REKLAMA

Czego nie powiedzieliśmy w tym odcinku? Dimitrova i Stawiszyński o FOMO

Nasze wewnętrzne konflikty
Data emisji:
2022-05-18 18:50
Czas trwania:
27:05 min.
Udostępnij:

W najnowszej odsłonie „Naszych wewnętrznych konfliktów” rozmawiamy o FOMO, czyli Fear of Missing Out, lęku przed tym, że coś nas ominie, że coś przegapimy. Zastanawiamy się nad tym czy mamy do czynienia z realnym zjawiskiem czy też raczej z kreacją medialną. Niezależnie jednak od tego - w ogromnej popularności jaką zyskała ta kategoria z pewnością odzywa się jakaś charakterystyczna dla współczesnej kultury jakość. Czy jest nią fantazja o braku ograniczeń, a zarazem niezgoda na stratę?

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
dzień dobry sweter Dimitrowa i Tomasz Stawiszyński dobry wieczór albo dzień dobry, a forma dzisiaj będziemy rozmawiać tzw. słynnym wszechobecnym, czyli krótko mówiąc firmy z myślenia wódz właśnie lęk przed tym, że coś przegapi bardzo charakterystyczne dla cyfrowej epoki w jakiej żyjemy, ale oczywiście to tylko punkt wyjścia do szerszych i dalszych rozważań kast psychoterapeutyczne filozoficzny pierwsze skojarzenie przy okazji Fonu i zaskoczyła mnie szczerze mówiąc w Rozwiń » hasło, jakim w nie wiem pierwsze skojarzenie to media społecznościowe tak News widz Facebook wiesz te wszystkie przepływające przed oczami informację na właśnie chyba to mi się z tym przede wszystkim kojarzy tak no to taka jest geneza, ale zarazem całe tego słowa tego sformułowania zresztą może zaraz taki historyczny komentarz przytoczy ale zapytałam się skojarzenie pierwsze wydaje mi się, że tak naprawdę to sformułowanie Teresy odsyła do całego uniwersum wyobrażeń zjawisk no i intensywnych też emocji, które są bardzo charakterystyczny albo symptomatyczny dla czasów, w których żyjemy i te technologie tylko jakimś punktem wyjścia, ale wydaje mi się, że to dotyka czy nazywa jakieś bardziej szerokie czy rozbudowane nasze doświadczenia no przecież kim doświadczenie przyspieszenia zagęszczenia mam wrażenie co oczywiście wiąże się z rewolucją informacyjną z technologiami informacyjnymi, które cały świat oplatają i przez 24 godziny na dobre relacje z całego świata mamy więc, więc to rzeczywiście no wprowadziło istotne zmiany w naszej percepcji czasu percepcji siebie i stąd ten m.in. lęk, o którym tutaj dzisiaj będziemy rozmawiać być może tak lęk, który zyskał niejako status też takiego zjawiska z dziedziny psychologii coś co zaczęto badać pod kątem wpływu tego doświadczenia na ogólny dobrostan psychofizyczny nawet na funkcjonowanie mózgu to tutaj można od bardzo różnych stron się temu przyglądać to mnie zastanawia zastanawia mnie te potrzeba, żeby każde zjawisko każde doświadczenie miało jakąś swoją nazwę żeby, że jest jakaś potrzeba, żeby to kategoryzowanie, że to jest z 1 strony wydaje mi się naturalne i sprzężone ewolucję języka, że próbujemy znajdować z jakiś sposób na uchwycenie pewnego rodzaju doświadczenia z drugiej strony bardzo łatwo te te opisy czy te klasyfikacje osuwają się strony czegoś co w cudzysłowie nazwałabym patologią znaczy kimś takim zjawiskiem, które wyłamuje się z pewnego sprawnej wyobrażonej normy cokolwiek to znaczy sam termin został wprowadzony 2004 roku, a w 2010 zaczęto się nim posługiwać się o wiele częściej pewnie jest tutaj jakaś korelacja pomiędzy tym jak w tym mniej więcej okresie zaczęły funkcjonować te media społecznościowe, które dzisiaj ogromną część naszej uwagi absorbują, ale w 2013 roku już doczekała się doczekały się to zjawisko definicji czy otwockim słowniku definicji ukute przez brytyjskich psychologów dotyczące tego, że tak naprawdę oprócz tego, że to jest oczywiście sprzężona z tym obcowaniem z mediami społecznościowymi na to dotyczy to bardzo głębokiego dyskomfortu związanego z poczuciem lękiem i taką obawą związaną z o omijanie z tym, że coś są mija tym, że jakiegoś rodzaju doświadczenie jest nieobecne dla nas w związku, z czym nie mamy różnych, nagradzając przeżyć z tym związanych co znaczy, że przez to, że nas cieszą mija omija nas krótko mówiąc jakiś rodzaj przyjemności czy czegoś przyjemny dobrego tak ważnego w każdym razie no właśnie to jest pewnie jakaś fantazję, że to jest ważne wydaje się, że to dotyczy mówimy w ogóle na razie fantazja, czyli oceny są subiektywne i treści tego po prostu tak przeżycia w ten lęk przecież właśnie lękiem nie przed czymś realnym tylko przed jakimi wyobrażeniami rozmaitymi jak to z lękami tego typu bywa też ciekawe, że dotyka kwestii lęków o nawet gdzieś, szukając różnych informacji na ten temat przeczytałam jakąś rewolucyjną zapoznał się z jakąś rewolucyjną eksplikacji tego zjawiska mianowicie, że kiedyś było tak największym skrócie i uproszczeniu kiedyś było także dostęp do zasobów m.in. do pożywienia był związany ściśle z formą przekazywania i obiegiem informacji w danej społeczności i brak dostępu do takiej wiedzy dotyczy bardzo podstawowych kwestii związanych z przetrwali nawet tutaj było sprzężony z całą tę narrację ten aspekt neuro biologiczne, czyli wytłumaczenie tego jak działa ciało migdałowate i w jaki sposób ono tutaj się aktywuje tutaj nie będę nie będę się w bardziej rozważny sposób na ten temat wypowiadać bo to by wymagało kompetencji ale, ale wydało mi się to już jakoś przesadzony w kontekście tego FOMO, który powiedzieliśmy słowa, które się pojawia nieomal w co drugiej wypowiedzi teraz i które się rozszerzyło na wszystkie potencjalne wydaje mi się właśnie potencjalne doświadczenia utraty właśnie wypadnięcia z jakiegoś obiegu i które dlatego pytałam, gdzie na początku tego tej naszej rozmowy o pierwsze skojarzenie, że być może wcale nie jest rzeczą oczywistą, że to dotyka głębokich potrzeb związanych z poczuciem przynależności, więc tworzy stąd te potrzeba jakiejś ewolucyjnej eksplikacji w takim sensie że, że to dotyczy więzi relacji społecznych i tego, że omija nas jakiś dobre przyjemne czy korzystne w jaki sposób dla nas przeżycie, które obserwujemy np. za pośrednictwem mediów społecznościowych i innych ludzi, czyli inni ludzie doświadczają różnego rodzaju właśnie szeroko pojętych dóbr czy to nie wiem uprawiają jakiś sport czy właśnie się spotykają w gronie, w którym one w danym momencie nie przebywamy czy doświadczają różnych innych przyjemności związanych z tym, że nie dziś właśnie podróżują itd. a to spe to spektrum możliwości bardzo szerokie i oferta również ale, a jesteśmy tym morsowanie na różne sposoby na sięgnięcie po wręcz właśnie takie ewolucyjną plemienne wyjaśnienia wydaje mi się po tego rodzaju nadużyciem to znaczy rozumiem ten kierunek myślenia jednak coś mnie w tym całym zjawisku niepokoi, ale zjawisko cel, jakim filmie synka czy nic to dotyczy czy to występ Niewiem czy to jest coś co można wierzyć, że z, jakim w, jakim sensie występuje to znaczy tak na później każdy mniejszym większym stopniu stanie się z tym utożsamić to znaczy powiedzieć, że to jest coś, czego doświadczył, ale wydaje mi się raczej, że to ciążenia w stronę u nas ukojenia w pewnym sensie takiego zjawiska jest zarazem czymś niebezpiecznym co najmniej o mijającym Senna to znaczy, że być może być może FOMO to jest coś co pokazuje, jaki jest horyzont naszych dzisiejszych wyobrażeń naszych dzisiejszych aspiracji przede wszystkim, że można przeżywać głęboki tutaj wrócę do tego słówka Lang złe, że można przeżywać głęboki lęk albo frustrację związaną z czymś co jest w głębokiej oczywisty sposób wpisane w nasze życie, a mianowicie, że nie wykorzystujemy wszystkich potencjalnych możliwości, że nie realizujemy wszystkich możliwych żyć, że zawsze nas coś umie i że to jest nieuchronne no tak tak no myślę, że na pewno tak jest, że kultura, która jednak bardzo intensywnie nas podsyca taką fantazję o tym, że możemy wszystko, że właśnie całe mnóstwo różnych rzeczy równocześnie będziemy w stanie ogarnąć i że jakakolwiek frustracja utrata jest czymś złym i należy i należy jej unikać ewentualnie jeśli się zdarza to jest tylko takim radosnym aktem rozwoju, który po prostu coś nam na pewno też fantastycznego pokazuje, więc do w takim środowisku kulturowym oczywiście jak czuł się zaczyna konfrontować z tym, że nie jest w stanie właśnie wszystkiego wszystkich swoich fantazji potrzeb pragnień zrealizować, mimo że nieustannie obcuje z różnymi podsuwane mi mu wciąż formami takiego zaspokojenia, bo przez my obcując czy wchodząc do mediów społecznościowych mamy w kółko na cały szereg informacji o tym co można jeszcze wspaniałego zrobić, gdzie coś fantastycznego się dzieje ile jest fantastycznych metod na to, żeby poprawić swoje samopoczucie zrobić coś niezwykłego nie wiem czymś zająć niebywale ekscytująca itd. idące jesteśmy w takim w takiej przestrzeni, w której nieustannie bombardują nas kolejne oferty i kolejna informacja o tym jak ktoś coś tam zrobił albo jak fantastycznie się poczuł albo jak jeszcze doskonale się rozwinął no to pojawia się w nas być może właśnie tego rodzaju doświadczenia jeśli tego nie refleksyjny mamy jeśli nie nie nie podejmujemy jakieś auto refleksji na ten temat warto zapytać, czego się boimy w gruncie rzeczy to oczywiście tego, że chce się mija to jest decyzje warte w tej definicji, ale na zadaje sobie pytanie, czego głębiej to dotyczy to znaczy właśnie jakiś niezrealizowanych potencjałów jakiegoś niezrealizowanego życia jakiegoś rodzaju taki sam powiedział przed chwilą frustracji w tym się zawiera pewne definicja tego nie czym jest życie z perspektywy dzisiejszej pożądane i tutaj przemoc z pomocą przychodzi z kolei myśl Adama Phillipsa psychoanalityka brytyjskiego i książka jego, która poniekąd dotyka tej tematyki książka, która się nazywa wysyp aut i która jest raczej właśnie pochwała nie przeżyciach życia tutaj on analizuje od różnych stron w każdym razie wracając do tej definicji, której o, której myślę to jedynym uzasadnieniem życia jest pragnienie jego przeżycia, a co za tym idzie dla współczesnego człowieka, który przed sobą szereg różnych możliwości wyboru dokonania o tyranii wyboru też nieraz rozmawialiśmy to się łączy ze sobą bardzo ściśle tyrania wyboru właśnie to, o czym mówimy dzisiaj dobre życie jest tym życiem, który jest przeżyte w pełni, która jest wykorzystana w pełni, którą z, którego wciśnięta jest właśnie to to esencja tak to Maximum przy niema takiego życia oczywiście tylko to jest fantazja, w której wszyscy żyjemy i wokół której powstaje pewien rodzaj obsesji, bo to właśnie powoduje, że wypadamy z przeżywania życia znaczy jesteśmy ciągle jakieś potencjalna ości i jesteśmy czymś co tak naprawdę sobą tuje to świadczenie to, sprowadzając do takiego języka dużo bardziej technicznego którymi mało odpowiada prawdzie jest do wyszukania na różnych forach czy czy w różnych artykułach oczywiście niezliczona jest ilość tych artykułów o właśnie FOMO no to w jak sobie z tym radzić na poziomie behawioralnych odciąć od mediów społecznościowych np. c praktykować bycie tu i teraz mają wspólne chce cieszenie się z właśnie na bieżące doświadczonych relacji interakcji z ludźmi itd. ale właśnie nie to jest w pewnym sensie moim zdaniem kluczowe, a bardziej interesujące jest to co nam pokazuje co znaczy tę drugą stronę tę potencjalną dość, która nam się wydaje że, która jest źródłem też oczywiście napędu elektora nam się wydaje, że dziś ze sobą satysfakcję pod warunkiem, że jest realizowane gdzieś zawsze w pewnym sensie jesteśmy nośnikami rozmaitych potencjalną ości rozmaitych możliwości, które się nie zrealizują i w tym nie nie spełnieniu w tym to znaczy to co się w związku z tym nie wydarza jest też też fundamentalnym aspektem naszego przeżycia w takim sensie, że to nas konstytuuje to znaczy te wszystkie drogi którymi nie poszliśmy te wszystkie miejsca, w których nie byliśmy wszystkie doświadczenia, których nie mamy też czynią nas tym czym jesteśmy no tu jest po prostu pewna konieczna zgoda na właśnie to, że człowiek jest istotą ograniczoną przypominają się lektury filozofów egzystencja-li stycznych, którzy tłumaczyli, że każdy dokonany wybór jest zarazem właśnie anihilacja całego szeregu innych możliwych wyborów, których można by było dokonać, gdyby nie ten 1, którego się dokonało zawsze przecież jakiegoś dokonać trzeba i jest treść pozytywna w wyborze, ale jest też każdy, ale jest też negatywna to znaczy wybór 1 opcji zakłada właśnie nie wybranie jakichś innych opcji, więc tracenie jeszcze jest wpisane niejako w każdą każde działanie i każdy zysk oznacza zarazem cały szereg strat, więc myślę, że to jest taka po prostu bardzo bazowa fundamentalna prawda o ograniczoności tkwiącej w ludzkim życiu, która wszakże dzisiaj właśnie w tej kulturze jak powiedziałem wcześniej przekonującej nas, że możemy wszystko i musi, jakby uszyć dla mającej nas właśnie taką fantazją o owym takim doskonale spełnionym niezwykle ekscytującym w każdym momencie intensywnym i samo realizującym się życiu oczywiście ta iluzja jest pewnej funkcji bo, bo otrzymujemy całe mnóstwo różnych płatnych ofert na to w jaki sposób taką iluzję zrealizować mamy różne warsztaty mamy różne sesje różnych specjalistów, którzy oferują nam właśnie nauki, które mają prowadzić nas do przeżywania życia taki taki w taki sposób, ale jeszcze jedno, że rząd tutaj powiedziała propos tej kategorii, której rozmawiamy może powinienem już wcześniej na ten temat za słowa wrzucić, że to też jest przykład jakiegoś takiego wytwarzania kolejnych kategorii parady agnostycy sny po to, właśnie co już wcześniej też zauważyła, żeby wytwarzać jakieś takie mechaniczne mechaniczne sformułowania za pomocą, których można ująć jakieś takie kwarty doświadczeń właśnie tak z operacją analizować później o nich później o nich rozprawiać jest bardzo wiele takich kategorii z pogranicza jakieś psychologii popularnej psychoterapii popularnej po psychologii po psychoterapii i ja czegoś poważniejszego, które jakoś funkcjonują w takim obiegu nazwijmy to w potocznym czasami się przedostają dalej do słownika psychiatrycznego czy psychoterapeutyczne gal np. nie znajdują odzwierciedlenia w żadnych klasyfikacjach zaburzeń psychicznych nie ma ich ani DSM ani ICD np. przypominam sobie taką kategorię popularną dekadę temu czy trochę ponad dekadę temu mniej popularną oczywiście niższe niż forma, bo samo jednak jest czymś co dotyka takiego bardzo powszechnego doświadczenia tam to była raczej kategoria, która była bardziej specjalistyczna w tym sensie, że dotyczyła już, jakby dosyć specyficznych zaburzeń związanych też takimi procesami jakiegoś oraz rozszczelnienia się w systemu poznawczego myślę o syndromie Truman show to bardzo w ogóle ciekawe zjawisko też bardzo silnie zestrojone z kulturą i z rewolucją informacyjną i z mediami państwo pewnie pamiętają taki film Pitera i rat man show z Jimem Carrey wiem opowiadające o człowieku, który żył w wielkim reality-show to znaczy nie wiedział oczywiście, że jest bohaterem reality-show transmitowanego na na na całą Amerykę niezwykle popularnego jego życie było oglądane do najdrobniejszych najdrobniejszych składowych było przedmiotem rozmaitych analiz i w ogóle wszyscy się tym emocjonowali cała Ameryka żyła tym tym programem, a sam zainteresowany nie miał pojęcia, że jest bohaterem reality-show i o to w miarę rozwoju tego formatu i w miarę rozwoju tego specyficznego gatunku produkcji telewizyjnych pamiętamy, że właśnie początek lat dwutysięcznych to był taki moment, kiedy Expander bywało i ta pierwsza dekada lat dwutysięcznych, zwłaszcza to jest czas, w którym tych reality-show mały całe mnóstwo no to był właśnie okres, kiedy pojawiać się pojawiać w gabinetach psychiatrycznych czy w szpitalach psychiatrycznych zaczęli się ludzie, którzy byli przekonani, że są właśnie takimi Trumana ami to znaczy, że ich życie jest dla transmitowane na żywo, że oni są bohaterami riali też, iż reality-show jakiegoś wszyscy udają przed nimi nie tylko że, że nie są statystami nie są aktorami no oczywiście to jest jakiś wariant takiego klasycznego zaburzenia polegającego na tym, że ktoś ma wrażenie, że jest obserwowany np. że źle i że właśnie w jaki sposób wszyscy są skupieni na nim i uwaga właśnie całego świata skupia się właśnie na na tej osobie każdy jej gest każde jej w zachowanie działanie jest poddawane drobiazgowej wiwisekcji w pewnych wariantach oczywiście taką figurą czy podmiotem obserwującym jest bóstwo po prostu Bóg, który tam się wszystkiemu wszystkiemu przygląda, ale też różne inne oczywiście postacie mogą mogą tam być podstawione no to w każdym razie to są właśnie tego typu jakieś i zjawiska kategorie, które w sposób niezwykle ścisłe się wiążą z przemianami kulturowymi z klimatem kulturowymi tak dalej przy czym ja mówię tam to ten syndrom Truman show to jest jednak taka bardziej specyficzna w kategoriach w tym sensie, że odnosząca się do takich takim bardzo szczególnych form zaburzeń, a samo stało się takim po psychologiczne Myśla terminem który, który oczywiście pewnie ma realny desygnat to znaczy są ludzie, którzy naprawdę tego boją myślę, że wszyscy, którzy funkcjonujemy w środowisku mediów społecznościowych mamy na to poczucie takiego nieustannego przyspieszania zbombardowania tymi informacjami to przypominam sobie jak to było chociażby, tocząc kach wojny, ale i w początkach pandemii, że w zasadzie obserwowało się do wiadomości 24 godzinna doba ciągle skroni ktoś jest formą targa zjawiska tak o tym też rozmawialiśmy, ale tak znaczy jakiś rodzaj kompozycji, które temu towarzyszy jest chyba doświadczeniem znanym większości z nas pytanie, bo jesteś taka po pod psychologiczną odpowiedź na to pojawiła, a propos bycia ma twórz i obecnym, a mianowicie dżumą działają syna od można afirmować zapewne zaświadczenie tego za pieniądze są już poradniki, a jeżeli sprawia, że od osób sprawiać sobie taką przyjemność jestem przekonany, że jak jeszcze niema to zaraz się pojawią, ale co ciekawe wypowiedziały się trumnę mszał, bo nie bardzo krótkim czasie tak naprawdę to jest interesujące, że wektor odwróciły to znaczy, że nie obserwujemy z bliska życie kogoś, kto jest tego całkowicie nieświadomy tylko wręcz odwrotnie kreujemy też oczywiście duże uproszczenie teraz mówię, ale Crew kreujemy jakieś formy życia czy przygotowujemy jakieś wycinki i w gruncie rzeczy doświadczamy swojego życia czasem jako życie bardziej rzeczywistego tam, gdzie ono jest właśnie w tej formie za pośredniczący jest ono bardziej rzeczywiste, dlatego że media społecznościowe stały się źródłem poczucia przynależności czy więzi bardzo pokrętne no bo też nie mam poczucia, żeby one dawały głębokie poczucie przynależności, ale na pewno dotykają też tego obszaru naszego funkcjonowania to znaczy bardzo głębokich potrzeb, gdzie do tej wymiany społecznej dochodzili, gdzie ten forum mitom agorą nie są właśnie narzędzia te instrumenty i gdzie w gruncie rzeczy jest taki taki taki obszar też innego doświadczenia negatywnych emocji Stanów związanych z potrzebami przywiązywanie przywiązanie owymi i dotyczącymi relacji społecznych, które zostają niezaspokojona i gdzie można wokół, których można kreować jakiś rodzaj fantazji że, gdyby gdzieś był to czułbym ten rodzaj przynależności, ale tych opcji jest bardzo wiele znaczy, że to rzeczywiście bardziej dotyka świata fantazji, ale w gruncie rzeczy dotyka jednak dosyć podstawowych właśnie naszych potrzeb takich, które są też w centralnym przez centrum zainteresowania psychoterapii, czyli właśnie właśnie poczucie więzi właśnie poczucie przynależności i nie jakiegoś jakiś paradoks celności już paradoksu, który głęboko jest wpisane w to, że fantazja o tej przynależności czy więzi jest umieszczona właśnie czymś w jakimś wehikule, który tę możliwość doświadczenia przynależności więzi jakiś sposób też Piera dziękuję bardzo, dziękujemy bardzo Bartosz Dąbrowski audycję wydaje na jej oczywiście żegnamy się z pewnym niepokojem, że tylu byśmy spraw tutaj nie poruszyli związanych z tym niepokojem lękiem mnóstwa właśnie podcast psychoterapeutyczno filozoficzny tylko na to PZPN w naszej aplikacji mobilnej kolejny odcinek w środę po dziewiętnastej dziękuję Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: NASZE WEWNĘTRZNE KONFLIKTY

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej! Dostęp do nagradzanych podcastów, wszystkich audycji z anteny oraz Radio TOK FM bez reklam w świątecznej zniżce.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA