REKLAMA

Czy wygrać wojnę to wstyd? Na to pytanie znajdziemy odpowiedź w Zamku Sarny k. Nowej Rudy

Kultura Osobista
Data emisji:
2021-07-20 19:20
Audycja:
Czas trwania:
13:14 min.
Udostępnij:

W Kotlinie Kłodzkiej w okolicach Nowej Rudy trwa festiwal Góry Literatury. W ramach imprezy zobaczyć będzie można wystawę malarki i pisarki Karoliny Jaklewicz „Wygrać wojnę to wstyd”.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
dzień dobry przed mikrofonem Marta Perchuć Burzyńska właśnie wróciłem z urlopu z przepięknych Kaszub, ale jak najchętniej przeniosłaby się dzisiaj i w kolejnych dniach do Kotliny Kłodzkiej i okolic Wałbrzycha m.in. do nowej Rudy, czyli pięknych dolnośląskich okoliczności miejsca i przyrody, gdzie jeszcze do najbliższej soboty trwa festiwal góry literatury impreza założona wymyślona kilka lat temu przez Olgę Tokarczuk w programie kilkadziesiąt wydarzeń spotkań Rozwiń » autorskich debat warsztatów projekcji filmowych oraz koncertów dotyczących również tego co tu i teraz myślę, że w dyskusji o cnotach niewieścich nie zabraknie symbolicznie festiwal rozpoczął się od debaty feminizm gender i inne potwory i tę tematykę jak myślę wpisuje się również, choć posiada nieco szerszy kontekst zapewne wystawa, która w ramach festiwalu zostanie otwarta już w najbliższy czwartek wystawa, której autorka Karolina Jaklewicz malarka pisarka autorka powieści Jaśmina Berezy, której opowiadała swego czasu w kulturze osobistej wykładowczyni na wydziale architektury sztuk wizualnych Politechniki wrocławskiej pełnomocniczka rektora Politechniki do spraw przeciwdziałania dyskryminacji jest gościem kultury osobistej Witaj serdecznie Karolina dzień dobry państwu czy jesteś już na zamku sarny w Ścinawce górnej pod nową rudą w dawnej rezydencji rodu von k cen już od dnia montażu wystawy miałem przyjemność przebywać czynne wyjątkowo uroczy obiekcie i oczywiście biorę udział w festiwalu góry literatury, więc i wzgórza okoliczne okolice nowej Rudy tam właśnie jestem, jakie pierwsze wrażenie zrobiła na tobie to miejsce ja mieszkam we Wrocławiu, więc i góry Sowie i 6 okolicę Dolnego Śląska znam, ale jest jest to miejsce wyjątkowe jest to miejsce wciąż przeludnione jest to też miejsce połączenia wielu historii wielu kultur i właśnie zamyka karny jest pozostałością po niemieckich właścicielach tak jak wszystkie miasta Dolnego Śląska takie czystki piękne obiekty, które całe szczęście wchodzą teraz w dobre ręce i te dobre ręce przywracają blask obiektom to miejsce przeszło można też tak powiedzieć trochę twoje ręce w ręce artystki tak miałam przyjemność być zaproszoną przez Olgę Tokarczuk do przygotowania zaprezentowania wystawę, ale właśnie tę wystawę wygrać wojnę to wstyd można od początku festiwalu oglądać się w przestrzeni Zamkowej jest to przestrzeń częściowo odrestaurowana natomiast sale, w których prezentowane jest wystawa, a są jeszcze w takim stanie w jakim obecny właściciel zastał, czyli nie mamy sieć Ellen nie mamy nowych tynków to wszystko niesie na sobie wieloletnią historię wieloletni zniszczenia i zaniedbania powojenne i dla mnie jako artystki wizualnej zderzenie sztuki abstrakcyjnej czystej, a stąd bardzo chropowatą bardzo zniszczoną wielowarstwową tkankę tego zamku było szczególnie interesujące wygrać wojnę to wstyd tytuł wystawy to słowa włoskiego pisarza dziennikarza kursują na upartego autora dokumentalnej powieści kaputt i skóry, po którego dzieło ostatnio w teatrze sięgnął zresztą Krystian LUPA w swoim głośnym spektaklu Capri wyspa uciekinierów wygrać wojnę to wstyd jak to rozumieć wygrać wojnę to przegrać wojnę zawsze porażką dla zwycięzców i dla przegranych i przyznam, że pierwszy raz zetknęłam się z tym zdaniem to czułam, że zderzą się z pewnym schematem kulturowym, a z pewnym patriarchalnym pomysłem na świat i też ciężko było spojrzeć na wojnę z innej perspektywy, a właśnie ta inna perspektywa snu oraz najbardziej potrzebna musimy sobie uświadomić, że tak, że wygrać wojnę to wstyd, ponieważ wygranie wojny oznacza przewagę w zabijaniu przewagę w Suwałkach przewagę zniszczeniach i funkcjonowanie utrwalanie patriarchalnego systemu, który tę wojnę doprowadził to symbol bohaterstwa gloryfikują ją, ustanawiając święta, przyznając ordery za zabijanie myślę, że jesteśmy w tym momencie rozwoju świadomości cywilizacyjnej ludzkiej społecznej, że powinniśmy powiedzieć jasno, że wygrać wojnę to wstyd, a wszystkim uczestnikom czy to zwycięzcą z symbolicznym czy przegrany należy po prostu współczucie nie medalu ordery, ale współczucie musieli w tym okrutnym systemie brać udział wszyscy jesteśmy ofiarami wolny jestem pewna, że osoby, które wygrywały ETO wojnę ta wojna się dla nich też nie kończyła przeżycie wojny nie oznacza to czy nawet wygranie tej wojny myślę, że nie oznacza zakończenia tej wojny w psychice tych ludzi i toteż są ofiary inne ofiary, ale wciąż ofiary mówi, ale w tej spirali w tym schemacie kulturowym jak powiedziałeś tkwimy od wielu wielu lat jak to przerwać czy rzeczywiście jako społeczeństwo społeczeństwa widzimy potrzebę przerwania tego ja myślę, że to się dzieje to oczywiście zaczęło już w momencie, kiedy zniesiono pańszczyznę niewolnictwo, a co ciekawe już oczywiście po 200 lat temu się stało, a kobietą 2001. wieku, a tu niewiele się narzuca w naszym kraju, bo w dalszym ciągu nie mogą decydować o sobie, ale wracając do tego schematu myśleć co się dzieje, że właśnie kobiety wprowadzają nową jakość debaty publicznej, ponieważ wojna jest unicestwieniem kobiecości i unicestwia matkę by podważa sensu rodzicielstwa, a żadnej kobiecie żadnej matce nie można wytłumaczyć żadnej wojny, bo Marka staje ością w gardle wszystkim generałom pyta dlaczego, dlaczego ludzie, których rodzimy wysyłamy na śmierć, dlaczego zabijamy innych, jeżeli popatrzymy na to poza tym kontekstem kulturowym, stosując jakiś zdrowy rozsądek to widzimy to absurd tej sytuacji i wydaje się oczywiście patriarchatu oczywiście patriarchalnych religii patriarchalnej władzy może doprowadzić do zmian relacji międzyludzkich i wszystkie osoby, które mogą równości sprawiedliwości o wolności demokracji bardzo właśnie o to, żeby zakończyć gloryfikację przemocy gloryfikacja wojny i wydaje się, że to co się dzieje w ostatnich latach o głos kobiet, do którego oczywiście dołączają bardzo liczni mężczyźni dołączają osoby niebinarne jest to cały zespół ludzi, którzy chcą właśnie dwudziestego rady Matu kary winy chcą spojrzeć na świat w sposób nowoczesny sposób pozbawiony przewagi przemocy w wojnie wojnie patriarchatu rozmawiały także w czasie ostatniego spotkania we Wrocławiu na bliskie Olga Tokarczuk Swietłana Aleksijewicz wojna, w której jednym z patriarchalnych dział było uchwalenie zaostrzonego prawa antyaborcyjnego w Polsce tak bliskie poruszał oczywiście te tematy Olga karty apelowała nowe formy protestu natomiast Swietłana Aleksijewicz powiedziała coś pięknego, ponieważ powiedziałem, że nie interesuje wolność, którą przelaną krew to jest bardzo fundamentalne zdanie, a ponieważ, mimo że ważniejsze jest człowiek jego życie jego istnienie wykona lekcje dziękujemy wielokrotnie miała okazję przyglądać się wojnie z bardzo bliska opowiadała o tym podczas spotkania we Wrocławiu i potem podczas kolejnego spotkania na festiwalu góry literatury, a myślę, że pani wygląd to sytuację wojenną jest niezwykle istotne i to jak prezentuje wojnę ze swoich kolejnych książkach, a na pewno jest no powinno zadziałać na ludzi to to po prostu ta proza nie może pozostać bez zmiany bez zmiany tego świata i oczywiście o obydwie noblistki są zgodne z tym światem z patriarchatem zerwać, żeby wprowadzić właśnie ten bardziej empatyczne język ten język wspólnoty, a żeby była współpraca konfrontacja, żeby była Solidarność ani przemoc i takie tematy tematy protestu tematy głosu kobiet tematy nowego świata budowania tego nowego języka dla nowego świata, a są też tematami i festiwalu góry literatury mojej wystawy no właśnie wracając do swojej wystawy twoje geometryczne dzieła jakich jest też znana symbolizują właśnie zmianę języka, jakim powinniśmy się porozumiewać by przemocy nie mylić z odwagą bohaterstwem tarliska oczywiście pokazuje skutki wojny pokazuje skutki patriarchalnego systemu, ale też daje nadzieje, bo wydaje mi się mam takie głębokie przeświadczenie, że język abstrakcji takim językiem bardzo wewnętrznym, który czerpie naprawdę z głębi karpi naszych emocji czerpie z naszego połączenia z naturą ze znakami symbolami wydaje mi się, że w dobie, kiedy mamy do czynienia z ogromną ilością fotografii figuralne ości figura piękności w naszym codziennym oglądzie świata to przez internet czy innych różnych media to właśnie język abstrakcji język symboliczny geometrycznej abstrakcji jest w stanie przemówić do innych części naszego ja i mam nadzieję, że właśnie te obrazy, które zaprezentowano przygotowany specjalnie na tę wystawę będą miały taką siłę osiągnięcia gdzieś głębiej takiego przejścia przez przebicia się przez czystą kartkę figuratywne wszystko co oglądamy nagminnie przez co zostało już banalne tak jak za tak mówił o tym, że właśnie analizuje przez przez ziemie fotografujemy rekrutujemy przyzwyczajamy się do niego świń język abstrakcji sięga głębiej i mam nadzieję też działa on być może właśnie pominie to, czego się przyzwyczailiśmy i pozwoli nam i nam mam na myśli publiczności wypowiedzieć się inaczej poszukać innych odpowiedzi niż ogólnie znane niż te tłoczone na dowóz co ciekawe, bo tak jest również jak rozumiem przekaz swojej wystawy nie chodzi tylko o postawę patriarchalną, które uderza kobiet chodzi np. traktowanie natury przez system patriarchalny również stąd na wystawie obraz serii las tak zaprezentowała 3 obrazy z serii las dotyczą oczywiście wycinki lasu dotyczą tego jak traktujemy zwierzęta identycznie pojawia pierwszy obraz, na którym mogłam po prostu symboliczne marsze zwierza ani to też jest bardzo istotne my ten współczynnik kursie, kiedy mówimy o nowym języku o zmianie relacji nie chodzi tylko relacji z grudnia też zmiany relacji ludzie w stosunku do natury to jest szalenie istotne i też mówiła o tym Agnieszka Graff podczas swojego wystąpienia, a że ekologia chemicy 10 łączy się z papieżem niż bardzo często też są nierozerwalne, ponieważ one wspólnie mówił o nowym lepszym świecie bardzo bardzo dziękuję przypomnijmy wernisaż wystawy wygrać wojnę to wstyd w najbliższy czwartek czternasty na festiwalu góry literatury w zamku sarny w Ścinawce górnej z Karoliną Jaklewicz rozmawia Urszula Glensk zapraszamy serdecznie festiwal góry literatury potrwa do 24lipca dziękuję pięknie Karoliną za to spotkanie samych dobrych spotkań rozmów na festiwalu tobie życie i państwu dziękuję bardzo, pozdrawiam z festiwalu w rękach do usłyszenia jutro w kulturze osobistej program wydawał Paweł Kierzniewski TOK FM ciasna informacja Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: KULTURA OSOBISTA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Słuchaj wszystkich audycji Radia TOK FM kiedy chcesz i jak chcesz - na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej!!

Dostęp Premium

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA