jest poniedziałek 14marca 2022 roku, a skoro poniedziałek to przed nami kolejne wydanie cotygodniowego podsumowania roku zapraszam ten podcast cotygodniowe podsumowanie roku się nazywam Rafał Hirsch witam bardzo serdecznie i dziś przed nami tak jak zwykle w tym podcaście 10 najciekawszych moim zdaniem wydarzeń związanych z gospodarką zarówno krajową, jaki to międzynarodową od paru tygodni ten podcast właściwie można zamawiać także jako 10 wydarzeń związanych z gospodarką i
Rozwiń »
wojną jednocześnie, bo to jest cały czas ten najważniejszy to najważniejsze wydarzenie, które niestety ciągle trwa siłą rzeczy ma wpływ zarówno na gospodarkę jak na rynki finansowe i od tego tematu zaczynamy w tym tygodniu na miejscu dziesiątym, bo przed nami 10 tematów uszeregowanych od dziesiątego do pierwszego miejsca cotygodniowe podsumowanie roku podcast Ekonomiczno polityczny Rafała Hirscha zawsze w poniedziałek 19 lat tylko na tokfm PL w naszej aplikacji mówi i na miejscu dziesiątym w tym tygodniu, a to co działo się na rynkach finansowych właśnie, ponieważ akurat ubiegły tydzień był pod tym względem niezwykle ciekawy, ponieważ zaczął się od po prostu paniki rynkowej na początku ubiegłego tygodnia mieliśmy rekordy jeśli chodzi o ceny gazu w Europie sięgnęliśmy 345EUR za megawatogodziny na naszej Towarowej giełdzie energii kontrakt z dostawą w drugim kwartale sięgnął 1400zł to jest poziom absolutnie zawrotne wyraźnie powyżej szczytu notowań z grudnia wtedy też przecież mówiło się o tym, że mieliśmy taką lekką panikę na rynku, ale w żadnym momencie wtedy nie sięgnęliśmy poziomu powyżej 1000zł, a teraz było 1400 ropa Brent czy ropa naftowa dotarła do 130USD za baryłkę bardzo wyraźnie tracił na wartości złoty mieliśmy spadki na giełdach na całym świecie wyglądało to wszystko bardzo niedobrze rynek obawiał się nie tylko wojny może nawet większym stopniu obawiał się tego, że będą pojawiać kolejne sankcje nakładane na Rosję m.in. te dotyczące rynków energii ropy naftowej gazu dlatego no, gdyby te sankcje nałożono wtedy pojawiło się deficyt tych towarów na rynku dlatego tak bardzo mocno szły w górę wzrost cen zarówno gazu, jaki ropy oznacza perspektywę szybszego niż do tej pory wzrostu inflacji, a to wyższa inflacja przekłada się na spodziewane dodatkowe turbulencje problemy w gospodarce przez takie właśnie oczekiwania tracą wartości też waluty, zwłaszcza tych krajów, które są blisko Ukrainy i blisko Rosji, więc wyglądało to naprawdę fatalnie mniej więcej tydzień temu, a potem nastąpił bardzo gwałtowny odwrót zaczęło się od tego, że prezydent Ukrainy powiedział w wywiadzie dla ABC News, że Ukraina już nie domaga się wejścia do NATO i prezydent Żeleński powiedział też, że jest otwarty na kompromis w kwestii Donbasu i zainstalowanych tam przez Rosję tych niby niezależny państewek, więc no rynek zobaczył, że pojawił się taki potencjalny scenariusz zakończenia wojny prawda taka mapa drogowa nakreślone przez prezydenta Ukrainy wydawało się, że wygodna także dla Władimira Putina, gdyby ten chciał jakoś wycofywać się z obecnej sytuacji dzień później rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że celem rosyjskiej operacji, jaką to ujął nie jest obalenie ukraińskiego rządu i byłoby lepiej, gdyby te cele zostały osiągnięte za pomocą dyplomacji to też było takie dość dalekie odejście od tego dotychczasowego przekazu o o tym, że oni denazyfikacji Ukrainy i że na Ukrainie są naziści, z którymi trzeba walczyć po podobne różne inne bzdury, które wcześniej pojawiały tak tutaj nagle pojawiło się coś rozsądnego ze strony Rosji i tego rynek się złapał właściwie można powiedzieć, że potraktował to też troszeczkę jako pretekst do tego, żeby po dużych spadkach odbicie w górę no i dzień później mieliśmy zupełnie inny obraz na rynku, czyli giełdy w Paryżu Frankfurcie urosła o ponad 7% w stanach indeks Nasdaq poszedł w górę 3,5% gaz w ciągu 1 dnia potaniał o 30% w na rynku europejskim, a ropa Brent spadła w ciągu 1 dnia 13% i kolejnego dnia znów było rozczarowanie, bo odbyło się spotkanie w Turcji ministrów spraw zagranicznych Ukrainy Rosji się okazało, że do niczego nie doszło jak to ujął ukraiński minister Dmytro Kułeba Rosja chce, żebyśmy się poddali Ukraina się nie podda, więc szybko się okazało, że ta droga do zakończenia wojny wcale nie jest taka łatwa i taka krótka i znów wróciły na rynek spadki, choć trzeba powiedzieć, że one nie były aż tak głębokie jak kilka dni wcześniej, więc wygląda także rynek chyba powoli będzie się przyzwyczajać niestety do tej wojny będzie się stabilizować kursy walut np. u nas nie podchodzą już po 5zł za euro za franka tak jak to było kilka dni wcześniej Europa też już nie drożeje bardziej niż drożała wcześniej, więc na rynkach finansowych chyba nas z zaczął następować ten proces takiego przyzwyczajanie się tak jak już powiedziałem przed chwilą do tego że, że na Ukrainie toczy się wojna to miejsce dziesiątce przed nami teraz miejsce dziewiąte, które będzie dotyczyło mniej więcej tego samego natomiast 1 rzecz chciałem wyjąć z tej opowieści z miejsca dziesiątego, żeby podkreślić, że to było wyjątkowo ciekawa zagrają tego dnia, kiedy mieliśmy na rynkach światowych to wspomniane przed chwilą przeze mnie odbicie, kiedy rynki na chwilę uwierzyły w to, że wojna może się w miarę szybko i bezboleśnie zakończyć wtedy też zobaczyliśmy niesamowite ruch jeśli chodzi o polskiego złotego dolar wtedy na naszym rynku potaniał o blisko 20gr w ciągu 1 dnia dość wyraźnie umacniał się wtedy także forint i Korona czeska natomiast to co zrobił złoty, zwłaszcza w porównaniu do amerykańskiego dolara było naprawdę niesamowite być może powiem szczerze, że nie przez nie sprawdzałem zbyt dokładnie, ale być może możliwe, że w ogóle mieliśmy do czynienia z takim nominalnym rekordem umocnienia się złotego w ciągu 1 dnia przy ja powiem szczerze nie przypominam sobie takiej od dnia, w którym dolary miałyby u nas potanieć przypomnę jeszcze raz w ciągu 1 dnia 20 prawie 20gr 19gr tak dokładnie może gdzieś tam 2008 roku w czasie odbicia po bankructwie Lehman Brothers były większe ruchy, ale jeśli nawet tak no to i tak jest to ruch największy od kilkunastu lat wydaje mi się, że w momencie w innym takim newralgicznym momencie, czyli w czasie wybuchu pandemii w marcu 2020 roku aż tak dużego ruchu nie mieliśmy mieliśmy też wyraźne wtedy też osłabienie złotego potem jakieś tam odbicie oczywiście przyszła, ale on chyba nie było aż tak gwałtowne z tego co pamiętam natomiast warto też podkreślić, że zatem potężnym jednodniowym umocnieniem złotego stały też inne czynniki oczywiście poprawiły się nastroje na rękach, bo rynek zaczął grać mówiąc w cudzysłowie pod zakończenie wojny najprawdopodobniej był wtedy w błędzie, ale rynki generalnie często są w błędzie to było to stwarzało takie korzystne otoczenie do tego, żeby odrabiać straty natomiast akurat tego 1 dnia pojawiło się też kilka innych czynników mieliśmy po prostu do czynienia z bardzo ciekawym zbiegiem okoliczności tego samego dnia pojawił się przeciek o tym, że komisja europejska wkrótce zaakceptuje Polski krajowy plan odbudowy i że tym samym pieniądze z unijnego funduszu odbudowy zostaną dla nas odblokowane to nie znaczy, że po, że pieniądze od razu zaczną do nas wpłynąć na ile zostanie rozwiązany jakiś tam konflikt polityczny, który kładzie się cieniem na sile naszej waluty od wielu miesięcy po drugie, byliśmy tuż po posiedzeniu rady polityki pieniężnej, która podniosła stopy procentowej na konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński występował w roli Jastrzębia nawet o tym mówił otwarcie mówił, że przed nami kolejne podwyżki stóp być może nawet do poziomu powyżej 4,5% uważanego dotąd za granicę z cyklu podwyżek rynek zakładał, że wyżej z tymi podwyżkami nie pójdziemy prezes Glapiński zasugerował, że tak właściwie czemu nie może może jednak to się zdarzyć prezes mówił też, że te podwyżki nie zaszkodzą gospodarce, bo ona jest cały czas świetnej kondycji wojna za wschodnią granicą jak na razie naszej gospodarce zbyt mocno nie przeszkadza no i prezes też wyraźnie mówił o tym, że złoty powinien być mocniejszy, więc też dodatkowo umacniało właśnie złotego ten przekaz był tym razem absolutnie jednoznaczny no, a jeszcze wcześniej tego samego dnia od samego rana złoty, a także euro na rynkach międzynarodowych umacniały się po informacjach o tym, że Unia europejska chce odpalić kolejny duży fundusz finansowany emisjami obligacji tym razem, aby wspierać w ten sposób wzrost wydatków m.in. na obronność na zbrojenia w krajach unijnych, więc wszystkie tematy okazały się takie pro wzrostowe jeśli chodzi o siłę złotego i to wszystko zwaliło się na rynek w cudzysłowie oczywiście naraz w tym samym momencie jednak był taki, że w ciągu 1 dnia dolary u nas potaniały o 19gr kurs euro spadł o 15gr franki szwajcarskie też potaniały o blisko o kilkanaście groszy blisko 20gr, więc pod tym względem ten dzień był absolutnie wyjątkowy, więc złoty jest po dość dużych przygodach gości ciekawie wygląda też rynek polskich obligacji skarbowych, chociaż tutaj sytuacja wygląda mniej optymistycznie więcej na ten temat teraz na miejscu ósmym Kasia na złe miejsce w tym tygodniu sytuacja z polskimi obligacjami, która wygląda tak w ciągu ostatniego tygodnia rentowność obligacji dwuletnich urosła z poziomu 434% do poziomu 545, czyli o ponad 1 punkt procentowy i rentowność jest najwyżej od lipca 2009 roku w tej chwili jeśli chodzi o obligacje pięcioletnie to tydzień temu byliśmy na poziomie 499, a teraz jesteśmy na poziomie 538, czyli to jest wzrost o 39 punktów bazowych w ciągu tygodnia i rentowności najwyżej od stycznia 2012 roku wnosi w końcu obligacje dziesięcioletnie w ciągu tygodnia wzrost 479506, czyli 27 punktów bazowych i jest rentowność najwyższe od lipca 2012 roku ruch bardzo duże w ciągu 1 tygodnia i co ciekawe może nawet ważniejsze jak popatrzymy, gdzie była rentowność obligacji dziesięcioletnich 10 lat temu no to to są okolice 550, a dzisiaj mamy 506, więc tutaj sytuacja wygląda jeszcze kozy korzystnie, czyli te obligacje dziesięcioletnie, które wypuszczano 10 lat temu, czyli one teraz zapadają, gdybyśmy chcieli zrolować, czyli wykupić po tamte i wypuścić na ich miejsce nowe dziesięcioletnie to jest jeszcze duża szansa, że te nowe uda się sprzedać niższą rentownością niż te, które były sprzedawane 10 lat temu natomiast to dotyczy tylko obligacji dziesięcioletnich, ponieważ w przypadku obligacji pięcioletnich do 5 lat temu rentowność była w okolicach 3%, a teraz jest grubo powyżej 5 no jeśli chodzi o dwuletnie to 2 lata temu rentowności była gdzieś tam w okolicach 1% 2 lata temu akurat wybuchła pandemia, więc rentowności obligacji bardzo mocno wtedy spadały wtedy mieliśmy okolice 1% teraz prawie 5,5% co oznacza że, gdybyśmy chcieli rolować refinansować zadłużenie w przypadku obligacji pięcioletnich dwuletnich to są jedne z najpopularniejszych obligacji generalnie, które Polski rząd emituje tutaj mamy już do czynienia z taką sytuację, w której ich te nowe obligacje będą musiały oferować na rynku znacznie wyższą rentowność wyższe kupony roczne najprawdopodobniej niż te, które właśnie wygaszają zapadają tak, czyli na miejsce bardziej korzystnie oprocentowanych z punktu widzenia rządu obligacji wchodzą nowe, które są droższe w obsłudze co oznacza, że po prostu w tym momencie zaczyna zaczynamy mieć już do czynienia ze zjawiskiem wzrostu kosztów obsługi długu publicznego wygląda to dość ewidentnie w tym momencie oczywiście z 1 strony można bić na alarm w związku z tym, że rosną koszty obsługi długu, ale są 2 bardzo poważne okoliczności łagodzące, więc ja bym nie był na alarm jednak mimo wszystko, chociaż jest to ciekawe dlatego tym mówię natomiast okoliczności łagodzące są dość istotne po pierwsze, jak mamy nominalny wzrost PKB o jakiś tam 10 nawet 15% tak, bo jak PKB rośnie realnie np. 5% do tego mamy 10% inflacji to nominalnie rośnie o 15% więcej mamy Milan wzrost o 15 czy nawet 10% no to nawet jeśli rentowności obligacji powyżej 5% to na luzie na tym zarabiamy jako gospodarka tak czy te poziom odsetek i tak nie czyni żadnej krzywdy w Polskiej gospodarce problem byłby wtedy, gdyby oprocentowanie naszego długu było większe niż tempo wzrostu gospodarki nominalne ani realne na razie jesteśmy bardzo daleko od od tej sytuacji, więc jest bezpiecznie po drugie, ostatnio koszty obsługi długu były gdzieś tam w okolicach 30 000 000 000zł rocznie troszeczkę poniżej 30 000 000 000, więc teraz nawet trochę wzrosną to nadal będą okolice nie 3040 000 000 000, więc to jest jakieś nieco ponad 1% PKB polskiego 1 do 1,5%, czyli stopień obciążenia polskiej gospodarki kosztami obsługi długu nadal jest bardzo nieznaczne to jest nadal bardzo mało oczywiście sytuacja się wyraźnie pogarsza jest gorzej niż rok temu natomiast nadal jeśli chodzi o dług publiczny i koszty obsługi te i koszty obsługi tego długu to nadal nie kwalifikował bym tego jak i jako jakiś poważny problem polskiej gospodarki jak Polska gospodarka ma inne poważniejsze problemy i to akurat nie jest czy coś czym trzeba by się było jakiś niesamowicie zaawansowany sposób martwić, ale na pewno jest to ciekawe, ponieważ zmiany następują w sposób błyskawiczny i to też oczywiście jest jeden z rynkowych skutków tego, że mamy za naszą wschodnią granicą wojnę co oznacza, że rośnie ryzyko nie tylko na Ukrainie nie tylko w Rosji, ale także po naszej części granicy po naszej stronie granicy generalnie w całej Europie środkowej teraz przed nami miejsce siódme tak siódmym miejscu w tym tygodniu rynek paliw, ponieważ to co jest za nami też było absolutnie rekordowe wg danych biura Maklerskiego Reflex średnia cena benzyny 95 w ostatnim tygodniu poszła w górę aż o 91gr na litrze do poziomu 7zł 5gr, ale te 91gr to nic w porównaniu do tego co się stało z olejem napędowym, bo średnia cena diesla tylko w ciągu ostatniego tygodnia poszła w górę złoty 56gr na litrze do poziomu 7zł 94gr na wielu stacjach benzynowych cena przekroczyła 8zł za litr, czyli coś co było absolutnie niewyobrażalne jeszcze parę miesięcy temu tym samym średnie ceny paliw pod koniec ubiegłego tygodnia były blisko 50% wyższe niż rok temu, więc z punktu widzenia wskaźników inflacyjnych jest to kolejny raz no coś porównywalnego z katastrofą do tej pory ekonomiści w bankach zakładali, że jeśli chodzi o dynamikę cen paliw to ona już będzie się zmniejszać wprowadzono w życie tarczę antyinflacyjną przecież taki ten główny napęd wzrostu inflacji w ciągu ostatniego roku miał tracić naznaczeniu i faktycznie na początku lutego tak było, że ta zmiana cen paliw rok do roku już spadła tam 1215% wcześniej na przełomie roku to były okolice 30% rok do roku spadliśmy do 1215, więc wszystko wyglądało dobrze i szło zgodnie z tym scenariuszem mówiącym o tym, że szczyt inflacji mamy za sobą zaraz już będzie inflacja rosnąć wolniej ceny paliw w tym ujęciu rocznym też rosły coraz wolniej no i wybuchła wojna i znów mamy wzrost rok do roku blisko 50% więcej z z tych wcześniejszych prognoz właściwie nic już z aktualnego nie zostało i to jest samo w sobie coś niesamowitego, że ceny paliw potrafią w ciągu 1 tygodnia aż tak bardzo urosnąć natomiast jest druga część tej historii polegająca na tym, że zdaniem analityków biura Maklerskiego Reflex być może w najbliższym tygodniu ceny paliw na stacjach benzynowych jednak trochę spadną oni sugerują, że jest na to dość duża szansa przede wszystkim, dlatego że na rynku hurtowym widać od kilku dni już pewne spadki i generalnie ropa naftowa też przestała drożeć ona cały czas jest oczywiście bardzo droga znacznie droższe niż rok temu, ale w ciągu ostatnich dni spadła z okolic 130USD za baryłkę dzisiaj kosztuje bliżej 110USD dolar się też umocnił dość wyraźnie, więc na polskim rynku to może mieć znaczenie jeśli chodzi o ceny hurtowe np. od ostatniej środy ceny oleju napędowego w hurcie poszły w dół 10%, czyli o jakieś 80gr na litrze niecałe 80gr zresztą dzisiaj rano w poniedziałek rano widziałem, że prezes Orlenu Daniel Obajtek na Twitterze napisał, że Orlen właśnie obniża ceny paliw na stacjach olej napędowy tanieje o 34gr na litrze, a benzyna 20gr liczę biorąc pod uwagę to co się działo z tymi cenami w ciągu ostatnich tygodni są obniżki niewielkie, ale z drugiej strony w końcu te ceny troszeczkę pójdą w dół i być może w kolejnych tygodniach dalej będą spadać, bo zapędziła się ostatnio niesamowicie mocno do gór do góry, więc jest z czego spadać w każdym razie, toteż kolejny przykład na to jak działa gospodarka w trybie wojennym te wcześniejsze punkty, o których mówiłem też właściwie były przykłady właśnie na to co się dzieje z rynkami finansowymi z tymi miejscami, które zwykle zachowują się zdecydowanie spokojniej wtedy, kiedy gdzieś niedaleko wybucha wojna wtedy właściwie wchodzą zupełnie nowe zasady do gry i te rynki zachowują się zupełnie inny sposób zdecydowanie bardziej gwałtownie są bardziej zmienne i dotyczy to także tego co dzieje się na naszych stacjach benzynowych, więc za nami tydzień absolutnie rekordowy jeśli chodzi o wzrosty przed nami najprawdopodobniej tydzień pierwszy od od ponad miesiąca tydzień ze spadkami cen na stacjach benzynowych to było miejsce siódma teraz przed nami miejsce szósta są na szóstym miejscu pozostajemy blisko tematów związanych z naszą wysoką i rosnącą cały czas niestety inflacją, bo w ostatnim tygodniu premier Mateusz Morawiecki poinformował oficjalnie, że tarcza antyinflacyjna, która pierwotnie miała wygasnąć z końcem lipca zostanie wydłużona wcześniej było o tym sygnały takie bardziej nieoficjalne ze strony różnych rzeczników innych osób związanych z rządem, że mam wrażenie, że premier tak jasno i dobitnie sprawę postawił po raz pierwszy, więc właściwie można uznać, że faktycznie tak się stanie co ciekawe premier Mateusz Morawiecki wytłumaczył, że tarcza antyinflacyjna zostanie wydłużona, ponieważ jak to ujął wojna z Putinem ma swoje koszty wcześniej już wielu ekonomistów też zakładało, że tak się stanie, ponieważ koniec tarczy antyinflacyjnej będzie oznaczać nagły znaczący wzrost opodatkowania paliw energii co może być ryzykowne dla od strony politycznej może być ryzykowne dla partii rządzącej przed wyborami, które są zaplanowane w Polsce w przyszłym roku, więc już wcześniej wielu ekonomistów zakładało, że raczej będziemy przyciągać działanie tej tarczy antyinflacyjnej najprawdopodobniej aż do wyborów w przyszłym roku natomiast oficjalnie nic na ten temat nie było wiadomo, a teraz już sprawa się sprawa się wyjaśniła, bo po tym, wybuchu wojny w tym ogromnym wzrośnie o wzroście cen paliw ropy gazu energii w ostatnich tygodniach to wydłużenie działania tarczy stało się ekonomiczną koniecznością znaczy jest istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że ceny paliw pod koniec lipca będą jeszcze na tyle wysoko że, gdyby w tym momencie jeszcze dodatkowo dołożyć kosztów w postaci powrotu opodatkowania na wcześniejsze poziomy no to wtedy rzeczywiście mogłoby to wywołać dość spore niezadowolenie wśród ludzi i dlatego też mam wrażenie premier używa tego sformułowania, że wojna z Putinem ma swoje koszty, ponieważ koszty wojny z podziwem mogą być tak właściwie teraz jakby się nad tym zastanowić uzasadnieniem absolutnie wszystkiego do każdego działania ze strony rządu te działania mogą być mądrej mogą być niemądre prawda wojną z Putinem można w tym momencie uzasadniać różnego rodzaju posunięcia absolutnie pod publiczkę demagogiczne, ale tak samo wojną spoczęła można by uzasadnić jakieś reformy mające prowadzić do modernizacji polskiej gospodarki np. przyspieszenie ruchu w stronę dekarbonizacji albo inne tego rodzaju posunięcia, które wyszłyby nam wszystkim na korzyść w długim terminie mam wrażenie, że rząd do tej pory bał się podejmować takich decyzji, ponieważ one w niektórych kręgach mogą być niepopularne, a teraz można by właśnie tłumaczyć to wszystko koniecznością wojenną prawda jest zupełnie nowa sytuacja od strony geopolitycznej musimy być przygotowani na różnego rodzaju okoliczności nowe, więc musimy szybko zmieniać różne rzeczy w kraju i to jest faktycznie taka argumentacja, którą trudno politycznie dyskutować z ryzyka jest niewielkie, że ktoś będzie z tego robił oręż polityczny, ponieważ wtedy dość łatwo będzie można go zakwalifikować jako polityka stojącego po tej samej stronie Władimir Putin z pewnością tego każdy na scenie politycznej chciałby w tym momencie w najbliższym miesiącach unikać, więc podejrzewam, że dość często będziemy teraz się spotykać z tym uzasadnieniem, że rząd coś robi, ponieważ wojna z Putinem ma swoje koszty w swoją drogą to też jest zdanie prawdziwe rzeczywiście wojna z Putinem kosztuje dużo zwłaszcza, gdyby te rezultaty czy też te skutki tej wojny miały się przenosić jeszcze na rynki związane z energią gazem ropą naftową, więc najprawdopodobniej tarcza antyinflacyjna będzie wydłużona w dodatku mogę tutaj jeszcze powiedzieć, że wg ostatniej projekcji inflacyjnej NBP, która się pojawiła ostatni piątek wydłużenie działania tarczy do końca tego roku obniży średnioroczny poziom inflacji do 91%, gdyby wygasała ona z końcem lipca to ten poziom byłby wyraźnie wyższy wynosił 108% tak wyliczył Narodowy Bank Polski, który dodatkowo jeszcze wyliczył koszty funkcjonowania tej tarczy na 30 000 000 000zł, czyli nieco ponad 1% PKB myślę, że nasz, że nas stać sytuacja jest naprawdę wyjątkowe to było miejsce szóste teraz przechodzimy do miejsca piątego dnia na piątym miejscu w tym tygodniu kolejne ciekawe zjawisko związane z tym, że inflacja nam doskwiera, że rośnie będzie rosnąć coraz bardziej ubiegłym tygodniu ciekawą rzecz powiedział wiceprezes banku PKO BP Piotr Mazur on występował w czasie forum bankowego i zauważył tam, że Polacy coraz częściej interesują się kredytami stałej stopie procentowej i on, zwłaszcza zauważył to wśród dotychczasowych frankowiczów, którzy podpisują ugody z bankiem, czyli przewozów wuja sobie dotychczasowy kredyt frankowy na złotowy, ponieważ jak mówił w procesie ugód, które prowadzimy, o ile w takiej normalnej produkcji nowych kredytów złotówkowych mieliśmy przed tym szokiem 20 do 30% kredytów stałej stopie o tyle ci, które ci klienci, którzy koncertują się z kredytu frankowego na złotowy wybierają głównie stopę stałą co znaczy, że ci, którzy doświadczyli już tego ryzyka, które się zmaterializowało rozumiem, że mówi o ryzyku związanym z kursem walutowym nie chcą już brać kolejnego ryzyka, czyli tego ryzyka związanego ze zmianą oprocentowania, która zawsze jest możliwe w przypadku kredytu o zmiennej stopie procentowej, więc zmienia się dość istotnie w tym momencie sytuacja na polskim rynku bankowym wiceprezes PKO BP też mówi, że widzą, że z portfela, który już jest jak to ujął wyprodukowane na stopie zmiennej wielu klientów chce zamienić stopę zmienną na stopę stałą warto w tym kontekście warto w tym kontekście wiedzieć zauważyć, że my jesteśmy tak właściwie krajem wyjątkowym w tym kontekście w Europie słowo u nas ta dominacja kredytów o zmiennej stopie procentowej do tej pory była naprawdę ogromna to jest ewenement, ponieważ w większości krajów w Europie tego kredyty tego typu kredytów jest naprawdę niewiele, a w ofertach dla konsumentów są przede wszystkim kredyty o stałym oprocentowaniu no i Polski rynek idzie w stronę śmielej dopiero teraz, kiedy na skutek serii podwyżek stóp procentowych wysokość odsetek od kredytów mieszkaniowych np. o zmiennej stopie procentowej urosła już od września o ponad 50% i wszystko wskazuje na to, że będzie rosnąć dalej można przed ryzykiem oczywiście uciec w stronę kredytów stałej stopie procentowej tylko, że tutaj też jest haczyk na zawsze w gospodarce rynkowej są jakieś przecieki, bo kredy zostały stopy procentowej to jest taka umowa zgodnie, z którą oprocentowanie nie zmienia się przez dłuższy czas np. przez 5 lat być może przez 10 lat jeszcze nie jesteśmy raczej na tym etapie, w którym banki mogą proponować kredyty zostały procentowe sta stałej stopie procentowej na pełne 30 lat, ale stało się tej stopy przez 5 lat to już rzeczywiście jest jakaś tam korzyść z punktu widzenia klienta, który nie chce mieć do czynienia z tym ryzykiem na co dzień natomiast w związku z tym, że przy takiej umowie to ryzyko zmiany stopy procentowej leży po stronie banków przez bank każe sobie płacić nieco więcej, więc stałe oprocentowanie jest stałe, ale też jest zwykle nieco wyższe niż bieżące rynkowe, więc jeśli dzisiaj mamy załóżmy nie wiem, jaki jest bieżący poziom stopy procentowej kredytu mieszkaniowego w banku jeśli główna stopa NBP jest na poziomie 3,5% jak dodamy do tego marże dajmy na to 2% w banku i dołożymy do tego WIBOR, który jest oczywiście powyżej stopy NBP to wyjdzie nam gdzieś tam w okolicach 6% pewnie to oprocentowanie może 5,5, więc jeśli kredyt zmiennej stopie procentowej taki wg bieżących warunków dajmy na to jest na poziomie 6% to ten kredyt z stałą stopą procentową pewnie jest oprocentowany gdzieś w okolicach 7% albo może nawet 8 no jeśli oczywiście w ciągu tych najbliższych 5 lat stopy procentowe będą rosnąć dalej przekroczył poziom 7% no to wyjdzie na to, że to się opłacało tak jeśli się okaże za chwilę to oprocentowanie znacznie zacznie znowu spadać np. nie wiem czy tak będzie, ale teoretycznie jest to możliwe więc, gdybyśmy założyli taki scenariusz ktoś, kto przechodzi na stałą stopę procentową w okolicach 78% w efekcie po tych 5 latach zapłaci większe odsetki niż ten, który postanowił dalej ryzykować tak to jest w gospodarce rynkowej, że nigdy nie jest także jakiś tam ruch jest zawsze w sposób doskonały bezpieczny i zawsze będzie opłacać tutaj zawsze gdzieś czai się jakiś ryzyko natomiast to doświadczenie ostatnich miesięcy tego potężnego wzrostu oprocentowania kredytów złotowych jest takie, że zdecydowanie więcej ludzi niż do tej pory postanawia przesiąść się na kredyt stałej stopie procentowej zdecydowanie lepiej wyszliby na tym, żeby zrobili rok temu, kiedy stopy były jeszcze na poziomie zbliżonym do zera tak właściwie BP i oprocentowanie kredytów też było zdecydowanie mniejsze wtedy pewnie można by było spokojnie znaleźć kredyt stałej stopie gdzieś tam w okolicach 4% i dzisiaj ci, którzy tak zrobili rok temu pewnie nie jest duża, ale ci, którzy zrobili to dzisiaj mogą naprawdę cieszyć się liczyć korzyści wynikające z tego, że co miesiąc ich rata jest zdecydowanie mniejsza już w tym momencie niż w przypadku tych wszystkich kredytów zmiennej stopie procentowej ale, toteż jest kolejna cecha gospodarki rynkowej, że najwięcej zarabiają najwięcej korzyści odnoszą ci, którzy zauważą jakieś zjawisko szybciej wcześniej i będą w stanie w sposób prawidłowy ocenić jak ta rzeczywistość ekonomiczna będzie się w następstwie tego zjawiska zmieniać w kolejnych miesiącach takie przewidywanie nie jest proste oczywiście, więc albo trzeba być naprawdę bardzo sprytnym człowiekiem albo mieć dużo szczęścia też tutaj szczęście też na pewno się przydaje to było miejsce piąte, a teraz pozostaniemy w sektorze bankowym na miejscu czwartym, chociaż to już będzie troszeczkę inne informacje tak możliwe, że ten rok będzie w polskich bankach wyjątkowe możliwe nawet będzie rekordowy tak przynajmniej sugeruje styczeń, bo okazało się w ubiegłym tygodniu dane obejmujące już cały styczeń dane dotyczące wyników finansowych całego sektora bankowego w Polsce dane opublikowane przez Narodowy Bank Polski i okazało się, że polskie banki na wyrok zaczęły od nowych rekordów, które to rekordy udało im się osiągnąć właśnie przez szybko rosnące stopy procentowe, bo coś co jest niewygodne dla klienta banku komercyjnego dla tego samego banku może być korzystne może zwiększać jego zyski wg tych danych opublikowanych przez NBP Polski sektor bankowy w styczniu miał 6 400 000 000zł przychodów odsetek tylko odsetek to jest pierwszy raz w historii, kiedy za miesięczny wynik wzrósł powyżej 6 000 000 000zł oczywiście to, dlatego że wyższe stopy procentowej wzrost płaconych przez klientów banków odsetek od kredytów rok temu w styczniu przychody z odsetek były 2 200 000 000zł mniejsze więcej wzrost o 54% w ciągu roku jednocześnie koszty odsetkowe pokazujące ile banki płacą odsetek posiadaczom lokat one też urosły w ciągu roku, ale nie od 2 200 000 000 tylko 500 000 000zł i w efekcie ten tzw. wynik odsetkowy, czyli przychody z odsetek minus koszty odsetek, czyli właściwie można zaokrąglić do takiego do takiej obserwacji oprocentowanie kredytów minus oprocentowanie lokat prawda ten wynik odsetkowy, czyli najważniejsza część biznesu bankowego także pobił rekord, osiągając 51 000 000 000zł i to jest 47% więcej niż rok temu i o 26% więcej niż w styczniu 2019 roku, czyli jeszcze przed pandemią tak, bo ktoś może wysunąć taki argument, że nie powinniśmy porównywać tych wyników do ubiegłego roku czy 2020 do ubiegłego roku 2020 pierwszego, ponieważ wtedy mieliśmy sam środek pandemii generalnie cały ten biznes kręcił się słabiej natomiast jak porównamy się do stycznia 2020 no to i tak jest to wynik lepszy niż wtedy jeszcze przed pandemią lepszy niż 2020 lepszy niż 2019 lepszy niż 2018 jeśli chodzi o cały ubiegły rok ubiegły rok 2021 roku cały wynik odsetkowy 12 miesięcy to było 46 000 000 000zł 300 000 000zł 46 300 000 000zł w 2019 to było prawie 49 000 000 000zł za cały rok w tym roku, gdyby każdy miesiąc był taki jak styczeń no to ten wynik mógłby wzrosnąć do ponad 66 000 000 000zł, więc co pokazuje jak, o ile lepszy jest to wynik niż zwykle naprawdę jest osiągnięcie gości dość wyjątkowe no jak do tych do tego wyniku odsetkowego dorzucimy jeszcze wyniki prowizyjne inne źródła przychodu, a potem odejmiemy od tego wszystkie koszty koszty działalności banku koszty zawiązywania rezerw podatki itd. itd. to wychodzi zysk netto sektora bankowego w styczniu na poziomie 1 700 000 000zł i toteż jest zdecydowanie lepiej niż zwykle, chociaż akurat nie jest rekord, ale to jest chleb powyżej przy przeciętnej zdecydowanie i to jest blisko 15 całego ubiegłorocznego zysku w sektorze bankowym osiągnięta zaledwie 1 miesiąc generalnie kiedyś było tak, że banki zarabiały jakieś 1315 000 000 000zł rocznie w 2020 roku była pandemia w ogóle sektor zaliczył stratę wysokości 337 000 000zł, bo trzeba było wtedy bardzo dużo rezerw zawiązywać, a w 2021 roku już pojawił się z powrotem zysk, ale to było niecałe 9 000 000 000, więc w stosunku do tego co było w 201718 dziewiętnastym to i tak było bardzo mało, a teraz mamy 1 000 000 701 miesiąc, więc rozpoczęliśmy naprawdę czy też banki rozpoczęły naprawdę bardzo dużym przytupem ten nowy rok jeśli dalej tak będzie, że stopy procentowe będą dalej rosnąć wszystko wskazuje na to, że tak właśnie się stanie no to jest szansa, że ten rok może okazać się faktycznie rekordowy w polskich bankach może dlatego w ciągu ostatnich kilku miesięcy akcje banków na warszawskiej giełdzie tak mocno szły w górę rynek zwykle dyskontuje przyszłość, więc w tym przypadku pewnie dyskontował to, że w roku 2022 przy rosnących stopach procentowych banki mogą osiągnąć naprawdę świetne wyniki finansowe styczeń potwierdza to tę prognozę tę hipotezę sprawia, że staje się ona jeszcze bardziej prawdopodobna to było miejsce czwarte teraz przed nami miejsce trzecie i już będzie zdecydowanie więcej o gospodarce rosyjskiej ani gospodarce Polski są o spodziewanym bankructwie Rosji też mówiłem ostatnio natomiast w ubiegłym tygodniu zmieniło się to, że znacząco wzrosło prawdopodobieństwo takiego bankructwa amerykański bank Morgan stale wręcz wskazał, kiedy bankructwo konkretnie nastąpi dokładnie ma to być w połowie kwietnia po upłynięciu 30 dni takiego tzw Grey Spirit oto jest to samo co w przypadku karty kredytowej prawda też najpierw jest taki okres kilkudziesięciu dni właśnie najczęściej 30 dni w czasie, których nie musimy spłacać swoich długów, których sobie narobiliśmy, płacąc za zakupy kartą kredytową, a potem już trzeba te kredyty kredyt zacząć spłacać, bo jeśli nie to zostaniemy obciążeni najpierw zwykłymi odsetkami potem odsetkami karnymi w przypadku regulowania swoich zobowiązań międzynarodowych też jestem taki 30 dniowy okres, kiedy no niby wierzyciel nie zapłacił swojej raty w terminie, ale jeszcze czekamy wszyscy na to, że być może to jest jakiś przypadkowy poślizg może coś stało jeszcze dajemy mu 30 dni na to, żeby się pamięta jednak uregulował te raty czy też odsetki czy też spłacił swoje zobowiązania dopiero po 30 dniach jest przyjęte traktowanie takiego emitenta jako podmiot, który właśnie zbankrutował, a już w tym tygodniu są terminy spłat obligacji w dolarach rosyjskich, a Rosja zapowiedziała w ubiegłym tygodniu, że dopóki ma zablokowane rezerwy walutowe to będzie swój dług obsługiwać w rublach, ponieważ najprawdopodobniej nawet gdyby chciała obsługiwać go w walutach obcych nie będzie specjalnie możliwości do tego, żeby w sposób skuteczny co zrobić, ponieważ Rosja generalnie jest odcięta od międzynarodowych systemów transakcyjnych jest tutaj może być problem natury technicznej, ale poza tym też zapowiedzieli, że będą to po prostu robić Wróbla, a to wystarczy do tego, żeby Rosja zbankrutowała, ponieważ generalnie pojęcie bankructwa w przypadku państw wygląda troszeczkę inaczej niż w przypadku np. przedsiębiorstw też gospodarstw domowych jest przyjęte, że do ogłoszenia bankructwa wystarczy naruszenie jakiegokolwiek warunku umowy z tymi, którzy te obligacje kupują tak, czyli do ogłoszenia bankructwa wystarczy przesunięcie terminu spłaty długu albo inne rozłożenie rat w czasie albo właśnie zmiana waluty to też jest naruszenie warunków tak Rosja, emitując swój dług robiła to na podstawie pewnego prospektu emisyjnego na podstawie pewnych dokumentów, które były do wglądu dla wszystkich tych, którzy kupowali obligacje i wszystkich postanowień tego dokumentu są ważne muszą zostać dotrzymane jeśli jakiekolwiek z tych zapisów nie zostanie dotrzymany to wystarczy, żeby potem ten wierzyciel, który nie dostał pieniędzy na takich warunkach na jakich było napisane mógł zgłosić cieniem gdzieś tam do sądu domagać się odszkodowania w związku z tym, że poniósł szkody tak ponieść straty, ponieważ nie doczekał się zwrotu swoich własnych pieniędzy z przeznaczonymi przeznaczonymi odsetkami Grecja 2012 roku zbankrutowała, dlatego że dogadała się z wierzycielami zostaną inaczej rozłożone w czasie spłaty tego długu tam było porozumienie z wierzycielami, ale i tak zostało ogłoszone bankructwo, ponieważ zostały zmienione te warunki wcześniej przyjęte, więc zwykle wyobrażamy sobie, że bankructwo to jest koniec czegoś prawda tak najczęściej się dzieje w przypadku prywatnych firm, które bankrutują ogłaszają upadłość no to potem najczęściej przestają istnieć albo ktoś inny przejmuje tak chodzi do spółki syndyk masy upadłościowej, który stara się upłynnić ten majątek spółki, żeby potem za pieniądze ze sprzedaży tego majątku zaspokoić wierzycieli żądania wierzycieli, którzy czekają na swoje pieniądze najczęściej po zakończeniu takiego procesu tej spółki nic nie zostaje majątek przechodzi jakieś inne ręce ktoś inny wykorzystuje natomiast spółka jako forma prawna przestaje istnieć to jest koniec tak spółka istniała potem upadła i nie ma oczywiście w przypadku państw sytuacja zupełnie inna to nie jest tak, że państwo zbankrutuje to potem już niema tutaj konsekwencje są zupełnie inne można powiedzieć, że łagodniejsze może nawet można powiedzieć, że takie bardziej symboliczne jednak, bo przecież nawet Polska zbankrutowała ostatni raz 1981 roku Wojciecha Jaruzelskiego tuż przed stanem wojennym przestaliśmy obsługiwać swoje zobowiązania zagraniczne w dolarach no to nie oznaczało, że państwo polskie przestało istnieć przecież natomiast konsekwencje były takie, że zostaliśmy odcięci od rynków finansowych z powodów politycznych i tak pewnie byśmy niewiele na tych rynkach robili wtedy na ale, gdybyśmy chcieli to nigdy na mnie pożyczył żadnych pieniędzy i to pewnie też przyczyniło się do do także politycznego bankructwa PRL-u kilka lat później wróciliśmy na ten rynek dopiero wtedy, kiedy zawarliśmy kolejne umowy diler ugody z dotychczasowymi wierzycielami, którzy na szczęście postanowili nam darować części zadłużenia w związku z tym, że zmienił się na system prawda nawet już kwestia tego co obydwie strony zabrał swoich dobrowolnych umowach później w każdym razie konsekwencje bankructwa państwa najczęściej jest taka, że to państwo potem nie ma za bardzo możliwości pożyczania pieniędzy na rynkach finansowych ATA możliwość oczywiście jest bardzo cenna dla każdego państwa państwa właściwie wszystkie na świecie w dużej części finansują swoją działalność pieniędzy pożyczonych na rynkach finansowych, bo to się opłaca najczęściej jakoś nie uważa to może w ten sposób wpędzić w kłopoty oczywiście natomiast przy uważnej polityce fiskalnej można w sposób w miarę bezpiecznych korzystać z tej możliwości i wtedy korzyści odnosi całe państwo obywatele tego państwa państwo, które właśnie zbankrutowało, czyli zachowało się nie do końca uczciwie wobec swoich wierzycieli traci zaufanie tych wierzycieli traci zaufanie na rynku i przez jakiś tam czas jest mu zdecydowanie trudniej ma zdecydowanie mocno ograniczone możliwości finansowania swojej działalności w przypadku jakiegoś małego kraju jakiegoś małego państwa, które jest uzależnione od dopływu kapitału z zewnątrz może oznaczać naprawdę poważne turbulencje wręcz katastrofę gospodarczą w przypadku Rosji wydaje się, że nie będzie tutaj mowy o jakiś gospodarczych katastrofach tutaj raczej jest to z zdarzenie bardziej symboliczne natomiast na pewno jakiś ujemne efekty tego będą Rosja pewnie będzie miała problem z tym, żeby wrócić na rynki finansowe przez kilka przez kilka kolejnych lat natomiast związku z tym, że to jest duża gospodarka nawet jak teraz przez wojnę wpadnie w dość głęboką recesję wszyscy prognozują to jednak w związku z tym, że dysponuje dość dużymi zasobami na najróżniejszych surowców, które może eksportować, bo przecież sankcje nie obejmują całego świata cały czas są państwa na świecie, który chciał handlować z Rosją to jednak myślę, że Rosja będzie w stanie funkcjonować w samowystarczalny po prostu bez dodatkowej pomocy ze strony rynków finansowych to oczywiście będzie się wiązało z utrudnieniami nie będzie tak wygodnie jak do tej pory, ale proszę sobie nie wyobrażać, że w związku z tym, że wszyscy mówią teraz za chwilę Rosja zbankrutuje to będzie wyglądać także tam nastąpi jakaś implozji jakoś zapaść i ludzie staną się z dnia na dzień czy też tygodnia na tydzień i jeśli ich biednymi żebrakami ta to bankructwo, którym jest mowa jest zdarzeniem takim bardziej symbolicznym bardziej prawnym oczywiście zdarzeniem pewnie będą różne procesy wytaczane przez różnych wierzycieli jakieś międzynarodowe fundusze natomiast to się niekoniecznie musi przekładać natychmiast na jakieś znaczące pogorszenie warunków życia zwykłych ludzi w Rosji te warunki tak się pogorszy ze względu na to, że zostało nałożonych cała masa różnych sankcji na Rosję i w tym kontekście to będzie miało większe znaczenie niż sam fakt bankructwa natomiast no z pewnością jest to też zdarzenie, które bardzo mocno wpływa na reputację danego państwa można wręcz posunąć się do takiego stwierdzenia, że to po prostu wstyd, żeby tak duże państwo należące do 20 największa 11 największa gospodarka na świecie zbankrutowała w taki sposób w jaki zrobi to najprawdopodobniej już za parę tygodni to było miejsce trzecie teraz przed nami miejsce drugie, a na miejscu drugim w tym tygodniu kwestia Ukrainy i kwestia Unii Europejskiej wchodzenie Ukrainy do Unii temat pojawiał się już wcześniej w poprzednim tygodniu na nas w tym tygodniu kwestia chyba się tak wstępnie rozstrzygnęła nie pomyśli i Kijowa mieliśmy szczyt unijny w ubiegłym tygodniu i ten szczyt oczywiście wsparł Ukrainę i wiadomo, że Unia europejska będzie pomagać Ukrainie poprzez dostawy broni poprzez jakieś fundusze, które mają wspierać zarówno odbudowę Ukrainy po wojnie jak teraz funkcjonowanie tego państwa oczywiście do tego dochodzi pomoc dla wszystkich uchodźców, którzy uciekli, którzy musieli uciekać z Ukrainy pomoc dla tych wszystkich państw takich jak Polska, które udzielają tej pomocy bezpośrednio Ukraińcom to wszystko oczywiście jest do zrobienia i będzie do zrobienia nie ma tutaj mowy o jakimś odwracanie się pracami do Ukrainy natomiast jeśli chodzi o ten główny postulat wysunięty przez Kijów, żeby na jakiś specjalnych warunkach na podstawie jakiejś bliżej nieokreślonej szybkiej ścieżki wprowadzić Ukrainę do Unii Europejskiej no to tutaj i Ukrainy usłyszała jednak dość dobitne twarde nie i nie będzie czegoś takiego tutaj raczej kwestia została przesądzona już w czasie pierwszego dnia tego unijnego szczytu w Wersalu prezydent Francji Emmanuel Macron mówił, że Unia nie rozpocznie procedury akcesyjnej z państwem, które akurat teraz toczy wojnę co też wydaje mi się jest dość logiczną konstatacją, bo właściwie w jaki sposób to się by miało odbywać nawet, gdybyśmy się zdecydowali jako Unia z naszej strony na rozpoczęcie takich rozmów akcesyjnych w jaki sposób Ukraina miałaby w ogóle prowadzić skoro jest zajęta wojną tak w sposób dosłowny po prostu w tej chwili na no trudno sobie wyobrazić w sytuacji, w której cały wysiłek tego państwa skupia się na tym, żeby po prostu się obronić w tym momencie, żeby jakość części aparatu władzy tego państwa nagle przestała zajmować się wojną z Rosją i zaczęła się zajmować sprawami załatwiania formalności z Unią europejską co byłoby raczej kompletnie bez sensu teraz trzeba się skupić na tej wojnie i pomoc ze strony Unii Europejskiej tak jak płynęła będzie płynąć w kontekście tej wojny właśnie natomiast jeśli chodzi o wchodzenie do Unii to tak jak prezydent Francji powiedział trudno sobie wyobrazić, żeby to robić akurat w tym momencie teraz z państwem, które akurat teraz toczy wojnę prezydent premier Holandii Mark Rutte powiedział, że jest przeciwny robieniu wyjątków dla Ukrainy w procedurach no i powiedział też, że nie istnieje w ogóle coś takiego jak szybka ścieżka akcesji rzeczywiście nie ma czy znaczy to jest taki świetny slogan polityczny natomiast w przepisach takie coś nie istnieje trzeba by było stworzyć przepisy tak albo ewentualnie być może Ukraina chce, żeby po prostu działać obok przepisów ale, ale jeśli domaga się, żeby działać obok przepisów to jakby sama Unii udowadnia, że nie do końca chyba jest gotowa mentalnie na to, żeby wejść do Unii Europejskiej skoro chce swoje pierwsze kroki w tej wspólnocie jednak opartej bardzo mocno przepisy prawa, żeby te pierwsze kroki robić, jakby obok tego stylu sprawa to nie wyglądałoby nie wyglądałoby zbyt fajnie pewnie, więc premier Holandii tutaj też podkreślił, że nie ma czegoś takiego jak szybka ścieżka akcesji ten proces zawsze to jest proces długoterminowy premier Chorwacji Andrej Plenković szef powiedział takie coś nikt nie wchodzi do Unii w ciągu 1 nocy i to też z pewnością jest prawda Unia w ubiegłym tygodniu złożył oficjalny wniosek o przystąpienie do Unii dyplomaci oczywiście naciska naciskali, żeby rozpatrzyć ekspresowo podobne wnioski złożyły Gruzja Mołdawia no i Unia rozpoczęła procedurę, bo nie może jej rozpocząć skoro nadeszły takie wnioski no ale procedura wygląda także teraz komisja europejska pracuje nad opinią na ten temat to opinie potem przekaże radzie Unii Europejskiej i rada będzie na podstawie tej opinii podejmować decyzję o tym czy zgodzić się na status kandydata dla tych państw czy nie no i w przyszłości przygotowanie takiej opinii trwało często nawet ponad rok być może tutaj faktycznie można coś skrócić być może tutaj może trwać krócej natomiast nawet jeśli to będzie trwało pół roku, a nie rok to to też nie jest to co Ukrainie chodziło prawda, bo można było odnieść wrażenie, że Ukrainie chodzi o to, żeby po prostu jak najszybciej w ciągu paru miesięcy po prostu zostać członkiem Unii ani kandydatem na członka można też odnieść takie wrażenie, że Ukraina traktuje troszeczkę to Unia jako zamiennik na to, że oni najchętniej by weszli do NATO, ale na to nie mogą no tak nie można do NATO, chociaż weźcie nas do Unii, że to jest takie, jakby takie NATO drugiej kategorii troszeczkę taka nagroda pocieszenia prawda co też jest takie nie do końca eleganckie wobec Unii Europejskiej się wydaje, chociaż oczywiście biorąc pod uwagę to, jakiej sytuacji znajduje się Ukraina i w jakim stresie żyją także ci politycy, którzy przecież w każdej chwili można mogą zostać zabici w jakimś zamachu albo wybuchu no to na to trzeba im wybaczyć takie takie myślenie pewnie natomiast nie zmienia faktu, że ono jest dość mocno jednak niestety oddalone od od realiów, więc tutaj ten szczyt raczej chyba już nie pozostawił wątpliwości, że Ukraina nie wejdzie do Unii Europejskiej w sposób jakiś nadzwyczajny w sposób błyskawiczny jakąś specjalną ścieżką natomiast oczywiście, że Ukraina może wejść do Unii Europejskiej w sposób taki najzupełniej normalny i zwyczajne i tutaj absolutnie nie ma żadnych przeszkód trzeba tylko spełnić wszystkie te warunki, które spełniały wszystkie pozostałe państwa, które też w przyszłości wchodziły do Unii Europejskiej w tym m.in. Polska był też drugi temat w czasie tego szczytu też taki troszeczkę zapalny, czyli kwestia objęcia blokadą importu gazu i Rosji gazu ropy z Rosji niektóre państwa w tym Polska domagało się tego, żeby zablokować import z Rosji, ponieważ jest to główne źródła przychodów w rosyjskim budżecie, więc powstał taki chwytliwy też kolejny slogan polityczny, że przez te wpływy Rosja może finansować swoje działania wojenne do takiej blokady doszło ze strony Stanów zjednoczonych wielka Brytania zapowiedziała, że wprowadzi do blokady do końca roku, chociaż w przypadku Brytyjczyków nie obejmuje ona gazu tutaj chodzi akurat tylko ropę naftową natomiast co ważne prezydent Stanów Joe Biden podkreślił, że to jest jego zdaniem zrozumiałe, że Europa tego nie wprowadza, ponieważ sytuacja Stanów jest zupełnie inna sytuacja Europy Europa ma bardzo mało swojego własnego wydobycia nie jest w stanie sobie pozwolić na to na co mogą pozwolić sobie Amerykanie, którzy mają dużo własnego wydobycia jeśli chodzi o ropę i są kluczowym globalnym eksporterem energii, więc Dziuba 1, chociaż pewnie początkowo amerykańskiej administracji zależało na tym, żeby wszyscy zrobili jednocześnie to jednak potem sam, jakby uzasadnia czy też usprawiedliwiał inne podejście Unii Europejskiej do tego tematu no poza tym też ci, którzy są przeciwko takiemu Ruchowi samej Unii też argumentują, dlaczego to nie jest ich zdaniem dobre posunięcia są m.in. Holendrzy Niemcy Węgry także się temu sprzeciwiało być może też więcej innych państw, które postanowiły się nie odzywać siedzieć cicho, bo temat jest dość drażliwe natomiast z pewnością akurat akurat tego typu sankcja wyglądałaby także jedyny pewny skutek tych sankcji byłby po stronie Europy byłby to skutek negatywna to znaczy sami byśmy się pozbawili zarówno ropy naftowej jak i gazu, czyli byłoby tych surowców za mało, więc one jeszcze bardziej podrożały co jeszcze bardziej skomplikowałoby i utrudniło sytuację gospodarczą w Europie i oczywiście niesieni falą współczucia i entuzjazmu pomocy dla Ukraińców możemy deklarować, że sobie damy radę i że wytrzymamy i że po prostu pomagamy Ukraińcom wojnie z Rosją natomiast obawiam się że, gdyby ta sytuacja trwała miesiąc 2 miesiące 3 miesiące to ludzie jednak są różni mam wrażenie, że powoli zaczęły się pojawiać takie głosy nie do końca sprzyjające Ukraińcom i po prostu taka blokada dostępu do ropy gazu z Rosji mogłoby doprowadzić po pewnym czasie do spadku poparcia dla Ukrainy w społeczeństwach zachodnich, a co za tym idzie także do spadku poparcia wśród polityków, a to byłby czynnik bardzo niekorzystne dla Ukrainy w dłuższym terminie dodatkowo propaganda rosyjska mogłaby grać tym tematem kosztów tematem wzrostu inflacji i to też mogłoby się skończyć niedobrze dla dla Ukrainy, a ograniczenie przychodów też pewnie nie byłoby całkowite oczywiście jakiś tam ograniczenie przychodów by nastąpiło, ale przecież nie byłaby taka sytuacja, że Rosja w ogóle przestała eksportować gaz ropę też dalej by je eksportowała tylko, że winne miejsca nie do Indii np. prawda, więc tutaj ten ten pozytywny efekt ograniczenia wpływów do rosyjskiego budżetu nie byłby stuprocentowo pewne mam wrażenie w związku z tym te sankcje i tak mogłyby nie wpłynąć na przebieg wojny, więc z 1 strony ten oczekiwany przez nas efekt mógłby być niepewny, a z drugiej strony negatywne efekty po stronie europejskiej byłyby absolutnie pewne raczej jej raczej gwarantowane pewnie dlatego Europa postanowiła jednak nie wprowadzać nie wprowadzać akurat akurat tych sankcji w tym momencie, ale to nie znaczy, że postanowiła w ogóle nic nie robić ze swoim uzależnieniem od rosyjskich surowców energetycznych i o tym więcej teraz na miejscu pierwszy taka Unia europejska postanowiła nie blokować importu ropy naftowej gazu z Rosji w tym momencie te surowce rosyjskie cały czas do Europy płyną dzięki czemu mamy gaz w domu mamy paliwa na stacjach benzynowych, a z drugiej strony oczywiście Rosja ma z tego tytułu przychody w dolarach natomiast to nie znaczy, że Unia europejska zostawić to wszystko bez zmian w dłuższym terminie, ponieważ opracowała taki plan zgodnie, z którym do końca roku będziemy dość wyraźnie zmniejszać w zależności o rosyjskiego gazu i możliwe, że to w ogóle będzie najważniejszy długoterminowy efekt napaści rosyjskiej na Ukrainę i to niezależnie od tego jak się ta napaść zakończy niezależnie od tego kto w tej wojnie ostatecznie wygra, bo tego przecież dzisiaj nie wiemy, bo to, że Europa Unia europejska jest uzależniona od rosyjskiego gazu to na to wskazywali wskazywało wielu ekspertów od wielu lat dość głośno było na ten temat także w Polsce można odpowiedzieć, zwłaszcza w Polsce, która to Polska od od zawsze właściwie wskazywała na potrzebę uniezależnienia się od rosyjskiego gazu natomiast często na Zachodzie to było bagatelizowane i tak właściwie można było odnieść wrażenie, że tam nikomu nie przeszkadza i to zmieniło się w sposób zasadniczy w ciągu ostatnich tygodni i w tym momencie komisja europejska ma plan opisujący w jaki sposób Unia uniezależni się od rosyjskich dostaw w sposób całkowity i w sposób trwały, a nie przejściowy tylko na czas wojny zgodnie z tym planem import gazu z Rosji jeszcze w tym roku może się zmniejszyć o 65%, czyli osób naprawdę znaczący tylko, że nie nie trzeba tego robić na hurra w sposób tak powiem romantyczne i natychmiast tylko trzeba się do tego troszeczkę przygotować ten ubytek importu gazu z Rosji ma zostać pokryty przez zwiększenie dostaw gazu LNG gazu portów większe przepływy rurociągami z Norwegii z Afryki północnej natomiast w dłuższym w dłuższej perspektywie całkowite zastąpienie importu gazu z Rosji ma nastąpić jak to sformułowano na długo przed 2030 rokiem no i teraz to może oznaczać skoro mamy 2022 długo przed 2030 ocenie 2026 może tak za 4 lata, więc mamy sytuację, która spowoduje, że za 4 czy za 5 lat w Unii Europejskiej w ogóle już nie będzie musiało być rosyjskiego gazu co jest zmianą rewolucyjną jest przełomem, w którym nikt na serio Unii Europejskiej mam wrażenie nie myślał jeszcze 34 miesiące temu to jest bardzo duża naprawdę bardzo duża zmiana i już są dokumenty na ten temat wyprodukowane tak przez komisję europejską, więc ten proces mam wrażenie się w tym momencie rozpoczął co więcej komisja proponuje też wprowadzenie obowiązku zapełniania europejskich magazynów gazu tak, aby one były wypełnione każdego roku 1października w 90%, żeby nie było takiej sytuacji, że wchodzimy w zimę mamy mało zapasów i musimy w domyśle prosić Rosję o pomoc prawda nie chcemy tego robić więc, więc każda firma dysponująca takimi magazynami musi dbać o to, żeby one były pełne przed zimą ma na to całą jesień całe lato całą wiosnę mają być też dodatkowe ułatwienia wprowadzane dotyczące inwestycji w energetykę odnawialną, bo to jest docelowy sposób na rosyjski gaz zastąpienie go energetyką odnawialną tylko, że te inwestycje potrzebują troszeczkę czasu, więc w tym okresie przejściowym potrzebny będzie gaz z innych źródeł na jakiś czas trzeba będzie się też pewnie przeprosić węglem no i ostatnio to już nie jest kwestia ostatniego tygodnia, ale wcześniej Unia europejska komisja europejska zadeklarowała też przecież wsparcie dla inwestycji w energetykę atomową EU w Europie jeśli chodzi o ten nowy dokument tam się też dość często pojawiają odniesienia do inwestowania w biometan i technologie wodorowe również to też brzmi ciekawie pojawił się natomiast tym tygodniu 1 taki dość poważny zgrzyt w kwestii i niemieckich MR elektrowni atomowych i to naprawdę trudno w obecnych warunkach zrozumieć, ale jeśli się Niemcy w jakimś temacie PRoto trudno to cokolwiek poradzić, że wtorek niemieckie Ministerstwo Środowiska i gospodarki i ochrony klimatu zdecydowały, aby nie rekomendować przedłużenie pracy 3 elektrowni jądrowych, które tam są wciąż czynne mają być wygaszone wraz z końcem tego roku to jest plan ogłoszony wiele lat temu na związku z nową sytuacją wiadomo gaz podrożał jest wojna powstał pomysł, żeby może jednak przedłużyć funkcjonowanie tych elektrowni ona ani nie są przestarzałe, a nie są jakieś uszkodzone są normalne działające elektrownie jądrowe, a zamknięcie tych elektrowni jest decyzją tylko i wyłącznie polityczną sprzed kilku lat i decyzję podjętą przez rząd, który już nie istnieje, bo zmienił po drodze, więc można było liczyć na to, że jednak Niemcy się cofnął i pozwolą dopóki ten kryzys energetyczny nie minie funkcjonować tym elektrownią no okazało, że nie oni jednak i tak będą te elektrownie zamykać, ponieważ wyliczyli sobie, że dłuższa praca tych źródeł jądrowych tylko w ograniczonym stopniu poprawiłaby obecną sytuację w dodatku wysokim kosztem ekonomicznym no, więc myślę, że wielu politykom w Europie ręce opadły w tym momencie, chociaż jeśli mamy się pocieszać w tej sytuacji to może tym, że łączna moc tych 3 elektrowni jądrowych, które zostaną wyłączone pod koniec roku w Niemczech to są 4GW mocy i oczywiście to są giga waty zupełnie niezwiązane z Rosją w związku z tym są cenne, ale z drugiej strony Gigawat to też nie jest aż tak strasznie znowu dużo to to nie jest treść to nie będzie jakaś katastrofa w europejskim systemie energetycznym z 1 strony można powiedzieć, że każdy Gigawat jest na na wagę złota w obecnej sytuacji, a z drugiej strony 4GW to nie jest jednak aż tak strasznie aż tak strasznie dużo co ważne w tym nowym dokumencie opublikowanym przez komisję europejską nietknięty pozostaje ten plan fit for Fish Five zakładające szybkie przechodzenie unijne energię odnawialną, bo wcześniej były podejrzenia, że być może w związku z obecną sytuację trzeba będzie odłożyć na półkę te plany dekarbonizacji przechodzenia szybszego w stronę energetyki odnawialnej nic takiego nie nastąpiło moim zdaniem bardzo dobrze i te agresja Rosji na Ukrainę nie spowodowała tutaj jakiejś zasadniczej zmiany nadal to jest cel Unii Europejskiej nadal mamy iść w tym kierunku krokiem raczej żwawym i szybkim i w efekcie też można było zauważyć, że notowania uprawnień do emisji co 2, które od początku wojny potaniały o 40%, bo pewnie właśnie rynek obawiał się, że tutaj nastąpi jakaś zmiana polityczna jakieś cofnięcie dotychczasowej ścieżki jak się okazało, że jednak nic takiego nie będzie miało miejsce to te notowania od września zaczęły odbijać w górę tylko we wtorek ostatni poszły w górę o 17% od tamtej pory urosły do dziś już blisko 40% i te zezwolenia kosztują znowu ponad 78EUR, chociaż do rekordu z 8lutego przypomnę ponad 98EUR zatonę co 2 cały czas jest bardzo daleko natomiast to wszystko pokazuje, że komisja europejska stanęła na wysokości zadania tak można powiedzieć, czyli dostrzegła, że sytuacja zmienia się w sposób zasadniczy w sposób trwały i dostosowała swoje plany dotyczące tego jak ma wyglądać generalnie system energetyczny w Europie sposób odpowiednim wrażenie, czyli taki sposób długoterminowy i trwały tutaj nic nie jest na hurra nic nie jest na wariata wszystko ma być odpowiednio przygotowane, ale te przygotowania ruszają natychmiast w maju ma być już opublikowana konkretna tzw. mapa drogowa dochodzenia do tego modelu docelowego tak jak mówiłem na początku tego punktu mam wrażenie jak już to wojna skończy niezależnie od tego w jaki sposób nasze zakończy to po paru latach będziemy widzieć, że to jest główny najważniejszy efekt z punktu widzenia Unii Europejskiej to jest najważniejszy gospodarczy efekt tego konfliktu się w końcu jak Europa odetniemy od rosyjskiego gazu i tak samodzielnie Polska miała zamiar się odpinać, ale to były nasze wewnętrzne plany natomiast w unii miało być wszystko po staremu natomiast teraz wiele wskazuje na to, że cała Unia wspólnie od rosyjskiego gazu się odetnie potwierdzenie tego pojawiło się w ubiegłym tygodniu i to moim zdaniem było najciekawsze najważniejsze wydarzenie gospodarcze ostatniego tygodnia i to było pierwsze miejsce w tym wydaniu tego podcastu kolejne wydanie już za tydzień w poniedziałek dzisiaj dziękuję do usłyszenia cotygodniowe podsumowanie roku podcast Ekonomiczno polityczny Rafała Hirscha zawsze w poniedziałek po 19 tylko na tokfm PL w naszej aplikacji mogą kolejny odcinek za tydzień w poniedziałek po dziewiętnasty
Zwiń «
PODCASTY AUDYCJI: COTYGODNIOWE PODSUMOWANIE ROKU
-
01:14:14 TYLKO W INTERNECIE
-
01:08:22 TYLKO W INTERNECIE
-
01:16:43 TYLKO W INTERNECIE
-
01:12:31 TYLKO W INTERNECIE
-
01:11:28 TYLKO W INTERNECIE
REKLAMA
POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ
-
-
-
-
07:20 Poranek Radia TOK FM12:47 W studio: Jakub Karyś
-
08.06.2023 22:00 Po sezonie48:01
-
-
09:59 Półka z książkami
-
-
-
-
-
-
-
-
-
13:00 Połączenie30:27 W studio: Kuba Snopek
-
14:00 Połączenie12:46 W studio: dr Jolanta Szymańska
-
14:20 Połączenie09:05 W studio: dr Marcin Gabryś
-
-
-
-
16:20 TYLKO W INTERNECIE
-
-
-
16:39 Tu i teraz40:53 TYLKO W INTERNECIE
-
16:00 Światopodgląd11:17 W studio: Kamila Ferenc
-
-
08.06.2023 18:00 Szkoda czasu na złe seriale41:48 W studio: Galopujący Major
-
08.06.2023 19:00 Godzina Kultury45:26 W studio: dr hab. Błażej Brzostek
REKLAMA
DOSTĘP PREMIUM
Słuchaj wszystkich audycji Radia TOK FM kiedy chcesz i jak chcesz - na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej!!
Dostęp PremiumSERWIS INFORMACYJNY
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
-
TOK FM
-
Polecamy
-
Popularne
-
GOŚCIE TOK FM
-
Gazeta.pl
-
WYBORCZA.PL