jest poniedziałek 7marca 2020 drugie roku poniedziałek, więc taki dzień, w którym pojawia się nowy odcinek cotygodniowego podsumowania roku witam bardzo serdecznie nazywam się Rafał Hirsch ten podcast cotygodniowe podsumowanie roku opowiada z nim opowiadam w nim co tydzień od 10 najciekawszych najważniejszych wydarzeniach związanych z gospodarką zarówno krajową, jaki to globalną i wydarzenia są uszeregowane od 1001. z miejsca i tak dzieje się już od dawna długo trwa już ten
Rozwiń »
cykl bardzo dobrze w tym tygodniu z reguły się nie zmieniły przed nami 10 najważniejszych wydarzeń moim zdaniem, bo to jest zestaw oczywiście subiektywne natomiast zmieniło się to, że mamy wojnę oczywiście wiem w związku z tym można powiedzieć, że to taki będzie trochę wydanie wojenne, chociaż powiem szczerze, że niespecjalnie musiałem zmieniać jakiekolwiek zasady funkcjonowania tego podcastów, żeby zrobiło się z tego odcinka wydanie wojenne, ponieważ po prostu 10 najciekawszych moim zdaniem wydarzeń, które miały miejsce w ciągu ostatniego tygodnia są to są w całości wśród 10 we wszystkich 10 przypadkach wydarzenia w takiej lub inny sposób jednak powiązane z tym co się dzieje za naszą wschodnią granicą trudno byłoby w tym momencie znaleźć gdziekolwiek na świecie jakieś informacje, które w ogóle żadnym stopniu nie dotyczą ani nie odnoszą się do tego co się w tym momencie dzieje albo na froncie, czyli tam, gdzie trwa wojna albo na rynkach finansowych, na których mamy absolutne szaleństwo w związku z tym, że mamy wojnę generalnie można powiedzieć, że gospodarka przeszła w taki tryb wojenny, czyli obserwujemy coś, o czym do tej pory mogliśmy czytać tylko w książkach ci, którzy interesowali teraz możemy obserwować na żywo jak to wszystko się zmienia w otoczeniu w sposób bardzo gwałtowny i niesamowitym w związku z tym od dziesiątego do pierwszego miejsca będziemy albo bliżej albo troszeczkę dalej, ale jednak i tak mimo wszystko dość blisko tego konfliktu zbrojnego tej napaści Rosji na Ukrainę cotygodniowe podsumowanie roku podcast Ekonomiczno polityczny Rafała Hirscha zawsze w poniedziałek 19 lat tylko na tokfm PL w naszej aplikacji mobilnej zaczynamy od miejsca dziesiątego no, więc pomyślałem sobie że, że zaczniemy tak od podstaw, czyli na miejscu dziesiątym, acz punkt pt. co słychać w Rosji w rosyjskiej gospodarce myślę, że warto krótko podsumować w ogóle na temat tego co słychać w rosyjskiej gospodarce można by nagrać osobny godzinny podcast, składając to wszystko na części pierwszy jednak wciąż nie jest tak, że to jest absolutnie najciekawsza rzecz w tym momencie moim zdaniem jednak jest miejsce dziesiąte pierwsze, więc raczej tak skrótowo potraktuje ten temat no, więc Rosja no tak po pierwsze jest o krok od bankructwa mamy śmieciowe ratingi wszystkich agencji wszystkich ważnych agencji ratingowych one tydzień temu jeszcze niebyły śmieciowe i były obniżane w niektórych przypadkach nawet 2× w ciągu ostatniego tygodnia dług publiczny Rosji ma być obsługiwane w rublach często nawet tam, gdzie pożyczono euro albo dolary ma być obsługiwane Wróbla, bo tak inwestorzy zagraniczni i od kilku dni czekają na odsetki w przypadku tych papierów wartościowych od, których należało się odsetki akurat w poprzednim tygodniu one nie zostały wypłacone no i też mówi się, że zostaną wypłacone w rublach rynki są wstrzymane w Rosji, więc właściwie można przytaczać tutaj notowania rubla albo spółek rosyjskich, które są notowane na giełdach zagranicznych, ale wiadomo, że to nie oddaje pełni obrazu, ponieważ w obydwu przypadkach nie są to rynki największej płynności tak zawsze ten obrót aktywami rosyjskimi koncentrował się na giełdzie Dmowski moskiewskiej ona nie wchodzi od ponad tygodnia, więc oczywiście rubel traci na wartości, ale tak naprawdę dokładnie nie wiemy jak bardzo można ewentualnie zaglądać do kantorów natomiast ten najważniejszy największy rynek międzybankowy rosyjski jest po prostu nieczynny od ponad tygodnia nie wiadomo, kiedy będzie czynny natomiast jeśli chodzi o giełdę papierów wartościowych wyceny akcji Gazpromu Rosnieftu Aerofłotu itd. no, toteż nie wiemy w tym momencie ile akcji tak naprawdę kosztują tam, gdzie koncentrował się do tej pory ich obrót jeśli chodzi o giełdy zachodnie Londyn nowy Jork Frankfurt tam wszystkie spółki poleciały praktycznie do zera w pewnym momencie akcje Sbierbanku w Londynie były ocenia wyceniane na 0 po prostu, czyli można powiedzieć, że tutaj mamy taki totalny krach załamanie kompletna katastrofa jeśli chodzi o wycenę rosyjskich aktywów na rynkach międzynarodowych do tego mamy masowe wycofywanie się zagranicznego kapitału rynku rosyjskiego kolejne firmy informują o tym, że się wycofują tak właściwie w tej chwili to już chyba na świecie powstał taki nacisk, że jak ktoś tego nie ogłosi to jest troszeczkę krzywo na niego ludzie patrzą z pośród tych bardziej znaczących ostatnich dni ostatniego weekendu warto zwrócić uwagę, że Microsoft ogłosił, że przestaje oferować swoje produkty, a co najważniejsze swoje usługi także na rynku rosyjskim co oznacza, że te wszystkie przedsiębiorstwa, które w swojej strukturze zarządzania mają cokolwiek związanego z Microsoftem, a Microsoft ma dość rozbudowane usługi dla przedsiębiorstw to za chwilę te przedsiębiorstwa będą mogły być od tej strony sparaliżowane co może być równie bolesnej równie poważne co paraliż finansowy taki paraliż w codziennym zarządzaniu no i MasterCard wiza także się wycofał, więc przestają też funkcjonować te międzynarodowe karty płatnicze pojawiają się prognozy dotyczące tego co się będzie działo z rosyjskim PKB w tym roku na początku tego na początku ubiegłego tygodnia te prognozy były takie jeszcze dość umiarkowane JPMorgan prognozował, że to będzie spadek o 7% Goldman Sachs też prognozował spadek o 7%, chociaż też wzrost inflacji do 17% natomiast potem pojawiały się już coraz poważniejsze te prognozy ta sytuacja się zmienia tak właściwie dnia na dzień i już też duże poważne amerykańskie banki mówiły o spadku o 12% w tym roku, a nasz krajowy Polski Instytut ekonomiczny opublikował prognozę zgodnie, z którą PKB Rosji w tym roku może spaść tutaj prognoza w przedziale od 15 nawet do 20% PKB co w przeliczeniu na dolary oznaczałoby większy ubytek w dochodzie Narodowym Rosji niż całe PKB Ukrainy PKB PKB Ukrainy to jest niecałe 200 000 000 000USD roczny PKB oczywiście, a 20% PKB Rosji to jest ponad 300 000 000 000USD, więc jest to dość trudno wyobrażalna katastrofa byłaby to największa katastrofa w gospodarce rosyjskiej od momentu rozpadu związku Radzieckiego nawet większa niż w 1990 ósmy roku, czyli w czasie bankructwa Rosji wtedy, kiedy w wyniku tego bankructwa tych perturbacji finansowych, które były następstwem tego bankructwa tak naprawdę można powiedzieć, że w wyniku tego zamieszania wtedy pojawił się na scenie politycznej Władimir Putin, bo wcześniej faworytem Borysa Jelcyna wskazywanym jako jego potencjalny następca był wcześniejszy premier Wiktor Czernomyrdin bardzo mocno związany zresztą z sektorem gazowym człowiek, który można by tak powiedzieć wręcz zakładał czy też wymyślał Gazprom wcześniej w latach osiemdziesiątych i wydawało się, że jego pozycja jest niezagrożona tymczasem on wtedy zniknął jakoś tak ze sceny potem został ambasadorem rosyjskim swoją drogą na Ukrainie no i po nim na fotelu premiera zasiadało tam paru innych polityków, którzy nie zagrali tak długo miejsca i nagle rok później pojawił się ładnymi Władimir Putin mam wrażenie, że ten to przesilenie polityczne wtedy wzięło się właśnie z tego kryzysu finansowego, który nastąpił rok wcześniej no, więc teraz Rosję czeka jeszcze głębszy kryzys finansowy wygląda naprawdę niesamowicie niszczy się nie spodziewał, że można taką serię sankcji i blokad zrobić taką krzywdę sumienie małej gospodarce Rosja jest jedenasta największa gospodarka świata, licząc nominalnie, więc zachód za pomocą tylko i wyłącznie sankcji rozłożył na łopatki 11 gospodarka świata w okres w czasie zbliżonym do tygodnia może 1,5 tygodnia, więc coś absolutnie niesamowitego chyba wcześniej nikt sobie nie wyobrażał, że to jest możliwe to jest miejsce dziesiąte mam wrażenie, że to jest taki odpowiedni wstęp, a teraz przed nami różne inne aspekty tego co się dzieje np. teraz będziemy mówić o tym co dzieje się z ropą naftową przed nami miejsce dziewiąte zagrać przez cały ostatni tydzień trwała tak właściwie trwa cały czas debata o tym czy zablokować eksport gazu i gazu ropy z Rosji czy go nie blokować jest 1 główny argument za tym, żeby zrobić taki, że eksport gazu ropy to są przychody finansujące reżim Władimira Putina, więc należałoby go odciąć od tych przychodów wg think tanku Bruegel Unia tylko z tytułu zakupu gazu w tej chwili dostarcza Rosji setki milionów euro dziennie, więc jest to dość spory Strumień pieniędzy na z drugiej strony są też argumenty przeciw i wśród tych argumentów są takie, że po pierwsze, Putin i tak z tymi przychodami za bardzo nie ma co zrobić w tym momencie, bo jest blokowany w innych miejscach nie kupi np. sobie części zamiennych do czołgi w albo jakiejś technologii służącej przemysłowi militarnej, ponieważ wszystko tak jest blokowane to jest 1 argument nie wiem czy do końca celne, ale taki się pojawia, a drugi chyba ważniejszy argument jest taki, że akurat w przypadku takich sankcji koszty po stronie Europy będą również do równie duże i będą koszty, które będą czuć gospodarstwa domowe w całej Europie no i ludzie tak mają, że jeśli znajdą się w takiej sytuacji to można się spodziewać, że za jakiś czas zaczną na to narzekać i efekt może być taki, że po prostu spadnie poparcie dla Ukrainy w społeczeństwach zachodnich w naszym społeczeństwie być może też, a spadek poparcia dla aspiracji Ukrainy to jest z kolei to byłaby taka zmiana, która byłaby na korzyść Rosji na korzyść Putina, więc to też nie wyglądało być doby by dobrze mogłoby przynieść jakieś tam złe skutki bo gdyby narastał nacisk społeczeństwach, że taki nacisk tytułem my tutaj cierpimy mamy nie mamy gazu na rekordowo drogie paliwa i tak właściwie, dlaczego tak jest tak właściwie to może nie wspierajmy tej Ukrainy aż tak bardzo, gdyby taki nacisk się pojawią to wtedy rządy tych państw także mogłyby troszeczkę zacząć wycofywać co byłoby oczywiście bardzo negatywnym rozwojem sytuacji z punktu widzenia samej Ukrainy i tak jak mówiłem pozytywnym rozwojem sytuacji z punktu widzenia Rosji, więc sytuacja ten dylemat czy wprowadzać akurat te sankcje czy nie faktycznie jest trudne, bo w tej sytuacja nie jest zero-jedynkowa i trzeba by się było w tym momencie liczyć z dość istotnymi być może negatywnymi efektami ubocznymi do tej pory zarówno Niemcy jak Amerykanie wysyłali sygnały, że są przeciw, ale jednocześnie też były cały czas sygnały o tym, że ten temat jest na stole, że to rozważają to nie jest wykluczone w międzyczasie Unia europejska i też inne kraje jak Kanada np. wypowiedziały Rosji status most ma swoje w mniejszym, które oznacza zobowiązanie do niestosowania cały i barier handlowych zgodnie z wytycznymi światowej organizacji handlu te przepisy organizacji umożliwiają odchodzenie od tych reguł wolnego handlu z przyczyn bezpieczeństwa Narodowego, więc NATO w tym momencie Unia się powołuje no i kiedy już Rosja jest pozbawiona tego statusu można legalnie stosować legalnie w sensie, że jeśli Rosja to zdecyduje się potem na proces w ramach WTO to ten proces pewnie przegram po prostu, więc można już stosować blokady na ropę i na węgiel i generalnie na co chcemy cokolwiek natomiast nikt na razie tej blokady oficjalnie nie wprowadził jeśli chodzi o ropę Igaz natomiast rynek ropy w ciągu tego tygodnia zrobił blokadę oddolnie co też bardzo interesujące wygląda, ponieważ nikt jeszcze transportować rosyjskiej ropy nikt nie chce ubezpieczać tego transportu, ponieważ stało się to niesamowicie ryzykowne efekt taki, że w związku z tym, że ropy w efekcie jest mniej na rynku to ona bardzo mocno drożeje mamy już 130USD za baryłkę Brent natomiast pojawił się też w tym tygodniu rekordowy dyferencjał, czyli różnica w cenie pomiędzy Brent, a ropy uralskiej rosyjską ta, która m.in. do Orlenu trafia, ale też do niektórych rafinerii niemieckich ten dyferencjał, który w normalnych czasach wynosi w okolicach dolary albo 2USD teraz przekracza 20USD na baryłce, więc z 1 strony ropa Brent bardzo mocno drożeje, ale z drugiej strony ta rosyjska ropa raczej stoi w miejscu można troszeczkę tanieje, ponieważ nie ma na nią popytu, bo wszyscy się boją odbierać ten towar, więc sytuacja komplikuje coraz bardziej niemiecki minister gospodarki Robert Habeck w ciągu tygodnia powiedział, że byłby przeciwko nakładaniu embarga na rosyjskie surowce energetyczne, ponieważ ich brak mógłby doprowadzić do zaburzeń niepokojów społecznych w kraju to jest argument, który już wspominałem pewna ryzykujemy tutaj spadek poparcia generalnie dla wysiłków Zachodu wysiłków Ukrainy w wojnie z Rosją co może być istotne w państwach demokratycznych amerykański sekretarz stanu Antony Blinken powiedział z kolei w niedzielę powiedział i to była ważna wypowiedź, że trwa ożywiona dyskusja z krajami europejskimi na temat zablokowania importu rosyjskiej ropy na rynkach europejskim amerykańskim co ciekawe jeszcze w piątek ten sam Blinken powiedział, że stany nie mają strategicznego interesu w ograniczeniu globalnych dostaw energii to podniosłoby ceny, a wyższe ceny działałyby na korzyść Rosji i na niekorzyść Ukrainy więc, a w trakcie weekendu Blinken był w Europie odbył szereg rozmów tutaj politycznych wygląda to tak jakby zmienił zdanie w przeciągu weekendu co oznacza, że ta blokada importu ropy rosyjskiej staje się coraz bardziej w coraz bardziej prawdopodobna i no i pytanie czy rynek przez te ostatnie szalone wzrosty notowań ropy naftowej już uwzględnił czy po takiej blokadzie ceny wzrosłyby jeszcze bardziej, ponieważ to co dzieje się z ropą na rynku światowym przyprawia o zawrót głowy w tym momencie to są wzrostu 3040% w ciągu tygodnia, zwłaszcza w przeliczeniu na złote w hurcie paliwo też drożeje bardzo wyraźnie ponad 20% tygodniowo no i na stacjach benzynowych już dawno minęliśmy 6zł za litr tak jeszcze w listopadzie pełno było takich rozważań w mediach co będzie jak przekroczymy 6zł, że może się, gdzie popyt powyżej tej bariery lepiej tego nie robić, a wg danych biura Maklerskiego Reflex w piątek opublikowanych średnia cena w Polsce na stacjach benzynowych benzyny 95 to już jest 614 jeśli chodzi o diesel to mamy 638 to tak minęło to szóstkę w sposób w ogóle błyskawiczny i ten razem już nikt się nie zamknął nawet na temat tej ponoć psychologicznej bariery być może ona w listopadzie była psychologiczne, ale teraz mamy wojnę sytuacja zmieniła już nikt na to nie reaguje taki sposób, chociaż bardzo jestem ciekaw co będzie dalej się działo z popytem na paliwa w Polsce czy Polacy zaakceptują aż tak wysokiej rekordowo wysokie ceny czy może zaczną tankować mniej idzie wiosna może przerzucą na rowery albo na spacery nie wiem trudno powiedzieć w każdym razie kolejne podwyżki są bardzo prawdopodobne, bo cena diesla w hurcie dzisiaj sprawdzałem Hursta jest bez podatku VAT bez marży detalicznej to już jest 6zł 63gr, a cena ropy w przeliczeniu na złote w ostatnim tygodniu poszła w górę o 42% wg ekspertów generalnie Europa lepiej sobie poradzi z brakiem gazu rosyjskiego niż brakiem ropy deficyt gazu można jakoś próbować zastępować zwiększonymi dostawami gazu LNG zwiększonym transportem gazu z innych źródeł m.in. z Afryki północnej można modyfikować miks energetyczny, czyli odpalać z powrotem elektrownie węglowe co będzie koszmarem z punktu widzenia klimatycznego, ale pewnie nie ma wyjścia można zmieniać swoje plany dotyczące wyłączenia elektrowni atomowych, żeby jednak ich nie wyłączać przynajmniej na razie no i to wszystko może w sumie spowodować, że ta niewygoda związana z brakiem rosyjskiego gazu nie będzie aż tak bardzo dotkliwa różnych badań, które widziały w tym tygodniu po włączeniu tych wszystkich takich łagodzących środków deficyt gazu w Europie sięgałby jakieś 330 000 000 000m³ rocznie, a z innych badań wynika że, gdybyśmy obniżyli temperaturę o 1 °C tylko w budynkach to oznaczałoby to oszczędności w wysokości 10 000 000 000m³ gazu rocznie 40 wystarczy obniżyć temperaturę 3 stopnie problem braku gazu znika, czyli niewykluczone, że po prostu w czasie kolejnej zimy wszyscy będziemy siedzieć w pracy w biurowcach w swetrach być może niektórzy w czapkach i to powinno wystarczyć problem z brakiem ropy naftowej może być jednak większy Europa może być trudniejsza do zastąpienia wydaje się, że idziemy na stronę, że faktycznie podjęta jednak zostanie decyzja polityczna o tym, żeby zablokować import ropy gazu z Rosji to o miejsce dziewiąte teraz przed nami miejsce ósme nasza problem z ropą i paliwami w naszym przypadku nie byłby aż tak duży, gdyby nie to co dzieje się z naszą walutą złoty niestety cały czas bardzo wyraźnie słabnie warto to zauważyć w ostatnim tygodniu mieliśmy 3 interwencje walutowe Narodowego Banku Polskiego 3 interwencji w ciągu tygodnia i efekt był raczej ograniczony złoty i tak jest wyraźnie słabszy niż tydzień temu tydzień temu w poniedziałek euro kosztowało 460 dziś rano to było 4zł 94gr 460 nie było tak właściwie nic wielkiego kilka miesięcy temu byliśmy w okolicach 465 natomiast 494 to jest wyrównanie rekordu wszech czasów 20042009 roku oczywiście cierpi cały region tutaj nie jesteśmy wyjątkiem jak popatrzymy na zmianę kursu dolara w stosunku do złotego to ten te notowania w ciągu ostatniego miesiąca poszły w górę o 14% w przypadku czeskiej Korony to jest wzrost o 12% w przypadku forinta węgierskiego 17, więc tutaj są bardzo zbliżone rezultaty po prostu waluty całego całej Europy Środkowej tracą na wartości rubel w tym czasie stracił 83%, więc tutaj jest przyczyna zdecydowanie większa, chociaż pamiętamy, że tak naprawdę rynek walutowy w Rosji zamknięty, więc to jest takie pewnie wyliczenie w przybliżeniu w przybliżeniu tylko jest słabo i właściwie trudno powiedzieć co można zrobić w tej sytuacji, bo nawet w ciągu ostatniego tygodnia wypuściliśmy bazuje, która wydawać by się mogła zrobić naprawdę duże różnice na rynku też nie zrobiła mówię tutaj w komunikacie Ministerstwo Finansów o tym, że większość środków napływających do Polski z Unii Europejskiej będzie wymieniać na rynku walutowym to działa w ten sposób, że wpłynął do nas euro unijna to nie potrzebujemy w Polskiej gospodarce tych euro potrzebujemy złotych, więc zamieniamy euro na złote prawda i można to zrobić na 2 sposoby można zrobić albo na rynku albo NBP i do tej pory robiliśmy to w NBP, czyli obok rynku właśnie o to, żeby nie wpływać tymi transakcjami na rynek, bo w normalnych czasach nie jest potrzebne wręcz jest to nawet szkodliwe, bo zaburza funkcjonowanie rynku Walutowego natomiast dzisiaj jeśli mamy potrzebę umocnienia złotego ratowania przed osłabianiem się no to takie transakcje, w których mamy euro Unii jest tego euro dość duża i sprzedajemy euro kupujemy złote na rynku walutowym to takie transakcje przynajmniej zapowiedź takich transakcji powinna umacnia umacniać złotego faktycznie pojawiła się zapowiedź złoty umocnił, ale to trwało kilka godzin dzień później nie było po tym, śladu niestety, więc nawet tego typu instrumenty niewiele pomagają w obecnej sytuacji, więc wygląda to naprawdę słabo tak działa wojna niestety na waluty państw, które są w pobliżu tego wojennego teatru warto też zauważyć przy okazji skoro już jesteśmy na rynku walutowym, że coraz wyraźniej traci na wartości euro także w stosunku do dolara ten kurs eurodolara zleciał bardzo wyraźnie poniżej poziomu 110 w tym tygodniu wynika to z tego mam wrażenie, że prawdopodobna zmiana w polityce monetarnej w Europie może być większa niż w stanach rynek przed wojną oczekiwał, że w Europie w stanach stopy procentowe w tym roku zaczną iść w górę w stanach bardziej w strefie euro mniej, ale że też zaczną były takie oczekiwania, że być może we wrześniu zobaczymy pierwszą podwyżkę stóp procentowych no i w ostatnim tygodniu Fed wspominał, że raczej nie należy spodziewać się zmian, że stopy i tak zaczną rosnąć w marcu natomiast w przypadku strefy euro są dość poważne podejrzenia na rynkach finansowych, że jednak trzeba będzie się wycofać z tych podwyżek i że być może trzeba nawet będzie utrzymywać skup obligacji z rynku, czyli utrzymywać tą łagodniejszą politykę monetarną dlatego euro traci na wartości w stosunku do stosunku do dolara przy okazji, toteż interesująco wygląda traci bardzo wyraźnie w stosunku do franka szwajcarskiego frank tutaj z kolei działa jako taka tradycyjna bezpieczna przystań, do której kapitał ucieka wtedy, kiedy sytuacja wygląda gorzej groźnie, więc jak jest wojna, tym bardziej no i Szwajcarzy jak do tej pory nie interweniowali dziś w nocy z niedzieli na poniedziałek zdarzyło się tak, że frank szwajcarski kosztował już więcej niż euro nawet, czyli tak jak do tej pory za euro płacono 1,05 franka 1,10, kiedy 7,20 to teraz dziś w nocy nie trwało długo to nie był kwadrans pół godziny, ale jednak to było widoczne, że za 1, że za jedno euro płaciło się 0,99 franka szwajcarskiego, więc tego nawet też doszło mamy tzw. parytet pomiędzy Frankiem szwajcarskim, a walutą europejską one w tej chwili kosztują na rynku walutowym mniej więcej tyle samo różnica jest naprawdę nie znaczące oczywiście na polskim rynku wygląda tak samo jak euro kosztuje 490 frank szwajcarski też w tej chwili kosztuje gdzieś tam w okolicach 490 droga jest jeśli ktoś jest zainteresowany zakupem walut obcych to miejsce ósme no to teraz przed nami miejsce siódma sprawa w ubiegłym tygodniu pojawił się w Polsce dodatkowo jeszcze 1 czynnik, który wpływał na osłabienie złotego to jest czynnik na tyle specyficzny, że warto wyodrębnić w osobnym punkcie jest to jest na miejscu siódmym chodzi o projekt ustawy o obronie ojczyzny, który został przedstawiony w sejmie w czwartek zdaje się była debata i w czwartek też złoty bardzo wyraźnie w trakcie tej debaty tracił na wartości, dlatego że ta ustawa oznacza bardzo wyraźne zwiększenie w Polsce wydatków na obronność i nie chodzi nawet sam cel tych wydatków nie chodzi o to, że to jest na obronność myślę, że w dzisiejszych czasach absolutnie nikomu nie przeszkadza jest jakby kwestia nawet oczywista, że skoro mamy wojnę tuż obok NATO musimy zwiększyć wydatki na zbrojenia i nie tylko my mamy zamiar tak robić takie plany są w całej Europie tutaj nie ma absolutnie żadnych kontrowersji to chyba nie nikomu nie przeszkadza na rynku finansowym problem jest w tym w jaki sposób te wydatki mają być finansowane tutaj jest wiele pojawia się wiele zarzutów ze strony ekonomistów i na rynku, ponieważ wg tego projektu ustawy o obronie ojczyzny wzrost wydatków na obronność do 3% PKB ma nastąpić już w przyszłym roku wcześniej były wcześniejsze wersje tej ustawy, która też zapowiadała wzrost wydatków, ale on był bardziej rozłożony w czasie tutaj mamy spiętrzenie tych wydatków w sposób nagły tak jak mówiłem nietrudno zrozumieć oczywiście natomiast przy okazji tego spiętrzenia dowiedzieliśmy się, że ma się ono odbywać za pośrednictwem osobnego funduszu wsparcia sił zbrojnych, który będzie funkcjonował obok budżetu państwa, więc w tym momencie wydatki na zbrojenia wyjmujemy spoza budżetu poza budżet, czyli wyjmujemy je spod kontroli parlamentu co jest rzeczą absolutnie niespotykaną w państwach demokratycznych akurat ten typ wydatków wydatki na zbrojenia to jest zawsze pod ścisłą kontrolą parlamentu, a co będzie tworzony fundusz, który nie będzie w ogóle w budżecie państwa, więc będzie, jakby osobno będzie funkcjonował tak jak Polski fundusz rozwoju czy też wszystkich funduszy związane z walką z covidem 19 w banku gospodarstwa krajowego oczywiście wszystkie przykłady, o których przed chwilą powiedziałem pokazują, że ten, że ten system może funkcjonować tak to, że pieniądze na walkę z covidem są poza budżetem nie oznacza, że one są w sposób mniej skuteczny wydawane z punktu widzenia całej gospodarki to takie są okej natomiast jest tutaj jakoś tam kontrowersja, a w przypadku funduszu wsparcia sił zbrojnych mamy dodatkowe ciekawe historie, o których mówił Jarosław Kaczyński, przemawiając w sejmie i one w trakcie tego swojego przemówienia mówił, że wzrost wydatków będzie finansowany z kredytu i zapowiedział obligacje obronne, o których powiedział, że będą mogły potem być umorzone, czyli tak brzmi jak byśmy konstruowali taki nowy wehikuł finansowy rządu, który poza kontrolą parlamentu poza budżetem wykreuje nowy dług, czyli wyemituje nowe obligacje, które zostaną kupione przez banki i potem pewnie tak jak w przypadku obligacji covidowych było to obligacje zostaną skupione przez Narodowy Bank Polski ewentualnie NBP być może je umorzy taki sposób chyba należy słowa Kaczyńskiego o umorzeniu obligacji rozumieć trudno sobie wyobrazić jakiś jakiś inny sposób no i to jest taka ciężka sytuacja, bo z 1 strony tak jak mówiłem sytuacja polityczna militarna jak najbardziej usprawiedliwia taki wzrost wydatków natomiast z drugiej strony my i tak już mamy bardzo wysoką inflację, która zapewne będzie dalej rosnąć chociażby ze względu na to co się dzieje z ropą naftową, której przed chwilą mówiłem no i rząd podejmuje jakieś tam próby ograniczania tej inflacji, a to co w tej chwili zostało zapowiedziane w związku z tym wzrostem wydatków na obronność będzie potęgować problem inflacji, bo to jest dokładanie kolejnego popytu dokładanie kolejnych pieniędzy do gospodarki w sposób taki właśnie inflacyjny można by te wydatki sfinansować ciąć i tnąc inne wydatki albo można by je finansować, podnosząc podatki po prostu to jest oczywiście zabieg bardzo niepopularne politycznie, ale wydaje mi się, że w związku z tym, że wojna generalnie zmienia wszystko w gospodarce to być może też zmienia nastawienie zwykłych ludzi w stosunku do podatków, gdyby ogłosić akcję propagandową, że musimy się trochę bardziej opodatkować, żeby poprawić stan naszej armii zwiększyć wydatki na obronność to ludzie pewnie by to zaakceptowali tej wyjątkowej sytuacji to jest akurat taki moment, w którym to mogłoby przejść i nie zaszkodziłoby politycznie notowaniom partii rządzącej natomiast ewidentnie PiS chyba się tego boi i woli i sfinansować to w sposób, który od strony politycznej niby wygląda na krótką metę na bezpieczniejsze, czyli podnosimy żadnych podatków po prostu po prostu sobie wydrukujemy te pieniądze na końcu, bo do tego sprowadza się umarzanie wyemitowanych obligacji przez bank centralny natomiast w ekonomiści są raczej zgodni, że na dłuższą metę to utrudni inne ważne zadanie, przed którym stoi Polski rząd zadanie walki z inflacją także z 1 strony rząd walczy z inflacją różnymi tarczami antyinflacyjnych, a z drugiej strony będzie podejmować ruchy decyzje, które to ważne utrudnią, więc tak właściwie rząd walczy sam ze sobą w tym momencie plus z drugiej strony nie jest chyba też niczym jakimś nowym szokującym w Polskiej rzeczywistości, ale wydawać by się mogło, że skoro mamy tuż za granicą wojnę to rząd zacznie się zachowywać w sposób nieco bardziej rozsądne odciął jednak przy przynajmniej rynkowego punktu widzenia mieliśmy do czynienia z pewnym rozczarowaniem rynek na to zareagował i widać było na rynku walutowym jak w trakcie przemówienia Jarosława Kaczyńskiego złoty ta przecena złotego nabiera tempa i złoty leci gdzieś tam w przepaść ten lot przepis został potem przerwany przez wspomnianą wcześniej przeze mnie interwencję walutową NBP natomiast generalnie nie poprawiło sytuacji naszej waluty w ostatnim tygodniu to było miejsce siódmy raz przed nimi jest też ustawa z szóstym miejscu w tym tygodniu wielka zagadka co robić z podwyżkami stóp procentowych ze stopami procentowymi, nawiązując do wspomnianej przez chwilę walki z inflacją czy kontynuować te podwyżki właśnie ze względu na to, że inflacja pewnie będzie rosnąć pojawiło się w tym tygodniu też prognozy banków, że jednak przekroczymy 10% inflacji to pewnie już w marcu czy może jednak nie robić też podwyżek stóp procentowych, żeby nie szkodzić gospodarce, która i tak oberwie przez wojnę jak np. zakręcony dostawy zostaną dostawy ropy naftowej z Rosji to z 1 strony będziemy mieć wzrost cen wyższą inflację, ale z drugiej strony to pewnie wpłynie też na paraliż w wielu miejscach gospodarczej efekt będzie taki, że ona będzie kręciła się wolniej pojawiają się też coraz gorsze prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski Pekao SA prognozuje już niewiele ponad 3% w tym roku, więc w takiej sytuacji, w której gospodarka wpada w problemy nie powinno się je dodatkowo dodatkowo utrudniać życia, podnosząc stopy procentowe, więc mamy tutaj do czynienia z dość dużym dylematem ten dylemat był już wcześniej, ale w sytuacji wojennej się robi tak naprawdę drastyczny i pojawiają się opinie oczywiście na ten temat co z tym dalej zrobić amerykański bank Goldman Sachs w tym tygodniu prognozował, że stopy procentowe w Polsce urosną nawet bardziej niż wcześniej przewidywał rynek i że główna stopa procentowa może sięgnąć nawet 5% albo ponad 5 dzisiaj przypomnę wynosi 275 zdaniem Goldman Sachs wojna Rosji z Ukrainą może wywołać i osłabienie walut w Europie środkowej co zresztą już obserwujemy i wzrost cen surowców też obserwujemy prognozy się dość szybko realizuje no jedno i drugie będzie oczywiście podnosi inflację, więc to będą musiały rosnąć jeszcze bardziej niż zwykle, a z drugiej strony w tym samym tygodniu pojawiła się prognoza czy też scenariusz polskiego Instytutu ekonomicznego i zdaniem Instytutu z powodu większej niepewności i osłabienia wzrostu gospodarczego banki centralne i w Polsce i w strefie euro i Stanach Zjednoczonych zamiast przyspieszać zahamują podwyżki stóp procentowych w naszym przypadku jednak, żeby w takiej sytuacji nie narażać złotego na poważne osłabienie trzeba będzie używać interwencji walutowych to jest z kolei taki drugi konkurencyjny scenariusz polskiego Instytutu ekonomicznego na nie sposób w tym momencie stwierdzić, kto ma rację trzeba poczekać na te posiedzenia w Polsce rady polityki pieniężnej i też zagranicznych banków centralnych i one tym razem będą wyjątkowo ciekawe i wyjątkowo ważne, bo pewnie dostaniemy jakieś wskazówki, którą stronę to się będzie toczyć jeśli chodzi o ten scenariusz taki dość optymistyczny, że możemy zrezygnować z podwyżek i będziemy chronić złotego tylko interwencjami walutowymi no to ostatni tydzień pokazał, że to może nie działać, bo mieliśmy jak już mówiłem aż 3 interwencje niewiele pomogło, więc chyba jednak mit przynajmniej wydaje, że chyba jednak trzeba będzie zwiększać te podwyżki stóp procentowych i wcale od tego inflacja nie musi spadać, ale przynajmniej sobie obronimy walutę, a efekt może być taki, że w pakujemy się w recesji niestety ceną kolejny raz dzisiaj powtórzę i nie ostatni wojna zmienia wszystko w gospodarce niewykluczone doprowadziła wojna już doprowadziła do ruiny gospodarkę rosyjską, ale niewykluczone, że gospodarki europejskiej w tym Polska także przejdą przez jakąś recesję związaną z tą wojną podwyżki stóp procentowych będą przybliżać nas do tego scenariusza natomiast jeśli chodzi o zachód tam możliwe, że faktycznie te podwyżki zostaną wstrzymane my nie będziemy mieli wyjścia będzie musieli pilnować waluty oni będą również bardziej komfortowej sytuacji, bo jednak euro to nie to samo co złoty w tym kontekście właściwie można by nawet dzisiaj rozważać czy nie bardziej by się opłacało przystąpić do strefy euro to będzie tylko takie gdybanie, bo wiadomo, że nie przystąpimy w najbliższym czasie, więc nie ma sensu o tym gadać momencie w każdym razie ten rozdźwięk pomiędzy strefą euro nami widać bardzo fajnie w notowaniach obligacji w ciągu ostatniego tygodnia, bo np. rentowność obligacji niemieckich bardzo mocno idzie w dół, czyli tak, jakby rynkowa stopa procentowa tam już spadała, czyli tak, jakby rynek już wyceniał, że polityka pieniężna zostanie złagodzona nie będzie mowy o żadnych podwyżkach stóp procentowych tydzień temu dziesięcioletnie obligacje niemieckie miały rentowność 17% dzisiaj mają -7%, czyli rentowność została obniżona o 24 punkty bazowe, a rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich tydzień temu to było 4,09 dzisiaj 433, czyli to jest wzrost rentowności od 24 punkty bazowe, więc rozdźwięk między polskim rynkiem niemieckim jest bardzo duży rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich tydzień temu 189 dzisiaj 172 też w dół tak jak w Niemczech tylko 17 punktów bazowych, więc tam raczej jest takie oczekiwanie, że polityka monetarna jak będzie sytuacja się pogarszać w gospodarce na skutek wojny różnego rodzaju sankcji i blokad no to tam zostanie złagodzona po prostu polityka monetarna w Polsce raczej takie oczekiwanie, że nie będziemy mogli sobie niestety na to pozwolić, że i tak trzeba będzie ją zacieśniać, więc idą ciężkie czasy będzie nas kosztować nastał być może ktoś miał takie wrażenie albo taką nadzieję, że uda nam się, że będziemy pomagać Ukraińcom trzymamy za nich kciuki dostarczamy im broń udzielamy schronienia wszystko będzie dobrze ta wojna de facto nie jest u nas tylko za naszą granicę, więc uda się nam przejść przez ten okres w miarę bezpiecznie wydaje się coraz bardziej wyraźnie widać, że jednak nie uda się przejść przez to bezkosztowo i że Polska gospodarka też dość mocno za to zmianę dość dużą zmianę sytuacji niestety zapłacić to było miejsce szóste przed nami teraz miejsce piąta acz, żeby troszeczkę być może rozluźnić atmosferę albo poprawić nastrój na piątym miejscu bardzo ciekawa wiadomość ostatniego tygodnia także powiązana z tym co dzieje się za naszymi granicami, ale niezwiązana z jakimikolwiek ponurymi prognozami dotyczącymi naszej gospodarki i ciekawostka tak właśnie można powiedzieć, ale Warta zauważenia Otóż okazało się w połowie ubiegłego tygodnia, że mówiąc wprost zabrakło niemieckich obligacji na rynku i Niemcy postanowiły zwiększyć emisję obligacji swoich dwuletnich zapadających w marcu 2024 roku emisja została ma zostać zwiększony o 2500 000 000EUR do tej pory wyemitowano tych papierów wartościowych za 6 000 000 000 teraz będzie ich 8,51 000 000 000EUR, dlaczego akurat tych konkretnych obligacji zapadających w marcu 2002 w 2020 czwartego roku są obligacje dwuletnie jak łatwo policzyć, bo marzec 2024 będzie za 2 lata Otóż chodzi o to, że właśnie te dwuletnie obligacje funkcjonują na rynku jako bardzo popularne zastaw w różnych transakcjach polegających na pożyczaniu sobie pieniędzy na bardzo krótkie terminy najczęściej na 1 dzień ten rynek nazywa się rynkiem repo i funkcjonują na nim przede wszystkim banki, które pożyczają sobie pieniądze nawzajem właśnie jakość bardzo mocno potrzebuje gotówki, bo ma jakiś tam nie wiem ścisk tak nagły natłok klientów, którzy chcą coś wypłacić NATO musi zdobyć jakieś tam dodatkowe finansowanie, bo tak jest wygodniej, ale wierze to jest chwilowe i że jutro nie będzie tego potrzebować, więc te pożyczki są na 1 dzień najczęściej, ale one są pod zastaw i tym zastawem są obligacje skarbu państwa najczęściej, czyli na rynku niemieckim obligacje niemieckie generalnie w całej strefie euro obligacje niemieckie pełnią taką pełnią cechą mogą pełnić funkcję, chociaż jest to cecha charakterystyczna wszystkich rynków finansowych wszystkich państw we włoszech mogą być obligacje włoskie w Polsce obligacje polskie oczywiście w każdym razie okazało się w połowie ubiegłego tygodnia, że trzeba zwiększyć dostępność tych obligacji właśnie po to, żeby uniknąć zatoru na rynku o na tym rynku repo, na którym obligacji są zastawem ponieważ, gdyby do takiego zatoru doszło wtedy mogłoby dość łatwo się to przeistoczyć w jakąś większą katastrofę finansową tak, kiedy tych obligacji zaczyna brakować wykorzystywanych jako zastaw wtedy pojawiają się takie łańcuchy zabezpieczeń, czyli te same obligacje stają się zastałem kilku kolejnych transakcjach co generalnie zwiększa ryzyko systemowe obserwowaliśmy tego typu te pod tego typu konstrukcje finansowe wtedy, kiedy upadał Lehman Brothers w stanach Zjednoczonych 2008 roku generalnie to nie powinno tak wyglądać, bo to jest zbyt ryzykowne poza tym, kiedy tych obligacji jest za mało na rynku to rośnie ich cena co też powoduje, że ten rynek działa mniej płynnie chodzi o to, żeby działał jak najbardziej płynnie pojawia się oczywiście pytanie, dlaczego tak się stało czy to w ogóle ma coś związek czy to ma jakiś związek z wojną i z Rosją i trudno opowiedzieć jednoznacznie, ponieważ ten między bankowy rynek finansowy to plątanina najróżniejszych zależności naprawdę bardzo trudno komuś postronnemu rozwikłać w sposób jednoznaczny powiedzieć, że to na pewno było tak ani inaczej jak ktoś w ten sposób mówi to znaczy, że nie do końca chyba wie, o czym mówi albo albo po prostu sprzedaje jako swoją hipotezę jako fakty ja mogę ewentualnie sprzedawać swoją hipotezę, ale na pewno nie będę twierdził, że za fakty, bo nie wiem, jakie są fakty możliwe, że nikt w tym momencie nie wie natomiast wydaje mi się, że być może to było także rosyjski kapitał, który jak wiadomo przed wojną by był był obecny oczywiście na europejskich rynkach finansowych na globalnych rynkach finansowych, więc ten rosyjski kapitał być może potrzebował dodatkowej gotówki, żeby zyskać na czasie jedno czy mam wrażenie, że właściciele rosyjskiego kapitału w tym momencie bardzo mocno starają się dotrzeć do swoich własnych pieniędzy, które zostały po mrożone w różnych miejscach na różne sposoby i szukają różnych Furtek dróg obejścia dostania się do tych pieniędzy i to może być skomplikowana pewnej skomplikowane w związku z tym po pierwsze, potrzebują jakiegoś tymczasowego finansowania, dopóki nie dotrą do tych swoich zasobów kapitałowych, a po drugie, pewnie potrzebują troszeczkę czasu jak ktoś potrzebuje dodatkowego kapitału i troszeczkę dodatkowego czasu na to szuka dodatkowych źródeł finansowania być może w związku z tym wzrósł popyt na pożyczki repo właśnie w systemie między bankowym, a tym samym mógł wzrosnąć popyt na zastawy do tych pożyczek, żeby mogły te pożyczki być udzielane to potrzebna jest odpowiednio duża ilość zastawów na rynku, czyli tych obligacji niemieckich dwuletnich właśnie i być może stąd wzięły się cały problem także po prostu wzrósł popyt w tym momencie na te pożyczki wzrost popytu na te pożyczki zwykle jest sygnałem, że robi się jakiś mały crunch jakiś mały ścisk na rynku przyczyny tego ścisku mogą być różne, ale wydaje mi się, że w tym przypadku to przyczyna właśnie mogło być problemy różnorakie przygody rosyjskiego kapitału, który pewnie jest w popłochu w panice i próbuje znaleźć na rynku finansowym sposoby dotarcia do tych swoich zasobów, które są w różnych w różnych miejscach cała ta historia jest też moim zdaniem bardzo interesująca, bo bardzo ładnie pokazuje jak na dłoni, że tak naprawdę są różne funkcje długu państwa długu publicznego przyjęło się uważać, że ten dług jest po to, żeby finansować wydatki państwa, że w związku z tym nic niebezpiecznej groźny i nie powinno być zbyt duża najlepiej jakby było jak najmniej natomiast jest też jeszcze druga bardzo istotna funkcja państwowego długu są to tzw. bezpieczne aktywa, czyli takie papiery wartościowe, które cieszą się stosunkowo największym zaufaniem na rynku zaufaniem wszystkich uczestników tego rynku, więc one w sposób najmniej problematyczne mogą funkcjonować właśnie jako coś takiego jak zastaw w setkach tysięcy różnych transakcji finansowych natomiast, żeby mogły w ten sposób funkcjonować musi być tego długu odpowiednio duża, więc tutaj mamy pogląd, jakby odwrotny tak, czyli chodzi o to i czyli jeśli tego długu jest więcej to dobrze, bo wtedy łatwiej dostępne na rynkach finansowych a, gdybyśmy zmniejszyli wielkość tego długu dostępnego na rynku to wtedy siłą rzeczy też zrobilibyśmy temu rynkowi krzywdę, gdyby ten rynek zaczął gorzej funkcjonować to po jakimś czasie pewnie mogłoby to się przełożyć na funkcjonowanie całej gospodarki, więc nie należy pochopnie zmniejszać wielkości długu publicznego tego, który jest dostępny na rynku, chociaż nikt go nie z nie zmniejsza, bo za bardzo nawet w obecnych czasach nie ma na to szans przed nami raczej wzrost wydatków publicznych finansowane długiem, więc tego długu pewnie w najbliższych czasach jednak będzie więcej tak jak to historia przydarzyła się na nim na rynku niemieckim w ciągu ostatnich paru dni, a teraz przed nami miejsce czwarte i Niemiec wyjedziemy do Chin, chociaż nadal jesteśmy cały czas powiązani tematycznie z tym co się dzieje na Ukrainie ta z Chin w ubiegłym tygodniu nadeszła informacja o tym, że siny chcą mieć w tym roku 5% wzrostu gospodarczego wzrostu PKB Chiny to w ogóle jest chyba jedyny duży kraj, który wyznacza sobie takie cele i one co ciekawe zwykle potem są realizowane, czyli nie są takie cele wzięte z sufitu tylko można je traktować jako takie dość wiarygodne prognozy gospodarcze oczywiście Chiny nie są państwem demokratycznym do pewnego stopnia mogą fałszować swoje dane statystyczne dotyczące gospodarki, ale jednak rynek finansowy raczej traktuje te dane z jako dość wiarygodne prognozy, więc przejmuje się tym co siny same sobie stawiają za cel i przejął się także tym celem wysokości 5,5%, ponieważ jest to cel bardzo ambitny w dzisiejszych czasach raczej obawiamy się o to, żeby jakoś uniknąć recesji w Europie prawda raczej przyjmuje się, że wzrost gospodarczy na całym świecie będzie kula będzie wolniejszy ostrzega przed międzynarodowy fundusz walutowy, ponieważ wojna Rosji z Ukrainą może mieć zgubne skutki dla wielu różnych gospodarek na świecie tymczasem siny w tym momencie publikują prognozy, że one zamierzają rosnąć 5,5% powyżej zdecydowanie powyżej dotychczasowych oczekiwań rynkowych, więc są 2 wytłumaczenia tej sytuacji po pierwsze, albo nie obstawiają, że ta wojna nie potrwa długo i właściwie za chwilę nie będzie po niej śladu wszystko wróci do normy i to jest chyba mniej prawdopodobne wytłumaczenie albo będą naprawdę mocno wspierać poprzez będą naprawdę mocno stymulować swoją gospodarkę w nadchodzących miesiącach i to wydaje się, że jest wytłumaczenie zdecydowanie bardziej prawdopodobne, czyli w tej prognozie rynek zobaczył zapowiedź większej niż do tej pory ingerencji chińskiego państwa gospodarkę polegającej na tym, że będą dosypywanie pieniędzy będą wspierać popyt będą starali się nie dopuszczać do spowolnienia wzrostu gospodarczego w Chinach rekord zachorowań na covid-19, który mamy w tym momencie w Chinach sugeruje też, że być może oni odchodzą od dotychczasowej bardzo drastycznej polityki covidowej, która oni byli bardzo wyczuleni na tym punkcie prawda natomiast powodowało efekt uboczny był taki, że to hamowało im aktywność gospodarczą w sposób raczej dość oczywiste nagle mamy tam rekord zachorowań, więc chyba luzu luzują swoje obostrzenia co są też sugeruje, że będą większym stopniu jednak próbować nakręcać swoją gospodarkę, a co oznacza nakręcanie gospodarki w Chinach w drugiej druga największa gospodarka na świecie z punktu widzenia rynków finansowych to oznacza przede wszystkim, że będzie zwiększać się chiński popyt na surowce różnego rodzaju na ropę naftową np. na gaz czy też na węgiel, a skoro ten popyt będzie się zwiększać maleją szansę czy też raczej wręcz nikną szanse na to, że te surowce zaczną wkrótce tanieć, bo zrobił się zbyt drogie i będziemy mieli taki represyjny spadek popytu na skalę globalną nie będzie tego recepcyjnego spadku popytu, bo nawet jeśli w Europie będzie recesja to Chiny będą podkręcać swoją własną gospodarkę będą podkreśla podkręcać popyt na te wszystkie na te wszystkie surowce co generalnie jest oczywiście okolicznością negatywną, bo to oznacza, że i ropa i węgiel Miedź i pszenica to wszystko może być droższa jeszcze droższe za chwilę, ponieważ Chiny wyraźnie sygnalizują, że nie dadzą spowolnić swojej gospodarce będą ją sztucznie w sposób sztuczny stymulować, więc warto mieć to pod uwagę bardzo warto brać pod uwagę, ponieważ to może oznaczać, że te efekty, które zostaną wywołane przez Chiny tylko przez wojny rosyjsko ukraińską negatywne efekty rynkowe wywołane przez wojnę mogą ulec spotęgowanie New przez zmianę w polityce gospodarczej Chin, o której zmianie właśnie się parę dni temu dowiedzieliśmy tak to wygląda teraz przed nami miejsce trzeć przed pierwszą trójkę w pierwszej trójce już takie historie, które mam wrażenie będą miały, które nie są tylko ważnymi wydarzeniami ostatniego tygodnia albo nie są tylko ciekawostkami z takimi zjawiskami, które moim zdaniem będą trwać dłużej będą miały wpływ na nasze otoczenie takie długi termin taki długoterminowy także na miejscu trzecim niesamowita historia z ostatniego tygodnia, czyli Ukraina, która zgłasza się do Unii Europejskiej w sposób jak najbardziej oficjalny euforia polityczna, którą mieliśmy z tym związaną była też dość niesamowite w pierwszych dniach pojawiło się wyniki badań, z których wynikało, że aż 61% Ukraińców wierzy w to, że kraj zostanie członkiem Unii Europejskiej w okresie roku 2 lat, czyli w sposób absolutnie błyskawiczny ten nacisk ze strony Ukrainy polityczny, żeby w jakiś specjalny sposób w trybie nadzwyczajnym jak najszybciej przyjąć Ukrainę do Unii Europejskiej też wyglądał dość niesamowicie odniosłem takie wrażenie, że Ukraina troszeczkę traktuje w tym momencie Unia jako zamiennik na to co samo w sobie jest takim pewnym nieporozumieniem, ale sytuacja jest też niezręczna, bo z 1 strony wiadomo, że Ukraina przed wojną nie spełniała absolutnie warunków do tego, żeby wejść do Unii Europejskiej, więc dzisiaj to z pewnością nie spełnia oni mieli nawet problem z tym, żeby uzyskać kredyt Międzynarodowego funduszu Walutowego, który łatwiej uzyskać niż akcesję do Unii Europejskiej, ale z drugiej strony trudno pozbawiać ich nadziei w trudnych czasach, więc trudno po prostu prowadzić rozmowy tak jakby nic nie działo, a poza tym w takich okolicznościach, jakie mamy niewykluczone, że oni będą mogli wykonać większy wysiłek ze swojej strony zrobić reformy, o których wiadomo, że powinni zrobić, a ich nie robili przez ostatnie wiele lat z różnych przyczyn nie będę wchodził, dlaczego nie robili, ale wiadomo, że system polityczny pozostawał pozostawiał dość dużo do życzenia przed wojną w ostatnich latach nie tylko ze względu na infiltrację sceny politycznej przez Rosjan, ale także jak do władzy dochodziły to jak najbardziej brak ukraińskich siły, toteż niewiele z tym mogły zrobić z różnych przyczyn niewykluczone, że ten szok, który stanowi wojna spowoduje, że oni jednak potem zdecydują się na wszystkie niezbędne reformy zbudują odbudują sobie państwo, które będzie zdecydowanie bardziej nowoczesne niż te, które były w dół do tej pory, ale to jest kwestia jakieś tam przyszłości pojawiło się polityczne postulaty jeśli taki właśnie szybkiej ścieżki, która tak właściwie do końca konkretnie nie wiadomo co miałaby oznaczać, bo nie ma jakiejś takiej Super błyskawicznej ścieżki wejścia do Unii Europejskiej niektóre procedury pewnie, że można skracać no ale jak Polska wchodziła do Unii przez 10 lat to szybka procedura to ile 6 lat można powiedzieć, że to już jest szybka procedura prawna siedzenia, ale też nadal 6 lat, więc jeśli ponad połowa Ukraińców wierzy, że to zajmie mniej niż 2 lata uważam, że ktoś jednak w którymś momencie będzie musiał wyprowadzić z błędu dzisiaj to nie jest najlepszy moment oczywiście to nie jest najważniejsza historia natomiast ta ciała akcesja prawdopodobna akcesja Ukrainy do Unii Europejskiej wygląda bardzo interesująco, bo z 1 strony oczywiście jest to takie nazwijmy to nieporozumienie w związku z oczekiwaniami, żeby to zrobić natychmiast, bo tego się nie da zrobić natychmiast, ale z drugiej strony w obecnej sytuacji wydaje się, że po uwzględnieniu tego czasu, który musi minąć Ukraina faktycznie w tym momencie ma bardzo duże szanse wejścia do Unii Europejskiej, więc możemy znaleźć w sytuacji za kilka lat, które faktycznie granicę Unii Europejskiej nie będzie Unia europejska nie będzie się kończyć na wschodniej granicy Polski i być może Ukraina także się tam znajdzie szefowa komisji europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że nie ma wątpliwości, że ludzie bohatersko walczące europejskiej wartości należą do europejskiej rodziny, chociaż powiedziała też, że kwestia akcesji do kwestii tej akcesji powiedziała też, że przed nami daleka droga, a szef rady europejskiej Charles Michel powiedział, że starali się Ukrainy oficjalny status kandydata do Unii to trudny temat, ponieważ dotyczy rozszerzania Unii na ten temat w unii są różne opinie, więc są takie dyplomatyczne wypowiedzi prawda z drugiej strony powiemy im, że nie, ale z drugiej strony jakoś trzeba delikatnie zasygnalizować, że to jednak nie jest aż takie proste i że nie można wejść do Unii tylko, dlatego że został napadnięty przez Władimira Putina skoro wcześniejsze nie spełniało warunków Polska wchodziła do Unii 10 lat tak jak już mówiłem inne kraje podobnie Rumunia Litwa Słowacja to wszystko mniej więcej 10 lat zajmowało warto też zauważyć, że w kolejce do Unii już w tym momencie czekają już mają status kandydata Macedonia Albania Czarnogóra Serbia Turcja więc, gdyby Ukraina nagle wyprzedziła tamte państwa, które starają się przecież w dobrej wierze od wielu lat to też pewnie wzbudziłoby to jakiś kontrowersje polityczne natomiast faktem jest oficjalny wniosek został złożony Unia będzie nad tym wnioskiem pracować opinię musi wyrazić komisja europejska i potem rada Unii Europejskiej zdecyduje o przyznaniu statusu kandydata myślę, że to się stanie, że ten status Ukraina osiągnie mieliśmy już w tym tygodniu piękną rezolucję parlamentu europejskiego, chociaż to była tylko rezolucja prawda, więc raczej kwestia symboliczna natomiast wsparcie polityczne z pewnością jest, więc w tym kontekście ta droga jest otwarta na razie Unia zapowiedziała, że będzie się stara jak najszybciej zintegrować ukraińską sieć energetyczną unijna, żeby można było im prąd przesyłać będzie pilnie potrzebne, chociaż tutaj też kwestie techniczne rozwiązania i to jest kwestia raczej miesięcy niż dni niestety, ale techniki nie przeskoczy no i przede wszystkim możliwe jest też dodatkowe finansowanie dla Ukrainy bez wchodzenia do Unii tak można z łatwością odpalić uruchomić jakiś specjalny fundusz z przeznaczeniem właśnie dla wsparcia Ukrainy i w czasie wojny i także po wojnie jakiegoś takiego funduszu odbudowy, tyle że tym razem odbudowy nie Unii po covidzie Ukrainy po wojnie, które wojna się niestety musi najpierw zakończyć niestety mówię niestety, ponieważ na razie nic nie wskazuje na to, żeby miała szybko zakończyć no natomiast jeśli wszystko pójdzie dobrze to to wejście Ukrainy do Unii Europejskiej w dłuższym terminie będzie niezwykle pozytywną okolicznością dla polskiej gospodarki z naszego punktu widzenia będzie spełniał naprawdę, ponieważ wiele polskich firm będzie mogło wtedy starać się kontrakty na realizację tych wszystkich unijnych niezbędnych inwestycji w tym kraju na z drugiej strony pieniądze płynące do Ukrainy w Brukseli będą sprawiać, że to będzie coraz bardziej atrakcyjny rynek zbytu, czyli tak jak Niemcy i niemiecka gospodarka skorzystały z bardzo dużym stopniu na tym, że Polska cała Europa Środkowa weszły do Unii Europejskiej właśnie na 2 sposoby po pierwsze, nasz rynek zbytu stał się nasi konsumenci Stali się bogaci ten rynek zbytu stał się atrakcyjny można było wejść z niemieckimi towarami konsumenckimi na Polski rynek od proszków doprania samochody i ktoś zaczął tutaj kupować na większą skalę niż wcześniej, bo po prostu ludzie zaczęli się w unii bardziej bogaci szybciej bogacić, a po drugie jest była cała masa kontraktów inwestycyjnych do zrealizowania i tutaj też Niemcy mogli z powodzeniem walczyć o kontrakty i zarabiać na ich realizacji, więc tak jak Niemcy wystąpili w takiej roli w Polsce w 2004 roku tak samo Polacy będą mogli w tej samej roli wystąpić na Ukrainie czy też Ukrainie wtedy, kiedy Ukraina wejdzie do Unii Europejskiej to nie jest oczywiście gwarantowanej trzeba będzie wygrać konkurencję z firmami z innych państw, ale myślę, że będziemy do tej konkurencji przygotowani, ponieważ generalnie jest to rynek nam dość bliski chyba dobrze znamy mam wrażenie, że lepiej znamy niż inne niż przedsiębiorstwa z innych krajów, więc to będzie duża szansa, a polskie firmy raczej potrafią wykorzystywać szanse, które pojawiają się na rynku dlatego Polska gospodarka się tak ładnie rozwija 30 lat, więc tę szansę pewnie też wykorzystamy tylko ona musi się pojawić, więc generalnie, chociaż zaczęło się od pewnego takiego opartego na euforii nieporozumienia atrybut tempa wchodzenia Ukrainy do Unii Europejskiej myślę, że jednak finalnie ona do niej może wejść i że dzisiaj jest to zdecydowanie bardziej możliwe niż jeszcze 34 miesiące temu jak to się zrealizuje to będziemy mieć także z tego korzyści przede wszystkim z tego będą mieć korzyści sami Ukraińcy miejsce trzecie teraz przed ich miejsce drugi, a na drugim miejscu takie zjawisko, które też może okazać się zmianą trwałą i bardzo ważną samej konstrukcji Unii Europejskiej Otóż coraz więcej pojawia się głosów w ostatnim tygodniu o tym, że w związku z tym, że nadchodzą nowe wydatki to trzeba będzie je finansować one powinny być finansowane przez Unię europejską ani przez państwa członkowskie chodzi o komentarze, które pojawiają się przede wszystkim w kontekście zapowiedzi zwiększenia wydatków na zbrojenia, bo Niemcy zapowiedzieli zdecydowane zwiększenie tych wydatków i różne inne państwa też pojawiają się też zapowiedzi zwiększenia wydatków jeśli chodzi o modernizację systemów energetycznych chodzi o to, żeby jak najszybciej odpiąć się od uniezależnić się od rosyjskiej energii od rosyjskiego gazu przede wszystkim, więc wspomniane przeze mnie przed chwilą Niemcy zapowiadają, że będą budować 2 gazoport np. oni do tej pory nie mieli gazu portów, ale i cała aż cała masa różnych innych inicjatyw, które oznaczają potężne zwiększenie wydatków publicznych w państwach unijnych no i pojawia się po ten pomysł, że skoro tych wydatków ma być tak dużo państwa unijne i tak są już dość mocno zadłużone zdecydowanie bardziej niż Polska w większości to może zamiast obarczać dodatkowo finanse publiczne tych państw mogłaby wziąć na swoje plecy Unia europejska, która przecież prawie w ogóle nie jest zadłużona dysponuje bardzo dużą wiarygodnością na rynkach finansowych i co ważne pierwszy wyjątek został już zrobiony wyjątek, bo do tej pory wcześniej Unia miała taką zasadę, że nie finansuje się na rynkach finansowych nie finansuje się długiem tylko składkami swoich wpłat państw członkowskich wiele wielu ekonomistów przez wiele lat wskazywało, że to jest błąd jest niewykorzystywanie okazji tracenie szansy na szybszy rozwój skoro jest możliwości finansowania się po części także długiem to powinno się z tego korzystać, a nie, a nie chować się za jakimiś ideologicznymi uprzedzeniami tak jak było przez wiele lat pierwszy wyłom został zrobiony przez covid i fundusz odbudowy oczywiście z funduszu not, którego ciągle jesteśmy odgrodzeni przez politykę polskiego rządu w kwestiach dotyczących praworządności niestety natomiast generalnie w unii europejskiej już funkcjonuje zdecydowana większość państw została już sporą część pieniędzy w ramach tego funduszu może wydawać zgodnie ze swoimi wcześniejszymi planami i natomiast założenie było takie, kiedy uruchamiano ten fundusz to jest jednorazowa przygoda robimy za 1 raz covid był wyjątkowy, więc oka zgadzamy się ten 1 raz w związku z tym, że to była nieprzewidziana katastrofa gospodarcza emitujemy obligacje na 2030 lat potem spłacamy i zapominamy o temacie wracamy do tego co było wcześniej więcej żadnych obligacji nie emitujemy, bo tego nie potrzebujemy ani nie chcemy i nie robimy takich rzeczy więcej po prostu ta koalicja państw, które tego nie chciały tej przygody kontynuować była dość niewielka tam było 45 państw natomiast one wymusiły czy u stwierdziły, że zgodzą się w ogóle ten pomysł właśnie pod warunkiem, że będzie to pomysł jednorazowej takiej, bo taki sposób uchwalona i teraz mamy drugą okoliczność, która wygląda wręcz niewiarygodnie wydaje się, że miejmy nadzieję jednorazowa, czyli mamy wojnę Ukrainy z Rosją czy też Rosji z Ukrainą i no i wracają te pomysły, że skoro mamy wojnę, czyli mamy znów mamy nadzwyczajną sytuację to zysk to skorzystajmy z finansowania unijnego, bo potrzebujemy jest dużo różnych celów, o których już wspominałem tak, czyli energetyka obronność przede wszystkim trzeba wzmocnić armię i potrzeba na to wszystko bardzo dużo pieniędzy w związku z tym wykorzystajmy potencjał Unii Europejskiej nie uniesie trochę bardziej zadłuży i wtedy będziemy mogli zrealizować cele nie napinając i bardziej i tak już napiętej sytuacji fiskalnej państwa, które jeszcze nie w dostały się z tych dołków związanych z covidem często, więc powinny unikać dalszych tego typu kolejnych tego typu wzrostów wydatków i co ciekawe nie ma głosów sprzeciwu jak na razie nie ma nie ma jakiegoś wyraźnego protestu ze strony tych państw, które protestowały ostatnio 2 lata temu Niemcy, którzy są najczęściej kojarzeni właśnie taką polityką zrównoważonego budżetu unikania deficytów i redukowania zadłużenia wyraźnie odeszli w ostatnich tygodniach wręcz od tej koncepcji zrównoważonego budżetu i planują ogromne i ale naprawdę bardzo szeroko zakrojone nowe inwestycje w odnawialne źródła energii ochrony klimatu i obronność jednocześnie to jest mowa o setkach miliardów euro rozłożone na kilka najbliższych lat i można zakładać, że skoro Niemcy zaczęli stosować taką politykę u siebie warto tutaj oczywiście przy tym zauważyć, że po drodze zmienił się rząd w Niemczech już rządzi CDU CSU z Angelą Merkel tylko u władzy są partie lewicowe centrolewicowe i 1 liberalna FDP też tutaj podejście do tego tematu związanego z zadłużeniem jest mniej ortodoksyjne, że tak powiem, chociaż liberałowie oczywiście są przeciwnikiem zwiększania zadłużenia, ale w tej wyjątkowej sytuacji ich szef, który pełni rolę ministra finansów w tej chwili w Niemczech także to jak najbardziej popiera, więc rynek zaczyna obstawiać, że ten fundusz odbudowy to jednak nie będzie jednorazowym, że nie będzie jednorazowy pomysł, że powstaną kolejne finansowane z rynku przez Unię europejską funduszy, a to oznacza zasadniczo zwrot jeśli chodzi o całą politykę fiskalną Unii Europejskiej, bo to oznacza, że powoli zaczyna być jednak realizowany ten postulat, żeby obok wspólnej polityki monetarnej mieć także wspólną politykę fiskalną nie nie wiadomo w jaki sposób to zrealizować 3 ma dotyczyć tylko państw strefy euro czy całej Unii Europejskiej fundusz odbudowy dotyczy całej Unii tutaj można wybierać różne warianty natomiast generalnie rzeczywistość zaczyna się przechylać w tę stronę właśnie w stronę postulowaną przez naprawdę wielu ekonomistów w ciągu ostatnich ZOS w ciągu ostatnich lat strony, która jest, że tak powiem mile widziana na rynkach finansowych także wydaje się, że rynek w tym momencie obstawia, że rzecz, że taki właśnie będzie scenariusz, ponieważ dość mocno drożeją obligacje obligacje oczywiście krajów członkowskich Unii Europejskiej strefy euro rynek zakłada teraz już, że nie będzie podwyżek stóp procentowych być może nawet europejski bank centralny będzie utrzymywać skup obligacji z rynku można poznać, że tak właśnie odstawia, ponieważ nie rośnie spryt, czyli różnica między wycenami obligacji Włoch Niemiec zwykle, kiedy rynek przewiduje jakieś problemy w strefie euro do rentowności zaczynają się rozjeżdżać, ponieważ Włochy są postrzegane jako bardziej ryzykowne niż Niemcy w tym przypadku nie ma takiego zjawiska tak jak rynek przewidywał, że tutaj europejski bank centralny będzie trzymał wszystko żelazną ręką, żeby się rozjechała po co ma otrzymać skoro będzie otrzymać to znaczy prawdopodobnie będzie chronić ze swojej strony właśnie te oczekiwane operacje finansowania tych zwiększonych wydatków w wykonaniu Unii Europejskiej właśnie, a nie państw członkowskich, więc jeśli faktycznie tak się też wypadki potoczą no to wyjdzie na to, że skutkiem ubocznym wojny na Ukrainie będzie dalsza integracja fiskalna Unii Europejskiej, która do tej pory przez wiele lat była politycznie blokowane będzie naprawdę wydarzenie dużego kalibru i może tak się stać przynajmniej wydarzenia ostatniego tygodnia to sugerują to było miejsce drugie moje zostało nam już tylko miejsce pierwsza rada to drugi trzecie miejsce to były takie wydarzenia, które brzmiało w sumie dość optymistycznie jeśli się zrealizują to będą czymś dobrym, chociaż wyniknął z bardzo niedobre rzeczy, jaką jest wojna będą jak gdyby jej efektem ubocznym, ale takim pozytywnym natomiast na pierwszym miejscu w tym tygodniu sprawa jednoznacznie absolutnie negatywna, która wygląda moim zdaniem bardzo groźnie i to co się działo w tym temacie w ciągu ostatniego tygodnia też sugeruje, że ten negatywny scenariusz tutaj może być realizowane chodzi generalnie żywność i oceny żywności, a także dostępność żywności na świecie nie chodzi tutaj akurat dostępność w Polsce, ponieważ my mamy dość duże zbiory zbóż i do w dużym stopniu jesteśmy samowystarczalni natomiast na świecie w niektórych rejonach może być z tym dość duży problem w ubiegłym tygodniu pojawiło się pierwsze sygnały o tym, że zaczyna się gromadzenie żywności w wykonaniu niektórych państw zaczynają pojawiać się blokady dotyczące eksportu, czyli nie można eksportować zboża, bo jak będziemy eksportować to nam zabraknie prawda, więc nie eksportujemy tylko otrzymamy dla siebie takie ograniczenia wprowadziły Węgry Mołdawia to nie są jakieś kluczowe państwa, ale to jest taki sygnał, że to się zaczyna akurat w tych miejscach prawda Turcja Argentyna wprowadziły zwiększoną kontrolę lokalnych rynków prezydent Chin krzyżem Pink powiedział w niedzielę że, dbając o bezpieczeństwo żywnościowe nie można opierać się na rynkach międzynarodowych i trzeba się skupić na własnej produkcji być może to nie oznacza niczego groźnego, ale kurczę jak on o tym wspomina już publicznie to znaczy, że tak duże państwo jak Chiny też zaczynają dostrzegać pewne ryzyka zbliżające się niebezpieczeństwa, więc tutaj zaczyna się jakiś ruch wokół tego tematu na świecie powód jest oczywisty Rosja Ukraina to są najwięksi eksporterzy zboża na całym świecie to są eksporterzy, którzy w tym roku raczej nie będą eksportować zboża do nikogo, ponieważ po pierwsze, taki eksport odbywa się morzem najczęściej sprawdza, więc po pierwsze, porty ukraińskie na morzu czarnym są zablokowane nie ma nie ma takiej możliwości, żeby stamtąd coś wyeksportować być może w ogóle zostaną zniszczone portu nie wiadomo jak to się potoczy po drugie, trudno sobie wyobrazić w ogóle żniwa na Ukrainie w tym roku prawda jeśli trwa tam wojna no raczej Niewiem czy ktoś tam będzie teraz siał ziarno na polu w po pierwsze, można zginąć w procesie, a po drugie, Ukraińcy mają inne rzeczy na głowie w tym momencie raczej wszyscy poszli na wojnę prawda albo prawie wszyscy, więc na Ukrainie jest ten problem jeśli chodzi o Rosję to są sankcje blokady poza tym też nie wiem jak Rosja miałaby to zrobić tutaj też na pewno będą spore utrudnienia zresztą nawet gdyby ten eksport z Rosji został zachowany to sam deficyt związany z tym, że wypada z tego obiegu Ukraina jest już sam w sobie wystarczającą wystarczająco poważne rynek zaczyna się dyskontować te właśnie bardzo poważne problemy, które nadchodzą cena pszenicy w oczekiwaniu na problemy z podażą przekroczyła ostatnio rekordowe poziomy 2008 roku i od początku roku podrożała już 75% na giełdzie w Paryżu tona pszenicy przebiła 400EUR drożało podrożała już 40% w ciągu 1 tygodnia tego ostatniego tygodnia Unia europejska pewnie sobie coś poradzi tak samo jak Polska, bo nie ma deficytu, ale będzie drożej pewnie jak będzie drożej to wiadomo, że mogą się pojawić jakiś tam plotki jakieś lokalne paniki prawda tak jak to było np. z kolejkami na stacjach benzynowych tydzień temu albo kolejkami do bankomatów tym z tym, że tego typu panika związana z mąką albo generalnie z żywnością może być potencjalnie bardziej niebezpieczna, więc to wygląda naprawdę moim zdaniem słabo, chociaż jak mówię akurat w Polsce nie powinno się stać nic groźnego my na szczęście też mamy dość duże uprawy i gości i duże zbiory natomiast dramat będzie na bliskim Wschodzie będzie dramat w Afryce północnej największym importerem zboża to właśnie głównie z Ukrainy na świecie jest Egipt i ten Egipt nie dostanie tej tego zboża w tym w tym roku, więc albo ktoś inny mu pomoże albo tam będzie naprawdę katastrofa, kto inny miałby pomocna w sytuacji, w której wszyscy za chwilę zaczną zamykać swój własny eksport pilnować swoich własnych zbiorów możliwe jest, że ta pomoc będzie zdecydowanie trudniejsza w uzyskaniu niż w normalnych czasach, więc naprawdę wygląda to dobrze ostatnie problemy tego typu, które miały miejsce w 2011 roku wywołały w całej Afryce północnej jakieś rewolucje powstania wojny wtedy obalono przecież liderów państw i Egipcie i Tunezji, a w Syrii wręcz wybuchła wojna tam lider obronił, ale kosztem całkowitego zniszczenia swojego własnego państwa Asad przecież to też zaczęło od tego, że pojawił się wtedy wtedy z innych przyczyn, ale też pojawił się problemy z dostępem do zboża co wywołało znaczące podwyżki cen żywności w tych właśnie państwa ludzie się wtedy naprawdę mocno wkurzyli i zbuntowali i to nie jest koniec problemów, bo szykują nam się też szykuje nam się lato bez odpowiedniego dostępu do nawozów Rosja właśnie zakazała eksportu Rosja też bardzo poważnym eksporterem nawozów Unia wcześniej ograniczyła swoją własną produkcję nawozów ze względu na drogi gaz produkcja nawozów w tym w tego typu produkcji gaz jest bardzo istotne jest przecież bije swoje rekordy bez nawozów oczywiście są mniejsze plony, czyli mniejsza podaż jak mniejsza podaż wyższe ceny więcej kolejny czynnik, który dodatkowo może wzmacniać trend wzrostu cen artykułów rolnych artykułów żywnościowych na końcu wzrost cen detalicznych żywności po prostu w sklepach Polski rząd ogłosił w ostatnim tygodniu trzeba o tym powiedzieć plany wprowadzenia dopłat do nawozów no ale toteż nie wiadomo jak duże będą dopłaty one też nie mają być dla wszystkich tylko w tym projekcie jest napisane, że to ma być dla producentów rolnych, którym grozi utrata płynności finansowej być może za chwilę wszystkim będzie grozić utrata płynności finansowej, ale są też nie będzie dobry sygnał, że gdzieś, więc na pewno jest to jakaś próba ograniczenia złych skutków tego co się może wydarzyć, ale nie wiemy w tej chwili jak bardzo skuteczne jak jak duża będzie ta próba generalnie mamy już kryzys związany z energią mamy kryzys związany z ropą naftową mamy kryzys walutowy w całym regionie Europy Środkowej i na to wszystko wszystko wskazuje na to za chwilę nałoży się jeszcze kryzys związany z dostępem do żywności to już będzie wyglądać bardzo groźnie co można zrobić, żeby uniknąć tego kryzysu w związku z tym, że główni eksporterzy zboża na świecie to Rosja Ukraina najlepiej byłoby zakończyć wojnę między Rosją Ukrainą tylko, że to nie jest takie proste do zrobienia oczywiście nawet jak się to wojna zakończy to dobrze byłoby, żeby zniszczenia po tej wojnie były na tyle nieduże, żeby można było w miarę szybko wznowić eksport zboża sportów ukraińskich i żeby pola na Ukrainie nadawały się do tego, żeby zasiać na, ale czy tak będzie do tego w tym momencie nie wiemy perspektywa wydaje mi się w tym kontekście żywnościowym wygląda w tej chwili naprawdę ponuro i to jest miejsce pierwsze w tym tygodniu kolejne wydanie tego podcastu oczywiście już za tydzień kolejny poniedziałek dzisiaj dziękuję bardzo, ich do usłyszenia cotygodniowe podsumowanie roku podcast Ekonomiczno polityczny Rafała Hirscha zawsze w poniedziałek po dziewiętnastej tylko na tokfm PL w naszej aplikacji mówi kolejny odcinek za tydzień w poniedziałek po dziewiętnastej
Zwiń «