Sukcesy sportowe Bartosza Matusiewicza

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

w niedzielny magazyn Radia TOK FM Przemysław Iwańczyk kłaniam się państwo minęło południa mamy rozpoczynamy od wydarzenia, które dziś z pewnością zostało dostrzeżone przez wielu warszawiaków, ale też wielu Polaków i ludzi z zagranicy także biorąc pod uwagę, że z około 2 tysięcy startujących w dzisiejszym Iron man 7030 łosoś na zawodach planowych tak powinien powiedzieć posłużyć się też nazwą bierze udział aż 50% obcokrajowców to jest impreza, o której Rozwiń » będzie naprawdę jest naprawdę głośno przejdę do naszego gościa jest nim Jarosław Matusiewicz dzień dobry kłaniam się panu dzień dobry witam i przyznam, że jest we mnie taka mała niezręczność pana przedstawić bo, bo powinienem powiedzieć, że jest z nami Jarosław Matusiewicz ojciec Bartosza Matusiewicz, a więc triathlonista, który startuje w tych zawodach natomiast nie każdy chce być ojcem swojego syna bądź też odwrotnie, ale pan chyba nie ma z tym problemu prawda nie bardzo chętnie ja jestem dla Bartka to jest to jest coś, czego jestem dumny, czego się pewnie kiedyś w życiu nie spodziewałem dzisiaj to naprawdę wielka radość że, zwłaszcza w kręgach sportowych dla nowych jest przedstawiony jako tata Bartka ma tam wielu znajomych, a ja dopiero poznaje dobrze to teraz, gdy pan zechciał powiedzieć naszym słuchaczom na czym wyjątkowość Bartka polega przecież pośród tych 2 tysięcy uczestników znajdziemy osobowości bardzo ciekawe natomiast Bartek wysuwa się na pierwszy plan także z tego powodu, że jest jednym z takich ambasadorów tych tych zawodów pan zechciał przytoczyć jego historię bardzo miło, że Romem potraktował jako swego ambasadora, ale historia Bartka jest dość specjalna Jaś Bartosz jest zawodnikiem w tej chwili triathlonista z zespołem Downa dwudziesto cztero latek rok temu pierwszy raz pokonał dystans Dmitrija planowy jako pierwsza osoba z zespołem Downa w Polsce na świecie nie na świecie to się zdarzało nawet mamy mamy 10 na wpisanie kicia w stanach Zjednoczonych natomiast tutaj w Polsce bardzo jest pierwszym teatrach listą poza tym jest no proszę wiedzieć multi sportowcem wiele wiele dyscyplin uprawia popełnianym za chwilę powiem tak, tym bardziej doceniam pańskie poświęcenie, bo jako ojciec nie wytrzymałbym pewnie przed mikrofonem tylko wolałbym patrzeć stanąć na mecie pan za chwilkę to zrobi obserwować jak Bartek będzie finiszował, bo tak dziś na dwunastą 1520 bliżej do 1220 przewiduje pan, że Bartek wpadnie na metę to jest rodzaj takiej ekscytacji sportowej czy raczej ojcowskiej Pańskiej strony, że stanowi się udało, że wyszedł poza schemat że, że jednak do stara się właściwie spędzać czas ich kierować też w życiu pasjami, jakimi kierują się jego rówieśnicy wie pan poseł tak jakby 3 rzeczy 2, o których pan powiedział, czyli w ogóle takie zacięcie obserwowania kogoś, kto się zmagano fajnie do tego dochodzi dochodzi dochodzi to, że to jest mój sen i i efekt takich wspólnych przygotowań, a trzeci element takich chyba najtrudniejszy dla mnie jest to, że jak powierzyłem, bo jemu towarzyszy mój przyjaciel znają się zrobili już ze sobą jedne zawody rok temu myśli pan lekarzowi gdyńskim, które jest doświadczony triathlonista tak tak tak Radek gdańskiej jest jest z Romanem i Radek nie zna go trochę ja bym pewnie my się czy bardziej komfortowo będą obok niego natomiast zrobienie wody razem z Bartoszem jest dla mnie nieosiągalne, więc musiałem tutaj posiłkować przyjaciel, czyli bardzo tak dobrze wpływa, że pan jako jego ojciec nie był w stanie dotrzymać kroku dodaje taki przykładam pomagałem trochę, żebyśmy spróbowali w tym roku zrobić pierwszy, jaką w przypadku osób z zespołem Downa taka specyfika, że wszystko nad tym pracujemy wszystko wszystko wymaga wielu powtórzeń, więc warto było wystartować mimo 14 stopniowej wody w Olsztynie 2 tygodnie temu, mimo że było o i niekorzystnie o to, żeby przypomnieć te wszystkie procedury, jaką mamy do tego trochę jest przebieranki w określonym momencie jak zostawić rower jak oddać wszystkie rzeczy to to wymaga wielu powtórzeń robimy to w ogródku na Lecha nie było zrobić to na zawodach na jej wystartowałem razem z nim jest na 400m 1,5 minuty czekał na mnie ubrany gotowy do wyjazdu na rowerze to na 400m to proporcjonalnie na dystansie olimpijskim to byłoby dobre ponad 5 minut w ale tak już na swój sprawiedliwy nie powiem, że się dopiero nauczyłem pływać 4 lata temu tylko o to, żeby pomagać Tax i miast kieruje, żeby z nim konkurować no tak pan wciąż opowiada o tym w kategorie takich emocji sportowych natomiast no tutaj ukłon w kierunku państwa, bo była miecze stereotypy, że chłopak dziewczyna już niezależnie od płci z zespołem Downa nie może brać udziału w tak morderczych zawodach nowo, bo jednak wymaga to przede wszystkim bardzo muzealnych przygotowania, a później bardzo wielkiej dyscypliny, żeby zachować formę do samego startu podczas startu to prawda to prawda, gdy z tym łamaniem schematów kiedyś usłyszeliśmy na morze kilka razy nie tylko w aspekcie sportowym po prostu kiedyś postanowiliśmy żyć jak normalna rodzina i i Niemiec zbyt wielu ograniczeń związanych z tym, że mamy z naszym w naszej rodzinie osobę niepełnosprawną i jest taka taka pierwsza rzecz druga osoba taka, że Bartosz ma jakieś pomysły marzenia niektóre są bardziej realne niektóre mniej 10 lat temu wydawało się dość abstrakcyjne mówił, że chce grać na gitarze, ale znaleźliśmy go znaleźliśmy nauczyciela, który zdecydował dla osoby niepełnosprawne intelektualnie ćwiczenie, w którym prawa ręka robi fajnego lewa rodzice innego trzeba patrzeć na luty i czytać rozumieć to było naprawdę duże ćwiczenie, ale zagranie wspólnie kolędy na święta na 2 gitary panu, że grube przeżycie i to jest też przykład taki no Bartek zaczął pływać w związku z tym, że był rehabilitowany pewnie dłuższa historiach jak do tego doszło na będąc sportowcem będąc reprezentantem kraju na mistrzostwach Europy osób z niepełnosprawnością intelektualną czy zbadano też stawiać takie zawody Bartek gdzieś podpatrywał tendencja to niejednokrotnie wspominał, że chce spróbować zechce chcę to zrobić w zeszłym roku to był sprint dystans dwukrotnie krótszy naprawdę, widząc jak przyspiesza je na ile ma jeszcze siły na koniec zrobił to gigantyczną rezerwą naj powiedział, że chce zrobić Ironmana no, więc wytłumaczyliśmy, że droga jest daleka czy, żeby dojść do tego mamy na to trzeba najpierw zmierzyć się z dystansem olimpijskim potem, kiedy spółką może kiedyś z pewnym dystansem, ale do tegoż oto olimpijka no, dobrze więc przygotowujemy od wielu miesięcy do piłki zobaczymy czy, że zobaczymy jak jak jaki efekt bardzo liczę nie nie wiem minimum Bartka poznałem całkiem niedawno zamieniłem z nim kilka słów natomiast pan jako rodzic jest w stanie powiedzieć nam wiele też o tym co co dzieje się w tych emocjach Bartka w jego głowie proszę powiedzieć czy pańskim zdaniem jemu spodobało się pewnie komunikuje się też o tym to, że jest atmosfera rywalizacji czy sama społeczność betonowe, która traktuje go bardzo serio, która gdzieś stawia sobie za cel pokonywanie kolejnych przeszkód, że złożoność tej dyscypliny sportu polegającej na 3 konkurencjach no jest na tyle szeroka, że rząd się w tym odnajduje czerpie z tego satysfakcję krótko mówiąc pan przytoczył nam naszym słuchaczom jak Bartek wam rodzicom opowiada o tym może może on jest może w ten sposób, zaczynając od początku pytał pan o o konkurencję o to czy generalizacji tak dalej teoretycznie istnieje, ale w tym środowisku w tym środowisku osób niepełnosprawnych to się tak cieszy ze złota kolegi mając swój brąz np. to jest niewyobrażalne w nas zwykłych świec, czyli przeważa to tam w świecie Pańskiego syna jest fair play Valve esencją znaczy esencji tej definicji prawnej jest po prostu czyste nawet ostatnio byliśmy na takich tam zawodach lekkoatletycznych Bartek wiedział, że przybiegł trzeci wy wyczytali go jako drugiego tego, który ma srebro się rozglądali zaniepokojona nie wie, o co chodzi, bo przecież miał być trzeci i okazuje się, że pierwszego jego bliskiego przyjaciela nie ma, bo zdyskwalifikowany i bym nie wierzą nie mogą nawet porządnego zdjęcia zrobić, bo tam cały czas szukanie tego kół place oraz rozglądanie się i 0 radości, bo zabrakło tego co było takie przewidywalne Dominik przybiegł pierwszy, więc Dominik powinien stanąć na pierwszym stopniu podium i byłoby problemu, że ona wtedy brąz jest tak tak takie czyste czyste fair play natomiast ja myślę, że my bardzo duże pracujemy nad tym, żeby odróżnia, o czym się różni ich Europa od Polski tak i świat i poszczególne kraje bardzo to bardzo duże różnych ćwiczeń przez magnesy poprzez mapę, która wisi w pokoju pokazujemy to, ale mówi o tym, dlatego że tak dla niego czy to mistrzostwa Europy w Ferrarze czy zawody w Ciechanowie to naprawdę jest tournée on to czuję poprzez nasze emocje tak, bo my znajomi rodzina wszyscy ekscytują, a te mistrzostwa Europy stary Galeon przez to czuję, że to jest może istotniejsze sten cie chanów z jego punktu widzenia na 100% nie on zawody to są zawody i zabawa pewnie taka sama teraz ostatni element ten triathlon nowy widzę go kręci on o tym mówią dopytuje się interesuje tymi poszczególnymi szczegółami, ale wydaje się najbardziej kręci ta zmienność złożoność tego i duży on dużo z tych elementów sam ogarnia, bo nie wolno mu pomóc w przebieraniu się w zebraniu złożenie tej pianki ją jako osoba dorosła chce robić wszystko sam jak najwięcej rzeczy sam, bo nie wiele rzeczy nie może robić sama tutaj tutaj jest ktoś tam towarzyszy obserwuje go, ale on jest 8 sam zmaga z tym ten z tymi zawodami i one są przez to mniej nudne tak, bo wyszedł wody to się przebierze to pojedzie na rowerze i myślę, że to go to bardzo kręci, ale też no myślę, że taki mały gen próżności się pojawił no bo i on jest rozpoznawany wchodzi na basen, zanim dojdzie do swojego trenera przybija piątkę z nie widzę jakimiś gośćmi w szatni potem ne wita 34 trenerów, z którymi miał okazję gdzieś się poznać napływali niekoniecznie jego trenerów i dopiero po 5 latach miliony przychodzi do swojego trenera, bo ten taki element bycia celebrytką na tym basenie się z niego pojawia za chwilkę wracamy do naszej rozmowy nie za chwilkę nie wrócimy w audycji przy niedzieli o sporcie za chwilę wrócimy do naszego magazynu ja dziękuję Jarosław Matusiewicz był z nami wówczas to relacjonujemy też państwo jak ostatecznie przebiegała ta trasa triathlonu dzisiaj Warszawskiego w wykonaniu Bartka dziękuję bardzo, za te bardzo inspirującą rozmowę dziękuję zapraszam naszych słuchaczy na informacje o nich nasz stały punkt, czyli niedzielny obiad pozostaną państwo z nami ja przypomnę Jarosław Matusiewicz będzie z nami w audycji przy niedzieli o sporcie od godziny 1820 Zwiń «

Sukcesy sportowe Bartosza Matusiewicza

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: NIEDZIELNY MAGAZYN RADIA TOK FM - PRZEMYSŁAW IWAŃCZYK

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 23:00

Najnowsze Podcasty

Futerał, czyli książka o życiu PRL-owskich wnętrz

Jak powinny wyglądać relacje Polski i UE? Debata osób kandydujących do parlamentu

Zetki na rynku pracy

Wyboje Trzeciej Drogi

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL