REKLAMA

Sankcje powinny być mocniejsze. Eksperci o reżimie Łukaszenki w rok po wyborach

Popołudnie Radia TOK FM
Data emisji:
2021-08-09 13:00
Prowadzący:
Czas trwania:
24:52 min.
Udostępnij:

Gdyby taka potrzeba zaistniała, nie zawahałbym się użyć armii przeciwko demonstrantom - powiedział Alaksandr Łukaszenka, komentując ubiegłoroczne protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich na Białorusi.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
6 min po godzinie trzynastej słuchamy Radia TOK FM popołudnie Radia TOK FM dziś poniedziałek 9 sierpnia dzień dobry mówi Paweł Sulik i łączymy się z naszym pierwszym gościem Anna Dyner Polski Instytut Spraw Międzynarodowych dzień dobry dzień dobry rok temu 9sierpnia odbyły się wybory prezydenckie w Białorusi przebiegły pod pełną kontrolą administracji Państwowej i resortów siłowych metody skala fałszerstw wyborczych nie są znane zakłada się jednak, że Swiatłana Rozwiń » Cichanouska trzyma największe poparcie wybuchły protesty manifestacje, kiedy ogłoszono, że to Aleksandr Łukaszenka zostaje prezydentem po raz kolejny od tego czasu około 80 osób straciło życie lub zaginęło bez śladu tysiące siedzą w więzieniach bezprecedensowa reakcja systemu tak sytuacja wyglądała w sierpniu ubiegłego roku po wyborach ludzie wyszli na ulice jak teraz sytuacja wygląda jeśli temperatury emocji społecznych chcielibyśmy opisać wg pani trudno byłoby opisać temperatura emocji społecznych, bo raczej trzeba byłoby zajrzeć pod skorupkę lat, dlatego że z wierzchu można byłoby powiedzieć, że w zasadzie wszystko zamarło zamarł, dlatego że razi tak jak pan redaktor wspomniał wprowadził bezprecedensową skalę represji w stosunku do własnych obywateli natomiast nie znaczy, że te emocje polityczne wygasły emocje polityczne w społeczeństwie ciągle są widoczne, a ciągle ludzie patrzą na to co się dzieje w państwie, a ciągle żyją obawami, a choćby o tym, że gdzieś w środku ta lawa ciągle jest gorąca świadczy to, że mimo tak silnej obaw o swoje życie bądź zdrowie po za wyjście z flagą biało-czerwono-białą można trafić nawet na 3 lata więzienia ludzie starają się choćby minimalny sposób ten protest okazywać bardzo też zwrócić uwagę na to co się zadziało po drodze, czyli na bezprecedensowy atak na zasadzie wszystkie niezależne organizacje pozarządowe oraz oczywiście na niezależne media a bo razi swoim strachu, bo po raz pierwszy to ubiegłoroczne wybory pokazały, że Aleksandr Łukaszenka straciłby władzę, więc swoim strachu zrobią wszystko, żeby ludzi o, jakby to powiedzieć z powrotem zagnać do konta, żeby odebrać im nawet te drobne możliwości wykazania czy pokazania zamanifestowania swoich uczuć, a i poglądów politycznych, a żeby wszystko było tak jak jest oczywiście na pewno nic już nie jest tak, jakie było jeszcze rok i kawałeczek temu dołączył do nas w międzyczasie Michał Potocki z Dziennika gazety prawnej to samo pytanie chcę zadać panu dzień dobry to znaczy jak dobry dzień dobry by rok po po wyborach po protestach, które wybuch Białorusi cię zapytać, jakie są wg pana te nastroje czy mamy do czynienia w międzyczasie zacytuję Kamila Kuczyńskiego, który kilka dni temu środka studio Sony napisał, że jedną z czynników demobilizująco Białorusinów był i nadal jest nie tylko strach, ale też brak przekonania, iż obecnie publiczne manifestowanie sprzeciwu prowadzi do ponownych wyborów ani też nie prowadzi jakiekolwiek zmiany polityczne państwa jak pan widzi nasze zgadzam z Kamilem Kuczyńskim oczywiście to jest także wyjście na ulice ma swoją cenę wyjścia na ulice wiąże się w momencie ogromnym ryzykiem trafienia do do aresztu, a nawet ogromnym ryzykiem trafienia do do więzienia w związku ze sprawami karnymi, które są wytaczane nawet szeregowym okresie lęgowym demonstrantom także za za wychodzenie na ulice jeszcze w sierpniu ubiegłego roku tuż po wyborach w związku z tym, ponieważ protesty uliczne nie doprowadziły do to to żadnych ustępstw ze strony władz nie mówiąc już jakichś powtórzonych demokratycznych wyborach no to się rzeczy one zaczynały wygasać i od tak naprawdę musimy już z jeśli ktoś wychodzi to raczej to są grupki kilkudziesięciu osobowe np. z flagami, które się zdarzają natomiast wszystko nie znaczy, że białoruskie społeczeństwo z powrotem zaczęło popierać Łukaszenkę czy zaczęło czy zacięło w Łęczy zrezygnowało z marzeń o demokrację wolność swoboda ach to raczej zeszło to do podziemi z powrotem wróciło to jak często mówią Białorusini do kuchni, czyli takich rozmów z rozmów prywatnych natomiast te ubiegłoroczne protesty miały one miały tak naprawdę 1 podstawowy skutek Białoruś mniejsze policzyli Białorusini sami już wiedzą, że większość, że większość społeczeństwa jest przeciwna tym władzom, że większość społeczeństwa na Łukaszenkę nie głosowała drugi efekt jest taki, że władze też już wiedzą od sierpnia ubiegłego roku i z tego wynika ten bezprecedensowy poziom represji, o których mówiła Anna Maria wal ta zmiana, która w ciągu roku dokonała jak czytam dziś list Swiatłany Cichanouskiej opublikowany kilka europejskich czołowych gazetach to ta zmiana w ciągu ostatniego roku w społeczeństwie też chyba dotyczy Otóż Śląska pisze tak odzyskujemy naszą tożsamość wiem, że wielu narodów ten proces trwał dziesiątki lat, a my musieliśmy się tego szczególnego dnia nasza flaga 1 roku nasza flaga powróciła na ulice język białoruski wraca do przestrzeni publicznej zgadzają się państwo z tym, że następuje taki szybki tożsamościowy procesy edukacyjne społeczeństwa Anna Dyner moim zdaniem to nie jest do końca szybki na pewno nie jest zamknięty proces uświadamiania sobie tożsamości narodowej, a dlatego, że taki bardzo przyspieszony kurs Białorusini odbyli na początku lat dziewięćdziesiątych zaraz po odzyskaniu niepodległości i ironią było to dla nich zbyt szybkie, a to znaczy ta Białoruś kość wtedy zasiana była wprowadzona zbyt ostrą zbyt mocno zbyt wiele osób ją wtedy odrzuciło co jak potem pokazała historia wyboru Aleksandra Łukaszenki dziewięćdziesiąty czwartym roku, a kolejnych lat jego rządów miało swoje reperkusje przez długi długi czas proces w myśl powiedzmy powrotu do świadomości narodowej to są ostatnie lata to nie jest także ostatnim roku rok temu, kiedy najpierw w trakcie kampanii wyborczej na wiedzę choćby Swietłany Cichanouskiej, a potem na protesty powyborcze ludzie odkryli biało-czerwono-białą flagę i pochłonie, czyli de herb Białorusi to raczej wynikało z coraz większej liczby osób, które zaczęły myśleć o historii swojego państwa, które zaczęło szukać jego korzeni i a paradoksalnie zresztą wynikało z tych co najmniej kilku lat względnego spokoju politycznego, jakim nie więcej można było zaobserwować na Białorusi od 2014 piętnastego roku aż po obu ubiegłoroczne wybory natomiast oczywiście, a wszystkiego co jest związane z Białorusi się dopiero będą musieli nauczyć i faktycznie bardzo długa droga przed nimi, bo ciągle jeszcze sami mówią, że zbyt mało używasz języka białoruskiego, że ta białoruska jest ciągle jeszcze tak bardzo płytka i powierzchowna natomiast faktem jest, że już dla nikogo symbol właśnie choćby biało czerwono białe flagi nie będzie obcy Michał Potocki skazał się z tym co powiedziała Maria Dyner to znaczy rzeczywiście to co zostało po tej ubiegłorocznej ubiegłorocznej pokojowej próbie rewolucji to takie przekonanie, że tożsamość narodowa białoruska i tradycja białoruska barwy tradycyjne hymny pieśni patriotyczne flaga, która była przez lata przez lata zwalczana do tej pory zwalczana biało-czerwone biała i Pogoni na kotle żony stanowią wartość samą w sobie i że coraz większy procent Białorusinów rzeczywiście te wartości traktuje jako swoje podziela tak jak radna Maria Dyner mówiła to był proces, który trwał od pewnego czasu on nabrał pewnego przyspieszenia poprzez to co się wydarzyło w sierpniu ubiegłego roku w kolejnych w kolejnych tygodniach natomiast takich po 0101. znaczącym przejawem takiego Odrodzenia postępującego Narodowego na Białorusi było był pogrzeb powstańców styczniowych, do którego doszło 1,5 roku przed przed wyborami prezydenckimi on był na Litwie i on był wielką okazją zamanifestowania białoruskiego patriotyzmu, dlatego że wtedy do Wilna na obchody przyjechały tysiące Białorusinów po swoim właśnie tradycyjnymi tradycyjnymi barwami i to był chyba taki pierwszy moment, kiedy można pomyśleć że, że coś tam w tej kwestii w tych kwestiach tożsamościowych zaczyna się zmieniać się tożsamość białoruska zaczyna krzyknąć zaczyna się budować i zaczynam być traktowana jak już brany odrębności od innych od innych narodów nie było takie oczywiste wszystkim narodu rosyjskiego co nie było takie oczywiste powiedzmy w latach dziewięćdziesiątych na początku dwutysięcznych przez ten rok skoro ten proces następuje w tym państwo mówią czy jak reaguje na to reżim w sensie czy prezydent Łukaszenka mówi po prostu wszyscy ci, którzy manifestują symbolami narodowymi to są faszyści, bo takie określenia padają też jacyś nacjonaliści czy też dobrej adekwatna reakcja czy inaczej chcę zapytać czy Aleksandr Łukaszenka nie jest nie jest zaskoczony zadanie ma odpowiedzieć na taki ten tożsamość owych zrozpaczeni białoruskiego Anna Maria Dyner myślę, że Aleksandr Łukaszenka jest zaskoczony nie tylko temu jest w ogóle zaskoczony tym, że społeczeństwo w zasadzie pokazał czerwoną kartkę, żeby odnieść do terminologii piłkarskiej no i sądzę, że taka nie inna reakcja z jego strony tak jak inne działanie występowanie przeciwko własnemu społeczeństwu, które nigdy nie kończy się dobrze dla żadnego dyktatora, bo prędzej czy później Łukaszence przyjdzie za to zapłacić myślę, że wbrew pozorom chyba nawet on sam tego jest świadome, a po drugie, o ironio tak na dobrą sprawę Łukaszenka, które w ciągu kilku poprzednich latach w zasadzie od nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję myślał jak mu przynajmniej minimalnie niższa od tej Rosji zdystansować, a teraz od tej Rosji całkowicie zależne i właśnie, jakby z duszą mając w zarodku wszelkie myślenia prób Białoruś kie on de facto też dużym stopniu nie tylko, że ani we czy starania swojego własnego gabinetu z ciągu wciągu ostatnich kilku lat, ale tak dobrą sprawę też podcina gałąź, na której na, której siedzi bo, a w zasadzie ma do wyboru w tym momencie 2 scenariusze albo groźba, a coraz większej infiltracji ze strony Rosji również wpływu Rosji na białoruskie społeczeństwo albo społeczeństwo, która w pewnym momencie nie wytrzyma tej skali represji i też będzie dążyło do tego, żeby obalić scenariusze są tak naprawdę złe jego za chwilę wrócimy do rozmowy, a przypomnę, że z nami jest Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych również Michał Potocki z Dziennika gazety prawnej za chwilę po informacji wracamy do rozmowy 24 minucie po godzinie trzynastej popołudnie Radia TOK FM mija rok od ubiegłorocznych wyborów sfałszowanych wyborów prezydenckich z Białorusi, które zapoczątkowały falę protestów bezprecedensową brutalną reakcję państwa sił bezpieczeństwa znam jest Anna Maria Dyner Polski Instytut Spraw Międzynarodowych Michał Potocki z Dziennika gazety prawnej oraz dzień dobry dzień dobry obraz spieszy część naszej rozmowie pytałem o to czy ten wspomniany przez Swiatłanę Cichanouską proces budzenia się tożsamości narodowej długi proces, który w ciągu roku miał miejsce rząd miał jakąś odpowiedź ze strony reżimu co trzeci czy był zauważony był za przestępczym był uważany za swoiste zagrożenie, ale w tym temacie nie wypowiedział się Michał Potocki jak i czy jaka była reakcja systemu na ten na te flagi i symbolach reakcją było jeszcze ostrzejsze reagowanie na tego typu przejawy przypominania o tradycyjnych barwach narodowych w poprzednich latach poprzednich latach władze zaczynały powoli szukam właściwego słowa może nawet akceptować to trochę za dużo powiedziane, ale tolerować obecność takiej symboliki nawiązywać od czasu do czasu tradycji jak poza radziecki czy tradycji białoruskiej Republiki ludowej 1918 roku do tradycji wielkiego Księstwa litewskiego Białoruś prawa udziału w obchodach z w obchodach np. bitwy pod Grunwaldem rocznicy są jeszcze 2010 roku tej okrągłej natomiast od od tych ostatnich wyborów, kiedy władze zorientowały, że białoruskie społeczeństwo gremialnie nawiązuje właśnie do tych tradycyjnych marszy zaczęły traktować czy to wróciło do praktyki traktowania tych bardziej jako jako jako symbolu wrogiego, z którym należy walczyć doszło do tego, że już nawet za wywieszenie w oknie białe kartki papieru nawiązującej do 1jednego z kolorów tej tradycyjnej flagi można trafić to można trafić do aresztu są takie przypadki były takie przypadki, że ludzie ludzie ubrani na biało-czerwono miało linię białych z białych spodniach czerwonych skarpetek również byli zatrzymywani przez milicję w związku z tym nowym można z tego wysnuć taki wniosek, że nawet najmniejsze nawiązanie to to do tych tradycji nie radzieckich do tych tradycji, do których do, których którymi się nie utożsamia Aleksandr Łukaszenka jest traktowane z najwyższym z najwyższymi móc z najwyższym z najwyższym zaniepokojeniem przez władze jest jest zatem można trafić to zresztą być poddany represji dzisiaj w Wilnie Swiatłana Cichanouska była taką wizytą spotkał się z szefem litewskiej dyplomacji, który przy tej okazji wezwał Unię europejską do nałożenia nowych sankcji na Białorusi nieuznawania decyzji autorytarnego przywódcy tego kraju Łukaszenki tak powiedział szef litewskiej dyplomacji NATO to nie składa tylko, żeby zadać państwu pytanie czy jak działają dotychczasowe sankcje przypomnijmy, że dość głośno, bo w Europie po uziemienie samolotu z Ramanem Pratasiewiczem natychmiast działać dość szybko pień europejska opinia publiczna zrobiła nawet zgodne, że te sankcje powinny się pojawić, ale muszę państwa zapytać czy jak one działają Anna Maria Dyner dobrą sprawę jeszcze jest za wcześnie, żeby odpowiedzieć na to pytanie, dlatego że poza ogłoszeniem części sankcji, które są częściowo bolesne dla reżimu, dlatego że dotyczą, a chodzi po handlu produktami ropopochodnymi czy nas nawozami sztucznymi tutaj bardzo dużą liczbą wyjątków, więc do takich najważniejszych, czyli Białoruś np. może ciągle sprzedawać się do Unii Europejskiej benzyny czy olej napędowy, na którym zarabia też duża, że tak jak mówi jest zbyt wcześnie, żeby te sankcje oceniać, aczkolwiek bardzo zwrócić uwagę, że one zostały przyjęte po pierwsze bardzo szybko jest, zwłaszcza na standardu, a po drugie, są to chyba najbardziej znaczące sankcje, jakie Unia europejska przyjęła wobec Białorusi kiedykolwiek co do pozostałych sankcji unijnych to w zasadzie tutaj można być trochę okrutnym oznaczone w bardzo niewielkim stopniu oddziałują na to co się dzieje w tym państwie, o czym zresztą świadczy świadczą działania białoruskiego reżimu, który tylko to kręci spiralę represji ostatnich tygodniach w ostatnich miesiącach to miasto nie znaczy że, a tych sankcji nie powinno być one powinny być i coraz więcej środowisk białoruskich niezależnych, zwłaszcza tych poza granicami kraju, ale nie tylko apeluje, żeby jednak te sankcje były mocniejsze o tym mówiło choćby Swiatłana Cichanouska w trakcie niedawnej wizyty w Waszyngtonie, bo nie ma co się oszukiwać, że np. te sankcje, które wobec białoruskiego przedsiębiorstwa takiego robią jeszcze im a, czyli koncernu naftowego wprowadziły staną one są dla reżimu już dość dość bolesne natomiast jeszcze 1 rzecz, która widać, że jednak białoruskie władze troszeczkę zabolała to jest to, że płynie coraz więcej informacji Białorusi, że szukane są sposoby na obejście tych sankcji, czyli że reżim już przygotowuje w jaki sposób np. za pośrednictwem spółek córek różnego rodzaju, a pośredników będzie chciał dalej handlować się z państwami Unii Europejskiej Michał Potocki sankcje działają sankcje mogą dopiero zadziałać tak jak Anna Maria Dyner powiedziała one zostały pomyślane pamięta to sektorowa część sankcji gospodarczych zostały pomyślane tak, żeby te kontrakty, które do tej pory obowiązywały, żeby pozwolić im wygasnąć to znaczy ci, którzy podpisali podpisali kontrakty z białoruskimi przedsiębiorcami objętymi sankcjami na dostawy nawozów potasowych np. będą mogli realizować kontrakty, które jeszcze, które jeszcze obowiązują nie będzie natomiast można zawierać nowych kontraktów to też wyjątkami pewnymi w związku z tym te sankcje zaczną na dobre działać dopiero tak naprawdę po paru miesiącach w niektórych przypadkach nawet latach, bo bywają już kontrakty bardzo długoterminowe wieloletnie czasami więc, więc stopniowo stopniowo zacznie coraz bardziej dotykać dotyka białoruską białoruską gospodarkę co więcej niektóre sankcje moim zdaniem są mocno nieprzemyślany moim zdaniem takim przykładem bardzo przemyślanego nałożenia sankcji to była to była kwestia zakazu zakazu lotów na Białoruś, dlatego że loty lot na Białoruś były dla wielu i wszystkim z Białorusi były dla wielu Białorusinów jedną z najłatwiejszych sposobów na opuszczenie kraju w razie gdyby coś wydarzyło często jest także Białorusini dostają sygnał że, że interesuje Milicza mają mało czasu na to, żeby Białorusi uciec odebrano im ten 1 ze sposobu związku z tym te sankcje one powinny być przemyślane w sposób systemowy i też byś przemyślał pomyślane taki sposób, żeby nie zaszkodzić z żeby, żeby bardziej niż to po pierwsze nie szkodzić tak zasada zasada medyczna nie zawsze nie zawsze mam wrażenie jest teraz nie zawsze można tak określić no skoro jesteśmy przy osobach, które muszą czekać i to natychmiast uciekać z Białorusi na to warto chyba w tym momencie zadać pytanie co co co się teraz wydarza na granicy białoruskiej litewskiej i prawdopodobnie prawdopodobnie zacznie się wydarzyć na granicy białorusko polskiej cóż to jest za sposób, na który postawił Aleksandr Łukaszenka, który przypomina jako żywą dyskusję o tym, że uchodźcy są traktowani chociażby przez Erdogana jako swoista broń, ale nie tylko przez nich niektóre niektórych rządzących na świecie jako no ludzi, którzy w, których można wykorzystać co jak się ta sytuacja będzie rozwijała się, dlaczego jesteśmy teraz w takiej oto przez kraje Litwa należy w takiej oto dziwnej sytuacji, że z 1 strony chcemy pomóc ludziom uciekającym, ale z drugiej strony musimy natychmiast odizolować od kraju, który używa tych ludzi tak najpierw Anna Maria Dyner dobrą sprawę tutaj problem jest taki, że to nie są naturalne potoki migracyjne przynajmniej to co się stało w ostatnich 2 miesiącach to były po takim migracyjne, które zostały wręcz stymulowana przez białoruskie władze, a na, których można też domniemywać, że białoruska władza zarabiał całkiem spore pieniądze o tym świadczą choćby śledztwo dziennikarskie, które były prowadzone w tej kwestii ma to jest jakby 1 rzecz druga rzecz oczywiście Aleksandr Łukaszenka w swoim stylu chciał przekonać Litwinów, ale wyszło też myślę, że częścią, bo częściowo Polaków również, że on zawsze był tam gwarantem bezpieczeństwa granic tak jak lubił podkreślać i o ironio paradoksie w jego stylu myślenia miał to być też wyraźny sygnał, które miało zmusić państwa Unii Europejskiej do złagodzenia sankcji, mimo że od samego początku tego kryzysu migracyjnego Litwa twardo mówiła, że właśnie choćby ze względu na tą sytuację będzie optować za kolejnym pakietem obostrzeń w stosunku do Białorusi natomiast drugą rzeczą, którą możemy mieć do czynienia, na którą już teraz trzeba bardzo nawet można i trzeba zwrócić uwagę to są to imigracyjna z Afganistanu, dlatego że widzimy, jaka jest sytuacja w tym państwie widzimy, że coraz więcej terytoriów zdobywają talibowie bardzo dużo osób związanych z jeszcze z obecnymi afgańskimi władzami ucieka choćby przez terytoria państw Azji centralnej czy Rosji ja wcale nie wykluczam, że mogą tutaj zostać również wbudowane pewne schematy, które będą wręcz pomagać Afgańczykom dostać się na granice Białorusi z państwami Unii Europejskiej, korzystając z obecności Michała Borowskiego z nami to ja chcę zapytać o książkę, którą dziś premier partyzanci dziennikarzy na celowniku Łukaszenki jak czytam 29 dziennikarzy kilkunastu polskich redakcji córka jest wydawnictwo proszę opowiedzieć w to jest wydawnictwo to jest wydawnictwo składające się z co wciąż gospodarce się 20 rozdziałów każdy z rozdziałów opowiada 1 historię jednego z Morskiego dziennikarza albo takiego, który obecnie siedzi i albo jest podawany innym innego rodzaju represjom albo takiego, który ma takie doświadczenia poprzednich lat jest też historia chociażby Pawła Szeremeta, który został zamordowany zginął w Kijowie 2016 roku każdy rozdział jest napisane przez innego polskiego dziennikarza innej polskiej redakcji czasem w duetach czasem czasem solo redakcje są bardzo komiczne, bo od mediów z z z prawej strony umownie mówiąc sceny politycznej po po media stojące wobec nich opozycji nic przez pryzmat historii ludzkich często bardzo dramatycznych chyba nieźle napisanych mówię co prawda redaktor może nie jestem obiektywny, ale wydaje się, że są nieźle napisane opowiadamy o rzeczywistości białoruskiej zarówno w dniu dzisiejszym i w tej umownie mówiąc dzisiejszej Białorusi, która rozpoczęła się ta nowa epoka od sierpnia 2020 roku, ale też Białorusi wczorajszej pokazujemy jak łatwo czasami stracić wolność słowa jak niezauważalnie czasami ona jest likwidowana krok po kroku jak trudno później pracować nam jako dziennikarzom w warunkach, które tej wolności słowa nie ma, więc tematy takie bardziej uniwersalne przesłanie mam wrażenie partyzanci dziennikarzy na celowniku Łukaszenki od dzisiaj książka jest dostępna w wolnej sprzedaży myślę, że można szukać w księgarniach i księgarniach tradycyjnych internetowych my wszyscy pracowaliśmy pro Bono zarówno dziennikarzy, jaki redaktorzy korektorzy po to, żeby jak największa część pieniędzy również wydawnictwo Adam marszałek zaoferowała, że wszystkie zyski ze sprzedaży tej książki trafią na pomoc właśnie dla białoruskich mediów niezależnych jest to miastem z tej inicjatywy szczerze mówiąc bardzo zadowolony, bo okazało się, że możemy zrobić coś wspólnego coś dobrego i że również pokazać w ten sposób naszym białoruskim kolegom znajomym przyjaciołom, że nie są sami, że pamiętamy o nich, że ich bardzo chcielibyśmy ich ich wesprzeć pomoc bardzo dziękuję za rozmowę Michał Potocki dziennik Gazeta prawna Anna Maria Dyner Polski Instytut Spraw Międzynarodowych bardzo dziękuję zarówno gromadzeniu dowiadujemy 1333 rzeszy informacji Radia TOK FM, a o nich przeniesiemy się proszę państwa do Libanu, gdzie trwa bezprecedensowy kryzys humanitarny więcej na ten temat powie nam dr Magdalena el Ghamari kierownik pracowni bezpieczeństwa kulturowego Collegium Civitas Fundacja el kremu Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: POPOŁUDNIE RADIA TOK FM

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Black Weeks w TOK FM Premium to 60% zniżki na wszystkie pakiety. Podcasty i Radio TOK FM bez reklam w najniższej cenie w roku! Poznaj nowy pakiet "RAZEM" dla 3 osób.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA