dzień dobry przed mikrofonem Marta Perchuć Burzyńska gościnią godzinę kultury jest dzisiaj Agata Tuszyńska pisarka biografka dzisiaj ze swoją najnowszą książką żongler Roman Gary wydaną przez wydawnictwo literackie witam serdecznie dzień dobry pani Agato, kiedy pani ostatnio żonglował swoim zestawem, który się zaopatrzyła, zaczynając pracę nad książką bardzo niedawno tuż przed premierą, czyli pewnie kilka dni temu ja żongluje jakimiś ciemnymi piłeczkami, które
Rozwiń »
kupiłam w Szwajcarii chyba 0203. roku prace nad książką uważam, że powinnam, choć trochę posmakować tej sztuki, która dla mojego bohatera była bardzo ważna pisanie książki o Roman Gary było swego rodzaju żonglerką też tak absolutnie w ogóle pisanie jest żonglerką to jest czynność, która wymaga niezwykłej dyscypliny i bardzo mnie męczy bardzo lubię mieć napisane, ale bardzo ciężko pisze wobec tego to wymagało sporo pracy chyba więcej niż w przypadku innych moich książek i wobec innych moich bohaterów ten był wyjątkowo niesforny wyjątkowo złożony wyjątkowo skomplikowany i rzeczywiście starający się utrudnić pracę no tak, bo żonglerka życiem żonglerka biograf się faktami to był sposób na życie pani bohatera, czyli bohatera książki żongler Roman Gary Gary był dyplomatą scenarzystą oczywiście pisarzem i podwójnym laureatem nagrody konkursu co się nigdy wcześniej później nie zdarzyło możemy pytać kim był Roman Gary oczywiście, a może lepiej spytać kim nie był w był synem swojej matki nie był synem swojego ojca, mimo iż ojca posiadał nie był mężczyzną wiernymi ani mężczyzną czułem, choć był czułym narratorem właśnie ta struna czułości najbardziej mnie w jego książkach fascynuje w, a poza tym był każdy, ponieważ nauczył się od matki artystki dramatycznej dość kiepskiej zresztą, że życie to jest teatr wobec czego jeśli kimś przez chwilę nie był to kreował siebie takiego, jakby chciał być, czyli był tak naprawdę wszystkich lub jak ona chciałem być, żeby Andrus, a tak to było niesamowite poniesie pamiętam moją pierwszą lekturę obietnicy poranka książki, która rzekomo opowiada o jego prawdziwym losie prawdziwym nieprawdziwym jest rozważanie inne i pamiętam postać matki z tej książki wszech obecnej matki, która stwarza syna, która małemu chłopcu od początku mówi kim ma być, a musi być największy najważniejszy, czyli mówi 8 letniemu dziecku będzie Victory Minge będziesz Gabrielem daną funkcję będziesz największym pogromcą kobiet będzie ambasadorem Francji dla mnie to było dość dotkliwe przeżycie muszę powiedzieć czytam to mając lat Berlin 1315 w, że taka matka taki stwór istnieje, ale jeszcze ciekawsze było to, że syn nie buntuje się przeciwko tej wizji i w swoim późniejszym życiu tak naprawdę spełnia matczyne przepowiedni przepowiedni, które mają być zaspokajanie jej ambicji, ale także mają sprawić rząd będzie kimś wyjątkowym czymś wyjątkowym czuje się przez całe swoje życie w, kiedy doszło do tego pierwszego spotkania Agaty Tuszyńskiej i Roman GER i jego to był poranek właśnie raczej jego obietnicą tak to była zdecydowanie obietnica poranka, którą pamiętam z serii Nika taka mała książeczka z Zielonej walucie, która w tej chwili również stoi na mojej półce waluta jest wyblakła ledwo się trzyma tak to była ta książka i potem jakoś szybko życie przed sobą, choć cieszy on napisał dopiero w latach siedemdziesiątych, ale to były 2 lektury, które sprawiły, że rozpoznawał jego głos jego głos, który był głosem wrażliwca mężczyzny chłopca mężczyzny pisarza czułego i niezwykły sposób operującego humorem humorem, który był tak naprawdę dla niego ratunkiem zresztą wielokrotnie o tym mówił, że humor szczególnie żydowski humor to jest broń ofiar ludzi, którym świat się rozsypał ziemia się u nas po druk nóg wtedy jedynym sposobem na przetrwanie to było wyśmiać Take on potrafił robić wobec innych, ale także wobec siebie trochę mniej umiejętnie powiedzmy, więc tak to były 2 książki to było coś rodzaju poczucia wspólnoty wtedy dawno temu z tym człowiekiem mam wrażenie, że to jest ktoś kogo ja rozumiem, kto mnie potrafiłby zrozumieć to się w miarę upływu lat pracy nad książką czy też przyglądania się bliżej mojemu bohaterowi się zmienia właśnie tego byłem ciekaw tej lektury porównania tego jak pani odbierała wtedy te książki mając lat 1315, a teraz czytając je przygotowujące znajdzie te książki nadal uważam są znakomite są piękne i nie bałabym się używać takiego słowa wobec tych 2 pozycji może jeszcze dodałabym lęki króla Salomona, więc jeśli ktoś pyta, jakie książki jego polecam to właśnie te 2 lub 3 natomiast ja wtedy niewiele wiedziałem o nim samym poza tym co wyczytałem obietnicy poranka i tam mamy wizerunek właśnie chłopca, który jest kompletnie stworzony przez matkę, który tak naprawdę nie ma własnych pragnień, a zajmuje się spełnianiem pragnień cudze, czyli spełnianiem pragnień miny w pszczyńskiej jego rodzicielski i wtedy już się zastanawiałem jak to się dzieje czy to jest dobrze czy to jest źle on pisze już w obietnicy, że jeśli ktoś tak bardzo kochany dzieciństwo jak on był kochany przez matkę to potem stale tej miłości szuka i nie znajduje jest skażony ową trucizną porównań, która sprawia, że nie znajduje szczęście, dlatego że tak by to interesowi miłości, jaką darzy syna matka nie znajduje i potem zacząłem się przyglądać jego życiu i tam bardzo wiele spraw się nie podobało czemu dałam wyraz w tej książce w listach no właśnie w listach, dlatego że chciałem jakoś się w oddzielić ten wątek ten taką w tkaninie ten element bardzo prywatny czy też najbardziej prywatnych i myślę, że śledząc, gdyby wyjąć listy, czego nigdy nie zrobiłem książki to one będą stanowiły z 1 strony coś w rodzaju mój szkic do mojego portretu z drugiej strony żalu do mojego bohatera nie jest tak jak ja bym chciała, żeby było, gdyby miał spełniać moje wyobrażenia o nim takie, jakie miałam, zaczynając pisanie to pisanie listów do bohatera biografii to jest zabieg niezwykły czy za tym stała jakaś chęć nawiązania też dialogu z zrobi Gary no coś w tym rodzaju dialogu niemożliwego, ale na, ale być może dostał pan jakąś odpowiedź w klub rzeczywiście samo zadawanie pytań nie jest odpowiedzią, aczkolwiek do odpowiedzi nas zbliża i no próbowałam dociec różnych rzeczy głównie tego jak on rozumie swoją żydowską tożsamość i w jaki sposób Miga chcącym słowie odpowiedzialności wobec tej tożsamości odpowiada odpowiedzialność jak ja ją rozumiem drugi wątek, o którym pisze w listach to jest sprawa jego stosunku do kobiet tego co wyrabiał przez całe życie z kobietami, dlaczego takie traktował mówiąc jednocześnie bardzo wielu wywiadach, że kobiecość to jest najwspanialsza tkanka istnienia żon wielbi kobiety, a jednocześnie bardzo krzywdził i musiałam to podkreślić w tej książce, żeby nie było wątpliwości co ja o tym myślę, żeby nie było tam broń Boże żadnej gloryfikacji tego bohatera, którego na tym poziomie gloryfikować nie da nawet lubić czy nie w relacji właśnie tej syn matka córka matka znalazła pani jakieś podobieństwa niestety znalazłem i nie wiem czy wszystkie samotne matki wychowujące dzieci czy to syna czy córkę tak czynią, czyli obdarzają taką wszechobecną wszechwładną miłością te dzieci, dusząc je w pewnym sensie również i wyznaczając im rolę, do których one jako dzieci jeszcze nie dorosły Roman miał być opiekunem matki miał bronić honoru, kiedy miał lat 810 co jest niemożliwe, ale tak był chowany ja również będąc jako dziewczynka tylko z moją mamą, bo rodzice byli po rozwodzie podobnie jak rodzice Gary ego ja czułem wielką odpowiedzialność za matkę i to był też taki tandem dwojga ludzi tak jak tandem mina pszczyńska Romanka tacy moja mama ja, który musiał bić się do siebie w świecie, który nie był światem przyjaznym i tutaj były pewne podobieństwa poza tym ja wychowałam się w niewiedzy moim żydowskim pochodzeniu przez bardzo wiele lat w romans KC o nim wiedział, ale również zachowywał się tak jakby nie wiedział zamach bywało to swoją żydowską przynależność w sposób dziwaczny dla mnie nie Ross nie zrozumiały, więc ciągle pytam, dlaczego i myślę, że wszystko co robił w życiu, czyli żonglowanie życiorysami żonglowanie wątkami swojego las różne odpowiedzi na różne pytania w zależności nie wiem od pogody czy miejsca pobytu to wszystko były strategie przetrwania i to były ślady instynktu przetrwania, który zaszczepiłem mu matka tutaj znajduje też pewne podobieństwo podobieństwa z moją mamą i ze mną musimy przetrwać we wrogim świecie w świecie, gdzie może się powtórzyć zagłada, której moja mama doświadczyła jego matka jakimś przebłysku geniuszu uciekła z Wilna i Warszawy przed wojną nawet jeszcze przed tymi strasznymi latami trzydziestym, które już wrogością do Żydów błyszczały w Europie ona zdążyła uciec, ale czuła, że poprzez swoje pochodzenie jest zagrożona, że oni jako para tandem matka syn są zagrożeni, więc uczyła jego podświadomie strategii przetrwania ją przez całe życie używa, chociaż potem nie było już wojny nie było tak naprawdę przed czym się kryć my mamy robię to sam Agata Tuszyńska proszę państwa dzisiaj gościnią godzinę kultury rozmawiamy o książce żongler Roman Gary wydanej przez wydawnictwo literackie za chwilę wracamy do naszej rozmowy teraz czas na informacje w TOK FM to jest druga część godzin kulturę przed mikrofonem Marta Perchuć-Burzyńska jest mi bardzo miło, bo dzisiaj gościnią godzinę kultury jest Agata Tuszyńska pisarka biografka autorka wydanej właśnie książki żongler Roma Gary książki wydanej przez wydawnictwo literackie witam serdecznie witam bardzo rycerzy rozmawiałyśmy o matce Romana KC Ewa matce, która miała 1 cel zrobić z ramówki wielkiego człowieka najlepiej graną albo pełną celebrę, bo matka Romana KC Ewa była jak pani pisze chora na galopującą Franko w chwili miłość do Francji, bo jej obsesja, którą zaraziła syna tak jest nawet nie ja mówię on tak mówił o swojej własnej matce co zresztą jest bardzo piękne w jego postawie wobec losu potrafił z matki również zakupić potrafią zastosować w ironię czy też żydowski humor także do postaci, która była w jego życiu najważniejsza mina Juszczyński urodziła się w Święcianach co jest niedaleko Wilna w rodzinie żydowskiej i tak naprawdę trudno powiedzieć, skąd wzięła w niej ta miłość do Francji i przekonanie, że ona i jej syn przynależą do tej ojczyzny wolności demokracji i tury i kultury wielkiej kultury wielkiej literatury i Roman pisał mówił wielokrotnie, że on się przez przypadek urodził w Wilnie i tranzytem z Wilna znalazł się w Warszawie przez całe 3 lata to było dużo, bo przecież tak naprawdę powinien był urodzić się w Paryżu żyć we Francji i pisać w języku, który był jedynie jedynym językiem przeznaczonym do wielkiej literatury to tylko po francusku i dziwię się, dlaczego Mickiewicz nie zaczął pisać od razu w tym właściwym języku Otóż on też nie zaczynał odpisania po francusku, bo w wychował się w Wilnie z matką mówił po rosyjsku był jego pierwszy język znał język żydowski również potem bardzo szybko w miał lat i 11, kiedy przyjechali do Warszawy poszedł do polskiej szkoły po polsku recytował Konrada Wallenroda rozmawiał z kolegami po polsku zresztą polszczyzny zachował do końca i rozmawiałam z kilkoma osobami m.in. z nieżyjącym Wojtkiem Pszoniakiem, który się z nim przyjaźni i mówił, że Gary mówił świetnie po polsku tu miałabym wątpliwości czy świetnie, bo słyszałam w jednym z wywiadów jego polszczyznę była ona mocno zaprawiona w rosyjskim żydowskim, ale rzeczywiście mógł się wspaniale porozumieć Otóż Francja chyba wówczas w latach dwudziestych trzydziestych była taką wybraną ojczyzną dla ludzi, którzy aspirowali do wielkości w kulturze, których ciekawiło inna kultura to niebyła Angie nie był to język angielski zresztą gmina KC mówiła z wyższością angielski jest język biznesu, że może jej były mąż, który handluje skórami to może sobie mówić angielsku natomiast prawdziwy język Wiktora i jego Apolinary i wszystkich wielkich pisarzy Flauberta i raz na Kornelię itd. to jest język francuski i tenże ramówka w Wilnie w Moskwie i znowu w Wilnie uczył się czytać jak mówił również by telefon ten i opisuje wielokrotnie Niewiem czy one siedziały tak często jak opisuje sceny, kiedy on z matką grającą na pianinie śpiewają Marsylianka w na tak, ale on sam lubił jak pani pisze powtarzać właśnie urodziłem się jako Rosjanin jestem Francuzem, ale najlepiej dogaduje się Polaka w taki jeszcze mówił żyli jestem jedyny w tym kraju w tym kraju czy we Francji, gdzie mieszkał, który wie co to znaczy Polski honor nie wiem co to dla niego znaczy tak naprawdę, ale bardzo się z pewnym elementem polskości identyfikował i dość dobrze muszę powiedzieć znał polską literatury i nie tylko z tych 3 lat, które tutaj spędził między 2005. 2008. w Polskim gimnazjum Kreczmara, ale także później w latach trzydziestych do Polski przyjeżdżał znał Słonimskiego kroniki tygodniowe Słonimskiego czytywał, ale np. znał twórczość Bruno Winawera, którym nikt nic dzisiaj niebie i innych ważnych pisarzy Konrada Wallenroda mówiłem recytował w klasie z jakimś to musiało być zresztą dość groteskowe, kiedy w swoim rosyjskim akcentem patosem wielkim na scenie szkolnej prawda recytował wspaniały Polski poemat, który ćwiczył z matką matka była aspirującą artystką dramatyczną, które jednak na scenie się nie udało, ale potrafiła grać w życiu miała no grała tak jak mówi czas mówił w tarczy rzekł byłam wynosi czy była to nad ekspresja taka w nie literacka grafomania aktorska grafomania grała z naddatkiem tego uczyła syna on robił na scenie, ale także w życiu, a zatem matka lubiła opowiadać, iż stworzyła w rzeczywistości fikcji on od początku to po niej przejął i opowiadanie niestworzonych historii było jego takim znakiem rozpoznawczym nadane matka też była mistrzynią biograficznej żonglerki zapisują obiecanki on to przejął ale, ale on jeszcze udoskonalił, ponieważ też był bardziej wykształcony był bardziej bywały w świecie prawda, bo on zaraz po wojnie, którą spędzam w lotnictwie wolnej Francji dostaje za to zresztą medal od gola zaczyna swoją karierę dyplomatyczną konsularną co matka mu przepowiedziała uwaga, kiedy w scenie na kamienicy na wielkiej Pohulance Cohna krzyczała do zgromadzonych sąsiadów wynajem z nie wiem płynie płynie przynęt z nich inne robaki nie wiecie kim macie do czynienia mój syn będzie ambasadorem Francji wszyscy pękali ze śmiechu zresztą mówił, że ten śmiech wtedy znany w Wilnie, kiedy był chłopcem odbijał się takim echem potem ilekroć zeszłam się jakoś jakaś przykrość zawsze wiedział, że nie było aż ta kie upokorzenia jak to, którego zaznał wówczas w Wilnie, czyli kariera dyplomatyczna mu przepowiedziane on się porusza między Rumunię Szwajcarię, a Ameryką Wenezuelę, czyli jest wiekiem bywały wobec czego ma większy wachlarz tych narracyjnych możliwości w i gra swoją rolę barwnego ptaka kameleona bardzo różny sposób bardzo wielu miejscach ma po prostu więcej narzędzi niż miała mina, która najpierw mieszkała w Święcianach potem w Wilnie potem uciekła z domu nie wiemy, dokąd czy do Paryża do Warszawy nie została aktorką śpiewała tylko właśnie ową wspaniałą cygańską pieśń Gary Gerium maja Zwiezda, którą potem jej syn już dorosły użył Galii kary to jest Gary Gary Płoń Płoń Romę Galii tak, czyli Płomień samo spalenie ma w pierwszym swoim nazwisku nie scenicznym, ale literackim przywdziewa przy pseudonim Roman Gach pseudonim, który związany z matką, ale także z ogniem z płomieniem blaskiem, ale blaskiem, który się unicestwia, ponieważ potem zostaje z tego popił jest bardzo ważne symboliczny nazwisko no właśnie znowu związane z matką i on on jest jak ten pas, którego dziś rano widziałem w Łazienkach także o tym myślałam Ross rozkłada ten olbrzymi kolorowy pióropusz mówi cały czas podziwiaj mnie ja jestem po to, żeby być podziwiany, bo tak go nauczyła matka cokolwiek by zrobił to matka mówiła jesteś wspaniały ci, którzy mówią, że nie tak czy nie to o nim nie wiedzą kim mają do czynienia na tak tak jak w przypadku pawie widzimy czasem już tylko ten pióropusz okno zgadzasz i tak też było i stąd w stąd gorycz stąd poczucie pustki i w końcu poczucie klęski w tym człowieku, który był, jakbyśmy dziś go określić celebrytą, który brylował na salon, który był uznawany jednak przez jakiś czas przez krytyków i przez Czytelników miał publiczność miał żony miał pieniądze w końcu w błyszczał no rzeczywiście pod spodem było myślę głównie poczucie nie nasycenia, ponieważ on był kimś takim to jest mi trochę trudno zrozumieć trochę wiem, o co chodzi, budząc się rano każdego dnia, jakby nie pamiętał kim był nie kumulował w sobie tego co się działo życie i emocji, kiedy wczoraj mówiono, że wielki wspaniały on dziś rano musi znowu to usłyszeć albo musi znowu na to zasłużyć, jakby wszystko wpadało jakoś studnie, czyli on się nie budował tylko codziennie rano musiał tworzyć swoją cenę scenę, w której będzie głównym aktorem i muszą mieć oklaskują publiczność w tym także musiały być kobiety, ponieważ mówił stale powtarzał, że tylko pisanie seks sprawiają, że życie jako tak znośne był kochany przez matkę można dyskutować i jaka to była miłość i czy sam umiał kochać pani już wspomniała, że matka życzyła mu na co trudno nie zdradzać rozmawiałyśmy duże, że życzyłem, żeby był pogromcą kobiet w właśnie pytałam siebie wielokrotnie czy on potrafił kochać i myślę, że tworzył bohaterów literackich, którzy tęsknili za miłością krzyczeli miłość i ewentualnie czasami potrafili kochać natomiast on sam zawsze gdzieś myślał bardziej o osobie niż o tym drugim człowieku ja mam takie wrażenie niestety potwierdza to jego pierwsza żona Les Bleus wspaniała kobieta angielska dziennikarka pisarka podróżniczka osoba niezwykłych talentów ekscentryczna wspaniała, która przeżyła go wiele lat miała ponad 100, kiedy umarła ona zauważyła to w nim na początku, że jest to człowiek, który jest tylko on, a potem wszystko inne jeśli bierze cokolwiek z innych ludzi to po to, żeby siebie samego wzmocnić, żeby grać jeszcze barwniejszych spektaklach i żeby ta żonglerka była jeszcze bardziej brawurowe i błyskotliwe ich relacja nie widzę miłość ewentualnie miłość, a na pewno zakochanie było w jego drugim małżeństwie, kiedy spotkał młodziutką dżinsy Ber ekonomia 20 kilka lat gwiazdy kina gwiazdy kina francuskiego on było dnia 25 lat starszy to był taki wybuch Płomień, który jednak też szybko zgasł i na początku na końcu każdego związku każdego dnia każdej zapisanej książki był tylko muszka z wielkiej po hulanki, który próbuje dowieść światu, że jest ważny, że ma być kochany, że ma być dziś oklaskiwany, że jest wielki, że zasługuje na to życie właśnie to było ciągłe udowadnianie sobie i matce, której nie było, bo matka odchodzi w czterdziestym pierwszym roku nie dwudziesto siedmioletnim mężczyzną co prawda przedłuża życie w książce obietnicy poranka, twierdząc że żyła do końca wojny co nie jest prawdą i on zostaje sam na scenie życia realizuje scenariusz życia matki i nie jest szczęśliwy no właśnie śmierć matki dowiedział się kilka tygodni po pogrzebie, a jej śmierć była dla dla niego jakąś cezurą w życiu jednak, chociaż jakimś częściowym wysłał bardzo Niemcy to jednak tak jak, a jak było z Zuzią, ale że do końca spełniają oczekiwań była cezurą czy byłaby swobody, niemniej sądzę przecież obietnicy poranka napisał dużo później myślę, że w tej obietnicy poranka zbudował jej pomnik sprawił, że jest nieśmiertelna, bo jednak jej postać takiej świadomości czytelniczej literacki dwudziestego wieku zostaje matka z obietnicy poranka jest ktoś i ludzie się z tego śmieją trochę, ale jednak widzą, że jest to łamał niesamowita matka, która ma tak wielką siłę, że tworzy tego swojego chłopca i sprawia, że on staje na Wyżynach, więc ja myślę, że sama śmierć matki była tragedią, ale nie było swobody dzień ja myślę, że on się spod jej wpływu nie wyswobodził do końca, aczkolwiek w drugiej połowie życia, kiedy pisał pod kolejnym psem pseudonimem Émile leżał to była też chęć rozpoczęcia na nowo i być może już bez matki, że to już będzie inny pisarz Romain Gary autor obietnicy poranka jest pisarzem we władzy matki ciągle jeszcze natomiast następny niby miał się od niej uwolnić, ale przecież on mówił wielokrotnie, że matka byłego, gdy Bóg, że ona była z nimi czasami się czuł, jakby ona mu słów fruwała w pewne kwestie, kiedy opisuje, kiedy jest w wojsku lotnictwie ma wrażenie, że ta histeryczna Żydówka jak odmówi po rosyjsku nim mówi to był niezwykle głęboki związek co dla mnie było też jeszcze niesamowicie ciekawe i co mam wrażenie, że w tej książce jakość wybrzmiewa Roman KC czy omega późniejszy pisarz nie był jednak czym, mimo że wykreował siebie jako jako jedynego syna swojej matki i tę miłość do jedynaka w wzniósł do literackiej potęgi tymczasem nie miała historii prawda mina szczecińska miała przedtem nie tylko męża Józefa bryg w tym Józefa bryg Aaron Brooks tajne, ale też syna Józefa miała syna Józefa, czyli Rumunka ów jedynak jedyne akt był w cudzysłowie jedynakiem nie był pierwszym dzieckiem nie był pierwszym synem co więcej mały Roman znał swojego pół brat i mieszkał z nim w 1 mieszkaniu na wielkiej Pohulance przez prawie cały rok jak to jest możliwe, że w swojej książce, gdzie opowiadał swoim życiu opowiada o Wilnie opowiada o matce ojca kasuje życia, ale rozumiem to staram się zrozumieć, ponieważ był to człowiek, który upokorzył zostawił jego ukochaną matkę tak czy on ujmując się za matką ojca wycina, ale co mu zawinił ten brat nigdy nigdzie o tym nie wspomniał, dlaczego w jeszcze to tego wątku ojca Romana KC wróćmy zaczniemy od tego trzecią część godzinę kultury dzisiaj moimi państwa gościem jest Agata Tuszyńska rozmawiamy o książce żongler Roman Garri książce wydanej przez wydawnictwo literackie teraz w radiu TOK FM ciasna informacji dobry wieczór raz jeszcze przed mikrofonem Marta Perchuć-Burzyńska dzisiaj gościem godzinę kultury jest Agata Tuszyńska pisarka biografka rozmawiamy o najnowszej książce Agaty Tuszyńskiej żongler Roman Garri wydanej przez wydawnictwo literackie powiedziałem, że rozmawiamy chwilę o ojcu Romana KC, czyli Romana Gary ego ojca Lejba aktywa nie było w ogóle w jego życiu no jeśli wierzyć jego literackiej narracji temu błyskotliwe Emu popisowy cyrkowe Emu, który opisuje swoje dzieciństwo, czyli jeśli wierzyć obietnicy poranka ojca nie było właściwie w ogóle nie istniał co więcej w setkach wywiadów Romek Gach pisarz francuski mówił, że urodził się w Kursku urodził się na Syberii, że jego ojcem był w niebie jakiś Kirgiz postaci kompletnie wymyślone najlepiej oczywiście Iwan morzu Chiny był taki amant rosyjskiego kina, w którym rzekomo miała romans jego matka w dawnych czasach w Moskwie to policzyłam tej sprawie zupełnie niemożliwe, żeby on był jego synem lekarza franki wysyła tylko na obrazie franki być może rzeczywiście jestem taka w taki wątek, że kiedy mina o czyń ska AKC nie miała już z czego utrzymywać swojego syna chciał być jednak, bo tak się przyzwyczailiśmy, że jednak wówczas pisała listy i nieznany wielbiciel przysyłał pieniądze być może była między nimi miłość natomiast to nie jest możliwe, żeby on był ojcem Roman ojciec Romana był istniał to był Lejba KC w archiwum wileńskim są setki jego dokumentów są zdjęcia są odciski palca prawej czy lewej ręki już nie pamiętam tak jak to było przepisane są jego rachunki są weksle są pożyczki są informacje jego zdrowiu cierpiał na remis wiemy jakich senatorów jeździł wiemy, że miał wielki sklep na niemieckiej była główna ulica handlowa Wilna w tamtym czasie, że sklep prowadził z ojcem bratem potem wiemy, że umarł ojciec wszystko to wiemy, ale wiemy to z ze źródeł innych wiemy z dokumentów, które udało mi się odnaleźć wileńskich archiwach, gdyby patrzeć na życie Romana Gar i jego z punktu widzenia jego powieści wówczas ojca nie ma on napisał 3 zdania, że ojciec odszedł, kiedy miał 11 lat, że wtedy przestał grać w szachy i że ojciec zginął w komorze gazowej nie zabity gazem, ale umarł na serce przed wszystko to jest taka prawda niezupełnie prawda skonstruowane zresztą jego stosunek Romana do własnej przyszłości dziwaczny stosunek do zagłady jest dziwaczny nigdy nie pojechał do Wilna to jest jedyny jeden z niewielu pisarzy, którym przyglądam się blisko, który nie odwiedził krainy swojego dzieciństwa wspomina pani Czesława, mimo że przecież dla Miłosza to było absolutnie najważniejsze, żeby dotknąć gleby dzieciństwa z perspektywy swojego jakoś tam spełnionego życia pisarskiego on musiał zajrzeć do siebie tamtego mówi o Miłoszu, żeby też zrozumieć co się zdarzyło, jaką przeszedł drogę prawda natomiast u Romana w ogóle nie było tej potrzeby potrzeby takiej refleksji co dla mnie absolutnie niezrozumiały i temu daje też wyraz w tych listach i sama za niego jak Janów miejsce jadę do Wilna chodzę po wielkiej Pohulance poniemieckiej próbuje liczyć kroki jak gdzie on chodził z ojcem właśnie pochodził z ojcem do synagogi wiemy to wiemy, że znał żydowski, bo go używa w także w swojej pierwszej książce edukacji europejskiej, którą pisał będąc w samolotach i nie miał możliwości sprawdzenia w słowniku żydowskiej modlitwy tylko ją zapisywał z pamięci i teraz, dlaczego to wszystko wykreślić, dlaczego do tego nie wracać to jest człowiek, który zyskuje pewien status jako pisarz francuski, ale ma przeszłość, którą w ogóle nie zagląda nie chce tam zajrzeć jeśli już to jest Warszawa 1006. roku przyjeżdża pierwszy raz po wojnie do Warszawy i doznaje czegoś w rodzaju takiego olśnienia przed pomnikiem Laporta, kiedy zdaje sobie sprawę, że on opuścił Warszawę żydowską w Warszawie Warszawy, gdzie co trzeci mieszkaniec był Żydem teraz nie ma ani 1 i myśli sobie no gdzie oni są to się z nimi stało i próbuje to odkryć w sobie, ale ja myślę, że to jest dużo za późno, a poza tym nie idzie dalej nie bada przyszłości nie nigdy nie pojechał zobaczyć, gdzie zginął jego ojciec nie był w Ponarach, więc ja tam jadę i opisuje to co widzę i na cmentarz do Święcian, skąd pochodzili dziadkowie, gdzie bywał jako chłopiec itd. itd. czyli ten ta niechęć patrzenia w przeszłość i brak nie wiem, jakiego użyć słowa, bo nie ciekawości by takiego współ odczuwanie wobec przyszłości własnej rodziny ojca wydaje mi się kompletnie niepojęty i z 1 strony podziwiam jego czułość wobec np. pani prozy życia przed sobą uważam, że są jedna z piękniejszych postaci literackich, jaką miałam do czynienia, a z drugiej strony nie ma podobnego stosunku do choćby do tego nieszczęsnego ojca, który no co właściwie zawinił odszedł do innej kobiety notabene tej kobiety mamy zdjęcia i papiery dokumenty wileński archiwum mamy też konkretne informacje dotyczące jego przyrodniego rodzeństwa, o których to Paweł Valentin co w ogóle nie mówi nie wspomina, ale także to, że mogą podróżować nie jedzie tam jedzie jeździ wszędzie w Boliwii jest na Kaukazie jest we Francji jest w Bain we wszystkich krajach europejskich i Ameryki Południowej Wilno omija w w niektóre z tych miejsc jego pamięci niepamięci wybrałam się tam, gdzie została cząstka jego losuje miał takie poczucie, że pani Romana Gary ego wręczyła w tych wszystkich no gdzież tam zobowiązaniach w co znaczy na mój taki niewielki własny literacki sposób chciałam to zrobić, aczkolwiek wcale nie wiem czy on byłby z tego zadowolony skoro sam to taki sposób odsuwał i w ten wątek żydowski, który on odpycha, który unieważnia, chociaż moim zdaniem w jego literaturze widać wyraźnie taki rys związku z tą tradycją, ale głównie ze sposobem opowieści z narracją właśnie nasyconą autoironią humorem takim z najlepszej prozy żydowskiej on odsuwa jednocześnie jest wściekły na matkę, która przyjeżdża z Francji podaje w papierach, że oni są Żydami mówi tak jakby miał piętno na sobie do końca życia już tego piętna nie my już w nie będę mógł funkcjonować inaczej no ale właśnie funkcjonuje w najbardziej kolorowych przebraniach w kolorowych marynarkach Fulara dach w spodniach itd. jest tym kolorowym ptakiem, który żyje jak sądzę cały czas aryjskich papierach w każdym razie na nie żydowskich papier z drugiej strony, kiedy nie umieszczają pod koniec życia żył krótko, więc PEC ma lat 60 nie ma go w słowniku najwspanialszy żydowskich pisarzy jest wściekły mówi jak to mnie nie ma, więc ciągłe sprzeczności to był człowiek naprawdę, który dziś mówi biały jutro mówił czarny na to samo coś, w których momentach pani zdaniem był najbliżej siebie trafia pani na takie odkrycie Romana szacować np. list do przyjaciela, w którym skarży się na brak awansu w wojsku i kończy ten zdaniem, że myśl o matce ostatecznie go dobija i nazwała pani ten fragment takim bezpośrednim dotknięcie tak dlatego mam jest mało jego listów mało świadectw bezpośrednich z momentu dziania się tak jak co nazywam, czyli świat bezpośrednich pisanych bezpośrednio roku dwudziestym ósmy 3005. był to znamy jego narracji, czyli z tego jak sobie wymyśli, żeby pokazać światu to jest sprawa matki nie wiemy co jest prawdziwe, ale taki obraz wykreowała i wy Czytelnicy macie wierzyć, że to właśnie było tak natomiast tutaj to jest moment bardzo przykry, ponieważ jego matka wierzy we Francji idee wolności Francji tolerancji Francji tymczasem on jest w wojsku nie dostaje awansu, dlaczego Grażyny jako jedyny z kilkuset chłopców, dlatego że spóźniona naturalizowany, dlatego że jest Żydem teraz nie może powiedzieć matce, że Francja, którą ona mu wymalował jeszcze w Moskwie potem w Wilnie, że ona nie jest właśnie taka jak ona sobie wymarzyła bez czego to jest jeszcze kolejne piętro zabawy absurdu on nie może powiedzieć, że nie dostał awansu, bo jest Żydem, więc mówi, że nie dostał awansu, dlatego że uwiódł żonę swojego przełożonego to dlatego odmówiono i co mówi matka przez chwilę jest bardzo przykra potem mówił wspaniale jesteś mój chłopak mówi Romaszkan czy ona przynajmniej była ładna, czyli wszystko jest przetwarzany w taki sposób, który ma ochronić tego chłopca przed złem, który ma sprawić, żeby on się czuł dobrze w swojej skórze lepiej niż inne i jemu jest wszystko wybaczamy, więc jeśli żyjesz w takim przekonaniu przez tyle lat ja jestem najlepszy ja jestem najwspanialszy i wszystko mi się należy to dlaczego dawać innym, dlaczego dzielić się sobą, dlaczego odejmować sobie od ust tak jak ona sobie dla niego obejmowała, ale on nie ma powodu mu się należy wracając jeszcze do do tej prawdy pani pisze los bohatera tej biografii to konstrukcja na glinianych nogach być może powinnam na początku zadać pytanie być może ono dziś dziś pani odpowiedziała na na nie w pewien sposób czy w ogóle celem pani było celem tej książki pod dojście do prawdy o Romanie KC to znaczy być może taki cel przyświecał mi na początku, ale przy ścianie tego wszystkiego co sam budował narracyjny w swoim życiu swojej książki takie coś takiego chciałem na początku zrobić, ale w miarę upływu czasu lat i lektury dowiadywali się i otwierania różnych jego tajemnic stwierdziłem, że taki zabieg jest niemożliwy, a z drugiej strony być może niecelowe i teraz się zastanawiam, gdzie ja pójdę dalej z moim pisaniem, dlatego że zaczynam wątpić, że docieranie do istoty bohatera do jego prawdy ma sens skoro on tak bardzo nie chciał tego nie chciał wracać do przyszłości on nie chciał być określony 1 słowem nie chciał być zamknięte w 1 szufladce miał być jednocześnie wieloma postaciami nie tylko kameleon, który zmienia skórę w zależności od tego na jakim podłożył się go umieści, ale i tak w ogóle co jest złego w tym, że jestem w jego CV zmienny i że gram jakąś rolę chwilę później schodzę do podziemi, czyli do siebie prawdziwego prawdziwego zna słowo, a potem znowu wychodzę na scenie, bo na scenę bardzo dużo pisał klauna pajaca magika takich ludzi w ludziach, którzy zajmowali się grą na scenie pokazywali swoje zdolności, bo czym jest żonglerka to jest mistrzowskie opel operowanie kilkoma kulami dla niego to jest metafora sztuki w ogóle, ale nie da się zmierzyć pisarstwa nie da się powiedzieć, że ktoś jest pisarzem zaś 7 punktów, a inny za 10 w żonglerce można to zrobić jest to wymierny albo potrafi żonglować 6 kulami albo nie potrafisz natomiast w literaturze tego nie wiadomo, więc cały czas gramy cały czas marzymy o siódmej kurii, ale jak on sam słusznie zauważył może siódmej kuje w ogóle nie ma w morze losem artysty pisarza jest szukanie doskonałości, a nie do sięganie doskonałości jeszcze druga rzecz podobnie jak magicy żonglerzy on miał dawać ludziom nadzieję chciał budzić podziw i to dawało innym nadzieję, że gdzieś tam jest jeszcze coś co możemy uchwycić natomiast on sam żył po występie w ciemnościach i w tejże ciemności popełnił samobójstwo dopisała pani do biografii Romana i jego swoje marzenia wyobrażenia na temat jego życie, uznając w pewnym momencie, że prawda nieprawda pamięć i niepamięć mogą się równoważyć w atakiem chciałem, żeby teraz Czytelnicy dopisali swoje marzenia i nie ma Żenia do jego losu ja uważam, że była to postać tragiczna mimo tego, że był wspaniały żongler niekiedy wybitnym pisarzem uważam, że jeszcze bardzo ważnym elementem tej postaci była gra pseudonimami i to, że jako Romę gani IMI leżał w pewnym momencie funkcjonował na paryskiej scenie równolegle i jednocześnie, tyle że w opinii krytyków pewnym chwili pewnej chwili domagali się skończył i wówczas on wymyśla sobie postać Emila Jarre jako Mila żar znowu zaczyna odnosić sukcesy, ale krytycy nie wiedzą, że to jest sama osoba dla mnie ta podwójną ości i to i te prowokacje literacka też była ważnym elementem tej biografią próbował zaczynać od początku próbował się budować jako artysta po raz drugi i poniekąd musi to udało jednak się nie udało, ponieważ postanowił ze sobą skończyć 66 letni mężczyzna się zabija, czyli coś jest głęboko nie tak jest jakiś głęboki dramat w jego losie i on jeszcze mówi przed śmiercią przyjacielowi, gdyby żyła moja matka wszystko byłoby inaczej nie wiemy co ma na myśli czy, żeby się nie zabił czy, że jego los byłby inny czy inaczej kochał kobiety czy też spełnieniu literackim byłby inny nie wie, ale bez matki to życie nie miało czegoś bardzo ważnego, mimo że on się czuł przez nią zbudowany i istniał poprzez miłość do końca w jego ostatnie słowa zapisane to były miałem świetną zabawę dziękuję ido widzenia, a może nie był jego słowa nie chciał mieć grobu kazał się rozsypać rozsypać swoje proc prochy nad swoim ukochanym morzem na południu Francji koło rock in, gdzie mieli dom z sesji przy leśnej przez długi czas i nie można pójść na jego grób co czasem mnie bardzo boli i teraz po napisaniu książki rozmawiam z nim właśnie nad morzem nad wodą, którą bardzo kochał, którą w, które były też wyrazem pewnej tęsknoty za nieskończonością podobnie jak żonglerka proszę państwa nie zostaje nic innego jak tylko odzyskać państwa do księgarni w, żeby koniecznie przeczytać żongler era Roman Garri książkę, którą napisała moje państwo gościnie Agata Tuszyńska książkę wydało wydawnictwo literackie w dzisiejszym numerze wysokich obcasów również jest tekst o minie, czyli o matce Romana KC Ewa także te państwa państwu polecam tekst autorstwa Agaty Tuszyńskiej dla państwa mamy z autorką egzemplarze książki żongler Roman Garri z autografem pani Agato ocen bardzo chętnie podpisze za wszystkich miłośników żonglerki echem w tle słuchać Radia TOK FM proszę pisać na adres dla was małpa TOK kropkę FM bardzo dziękuję za to spotkanie za rozmowę dziękuję bardzo, za książkę już za chwilę informacji Radia TOK FM po nich audycja między słowami, na którą zaprasza Kamil Wróblewski program wydawał Tomasz Kopka realizował Jacek Kozłowski Marta Perchuć-Burzyńska usłyszenia czas na informację
Zwiń «
PODCASTY AUDYCJI: GODZINA KULTURY
-
39:40 W studio: Anna Nasiłowska
-
36:05 W studio: Cezary Harasimowicz
-
39:33 W studio: Aleksandra Boćkowska
-
43:55 W studio: Wojciech Bonowicz
-
38:29 W studio: Julia Pańków
REKLAMA
POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ
-
-
01.10.2023 16:00 Program Specjalny13:39 W studio: Grzegorz Kozieł , Tomasz Żółciak
-
-
01.10.2023 11:00 Magazyn Radia TOK FM11:30 W studio: Wawrzyniec Dąbrowski
-
01.10.2023 15:30 Program Specjalny24:05 W studio: prof. Anna Pacześniak , prof. Leszek Koczanowicz
-
01.10.2023 11:40 Podróże duże i małe14:00 W studio: Mariusz Piotrowski
-
01.10.2023 12:40 Program Specjalny21:29 W studio: Tomasz Sawczuk , prof. Tomasz Słomka , Zuzanna Dąbrowska
-
01.10.2023 11:20 Magazyn Radia TOK FM12:52 W studio: Radosław Piesiewicz
-
01.10.2023 16:20 Program Specjalny29:14
-
01.10.2023 14:00 Program Specjalny09:10 W studio: prof. Andrzej Zybała
-
-
01.10.2023 13:00 Program Specjalny17:46 W studio: Katarzyna Wężyk
-
01.10.2023 13:40 Życie w Zdrowiu13:37 W studio: Marcel Andino Velez
-
01.10.2023 14:20 Magazyn Radia TOK FM22:53 W studio: Dawid Dziadkowiec
-
-
01.10.2023 17:00 Przy Niedzieli o Sporcie25:28 W studio: Roman Kołtoń
-
01.10.2023 17:40 Przy Niedzieli o Sporcie23:15 W studio: Jakub Bednaruk
-
01.10.2023 19:00 Sprawy Różne51:09 W studio: prof. Jacek Piotrowski
-
01.10.2023 21:17 Twój Problem - Moja Sprawa28:28 TYLKO W INTERNECIE
-
-
-
-
-
-
06:34 Tajemnice muzeów
-
-
-
01.10.2023 20:00 Wywiad Pogłębiony44:55 W studio: Magdalena Tulli , prof. Michał Głowiński
-
11:12 W studio: dr Marta Czapnik-Jurak
-
01.10.2023 10:00 Nagłe zastępstwo49:55 W studio: prof. Zbigniew Lasocik
REKLAMA
DOSTĘP PREMIUM
TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.
KUP TERAZSERWIS INFORMACYJNY
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
-
TOK FM
-
Polecamy
-
Popularne
-
GOŚCIE TOK FM
-
Gazeta.pl
-
WYBORCZA.PL