REKLAMA

Biografia relacji z rodzicem uzależnionym od alkoholu

Dobra terapia
Data emisji:
13-08-2021 21:00 (Powtórka: 27-03-2022)
Audycja:
Czas trwania:
42:19 min.
Udostępnij:

"Perypetie osób pijących są szeroko opisane w kulturze. Ja zaczęłam się zastanawiać, co z tymi, którzy otaczają pijącego. Lub pijącą" - mówi Aleksandra Zbroja, autorka książki "Mireczek. Patoopowieść o moim ojcu". Czy miała problem z opowiadaniem o chorobie alkoholowej swoich rodziców? Czy czuła wstyd z powodu picia rodziców? Jak to jest dorastać w rodzinie alkoholowej? I czy wybaczyła swojemu ojcu?

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
dobra terapia dobry wieczór przy mikrofonie Zuzanna Piechowicz to jest audycja dobra terapia, a moim gościem jest teraz Aleksandra Zbroja dobry wieczór Lu część gry wieczór, a rozmawiamy o tej książce Milczek Pato opowieść o moim ojcu jest książka wydana przez wydawnictwo Agora, a pod koniec naszej rozmowy będą dla państwa kilka egzemplarzy tej książki to opowieść o ojcu nie brzmi jak zwykła opowieść o ojcu, dlaczego mi raczej zasłużona to powieść ani na opowieść ta Rozwiń » książka to jest taka biografia relacji z rodzicem uzależnionym od alkoholu albo może nawet biografia relacji z uzależnieniem od alkoholu ja napisałem dlatego może nie, dlatego że mamy dziś koncesyjne zamiłowania, ale dlatego, że zdam sprawę z tego że, że problem, który chciałam opisać w tej książce, czyli właśnie te ta relacja Apator relacja z rodzice rodzic dziecko jest, że skala tego jest ogromne, a jednocześnie traktowała mnie bardzo nieobecność tego tematu w literaturze w dziejach kultury no bo przecież literatura książki powieści rejestrują różne przejawy życia, a tutaj nagle przy okazji, jakby analizy swojej biografii zetknęłam się sytuację, w której taki młodzieńczy życiorysy 1540% dorosłych to są takie widełki szacunkowe ile osób może się wychowywać się w domach z alkoholem, ale są przyznać bardzo mało precyzyjne no ale proszę pomyśleć, że 15% dodaje faktycznie miliony ludzi no i 7, że życiorys że, że te życiorysy wykrzywione przez alkohol, a one nie mają właśnie przełożenia z dzieła kultury perypetie osób pijących oczywiście są świetnie opisane, ale zaczęły zadawać pytanie co z tymi wszystkimi ludźmi dookoła pijącego albo pijącej co z rodziną tych osób taką rodziną rozumianą jako najbliższy krąg o jeszcze nam się liczba przypomniała, która obrazuje skalę, gdzie ostatnio usłyszałam, że 65 000 dzieciaków tutaj uwagę mówi o dzieciach z rodzin alkoholowych żyje w samej tylko Warszawie miejsce myślę, że przecież te osoby wniosą cały bagaż swoich doświadczeń dorosłe życie i że chciałbym jakoś się reprezentować tych ludzi może reprezentowanie nie jest dobrym słowem oraz braku laku używam w każdym razie opisać część tego doświadczenia, a część, bo przecież nasza pamięć o rodzicach innych pijących bliskich może się różnić nasze doświadczenie na pewno są różne, choć być może mają jakiś punkt wspólny no, więc w tej chwili pata opowieści zobaczyłam temat literacki i tutaj może właśnie dodam jeszcze 1 rzecz, że pierwotnie w ogóle i to jeszcze nie mówiłam, ale pierwotnie książka one nie były pomieszane z takim Muammar mnie tam w ogóle miało nie być ten oryginalny pomysł był taki, że chcę zrobić reportaż o osobach o różnym zapleczu ekonomicznym kulturowym emocjonalnym też, które wychowywały się śpiącym domu założyła złożone na ten projekt jakiejś po pierwsze, wymianę no ale szybko dotarło do mnie, że to byłoby pewien sposób nie fair w mojej strony zrobienie tego, bo niechybnie te narracje zasłyszane przez w rozmowach z generacji moich potencjalnych bohaterek bohaterów ja bym nie trwała jednak przez swoją rację swoją pamięć swoje uprzedzenia uznałam, że takie ukrycie się w tej sytuacji za czymś doświadczeniem zaszkodziłoby całości, a i tak i tak też powstał tak też powstał Raczek zaczął pisać tę książkę już po śmierci swojego ojca zresztą też piszesz o tym, że ten wpis media społecznościowe, w którym opisała to, że twój ojciec nie żyje spotkał się z ogromnym odzewem, bo pisać coś tam charakter jego choroby alkoholowej był alkoholizmu nie był taki alkoholizm w garniturze domu tylko raczej tego typu alkoholizm, który kojarzy nam się bardzo stereotypowo z tą osobą, która jest uzależniona no taki właśnie wielokrotnie napisałem taki wpis jego redagowała wzorowała no ale w każdym razie faktycznie jest tak jak mówisz opisywał m.in. fizjologiczne takie aspekty uzależnienia od alkoholu było ono, jakiej fazie przyjmuje taką postać no mało estetyczną po nie ładną chodzi o wymiocinach chodzi oraz człowiek ma problem z wypróżnianiem się albo różnią się w różnych miejscach publicznych, że to jest po prostu no bardzo krępujące tak i właściwie wielokrotnie zastanawiałem się to to przyznacie łatwiej czy trudniej byłoby mi opisać potencjalne swoją swoje zmagania z chorobą tego typu czy czy łatwiej właśnie drugą stronę łatwiej przez to, że właśnie ta nie dotyczyło to wyszukiwanie sobie nogawki albo winietowanie na klatce schodowej wśród sąsiadów UE czy może właśnie w ten sposób jest łatwiej właściwie nie mam nie mam niezrażony odpowiedzi na to pytanie, ale z całą pewnością, żeby z jej perspektywy perspektywy one są mają swoje mają swoje wyzwania na ile ludzi tyle wstydu ów ja faktycznie nie miała jakoś specjalnie problemu z pisaniem o chorobie alkoholowej moich rodziców, choć książka bardziej dotyczy ojca dziękujemy tym tematyki tak bardzo oswojone bardzo no wielokrotnie opowiadała o tym swoim przyjaciołom te opowieści były moją też o takim moim narzędziem walki trochę taką ujęcia zapytam przepraszam, że przerwa ale bo to, że czasu, ponieważ maila od państwa nadal dobra terapia małpa TOK kropkę tamten wstyd i te torze wiele osób np. pisze do nas do mnie tutaj armia na hak Jana współ prowadzącego tę audycję, że pierwsza zdecyduje się nam pisać, że pochodzą takie rodziny, że pierwszy raz wychodzą z tym właśnie w anonimowym mailu jak to się stało, że to właśnie korzystała i tak jasno opowiadała o tym i co zrobiła z tym wstydem, bo tutaj wokół tego co się dzieje swoimi ojcami swoim ojcem przyznam, że właśnie tutaj powiedział na samym początku, że IRA ile osób, które z tytułów, a też, że każda historia jest różna swoista i że opowiadanych by część cudzych historii, ale właśnie tylko ułamek, dlatego że być może to nie jest charakterystyczne nie wiem, bo nie prowadzą badań na ten temat natomiast faktycznie nie miała takiego poczucia zawstydzenia chorobą picie moich rodziców on się pojawiło pojawiało rzadko jeśli już też pojawiało się pojawiły dopiero jak wiek poziom na studia i właściwie o tym pomyślę to on miał bardziej charakter takiego wstydu związanego z biedą, a tak dużymi na coś nie stać, ale nigdy nie miała mieć taki barierę w mówieniu o tym, że moi rodzice piją może też jest oczywiście powodów na pewno jest wiele jednym z nich jest z pewnością taka specyfika miejsca, w którym się wychowywałam boję się wychowałem w takim Mrówka owcy wielkim bloku to on miał 12 klatek 11 pięter, a taka architektura można by rzec panu optyczna SZ też blok 71006. roku trochę zaprojektowany tak, żeby sąsiedzi mogli się doskonale widzieć słyszeć podsłuchiwać w związku z tym tajemnicą poliszynela było dla wszystkich ludzi, którzy mnie otaczali to picie moich rodziców i też charakter tego picia to znaczy ten mój ojciec, który leży między piętrami w swoich wymiocinach albo gorzej to był, jakby widok stron byli moi sąsiedzi oswojeni i ja, ponieważ i dla mnie on stał taką smutną normą to znaczy to też kolejny aspekt Pato opowieści o moim ojcu znaczy coś co nazywamy patologią na rozumiane jako odstępstwo od normy w świetle tych liczb, które przytoczyłem na początku naszej rozmowy może się okazać, że właśnie taką smutną smutną normą no ja w tej smutnej normy wzrastała jakość jakoś sobie oswoiłem, choć teraz perspektywy też wszystkich lat to jest faktycznie i nawet jak teraz sobie o tym opowiadam to ta to nie dowierzam, ale szczerze mówię, że tak jest w związku z tym ja miałam potem problemu, żeby opowiadać o tym swoim kolegom ze szkoły podstawowej potem one podstawowej i w związku z tym też nie miał problemu z opisaniem takim ujawnieniem właśnie tego swojego autorskiego ja w książce wydaje się, że to jest jakby jakaś część odpowiedzi na pytanie o ten mój bezwstyd, a czy to co powiedziała, że brak opowieści przy w sferze publicznej, ale też w literaturze na temat tego otoczenia osób pijących osób uzależnionych od alkoholu w tym dzieci przede wszystkim to jest kwestia tego wstydu czy jakoś inaczej to tłumaczyć ja myślę, że jest masa możliwych wyjaśnień na pewno też widzę, bo o tym mówi, że dostaję dużo listów ja też dostaje dużo listów od Czytelników Czytelniczek i faktycznie ten element wstydu jest czymś no po prostu jak refren da się powtarza wprawie każdej wiadomości i też ludzie z niedowierzaniem przyjmują te mają odpowiedzieć ja się właśnie tego nie wstydziłem i dlatego psy tej książki nie było dla mnie kimś takim heroicznym aktem czysto słyszę, że są tak odważny, że napisanie tego tak szczerze w ogóle technik postrzega pan ale jakby patrząc faktycznie na częstotliwość pojawiania się słowa wstyd listach to myślę, że to jest na pewno część problemu, ale wydaje, że problem też jest związane ze w tym z takim zakodowany z nas postrzeganiem pojmowaniem rodziny świętości z tą umową społeczną, żeby mówić o tych rodzicach źle, żeby nie wywlekać prywatnych spraw w takim to są wywlekać w ogóle też wszyscy się pojawia często w tym w tym w tym kontekście mleczka, ale też w kontekście w ogóle mówienie negatywnie o o swoich bliskich, że na co nam że, dlaczego są sami tego nie załatwimy pod własnym dachem to jest na pewno część odpowiedzi na to pytanie ja mam wrażenie, że następuje w naszym społeczeństwie zmiana, że przestajemy dostrzegać rodzinę jako taki wyjęty spod prawa niemal magiczny twór, w którym nie muszą obowiązywać takie podstawowe w sumie dla relacji międzyludzkich zasady jak szacunek albo gdzie uznaje się za normę, że ceniłem sąsiadowi powiedz dzień dobry słucham, a córce odpowiedzieć mecz w ogóle dany dzień dobry nie powiedzieć nic, a potem słucham tego nowo, bo rodzina w rodzinie też bywa usprawiedliwiona przemoc fizyczna, ale też psychiczna psychiczne ten Cichy morderca trafi za zauważ jak wiele zachowań takich akceptowalnych rodzinie byłoby poza domem relacji z obcą osobą uznanych za nieakceptowalne najmu, lecz całej gamy zachowań od szarpania oczywiście, ale po pasywną agresję albo szukanie pretensjonalna matka czy syna przy śniadaniu i ta zmiana dzieje się na naszych oczach tak czuję i wydaje, że raczej trochę opisuje jak zmiana zaszła kiedy, więc one zaś 1 opisuje taki epizod, kiedy do pijanych rodziców wzywam policję jest środek nocy proszę wyobrazić zaczyna padać śnieg jestem przerażona załamana wybiega z domu, ponieważ miało właśnie szarpaniny z własnym ojcem na ten śnieg w piżamie, więc mi zimno, a udało mi się zadzwonić na policję, która przyjeżdża znajdujemy pod tą kratką i kiedy wchodzimy na górę oni mówią, że przecież nic nie stało tatuś muszą trochę z opinii nie ile miała ślad nie pamiętam właśnie teraz nie chcę skłamać, więc nie odpowiem naście nastu miał naście lat wtedy takie wczesne naście mi się wydaje, a w każdym razie ja mam taki głębokie poczucie, że ta sytuacja już teraz nie powtórzyła, że ta nastoletnia Ola z 2001. wieku usłyszałby od policjantów coś innego no, więc ta zmiana mam wrażenie, że dzieje się na naszych oczach jako widz obserwuje w swoim kręgu natomiast, odpowiadając znowu na etat jest przydługi odpowiedź, a nie bez zęba krótko na to pytanie, dlaczego faktycznie tak mało nas o tym mówi pan, dlaczego mówienie o tym jest postrzegany jako akt odwagi to jednak po ponad tę zmianę albo pod tą zmianą wciąż tli się w nas takie przekonanie o domyślnej miłości rodzica dziecka dziecko rodzica, a ja sobie myślę, że no to to nie jest coś co co ani musi koniecznie być domyślne ani ani niekoniecznie trwa wiecznie Zobacz, że są kobiety, które przed publicznie mówią ja je szalenie szanuję za odwagę właśnie tutaj pewną odwagę mówienia tego, że nie poczuła miłość do dziecka wraz z pierwszym spojrzeniem na dziecko poradzę, że te uczucia, ale musiał dorosnąć, że one musiały zbudować relacje z tym dzieckiem, że te stopniowo się rodziło no i są też ludzie, którzy i właśnie one tak obie te, jakby świadomie nieświadomie podkreślają, że wspólna pula genów one nie wystarcza do tego, żeby ta ta miłość zrodziła nie zawsze wystarcza i tak samo dotyczy to z drugiej strony medalu, czyli miłości dziecka z rodzicami że, że ta, że i ich by ta krew, które łączy to jest za mało czasami żeby, żeby miłość trwa grobową deskę i pewnie jest niepopularny teraz mówię no bo jak to jest układać sobie w rodzinie życie bez miłości na zdobywane teraz wobec siebie państwo jeszcze raz na miano ojca my ocenie kochałam ja mam do niego okresową i też nie zawsze sympatię, ale daleko temu jest miłości i kiedy mówię o tym otwarcie na spotykam się ze zdziwieniem, że na, jakie mogę ojcem kochać jak można kochać tej tej krytyki własnej krwi ciało chciała krew krwi no ale dla mnie to przecież obcy człowiek jego widziałem kilkadziesiąt razy w życiu łącznie z kilkudziesięciu razy może kilkanaście naprawdę okolicznościach no powiedzmy przyjaznych, czyli taki, że nie był pijany agresywny i myślę, że mówiąc o tej miłości dla wielu osób w tym aspekcie przekraczam granicę i myślę, że to jest ta trudność ja sama wiesz jak tak mówi, że Mont ogarnięta, ale sama czuje ukłucie, kiedy temu KE w rozdziale o pogrzebie, bo książka otwiera jakiś, ponieważ Miedź nie żyje książka otwiera scena jego śmierci potem następuje po grze ja jak pisze jak wyszłam z jego pogrzebu w sensie byłam zirytowana tym, że ludzie po nim płaczą jak w bliskim człowieku, a ja ni człon tej bliskości strasznie bolało no i trzeba powiedzieć, że po pierwsze, pani miłość rodzica ona potrafi, bo one boli, bo przekracza normę społeczną, a to niesie za sobą koszty emocjonalne na jej przekroczenie zresztą one znajdują odzwierciedlenie w języku zobaczymy takie sformułowanie wyrodny dziecko, ale tak i osoba, która nie potrafi pokochać swojego rodzica, bo on po prostu nie dał ku temu żadnych powodów ona może tak czuć jak właśnie taki wyrodny takich wrzutek taki też radne z radnych czas, a po drugie, chciałbym też powiedzieć, że to, że nie czuje miłość nie znaczy, że czuje nienawiść, bo często też jest takie założenie Henia jedynie tło nienawiści ta w zmierzać ku opisuje powiedzmy 2 stany sympatii, o których wspomniałam taką, którą sobie odnajduje w trakcie pisania, ale też zawód, bo mój ojciec przynosił na życie takie permanentne poczucie, że ktoś nie zawodzi, że nie mogę zaufać no oczywiście te 2 stany one nie są tak ekstremalne jak miłość nienawiść, ale są właściwie neutralne jak o tym pomyślisz, ale w kontekście właśnie tego, że mówisz to rodzice tak, że chyba, że o ja tam ojca lubiła no to one ukryte w 2 ceny mogą być odebrane jako właśnie przekroczenia no bo dlaczego tylko sympatia ani miłość i dlaczego aż zawód i aż taki, że musi się nim publicznie powiedzieć, więc myślę, że już wie, że takie ukłucie to poczucie, że przekracza jakąś normę i stawu jednak, bo powiedzenie nie kocha swojego ojca jednak ono nawet teraz, kiedy wymawiam któryś raz wywołuje we mnie reakcja no jest to czynnik, blokując to jak powiedział, iż nie kochała swojego ojca to jakoś poczułam ulgę, że jeżeli go kochała to te rany, które zadawał ci świadomie łącznie przez swoją chorobę lub, decydując się na na torze się nie leczył mogła być mniej dotkliwe czy wiemy jest też do tej do do tego wniosku ogólnikowe nie dochodziła tak wojennych cechy niestety stety była taka walka z tym, żeby sama przed sobą przyznać w ogóle, że tak jest i być może z 1 strony jest jak mówił, że one są no, że jest jakaś forma obrony tak jednak wielu metod przetrwania, ale z drugiej całe moje własne dzieciństwo książka jednak opisuje dużej części moje dorastanie wydobyła to była to było wielkie cierpienie i tęsknota za ojcem może nawet nie tym konkretnie ojca już, ale po prostu za ojcem za tą figurą kogoś na jakim można zawsze polegać no za taką figurą osoby, które kocha choćby Niemca, który stanie dla siebie oddać wszystko, a więc wieś z 1 strony być może było łatwiejsze, a z drugiej strony generowało innego rodzaju innego rodzaju kablem już rozmawialiśmy, zanim zaczęłyśmy rozmawiać tutaj na antenie o tym co dla mnie co dla ciebie znaczy 5 w tej książce boją uważa też książka kapie nam o tym Pięta jesteście i to gdzie teraz jesteśmy mimo tego, że twoi rodzice czy opisywane przede wszystkim mój tata, bo pani się tutaj w tej rozmowie skupiamy nie dał ci tego kapitału społecznego kapitału kulturowego, jakkolwiek to nazwiemy tej miłości tak okazywanej jak powinien robić życie zawiódł jednak jest też tutaj, gdzie jesteś jesteś mogę powiedzieć mam nadzieję, że nie obrazi, że jesteś szczęśliwą mamą 1 dziecka zaraz będzie miała drugie nasza rodzina jest też jest też pisarką autorką w razie 1 książki, ale trzymam kciuki za kolejne co sprawiło twoim zdaniem, że wśród tych dzieciaków, które tak dorastały, który później jest tak trudno czy dała radę i te osiągnęła co osiągnęła aż ich znowu będzie odpowiednie pytanie jest złożona myślę, że moja historia też jest specyficzna, bo ja miał jednak figurę moi dziadkowie od strony mamy oni, kiedy byłam miałam lat kilka z założeń pieczę zastępczą dla mnie pozbawili moich rodziców matka ojca praw rodzicielskich i najszybciej mną zaopiekowali oni oczywiście potem opadali płatki takie, które szykujemy na bliskich osoby pijącej właśnie na współ uzależnienia i nie uniknęliśmy wielu problemów ci moi rodzice wrócili potem do mojego życia, choć nimi cały czas PN, jakby cały czas nie przywróconej tych praw rodzicielskich, ale jednak byli, ale jednak mimo jakich nikt nie chce tego nazwać błędy błędem tak, które wypełnili moi dziadkowie, ale no mimo tych brudne burzliwej historii tych relacji nasi dziadkowie rodzice ja na to dziecko byli jak właśnie te osoby, które kochają bezwzględnie są w stanie nam zrobić wszystko myślę, że to jest w ogóle ich rola jest nie do przecenienia w tej sytuacji i największą zasługą mojej akcji, bo to bardzo chętnie właściwie drukował ataki takie myślenie, a taki postulat Rzymianie uwierzyła, że jestem odpowiedzialna za picie rodziców i że ja w ogóle mu jakikolwiek na nich wpływ i że jestem w stanie wygrać, zanim ich bitwa, a wydaje, że to jest jakiś jeden z elementów nie wiem czy swoje życie nazwałbym sukcesem miejscem tak umiarkowanie szczęśliwi bez znaczenia jest przeciętniakiem, ale być może faktycznie w kontekście kontekście tego w jakim otoczeniu dorastała należy uznać za sukces, a więc i i to ten postulat mojej akcji, a propos prowadził do takiej kolejnej myślenia przez lata to sobie jakoś starałam rozwinąć, bo ona rozkwitła jako parę lat temu, że przestałem wierzyć, że jest ofiarą tej sytuacji, że wyrwałem się w tej roli i wydają się szczerze, że to jest klucz babcia pokazała drogę ja potem sobie ją pod stałą właśnie do tej roli nie ofiary jak może powiem ci co rozumiem przez to boja przez to zrozumienie, że ja nie jestem ofiarą swojej przyszłości przyszłości swoich rodziców, a ja rozumiem przez zaznaczenie swojej sprawczości w tym wszystkim UE to znaczy nie zmieni tego jak zachowywali się moi rodzice nie zmieni tego jak ja się wobec nich zachowywałam kiedyś, ale to nie oznacza, że ta sytuacja będzie rządzić mną po właśnie grobową deskę i ja jestem w stanie przejąć kontrolę nad swoim życiem i być może właśnie pierwszym krokiem dla kogoś może być właśnie zwykłe opowiadanie historii swojej głowie albo na głos albo zapisanie jej w wolnym nagranie teledysku namalowanie obrazu cokolwiek właściwie przychodzi do głowy, dlatego że właśnie wtedy przez ułamek sekundy, kiedy my robimy jesteśmy faktycznie autorami swoich rzeczy tak dosłownie mamy sprawczość to jest 1jedna z metod potem miałem taki opis rzeczy zainteresowała bardzo filozofię Wschodu i kiedy kiedy przyjrzałam się, zupełnie jakby innej koncepcji świata w rzeczywistości innemu w rozumieniu tego czym jest rzeczywistość jest nasza przeszłość nasze życia sprawa inaczej spojrzeć też swoją przeszłość zrobią taki eksperyment myślowy, żeby spojrzeć na nią jako coś co nie upija, bo mogę tak spojrzeć masami jak na to patrzy zresztą Jan tak patrzyłem przez lata naprawdę jest cokolwiek nie wychodziło to jest samo moje cholerny dzieciństwa wszystko przez to zrobią taki eksperyment, żeby spojrzeć właśnie na to jak zasób swoich UE i pomyślałem, że być może fakt, że wystawionymi o tyle trudnej sytuacji w życiu pozwolił mi wyrobić sobie dziś pozytywną cechę, czyli np. że o dzięki temu ja jestem czujna na krzywdę innych ludzi jest bardziej empatyczne takie pozytywne złom albo że, jakby im albo, że właśnie, że nie jestem wystraszona, ale są czujne na rzeczywistość, bo ja mam osobowość bardzo rynkową tak, ale staram się też z głowy jakąś prze prze prze formować przerobić, a my oczywiście z szerszej perspektywy też zasób to znaczy wiernemu od podszewki właśnie takich Stanów granicznych zupełnie bojami Raczko opisuje stan swojej depresji stany, w których nawet mam halucynacje, bo o sytuację, w której ja dorastałam między prowadziła naprawdę na do poważnych kryzysów zdrowia psychicznego doświadczenie, jakie obejmującego smutku, ale też obejmującego lęku i itd. że one przed pozwoliły mi zacząć pisać no bo te staną one, owszem, są trudne tego, żeby przeżywać tej okropnej przeżywać ja w ogóle nie kwestionuje, ale one są stworzone dla słów w sensie, że jeżeli już i wiem jak to wygląda to potem być może właśnie będzie w stanie lepiej to rozumieć odtworzyć napisać i napisać jakiś celny trafny zdanie, bo po prostu tam była bowiem i dzień i tak w odpowiedziach będą swoje pytanie jak radziła sobie z tymi kryzysami zdrowia psychicznego należną radziłam sobie nie radziła sobie inny do dziś nie ja nie wiem nie mam jakiejś złotej rady często właśnie niektóre nasze zakończoną dziś jedyna rzecz właśnie taka, której myślę jako o takim wybawienie dla mnie to jest to, że nic nie trwa jeszcze to straszny truizm aż głupio mi mówić ale, ale zbyt estetycznie często powtarzany jest w sferze takiej teoretycznej rozumiem misję, ale trudno to jest czasami praktycznie spełnić do takiego jest do praktyki życiowej ich, ale nie zdaje sprawę z tego żyję nie muszę czekać będzie coś musi być jakieś coś zmieni na lepszy najgorsza to to nie przynosi wielką ulgę i wtedy też podświadomie nawet nie zetknął się za złą wolę pamiętać słownych filozofia jako dziecko to też miało taką właśnie mantrę głowie, że może to się skończy po prostu znów pójdą spać, że to jest nowy dzień i te są znowu jest test wór truizm teraz a, ale one kiedyś się dzieje coś bardzo złego strasznego one faktycznie pomagają takim uświadomienie tego, że wszystko przemija czy można wziąć wdech wydech i za ten dziesiątym 50 albo setnym wydechem to będzie koniec tej sytuacji, która no, która nas jakoś bardzo namęczył danej chwili opisujesz Mira szkół dużo takich scen po, których no aż ja odkładam książkę scena, gdzie wasz dwa-trzy lata jest sama wieczorem w piaskownicy, bo twoi rodzice są tak pijani nie zauważyli że, żeby szła znajduje się tam dziatek Sané, kiedy blokuje też kanapą, chyba że drzwi wejściowe do pokoju i bierzesz prowiant trzeba przeczekać te są nie więcej scena tego też jak jak nie dostały wsparcia tuż przed maturą, żeby rodzina ojca ci pomogła z tym, że on, że w, których znowu zaczęli pić tuż przed maturą miała się uczyć to, żeby było mnożyć, a ja się zastanawiam i przyznam, że bardzo jakoś z taką dużą delikatnością chcę zadać pytania i jeżeli przed czuje, że ona jest zbyt intymne to po prostu powiedz nam nie odpowiada, ale została czy coś takiego da się też zobaczyć czy tymi Raczko wybaczyła więc, że cała ta książka jest próbą odnalezienia się właśnie tego wybaczenia i myślę, że mogę powiedzieć całą odpowiedzialnością, że tak to znaczy ja w ogóle siadając do pisania tej książki dlatego cieszę się, że nie powstał ten reportaż czujemy muszę chyba w sobie przerobić właśnie uprzedzeniu, którym wspomniałam ja tego mojego ojca ostrzegamy taki najczarniejszy charakter moja pamięć, bo bardzo w ogóle Japan pamięci wspomnień o tym ojcu mam bardzo niewiele i przystępując do pracy to one w większości były złe negatywne i takie właśnie wstrząsająca i kiedy zaczął realizować bardziej w tej pamięci swoje i zaczął dostrzegać też tarta te małe takie międzyrządowe wszyscy koralikami styki światełka to był jakiś taki pierwszy krok, żeby zobaczyć człowieka w całej jego złożoności potem taką rzeczą, która też pomogła w tym procesie wybaczenie, a ja też ze wyjaśni może, dlaczego ona też ważnym chwilę to wybaczenie, czego nie było dla mnie ważne w ogóle uważam Rze że, że warto spróbować te instrumenty własność na sobie z wypaczeniem, ale w każdym razie, ponieważ miał tak strasznie mało wspomnień o nim i właściwie miałem z czego napisać książki było tak mało, bo już swoje jego wizja kilkadziesiąt razy życia to sięgnęłam po pamięć innych ludzi i to pamięć innych ludzi była zupełnie odmienne od mojej i przed pamięć o swoim mojej babci ojcami Raczka o nim była tak jak umiał wrzucały czarne taką ją cały biały taki Jeż rycerz na białym koniu taki cudowny sen i skonfrontowania się właśnie z jej wspomnieniami z pamięcią było dla mnie Konsek pierwszym szokiem działa też 2 strony bowiem, że one ostrzegł też moimi wspomnieniami jako i obu nam dobrze zrobiło wrażenie ale kiedy już ze sklepu była jakieś tam dziury w swojej pamięci pamięć swoich bliskich jedne i uznajemy liceum np. na jego kolegów od butelki to sięgnęłam po po takiej narracji ludzie, którzy go w ogóle nie znali, ale być może byli w stanie mi o nim coś powiedzieć tak pomyślała czy zacząć czytać książki takie terapeutyczne o alkoholika ach, wyciąłem czy też opracowania historyczne i zacząłem czytać opracowania socjologiczna i takie, które napisali specjaliści w Polsce takiej na kulturoznawstwo jak powiedział, czyli osadziła go lekarza jeszcze do tego no i osadziła go jakiś ma się możliwych dyskursów czyli jakby sposobów patrzenia na tę tego samego człowieka zobaczyłem jak np. że lekarz tego mojego iracka spojrzeć zupełnie inaczej niż ja użyję do opisu jego zupełnie innych słów, że socjolog też zupełnie innym kontekście osadzie tego pizza zupełnie inaczej będzie oceniał, o ile w ogóle będzie oceniał tak i muszę przyznać, że takie skonfrontowanie swojej swojego tego obrazu ojca własnego tego czarnego z tymi wszystkimi innymi możliwymi możliwymi opisami jego tryptyki są mniej albo bardziej prawdziwe one przyniosły ulgę i pozwolił mi zobaczyć jego całe jego złożoności, a zaczęły się zastanawiać nad tym czy, jeżeli alkoholizm jest chorobą, która pozbawia się w pewnym momencie totalnie kontroli, która sprawia, że być może nie ma też ja jestem w stanie czy jest sens mówić za tę sytuację może należy na to spojrzeć zupełnie nie, akceptując tego rząd tak robił i nie, usprawiedliwiając tego picia, ale może można spojrzeć na całą sytuację z innego pułapu innego poziomu innego inaczej ją ujmując niż wchodzą właśnie Step to pojęcie winy i obwinianie kogoś, że ktoś taki stan był i muszę przyznać, że to jest zabieg czy w ogóle to wybaczenie nie było coś, czego ja jako świadomie zużyłam, pisząc książkę, ale faktycznie nasze pojawiło i jest szalenie uwalniającej naprawdę każdemu polecam przeprowadzenie właśnie takiego testu na sobie no bo jednak też takie uczucia, jeżeli kogoś obwiniamy, jeżeli nie jesteśmy w stanie wybaczyć, który pogrąża nas nie to osoba no mój ojciec nawet gdyby żył no to przecież były, więc to mnie dręczy to mi nie pozwala spać nie jemu, a teraz sytuacji, w której jego już tu nie mamy też w ogóle takiej strony już świetnie widoczne i fajnie na to spojrzeć na ten tak taką próbę zobaczenia komuś coś co możemy zrobić coś dla siebie nawet nie dla tej osoby jest jakiś taki produkt uboczny powiedziała jak istotnie nieoczekiwany skutek dla mnie napisanie tej książki, które jak jak wspomniałem na początku pomyślałam po prostu jako o o dziele literackim powiedzmy tak górnolotnie to okropnie zaśmiecone, ale jako po prostu książce ani pamiętników i nadal uważam, że to nie jest pamiętnik tylko to jest jakaś powieść, ale no wiadomo, że dla mnie dla autorki jednak z każdej powieści c wynosi dla siebie to jest kwestia mnie pan dla siebie sens tego procesu pisania akurat tej książki czy masz poczucie że, gdyby się zaczął leczyć to miałby szansę ma takie myśli wokół tego co by było, gdyby sięgnął po naprawdę profesjonalną pomoc wpisując sięgał po profesjonalną pomoc, a po prostu nie wychodził i on bardzo próbował się leczyć był w klinice w znikomej wagi tego nie zapisała okres tej książce lekarskie w wersji on był w klinice odwykowej mają bardzo też je przymusowo był leczony nie przymus załogą leciał na wszystkie sposoby tam go tam leczono ją bardzo próbował, a nie wydaje, że każda kolejna porażka, bo jeszcze tak nakręcała w tym piciu, że on miał jakieś takie poczucie za każdym razem, kiedy zawiódł, że rzekomi tylko każdy kolejny zawodów jeszcze gorszy dla niego dla nas, że on miał poczucie, że ogólnie w stanie udźwignąć takich obowiązków, na które narzuciło na niego życia, ale też kultura, w której żyjemy on i jakie spojrzał specjalnymi Raczka trudne mecze takie produkty patriarchalnych relacji władzy znaczy świat mego ojca rodzina wie szkoła wojsko taki Uber albo też właśnie świat Solidarności owców styki Uber męski testosteron nowy świat w no i we wszystkich tych miejscach mój ojciec przyswaja sobie taką wizję ja zresztą opisuje to w książce oczy tymi słowami, ale mniej więcej o to chodziło, kiedy przywołuje różne jest taki epizod dziki z naszego życia rodzinnego, a że, że ci otaczającego mężczyźni oni wpoili, że pieszy mężczyzna popija, a po drugie, że, że ten lepiej potrafi kupić kontrolować i po trzecie właśnie wypełnia się nad w tej takiej, która w tym takim patriarchalnym modelu bycia głową rodziny i pewnie szyją też, która wszystkim jest jeszcze w stanie zarządzać się utrzymuje całą rodzinę rzecz jasna i finansową i emocjonalnie jeszcze buduje dał mi w zasadzie tylko tak to drzewo czy będzie z pewnością będą też, że ta, że żal, że picie wody jest lekki Super facetów jest Warta lekcję wpłynęła też z domu Raczka znaczy ja w Iraku i niekwestionowana różne grupy szafy jednym z jednym z rozdziałów ja reżyseruje takie drzewko genealogiczne osób pijących mojej rodzinie oczywiście, że przemilczana, ale wierzy 90% tych osób to okazało się, że byli mężczyźni i dla większości moich rozmówców rozmówcy, którzy pozwolili mi w ogóle zrekonstruować drzewko, a te były takie oczywiste, że kwoty utopia, że ojciec pije no i trochę wzruszające podróż właśnie opisywania mojego ojca i tego zastanawiali się nad tym, dlaczego te kolejne próby terapeutyczne, a było trochę jeszcze jeszcze inna sytuacja, bo to było sprzężone z religią tak, ale nie tylko one, czego one wszystkie się nie powiodły chciał raczej co ten alkoholizm zrobił właśnie z tym wyobrażeniem takiego idealnego faceta Ania dla niego głowę rodziny maszyny, której resztę ma polegać kogoś, kto dyktuje zasady co nadaje ton rodzinnemu życiu i wiesz jak doszło do takiego wniosku, że ten alkohol z 1 strony w ogóle wypływał w ogóle z tego, bo jak powiedziałem to u takiej bardzo ludzki świat jurny pijących facetów i ten świat, w którym wiesz no, jakby to facet dyktuje, kto w komórce rodzinnej może jednak pozwolić jak nią zarządzać i kto może zawalić facet czy kobieta facetowi bardziej wypadało zawalić w cudzysłowie jestem pamiętam mój ojciec pijany widziałem kiedyś wykrzyczą, że mogło szanować jeszcze zaczęłam śmiać i myślę, że dla niego to było takie Super traumatyczne doświadczenie ten mój taki pełen pogardy śmiech w miejsce oczekiwanego przez niego szacunku, bo ojca szanować, ale z drugiej strony właśnie sytuacja go upił i kupił też wszystkiego próby podjęcia terapii, lecz niepodjęcia, ale ukończenia terapii sukcesem jakimś no właśnie ta presja bycia zarządzą naszych istnienie tym, kto będzie dźwigał na barkach właśnie cały dom, że ta presja go zniszczyła no bo patriarchat jest obosieczny miecz tak myślę no i oczywiście w czasach ojca to był taki model bardziej naturalny zresztą zmieniać pokazuje relacje panowały wielu rodzin, jaki był jego ojciec jak dziadek mój sprawował właśnie władzy w tym swoim warszawskim metrze a jaki model ojcostwa przekazał no ale w trakcie pisania leczący właśnie zadawać pytanie czy te tego mojego mieszkania przytoczyło i czy właśnie każda kolejna porażka w świetle tego rządowi takim Uber facetami nie była dla niego pora na tym bardziej dotkliwa niż mogłaby być innych każdych okolicznościach i oczywiście nie chcę tego mówić znowu na zasadzie usprawiedliwiania go tylko zobaczenie go już kontekstu tych jego, a my niestety powtarzających się no mogę powiedzieć śmiało porażek terapeutycznych czy ucieczek z zakładów, do których sam się wcześniej zgłaszał albo no właśnie jest takiego szczepienia tej koncepcji, że to auto z Pomorza akurat nie pomogło, choć nie kwestionuje, że pomogła setkom tysięcy ludzi protestujemy pomogło bo, bo jest różnica między zrozumieniem, a usprawiedliwieniem myślę, że ona jest tutaj kluczowa bardzo państwu polecam książkę Mira ciek po to, opowieść o moim ojcu wydana przez wydawnictwo Agora ma dla państwa kilka egzemplarzy tej książki proszę napisać dla was małpa TOK kropkę FM dla was małpa to krokach, a ja tobie bardzo dziękuję za rozmowę Aleksandra Zbroja autorka tej książki dziękuję bardzo, dobra nas ja nazywam się Zuzanna Piechowicz, a teraz czas na informacje Radia TOK FM to była audycja dobra terapia do usłyszenia za tydzień w piątek po dwudziesty Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: DOBRA TERAPIA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POPULARNE

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Wszystkie audycje, kiedy chcesz! Teraz TOK FM Premium 30% taniej: podcastowe produkcje oryginalne, Radio TOK FM bez reklam i podcasty z audycji. Nie zwlekaj, słuchaj wygodniej!

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA