Kuchnia dla Ukrainy. Foodtrucki na granicach, kanapki na dworcach i wspieranie biznesów ukraińskich

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

niedzielny obiad w niedzielnym magazynie Radia TOK FM naszym gościem jest Paulina Nawrocka Olejniczak dziennikarka Radia TOK FM autorka strony podcastu zabawy jedzeniem dzień dobry Paulina dzień dobry od 3 tygodni właściwie nasze cykle te stałe również łączą się z sytuacją na Wschodzie z wojną Ukrainie, ale chciałbym, żebyśmy dzisiaj też o tym po mówili, bo te wątki kulinarne, jakkolwiek groteskowo w czasach takiego zagrożenia one one brzmiał są niezwykle istotne, bo być Rozwiń » może odchodzimy gdzieś mówiąc o kulinariach od smakowania od delektowania się chodzi o zapewnienie podstawowych potrzeb też kulinarna warstwa jest niezwykle istotna jeśli chodzi o ten cel charytatywny prawda o tym chciałbym, żebyśmy po mówili jesteś gotowa na taką rozmowę jestem, a dodam jeszcze tytułem wstępu, że ja właściwie chyba od początku wojny tak naprawdę zaczęłam też myśleć o tej takiej w sferze kulturowej, której kulinaria też są bardzo istotnym elementem, że to jest też wojna o nadanie Ukrainie prawa do osobnej tożsamości odrębności i kuchnia to jest kolejny taki obszar, gdzie często Ukraina jest jakoś mylona z Rosją może np. o właściwie to samo co sama kuchnia co no jak np. też mówili mi ukraińscy kucharzy, z którymi niedawno rozmawiałam nic bardziej mylnego, bo jak podobieństwa są to różnicy więcej często też jak mówienie o tym też jak ukraińska kuchnia jest też jest istotne, pomijając oczywiście tę pomoc w aspekcie, na których pewnie się skupimy no tak radując oczywiście wątki od tego Ney ważniejszego do tego być może to z takim zacięciem kulturowym może przestawić troszeczkę akcent rzeczywiście rozmawiamy o tej kuchni ukraińskiej ona też oparta na pewnym stereotypem prawda barszcz ukraiński i moglibyśmy wymienić kilka potraw, które ewidentnie nam się z tym krajem kojarzą, czego nie wiemy co wiemy jest być może fałszywą wiedzą na temat kuchni ukraińskiej moim zdaniem myślę, że nie mamy czasami świadomości jak bardzo zróżnicowane jest to kuchnia oczywiście naturalnie wynika z no tego wielkiego bogactwa tego jak wielki to jest kraj nawet w porównaniu do Polski i to jak sobie pomyślimy przez analogię jak czasami różne są rzeczy na stole, a na Podhalu inne na Pomorzu no to Ukraina przy tym, że dużo większe od Polski to też takie różnice my czy innego się je ne właśnie nie wiem w okolicach Lwowa, a co innego się je na dalekim Wschodzie i np. właśnie ta kuchnia Lwowska tak chyba najbliższa jest nam jak duża ten obszar jest taki podobny, ale przecież w kuchni ukraińskiej są normalne i po prostu czarne oliwki i też owoce morza przeróżne i to wszystko to też jest jakoś kuchnia Ukrainy, ale podobieństw mamy moc dlatego też Emil łatwo się też odnaleźć na choćby te Warren Niki, czyli analogiczne do naszych pierogów bardzo popularne są gołąbki są popularne też takie zawierane właśnie w liście kapusty na Ukrainie też tak jak w Polsce mnóstwo kiszonek mnóstwo produktów fermentowanych dużo więcej zresztą niż u nas jakiś, bo i kapustę ogórki, ale i pomidory i np. arbuzy właśnie tam na południu, gdzie tych arbuza więcej no i po prostu bardzo bardzo bogaty jest to kraj takie dobra naturalne także właśnie jeśli chodzi o produkty spożywcze to wszystko ma w tej kuchni odzwierciedlenie migrację wszelkiego rodzaju ubolewać należy tutaj z powodu wojny mamy do czynienia z napływem Ukraińców nie w związku z wolnym wyborem gdzieś powodują, że kraj, do którego ludzie innego miejsca przybywają staje się bogatszy bardziej zróżnicowane potrafi czerpać tak sobie pomyślałem co co co możemy też od Ukraińców wziąć co mogą nam też zostawić dać jeśli chodzi o bagaż swoich doświadczeń myślę, że branża kulinarna jest jedną z takim jest z jednym z dobrych przykładów nawet nie chodzi o to umiejętności już tych, którzy po prostu w kuchni odnajdują się świetnie, ale też biznesów kulinarnych ukraińskich, które być może zostaną z całym know-howi przeniesione do do nas do Polski też widzieć w tym nie chcę mówić o szansie ale, ale widzisz w tym okazję do tego by gdy Ukraińcy po prostu nie przestali pracować, a być może rozwijali się z tą różnicą, że na naszej ziemi co znaczy, jakby powiedzieć już takiego reporterskiego punktu widzenia już widzę, że już np. się pojawiają jakieś takie oddolne zupełnie oferty że, a tu jakaś pani, gdzie szyk zam. i nie chcę chcę coś robić, więc już się pojawi jakieś oferty można piel mienie kupić w Krakowie no bo tutaj mieszkam tu jakieś właśnie arniki, a ktoś oferuje i tak jak oddolnie się już pojawiają takie sytuacje i też no mam taką naczynia po cichu, że może trochę więcej takich miejsc kuchnią ukraińską pojawi, bo jak każda mniejszość jak też często się integruje wokół miejsca zjedzeniem i jeszcze 2 lata temu, kiedy właśnie przygotowało podcast taki pierwszy kuchni Ukrainę no to robią takie rozeznanie, że tych miejsc jest naprawdę niewiele biorąc pod uwagę jak dużo już była ukraińska społeczność czy Krakowie to właściwie były chyba tylko 3 miejsca z kuchnią Ukrainy, więc kto wie może tego przybędzie też widzę teraz takie ruchu ludzie chcą jak interesują się tym chcą miejsca odwiedzać trochę też, żeby wspierać ale, żeby pokazywać jakąś Solidarność szczerze wokół np. takich tych biznesów ludzie, którzy już tutaj w Polsce mieszkają osób ukraińskiego pochodzenia np. co bierze leki zbiórki jakieś punkty takie informacyjne w ogóle dla dla uchodźców, więc to też w tym taki sposób, wspierając gastronomii jednocześnie można jakoś namacalnie komuś pomóc no ja myślę też bardzo o tym takim integrującym kontekście jedzenia i też słyszałem już o takich inicjatywach oddolnych zupełnie sąsiedzkiej, gdzie ludzie po prostu zapraszają właśnie te sąsiadów tym, którzy przyjęli jakieś rodziny z Ukrainy np. na lepienie pierogów pielmieni właśnie Wdą, żebyście trochę zintegrować, żeby się poczuć bardziej swojsko wokół tego stołu, bo to no nic chyba bardziej w nie symbolizuje gościnność niż właśnie zaproszenie kogoś dostał na to, że to trasy przecież do tej akcji pomocowych powiedzmy co co my słuchacze możemy zrobić dla dla tych, którzy przybyli być może jeszcze właściwie w dużej większości nie nie znaleźli swojego miejsca nie mają pomysłu na na przyszły tu mam wrażenie też, że wśród Polaków jest wielu takich, którzy chcieliby pomóc nie wiedzą jak się do tego zabrać myślę, że w tym aspekcie kulinarnym ale, ale nie chodzi tutaj wymyślne dania tylko po prostu przygotowanie jedzenia byliby po prostu otwarci chętni jak mogą zrobić mogą to wszystko znaleźć mówi o miejscach, do których można przebyć zapytać o potrzeby później sprawdzić się w roli w roli tego, który chce coś dobrego uczynić to jest odpowiedź na to pytanie, jakby zmienia się tak naprawdę codziennie, bo sytuacja jest bardzo bardzo dynamiczne i zupełnie inne były potrzeby 2 tygodnie temu czy tydzień, a inne są dzisiaj ja też tak staram się z ważnością, gdyż temu przyglądać, bo też no nie wiem i 1,5 tygodnia temu było wielkie pospolite ruszenie przygotowywania kanapek naleśników na dworce na do tych punktów, gdzie właśnie my w dużych miastach przybywali uchodźcy teraz już to zostało w miarę skoordynowane jakoś zorganizować już takiej potrzeby nie ma w pewnym momencie po kilku dniach się pojawi informacja, że jedzenie może marnować, więc teraz dużo bardziej istotna jest taka pomoc już bardzo skończy z skonkretyzowane, ale np. w takim Krakowie mnóstwo jest miejsc, które są takimi tymczasowymi ośrodkami czy halami czy tu jest 7 mieszka 70 osób, a tutaj stoi tu 200 no i organizowane są my jest wolontariat właśnie np. na przygotowywaniu posiłków wcześnie pomoc przy robieniu śniadań czy kolacji oczywiście zaopatrzenie też jest ciągle istotne, więc też konkretne listy potrzeb dotyczące produktów spożywczych albo Ziutek właśnie na takie spożywcze cele wspaniale angażuje się gastronomia lokale, które też właśnie oferują w ramach swoich możliwości, jakie np. częściowy katering tutaj widzę, że wszyscy właściwie ruszyli do pomocy już pomijam ten początek, kiedy sama znam restauratorów czy właścicieli wschód Kraków, którzy po prostu niewiele myśląc spakowali ruszyli na granicę, żeby tam np. serwować ciepłe posiłki osobom potrzebującym no mamy też piękną tutaj w Krakowie inicjatywę zupa dla Ukrainy, która zarzuciła właściwy chyba drugiego dnia wojny za sprawą takiej znany podwozia aktywistki Kasi bytowskiej i to jest inicjatywa, która zbiera zupę Hel tak naprawdę i dystrybuuje te zupy w słoikach można przynosić do magazynu, który na krakowskim Zabłociu to są, żeby za Gdańskiem i przeróżne chodzi o to, żeby jak najdłużej mogły zachować jakość trwałość i też, żeby każdy mógł ją zjeść niezależnie od tego czy ja mięso czy nie czy jest mecz np. pości, bo teraz też trwa prawosławny post część osób z Ukrainy to właśnie sobie prawosławne, więc taki jest założenie, żeby zupy były wegańskie zawetowane no i w tych litrowy słoikach dzień dzień po prostu ludzie przynoszą do tego składu na wolontariusza tam, którzy też fantastycznie zorganizowani to dystrybuują początkowo to głównie transport jakieś granice potem taka oferta dla domu, czyli np. jeśli ktoś gości rodziny z Ukrainy nie ma czasu jakoś gotować to może przyjść po 10 słoików np. 2 dni po pomidorów Kaja Żydówkę barszczu ukraińskiej i przeróżne inne zupy także ta zupa dla Ukrainy zaczęła to, że to rozdawać na dworcu w sensie powstało stanowisko też karmić po prostu tych przyjezdnych, którzy tam czasem po kilka godzin koczują to się nawet udało tak załatwić bardziej formalny sposób początkowo to była taka bardzo oddolna inicjatywa no i tu też piękne, bo z 1 strony krakowianie zwykli domach po prostu, kto może nie wiem ktoś gotuje 6 słoików ktoś 20 przewożono z drugiej strony też inni ludzie po prostu z tego korzystają mają domowe posiłki bardzo to jest taka akcja bardzo wzruszona takie bardzo czy podstawowej płaszczyźnie właśnie dzielenia się jedzeniem w jaki sposób jeszcze moglibyśmy włączyć się myślę o instytucjach nikt właściwie jej organizacja WTA lepsze słowo na instytucję mnie na nim nie polega jeśli ktoś dużo dużo chęci wolałbym przełączyć jakich organizacji kolegi znaleźć czy jest jakiś z Invest i jest grupa organizacji inwentaryzowane by wiedzieć, jaką pomocą uderzyć w my tutaj rozmawiamy z cyklu kulinarnym, więc chciałbym do tego odnieść do tego zawęzić próby odpowiedzi na to pytanie i innych chyba, jakby nie znalazłam jeszcze takiego my to stricte gastronomicznego zbioru raczej to były ograniczone w terenie konkretem czy np. właśnie tu miasto tutaj jakieś inne miasto inicjatywy, które jakoś zgłaszają no chyba brakuje tak jak jest jednolitej listy Tychy ale, toteż wszystko jest w procesie wrażenie, że każdy dzień trochę inny też ludzie dużo lepiej organizują mi jest w Cracovii czka Stowarzyszenie właściwie inicjatywę otwarty Kraków, który z koalicją różnych organizacji pozarządowych we współpracy z miastem tam też np. instytucja osoby chętne oferujące pomoc bardzo różnym zakresie prostu mogą się zgłaszać i mogą zostać jakoś kierowanie na rzecz tak jeśli chodzi o taką koordynację stricte gastronomiczny to chyba jeszcze takiej nie ma ja wierzę ja wierzę, że Paulina nie wiem czy jesteś w takiej kooperacji polsko ukraińskie bądź też Ukraińsko Polski, żeby tutaj te przewagi nie czynić, po której ze stron kiedy, kiedy będą uruchamiane biznesy takie łączone mające na celu właśnie gdzieś implementowanie tych fundamentów kultury kulinarnej Ukrainy u nas w kraju myślę, że to się powiedzieć po prostu ja też myślę, że potencjał jest bardzo duży, a jeszcze powiem z racji, korzystając z okazji, że to po ku, że słuchaczy mamy kulinarnych, że jest fantastyczna publikacja anglojęzyczna bezpłatna do pobrania właśnie kuchnię krainy przygotowane przez Instytut ukraiński to jest 200 ponad strony tam są przepisem tam jest mnóstwo właśnie informacją kuchnię kulturze więc, jakby ktoś chciał się zainspirować do gotowania co jest naprawdę fantastyczne źródło o nim można znaleźć właśnie w internecie jako Ukraińców od historii w inny na stronie Instytutu ukraińskiego anglojęzycznej bardzo państwu polecam jestem fantastyczny przepis na barszcz ukraiński oczywiście, chociaż podobno Ukraińcy nie mają barszcz ukraiński tylko po prostu barszcz jak z kluskami śląskimi na Śląsku nie mówiłem śląskie kluski siedzi w Paulina Nawrocka Olejniczak była z nami dziennikarka Radia TOK FM autorka strony i podcastu zabawy jedzeniem dziękuję bardzo, za rozmowę dziękuję nie państwa zapraszam na skrót informacji Zwiń «

Kuchnia dla Ukrainy. Foodtrucki na granicach, kanapki na dworcach i wspieranie biznesów ukraińskich

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: PRZY NIEDZIELNYM STOLE

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 19:00

Najnowsze Podcasty

Facylitator w firmie. Jakie jest jego zadanie i w czym może pomóc zespołowi?

Wystartowały Sestry - pierwszy międzynarodowy magazyn online dla Ukrainek

Gabinet cieni: wizytówka Agnieszki Dziemianowicz-Bąk

Bitwa o remizy. PiS wraca do sprawdzonego pomysłu

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL