REKLAMA

Jesteś z nami, to będziesz miał dobrze

Poranek Radia TOK FM
Data emisji:
2021-09-30 07:20
Prowadzący:
Czas trwania:
12:49 min.
Udostępnij:

Nepotyzm a odnowa życia publicznego. Gościem Karoliny Lewickiej jest dr hab. Piotr Kulas, socjolog, historyk idei z Wydziału Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
ranek Radia TOK FM jest już z nami zapowiadany prof. Piotr Kulas socjolog historyk idei wydział artes liberales Uniwersytetu Warszawskiego dzień dobry panie profesorze dzień dobry pani redaktor dzień dobry państwu część wujku w załączeniu przesyłam nasze aktualne CV, jeżeli będzie problem ze znalezieniem czegoś w Rzeszowie to grupy Azoty Tarnów również bierzemy pod uwagę w pierwszej kolejności myśleliśmy jednak nad PGE tak napisała do Joachima Brudzińskiego jego krewna, Rozwiń » prosząc o pracę dla siebie dla jeszcze 1 osoby odnalazła się potem rzeszowskim oddziale właśnie PGE, ale Joachim Brudziński jak się okazuje nie tylko krewnych zadbał, bo na jego względem mógł liczyć kolega z akademika kolega z technikum kolega służenia do mszy kolega z wypraw na ryby i wielu innych to są ustalenia dziennikarzy śledczych wyborczej Radia Zet Onetu opisujących siatkę powiązań członków władz spółek skarbu państwa z politykami zjednoczonej prawicy mamy czarno na białym panie profesorze, więc teraz kluczowe pytanie na kim to zrobi wrażenie, jeżeli zrobi na tych, na których to już robi wrażenia to znaczy na tej części, która demaskuje poczynania władzy i przede wszystkim na nich no ewentualnie na tej części niezdecydowanych, których rusza sumienie w takich sprawach, którzy widzą, że zachodzi już mówiąc kolokwialnie do takich przejęć, że nic, że nie warto oddawać głosu albo popierać formacji, która na w w tak oczywisty sposób wykorzystuje swoją pozycję atak rządzących ten myślę, że tutaj, jeżeli sugestia zawarta w pani pytaniu, że to miałby zrobić wrażenie na wyborcach Prawa i Sprawiedliwości przynajmniej spektakularne wrażenia powodujące odwrót wyborców tej formacji przełożenie głosów na innych to nie sądzę, że tak się stanie służby z przykrością oczywiście ale, ale zdaje się, że tak jest, dlatego że kozy lub nie było takiej sugestii w moim głosie co chwilę u zdrowotnie, powołując się na pewne aspekty wiedzy politologiczne socjologicznej, ale zapytam inaczej, bo skoro to zrobi wrażenie na tych, na których do tej pory robiło, czyli głównie na wyborcach partii opozycyjnych to, skąd ten niepokój Jarosława Kaczyńskiego z lipcowego Kongresu Prawa i Sprawiedliwości, kiedy podjęto specjalną uchwałę z walki z nepotyzmem i prezes PiS-u mówił wówczas tak syndrom tłustych kotów to nepotyzm, który nie jest szeroki, ale musimy to zmienić obowiązkiem tego Kongresu jest, aby to zmienić, jeżeli tego nie zmienimy to Szanowni Państwo nie mamy żadnych szans na to, żeby wygrać wybory żadnych szans no tak oczywiście trochę przesadzam w takim w takim jednoznacznym powiedzeniu jest jest prawdą i taką myślę dosyć całą socjologiczną obserwacją, że ta partia, jakby ugruntowuje swoje poparcie społeczne i swoje żądanie władzy i jakby roszczenie do władzy na takim poczuciu pewnej moralnej czystości odnowy pamiętajmy, że to jest jedno z haseł jeszcze z początku lat dwutysięcznych to właśnie odnowa życia publicznego odnowa czytaj odnowa moralna życia publicznego jest właśnie tym to legitymację, która daje nam przewagę nad naszymi konkurentami w związku z Maltą zarzucające czwartej RP 2000 piąte ważność obrywają tak tak na tym na czym polegały na tym polegały przecież też zapowiedzi programowe wprost explicite wyrażone w kolejnych programach prawa i sprawdzić uczciwość w związku z tym bez względu na to co się dzieje w dołach partyjnych kuluarach itd. należy utrzymać należy utrzymać tą ten wizerunek partii, która właśnie jest matą czysto moralną legitymację do tego, żeby sprawować władzę natomiast jest 1 rzecz natomiast druga rzecz jest taka oczywiście Jarosław Kaczyński nie chce go tutaj w żaden sposób usprawiedliwiać natomiast partia to jest złożony jak sądzę złożony organizm polityczne takie społeczne, w którym po wstrząsie i nakładają na siebie bardzo różne interesy w związku z tym pewnie też czasami to nie jest usprawiedliwienie w żadnym wypadku oczywiście, trudno więc jesteś w jednym z 2 jednakowo to co chcę powiedzieć jednakowo komunikat skierowany do opinii publicznej, zwłaszcza do tej części opinii publicznej, do której te informacje niewygodne dla władzy jednak jasna tutaj się z panią redaktor i ze wszystkimi krytykami zgodzę i dlatego też słusznie podkreślane mogłoby się przedostać, ale również do na funkcjonariuszy partyjnych takich nazwijmy, którzy opuszczają ojców tak to znaczy, którzy zbyt wiele sobie pozwalają, którzy do tego stopnia czują się pewnie to jest chyba najbardziej przerażające w Polskiej sferze publicznej nawet nie próbują ukrywać, jakby wynikało właśnie z tych wszystkich doniesień tego, że tego typu sytuacje mają miejsce tak, bo wymiana maili telefony coś co tak łatwo namierzyć w gruncie rzeczy jak się ma chociażby podstawowe środki co potem zostaje się do opinii publicznej, ale to przecież nie znaczy postawić kropkę nad ich, że nie próbuje się tego ukrywać, że przekaz skierowany do wyborców jest zupełnie inny, a te argumenty, o których pani powiedziała no trafiają do niej albo wszystko do tych wyborców albo jaki w SN z karykaturą zwanej formie albo w ogóle nie trafiają to wraca pani profesorze do tego wrażenie na kim to robią takim nie Marcin duma prezes Abrisu przekonuje, że wyborcy PiS-u w ostatnim czasie zamknęli się w sobie przestali przyjmować informacji, bo nie widzą alternatywy dla PiS-u, więc przygniata ich tam myślę, że PiS mogłoby być tak zły jak inne partie zatem odwracają się plecami do nowych wiadomości stają się bierni zamknięci zamiast potępić swoich wybrańców i kiedy czytałem wypowiedź pana prezesa to przypomniały mi się ustalenia amerykańskiego neurologa świetna książka WST na mózg polityczne on badał elektorat 2 amerykańskich partii i okazało się, że wyborcy Republikanów Demokratów są w stanie zaakceptować każdą bzdurę serwowaną przez ich ulubionych liderów partyjnych zaś jeśli coś kłóci się ich wcześniejszą pozytywną ocenę ich partii to w 85% przypadków po prostu nie przyjmują tego do wiadomości taki mechanizm tutaj zachodzi myśli pan tak myślę, że jest w ogóle taka tendencja przecież naturalna dla ludzi, żeby redukować dysonans poznawczy to znaczy coś co jest co 22 walk 2 różne sprzeczne informacje próbuje się jednak wyeliminować albo tak interpretować, żeby pasowała do tej informacji, która jest dla nas taką taką podstawową główną to jest 1 rzecz, więc myślę, że ten mechanizm zachodzi, ale ma charakter, jakby taki powiedziałbym bieżący natomiast myślę, że należałoby na relację w Polski w sferze publicznej politycznej spojrzeć nieco dłuższym trwaniu i to zamykanie się elektoratu Prawa i Sprawiedliwości na informacje z zewnątrz na krytyki na to wszystko, o czym pani powiedziała, o czym nie mamy czasu, żeby powiedzieć również jest pewnie faktem takim właśnie bieżącej bieżących rozgrywek zmęczenia też pewnego polityka natomiast pamiętajmy, że od 2005 roku mówi się prawie sprawiedliwości jako partii, która jako jedno z niewielu w Polsce posiada tzw. żelazny elektorat to znaczy partii, która posiada elektorat no przekonanych mających argumenty silne argumenty, dlaczego właśnie sposób pozytywne głosuje na tę na tę formację, nawet jeżeli to jest podszyte sentymentem nazwijmy to ciągle jakoś tam pozytywną pozytywnym rozwiązaniu nic co robi Prawo i Sprawiedliwość od tamtego czasu wychowuje swój elektorat powstrzymuje go w tym obrazie właśnie co więcej, jakby zyskuje coraz kolejne coraz nowsze lepsze mechanizmy tak zrobienia jak rządzi rządzi długo to ma swoje środki masowego przekazu dominuje telewizja dominuje media publiczne w dużej części dominuje media lokalne również coraz bardziej związku z tym, jakby ta redukcja dysonansu to nie jest kwestia ludzkiego umysłu halę to jest silna polityczna społeczna praca nad ludźmi ludźmi często już wcześniej zdecydowanymi w sposób bardzo jednoznaczne, żeby widział prawo i sprawiedliwości jako jedyna formacja, którą można wybrać do tego należy dołożyć, żeby nie było tak łatwo do tego należy dołożyć oczywiście to przykład to jednak dosyć powiedziałbym słabą główną siłę opozycyjną tak to znaczy te 2 główne partie, które nie potrafią jednak moim zdaniem zmobilizować ludzkich emocji i taki sposób, żeby ludzie zechcieli w sposób jednoznaczny w takim samym emocjonalnym natężeniu poprzeć opozycję jak to robią wyborcy prawa i sprawiedliwość to jeszcze 1 wątek na koniec też kontekstowe, bo może cały ten nepotyzm wpisuje się pani profesorze w naszej polskiego społeczeństwa dysfunkcje, bo niszczy nas Polaków brak społecznego zaufania nie ufamy nikomu poza własną rodziną poza najbliższymi krewnymi Francisa Fukuyamy ma w książce zaufanie kapitał społeczny droga do dobrobytu pisze tak tam, gdzie poziom zaufania jest niski posady otrzymują krewni znajomi królika, bo nas nie oszukają nie ujawnił naszych grzechów grzechów skoro taki mechanizm skoro okazuje się, że np. kiedy rekrutujemy do mikroprzedsiębiorstw ludzi tak na stanowiska to przede wszystkim korzystamy z kontaktów nieformalnych i przede wszystkim opieramy się na własnym kręgu znajomym towarzyskim to może, kiedy widzimy polityków, którzy załatwiają posady swoim krewnym i znajomym to nastąpi nie dziwi, bo sami tak postępujemy myślę, że stąd kilka jest kilka rzeczy, które należałoby odróżnić to znaczy takie przekonanie wśród Polaków głębokie, że rodzina jest najważniejsza, a potem długo długo nic dopiero ewentualnie naród, którego przecież nie widzą w sensie dosłownym po proszę wybaczyć są to przenośnia też wiadomo co najmniej od pracy Stefana Nowaka i odprawy próżni socjologicznej tak natomiast nie ma nic pomiędzy rodziną narodem na pewno nie ma społeczeństwa obywatelskiego nie ma takiego społeczeństwa obywatelskiego, które było oparte właśnie tego rodzaju zaufaniu, które pani powiedziała natomiast ja bym powiedział, że to jest naturalna oczywiście cecha społeczeństwa w ogóle, że ona próbuje organizuje się wokół takich sieci przyjacielsko rodzinnych i funkcjonuje, jakby na tym poziomie tutaj właśnie nie ma nic złego pamiętam jak ludzie szukają pracy oczywiście to nie znaczy, że ci, którzy znajomi często oferują pracę tak wynika też innych badań tak na marginesie to właśnie jacy znajomi mówią o tym, że są jakieś wakaty niekoniecznie rodzina, ale to nie ma znaczenia natomiast ważne jest dla życia i przejrzystości życia publicznego myślę to jest trochę inna rzecz to jest kilka wątków też w tym pytaniu jak w tych sugestia zawartych w rzetelny konkurs na te stanowiska powinny być przejrzyste i władza powinna jednak przynajmniej udawać w oczywiście najlepiej było, gdyby nie udawało im po prostu tak działała była służba cywilna wywłaszczyć czyste przejrzyste właśnie konkursy na stanowiska, gdyby to wszystko funkcjonowało w oparciu o zasady merytokracji ani siła rodzinnych powiązań to jest wszystko jasne myślę, że tak powinno być kiedyś przestaje udawać to prowadzi się do takiej sytuacji trochę komiczna to znaczy właśnie, jakby nie tylko pokazuje się ludziom, że wiele od nich samych zależy tylko wiele zależy od tego w którym miejscu w tej sieci powiązań tak naprawdę ktoś coś się znajduje myślę, że to też może być pewna sugestia w stronę Polaków powiedzmy tak to znaczy jesteś z nami to będziesz miał dobrze tak pod wieloma różnymi względami to jest 1 rzecz natomiast ja chciałem po 2 słowa wciąż będzie 2 lutego wrócił do ucha, bo zamiast walczyć w kwestii kwestia zaufania czy ostatnio krytykuje się natomiast pamiętajmy, że siła, jakby mu moralność częstym, ale czy spójność społeczna to jest właśnie kwestia pewnych moralnych wspólnych przekonań, które łączą Polaków, jeżeli tak łatwo to jest jednostek swoją drogą 1 możliwych skończy inaczej zacząłem, ale to wymagałoby dłuższej dyskusji jedno z możliwych stopni, która może spowodować kruszenie się tej siły Prawa i Sprawiedliwości to znaczy tego, że brakuje takiej 1 moralnej narracji na temat polskości i polskiej społeczeństwa obywatelskiego i takie poczucie braku kontroli też anomii, które może być częścią tego społeczeństwa to znaczy takiego przekonania, że właściwie nie ma żadnych zasad także nie wiemy na czym polega nie możemy zaufać bliźniemu, bo nie wiemy, czego się po nim pani spodziewać, jeżeli taki sygnał wychodzi ze strony władzy no to jest takie przypuszczenie, że ta władza może nie najlepiej oczywiście nie w krótkiej perspektywie ale w jakiej perspektywie jednak źle skończyć prof. Piotr Kulas socjolog historyk idei wydział artes liberales Uniwersytetu Warszawskiego moim państwa pierwszy goszczą w poranku bardzo dziękuję panie profesorze bardzo dziękuję Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: PORANEK - KAROLINA LEWICKA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POPULARNE

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Wszystkie audycje, kiedy chcesz! Teraz TOK FM Premium 30% taniej: podcastowe produkcje oryginalne, Radio TOK FM bez reklam i podcasty z audycji. Nie zwlekaj, słuchaj wygodniej!

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA