podcasty z fundacji Stratpoints nowej Europy wschodniej z covid-19 cały czas się zmienia mamy kolejne fale wzloty upadki teraz coraz więcej słyszymy o tym, że pandemia się kończy albo przechodzi fazę endemiczną czy to w Polsce czy na świecie, gdzie jesteśmy jeśli chodzi o pandemię, a Grzesiowski jestem lekarzem wiatru w akcję logiem i ekspertem Naczelnej Rady Lekarskiej do walki z covid lekarz myślę, że jesteśmy w takim momencie nie należy się odnieść do tego co było w
Rozwiń »
przeszłości, czyli tych 2 lat, które są za nami i narysować sobie scenariusze tego co może dziać się dalej sam pewnością po 2 latach wirus zmienił się i zaczął wariantem omikron być może nowy rozdział to znaczy więcej zachorowań łagodnych o lżejszym przebiegu, ale przede wszystkim dla osób zaszczepionych i masowe zachorowania to jest coś, czego widzieliśmy dotychczas przez 2 lata, czyli tyle osób zachorowało w tej fali co od początku pandemii łącznie w związku z tym widzimy, że zmieniła się ta epidemiologia, czyli więcej zachorowań, ale nie widzimy jakiegoś drastycznego przeładowania szpitali jakichś dramatycznych głosów z oddziału bez terapii brakuje respiratorów, czyli widzimy, że wirus przez to, że stał się bardziej zakaźny, ale jednak choroba w wielu przypadkach przebiega łagodnie to jest pewna nadzieja na przyszłość, która nie musi oczywiście stać się zasadą, czyli kolejne warianty będą coraz bardziej łagodne, ale na razie korzystamy z tego, że rzeczywiście więcej osób przechodzi covid podobnie jak cięższe przeziębienie, ale dalej musimy pamiętać, że są grupy ryzyka, których nawet wariant omikron może wywołać powikłania i być groźne dla życia czy kolejne warianty będą kolejne odmiany wirusa się pojawią rozumiem, że to jest pewne pojawienie się nowych wariantów wirusie RNA, czyli takim Wilusz, który ma ten taki niedokładny materiał genetyczny ten kwas rybonukleinowy przy każdej kopii może się trochę pomylić niedokładnie skopiować i daje nowe warianty, więc tu nie ma wątpliwości, że nowe warianty będą tylko pytanie w jakim kierunku wino będzie zmieniał tego już jesteśmy w stanie w tej chwili przewidzieć, ponieważ ilość mutacji w zasadzie nieskończona miał mając kilka Białek ten wirus nie stanie zmienia się równocześnie różne białka, a jednocześnie jego celem jest tak naprawdę jak naj większa w tej chwili zakaźność, czyli rozprzestrzenianie się na jak największą skalę no i to dobrze chodzi, bo już wariant omikron ma nową wersję bez A2, która jest około 20% szybsza łatwiejsza w nabyciu niż wariant ten pierwotny mikro jesteśmy w stanie geograficznie określić mniej więcej, gdzie należy spodziewać się mutacji to znaczy tam, gdzie jest mniej szczepień jak chociażby w Afryce czy niema tutaj jasnego związku warianty nowe wirusy mogą powstać wszędzie to oczywiście jest pochodna liczby chorych liczba osób zarażonych, dlatego że wirus mutuje tylko wtedy, kiedy się namnaża namnaża się wtedy, kiedy wywołuje zakażenia, więc czy to będzie społeczeństwo ludzi zaszczepionych czy niezaszczepionych to oczywiście różnica jest tylko w tym, że ludzie zaszczepieni chorują na ukrócenie i te warianty ich organizmach mają mniej szans się wytworzyć natomiast w krajach, gdzie jest mało osób zaszczepionych wirus może sobie dowolnie między ludźmi się przenosić no i być obecny ich organizmach przez dłuższy czas większej ilości, więc stosowanie spodziewamy się nowych wariantów w części tam, gdzie są szczepienia na mniejszą skalę, więc Afryka Ameryka Południowa Azja południowo-wschodnia tam jest ze szczepieniami gorzej i tam się spodziewamy większej liczby wariantów, ale przecież w Europie mamy kraje o słabym poziomie wyszczepialności chociażby Europa Południowa, czyli Rumunia Bułgaria niestety również Polska nie jest zaliczana do krajów wysoko wyszczepionych w takim razie, jeżeli to jest ten wariant w miarę optymistyczne to znaczy, że covid będzie nam towarzyszył w przyszłości, ale nie będzie już tak dramatycznego obciążenia służby zdrowia i miejmy nadzieję tak koszmarne liczby zgonów natomiast po drugiej stronie skali, jaki jest wariant pesymistyczny patrząc na doświadczenia z przeszłości no warianty negatywne, czyli po drugiej stronie jest chyba w skali optymizmu jest taki, że będziemy mieć do czynienia z nowymi wariantami, które będą uciekać odporności i mogą mieć zwiększoną zjadliwość dla nas taki wariant, do którego można byłoby się odnieść to był ten wariant Delta, które miały już dużą zakaźność, czyli ten, który zaatakował jesienią ubiegłego roku miał dużą zakaźność i niestety sporą zjadliwości i taki wariant, gdyby pojawił się kolejny, czyli ta linia afrykańska powiedzmy jak mówimy taki wariant beta, który zaczął mutować właśnie w tym kierunku, gdyby to się okazało dla nas perspektywą przyszłości to oczywiście scenariusz może być dramatyczna, ponieważ cała pandemia zacznie budować, gdyby pojawił się na tyle nowy wirus, że on będzie już zupełnie przełamywał naszą odporność czy to poszczepienna czy po przechorowaniu to właściwie zaczynamy wszystko odnowa oczywiście wiedzą więcej o samej chorobie mając już narzędzia w postaci szczepionek leków przeciwwirusowych i dezynfekcji maseczek no nie bylibyśmy takim samym dramatycznym momencie jak 2 lata temu, ale pojawienie się nowego wariantu dużej zjadliwości mogłoby przewrócić wszystkie dotychczasowe nasze doświadczenia i spowodować znów bardzo rygorystyczne środki farmakologiczne zwalczania pandemii, czyli izolację kwarantannę lockdowny i podobne, a patrząc na te doświadczenia, które z nich uważa pan za skuteczne co się potwierdziło rzeczywiście działa i może być wykorzystane w przyszłości, które rozwiązania czas po prostu zweryfikował i okazują się nieskuteczne nadmierne niepotrzebne są z pewnością pandemia mam nadzieję, że nauczyła tych, którzy nie próbowali zarządzać, że jest to zjawisko przede wszystkim biologiczne i nieprzewidywalne, do którego sami niezwykłą pokorę i elastyczność w reagowaniu i w bardzo bardzo ważne jest jednak zaufanie do wiedzy nauki, a nie myślenie życzeniowe uprawianie tak powiem na pandemię jakieś polityki propagandy to myślę, że w tych krajach, gdzie zaufanie do władz do tych planowanych działań było wysokie to skutki widzimy dziś w postaci znacznie mniejszej liczby zgonów covidowych nadmiarowych natomiast tam, gdzie władze nie osiągnęły współpracy ze społeczeństwem, gdzie te działania były nieprzemyślane zbyt silne, a w innych miejscach znowu zbyt łagodne czy opóźnione to spowodowało drastyczny wzrost kosztów społecznych, bo to przecież nie tylko zgodne, ale są również przewlekłe powikłania pocovidowe, ale też ogromne koszty psychiczne, bo no napięcie, które towarzyszy pandemii ten stres przewlekły on też oddziaływuje bardzo niekorzystnie na nasze zdrowie, więc myślę, że to pierwszy taki wniosek się naprawdę 0 polityki 0 propagandy 0 jakiegoś myślenia o tym, że to my jesteśmy panami sytuacji nie ani wirus, a po drugie, oddanie władzy w kontekście merytorycznym ludziom, którzy się na tym znają, a więc naukowcom analitykom epidemie mogą lekarzu to są myślę wnioski z tych krajów, gdzie właśnie zespoły, które zarządzały pandemią były złożone ze specjalistów, których władze słuchały, którym władze ułatwiały działania jednocześnie próbowały z najbardziej łagodny sposób na społeczeństwo przeprowadzić wszystkich działań też musimy popatrzeć na to, że pandemia nie jest jednostkowym zdarzeniem takim rozumieniu, że to się wydarzyło jak katastrofa i potem, bo tylko zbieranie ofiar czy ratowanie tego co zostało po katastrofie tylko to jest taka rozciągnięta w czasie katastrofa ze tak, jakbyśmy niejedno trzęsienie ziemi tylko co pół roku kolejne trzęsienia ziemi ma wiedza ryby ziemię i to jest bardzo trudne do przeżycia nawet w takich bardzo racjonalnie myślące środowiska jak środowiska medyczne czy naukowe przewlekły stan zagrożenia i taka nieprzewidywalność co się zdarzy jutro czy właśnie nowy wariant powstanie czy nie powstania, a może powstanie gorszy to jest bardzo trudne dla ludzi przygotowali, a co dopiero mówić o społeczeństwie, które nie posiada wiedzy medycznej musi wiedzieć badanie musi znacznie wszystkim biologicznych elementów, a po prostu odbiera sygnały te sygnały, gdzie wychodzą specjaliści mówią ja nie wiem co będzie jutro nie wiem czy szczepionka będzie działać nie wiemy nie mamy leków nie wiemy, kiedy będą dla społeczeństwa takie sygnały są bardzo trudne i jeszcze bardziej to napięcie tym stres potęgują, więc chciałbym bardzo pandemia nauczyła nas nowych mechanizmów postępowania w takich sytuacjach radzenia sobie dużo lepiej właśnie z tą społeczną stroną kataklizmu, jakim jest niewątpliwie pandemia mając na względzie, że kolejne kataklizmy mogą nam się ZUS przydarzyć chociażby związane z klimatem chociażby związane z nowymi chorobami zakaźnymi, które się wraz ze zmianami klimatycznymi będą pojawiać i również z innymi zdarzeniami rośnie też naturalnymi różnymi huraganami zmianami zupełnie nieprzewidywalnymi w tej chwili rada i to jest jakby moim zdaniem ważne, żeby z tej pandemii takie wnioski wyciąga się teraz już bardziej szczegółowo myślę, że przede wszystkim zarządzanie danymi w Polsce bardzo mocno widzieliśmy też dziś widzimy ogromne niedoszacowanie skutków pandemii wynikające z tego, że nie mamy danych tam były bardzo oszczędnie publikowane przez władzę, a jednocześnie też wolny kompletny, więc to też umożliwia tak naprawdę racjonalne zarządzanie pandemią w naszym kraju niewątpliwie zabrakło strategii takiej długofalowej strategii, która byłaby jasna dla wszystkich przedstawiona i naukowcom medykom społeczeństwu i wg tej strategii nie mielibyśmy określone działanie zaplanowane kandydatów w naszym kraju działaliśmy znacznie bardziej chaotycznie bardziej reaktywny niż proaktywnie, więc zawsze gdzieś tam ze spóźnieniem, a to oczywiście oznacza w przypadku pandemii znacznie większą liczbę zachorowań zgonów poza tym w moim pojęciu jednak pandemia w wielu krajach myślę, że Polska do tej grupy należy nie stała się priorytetem czyli jakby zdrowie publiczne nie stało się priorytetem to często widzimy na co dzień rada nie ma wielu godzin spędzonych przez polityków przez władzę ma myśleniu jak ratować kraj z pandemii tylko dzieją się bieżące sprawy polityczne czy jakieś inne, a pandemia sobie gdzieś tam biegły obok tak jakby to była w ogóle jakaś inna rzeczywistość inny wymiar, a przecież tak nie jest pandy jest widoczna w każdym kawałku naszego życia i to, że nie stała się takim epitetem sensie akcyjnych zasady redukowania strat no to moim zdaniem jest wielki niedopatrzeniem i będzie nas kosztować moim zdaniem wiele wiele lat, a być może niektóre Sato okazał się właściwie nie do drugiej trudno rozmawiać o tłumaczeniu politykom i uczeniu ich odpowiedzialności nie tylko w Polsce, ale wielu innych miejscach na świecie natomiast w jaki sposób mając powiedzmy kilka może kilkanaście miesięcy do kolejnej pewnie fali większej mniejszej bardziej lub mniej zjadliwej ale w jaki sposób w tym takim okresie przejściowym okresie pomiędzy zdecydowanie łagodniejszym w jaki sposób edukować w jaki sposób przygotowywać społeczeństwo do kolejnych fal kolejnych wyzwań, bo jak pan wspomniał to może być klimat to może być zupełnie inna choroba to jest też myślę, że wniosek czy wiele wniosków, które należałoby wyciągnąć się po analizie Info debata, czyli tej pandemii dezinformacji, bo oprócz strachu oprócz chorób i konkretnych strat zdrowotnych pandemia przyniosła również ogromne straty w zaufaniu do nauki do medycyny zobaczyć się, że do dzisiaj toczymy dyskusję czy legł w taki stosować na covid nie stosować czy są dowody na jego skuteczność czynie czy szczepionki działają to byłoby niemożliwe jest 50 lat temu w, gdyby pojawiło się szczepionki przypomnę przez były epidemie wcześniej mieliśmy szczepionki przeciwko jeszcze prawdziwej polio prawda tajemnic podważał taką skalę ich skuteczności i bezpieczeństwa dziś mamy do czynienia z Nysy anarchii kompletnej anarchii, jeżeli chodzi o wiedzę i zaufanie do nauki do leków do do środków którymi próbujemy zwalczać pandemię prawda mamy zaprzeczanie maseczką mamy zaprzeczanie izolacji kwarantannie trujemy, jakby wyniku kompletnego odblokowania ludzkich instynktów próbujemy z kształcić wiedzy o chorobach zakaźnych badano musisz to, że ktoś zaprzecza, że maseczka jest nieskuteczna prawda twierdzi, że maski ma sensu nosić nie zmieni faktu rząd się zarazi czy zarazi inne osoby bez tej maseczki prawda, więc my mamy tutaj ogromny problem kryzys zaufania do wiedzy ekspertów do różnego rodzaju grup, które generowały sprzeczne informacje, że być może to położy się też takim cieniem na czas po pandemiczny, gdzie będzie nam dużo trudniej przekonać społeczeństwa do różnych działań, gdzie pod budowę miałaby dać nauka dlatego, że jeżeli raz ktoś wątpił w c wiarygodność wobec takiego innego eksperta czy takiego czy innego źródła wiedzy, ponieważ łatwo będzie przekonać, że kolejne, jakiej sytuacji kryzysowej to, żeby się za wygodę i ja myślę, że jest niewielu ludzi, którzy zachowali taką wiarygodność w oczach społeczeństwa, gdzie ma zapewnić państwu nie wiem 80% ludzi ufa takiej osobie czy takiemu zespołowi sieć instytucji szczególnie w tych krajach Europy Środkowej wschodniej czy w krajach, gdzie jest to znacznie mniejsze zaufanie do rządów władz tamta erozja zaufania również do ekspertów bardzo się zaznacza nasz ekspert zostali obłożeni do tego samego worka co politycy co władze, którym nikt nie ufa i nierzadko słusznie, bo przejście eksperci przypomnimy sobie, że przecież największe mocarstwo świata prawda oczywista Zjednoczone w tym momencie miał prezydenta, który otaczał się jej garniturem ekspertów, którzy przy takich wali, że nie ma covidu, że to nie jest problem, że można sobie, więc tam wodę utlenioną wlewać do żyli nie, żeby się leczyć, tak więc to myślę, że to pokazuje, jaka skala niesamowita zjawiska, gdzie prezydent no dominującego kraju na świecie jest antycovidowe co prawda i to pokazuje jak bardzo mocno to musiało zachwiać zaufaniem społecznym do władz do rządów, ale też niestety do instytucji naukowych do uniwersytetów odbudowa tego będzie trwać moim zdaniem dużo dłużej niż zbieranie się z pandemii, dlatego że taka bowiem zaufanie odbudowa zaufania ludzkiego trwa dużo dłużej niż jego niszczenie, a nie ma pan wrażenia, że np. gospodarczy szkody straty na skutek lockdownów i rozmaitych cięcie ograniczeń są po prostu nadmierne zaś też widzimy skutki chociażby protesty w Kanadzie, gdzie po starcie mają dosyć to jest kraj, w którym jednak dosyć duże zaufanie do władzy władzy Demokratycznej ja chyba nie nie szukał protesty były zawsze i są będą każdy ma prawo moim zdaniem wyrazić swoje opinie na tematy tego co muszę podawać nie podoba wychodzący na ulice to jest moim zdaniem jednak jak spojrzymy na taki społeczeństwa właśnie z długim stażem demokracji to tam jednak sytuacja zupełnie inne służył na bilans te społeczeństwa zastosowały często dalej idące sankcje prewencyjne niższy niż Polska czy kraje naszego regionu rozbić uwagę, żebyśmy mieli godziny policyjnej nie mieliśmy zakazu opuszczania DRM mieszkań i zakazu spotkań praktycznie one nie były egzekwowane, a przecież wiemy, że w wielu krajach Europy zachodniej czy świata Zachodniego takie restrykcje były bardzo mocne i ja nie dziwi, że niektórzy uważają, że to było przesadzone, ale to wymaga pewnego też spojrzenia chronologicznego, jeżeli w marcu 2006 roku nie widzieliśmy tak naprawdę jakieś realne zagrożeń i głównym wtedy naszym celem było kupienie czasu było uniknięcie drastycznej sytuacji, gdy choruje bardzo ludzi na nieznaną chorobę ma to naturalny sposób wówczas drogą do ochrony społeczeństwa było jego zamknięcia de facto było podanie tego cennego lub domu, który miał nam dać czas na poznanie wirusa na być może wytworzenia pierwszych środków ochronnych typu surowicy odpornościowej być może rozpoczęcia prac nad szczepionkami tak i to się jakimś sensie udało my przecież zwróć uwagę, że Polska potem głębokim lockdownie marcowym z 2 tysiące dwudziestego roku do września prawie miała zachorować myśmy byli wzorcem dla wielu krajów właśnie Europy zachodniej, które za opóźnienie wprowadzały ograniczenia, więc jeżeli w ten sposób spojrzymy na początek pandemii Polska wygrała ten czas byśmy pierwsze pół roku pandemii mieli darowany ten czas został kompletnie zmarnowany to już inna sprawa ta energia ludzi, którzy wtedy zamknęli się w domach ta wspólna energia, którą przez wszyscy pamiętamy wszystkie media się zjednoczyły każdy mówił Zostań w domu prawda i to był bardzo ważny moment, który trzeba było wykorzystać potem należało powoli i przez kim lokalnie te ograniczenia zdejmować mając kontrolę doskonałą nad sytuacją i to się nie stało właśnie to jest taki taki dla mnie najpoważniejszy problem, że nie wyciągano wniosków z kolejnych fal wyciągania wniosków kolejnych zdarzeń, gdybyśmy mieli dobry monitoring wirusa w Polsce w różnych województwach tak jak nie wiem mamy załóżmy monitorowanie smogu bylibyśmy dużo wcześniej reagować szybciej uda ograniczać, ale na lokalną skalę mobilność ludzi, bo my wiemy, że wirusowi sprzyja mobilność, czyli to, że ludzie się przemieszczają i interakcje dziś spotykają 2 rzeczy, jeżeli będziemy ograniczać lub wprowadzimy zasadę tych spotkań np. wobec ludzi tylko przetestowanych albo ludzi w maskach to wtedy można mówić o prewencji prawda takiej rzeczywistej prewencji zachorowań natomiast się nie stało i każda kolejna fala była poniekąd dla nas takim samym nowym zaskoczeniem nowym odkryciem, które no niestety źle się kończyło i pół widać różnicę kraje Europy zachodniej wyciągnęły bardzo silne wnioski bardzo dużo wniosków z tej pierwszej fali zostały zaskoczone, gdzie właśnie opóźniły wprowadzanie lockdownu i później już, jakby nie odpuszczały i w tych krajach po tej pierwszej fali, gdzie była ogromna umieralność już później takiego stanu nie było, bo wyciągnięto wnioski z tej pierwszej lekcji, kiedy wirus ich zaskoczył myśmy od początku pandemii mieli szczęście mając około 34 tygodnie opóźnienia w stosunku do krajów Europy zachodniej tak tak wynika z naszego położenia wynika z naszej mobilności i swoje ilości ludzi, którzy podróżują zagranicę, tak więc to powodowało, żebyśmy mieli zawsze czas na przygotowanie i ten czas nie został w moim pojęciu dobrze spożytkowany za każdym razem nasze działania już po wrześniu 220 był opóźniony teraz pewnie mamy czas, żeby zacząć powoli myśleć o przyszłości natomiast jak w tej chwili pana zdaniem można wracać powoli do jakich formalności i jak nowa normalność powinna pana zdaniem wygląda, żeby jednak nadal była bezpieczna, żeby jakiś komfort funkcjonowania życia przywrócić równocześnie zapewnić sensowny poziom bezpieczeństwa po pierwsze, powinniśmy stworzyć wielopunktowe monitorowanie nasilenia choroby w każdym województwie powinny być obszary, które zostaną objęte takim monitoringiem prawda, żebyśmy o tzw. system wczesnego ostrzegania, że coś się zaczyna dziać rośnie liczba zachorowań, proszę bardzo, wprowadzamy natychmiast ograniczenia na skalę lokalną taką lub inną tu nie chodzi absolutnie i ja nie jestem zwolennikiem totalnego my lockdowny totalnego zamykania, ale czasami trzeba przez 2 tygodnie, żeby przerwać możemy wirusa zrobić chwilowy reset zamykamy uspokaja sytuacja możemy otwierać żyć dalej zarządzanie pandemią mając takiego wirusa przeciwko osobie wymaga naprawdę bardzo bardzo przemyślanej strategii elastycznego reagowania to jest taka wojna nie można podjąć decyzji jedni na pół roku tylko co chwila właściwie trzeba modernizować te decyzje po to, żeby optymalizować zarówno właśnie koszty, jakie straty, jeżeli spojrzymy na system ochrony zdrowia przecież to co się wydarzyło, czyli ta kompletna blokada łóżek szpitalnych, które normalnie służymy pacjentom w mi choroba to zablokowanie kilkunastu tysięcy łóżek na na covid spowodowało, że inni pacjenci stracili dostęp do ochrony zdrowia to też będzie ten dług zdrowotny, który będziemy spłacać przez wiele lat przez odbyło się ileś operacji odbyło się ileś badań diagnostycznych ilość osób czeka w kolejkach, które nie skróciły się przez covid tylko wydłużyły to jest problem, który będziemy musieli w najbliższych latach rozwiązać globalnie to nie tylko kwestia absolutnie Polski więc, żeby móc myśleć o przyszłości musimy usiąść teraz moim zdaniem najlepiej jak się piąta fala skończy pewnie będzie około pół roku spokoju usiąść podsumować to wszystko wydarzyło i na podstawie różnych opinii wypracować strategię monitoringu nie czekania na nowo katastrofę tylko uprzedzenia tej katastrofy poprzez właśnie system monitorowania system aktywnego monitorowania, czyli takiego wyprzedzającego sprawdzania stanu zdrowia społeczeństwa po to, żeby na potrzeby tych danych gromadzonych o systemie szacować ryzyko czy coś może się wydarzyć czynie czy nowa choroba się szykuje jakiś nowy wariant pojawił się to wszystko powinno być skonstruowane na zasadzie takiej sieci ośrodków, które by zajmowały się zagrożeniami epidemicznymi, bo nie chodzi tu tylko komis mamy przecież coroczna grypa, która też pochłania wiele ofiar mamy wiele innych chorób zakaźnych, które w tym słowie czekają w kolejce na to, żeby zaatakować, więc nie ma tutaj też obaw, że w taka sieć byłaby zagospodarowana, bo tych zagrożeń zdrowotnych mamy przecież całe mnóstwo, a kolejny etap, bo to są pewne metody gromadzenia danych to później jest analiza tych danych musi powstać ośrodek analityczny tym zajmował się bieżącą analizę zagrożeń potem kolejny to generowanie wytycznych generowanie zaleceń dla rządu co robić i tak musi być umocowane, żeby ten rząd niezależnie jak będzie, żeby musiał wypełniać te wytyczne czy rekomendacje, a nie polemizował z nimi na zasadzie, że to się może opłacać, ale może się opłacać politycznie, więc to musiałby być skonstruowane od samego szczytu czyli, podpierając się pod konstytucję pod to, że władze mają obowiązek walki z chorobami epidemicznymi, a właśnie potem najniższy szczebel, czyli pojedynczych ośrodków monitorujących stan zdrowia publicznego i możemy tak naprawdę sobie tylko życzyć, żeby udało się na tych, którzy mają realny wpływ na rzeczywistość na politykach wymusić odpowiednie działania odpowiedzialność i przygotowanie się nas krajów w liczbie mnogiej do kolejnej fali, ale też do kolejnych wezwań chociażby związanych ze zmianami klimatycznymi, które również nas nie ominą bardzo dziękuję moim rozmówcą był dr Paweł Grzesiowski to był spotka z fundacji Stratpoints nowej Europy wschodniej realizacja Freeman szkoda
Zwiń «