"Słabnący złoty - realne powody do obaw"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

ekonomia kapitał gospodarka 23 prawie 24 minuty po godzinie dziewiątej Adam Ozga gośćmi drugiej części magazynu EKG są Monika kurtek główna ekonomistka banku pocztowego dzień dobry dzień dobry dr Justyna Pokojska ośrodek DELab UW dzień dobry dzień dobry panie redaktorze dzień dobry państwu i Grzegorz Maliszewski główny ekonomista banku Milenium dzień dobre czy słyszymy się z Grzegorzem Maliszewskim zapewne usłyszymy się za moment od walut wyjątkowo bez zaczął drugą Rozwiń » część magazynu EKG euro kosztuje w tej chwili 4zł 82gr dolar 4zł 80gr frank szwajcarski 489zł jest bardzo słabe historycznie słabe euro zrównało się z dolarem osiągnął zatem najniższy poziom od końcówki 2002 roku jest już z nami Grzegorz Maliszewski główny ekonomista banku Milenium dzień dobry witam serdecznie no to od pana może zacznijmy w takim razie co dzieje się na rynku walut na rynku walutowym mamy nasilenie awersji do ryzyka i napływ kapitału do tzw. bezpiecznych przystani, czyli do dolara amerykańskiego i franka szwajcarskiego to powoduje, że waluty rynków wschodzących do takich wciąż zaliczany jest złoty tracą na wartości euro dolar obecnie jest względem euro na parytecie, więc to jest jeden z czynników takich globalnych, które negatywnie wpływa na złotego, ale też na inne waluty regionu natomiast na złotego złoty traci relatywnie silniej niż część innych walut regionu de facto w ostatni miesiąc był jedną z najgorzej radzących sobie walut rynków wschodzących, ponieważ niekorzystnie na złotego działają też czynniki lokalach tutaj warto wskazać na rozszerzający się deficyt na rachunku obrotów bieżących, czyli rosnący stopień zadłużenia polskiej gospodarki tak upraszczające względem zagranicy rosnący deficyt finansów publicznych wysoka inflacja, ale to jest problem globalny, ale jednocześnie też na to nakłada złagodzenie retoryki naszej rady polityki pieniężnej podczas gdy inne banki centralne regionu jak chociażby wczoraj Węgry podniosły stopy oprocentowania depozytów od 200 punktów bazowych do niemal 60% silniej niż oczekiwano stopy rosną również na krajach rozwiniętych w tym w stanach Zjednoczonych, więc ten nastrój względem złotego jest rzeczywiście niekorzystny nie i wpisuje się w ten scenariusz wysokiej obaw o o brak sesji światowej gospodarce, a jednocześnie pogorszenie pogorszenie fundamentów polskiej gospodarki i Monika kurtek czy to znaczy, że powinniśmy się liczyć z pogłębianiem tego trendu związanego ze złotem, a jeżeli tak to jak długo może potrwać to co jest oczywiście bardzo trudne pytanie na pewno ujęć na nie jakieś precyzyjne odpowiedzi jesteśmy rzeczywiście w ostatnim czasie w prawdzie takim formom tego surowego i inne po stronie rady polityki pieniężnej mieliśmy ostatnio decyzję, która była no i inna niż oczekiwały tego rynku za rynki ja nawet spodziewały się podwyżki stóp procentowych jednak wnieść mniejszej tutaj ta podwyżka nastąpiła w mniejszej skali no i zostały powtórzone, że zbliżamy się do końca podwyżek, więc to oczywiście w nowo tematycznie nie umrze tak w tej sytuacji, zwłaszcza grę w warunkach takich jak wskazał Grzegorz ja np. Węgry bardzo ostro idą podwyżkami stóp procentowych podwyżkach wczoraj 200 punktów bazowych jest i kolejny miesiąc tak dużego my tak dużej podwyżki stóp procentowych miesiąc wcześniej i też wyrok ten od 85 poprawek także była dużo dużo wyżej od oczekiwań rynkowych, ale tam będzie rzeczywiście też mają gigantyczny problem ze słabnącą walutą tak tutaj i najsłabsza w historii też próbują w ten sposób no walczy o podjęta biorąc pod uwagę, że mamy ich ogólnie pogorszenie nastrojów globalnych mamy odwracanie się od ryzyka właśnie ucieczka do tych pierwsze czytanie to wydaje się, że w ocenie, a ten na razie nie widać, jakby na horyzoncie takich czynników, które go do tego miałyby umacniać myślę, że taką najlepszą wiadomością tak naprawdę ekstra złotemu pomogła to byłoby po zakończenie wojny Ukrainie, ale niestety tutaj też chyba żadnych nowych informacji trzeba dr Justyna Pokojska konsekwencje słabnącego złotego słabego euro to są dla nas duże powody do obaw to są dla nas realne powody oba to pamiętajmy, że nie dość, że jesteśmy teraz w okresie wakacyjnym, więc tak jak mówił to poprzednik rozmawia po dziewiątej no dotknie my tego bezpośrednio po kieszeniach podczas podróży w Europie nie stać nas już na wakacje w Polsce nie będzie nas za chwilę stać na wakacje nawet ze w krajach, które są ten na ten moment trochę trochę tańsze niż Polska, więc już mówiąc tak bardzo wprost wakacyjnym momencie dotyka nas bezpośrednio natomiast już to za wakacjami w codziennym życiu nasze łańcuchy dostaw nasza gospodarka oczywiście bazuje również przecież w dużej mierze na współpracy na zglobalizowanym świecie, więc bezpośrednio dotyka nas to we wszystkich produktach, o których rozmawiamy czy w codziennych zakupach w sklepach niestety dotykamy tego będziemy tego dotykać, a jak pokazują prognozy NBP i innych instytucji, które prognozują naszą sytuację na kolejne miesiące ten kryzys nie będzie punktowy nie będzie momentalnie tylko w okresie wakacyjnym czy też świeżo po wakacjach, ale to będzie wzdłuż perspektywa no można powiedzieć wprost wykańczania nas ekonomicznego i siebie nawzajem mówi mąż czy ring inflacji list z kim Flood te 2 kategorie, które są takim nowotworem, który dotyka bezpośrednio klientów, ale skoro mówimy o tych walutowych przesunięciach powiedzmy o tym mianowicie po pierwsze, to, że za te same pieniądze i to biorąc pod uwagę osłabianie walut tego i nadal utrzymujące się na horrendalny poziomie sankcję za samą kwotę otrzymujemy mniej produktu to jest ring racja, czyli właśnie kurczą nam się produkty tego doświadczamy sklep, jeżeli pan redaktor pyta o to jak nas osobiście uderza na druga sprawa z King relacja czyli, czyli deflacja, czyli spadek jakości produktu za samą kwotę jest bezpośrednio na koniec tego całego łańcucha przewalutowań i historii o dynamicznych roszada na rynku walutowym jesteśmy w sklepie jesteśmy w naszym codziennym funkcjonowaniu i bezpośrednio ponosimy konsekwencje tego całego zamieszania niestety tego kryzysu, który się no, który się toczy na naszych oczach niestety powiedzieli państwo przedmówcy końca rychłego końca tego kryzysu na ten moment nie widać ta prognoza NBP lipcowa prognoza zakłada, że inflacja w tym roku będzie 143% w przyszłym 123202441% szczyt w pierwszym kwartale przyszłego roku na poziomie 188, choć jest wariant pesymistyczny 26% tylko teraz jest taki wielogłos, bo prezes Glapiński mówi o szczycie w te wakacje potwierdza to również wiceprezeska Narodowego Banku Polskiego Marta Kightley, która mówi, że po prostu ta prognoza nie uwzględniała obowiązujących tarcz antyinflacyjnych, które rząd przecież chce przedłużać i analitycy Narodowego Banku Polskiego już po zamknięciu tej prognozy poza dzięki zamknięciu okresu tej prognozy zwyżki w posiadanie tej wiedzy czy ja słusznie mam wrażenie, że jest jakiś bałagan i w tej komunikacji i ich już nie wiem do końca komu powinienem wierzyć Monika kurtek Here znaczy tak może powiem w ten sposób, że ja jest przekonana, że te prognozy, które pan przedstawione przez Narodowy Bank Polski, ale też pewnie prognozy te, które formują jako ekonomiści będą podlegały rewizję, ale podlegają rewizji cały czas do tego sytuacja bardzo dynamiczne wojnę łańcuch dostaw do władzy cały czas mamy bardzo dużo znaków zapytania nad tym chociażby ostatni dosłownie widziałbym godzinie to, że niektóre o firmy energetyczne złożyły wnioski taryfowe do URE los dzisiaj taką informację, że być może jeszcze jeszcze w tym roku będziemy mieli kolejne podwyżki cen energii dla gospodarzy ma na to oczywiście znowu bardzo mocno wpływała na na prognozy inflacji, bo po prostu o inflację podwyższały moja, jakby ścieżka przewidywania co do inflacji są trochę inne niż Narodowego Banku Polskiego po pierwsze, uważam, że nie będziemy mieli szczyt inflacji Ewę w miesiącach wakacyjnych mówiono o nim, że ja wręcz podzielą się, że lipiec sierpień będą te miesiące, gdzie ta inflacja nawet trochę się obniża mówi o poziomie 1560% ferm norek, które GUS pokazał czerpie z tego względu, że jednak obserwujemy dosyć duże wpadł po fali zastaw, a to skrótowe i wiele sportowych z pewnych założeń i i tutaj znaczenie dla tej rozmowy tylko możemy wg mnie mieć taką sytuację, że miesiące letnie to właśnie delikatne obchodzenie tego wskaźnika gdzieś tam politycy nawet pytam procent, ale wrzesień w momencie, kiedy znowu zaczną rosnąć bardzo silnie wg cen żywności wydziela z powrotem na wyższe na wyższe podzielone i możemy doświadczać wzrostu aż do końca roku ważą się też od tego oczywiście to tymi cenami energii zakłada, że tarcza tarcza antyinflacyjna zostaną przedłużone, ale zostaną przedłużone wydatnie co najmniej do końca 2023 roku na pewno będę zakłada, że te tarcze są zwracane lub 1listopada w tym jest gdy, choć taki efekt, a w czwartym kwartale tego roku para chciała zwrócić uwagę, że matowej projekt Narodowego Banku Polskiego wskaźnik inflacji na drugi kwartał prognozowane do wysokości 103% osób ostatecznie wiele, bo dane zostały opublikowane za poszczególne miesiące inflacja wyniosła prawie 14% pokazuje jak dużo wyżej zrealizowały się dane w porównaniu do tej pory nowy na trzeci kwartał matowej mniej prognozie była 121% w tej chwili ten Narodowy Bank Polski prognozuje 157 przy czym firma, której projekt dokładano odrzucenie tarczą i antyinflacyjne to nie początkiem 1sierpnia inscenizacja ta nie były odbijane API określa tam 121 kom 157 wzrok znacznie wyżej miastach, więc to pokazuje to pokazać, bo też no my ekonomia to oczywiście sam rewidują w górę prognozy inflacji jest to sytuacja naprawdę bardzo bardzo dynamiczna takich jak na początku jeszcze pewniej i niestety realia stanowiły auta wyższej inflacji, tak więc te prognozy mówiące o 20% procentowe inflacja na początku przyszłego roku trzeba wyżej, ale wcale nie są wykluczone, bo też dużo zależy od tego jeszcze co się wydarzy generalnie na świecie w Europie w Niemczech w szczególności zaś cenami gazu węgla i innych surowców energii czas na informacje wracamy za chwilę z trzecią częścią magazynu EKG z Moniką kurtek dr Justyna Pokojska Grzegorz Maliszewski K2 ekonomia kapitał gospodarka 42 minuty po godzinie dziewiątej Adam Ozga gośćmi magazynu EKG są Monika kurtek główna ekonomistka banku pocztowego dr Justyna Pokojska z ośrodka DELab UW Grzegorz Maliszewski główny ekonomista banku Milenium dzień dobry raz jeszcze przed informacjami Monika kurtek mówiła o tym, że nie powinienem się przywiązywać specjalnie do prognoz dotyczących inflacji nie wyłączając te prognozy Narodowego Banku Polskiego to przyjmuje do wiadomości mówiliśmy też o tym, że będzie wysoka prognoza rzeczywiście może ona przekraczać w szczycie 20%, gdzie w tym wszystkim jest polityka rady polityki pieniężnej, która przecież obliczona była na ograniczanie inflacji walkę z inflacją z tym pytaniem zwracam się do Grzegorza Maliszewskiego nie słyszy się z Grzegorzem Maliszewskim głównym ekonomistą banku Milenium być może usłyszymy się dosłownie za moment dr Justynę Pokojski, więc się zwrócą jak ta wysoka inflacja również kary, o czym rozmawialiśmy wcześniej, czyli słaby złoty słabe euro będzie przekładać się na rynek pracy w najbliższym czasie, czego doświadczamy na co dzień nakręca absolutnie ten spiralę cenowo płacową wiemy, że wynagrodzenia idą w górę natomiast w górach dziś jest to nie jest nieograniczona możliwość wzrostu dziś widzimy kompresję płac to jest to co co nas dotyczy, więc rynek pracy tutaj Kongresu władz UAM to znaczy, że no te płace w pewnym momencie, gdy przestają odpowiadać naszym warunkom ekonomicznym zatrzymują się by UE są one urealnione do tego, a do tego stanu gospodarki, jakim funkcjonuje my i ta niekończąca się spirala nakręcania wzrostu wynagrodzeń po prostu w pewnym momencie już zostaje być dalej możliwy przyrost pensji relatywnie dla pracownika będzie stale rosnąć nie mogą u z patrzymy na inflację przerażenie pani Monika mówiła o tych 20%owych szacunkach na przyszły rok niestety być może jest to bardzo prawdopodobne natomiast póki co mamy rynek pracy pracownika i mamy się dobrze nasze bezrobocie balowe, licząc na poziomie 3% jest bardzo niska stopa wyższe oczywiście przyrost PKB tym niższe bezrobocie, więc widzimy to że, że to bezrobocie nie jest wysokie, ale to nie jest jedyny wskaźnik, który namówił jakość rynku pracy w naszej szacunkowych głosowych danych jest na poziomie 5% pamiętamy czasy największego kryzysu 20032006 tam bezrobocie było w okolicy 20%, więc dzisiaj można powiedzieć, że mamy znowu na rynku pracy eldorado, bo czasy pracownika ale, ale pamiętajmy o tym, że to też kwestia w tym momencie takiej koniunktury takiej sytuacji, jaka jest ona też będzie dynamicznie zmieniać mamy napływ bardzo dużej liczby rok pracy w zachodniej granicy, chociaż sytuacja też się tutaj stabilizuje no i patrzymy zgodnie z danych barometru rynku pracy na to jak to się będzie zmieniało w tym momencie jesteśmy stabilni możemy patrzeć na taką taką przynajmniej pozorną stabilizację na rynku pracy natomiast zwrócił uwagę na to, że po pierwsze, jeżeli popatrzymy na strukturę demograficzną strukturę wieku nasze zasoby rynkowe spadają z roku 200300 000 więcej pracowników, którzy będą realnie możliwe na rynek pracy i chodzą co roku mniej niż tych, którzy zaczynają pobierać świadczenia jest 1 czynnik, który sprawia, że sytuacja nie będzie stabilna i w ten sposób by ukształtowana stabilnie poprzez następne miesiące czy też lata po drugie, ta presja na optymalizację naszych godzin pracy o tym stara w nowym tygodniu pracy państwo omawialiście pewnie też do tego będziemy wracać rozprawia się też nam się przekształcenie sposób wykonywania pracy, ale też godziny, które od szanujemy pracy mówiąc bardzo kolokwialnie, chociaż mieć nie otrzymujemy, ale rzeczywiście mamy nawet tego, żeby 1 człowiek wykonywał jeden z 40 godzinny czas pracy w tygodniu dziś wiemy, że tak nie będzie najprawdopodobniej najbliższych latach zmagali się z panem Cichockim panowie na początku, że to być może perspektywa dalszej niż nam się wydaje mam wrażenie bliższa kilka lat temu to było zupełnie nierealne dziś już wiemy, że pracownicy będą oczekiwać tego, żeby jednak kompensować ten rynek to zatrudnienie 4 dni albo nawet jeszcze mniej oczywiście globalizacja rynku wpływa na to, że te talenty łowi też za granicą, więc konkurencja na rynku też będzie rosła i to widzimy to też wpłynie na destabilizację naszego bezpieczeństwa wewnętrznego tutaj tego zawodowego tego rynku pracy no cóż mówimy o granicę zewnętrzną w Polsce tego nie ma, ale Polski Instytut ekonomiczny mówi Andrzej tutejszy to z pewnością widzimy jest to wszystko sprawia, że sytuacja na rynku pracy, która dziś wydaje nam się bardzo pewna 3% bezrobocia Europa jest na poziomie 6 prawie 7%, więc te kilka punktów procentowych więcej to pozwala nam być optymistami jeśli chodzi o Polski rynek pracy, ale wydaje się, że to jest taki optymizm pozorny jest optymizm na tu i teraz w dłuższej perspektywie być może jednak tąpnięcie nastąpi rozwój technologiczny na pewno sprawia, że rzeczy etatów będzie potrzebnych mniej siłą rzeczy jeśli nawet nie etatów to na pewno godzin pracy zadań, które będą do wykonania będzie mniej, więc z pewnością to przetasowanie nieuchronne będziemy się przyglądać temu jak jak ta sytuacja na rynku w najbliższych miesiącach będzie będzie się kształtować no ale ale dziś jesteśmy dosyć spokojni na tle innych krajów europejskich przynajmniej na poziomie danych no Polska wypada nieźle i nie mogłabym być tutaj złośliwi mówią, że to jest kryzys wisi w powietrzu z pewnością tak jest natomiast relatywnie, porównując z innymi krajami mamy naprawdę naprawdę nieźle, więc taka prognoza na najbliższe miesiące powiedziałabym, a z drugiej strony to już może podzielę zdziwieniem co drugi pracownik myśli o tym, że mógłby w ciągu pół roku zmienić pracę, więc dane te są takie, że z 1 strony mamy dobre komfortowe warunki z drugiej strony wciąż myślimy o jakąś taką jakieś poczucie może nie tyle frustracji co takiego niespełnienia i to w dużej mierze jest związane z tym, że chcemy, więc jako pracownicy i to jest też zmiana globalne na rynku pracy 2 lata temu istot nie myśleliśmy w ten sposób, że głównym czynnikiem takim potencjalnym czynnikiem zmiany jest nasze niezadowolenie czy wypalenie zawodowe pamiętajmy, że od stycznia tego roku mamy możliwość wzięcia L4 zwolnienia na jednostkę chorobową zwaną wypaleniem zawodowym co też jest moim zdaniem rewolucyjną zmianą postrzegania pracownika na rynku pracy czy ta ochrona ten skrypt ochrony zwrot ku temu, żeby praca była częścią naszego życia, ale nie sensem naszego życia jest też coś co obserwujemy, więc wskaźniki mówią, że jest dobrze nasze relatywne samopoczucie czy też to jak zarządzany karierami zawodowymi czy też właśnie poszukiwanie pracy mówi, że nie do końca jesteśmy zadowoleni z tego jak bardzo dobrze dzisiaj jest, więc zobaczymy na koniec roku jak inflacja faktycznie sięgnie tylko 18% w przyszłym pierwszy kwartale 30 jak my się będziemy odnosić do naszego bezpiecznego zatrudnienia, bo pewnie to też zrewiduje nasze ambicje na lepsze bardziej elastyczne zatrudnienie, bo będzie nam zależało na tym, że po prostu otrzymać Grzegorz Maliszewski początek przyszłego roku to jest ten moment, kiedy realne wynagrodzenia bardzo wyraźnie spadną, bo inflacja znów wracam do pytania z początku tej części EKG będzie bardzo wysoka być może przekraczająca nawet 20% inflacja nie będzie musi przekraczać 20%, żeby dynamika dochodów realna dynamika dochodów była ujemna oczywiście średnia dynamika wynagrodzeń w ostatnich miesiącach władz 2 prawa natomiast ona będzie stopniowo wyhamowywać zła, a zwróciłbym uwagę na to, że części gospodarki i jak np. w sektorze publicznym nie wyrosła je wyraźniej niższy niż w sektorze przedsiębiorstw, więc w skali całej gospodarki i płace rosną w wolniejszym tempie w pierwszym kwartale tego roku było to zaledwie można wypowiedzieć 9 i 7 przy tej inflacji, która obecnie jest nie wie rzeczywiście biorąc pod uwagę utrzymanie się im lat i na wysokim poziomie, a jednocześnie przed spodziewanym stopniowym nakładaniu się mimo wszystko o rynku pracy oczywiście załamania rynku pracy nie będzie, ale pewne woda nie będzie i wyhamowanie apetytów pracowników pracodawców na nowych pracowników, więc to powinno przekładać się na pewne wyhamowanie też wpłat i wniosków w tym też ujemną dynamikę dochodów rozporządzalnych to oznacza to oznacza, że możliwości konsumpcyjne gospodarstw domowych będą się zmniejszały i skłonność do zakupów będzie się zmniejszała oczywiście część zakupów będzie mogła być dokonane oszczędności natomiast od oszczędności by ona wróciła już, dokąd ja po wzroście o pandemii o wybuchu pandemii i wzroście oszczędności tzw. przymusowe tera to oszczędności wróciła do poziomu sprzed wybuchu pandemii, więc możliwości zwiększania kosztów będą ograniczone i widać już we w badania badań koniunktury, które wynika mniejsza skłonność konsumentów do zakupu i póki to wynik bieżącej konsumpcji i sprzedaży detalicznej aut wspierany napływem uchodzi i to dało impuls popytowy natomiast ten czynnik też stopniowo będzie wydawał już teraz by część Ukraińców rata do domów natomiast w miarę kolejnych miesięcy ten efekt w Polskiej gospodarce będzie gaz szczególnie w przyszłym roku wygaśnie, ponieważ będzie się odnosił do wyższej bazy statystycznej, więc ten spadek siły nabywczej dochodów gospodarstw domowych, czyli płace rosną te wolniejsze inflacja jest jednym z tych czynników, który będzie odpowiadał za wyhamowanie wzrostu gospodarczego i tutaj też może akurat już podzielę się zda zaskoczeniem i zdziwieniem, bo tak jak przeglądałem wyniki badań koniunktury ta handlu detalicznym przedsiębiorcy zwracali uwagę na bal albo inaczej odsetek przedsiębiorstw handlowych, które postrzega brak popytu jako barierę działalności gospodarczej ostatnich miesiącach systematycznie fala również Care act pomimo nasilających się tych ryzyk inflacyjnych inflacyjnych i represyjnych i pokazuje, że ten popyt ciągle je, ale oczywiście w miarę upływu czasu ten popyt będzie wyhamowywać i spowolnienie będzie następowało, bo i wysoka inflacja mniejsza siła nabywcza dochodów, ale też wyraz stóp procentowych dodatkowo powoduje, że zmniejsza się chociażby dostępność kredytu i to stanowi dodatkowe ograniczenie są, więc gen póki to część tych wskaźników koniunktury jeszcze jest dla dobra ona jest odbijane przez chociażby napływ uchodźców z Ukrainy ale, ale to wyhamowanie gospodarki takie solidne jest nieuniknione państwo nasi goście uprzedzają moje pytanie o zdziwienia i dobrze, bo już miałem pewną obawę, że zabraknie czasu, więc z prośbą o zdziwieniu zwracam się również do Moniki kurtek, ale nim zdziwienie chciałem dopytać jeszcze o politykę rady polityki pieniężnej i wpływ na inflację spodziewaliśmy się, że coś zacznie dziać po długim okresie podwyższania stóp procentowych zaczęło się dziać, jeżeli to pytanie do mnie tak no oczywiście cały wyraźną odpowiedź m.in. już i 80%owy spadek mimo i wniosków kredytowych od kredytu hipotecznego barka bo kto pierwszy efekt prawda tych obniżek podatkowych ekipa barw domowe tracą zdolność kredytową przy takich stopach nie stać po prostu na zaciągnięcie kredytu w innych bankach dba ona oczywiście wzrost rat kredytowych tych gospodarstw domowych prawda kredyty rząd wcześniej do AK docelowo gdzieś tam będzie ograniczało popyt na inne towary na popyt konsumpcyjny w szczególności, a więc docelowo gdzieś zobaczymy oczywiście to m.in. wyhamowanie tempa w roku dlaczego, ale mówi, że oczywiście o tym o badanie też wskazują, że ta te skutki podwyżek stóp procentowych są widoczne właśnie poprzez 4 kwartałach no nie jest jeszcze 4 kwartały nie minęły czy inny od od typu od momentu, kiedy stopy procentowe w Polsce dni rozpoczęto podwyższać natomiast oczywiście są też czynniki, które edukację o tym mówiłam cały czas mam podbijają no oczywiście inny trop energetycznej to sytuacja na rynku energetycznym kanonicy w Europie, jeżeli chodzi o zdziwienia to chciałam chciał podzielić i dzisiaj czytałam przeglądałem serwisy informatyczne i przepraszam informacyjne i i wyczytałam, że premier Hiszpanii Pedro Sanchez ogłosił wczoraj Jarosław dnia Kongresu deputowanych program wolne walce z inflacją i ten program opiera się głównie na druk nowych obciążeniach fiskalnych w obciążenia dla sektora bankowego i spółek energetycznych, więc proszę jak kopia tego co się dzieje u nas również sektor bankowy i sektor energetyczny zapowiedziane tutaj podatki od od nadmiernych wywód, więc jeżeli byśmy znowu pytanie w jakim kierunku będziemy szli w walce z kryzysem to wygląda na to, że są ważniejsze niż pan kierować, czyli będą sektory, które wydawane przez poszczególne rządy za i takie, które generują zbyt duże koszty będą obciążane dodatkowymi podatkami bardzo ciekawe bardzo dziękuję Monika kurtek główny ekonomista KO ekonomistka banku pocztowego była z nami dr Justyna Pokojska ośrodek DELab UW Grzegorz Maliszewski główny ekonomista banku Millennium to byli gościem magazynu EKG Adam Ozga bardzo państwu dziękuję program wydawała Natalia Banaczek realizowała Lidia Prądzyńska o dziesiątej informacje po nich Cezary łasiczka Owczarek Zwiń «

"Słabnący złoty - realne powody do obaw"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: EKG - EKONOMIA, KAPITAŁ, GOSPODARKA

POPULARNE

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 19:00

Najnowsze Podcasty

Pluszowy trener i toksyczna rodzina. Zaczęły się finałowe sezony "Teda Lasso" i "Sukcesji"

"Jak płakać w miejscach publicznych" Emilii Dłużewskiej

"Wędrówka tusz" - jakie jest miejsce zwierząt we współczesnym świecie?

"Dziecko nie powie, że źle widzi". O krótkowzroczności dzieci

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL