Prawie 20 tys. lat temu człowiek zaobserwował, jak polują wilki. Postanowił je udomowić

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

wierzę w Zwierzyńcu zaprasza Dorota Sumińska witam państwa jak zwykle serdecznie tym razem w sobotę, ale w poniedziałek chciałabym opowiedzieć historię taką dawno dawno dawno temu jak się opowiada bajki, choć to nie będzie walka, a więc dawno bardzo dawno bardzo bardzo dawno, bo może około 20 000 lat temu może 18, kiedy człowiek mieszkał jeszcze tylko w Afryce niektórzy twierdzą że, że w Azji południowo-wschodniej też, ale załóżmy, że w Afryce był zbieraczem Rozwiń » chodził sobie po okolicy swojego swojego miejsca zamieszkania, które zmienia od czasu do czasu zależnie od opadów i różnych innych okoliczności zbierał różne rzeczy głównie zżyliśmy się nasionami owocami korzonkami różnego rodzaju roślinami zielonymi i orzechami no i oczywiście od czasu do czasu ukradli my taką jajko czasem znaleźliśmy tłustą larwy gdzieś pod korą, gdzie szukaliśmy również słodkiego soku i tak wyglądało nasze wyżywienie któregoś dnia znaleźliśmy martwe zwierzę to może był tak, a może jakiś gryzoń może troszkę inne zwierzę większych było co prawda troszkę napoczęte przez drapieżne zwierzęta, ale one już zrezygnowały człowiek spróbował to dużo ukrywać spróbował padliny, bo tak nazywamy martwe zwierzęta skosztował zjadł poczuł się najedzony podawał mu się to chodził dalej maszerował w te w tamtą stronę pewnego dnia zrobiło się trochę ciasno, a poza tym człowiek z natury swojej jest ciekawski, więc postanowił ruszyć w dalekie strony zapamiętał jednak sobie, że to znaleziony martwy zwierzy dostarczyło mu troszkę więcej energii i nie musiał tak dużo chodzić, żeby szukać jedzenia wtedy w Afryce nie trzeba było się za bardzo chodzi, dlatego że dóbr wszelakich było do jedzenia dóbr spożywczych było bardzo dużo, ale jednak zapamiętał to, że to była swego rodzaju łatwizna dzisiejsze czasy słyną z nich, ale to było jeszcze bardzo bardzo bardzo dawno temu wtedy, kiedy człowiek zawędrował w takie rejony, gdzie tylko sezonowo były dostępne nasiona korzonki owoce orzechy owady czy też ptasie jaja zaczął niestety zabijać nie wynikało z jego wrodzonej drapieżnej natury człowiek nie jest drapieżnikiem i absolutnie nie jest mięsożerców, ale tym przypadku wynikały z konieczności no bo były takie okresy nawet w klimacie umiarkowanym, kiedy panował niedostatek jedzeniowe patrzą na inne zwierzęta, które zjadają inne zwierzęta i sam zaczął robić wtedy to właśnie przyszłam do głowy pewna myśl przyglądał się polowaniu prowadzonym przez różne gatunki szczególną jego uwagę zwróciły wilki wilki oczywiście żyją w ciepłych rejonach świata natomiast w Afryce tam, skąd człowiek pochodzi nie było ich spotkał je w Azji, do której zawędrował w celu poszukiwania nowych terenów wielki jak człowiek jest rodziny wilki jak człowiek zostaje przy swojej rodzinie przez całe życie i Wilka człowiek czuje się nikim bez rodziny oczywiście rodzina taka wielopokoleniowa we współczesnym świecie można powiedzieć umarła to jest rodzina okazjonalna my chodzimy do do rodziców do teściów na imieniny urodziny, a spędzamy większość życia w takim małym gronie prawna człowieka, z którym wiążemy ewentualnych dzieci rzadko mamy domy wielopokoleniowe tymczasem w pracach tak nie było w pracy czasach ludzie tworzyli dużo większy stanęła rodziny dokładnie takie same jak wilki, więc jeżeli chodzi o naszą strukturę społeczną, jaki powiedziałabym relacje między członkami rodziny są bardzo podobne wilki jednak zawsze unikał ludzi ludzie unikali Wilka i opowiadali o nim różne straszne bajki natomiast zafascynowała człowieka umiejętność, jaką miał Wilk zbiorowego polowania oczywiście te zbiorowe polowania odbywały się tylko w tych porach roku, kiedy można było, kiedy trzeba było, bo nie było innego wyjścia polować na grubego zwierza w lecie wtedy, kiedy jest łatwy dostęp do drobniejsze go pokarmu wilki bardzo chętnie zaspokajają swój głód np. gryzoniami bardzo chętnie zjadają słodkie owoce, o czym nie wszyscy wiedzą natomiast w Wilk bardzo lubi słodycze, jeżeli tak wyraźny słodycze tak samo jak jak my nadal umiejętność polowania na duże zwierzęta w bardzo przydaje się zimą, dlaczego dlatego, że zimą po pierwsze, duże zwierzęta są głodne dla nich jest dużo mniej pokarmu, ponieważ Wilk poluje na roślinożerne zwierzęta, więc one no muszą tego pokarmu poszukiwać gromadzą się większe stada grzęzną w śniegu tak jak wspomniałam są słabsze, a więc dogonić takie zwierzę jest zazwyczaj dużo łatwiej natomiast sam Wilk nigdy nie upolował dużego zwierzęcia ani karibu ani żadnego innego jeleniowatych ego czy łosia np. wtedy cała rodzina Wilcza zwana watahą musi wszystkie siły skupić na obranym celu i wtedy ma szansę na upolowanie dużego zwierzęcia i to tutaj dużo mówić ma szansę na suto zastawiony stół pamiętajmy również o tym, o czym jeszcze nie wiedział pierwotnie człowiek, który zaczął z zazdrością obserwować wilcze poczynania, że polowania Wilków nie zawsze kończą się sukcesem od czasu do czasu różnie jedni liczą, że jedno 4 i inni, że jedno 6 to wszystko zależy od rejonu, gdzie żyją wilki na ile sprawna jest wataha natomiast, jeżeli już kończy się sukcesem to rzeczywiście współpraca tych zwierząt podczas polowania jest niezwykłą się zachowują tak jakby miały telefony komórkowe mogły się porozumiewać na odległość z całą pewnością porozumiemy się na odległość z całą pewnością mają ustaloną można powiedzieć mapy działania w czasie polowania każdy doskonale zna swoją rolę jak również potem każdy doskonale zna swoje miejsce przy stole nie ma tam przypadkowości obserwowali to wszystko ludzie obserwowali i doszli do wniosku, że dla nich polowanie zimą, kiedy szczególnie potrzebne jest inny jedzenie pochodzenia zwierzęcego jest bardzo trudne latem jest łatwiej natomiast zimą sami też grzęzną w śniegu sami też marzną nie są tak sprawnie jak wilki przed nim do do głowy szatański pomysł, żeby złapać jakiegoś Wilka wychować jakiegoś Wilka tak, żeby stał się ich sprzymierzeńcem w polowaniu oczywiście to były tylko marzenia żaden Wilk nie zgodził się współpracować z człowiekiem, ale ludzie już mieli wtedy swój rozum, który nie zawsze wykorzystywali w sposób miłosierny i doszli do wniosku, że muszą zacząć od szczeniąt wytropienie miejsca, w którym wilczyca powiła swoje dzieciaki jest bardzo trudny i trzeba pamiętać, że to jest miejsce szczególnie szczególnie chronione przez wszystkich członków watahy 5 było zrobić coś, żeby wielki przestały tak bardzo bać się ludzi ci zaczęli zachowywać się tak, żeby kusić je, jakie się nie dowiedzione resztki po swojej uczcie zostawiali więcej przy biali pewien sposób wilki swoją swoje otoczenie tak, żeby one tak bardzo się nie bały wielki natomiast przyglądały się ludziom też były zdziwione ich obecnością był zdziwiony chociażby ogniem, którego ludzie używali jeśli zostało po ich uczucie coś wyjątkowo smacznego to to dlaczego nie to też z tego korzystały siłą rzeczy zbliżały się do człowieka obserwowały nawet czasowe osiedla ludzkie wcale nie w tym celu, żeby zrobić ludziom krzywdę, ale właśnie to, żeby skorzystać z tego co zostało z ludzkiego stołu to powolne zbliżanie się do siebie umożliwiło człowiekowi nie tylko lepsze poznanie wilczych zwyczajów, ale przede wszystkim uśpienie wilkach tak wielkiej czujności, jeżeli chodzi o człowieka jak wspomniałam wcześniej do tej pory zresztą zawsze wilki stroniły od ludzi nie nie lubiły ich bliskości po prostu się ich bały dzięki takiemu postępowaniu te wilki akurat okoliczne dla danej struktury społecznej, która oczekiwała na wilcze szczenięta i było to jakąś zachętą do zbliżenia się człowieka co było dalej opowiem za tydzień Zwiń «

Prawie 20 tys. lat temu człowiek zaobserwował, jak polują wilki. Postanowił je udomowić

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: WIERZĘ W ZWIERZĘ

POPULARNE

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 21:00

Najnowsze Podcasty

Niedobór polskości. Arkadiusz Jakubik emocjonalnie o patriotyzmie

Czy "Emigracja XD" jest przereklamowana?

„Burza i zwierciadło” prof. Krzysztofa Mrowcewicza

"Synu, jesteś kotem" Katarzyna Michalczak

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL