"Inflacja, silny dolar i euro, plus szalone ceny paliwa lotniczego, to są trzy elementy, które wpływają na ceny wakacji"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

ekonomia kapitał gospodarka Tomasz sed dzień dobry 5 minut po dziewiątej zaczynamy magazyn EKG państwa pierwszym gościem jest dziś pan Jarosław Kałucki Travelplanet PL dzień dobry dzień dobry będziemy Drodzy Państwo rozmawiać o wakacjach na normalnych warunkach to byłaby miła przyjemna rozmowa, ale warunki nie są normalne i to chyba nie będzie do końca przyjemna rozmowa jest piekielnie drogo, dlaczego tak drogo, dlatego że droga jest nawet w Żarkach drogą jest w sklepach Rozwiń » spożywczych drogą jest na stacjach benzynowych na ofertę turystyczną składają się takie właśnie składniki jak turystę trzeba przewieźć trzeba go nakarmić turysta musi się wykąpać być mieć ciepłą wodę i to wszystko drożeje skoro to w drożeje nie widzę powodu, dla którego miałyby oferty turystycznej niedrożną po prostu to nie jest jakaś autonomiczna wyspa turystyka ma ona jest powiązana z gospodarką i nie ma takiej możliwości żeby, żeby nagle w turystyce było taniej jasna wśród tych rzeczy, które drożeją ważnym składnikiem jest też paliwo lotnicze, które też drożeje tak jeśli przeanalizujemy można zrobić prosty test zobaczyć sobie na jakiejkolwiek wyszukiwarce wakacji zdolną zatem bez LOT-u ofertę wtedy się okaże, że mniej więcej do 50% tej oferty to jest koszt przewozu, czyli do lotu i przylotu z powrotem, więc jeśli to paliwo drożeje to 50% ta wycieczka musi też drożeć tylko i wyłącznie z tego powodu, czyli inflacja, ale też domyślam się słaby złoty niespecjalnie nam pomaga jeśli mówimy o turystyce zagranicznej wyjazdowej inflacja silny dolar euro plus my szalone ceny paliwa lotniczego podrożało od stycznia zdaje się 60%, a więc to są 3 takie elementy, które wpływają na te ceny wakacji, które są droższe rzeczywiście ceny ofertowe są droższe mniej więcej 2025% i teraz pytanie czy to są ceny dla niektórych z nas zaporowe czy to sprawia, że np. część z nas no rezygnuje np. z wakacji albo nie do końca rezygnuje z wakacji tylko obniża standard, czyli z tej oferty, która jest droższa o 2025% wybieramy inną ofertę, która też jest droższa ale, ale nie aż tak droga wydaje się, że taka reakcja obronna jest i to widać po statystykach dotyczących realnie wpłaconych pieniędzy przez turystów, czyli realnie ponoszonego kosztu na osobę za za rezerwację jeśli mamy ceny ofertowe rosnące z takim właśnie tam wie to te ceny przeciętnie płacone za wakacje w Turcji Grecji czy w ogóle za wakacje biura podróży one rosną troszeczkę wolniej to jest taki symptom jednak i akomodacji dostosowywania jednak możliwości swoich budżetowych do tych rosnących cen ofert ja przypomnę kilka lat temu Travelplanet robił takie badania z firmą dwu serc, która my robiliśmy przy okazji 500 plus na co by turyści czy w ogóle respondenci wydali chętnie pieniądze jeśliby mieli dodatkowe pieniądze w wakacje wypoczynek był bardzo wysoko na tej liście to było bodajże drugi trzecie miejsce było też pytanie, a co zrobiłby, gdyby trzeba było zaciskać pasa i wtedy skreślanie wakacji było właściwie na szarym końcu my interpretujemy w ten sposób, że wakacje ze sfery dóbr luksusowych zeszły do sfery dóbr podstawowych dlatego trudno zrezygnować Niewiem z posiłku trudno zrezygnować z napić się wody tak samo ludziom trudno zrezygnować z wakacji, więc póki jeszcze mogą półki i rzeczywiście nie w ich budżetach domowych nie następuje jakiś krach próbują przystosować swój budżet do aktualnej oferty, ponieważ ceny rosną to akceptują ciut niższy standard tego wypoczynku na wakacje mogą być krótsze wakacje mogą być trochę niższym standardzie może niekoniecznie w jakimś drogim kraju może wybierzemy tańszy kierunek, ale ale, ale ta chęć odpoczynku, zwłaszcza po tych covidowych latach w kościół chciał zapytać, zanim jeszcze dopytam o te kierunki, które wybieramy jeśli chodzi o wyjazdy zagraniczne czy takim źródłem tej determinacji może być też to co się działo przez ostatni 2 lata, czyli ten utrudniony wypoczynek z powodu pandemii o taki to zeszły sezon pokazał, że turyści chcieli sobie bardzo, ale to bardzo wynagrodzić rok 2020 w tym roku jest jakieś większe odbicie w tym rezerwację jeśli porównamy to w roku 2020 to tak rzeczywiście, ponieważ właściwie rok w roku 2020 sezonu turystycznego nie było się zaczął bardzo późno tak naprawdę 2 podstawowe kierunki, czyli Turcja Egipt otworzyły się dla polskich turystów 15sierpnia, czyli w gruncie rzeczy już po wakacjach w zeszłym roku mieliśmy wyścig na liberalizację otwieranie kierunków, ale dla osób zaszczepionych i wpuszczanie zagranicznych turystów pod warunkiem posiadania testów i drogich testów PCR owych w tym roku mamy taki wyścig na totalną liberalizację, że właściwie nie ma covida zapis zapominamy o tym powiedzieć nie ma żadnych maseczek testów itd. tak dalej czy jest to odbicie jest to widać, że w stosunku do roku 2021 mamy więcej rezerwacji na ten okres do 22maja, bo takie statystyki mam przygotowane natomiast jeśli chodzi o rekordowy dla branży turystycznej rok 2019 to jeszcze nie to jeszcze trzeba jeszcze trzeba trochę poczekać, ale przypomnę, że były 2 zjawiska takie, które bardzo przystępowały sprzedaż wakacji to jest wojna w Ukrainie pierwszy tydzień ludzie po prostu czekali patrzyli co się stanie jak się ta wojna rozleje czy w ogóle rozleje i drugi taki stop jeśli chodzi o rezerwację to był konflikt z kontrolerami lotów byt to były chyba też takie wydarzenia, które przesądziły o tym, że część osób, które planowały wakacje do tej pory dużym wyprzedzeniem w tym roku część z nich zostawiła na ostatnią chwilę pewnie dziś z tych 100 głowy mając nadzieję na coś takiego jak tanie last minutę czy w tym roku to jest rzeczywiście dobra decyzja żeby, kiedy widzimy wysokie ceny ofertowe zaczekać, bo może się pojawić taka promocja czy w tym roku jest możliwe mi się wydaje, że w tym roku rządzi po prostu gorący pieniądz nie widać końca inflacji zresztą NBP sam zapowiada kolejne podwyżki stóp procentowych w oficjalnych komunikatach mowa jest, że inflacja zacznie wygasać gdzieś dopiero w przyszłym roku, a więc tutaj ten gorący pieniądz raczej rządzi to jest po pierwsze po drugie turyści przyzwyczaili się do takich last man net z przecenami rzędu 5060%, ale tak naprawdę takich ofert to niema od roku 2018 po sławetnej wojnie cenowej pomiędzy touroperatorami w Polsce ci, którzy są na rynku najwięksi stwierdzili, że ani nie będą pracować na to, żeby wysłać jak najwięcej turystów tylko, żeby po prostu prowadzić efektywnie biznes, więc takich klas między cóż nie było teraz na dodatek jeszcze doszła taka takie przeświadczenie, że nie wiadomo co będzie za tydzień 2 miesiąc w związku z tym touroperatorzy nie kraju tej oferty na takie czasy, kiedy wszystko było bardzo przewidywalne oferta jest naprawdę przyklejona na NATO, żeby to sprzedać to sprzedać z jakimś zyskiem powinniście tak to nie są zyski rzędu 2030%, bo branża turystyczna pracuje na kilkuprocentowej marży to tym kraju powiedzmy, ale od tej strony naszej, czyli turystów powiedzieliśmy o tym, że wysokie ceny trochę zmuszają nas do innych decyzji jeśli planujemy wakacje czy to jakoś zmienia te kierunki, które do tej pory wybieraliśmy jeśli chodzi o turystykę zagraniczną właśnie chyba nie i ani covid ani tego o typu ekstremalne zjawiska nie spowodowały jakiś przywrócenia do góry nogami tej tabeli rankingowej jeśli chodzi o wyjazdy pierwsza jak na razie w rezerwacjach jest Turcja za nią jest Grecja niespodzianką jest trzecie miejsce Egiptu, chociaż tamte oferty rosną bardzo bardzo mocno, ale wydaje mi się kwestią czasu jest przegonienie Egiptu przez Bułgarię, która zwykle była na trzecim miejscu w czasy w Bułgarii zdolna potem w hotelu czterogwiazdkowym z wyżywieniem HBO, czyli ze śniadaniami i obiadokolacja ami to jest taki wydatek jak wakacje z takim samym hotelu z takim samym wyżej wyżywienie w Polsce, ale własnym dojazdem i niestety często zesłanym parkingiem nad morzem, więc czwarta jest Bułgaria dosyć wysoko w tym roku w tym rankingu jest na razie Tunezja tradycyjnie Albania Chorwacja nie ma nie ma Włoch i co ciekawe w tym roku nie ma w pierwszej dziesiątce Polski to jest jakaś miara do normalności, bo Polski nigdy nie było wcześniej w tych rankingach ponieważ, ale też specyfika rezerwacji, a nie, dlatego że Polska nie jest kierunkiem ukochanym przez Polaków ona jest zawsze nr. 1, a na zawsze ich w lwiej części jest rezerwowana indywidualnie to właśnie na koniec rozmowy jeszcze w Polsce rozmawiamy, bo dużo poświęciliśmy tej turysty turystyce zagranicznej bez większych nadziei, ale zadam pytanie czy jest szansa na to, żeby ten wypoczynek w Polsce był tańszy niż za granicą za niekonieczną chyba nie, dlatego że jeśli mamy w strefie euro inflacja rzędu 7%, a u nas inflacja przekracza 13% to odpowiedź nasuwa się sama nie może być po prostu zbliża się do 13 A2 mówimy o jakieś tam zaokrąglonych wartościach rada, ale no niestety to nie jest akurat to światełko tunelu, które mogłoby mówić o tańszych wakacjach dodam, że sezon wakacyjny w Polsce jest jednak krótszy i niż niż za granicą on oczywiście się wydłuża, ale to jeszcze nie jest taka skala jak wyjazdy całoroczne do Turcji wyjazdy całoroczne do Grecji czy tego sezonu będą wyjazdy całoroczne do Bułgarii, więc wydaje mi się, że raczej nie, że nie będzie taniej być może te ceny będą przystosowane, bo od 15marca do początku maja ceny ofertowe w Polsce wzrosły o 20% no, więc i to tylko na takiej krótkiej przestrzeni czasowej, więc wydaje się że, żebyś po takim szoku cenowym jednak teraz jakiś tam oddech jeśli chodzi o Polskę będzie, aczkolwiek też bez większych nadziei odpowiadam na to pytanie i szkoda, że takim wnioskiem kończymy naszą rozmowę, bo wakacje jednak rzecz przyjemnej tak powinno tak powinna pozostać ale zanim się dostaniemy też czy tak się zastanawiam czy czy widać w turystyce, jakie skutki wojny Ukrainie, czyli np. niedostępna przestrzeń powietrzna nad Ukrainą nad Rosją czy brak rosyjskich turystów w niektórych miejscach czy też jakość przekłada realnie coś zmienia w turystyce przez to wydaje się, że niekoniecznie brak rosyjskich turystów w europejskiej części basenu morza Śródziemnego może przełożyć się też na przyhamowanie cen w roku 2021 mieliśmy taką sytuację, że brytyjscy turyści nie byli wpuszczani do Hiszpanii w ogóle nie mogli pojechać znaczy mogli pojechać, ale na powrocie musieli spędzić kwarantannę za 5000 funtów w wyznaczonym przez przez władze hotelu i wtedy Hiszpania nagle okazało się, że ma świetne tanie oferty, ponieważ trzeba było brak tych brytyjskich turystów zapełni zapełnić, ale wtedy nie było inflacji teraz mamy inflację mamy też brak rosyjskich turystów, więc być może w niektórych krajach ceny nie będą wędrowały tak szybowały tak mocno, ale będą rosły niestety negatywne z kolei dla Polski jest brak turystów zagranicznych, którzy uważają, że Polska jest krajem przy frontowym jest niebezpiecznie w związku z tym tą dziurę trzeba zapełnić polskimi turystami, którzy nie płacą tak chętnie jak zagraniczni, o czym mówił Jarosław Kałucki Travelplanet PL bardzo dziękuję za rozmowę dziękuję radiu TOK FM czas na informacje o nich zapraszam na drugą część naszego programu Zwiń «

"Inflacja, silny dolar i euro, plus szalone ceny paliwa lotniczego, to są trzy elementy, które wpływają na ceny wakacji"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: EKG - EKONOMIA, KAPITAŁ, GOSPODARKA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 05:00

Najnowsze Podcasty

Podsumowanie tygodnia, a w nim Marsz Miliona Serc bez Trzeciej Drogi i Słowacja tuż przed wyborami

Podsumowanie kwartału na rynku sztuki (cz. 2)

Marsz, marsz Tuska

Niska inflacja, braki paliw

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL