jest poniedziałek 2maja sam środek tzw. długiego weekendu, ale to nie przeszkadza nam zaprezentowaniu kolejnego bardzo ciekawego wydania cotygodniowego podsumowania roku jeśli nazywam Rafał Hirsch ten podcast cotygodniowe podsumowanie roku, w którym podsumowuje co tydzień ostatni dzień jeśli chodzi o gospodarkę to co się wydarzyło w gospodarce zarówno krajowej, jaki tej światowej wydarzenie jest 10 są uszeregowane od miejsca dziesiątego miejsca pierwszego ich dotyczą gospodarki
Rozwiń »
oczywiście powiedziałem to samo trzeci raz z rzędu, ale za każdym razem mówiłem to troszeczkę inaczej pomimo tego, że wydarzenia te najczęściej dotyczą głównie gospodarki to czasami w tym zestawieniu znajdują się rzeczy wydarzenia, które nie są takie klasycznie gospodarcze, chociaż wie oczywiście w sposób o gospodarkę zahaczają o takie wydarzenia rozpoczynamy to odliczanie, czyli o wydanie podcastu, bo na miejscu dziesiątym informacja, która powiem szczerze mnie z 1 strony nie zachwyciła w ciągu ostatnich dni, a z drugiej strony też bardzo mocno zaintrygowała naprawdę trzymam mocno kciuki, żeby to wyszło nie tak do końca, bo na razie mowa tylko o wynalazku cotygodniowe podsumowanie roku podcast Ekonomiczno polityczny Rafała Hirscha zawsze w poniedziałek 19 lat tylko na to SN PL w naszej aplikacji mobilnej z sali Otóż okazało się w ubiegłym tygodniu za sprawą artykułu opublikowanego w piśmie Nature w Stanach Zjednoczonych, że naukowcy w Teksasie opracowali syntetyczny enzym, który nawet w ciągu w ciągu tygodnia czasami szybciej rozkłada tworzywa sztuczne czy rozkładać plastik, który zwykle zalega setki lat prawda w oceanach i na lądach czy setek lat jeszcze nie zalega z setek setki kilkaset lat temu jeszcze nie było plastików, ale ten, który został wyrzucony będzie zalegać przez kilkaset lat przynajmniej do tej pory tak nam się wydawało być może zmieni ten enzymy właśnie, ponieważ jak się okazuje można go wykorzystać nie tylko do recyklingu opakowań plastikowych, ale także po prostu do usuwania plastiku z wielu zanieczyszczonych miejsc chodzi o tzw. PET, czyli jeden z najpowszechniejszych plastików ten, który się znajduje z większości opakowań to jest to, czego są zrobione plastikowe butelki on się znajduje także w niektórych ubraniach czy włókna to jest teraz mam nadzieję, że nie pomylę Polity RS talon etylenu Polites talon etylenu po prostu to jest no i zgodnie z tym opracowaniem, które zostało opublikowane w najpierw naukowcy z University w Texas w Ostii in opracowali proces chemiczny, czyli to jest działanie w ten sposób co ważne ten proces chemiczny odbywa się w temperaturze do 50 °C, czyli takiej dość łatwej do osiągnięcia, bo generalnie samo przetwarzanie plastiku to nie jest coś absolutnie nowego wcześniej już też były opracowane sposoby, ale one były trudne skomplikowane trudne do zastosowania właśnie ze względu na to, że mogły się odbywać tylko jakiś trudnych do osiągnięcia temperatura były tam jakieś dodatkowe warunki chemiczne do spełnienia, czyli np. jakieś konkretne Echa tego środowiska tutaj ta procedura, którą wynaleziono ten wynalazek to można stosować dość łatwo dostępnych warunkach zewnętrznych nie wiem oczywiście wszystkiego, bo się na tym też specjalnie nie znam i ja też mam pytanie np. o to czy będzie można opracować jakieś przenośne maszyny, w których będzie można ten plastik rozpuszczać gdzieś tam na miejscu czy będą musiały być one instalowane na stałe jakiś dużych fabrykach co będzie wymagać dowożenia tego plastiku do tych fabryk prawda i też nie wiem, jakie konkretnie substancję ten plastik w ramach tego procesu chemicznego jest rozkładany w tym my w tym artykule jest napisane, że następuje tzw. Depo klimatyzacja tego plastiku de polimer racja, czyli rozłożenie polimerów na Mono Mery, czyli nie na takie podstawowe bazowe atomy tylko na prostsze związki chemiczne sprawdziłem sobie też w internecie, że jeśli chodzi o plastik PET ten właśnie Polity PiS Stala etylenu to się składa z węgla wodoru tlenu podejrzewam, że większość substancji chemicznych tego typu składa się z węgla wodoru tlenu jeśli jestem w błędzie słuchają tego jak chemicy przepraszam bardzo jestem tutaj kompletnym laikiem w każdym razie nie chodzi o to, żeby to rozkładać na węgiel wodór tlen tylko, żeby rozkładać na prostsze związki z, które składają się węglowodory planu oczywiście takich związków jest bardzo dużo, więc nie wiem, na które konkretnie to się rozkłada, bo to każdy człowiek, który jest zupełnym laikiem jeśli chodzi o miejsca niech sobie chociażby ze szkoły przypomnieć, że z takich z węgla wodoru tlenu są złożone takie związki jak np. woda prawda wodór tlen tam nie ma akurat węgla, ale jest wodór tlen albo metan albo alkoholem i cała masa różnego typu związków chemicznych, które można ten plastik rozłożyć, a potem możnego w ramach recyklingu oczywiście złożyć z powrotem coś innego tutaj jest dość dużo możliwości potem do wykorzystania kluczowa im oczy można kluczowa, ale bardzo ważna informacja jest też taka, że to badanie w Austin w Teksasie na Uniwersytecie współfinansował Exxon Mobil, czyli najmniej jeden z największych koncernów naftowych na świecie, czyli moim zdaniem to sprawia, że jest większa szansa na komercjalizację tego wynalazku, bo samego początku w pracach brał udział brał udział bardzo duży podmiot bardzo duża spółka prawa handlowego między jeśli ona użyła na to pieniądze to podejrzewam, że teraz będzie chciała znaleźć zastosowanie tego nowego wynalazku jak najbardziej komercyjne zastosowanie tego wynalazku także swoich w swojej spółce swoich przedsiębiorstwach być może będzie to jakoś udostępniać na zewnątrz sprzedawać w każdym razie niezależnie od tego jak to się dalej potoczy mam nadzieję, że potoczy się szybko i dobrze no to sam fakt, że wynaleziono taki proces chemiczny, który można przeprowadzać gości łatwo dostępnych warunkach zewnętrznych daje pewną nadzieję na to, że z jakiś tam czas za kilka lat być może ludzkość faktycznie zacznie sobie jakoś radzić z naprawdę dużym problemem, którym jest zaleganie w plastikowych śmieci właściwie całej planecie, więc być może z tego powstanie też nowy fajny biznes też, więc na pewno aspekt gospodarczy w tej informacji też są, więc tak optymistycznie zaczęliśmy w tym tygodniu ten podcast to było miejsce dziesiąte teraz miejsce dziewiąte będzie optymistyczna wiadomość, zwłaszcza z punktu widzenia rosyjskiego rządu była jak Shell dłużej zastanowić to chyba przesadziłem z tym, że teraz na miejscu dziesiątym informacje optymistyczne z punktu widzenia rosyjskiego rządu tak mi najpierw przyszło do głowy, ponieważ chodzi o to, że Rosjanie zostanie bankrutem co się okazało zupełnie niedawno miała nim zostać w tym tygodniu dokładnie 4maja 4maja mija dokładnie 30 dni od 4kwietnia, kiedy to był termin zapłacenia odsetek od obligacji dolarowych, czyli odsetek w dolarach pamiętamy, że Rosja wtedy miesiąc temu tych odsetek nie zapłaciła potem chciała zapłacić Wróbla potem okazało, że jak płatność Wróbla tak właściwie tożsama z nie obsłużą niem tego zadłużenia, czyli jeśli dłużnik nie obsługuje zadłużenia to jest powoływany na rynkach finansowych bankrutem, tyle że trzeba było odczekać 30 dni, bo tyle się uznaje za taki dopuszczalny poślizg w obsługiwaniu swojego zadłużenia no i tak właściwie, kiedy wszyscy byli przekonani, że to się stanie to jednak tuż przed weekendem pojawiła się informacja, że Rosja jednak wysłała przelew w dolarach ten przelew przeszedł przez kilka banków, bo to jest dość skomplikowana procedura każdy z tych banków podobno wg agencji prasowych bardzo szczegółowo pytał się rządu amerykańskiego rządu brytyjskiego także czy może obsługiwać te pieniądze z Rosji czy nic nie grozi tym bankom nie będą łamać jakichś sankcji, ale za każdym razem była zgoda ze strony tych rządów no i pieniądze w przed weekendem w piątek był już Citi banku, który w stanach Zjednoczonych, który teraz musi przepuścić przez amerykańską izbę rozliczeniową, która już będzie dystrybuować te kwoty na rachunki wierzycieli, czyli tych, którzy posiadają rosyjskie obligacje dług zostanie obsłużony to powinno potrwać już niedługo, więc myślę, że zmieszczą w czasie przed 4maja w i unikną tej kłopotliwej etykiety bankruta, która mogłaby dla nich oznaczać taki bardziej długoterminowe problemy z wiarygodnością finansową Rosja i tak w tym momencie pod rządami Putina straciła jakąkolwiek wiarygodność polityczną, ale wiadomo, że rynek finansowy to jest troszeczkę inny świat i tam cały czas robi się interesy nawet z najgorszymi dyktatorami na całym świecie więcej troszeczkę osobna kwestia jeśli mogą tego uniknąć to warto, żeby zrobili z ich punktu widzenia oczywiście warto, dlaczego Amerykanie Brytyjczycy NATO zezwoli Leeds Otóż od samego początku chodziło o to czy nie chodziło o to, żeby doprowadzić Rosję do bankructwa ponieważ to by oznaczało dość poważne szkody finansowe dla posiadaczy tych obligacji, czyli dla obywateli instytucji amerykańskich bardzo często także brytyjskich rządowi amerykańskiemu nie chodzi o to, żeby karać swoich własnych obywateli za to co robi Władimir Putin jest nie chodziło o to, żeby zablokować płatność odsetek chodziło tylko o to, żeby Rosja za te od te odsetki opłaciła kasą, którą ma u siebie i którą wykorzystuje m.in. na finansowanie działalności całego państwa, więc także na finansowanie działań wojennych, a Rosjanie chcieli obsłużyć to zadłużenie za pomocą środków finansowych, które mają ulokowane w stanach Zjednoczonych tam jest część rosyjskich rezerw finansowych tylko, że te rezerwy są zamrożone zamrożone w tym sensie, że Rosjanie nie mogą ich ściągnąć do siebie do Moskwy, ale liczyli na to, że być może uda się za pomocą tych pieniędzy obsłużyć zadłużenie tam na miejscu w stanach Zjednoczonych wtedy te pieniądze nie wychodzą poza granice USA prawda, ale na to też Amerykanie wtedy nie chcieli się zgodzić właśnie, dlatego że chcieli doprowadzić do takiej sytuacji, żeby Rosja opłacają swoje zadłużenie usług mała swoje własne środki finansowe dostępne dla niej i na miejscu tak żeby, żeby Wiednia działa od tego po prostu nie, żeby wykorzystywać coś co i tak jest zamrożone no tutaj pojawił się ten spór Rosja najpierw stawiała myślę, że będzie płacić w rubla min z jak przyszło co do czego zostało kilka dni do upływu tych terminów no to jednak zmiękła i wysłała pieniądze z Rosji Moskwa za pomocą banku, który nie jest objęty sankcjami i to się odbywało w sposób bardziej skomplikowane niż zwykle ale, ale się, ale się udało i 640 000 000USD, bo taką kwotę tutaj chodzi trafi na rachunki wierzycieli, czyli posiadaczy tych obligacji tak przy okazji warto dodać, że generalnie-li łączna wartość wszystkich rosyjskich obligacji wyemitowanych w walutach obcych na rynkach globalnych to jest około 150 000 000 000USD z czego około 40 000 000 000 to są obligacje rządowe reszta to są obligacje korporacyjne, czyli rosyjskie spółki z emitowały ten pozostały dług najwięcej wśród tych spółek to Gazprom ma wyemitowane 25 000 000 000USD więc, więc tak to wygląda to długi w skali całej rosyjskiej gospodarki to nie jest oczywiście duże zadłużenie, ale sytuacji, w której za bardzo nie ma dostępu do walut obcych NATO nawet obsługa takiego zadłużenia może powodować jakieś tam problemy, a przy okazji jeszcze w ubiegłym tygodniu pojawiło się też nowe prognozy rosyjskiego Ministerstwa Gospodarki i te prognozy mówią o tym, że w negatywnym scenariuszu PKB może w tym roku PKB Rosji oczywiście może spaść w tym roku nawet 122% i że w przyszłym roku będzie prawdopodobnie jeszcze dalej spadać, chociaż już zdecydowanie zdecydowanie wolniej natomiast jeśli chodzi o inflację to ona w tym roku ma przekroczyć nawet 22%, czyli ma jeszcze rosnąć, bo w tej chwili w okolicach 17 kolejne prognozy mówią o tym, że inwestycje w tym roku w rosyjskiej gospodarce mają spaść o jakieś 30%, a dochodu rozporządzalnego gospodarstw domowych mają realnie zmniejszyć o blisko 10% co oznacza w praktyce dla wielu z nich tak właściwie finansową katastrofę to jest bardzo naprawdę bardzo poważny spadek dochodów realnych, który odbędzie się w bardzo krótkim czasie, więc z pewnością poczują zwykli Rosjanie te sankcje na swojej skórze trudno powiedzieć to doprowadzi do jakichkolwiek zmian politycznych w Rosji natomiast z pewnością to co zachód mógł zrobić to zrobił w sposób bardzo dobry mam wrażenie takiej precyzyjnej ten efekt rosyjskiej gospodarce będzie mocny i będzie właściwie już w tej chwili jest odczuwalne natomiast bankrutem Rosja przynajmniej na razie nie zostanie tego dowiedzieliśmy się w ciągu ostatnich kilku dni teraz przed nami miejsce ósme Kasia na ósmym miejscu w tym tygodniu podróżujemy z Moskwy do najbardziej z Moskwą zaprzyjaźnionej stolicy w Europie, czyli do Budapesztu, ponieważ Węgry, które z Rosją akurat nie mają większych problemów będą mieć coraz większe problemy z Brukselą, ponieważ komisja europejska w ubiegłym tygodniu wysłała właśnie do Budapesztu już oficjalny list, uruchamiając formalną procedurę związaną z mechanizmem warunkowości, czyli uzależnieniem wypłacanie unijnych funduszy od spełniania przez dane państwo standardów związanych z zabezpieczeń zapewnieniem bezpieczeństwa tym funduszom w kraju w tym także z zasadami praworządności, ale nie tylko w przypadku Węgier np. jest dość duża obawa po stronie unijnej o poziom korupcji w tym kraju i o to, że władza związana z Viktorem Orbanem po prostu sobie środki unijne rozkłada to znaczy rozkłada to tak nie ładnie mówić one są rozdysponowywane w sposób taki jak najbardziej i oficjalne, tyle że beneficjentami tych środków najczęściej tak się jakoś dziwnie składa są spółki, które taki czy inny sposób są powiązane z obozem władzy, więc naprawdę chyba na jedno wychodzi, ale jest duża szansa, że tak się przestanie działać, ponieważ Unia właśnie wdrożyła tą procedurę wcześniej mówiło się o tym, że to się będzie dziać potem zostało zapowiedziane oficjalnie, a teraz poszedł już list, czyli procedura ruszyła terminy, które są wymienione w tym rozporządzeniu unijnym na temat tego mechanizmu już zaczęły biec i w związku z tym teraz oczywiście Budapeszt ma trochę czasu na odpowiedź potem będzie jeszcze kilka kolejnych kroków tej procedury ten ta wymiana na linii Bruksela Budapeszt wymiana korespondencji będzie przez jakiś czas trwać Budapeszt będzie pewnie wykorzystywał każdy termin możliwie maksymie maksymalnie, żeby to opóźniać natomiast zgodnie z tymi przepisami to wszystko nie może trwać dłużej niż tam 89 miesięcy może trwać krócej oczywiście, ale maksymalnie to jest jakieś 9 miesięcy, więc wszystko wskazuje na to, że gdzieś tam na przełomie roku 20222023 Unia europejska po raz pierwszy w swojej historii będzie mogła odciąć 1 ze swoich państw członkowskich od funduszy unijnych nie tylko od funduszu odbudowy, ale także tych innych funduszy unijnych jeśli będzie taka Wola polityczna oczywiście jeśli się nic gdzieś tam po drodze nie zmieni, bo być może także zmienią swoje postępowanie nie wierzę w to absolutnie, ale nie można tego wykluczyć w tym momencie jest oczywiście cały czas taka możliwość cała procedura cały ten dialog temu właśnie służy, żeby Bruksela namówiła to państwo, które jest, które odpadło do tego, żeby za wróciło z złej ścieżki, żeby z powrotem dołączyło do tej rodziny państw unijnych, w których demokracja się szanuje bardziej i praworządność także, więc nie można oczywiście tego nie można oczywiście tego wykluczać natomiast jeśli nic takiego się zmieni no no to na końcu jest wniosek o to właśnie, żeby ukarać to państwo w tym przypadku Węgry odcięciem od funduszy ten wniosek jest głosowany na radzie Unii Europejskiej i tam decyzje zapadają większością głosów pewnie gdyby dzisiaj takie głosowanie odbywało to nie byłoby żadnego problemu z większością głosów, bo nie Polska mogłaby się pewnie wstrzymać od głosu może jakieś inne kraje z Europy Środkowej też natomiast absolutnie zdecydowana większość, zwłaszcza z Europy zachodniej na pewno zagłosowałoby za to za decyzję, więc bardzo możliwe, że nic nie zmieni pod tym względem, iż za kilka miesięcy za niecały rok zobaczymy no coś co będzie historycznym wydarzeniem dla rozwoju Unii Europejskiej i w ten sposób Budapeszt przyczyni się do dalszych kroków do dalszego rozwoju z Unii Europejskiej samemu, pozostając bez funduszy z Brukseli to miejsce ósme teraz przed nami miejsce siódme i będziemy wracać, chociaż w kontekście Brukseli będziemy jednak wracać do Warszawy Saaba 1 znaj jednym z ważniejszych wydarzeń w naszym kraju w ubiegłym tygodniu było przyjęcie przez rząd tzw. aktualizacji programu konwergencji to jest taki dokument, który ma trudną nazwę, ale jest bardzo ważne, ponieważ jest to jeden z niewielu dokumentów, które powstają w ciągu roku po pierwsze, w, które muszą powstawać regularnie, a z drugiej adresatem jest Unia europejska nie Polski wyborca, więc ten dokument jest pełen różnych prognoz gospodarczych i te prognozy są też pozbawione jakichkolwiek nalotów związanych z krajową polityką propagandą i różnymi tego typu takimi PR-owy MII głupotami, w których przecież lubuje się nasz rząd natomiast związku z tym, że to jest dokument, który potem jest czytany w Brukseli to tam jest tak bardziej konkretnie i bardziej wiarygodnie wszystko napisane dlatego rynek finansowe ekonomiści bardzo mocno wczytują się to co tam jest napisane traktują te liczby akurat tego dokumentu jako takie mocne faktyczne prognozy, które przedstawia Polski rząd i ta aktualizacja co roku pojawia się gdzieś tam pod koniec kwietnia właśnie no, więc w tym co opublikował Polski rząd tym razem w tym dokumencie można przeczytać, że średnioroczny poziom inflacji w tym roku ma wynieść 91 i 1% średnioroczny poziom to jest taki, że jak mamy w roku 12 miesięcy w każdym miesiącu jest odczyt inflacji podawany przez GUS no to z tych 12 odczytów wyciągamy średnią to jest inflacja średnioroczna ona ma wynieść 91 tylko, że właśnie od razu z tą prognozą jest spory problem mam wrażenie, ponieważ po 4 miesiącach tego roku taka średnioroczna inflacja, czyli średnia z dotychczasowych 4 odczytów, które już znamy wynosi 10,3, więc jeśli w całym roku ma spaść do 9,1 to znaczy, że przez resztę roku przez kolejnych 8 miesięcy inflacja powinna być średnio na poziomie 8,5, a wiemy, że nie będzie na tym poziomie, ponieważ wg bardzo wielu prognoz bardzo wielu ekonomistów jeszcze przez kilka miesięcy będzie wyraźnie powyżej 10% inflacji jeszcze wrócimy w dzisiejszym wydaniu w dzisiejszym wydaniu podcastu w każdym razie ta prognoza z aktualizacji programu konwergencji dotyczące inflacji chyba jest nie do obrony natomiast w przyszłym roku zdaniem rządu inflacja spadnie do 7,82024 do 4,8, czyli jeszcze za 2 lata będzie tak naprawdę bardzo wysoka dalej będzie w okolicach 5% i dopiero 2025 roku ma zejść do poziomu 3,5%, więc przed nami naprawdę dość długi okres podwyższonej inflacji, która wprawdzie ma powoli zacząć spadać już niedługo, ale jeszcze przez wiele lat będzie na podwyższonym poziomie jeśli chodzi o PKB to w całym roku 2022 ma urosnąć o 380% to też oznacza bardzo gwałtowne hamowanie polskiej gospodarki biorąc pod uwagę, że w pierwszym kwartale zdaniem ekonomistów ten wzrost będzie przekraczał 8% w całym roku ma być 3,8 więc, żeby osiągnąć 3,8 to w kolejnych kwartałach ten wzrost gospodarczy będzie musiał się zatrzymać o tym też jeszcze będziemy się mówić w kolejnych latach PKB ma rosnąć o nieco ponad 3%, czyli też nic nic wielkiego natomiast najciekawszą częścią tego programu konwergencji tych prognoz jest chyba to, że koszty obsługi długu publicznego w Polsce zgodnie z tymi zapisami mają w tym roku wzrosnąć do poziomu 1,7% PKB w przyszłym roku mają przekroczyć 2% PKB koszty obsługi długu takie zaksięgowane jako wydatek z budżetu państwa w ubiegłym roku sięgały 1% PKB był bardzo nisko to przekładało na 26 000 000 000zł w poprzednich latach to też nigdy nie przekraczała 1,5% PKB i też nigdy nie przekracza 30 000 000 000zł jeśli w przyszłym roku to ma być ponad 2% PKB no to znaczy, że to będzie nie poniżej 30 tylko gdzieś tam w okolicach 60 000 000 000zł, czyli widać, że wchodzimy w okres, w którym koszty obsługi długu będą stanowić coraz większą część wydatków państwa nie chcę mówić, że to będzie jakiś poważny problem, bo jednak 2% PKB to nadal nie jest jakoś strasznie dużo, ale będzie zdecydowanie więcej niż do tej pory, więc temat pewnie się zrobi też polityczny pewnie będą padać pytania, dlaczego wydajemy na obsługę długu 60 000 000 000zł na co te 60 000 000 000 można by przeznaczyć zrobi się na około tego gorąco podejrzewa w przyszłym roku przed z wyborami to przyczyną takiego wzrostu kosztów obsługi długu jest oczywiście spadek cen polskich obligacji rządowych co oznacza to spadek cen oznacza wzrost rentowności do poziomu najwyższych do poziomów najwyższych od kilku lat to rentowność rośnie, dlatego że inflacja rośnie dlatego oficjalne stopy procentowe NBP rosną, więc rentowność obligacji też w takiej sytuacji musi rosnąć, ale to oznacza, że rząd, emitując nowe obligacje będzie musiał płacić inwestorom coraz wyższe odsetki co będzie się przykładać właśnie na kurs na wzrost kosztów obsługi i ten proces zwykle jest taki dość długoterminowy, ale widać tych prognoz, że on już się rozpoczął i to jest proces sam w sobie to jest bardzo negatywny proces dla gospodarki są jeśli chodzi o poziomie tak jak wspomniałem te poziomy na razie nie wyglądają groźnie, ale sam proces jest negatywny kierunek, w którym to się zmienia też jest negatywne i potencjalnie jakiś tam czas może z tego wyniknąć jakiś tam kłopot jakieś dodatkowe poważne ryzyko na razie jeszcze nie, ale sytuacja się zmieniła przez kilka ostatnich lat mieliśmy naprawdę bardzo komfortową sytuację jeśli chodzi o zadłużanie się stopy na rynku bardzo niskie teraz doskonale wiemy, że on już nie są niskie w bankach, ale to samo dotyczy też rządu też będzie musiał coraz więcej płacić w za zadłużanie się to miejsce siódme pozostajemy w temacie finansów publicznych, bo opublikowany został też raport jeśli chodzi o wykonanie budżetu za marzec i kto był raport też bardzo interesujący teraz przed nami miejsce szósta budżet państwa na miejscu szóstym szacunkowe wyniki budżetu po pierwszych 3 miesiącach wygląda naprawdę bardzo interesująco trochę też groźnie chyba można powiedzieć, ponieważ mamy absolutnie niesamowity spadek dochodów, zwłaszcza z podatku PIT te wpływy w marcu okazało się aż 70% mniejsze niż rok temu i sięgnęły zaledwie 800 000 000zł jest bardzo mało mniej niż 1 000 000 000 chyba jeszcze nigdy nie zdarzyło, bo może ostatni raz kilkadziesiąt lat temu akurat w marcu faktycznie co roku wpływy ZPiT są najmniejsze to jest taka sezonowość ze względu na to, że ktoś czeka na zwrot podatku stara się wypełniać PIT jak najszybciej nie czeka do końca kwietnia i robi to wcześniej w lutym czytam na początku marca i w marcu ten zwrot zostaje, więc to jest to wpływa negatywnie na ten wynik netto pokazujący ile wpływów z tego podatku jest do budżetu, bo jest stosunkowo duży wypływ z tego tytułu pieniędzy z budżetu prawda jako podatnika zwraca w nadpłat, które pojawiło się w zaliczkach w poprzednim roku, więc marzec zawsze słaby jeśli chodzi o wpływy z PIT, ale pomimo tego w ostatnich latach i tak te wpływy zawsze były powyżej 2 000 000 000zł, a teraz nie sięgnęły nawet 11 000 000 000, więc tutaj jest duża niespodzianka ekonomiści wskazują, że np. obowiązują od paru miesięcy takie specyficzne rozwiązania dotyczące podziału podatku PIT między rząd samorządy, iż w związku z tym pieniędzy po stronie rządu jest mniej, ale z drugiej strony w poprzednich miesiącach też rozwiązania już obowiązywały aż takiego spadku wpływów z podatku PIT nie było może to jest efekt zamieszania wokół polskiego ładu przedsiębiorcy mieli do 20lutego czas na to, żeby zmienić formę rozliczania się niektórzy być może przechodzili na ryczałt jeśli to zrobili w lutym to nie od właściwie to już można zauważyć wpływ w marcu chyba jeszcze nie prawda wpływ marcowe to są wpływy od od dochodów uzyskanych w lutym właśnie, więc poza tym z niej nie sądzę, żeby liczba tych zmieniających forma opodatkowania przedsiębiorców była aż tak duża, żeby doprowadzić tak dużego spadku wpływów między morze to jest po prostu kwestia przesunięcia części wypłat wynagrodzeń jakiś tam bonusów nagród itd. na grudzień 2020, kiedy jeszcze byliśmy przed polskim ładem ze strachu oczywiście przed tym dość poprawnym pomysłem polskiego rządu jak się okazało obawy były jak najbardziej słuszne, więc faktycznie w poprzednich miesiącach w tych wcześniejszych raportach budżetowych wpływy z PIT-ów za grudzień były bardzo wysokie, więc być może teraz to jest druga strona medalu i i być może to jedno na drugie się nakłada na wzajemnie, jeżeli jest taki, że wpływy z PIT za marzec były absolutnie rekordowo niski wygląda dość dość koszmarnie, zwłaszcza ktoś, kto lubi się uśmiechać do tabelki w excelu, z której wynika, że wpływy z podatków rosną cały czas wpływy z podatku VAT też spadły mocno okazały się o 15% mniejszy od ubiegłorocznych, ale tutaj nie ma żadnej zagadki wiadomo jest tarcza antyinflacyjna obniżono stawki VAT na żywności na paliwa do zera, więc w związku z tym, że one są obniżone no to też wpływ do budżetu muszą być oczywiście niskie ten spadek wyniósł w przypadku VAT-u 15% jeśli chodzi o inne podatki to coś było lepiej, więc łączne dochody budżetu w marcu było 5% niższe od tych z marca 2021 roku, ale wydatki za to wzrosły rok do roku aż 17% blisko 6 000 000 000zł jest efekt jest taki, że ta różnica między dochodami wydatkami, czyli miesięczny deficyt w budżecie wyniósł w marcu tym razem 11,51 000 000 000zł, czyli był spory to już drugi miesiąc rządu deficytu z wysokości 11 000 000 000zł co oznacza, że ta nadwyżka w budżecie wypracowana w styczniu początek tego roku był bardzo ładne mało, kto już pewnie o tym pamiętam mieliśmy sporą nadwyżkę po styczniu, ale w tej chwili ona już zniknęła i budżet państwa, licząc od początku roku do końca marca ma już 300 000 000zł deficytu ten deficyt po 3 miesiącach jest znikomy bardzo maleńki oczywiście no ale tak jak mówiłem to jest zasługa w styczniu natomiast w lutym marcu deficyt miesięczne były już znacznie mniejsze przekraczające 11 000 000 000zł, licząc za ostatnie 12 miesięcy, czyli pierwsze 3 miesiące tego roku i od kwietnia do grudnia w ubiegłym roku liczony w ten sposób deficyt powiększył się w tej chwili do 23 000 000 000zł, chociaż jest znacznie mniejszy niż rok temu rok temu w marcu sięgał aż 80 000 000 000, ale wtedy deficyt wchodziły znacznie większe wydatki związane z tarczą antykryzysową wymyśloną przy epidemii covid-u jeszcze 2020 roku wtedy to dlatego wtedy deficyt był taki duży teraz jest zdecydowanie mniejszy, ale znowu rośnie i to dość szybko tak 11 000 000 000zł miesięcznie to oczywiście koszty związane nie da się ukryć z wojną i z rezultatami gospodarczymi wojny prawda stąd wzięła się cała ta tarcza antyinflacyjna m.in. więc wygląda to tak sobie trzeba powiedzieć te niezbyt ciekawie to było miejsce szóste teraz sprzedaje miejsce piąte jak na piątym miejscu w tym tygodniu wstępny odczyt inflacji po kwietniu w Polsce oczywiście wzrosła do 123% już mi się nawet nie chce sprawdzać od kiedy to jest najwyższy odczyt inflacji na pewno od ponad 20 lat inflacja bazowa, czyli bez cen żywności bez cen paliw wg ekonomistów jest w okolicach 7,5% to też jest najwyżej od z bardzo wielu lat stwora 20 możliwości trzeba powiedzieć, że mamy inflację najwyższą od pokolenia w Polsce jeśli chodzi o ceny żywności one rosną o prawie 13% rok do roku bardzo szybki wzrost coraz szybszy no i ceny paliw to jest wzrost rok do roku prawie 28%, chociaż akurat w kwietniu ceny paliw nie szły w górę tylko lekko w dół natomiast w poprzednich miesiącach urosły porównania rok do roku obejmują całe minione ostatnie 12 miesięcy tylko ostatni miesiąc natomiast jeślibyśmy wzięli pod lupę tylko ten ostatni miesiąc właśnie, czyli odliczyli tylko kwiecień w stosunku do marca w Noto mamy generalnie mamy wzrost cen 2%, czyli po tym, jak miesiąc temu ceny rosły o 32% w stosunku do lutego teraz w kolejnym miesiącu mamy znowu wzrost o 2% to jest pierwszy raz od 1995 roku, kiedy ceny przez 2 kolejne miesiące z rzędu rosną co najmniej 2% żywność w kwietniu w stosunku do marca poszła w górę aż 42%, więc absolutnie nie widać tutaj żadnego spowolnienia jeśli chodzi o wzrost cen niestety paliwa przestały drożeć, ale za to żywność drożeje coraz bardziej rzecz jest taki wskaźnik inflacji i tak wspina się coraz wyżej przyczyny są oczywiście znane i te same od pewnego już czasu z 1 strony to jest ta wprowadzająca niepewności podnosząca ceny energii wojna, czyli to co rząd nazywa budzi inflacja rzeczywiście ona ma pewien wpływ na ten wskaźnik, chociaż nie jest to jedyny czynnik, więc nie można całej inflacji w ten sposób tłumaczyć z drugiej strony wciąż mamy bardzo duży popyt na rynku, który jest dodatkowo podsycany przez wzrost płac przez politykę fiskalną rządu także który, chroniąc konsumentów przed złymi efektami wzrostu cen de facto kupuje im pieniędzy do kieszeni, a to dosypywanie oznacza, że ceny mogą dalej rosnąć po prostu, bo to jest tak jak dolewanie oliwy do ognia po prostu, więc ta polityka fiskalna też z pewnością ma wpływ ostatnio także napływ uchodźców napływ uchodźców to jest napływ kolejnych konsumentów prawda, którzy też wydają pieniądze teraz wydają pieniądze w Polsce co też dodatkowo podkręca nam gospodarkę, a wysokie obroty gospodarcze powodują wzrost cen mamy klasyczną sytuację przekonania się gospodarki w tym w tym momencie ich zdaniem wielu ekonomistów w kolejnych miesiącach inflacja dalej będzie rosnąć i iż będzie gdzieś tam w okolicach wakacji i to może być jakieś 1415% teraz nawet 123, więc jeszcze trochę z zerwaną większość tego wzrostu cen pewnie mamy już za sobą, ale jeszcze troszeczkę tego wzrostu zostało, chyba że się pojawią zupełnie nowe jakieś kolejne impulsy powodujące dalszy wzrost cen, ale na razie trudno przewidzieć czy tak faktycznie się stanie jakieś totalne odcięcie Europy od energii Rosji np. mogło być takim impulsem, który ponownie na nowo ożywił wyceny jej ceny ropy ceny gazu czy też ceny energii elektrycznej, ale na razie to się nie dzieje jeśli się nie zadzieje to ceny powinny jeszcze trochę urosnąć, a potem pewnie zaczną już powoli stopniowo sobie podać w coraz częściej pojawiają się też opinię, że w związku z tym, że inflacja jest tak wysoko jeszcze trochę rośnie to być może także stopy procentowe NBP będą w nadchodzących miesiącach mogły przekroczyć nawet 10% ekonomiści ING banku nie wykluczają tego, chociaż większość prognoz innych ekonomistów widzi stopy procentowe docelowo na nieco innym poziomie nieco niższym poziomie, ale one i tak jeszcze dalej z pewnością będą rosnąć w związku z tym, że jest oczekiwanie, że ceny będą rosnąć i że stopy procentowe też będą rosnąć NBP no to rynkowe stopy procentowe rosną już teraz np. stawka WIBOR 3, o której wszyscy wszystko wiedzą ostatnio zrobiło się zrobiło się niesamowicie głośno na jej temat na koniec kwietnia była już powyżej 6%, czyli tak jak dyskontowały kolejne podwyżki stóp procentowych NBP jakieś 150 punktów bazowych pod koniec marca z WIBOR 3 był na poziomie 477 teraz 605, czyli w ciągu 1 miesiąca jest to wzrost 128 punktów bazowych tak jak mówiłem jedna z2 jest ściśle powiązane rośnie inflacja napędza oczekiwania na kolejne podwyżki stóp NBP, a te oczekiwania przekładają się wzrostu rynkowych, czyli m.in. WIBOR-u kontrakty terminowe na WIBOR wskazują, że zdaniem rynku oczywiście, który może się mylić pod koniec rok pod koniec roku WIBOR 3 będzie na poziomie 7,6%, czyli ma urosnąć jeszcze 155 punktów bazowych, a tylko w kwietniu urósł o 128, więc właściwie można by powiedzieć, że tutaj też jeszcze miesiąc 2 wzrostów powinien być szczyt, ale w co niekoniecznie musi oczywiście sprawdzić nie ma żadnej gwarancji w każdym razie jeśli chodzi o te oficjalne stopy procentowe oczekiwania rynku jest takie, że w tym tygodniu na posiedzeniu swoim kolejnym rada polityki pieniężnej znów oczywiście podniesie stopy procentowe i tym razem ma to być podwyżka o 100 punktów bazowych, czyli o 1 punkt procentowy z obecnych 4 pół do 5,5 jak są takie oczekiwania co znaczy, że każdy ruch mniejszy np. podwyżka o 5075 punktów bazowych zostanie potraktowane jako rozczarowanie na rynku finansowym i wtedy na sali takiego rozczarowania złoty będzie musiał osłabić, więc jeśli rada nie chce przyczyniać się do osłabiania złotego nie powinno się przyczyniać, bo to też przykłada słabszy złoty przekłada się na wyższą inflację potem, więc jeśli nie chcę się do tego przyczynia się na to musi podnieść stopy co najmniej 100 punktów bazowych, gdyby chciała złotego umocnić to powinna zaskoczyć rynek podwyżką jeszcze większą np. 125 punktów bazowych szczególnie jak szaleć szaleć no żartuję sobie teraz oczywiście nie powinienem sytuacja związana z inflacją wymaga niestety zdecydowane posunięcie to będzie oznaczać coraz wyższe raty kredytów oczywiście w Polsce, ale w ten sposób walczy się z wysoką kilkunastoprocentową inflację niestety 123 tyle wynosi inflacja w Polsce i to jest informacja na miejscu piątym w tym wydaniu podcastu teraz przed nami miejsce czwarta taka, a propos tych nowych potencjalnych szoków, które mogą wywołać kolejny impuls inflacyjny na miejscu czwartym kolejne ważne wydarzenie ostatniego tygodnia, czyli wstrzymanie przesyłu gazu do Polski przez Gazprom PGNiG potwierdził w swoim oficjalnym komunikacie, że Gazprom zakręcił nam Kurek, ponieważ nie zamierzaliśmy zgodzić się na rosyjskie żądanie, aby płacić za gaz rubla ami no i Rosjanie zrobili tak jak zapowiadali, że ktoś, kto nie płaci rubla ami w ogóle nie będzie dostawać gazu z tym płaceniem regulamin też jest taki skrót myślowy tak naprawdę chodzi o to, że każdy odbiorca rosyjskiego gazu miał założyć sobie 2 rachunki w Gazprom banku, czyli w banku w Rosji 1 rachunek euro drugi rachunek w rublach chodziło o to, że nie miał płacić za rosyjski gaz dalej euro, czyli przesyłać odpowiednie kwoty z euro na ten rachunek Gazprom banku potem apotem już w tym Gazprom banku miał sobie euro zamieniać na ruble i ten importer, czyli w naszym przypadku pewnik miał robić samodzielnie po była to by operacja jego rachunkach w tym banku prawda, więc musiał zamieniać musiałby zamieniać euro potem na ruble no i potem już ruble trafiałyby gdzieś tam dalej do Gazpromu w ramach zapłaty za gaz, czyli to jest takie problematyczne czy to naprawdę jest płatności w rublach czy to nie jest płatność w rublach do tej zmiana polega na tym, że do tej pory po prostu firmy płaciły za gaz z euro, płacąc Gazpromowi na rachunek bankowy w jakim banku w danym kraju trzeba było robić przelewów transgranicznych i tak właściwie zgodnie z umową w momencie zrobienia tego przelewu na konto w euro Gazprom uznawał, że ten odbiorca gazu wypełnił swój obowiązek, czyli zapłacił za gaz natomiast nowe zasady wprowadzone dekretem Putina z początku kwietnia wskazują, że odbiorca gazu jest rozliczony, czyli spełnił swoją powinność, czyli zapłacił za gaz dopiero wtedy, kiedy nie tylko zrobić przelew euro, ale dopiero wtedy, kiedy euro potem jeszcze zamienić na rubla i dopiero wtedy Rosja uznaje rząd zapłacił za gaz, czyli sam przelew dalej jest euro tylko, że potem jeszcze dochodzi też tam dodatkowa czynność już pomiędzy rachunkami w ramach tego rosyjskiego banku na poza tym sam transfer euro z terenu Unii Europejskiej do Rosji odbywa się poprzez czynność wykonywaną przez importera Rosjanie sobie nie transferują tych pieniędzy, ponieważ nie mogą, bo są objęci sankcjami natomiast taka firma jak pewni czy inny odbiorca gazu z Unii Europejskiej może sobie przelać pieniądze na swój własny rachunek w innym banku w tym przypadku w Rosji, więc w ten sposób nowy schemat omija sankcje nałożone na Rosję dlatego komisja europejska przeciwko temu protestuje, ale np. firmy niemieckie twierdzą żony dalej płacą w euro, bo de facto faktycznie dalej płacą w euro tak tylko zmieniły się inne inne szczegóły tego schematu to sprawa jest dość mocno pokręcone bardzo mocno skomplikowana w każdym razie pewnie w ogóle nie chciał na ten temat rozmawiać i dla zostało nam odkręcone czy coś z tym wiąże na razie absolutnie nic się z tym nie wiąże, ponieważ zima się już skończyła jest zdecydowanie cieplej, więc przed nami teraz pół roku zmniejszonego zapotrzebowania na gaz w Polsce i w tym czasie do zaspokojenia do pełnego zaspokojenia popytu na gaz w Polsce powinny wystarczyć dostawy LNG do gazoportu, który zresztą w tym roku ma być rekordowo dużo, bo aż 50 w ubiegłym roku było 35 teraz ma być 50, więc ciągniemy zdecydowanie więcej gazu z tej strony niż wcześniej do tego właśnie odpaliliśmy nową rurę z Litwą, która łączy nasz system gazowy z kolejnym terminalem LNG w Kłajpedzie Litwie ten terminal jest zdecydowanie mniejszy niż nas w Świnoujściu poza tym on obsługuje także potrzeby litewskie i też zliczyć idzie eksport gazu do Łotwy np. ale część tego gazu zaledwie skład wtedy z tego terminala będzie iść zresztą już teraz idzie także do Polski do polskiego systemu, więc jesteś taka jest duża, ale jednak pomoc jakiś tam krok do przodu natomiast oczywiście od początku przyszłego roku na pełną skalę ma już działać gazociąg Baltic Pipe, którym będziemy wprowadzać wystarczająco dużo gazu z Norwegii i no i wtedy problemów też już w ogóle nie powinno być mogą się pojawić problemy co najwyżej w okresie od października, czyli od początku kolejnego sezonu zimowego do stycznia, czyli właśnie do tego momentu, w którym gaz Baltic Pipe będzie pracować już na całego, bo od października Baltic Pipe ma chodzić, ale bardzo ograniczonym zakresie chodzi o kwestie techniczne przepustowość między na początku tego gazu będzie stamtąd zdecydowanie mniej i wtedy trzeba będzie najprawdopodobniej ratować się tzw. rewersem na gazociągu jamalskim, czyli importowanie gazu Zniemiec to będzie gaz rosyjski oczywiście, bo Niemcy mają gaz z Rosji w no ale inaczej się nie da po prostu, więc już nie kupujemy gazu od Rosjan, ale dalej korzystamy z gazu rosyjskiego tylko bierzemy go z innego z innego kierunku w tym kontekście bardzo ciekawą analizę opublikował biuro opublikowało biuro maklerskie Mbanku w ubiegłym tygodniu Kamil Kliszcz taki bardzo dobry analityk spółek związanych z sektorem m.in. właśnie gazowym prześwietlił to wszystko jak to wygląda to bardzo duże znaczenie właśnie ma nie tylko to czy nas stać na gaz, bo wiadomo, że nas stać, skąd będziemy ten gaz braci mówiono może ze Stanów zjednoczonych możemy wziąć bardzo dużo tych ładunków LNG, ale tutaj kluczowe zaczynają być przepustowości zarówno jeśli chodzi o porcie jak i potem rury, bo może może okazać się także kupimy wystarczająco dużą dużą ilości gazu, ale nie będzie jak go tłoczyć do naszego systemu prawda dlatego np. ten ten terminal skład będzie może się przydawać, bo jak nam poszerza możliwości niewykluczone też, że będzie można robić także będziemy kupować gaz w stanach Zjednoczonych na miejscu będziemy ładować na nasze tankowce i potem część tych tankowców będzie mogła przybijać do portów także dziś na Zachodzie być może na Zachodzie być może w Holandii statut to może szczurami do nas albo jeszcze prościej po prostu ten gaz, który kupiliśmy, który jest na Rakowcu możemy komuś sprzedać, a w zamian dostać tą samą liczbę ilość gazu z rury, która jest blisko Polski się nazywa słabo wanie prawda, czyli zamieniamy 1 gaz, który jest gdzieś tam daleko od nas na gaz, który blisko nas, który łatwiej fizycznie do nas dostarczyć natomiast z tej analizy banku wynika, że to wszystko będzie możliwe i to wszystko będzie do zrobienia pod warunkiem, że Niemcy nadal będzie dostawać gaz z Rosji i że nie będzie kryzysu gazowego w Niemczech, ponieważ wtedy faktycznie oni będą mogli będą mieli możliwość dzielenia się razem z nami sprzedawania go nam oczywiście, ale będzie taka techniczna możliwość natomiast jeśli się okaże, że oni też są odcięci od dostaw z Rosji, a także inne państwa jeśli ten kryzys po prostu zrobić powszechny no to u nas zabraknie technicznych możliwości przesyłu odpowiedniej i ilości gazu na jesieni i na początku zimy tej kolejnej tak i wtedy przez 3 miesiące pod koniec tego roku naprawdę możemy mieć problemy być może trzeba będzie ograniczać zużycie gazu, ale wtedy oczywiście też nie poczują tego gospodarstwa domowe tylko jako pierwszy poczuje to przemysł być może będą jakieś przestoje w niektórych fabrykach, które wykorzystują duże ilości gazu natomiast nawet jeśli tak się stanie no to po kilku miesiącach na początku 2023 roku dzięki róże Baltic Pipe wszystko powinno wrócić do normy inną kwestią jest cena tego gazu, bo jeśli faktycznie zostanie cała Europa odcięta od rosyjskich dostaw no to cena może znowu bardzo mocno pójść w górę i może być z tego jakiś kolejny dodatkowy kłopot wyższa inflacja, ale teraz tak na razie tak naprawdę nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć, czyli tak naprawdę dla naszej sytuacji gospodarczej nawet większe znaczenie od tego, że Rosjanie właśnie nas odcięli od swojego gazu będzie mieć to czy odcięci zostaną także Niemcy, bo jeśli oni nie zostaną odcięci to radzimy sobie przez cały ten czas natomiast jeśli oni też zostaną odcięci to wtedy sobie radzimy przez kilka miesięcy i ryzyko jakiś powikłań jest bardzo dużo tutaj oczywiście też dużo będzie zależeć od pogody w październiku w listopadzie w grudniu jeśli będzie ciepło no to popyt na gaz związane z ciepłownictwem ogrzewanie będzie mniejszy i wtedy być może też jakoś tam damy sobie rady przydałoby się też oszczędzać gaz po prostu nauczyć się tego oszczędzania, więc niewykluczone, że tak jakoś tam damy sobie radę natomiast w sytuacji, w której zima okaże się mroźna samego początku i gazu rosyjskiego w ogóle nie będzie w Europie no to trzeba będzie bardzo mocno ograniczać zużycie przemysłowe przez kilka miesięcy co na pewno odbije się negatywnie na polskiej gospodarce i na pewno też doprowadzić do kolejnego wzrostu inflacji, więc będzie scenariusz negatywny na, ale to wszystko się będzie rozgrywać dopiero za kilka miesięcy kilka najbliższych miesięcy letnich tutaj nie będzie absolutnie żadnych problemów z dostawami gazu w Polsce to miejsc czwarte przechodzimy od surowca do surowca, czyli zaraz do ropy naftowej przed nami miejsce trzecie gaszono już za sobą, więc na miejscu trzecim czas na ropę naftową i tutaj pojawiły się bardzo ciekawe informacje w ciągu ostatniego tygodnia, ponieważ okazuje się, że Niemcy przestali blokować pomysły nałożenia sankcji na eksport ropy naftowej z Rosji tak właściwie Niemcy w ubiegłym tygodniu praktycznie codziennie deklarowali, że zgadzają się na rozszerzenie sankcji na rosyjską surowe co ciekawe ta zmiana z pozycji Niemiec nastąpiła po tym, jak Niemcy dogadali się z polską informowały o tym agencje światowe dogadały się z polską w kwestii dostępu do ropy z gdańskiego Naftoportu o tym wspominałem chyba miesiąc temu w 1 wydanie podcastu, że sytuacja zmienia się w ten sposób, że jeśli zostaniemy bez ropy naftowej w Rosji to my jesteśmy sobie w stanie poradzić, dlatego że mamy Naftoport ten Naftoport ma roczną przepustowość 40 000 000 ton z nas po prostu biegnie rura do Płocka, która ma przepustowość 30 000 000 ton rafineria w Płocku przerabia 16,51 000 000, więc ta rura jest zdecydowanie wystarczająca jest bardzo duża generalnie zapotrzebowanie w Polskiej gospodarce na towary z naczep potrzebujemy 26 000 000 ton ropy, żeby wyprodukować tyle pali, żeby obsłużyć całą polską gospodarkę 26 jest znacznie więcej niż potrafi rafineria w Płocku, ale mamy jeszcze Lotos rafinerię Gdańską proszę o tym pamiętać, więc generalnie ten Naftoport gdańskiej załatwia nam dostęp do wystarczającej ilości ropy naftowej natomiast problem zaczynają i to ogromny problem zaczynają mieć Niemcy, ponieważ posiadają na Wschodzie Niemiec na terenie dawnego NRD 2 duże rafinerie, które są podpięte tylko pod rurę z Rosji i pod mały rurociąg, który prowadzi do niezbyt dużego portu w Rostoku, który ma niewystarczająco dużo przepustowość IT rafinerie nie są połączone z żadnymi długami systemem w Niemczech zachodnich co jest oczywiście ogromnym niemieckim zaniedbaniem ostatnich lat, ale taka jest w tej chwili sytuacja i jeśli te rafinerie nie będą działać to w Niemczech będzie za mało ropy naftowej znaczy nawet jeśli pozostałe rafinerie będą pracować na 100% to i tak nie wyprodukują tyle ile trzeba rafineria Schwedt, która jest tuż za polską granicę bardzo blisko Szczecina tak właściwie dostarcza paliwa całemu okręgowi Berlina i tutaj wokół, więc sprawa poważna z no i teraz energię są podpięte pod rurociąg, który idzie z Rosji i okazało się, że jeśli Rosja zakręci nam ropę naftową jeśli nie będziemy już dzieci tej rosyjskiej ropy no to rafinerie niemieckie dalej są podpięte pod ten rurociąg, który ono w tym momencie jest pusty natomiast jest połączony z tą rurą prowadzącą do gdańskiego Naftoportu, więc pojawił się pomysł, żeby właściwie Niemcy mogą ciągnąć bez Gdańska tylko my oczywiście musimy na to zgodzić tak jak mówiłem przed chwilą ta rura jest od na tyle duża sam Naftoport jest na tyle duży, że spokojnie obsługuje całą polską gospodarkę jeszcze trochę miejsca tam zostaje to miejsce chcieliby wykorzystać Niemcy podobno obydwie strony dogadały i dostawy z tej strony dla Niemiec są obiecane czy też zaklepane i dzięki temu Niemcy mogli zmienić swoje stanowisko i stwierdzić publicznie, że oni też w tym momencie zgadzają się na blokadę eksportu ropy z Rosji, ponieważ są bezpieczni dzięki NATO portowi w Gdańsku to taka ciekawość co taka ciekawostka natomiast oczywiście tam ta blokada eksportu czy też importu ropy w Rosji ma być wprowadzana stopniowo i stuprocentowa ma się stać dopiero od początku przyszłego 2023 roku poza tym to, że Niemcy się zgadzają to nie nie oznacza, że już wszyscy są za, ponieważ pozostają cały czas ci uparci Węgrzy, którzy cały czas pilnują interesów rosyjskich i nie chcą zgodzić na tego typu sankcji, które gospodarka rosyjska bardzo mocno uderzały warto przypomnieć, że Rosja z eksportu ropy naftowej ciągnie znacznie więcej pieniędzy niż eksportu gazu z ich punktu widzenia Europa jest ważniejszym surowcem ważniejszym źródłem dochodów budżetowych natomiast minister gospodarki niemieckiej Robert Habeck mówił w ubiegłym tygodniu, że są też inne możliwości ograniczenia pozyskiwania euro przez Rosję za ropę, a dziś rano agencja Reutera pisała, że jest taki pomysł w unii europejskiej, żeby wprowadzić zakaz importu ropy z Rosji, ale że ten zakaz nie będzie obowiązywać Węgier Słowacji w przypadku Słowacji tutaj uzależnienie od rosyjskiej ropy jest ogromne stuprocentowe prawie, że i jesteś bardzo niekorzystne już o układ rurociągów właśnie tak do tych niemieckich rafinerii możemy pociągnąć ropy z Gdańska, ale na Słowację nie ma takiej rury, więc oni właściwie są w sytuacji bez wyjścia z Węgrzy nie są w sytuacji bez wyjścia nie są aż tak bardzo uzależnieni od od ropy ze Wschodu, ale rozumiem, że to jest taki taki fortel, żeby ominąć sprzeciw po prostu i być może w ten sposób się to odbędzie w każdym razie rzeczy posuwają się do co do przodu wszystko wskazuje na to, że tej ropy też za chwilę rosyjskiej za chwilę za kilka miesięcy na rynku europejskim nie będzie tutaj też oczywiście aktualne jest pytanie o wpływ na ceny czy to wszystko już rynek uwzględnił i się tym nie będzie przejmować czy będzie to stanowić kolejny impuls kolejny wybuch ceny na rynku ropy naftowej co przełoży się na kolejne wzrosty inflacji nie wiemy tego te w tym momencie mam nadzieję, że rynek już, jakby przyzwyczają się do tego, że jest wojna w związku z wojną różne rzeczy dzieją się surowcami i to wszystko już uwzględnił i kolejne kroki nie będą powodować, że rynek będzie kolejny raz to samo dyskontował w ten sposób, czyli poprzez gwałtowny wzrost cen np. decyzja Rosjan o odcięciu nas od gazu nie wywołała żadnego trwałego wzrostu cen był tam jednodniowy taki podskoki kilkanaście procent kolejnego dnia ceny z powrotem spadły, więc tak, jakby rynek po prostu już się w Niechcę używać słowa się znudził tę sytuację, ale jak już go ona nie dziwi nie zaskakuje reakcja na te kolejne decyzje są zdecydowanie mniejsze niż parę miesięcy temu, więc być może jeśli wejdzie w życie bardzo na ropę rosyjską to też wpływ na ceny na rynku nie będzie aż tak duży miejmy nadzieję, że tak się będzie odbywać to było miejsce trzecie teraz przed nami miejsce drób, a na miejscu drugim w tym tygodniu recesja i to recesja w Polsce na razie nie mamy, ale oczywiście jeśli patrzymy na to co się dzieje z inflacją i na to co się dzieje ze stopami procentowymi to można się łatwo domyśleć, że bardzo gwałtowne podnoszenie stóp procentowych powinno w pewnym momencie zaowocować nie tylko zbicie inflacji w dół, ale także bardzo mocnym zachwianiem aktywności gospodarczej, czyli mówiąc krótko droga do zbicia inflacji prowadzi poprzez recesję tak działa podnoszenie stóp procentowych no do tego wszystkie perturbacje związane z wojną tuż za naszą granicą też pewnie w końcu zaczną się odbijać negatywnie na polskiej gospodarce czy w związku z tym możemy oczekiwać recesji wkrótce Mbanku ekonomiści Mbanku uważają, że tak i zapowiedzieli, że będziemy mieć w tym roku taką recesję techniczną, czyli spadek PKB w stosunku kwartał do kwartału przez 2 kolejne kwartały z rzędu to jest definicja recesji co więcej czy Mbank dokonuje takiego ciekawego takiej ciekawej obserwacji, ponieważ oni twierdzą, że ta recesja w tym roku wynika nie tylko z ich własnych prognoz wynika to też wielu innych prognoz, które zakładają, że w całym 2022 roku nasze PKB ma urosnąć o jakieś niecałe czy też około 4%, ponieważ przy tak świetnym gospodarczo początku roku ze wzrostem PKB w pierwszym kwartale powyżej 8% najprawdopodobniej każda prognoza całoroczna zakładająca wzrost poniżej 5% automatycznie zakłada, że gdzieś tam z dalszym ciągu roku wydarzy nam się recesja ponieważ, żeby zejść z tych 8% na początku roku w okolice poniżej 5% to po drodze musi się właśnie zdarzyć recesja w tym kontekście przypominam aktualizacji programu konwergencji, który już mówiłem rząd zakłada, że PKB w tym roku w Polsce urośnie o 3 i 80%, więc zgodnie z tą rządową prognozą też gdzieś po drodze musi nam się wydarzyć recesja co więcej Mbank twierdzi, że w związku z tym, że zbierają nam się ciemne chmury nad gospodarką w postaci wyższych stóp procentowych większej niepewności to niewykluczone, że ta niby przejściowe i techniczna recesja, ale jednak wpłynie ona też negatywnie na wzrost gospodarczy 2023 roku i w efekcie może on się okazać znacznie niższy w przyszłym roku, czyli może mieć już zdecydowanie większe problemy gospodarcze wtedy na razie to są prognoz prognozy makroekonomicznej nie wiadomo czy ono się sprawdzą ona oczywiście są obarczone dość dużym ryzykiem jak wszystkie prognozy w trakcie wojny natomiast w ubiegłym tygodniu pojawił się też jeszcze 1 bardzo ciekawy raport tym razem to jest raport polegający na obserwacji tego co się dzieje obserwacji dokonuje zarząd Jeronimo Martins, czyli właściciela sieci Biedronka w, ponieważ oni to oni budowali swoje wyniki finansowe, które oczywiście były dobre itd. nie chodzi mi teraz wyniki Biedronki w pierwszym kwartale chodzi o to o o to, o czym oni mówili w trakcie konferencji prasowej Otóż oni zauważyli, że w reakcji na coraz wyższe ceny zaczynamy ograniczać swoje wydatki dla, a Biedronka to jest na tyle duża sieć można powiedzieć, że to co się dzieje Unii w sieci jest do w pewnym stopniu reprezentatywne dla tego co się dzieje ze wszystkimi naszymi wydatkami konsumpcyjnymi jak się wydaje przynajmniej prawda, więc oni mówią głośno o tym, że widzą już widzą zmianę zachowań konsumentów w Polsce, która polega na tym, że zbieramy coraz więcej Marek prawda, ale często są tańsze marki i staramy się wydawać mniej pieniędzy zaczynamy ograniczać swoje wydatki w reakcji na wyższe ceny i może cytat tutaj zacytuję teraz to jest pani dyrektor finansowa Jeronimo Martins ana Luiza widzenia, które mówi tak zaobserwowaliśmy, zwłaszcza w marcu pewną zmianę miksu to pierwsze oznaki widać robienie zapasów podstawowych produktów klienci kupują więcej produktów podstawowych, które drożeją np. mąki oleju obserwujemy to, zwłaszcza w Polsce, ale też w Portugali widzimy, że klienci w Polsce ostrożniej podchodzą do zakupów dlatego wprowadziliśmy naszą tarczę antyinflacyjną dotąd zajmował takiej akcji promocyjnej, którą swoją drogą sprawdza urząd ochrony konsolę konkurencji konsumentów ostatnia natomiast określenie ostrożniej podchodzą do zakupów oznacza, że po prostu Polacy mniej kupują wydają mniej pieniędzy w sklepie co jest jakby pierwszym sygnałem, że te podwyżki stóp procentowych zaczynają działać tak jak powinny działać, czyli cofają popyt na rynku, czyli popyt nam się zmniejsza, ale jeśli popyt będzie się w sposób trwały zmniejsza jeśli to jest początek jak już bardziej dłuższego trendu no to oczywiście z 1 strony powinno hamować wzrost cen, bo ceny rosną wtedy, kiedy jest bardzo wysoki popyt jak wobec nich nie oceny powinny przestać rosnąć odchodzi w Policach inflacyjnej, ale z drugiej strony mniejszy popyt na rynku tu też po jakimś czasie przekłada się na mniejsze potrzeby produkcyjne ograniczenie produkcji to jest ograniczenie tempa wzrostu gospodarczego, czyli to jest prosta droga do wolniejszego wzrostu, a w porywach nawet do recesji, więc z 1 strony mamy Mbank, który nam zapowiada recesję techniczną w nadchodzących kwartałach można traktować jako takie suche makroekonomiczne obserwacje, które nie muszą się sprawdzić, ale z drugiej strony mamy takie doniesienia o konkretne konkretnych sklepów z zarządu dużej firmy, które mówią o tym, że to już faktycznie widać na rynku, czyli spójność między 1 i między drugim, więc bardzo możliwe, że faktycznie zmierzamy gdzieś tam w stronę recesji z drugiej strony nic takiego nie było widać w pierwszym kwartale na stacjach benzynowych, bo Orlen z kolei opublikował swój raport kwartalny i z niego wynika, że jeśli chodzi o zużycie paliw tzw. konsumpcję paliw, chociaż brzmi dość dziwnie pali się nie zjada przecież, ale jest jak jakieś tam zużycie paliw to w pierwszym kwartale w porównaniu do pierwszego kwartału sprzed roku nastąpił wzrost aż 15% można było wcześniej się zastanawiać czy w tej sytuacji horrendalnych wzrostów cen paliw na stacjach benzynowych czy po prostu nie zaczniemy mniej tankować mniej kupować i się okazuje, że nie, że ma, że wręcz przeciwnie, że nawet nastąpił wzrost zużycia liczonego w tonach nie złotych, bo w złotych wiadomo, że wzrost jest inflacja i wzrost cen natomiast zużycie w tonach wzrosła o 15% natomiast warto zwrócić uwagę, że te informacje z Orlenu dotyczą pierwszego kwartału, czyli także stycznia lutego okresu jeszcze sprzed wojny natomiast to, o czym mówi Biedronka co się dzieje teraz na bieżąco, czyli końcówka marca no pewnie też kwiecień mogła nastąpić zmiana wojna przecież wybuchła pod koniec lutego prawda, więc być może to jest właśnie ta zmiana w tym negatywnym pro recesyjne kierunku, która właśnie w tym momencie odbywa się w Polskiej gospodarce nie powinno stanowić zaskoczenia, bo tak właściwie no przykro mówić, ale w ten sposób się powinno odbywać w najbliższych miesiącach jeśli chcemy skończyć są uporczywe inflacją to nie da się tego zrobić innym sposobem jak przez jakiś naprawdę poważne spowolnienie gospodarcze, a może nawet recesję, więc jeśli pojawiają się pierwsze sygnały, że idziemy w stronę recesji pojawiają się pierwsze prognozy dotyczące recesji to można powiedzieć wręcz, że wszystko idzie zgodnie z planem, a też warto dodać, że nie jesteśmy sami w tym scenariuszu i o tym więcej już w tym momencie na miejscu pierwszy znak na miejscu pierwszym tygodniu doniesienia dotyczące gospodarki światowej ani polskiej, ponieważ rzadko się zdarza, żeby nastąpił taki ładny zbieg okoliczności zbiegł danych tak się ładnie wszystko składa tę samą narrację czy ładnie te informacje są negatywne generalnie, ale można z tego uprości całkiem zgrabną opowieść o tym co się w tym momencie dzieje w gospodarce światowej, jakie zmiany w niej następują nas w Polsce można się domyślać będzie podobnie za chwilę, więc to te obserwacje dotyczące większych gospodarek są też aktualne z pewnością w kontekście polskim co się dzieje mamy bardzo ciekawe informacje dotyczące zarówno Stanów zjednoczonych jak i strefy euro, jakie Shi, czyli 3 najważniejszych organizmów gospodarczych na świecie ze Stanów zjednoczonych napłyną raport o tym, że PKB już w tym momencie przestał rosnąć w stanach w pierwszym kwartale tego roku wg najnowszych danych nastąpił tam spadek PKB o 14% te dane są liczone po amerykańską, czyli są za realizowane, gdyby policzyć tak jak się robi w Europie, czyli bez analizowania to spadek PKB w stanach w pierwszym kwartale kwartał do kwartału wynosi -0,35%, czyli nie jest zbyt duży spadek no ale jednak jest to pierwszy spadek PKB w stanach Zjednoczonych od początku 2020 roku, czyli od początku pandemii no jest, toteż do pewnego stopnia niespodzianka rok do roku ten wzrost wygląda tam nieźle i wynosi ponad 3,5%, ale to jest zasługa tego co się działo we wcześniejszych kwartałach w tym najnowszym pierwszym kwartale tego roku mamy jest ewidentny spadek PKB w stanach Zjednoczonych wy ma wynika on głównie z powiększającej się dziury w handlu zagranicznym przewaga importu nad eksportem, ale ten import zwiększy, bo jest droższe są droższe surowce prawdę, czyli jest tutaj też wpływ tego co się dzieje na świecie także poza po drugiej stronie naszej wschodniej granicy, więc Amerykanie po pierwsze, nagle spadek PKB po drugie mamy nowe dane Eurostatu dotyczące PKB w pierwszym kwartale w strefie euro i generalnie w całej strefie euro mamy wzrost od 2% w stosunku do poprzedniego kwartału, ale we włoszech jest już -0,2 jeszcze większy spadek o 4 jest w Szwecji Szwecja może nie jest kluczowa gospodarka strefy euro, ale Włochy to jest trzecia największa to nie jest byle co we Francji, czyli drugiej największej gospodarce strefy euro wzrost PKB wynosi dokładnie 0 w tym momencie, czyli znikną Niemcy uchronili się przed spadkiem i tam pojawił się minimalny wzrost o 2% okej Hiszpanii też dalej mamy wzrost o 3% no ale Francja Włochy to już jest inna historia tutaj mamy do czynienia z bardzo wyraźnym spowolnieniem w przypadku Włoch wraz ze spadkiem PKB, czyli powoli pojawiają się te sygnały, które wskazują, że te problemy, które ma cała gospodarka przy tym oczywiście wojna tak, ale mam wrażenie, że przede wszystkim to jest efekt jednak ten odłożony w czasie efekt destabilizujące jej funkcji wysokiej inflacji tam też przecież inflacja rośnie jest wyraźnie powyżej dopuszczalnych limitów nie jest tak wysoka jak w Polsce, ale tam też mają oczywiście z nią dość spory problem warto zauważyć, że w stanach Zjednoczonych w strefie euro te spadki PKB pojawiają się jeszcze zanim ich banki centralne zaczęły podnosić stopy procentowe na razie mamy do czynienia tylko z zapowiedziami tych podwyżek te zapowiedzi w stanach zostaną zrealizowane już za chwilę, bo już w maju ma być zrealizowana ta pierwsza podwyżka w strefie euro mówi się o tym, że być może stopy zaczną iść w górę w lipcu albo w drugiej połowie roku lipiec są też druga połowa roku w lipcu może po wakacjach dziś najbliżej końca roku Stanach już już za chwilę na natomiast udany pierwszy kwartał, kiedy jeszcze żadnych podwyżek nie było jak podwyżki wejdą zaczną wchodzić w życie to dodatkowo będzie pogarszać sytuacji jeśli chodzi o koniunkturę gospodarczą, więc można z tego wyciągać jakieś takie pierwsze wstępne wnioski, że być może i stany Zjednoczone i strefa euro też kroczą w tym momencie w stronę recesji no i Chiny do tego dochodzą w Chinach ostatnie dane PKB był lepszy od oczekiwań, ale tutaj też była taka interpretacja, że one są lepsze ze względu na to co się działo w styczniu w lutym natomiast dane o produkcji sprzedaży detalicznej za marzec już były słabiutkie i ekonomiści mówili o tym, że gwałtownie psuje się koniunktura w Chinach ze względu na koronawirusa lockdown nowe w Szanghaju Pekinie np. bardzo mocno jak doskonale wiemy psuje koniunkturę w gospodarce ludzie muszą siedzieć w domu nie mogą wychodzić w Chinach naprawdę nie mogą wychodzić z domu tam nie ma takich rzeczników zakazów, jakie obserwowaliśmy w Polsce tak naprawdę ci ludzie po prostu nie mogą wychodzić z domu to państwo za mordy etniczne i groziłyby poważne konsekwencje, gdyby te zakazy w naruszyli no i teraz pojawiają się kolejne dane z Chin tym razem chodzi o wskaźnik EMI w przemyśle, czyli wskaźnik mówiący o aktywności w przemyśle i Chiny mają 2 takie wskaźniki 1 jest liczony oficjalnie przez agendy rządowe i dotyczy tych większych często państwowych firm, a do tego jeszcze swój własny wskaźnik liczą prywatne firmy eset i KSI i one większym stopniu dotyczą także tych mniejszych firm natomiast w tym przypadku nie ma większej różnicy, bo 1 drugi wskaźnik mocno idą do osób wyraźnie poniżej 50 punktów to jest w tym wskaźniku ta granica oddzielająca rozwój od recesji powyżej 50 punktów odczyty sugerują ekspansję, a poniżej 50 sugerują recesję, a więc ten wskaźnik liczony przez SM Global jest już na poziomie 46 punktów to oficjalne 47,4, więc tak czy inaczej jest tutaj opowieść o recesji także ona wprawdzie dotyczy tylko przemysłu chińskiego nie np. usług natomiast na razie wystarczy, że dotyczy przemysłu i to też jest bardzo wyraźny sygnał, który się wpisuje w to ogólnoświatową historie narracje mówiącą o tym, że chyba po prostu zaczęliśmy z iść w stronę recesji, bo ten sam zwrot widać w tym samym czasie i gospodarce chińskiej w gospodarkach strefy euro na razie nie wszystkich, ale jednak dość znaczących i w gospodarce amerykańskiej i to się wszystko ze sobą zgrywa składa dość jasne są przyczyny, dlaczego nagle mamy taki zwrot sytuacji od wielu miesięcy mówi się o tym, że wysoka inflacja destabilizuje gospodarkę i patrzymy na polską gospodarkę tego nie widać widać, że mamy wysoką inflację, ale też rosną płace rośnie PKB właściwie wszystko rośnie rośnie produkcja przemysłowa, ale z drugiej strony ekonomiści mówią, że to minie to w końcu się rozwali w końcu pęknie to nie może być przez cały czas także coraz wyższa inflacja powoduje coraz wyższe przyrosty wszystkiego i jedziemy dalej z tym do przodu, tyle że coraz szybciej w końcu na jakimś wirażu wypadniemy z toru i te dane, które za zaczynają pojawiać się Stanach Zjednoczonych Chinach i strefy euro pokazują, że tamten proces wypadania z toru na wirażu już jest bardziej zaawansowany niż w Polsce i tam widać pierwsze tego sekty, czyli tam widać pierwsze sygnały po prostu recesji można oczekiwać, że w Polsce będziemy przechodzić dokładnie przez ten sam scenariusz tylko, że pewnie za te kilka miesięcy później tak za jakiś czas dopiero natomiast Unii widać już teraz i co o pozwala mi wyciągnąć wniosek, że następuje dość istotna zmiana światowej gospodarce zmiana niestety najgorsze miejmy nadzieję, że przejściowe to jest najważniejsze najciekawsze obserwacje z ostatniego tygodnia jeśli chodzi o kwestie gospodarcze na świecie to było pierwsze miejsce w tym wydaniu tego podcastu dziękuję bardzo, w kolejne wydanie już za tydzień w poniedziałek do usłyszenia cotygodniowe podsumowanie roku podcast Ekonomiczno polityczny Rafała Hirscha zawsze w poniedziałek po 19 tylko na tokfm PL w naszej aplikacji mogą kolejny odcinek za tydzień w poniedziałek po 19
Zwiń «