REKLAMA

"Zacznę od westchnięcia". Co czeka szkoły od 1 września?

Poranek Radia TOK FM - Weekend
Data emisji:
2022-08-28 08:00
Prowadzący:
Czas trwania:
27:28 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
ósma 7 niedzielny poranek Radia TOK FM przy mikrofonie Anna Piekutowska ze mną gościnie Danuta Kozakiewicz dyrektorka szkoły szkoły podstawowej nr 103 w Warszawie dzień dobry dzień dobry i dr Iga Kazimierczyk Fundacja przestrzeń dla edukacji sieć organizacji społecznych dla edukacji inicjatywa wolna szkoła dzień dobry dzień dobry spotkałyśmy się, żeby porozmawiać o tym jakie wyzwania czekają uczniów nauczycieli rodziców w nowym roku szkolnym, które już za chwilę i Rozwiń » zastanawiałem się, jakiego tematu dzisiaj zacząć paniami i takiego zagadnienia, a właściwie takiego problemu jaki, jakimi boryka się Polska szkoła jest wiele są bardzo różnorodne i postanowiłem, że dam moim gościnią wolność wyboru, jakie najważniejsze wyzwania czekają polską szkołę w nowym roku można prowadzić dyrektor szkoły Danuta Kozakiewicz proszę podejrzewam że, gdybym chciała tak naprawdę wymienić, czego się boje co jest przede mną co jest wyzwaniem całą audycję bym zajęła tymi problemami, a tych wyzwań jest bardzo dużo i to z od strony czysto materialnej, czyli np. czy w mojej szkole będzie ciepełko i czy nie będę musiała przejść na nauczanie zdalne ze względu na zbyt niską temperaturę w szkole, czyli bardzo przyjemnie i również takie zagadnienia, które są znacznie trudniejsze jak np. pojawiające się w szkołach hit jak np. to czy będziemy pracowali zgodnie z wytycznymi płynącymi właśnie z tej strony kolejna rzecz to jest rzecz dotycząca moich pracowników to czy ja będę miała kadrę czy będę miała pełną kadrę, bo nadal jeszcze Niejestem tego pewna i kolejna rzecz czy ta kadra będzie pracowała też będzie strajkował protest będzie na pewno akcja protestacyjna już jest w zasadzie zdecydowana ale jaki będzie jej przebieg tego nie wiem tak na 100% oczywiście tutaj moja kadra wie, że jestem z nimi, że co prawda w Polskim prawie mamy taką sytuację, w której strajk jest przeciwko pracodawcy, czyli dyrektorowi, ale ja jako dyrektor staje obok moich pracowników sama przeciwko sobie noszę emblematy, które mają mówią, że się nie zgadzam z tym co się dzieje w szkole i mogę wymieniać tak naprawdę bardzo długo, ale to jest to co spędza mi sen z powiek pandemia zeszła na dalszy plan i Kazimierczyk najważniejsze zarysowanie problemu, a potem będziemy rozkładać po kolejne czynniki pierwsze podjęta pani dyrektor powiedziała już większości rzeczy, które są dana tak naprawdę na chwilę przed pierwszym bankiem niż ja bym dodała zasadzie, podsumowując zresztą zostało powiedziane 1 rzecz to jest atmosfera praw szkole atmosfera uczenia się w szkole, dlatego że atmosfera jest taką taką przestrzenią taką sprawą takim zjawiskiem, które jest bardzo trudno mierzalne bardzo trudno je te tak wyrokować czy ona jest odraczana jest zła proszę pani orientuje się, że czujemy się jakiejś przestrzeni w jakimś w takim środowisku sile i szkole czujemy się źle źle się uczniowie i źle czują się nauczy nauczyciele może najpierw tych pierwszych uczniów uczniów uczennic, ale 2 latach pandemii w zasadzie pandemia się skończyła, a mową i mówię tutaj w kierownictwie ministerstwa edukacji nauki i New wychodzimy z takim założeniem, że nikt się zakażeń to pandemia w końcu wróciliśmy do normalnej pracy i Okraj Otóż nie jest okej, dlatego że uczniowie będzie prawie 2 lata w domu naprawdę potrzebują wsparcia naprawdę potrzebują pomocy psychologiczno-pedagogicznej na już drugą grupą osób, które opiera się w szkole nie zawsze dobrze są wypalone to są nauczyciele, którzy cały czas słyszą, że zarabiają świetnie mają długie wakacje, że chodzi, o co chodzi, że powinniśmy generalnie jest pasek nie kosztuje to powinno zmienić to robią i realnie dalej atmosfera dokładnie atmosferę szalenie ważna, dlatego że praca nauczycieli jest pracą emocjonalną jeśli nauczyciele i uczniowie czują się w szkole źle to nie oczekujemy, że efekty nauki efekty pracy dydaktycznej efekty pracy wychowawczej będą dobre w miejsce, w którym orzeka się źle nie pracuje się nie przebywa się komfortowo pani dyrektor pani się martwi o swoją kadrę nauczycielską bardzo się martwię tutaj mieście dodała do pani doktor również dyrektorów dyrektorów, którzy też w swoich szkołach zaczynają czuć źle bo, a nie są pewni swojego jutra, bo cały czas jest atmosfera takiego częściowego przynajmniej zastraszania atmosfera, która płynie nie tyle konkretnych rozporządzeń co z wypowiedzi z wypowiedzi medialnych naszych władz bardzo trudno z tym dyskutować, a jednak atmosfera jest taka tworzona dlatego jest mało kandydatów, którzy startują w tej chwili w konkursach na stanowisko dyrektora jest praca wyjątkowo trudna boję się swoją kadrę, dlatego że ci ludzie są również niepewni swojego jutra i ci najlepsi autentycznie odchodzą odchodzą, ponieważ nie da się utrzymać swojej rodziny za 3000 nie da się założyć tej rodziny mamy tutaj taką sytuację, gdzie pan wiceminister powiedział, że np. nauczyciel prawdy dyplomowany zarabia 6800 tak 6803900 na rękę nauczyciel początkujący wg Dariusza Piontkowskiego zarabia 4000zł na rękę, a zatem pokazało swoje wyliczenia są znacząco mniejsze jest znacząco mniejszej ja mam takie wrażenie, że zadziałała tu ruch taka metoda odpraw nowego myślenia ja myślę, że pan minister zdaje sobie sprawę z tego, że naprawdę to powinien tyle zarabiać nauczycieli, ale firma jest taki można, że gdzieś na wzrost świadomości ta wiedza jest w związku, z czym pan minister nawet nie usłyszał sprzeczności i nie zdziwił się, że tak mówi i dopiero w późniejszym czasie zostało zauważone, bo za taką pracę, jaką wykonują moi nauczyciele tak w tej chwili trudnych warunkach pandemicznych, o czym mówiła pani doktor z tym wszystkim sobie radzimy tak naprawdę sami co z tego, że gdzieś w rozporządzeniu pojawił się pedagog specjalny psycholog, które na znaleźć w szkołach, kiedy jest na papierku, a w rzeczywistości absolutnie nie wchodzi w życie w tej chwili my pracujemy z tym, żeby poradzić sobie z problemami dzieci problemami rodziców, bo to również trafia do szkoły, a i sami jesteśmy bardzo ciężkich przeżyciach postpandemicznej w związku z tym ta atmosfera, której mówiła pani doktor niepewności jutra to, że nauczyciele czują się środowiskiem spał po ryzykownym zda bardzo dużym stopniu to, że nie czujemy szacunku, że obawiamy się braku wsparcia ze strony rodziców my cały czas apelujemy do społeczeństwa polskiego to, żeby społeczeństwo zrozumiało, że sprawa oświaty to nie jest sprawa nauczyciela dyrektora ministerstwa, że jest to sprawa całego społeczeństwa również apelujemy o to, żeby Zdano sobie sprawę z tego, że to co się dzieje wokół oświaty i nazywa się słowem reforma reformą nie ma tak naprawdę nic wspólnego to jest jakaś zmiana struktury jakieś ruszanie niektórych elementów oświaty po to, żeby nagiąć w stronę jakieś myśli jakichś poglądów jakiejś ideologii natomiast nie ma tej reformy, której naprawdę Polska szkoła potrzebuje Polska szkoła niestety pracuje w niej robię wszystko, żeby było inaczej tyle ile mogę na moim stanowisku, ale Polska szkoła nadal jest szkołą dziewiętnastowieczną bądź szkołą początku dwudziestego wieku, a powinniśmy rozpocząć od tych zmian, które będą bardzo długodystansowe, bo wiadomo, że na one nie nastąpią bardzo szybkim czasie i które doprowadzą do autentycznej poprawy polskiej szkoły, a to wszystko co nazywamy reformą nie ma nic wspólnego z naprawą szkody to mówi Danuta Kozakiewicz dyrektorka szkoły podstawowej nr 103 w Warszawie rozmawia też bierze udział dr Iga Kazimierczyk z fundacji przestrzeń dla edukacji inicjatywy wolne szkoły wracamy w skrócie informacji o niedzielny poranek Radia TOK FM przy mikrofonie Anna Piekutowska moim gościem są Danuta Kozakiewicz dyrektorka szkoły podstawowej nr 103 w Warszawie oraz dr Iga Kazimierczyk Fundacja przestrzeń dla edukacji inicjatywa wolna szkoła rozmawiałyśmy przed skrótem informacji m.in. o zarobkach nauczycieli, ale porozmawiajmy o wakatach, czyli tych wolnych miejscach, które jak szacuje Sławomir Broniarz prezes ZMP jest ich ponad 22 000 ministerstwo edukacji potwierdziło, że jest ich około 17 000 są rozbieżności ile tak naprawdę nauczycieli w Polsce brakuje, jaka jest pani wiedza jak szkoły poradziły sobie z tym deficytem przed wrześniem dr Iga Kazimierczyk może zacznijmy od tego że, gdy ja nic, jaka jest rzeczywista skala wakatów w oświacie to może o porze ministerstwo zabrało się bardziej radykalne to prawda, dlatego że jak pokazuje raport NIK, a Chrobrego przeprowadzone dosyć dawno temu przy okazji edukacji pandemicznej 73% nauczycieli pracuje w niej, że ona 18 godzin Francuzi te opowieści o tym, że nauczyciel pracuje niewiele niewiele jest to tylko się nasz gość nareszcie coś o wolną chwilę absolutnie nieprawda i problem z wakatami w oświacie w tej chwili jest to że, gdy minister mówi 1 szkole brakuje 1 nauczyciela poza problem problem polega na tym, że te godziny, które pozostają po 1 brakującym nauki wielu wychodzi koniecznie do rozdzielenia pomiędzy pracowników i pracowniczki danej szkoły, ponieważ oni już mają godzinę i teraz punktu widzenia praw czy pracodawcy pracownika proszę sobie wyobrazić proszę państwa u siebie w swoim zakładzie pracy, że normą jest to, że pracownicy pracowniczki pracują ponad wyznaczony czas tak przecież tak nie da się traktować drugą i wtedy rzeczywiście liczyć uczciwie etaty nauczycielskie 18 godzin 18 godzin po na poziomie każdej szkoły zobaczylibyśmy ilu nauczycieli nauczyciele tak naprawdę brakuje kara ukrytych brakujących etatów w oświacie jest ogromna, a problem jest wielowarstwowy, dlatego że robi połowa nauczycieli 38% nauczycieli to są nauczyciele w wieku 4655 lat nowych osób nie ma nie będzie nowych osób, dlatego że jeśli pensje nauczycieli minister mówi podnosimy dla osób chodzących do zawodu, ale podnosimy oznacza, że kawa, którą nauczyciel dostanie początkujący nauczyciel dostaje tylko podstawę musi być odniesiona, ponieważ nauczyciel zarabiałby mniej niż wynosi pensja minimalna państwo mówimy o osobach, które ten rozpoczął studia od, których bardzo duże wymagane, które opiekują się naszymi dziećmi, które uczą nasze dzieci i mówimy o pensji, która jest niewiele większa niż płaca minimalna przecież tak postawione w głowie, ponieważ elitą dziękować pani dyrektor jak pani sobie radzić z brakami kadrowymi cały czas jeszcze nie jestem przekonana czy sobie ze wszystkim poradzę wpływają chociażby orzeczenia o potrzebie nauczania specjalnego co wywołuje już konsekwencje konieczności zatrudnienia nowych nauczycieli nie ja nazywam tą sytuację, która w tej chwili jest tworzenie ukrytych wakatów te ukryte wakaty dotyczą nie tylko godzin nadliczbowych, ale dotyczą również faktu, że bardzo wielu nauczycieli pracuje 23 szkołach nauczyciel powinien w 1 szkole poświęcać 40 godzin swojego czasu na pracę na rzecz uczniów rodziców w ogóle tej szkoły w tym 18 przy tablicy wtedy nie jest efektywna naprawdę dobra praca nauczyciel, który zmuszony jest do pracy w 23 szkołach i to z 2 powodów, bo musi zarobić na życie i te szkoły inaczej nie będą miały kim pracować ten nauczyciel nie jest w stanie poświęcić nic więcej niż 18 godzin przy tablicy, czyli jego jakość pracy spada spada ze świadomością zarówno Dyrekcji wszystkich tych szkół, jaki samego nauczyciela kolejna rzecz jest zatrudnienie nauczyciela w tej chwili pozostali ci, którzy zdecydowali się NATO natomiast bardzo duża grupa młodych prężnych nauczycieli odeszła duża grupa odeszła ludzi, którzy mogli już przejść na emeryturę, a nabór jest w zasadzie prawie żaden kiedyś jak pisałam informację, że pojawia się wakat zgłaszało się bardzo dużo osób ja mogłam spośród np. 15 osób wybrać tego najlepszego tego, który będzie świetnym nauczycielem, a teraz, a teraz zgłasza się 1 osoba bądź nie zgłasza się nikt i tylko ja wyzwaniami proszę koleżanki przyjdzie jeszcze na kilka godzin proszę inną dyrektorkę pożyć nauczyciela na kilka godzin i w ten sposób zdobywamy te osoby, które przychodzą to ja ja staram się przekonać, żeby wybrały moją szkołę echem to jest sytuacja zupełnie odwrócona, bo jak będzie starał się pracownik pracować, jeżeli wierzy jest skarbem, bo istnieje to jest sytuacja, w której rodzic oczekuje bardzo dobrego nauczyciela, a dyrektor ma nadzieję, że znajdzie jakiegokolwiek to wszystko jest po prostu chore ukryte wakaty będą dopóty dopóki sytuacja finansowa nie zmieni się i to radykalnie nie 4% tylko tak ma być to wszystko ułożone, żeby najlepsi chcieli przychodzić uczyć nasze dzieci, a w tej chwili ta sytuacja wygląda zupełnie inaczej my operujemy liczbami liczbami bardzo łatwo manipulować wystarczy nie podać tego faktu ile nauczycieli pracuje w kilku szkołach i ilu nauczycieli ma stanowczo za dużo godzin nadliczbowych i wtedy wygląda wszystko w miarę spokojnie, jeżeli połączymy wszystkie te fakty zobaczymy prawdziwy obraz zatrudnienie czy nauczyciele, którzy zostali, którzy pracują w szkole grożą strajkami trwa pogotowie strajkowe ZNP domagają się również spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim, ale zastanawiam się na ile ten strajk nauczycieli dzisiaj jest realny również ze względu na ten ostatni strajk w 2019 roku, który bardzo zniechęcił nauczycieli te prawda ten strajk zniechęcił wielu nauczycieli mówi, że nic nie dał ponieśli koszty, ponieważ nikt nie zwrócił pieniędzy, które nie zostały zgodnie z prawem wypłacone, więc nauczyciele podchodzą do tego bardzo sceptycznie druga rzecz to jest to, że obawiamy się braku wsparcia społeczeństwa nadal wiedza w społeczeństwie jest stanowczo za mało bardzo dużo już robią media przynajmniej niektóre media, które naświetla ją pokazują tę sytuację, jaka jest i starają się przekonać rodziców dziadków wujków tych uczniów naszych, że jest to wspólna sprawa, że to naprawdę trzeba walczyć my potrzebujemy w tej chwili wsparcia rodziców i rodzin naszych uczniów, bo jeżeli wszyscy razem, czyli spać wyborcy nie zaczniemy tutaj stosować bardzo mocnego nacisku, żeby oświata nie była znowu tak jak jest od wielu lat, z czym czym zajmujemy się bardzo mało gdzie, jeżeli przydziela pieniądze z budżetu państwowego to oświata jest gdzieś tam dalej, bo ona nie przynosi natychmiastowych rezultatów finansowych oświata medycyna powinny być pierwszymi, o których się mówi przy kształtowaniu budżetu dr Kazimierczyk szansę na strajk nauczycieli o ważnych na początek dlatego rzeczywiście stracić ogromne wydarzenie ogromne wyzwanie ich przypadku zawodu nauczyciela jest strajk przeciwko tak jak mówiła pani dyrektor dyrektorowi i en wydaje się, że nauczyciele nauczycielki mają ogromny problem dlatego, że to nie dyrektorzy odpowiadają za bieżący stan, bo dyrektorzy odpowiadają za to, że ministerstwo buduje laboratoria przyszłości, a w szkołach brakuje papieru do drukarki papieru toaletowego panie dyrektorze wreszcie odpowiadają tak jak w każdym zakładzie pracy od wniosku siadają za politykę kadrową ani za politykę wynagrodzeń nie nie mogą podjąć takiej decyzji, żeby 1 nauczycielowi, któremu w ogóle całej kadrze płacić więcej to jest podstawowe bazowe problem w ogóle organizator kraj o ogromnym kłopotem w ten kraj po prostu kosztuje i to co nauczyciele teraz całej dyskusji o tym czy będzie projekt nie odpuszczają bardzo mocno, że kraj jest dla nich osobiście bardzo kosztowne przedsięwzięcie, ponieważ ostatni kraj zakończą się także część nauczycieli dostała wynagrodzenia część nauczycieli została jego opóźnieniem w części samorządów rzeczywiście nauczyciele wynagrodzenia dodatki otrzymali, ale część ich musieli za strajk zapłacić, a ja powiedziałabym tak to znaczy jeśli i w oświacie pojawiłby się strajk i pojawiłaby się wielka akcja, za którą znowu będą nauczyciele i znowu stanął rodzić te to był bardzo powiedział, że to jest zdrowy i dobry obiad znaczy, że szkole jako takiej przestrzeni instytucji publicznej też takich zjawisk społecznych cały czas ludzie, którym na tym jednak zależy natomiast popyt najbardziej smutne, ale dyskusji o strajku to, że nauczyciele poniżeni hejtem wiem, że było zorganizowaną akcję rządzących nauczyciele nie być poniżeni i byli poniżani hejtem i ich być dobić hejtem była w zorganizowanego kanały na związek, który organizował kraj jako prezydenta nauczyciele nasłuchali się wtedy, że nie podoba się i państwo na kasę do Biedronki już tylko pragmatycznej szych kilka lat przygotowywali się do odejścia z dowodu i odchodzą z tego zawodu osób absolutnie niekontrolowany znacznie kontrolowany przez system odejść bardzo duże to są odejścia mocno, kiedy pojawiają się informacje, że nie tylko chodzi o pensjach chodzi o całe zaplecze kasty szkole tą formą strajku, który mamy do czynienia od 2019 roku to odejście tych ludzi już powrotu do szkoły nie zaprosili oni już odeszli i nigdy do niej grupę, a więc na razie rzeczywiście także jest pogotowie strajkowe i to jest sygnał ostrzegawczy i wydaje się, że nauczyciele spotkali się związki zawodowe spotkały się z ministrem minister wie odpowiedział, że będą rozmowy premiera na temat tej podwyżki, ale wydaje się tutaj naprawdę ostatnia szansa, żeby zrobić pogotowie strajkowe ona powinna trwać jak najdłużej na ile to jest możliwe dlatego, że to jest sygnał alarmowy i wszyscy, którzy w szkole rodzice uczniowie dziadkowie powinni zorientować się dowiedzieć, że w tej szkole dzieje się źle, dlatego że jeśli się nie stanie nie będziemy mieć szkoły w rozumieniu nawet dwudziestego wieku 1 szkoła zamieni się, w jakich smutne miejsce, do którego uczniowie przychodzą, o którym nie ma nauczycieli, które nie odbywają się zajęcia w szczególnych przedmiotów, które grupy przedszkolne liczą po 40 osób nie ma nauczyciele, a prawdziwa edukacja dzieje się na korepetycjach nie ten powinniśmy ich jest jeszcze kolejny problem nie inaczej nie nazwę tego problemem tylko kolejne wyzwanie, z którym mierzy się Polska szkoła to znaczy jak przewiduje ministerstwo edukacji od 1września w polskich szkołach będzie około 175 000 dzieci z Ukrainy co Polska szkoła zaoferuje im we wrześniu czy my jesteśmy dzisiaj lepiej przygotowani na ukraińskich uczniów niż w zeszłym semestrze, kiedy dopiero co wybuchła wojna pani dyrektor trzeba tutaj wziąć pod uwagę 2 aspekty 1 jest przygotowanie samej szkole jako jednostce organizacyjnej drugie to jest przygotowanie systemowe w szkole jest troszeczkę lepiej, ponieważ my w tej chwili już wiemy co nas czeka pewne mechanizmy sobie wypracowaliśmy języka o sobie coraz lepiej radzimy rozmawiamy po rosyjsku angielsku rękami na jak tylko się da dogadujemy się z nowymi naszymi uczniami z Ukrainy wiemy już, które dzieci radzą sobie dobrze, które gorzej, które są nowiu ten jej trzeba dopiero im pomóc, ale to jest w szkole samej szkole natomiast systemowo nie zmieniło się nic nadal nie mamy żadnego systemu, który by po pierwsze, dzielił dzieci z Ukrainy na te, które prawdopodobnie pozostaną u nas i które muszą wtopić się w nurt szkoły polskiej pracować jak najszybciej tutaj w tym nurcie będą kontynuowały tą edukację, zaczynając od szkoły podstawowej będą dalej szły systemem polskim i te dzieci, które nie powinny wchodzić bezpośrednio do systemu polskiego, ponieważ chcą wrócić do swojego kraju tworzenie oddziałów przygotowawczych dla wszystkich hurtem tych oddziałów przygotowawczych, które mają zastąpić wszystko nic dalej się nie myśli nie dzieje jest to stanowczo za mało za mało pieniędzy, które kierowane są rannych te są wspierać dzisiaj nie jest też wszystko rozbija się pieniądze oddział przygotowawczy to jest tylko wycinek nauczania tego ucznia, a co dalej jak tym dzieciom pomóc nadal przybywa tych dzieci bardzo dużo teraz w mojej szkole, gdybym przyjmowała wszystkie dzieci z rejonu tylko to miałabym np. siódmych klasach około 40 osób w 1 klasie nie ma żadnego systemu, który pozwalałby np. na kontu kontynuowanie nauczania w systemie ukraińskim co z tego, że są fundacje, które chciałyby to robić, ale znowu wszystko rozbija się o pieniądze, więc nadal systemowo jesteśmy mniej więcej w takim punkcie jak byliśmy na początku nic nie zmieniło nadal nie wiemy ile tych dzieci przybędzie nadal nie wiemy, które chcą pozostać, które będą w naszym systemie nadal to wszystko jest oparte tylko na zdolnościach organizacyjnych dyrektorów brakuje kadry w ogóle w szkołach więc, tym bardziej brakuje kadry do oddziałów przygotowawczych dalej te dzieci potrzebują pomocy psychologiczno-pedagogicznej w stopniu bardzo nasilonym, bo są dzieci po traumie, a my wielu szkołach w ogóle psychologa nie możemy im zaoferować, a jeżeli już jest psycholog to polskojęzyczny proszę rozmawiać o traumie w obcym dla pani języku jest ta nie do zrobienia te dzieci i te rodziny nadal wymagają olbrzymiej pomocy, a ta pomoc systemowa nie narosła, a społeczeństwa społeczeństwo też nieco już osłabło też trochę trudno mówić o jakiej w ogóle takich tematach jak np. integracja w DPS w wprowadzanie w polską kulturę takiej dzieci właśnie przyjechały do nas dr Iga Kazimierczyk, a pan się cieszę, że doszliśmy do 6 do tego tematu, czyli takich rzeczach, które powinno być czymś zupełnie oczywistym przecież uczniowie przyjechali tak jak mówiła pani dyrektor w jakimś doświadczeniem nie zawsze przyjemnym zazwyczaj musi przez założenie, że to są sprawy, które należy jakoś przepracować, ale co się dzieje obecnie również je doświadczeniom uczniów, którzy w szkole już są to, że pojawiają się nowe osoby też jakimś wyzwaniem wychowawczych dla dyrektorów dyrektorek i nauczycieli też moment, w którym natychmiast na już od kwietnia powinny być w szkole organizowane zajęcia edukacji międzykulturowej wielokulturowej i antydyskryminacyjnej, kiedy edukacja włączająca powinna być standardem ja nie mówię, że powinna zrobić ministerstwo, dlatego że ministerstwo też nie jest od tego, że te chodzić tam, gdzie radzą sobie świetnie obywatele obywatelki, bo to jest dobra wiadomość obywatele obywatelki i ten 17 sektor w Polsce radzi sobie świetnie, ale to, czego dramatycznie brakuje systemowego wsparcia dla inicjatyw społecznych i obywatelskich, który wiele z tych problemów, o których mówiła pani dyrektor, a mogłoby związać, a my w tej chwili zamiast mówić o tym jak ułatwić organizacjom społecznym 20 do szkoły, które to organizacje społeczne wielu problemów rozwiązałby na miejscu szybko i Hanią, a my jesteśmy rok niecały rok to po dyskusji o lex Czarnek, czyli o tym, żeby organizacje społeczne w ogóle wyjąć te struktury szkoły, a mówię to perspektywy ustawy, która przez kilkanaście lat organizowała programy inicjatywę, a które pomagały szkołą rozwijać ofertę dydaktyczną wychowawczą, które budowały musimy kończyć, a więc to jest ten moment, w którym powinniśmy ułatwiać obywatelom pomaganie i ułatwiać szkołom radzenie sobie bieżącą sytuacją, a nie przykręcać śrubę i pokazywać, że mamy na nie bak to mówiła dr Iga Kazimierczyk z fundacji przestrzeń dla edukacji inicjatywy wolna szkoła goście również Radia TOK FM teraz była Danuta Kozakiewicz dyrektorka szkoły podstawowej nr 103 w Warszawie bardzo panie dziękuję za rozmowę dziękujemy Mercy wracamy po krótkiej informacji razem z pytaniem co zrobić z celebrytami, którzy są Eko zbrodniarzami Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: PORANEK RADIA TOK FM - WEEKEND - ANNA PIEKUTOWSKA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej! Dostęp do nagradzanych podcastów, wszystkich audycji z anteny oraz Radio TOK FM bez reklam w świątecznej zniżce.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA