REKLAMA

Cisza przed burzą: jak wyglądało lato 1939 roku?

Maciej Zakrocki przedstawia
Data emisji:
2022-08-31 23:00
Prowadzący:
Czas trwania:
53:11 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
dobry wieczór w środę 31sierpnia zwykle w ten dzień to czy gośćmi rozmowy o nas o tym jacy jesteśmy czy prawdziwe są stereotypy o Polakach, jakim stopniu zmienił się nasz obraz w ostatnich dekadach dzisiaj za sprawą wydawczyni Anny Piekutowski będzie tu miał miejsce pewien ciekawy jak sądzę eksperyment przywołam przy pomocy gości ostatnie dni lata 1939 roku łącznie z tym 31sierpnia i nie chodzi właśnie audycje typowo historyczną taką, jaką proponuje we wtorki no bo jest Rozwiń » coś niezwykłego w życiu naszych babcie dziadków pradziadków doświadczyli czasu przed wojną trudnego do wyobrażenia dla nas, ale też wiele mówiącego właśnie ona naszym społeczeństwie może powinienem zrobić jednak zastrzeżenie może każde społeczeństwo działa reaguje czuje w takich okolicznościach podobnie w każdym razie obywatele drugiej Rzeczypospolitej, gdy sięgamy do prasy zapisu audycji radiowych wspomnień dzienników są zaskakująco spokojni latem 3009. roku ci zamożniejsi spędzają wakacje w tradycyjnych miejscach może nieco mniej pojechało do Sopotu, bo za dużo było tam już ciężkiej atmosfery budowanej przez coraz bardziej licznych głośnych Niemców, ale już słynnym kurorcie w Zaleszczykach korespondent czasopisma wschód jeszcze 27sierpnia tak pisał sezon wypoczynkowy w Zaleszczykach w całej pełni zjazd z całej Polski wielki rozpoczynają się atrakcje Winobrania i owoców mnóstwo zbliża się słoneczna ciepła jesień, która daje przebywającym osobom miły i pożyteczny wypoczynek właściwy sezon tzw. Winobrania już rozpoczęty Wyborowej winogrona za rodziły obficie w roku bieżącym są tanie umożliwiają przeprowadzenie skutecznego leczenia owocowego plażowanie kąpiele nie strzyka jako wanie w promieniach słońca wycieczki malownicze Jary podolskie dają zdrowie radość wytchnienia zaprasza tego samego dnia kibice piłki nożnej mieli ogromne powody do radości polscy piłkarze pokonali 42 ówczesnych wicemistrzów świata reprezentację Węgier dla Polski bramki strzelali oraz Ewald Dytko trzykrotnie Ernest Wilimowski, a prasowe nagłówki krzyczały zawodowcy węgierscy kapitulują przed zaciekły ściąga ataku Polaków czy byliśmy jesteśmy aż tak beztroscy, a może nawet naiwni Wehrmacht Luftwaffe udają się na pozycję grzeją silniki czołgi wozy opancerzone samoloty, aby plażowanie Winobranie kajakowa nie pewnie nie wszyscy, bo jednak organizowano szkolenia obrony przeciwlotniczej i przeciwgazowej ludzie wpłacali składki na rzecz funduszu obrony narodowej funduszu obrony morskiej na pożyczkę lotniczą no, więc gdzieś ta atmosfera wojny była, gdy 30sierpnia ogłoszono powszechną mobilizację w całej Polsce rozpoczęły się kopanie rowów przeciwlotniczych, ale wielu relacji wynika, że dalej dość powszechna była wiara, że do wojny nie dojdzie czy był to skutek propagandy rządowej, że przecież mamy potężną armię nie oddamy guzika mamy silnych sojuszników, więc hitem nie odważy się nas zaatakować nie wiedziano o pakcie Ribbentrop-Mołotow co też mogło mieć wpływ na w miarę duży optymizm podobno sam marszałek Rydz-Śmigły w nocy z 31sierpnia na 1września grał w pokera co to u nas mówi da się z tego wyciągać jakieś ogólne wnioski nie wiem, ale liczę, że gość audycji pomogą odpowiedzieć na to pytanie już za chwilę będą z nami prof. Marek Kornat zakład historii dwudziestego wieku Polskiej Akademii Nauk i Jakub Izdebski z Instytutu Pamięci Narodowej oddział w Rzeszowie zobaczymy czy mieliśmy mamy wyczucie chwili czy potrafimy ocenić stan zagrożenia czy jesteśmy nieczuli na sygnały o zbliżającym się niebezpieczeństwie zaczyna no i są z nami zapowiadani goście pan prof. Marek Kornat Instytut historii Polskiej Akademii Nauk dobry wieczór dobry wieczór Jakub Izdebski Instytut Pamięci Narodowej oddział w Rzeszowie dobry wieczór dobry wieczór może od pana zacznę pan panie Jakubie właśnie z z racji, dlatego że zajmuje się właśnie pan tą tym życiem codziennym Polaków w ostatnim okresie przed przed drugą wojną czy pana właśnie przy poszukiwaniu tych materiałów ich analizowaniu tak jak mniej, gdy zacząłem czytać w dziwić taki rodzaj beztroski mimo wszystko i właściwie no nawet nie wiem czy bym tego nie nas lekceważenia zbliżającej się katastrofy w gruncie rzeczy i dziwi to chyba nie powiedziałbym Bredy w pewnym sensie to rozumieją patrząc na to co jak ludzie postrzegają pewną rzeczywistość jest dookoła nich i tutaj nie było podobnie w gruncie rzeczy nastroje też się u zmieniały jednak było też nas tak beztroska jedziemy na wakacje obchodzimy święta no ale w którymś momencie w tych ostatnich 2 miesiącach już przy końcu sierpnia, gdy nastroje jednak się zaczęły zmieniać to napięcie było wyczuwalne w, więc chyba nie chyba nie byłem jednak tak i zdziwiony otwartymi czy zdrowia czy to się i informacje przede wszystkim prasowe, które też trzeba jednak troszkę i w ten sposób poddać analizie, bo one też pewnych rzeczy zaciemniają czy mówienie wprost, więc z Czech i dobrze, że byłem nie byłem zaskoczony o tak wyglądał jak we wstępie do audycji przywołam fragment z czasopisma wschód, gdzie korespondent z Zaleszczyk, a więc z tego naszego kurortu na na południu południowym Wschodzie donosił no właśnie jest mnóstwo turystów 2007. się, że rozpoczyna się Winobranie, że kapitalny nastrój, bo jest mnóstwo owoców i będą kąpiele lecznicze owocowe, ale też oczywiście nie strzyka jako wanie itd. więc jesteśmy 27sierpnia i zdradzą też ciekawą z tych zalet z Zaleszczyk relację dziewięcioletniego wówczas znanego historyka później prof. Henryka Samsonowicza, który tam był na wakacjach i ten wieczór zapamięta tak to były wspaniałe wakacje, ale pamiętam i groźne wydarzenia w pensjonacie wypoczywał pewien pułkownik wojska polskiego przystojny pan w średnim wieku paradujący w mundurze i uwodząc piękne damy pamiętam któregoś dnia było tuż chyba po 20sierpnia po kolacji podczas wieczornego spotkania przyszedł Pocztylion wręczył mu depesze wszyscy zamilkli pułkownik rozerwał telegram czytał go z gestem nieco teatralnym, po czym zwrócił się do właściciela pensjonatu słowami proszę pilnie zamówić taksówkę mobilizacja z pewnością nie tylko warto było przytoczyć pana prof. Samsonowicza ale, ale czy w takim razie można mówić i tu do pana profesora ornat się teraz odezwy o pewnej mieszance nastrojów albo albo to też zależy właśnie o kim mówimy, bo pułkownik wojska polskiego z 1 strony można powiedzieć tuż przed wybuchem wojny może już nie powinien siedzieć na wakacjach w Zaleszczykach no ale to do niego dociera właśnie jakaś informacja, która ten nastrój wakacyjny zmienia, ale właśnie pozostali ludzie ci się w ogóle interesowali polityką przeżywali to wszystko co się działo w tym czasie co pan wielokrotnie opisywał chociażby właśnie w tych relacjach dyplomatycznych, kiedy jeszcze próbowano ratować pokój cóż pytanie myślę, że na pewno w przewlekły kryzys dyplomatyczny, który wtedy Europa przechodziła nie sprzyja takiemu wytężenia uwagi będzie wojna jutro itd. wydaje mi się, że było w ten sposób mianowicie próbowano jakoś żyć może tak to ujmijmy próbowano jakoś żyć w tym niespokojnym czasie jak się przegląda prasę tamtego okresu nie ustają spekulacje będzie wojna czy nie, które gdzieś w sierpniu uległy spotęgowanie New, ale pamiętajmy, że kryzys trwał od marca, odkąd rząd Polski definitywnie odrzucił żądania niemieckie no i przyjął gwarancje rządu brytyjskiego to, że pułkownik, o których wspomina prof. Samsonowicz pojechał na wakacje nie dziwię co miał robić skoro nie dostał powołania pamiętajmy, że mobilizacja odbyła się etapami i odbywała się w drodze tajnej, a mianowicie przez powołanie kartkowe tak jak tu zdaje się ta relacja na to wskazuje, a po mobilizacji powszechna bardzo spóźniona niestety zarządzona została dopiero 30sierpnia jeszcze odwołana i wznowiona dopiero drugi dzień tylko, dlatego że mocarstwa zachodnie przez swoich ambasadorów wały silną presję na rząd Polski, żeby zgodnie z nauką lekcją lipca 1914 roku nie dać nieprzyjacielowi Pretty pretekstu do wywołania wojny i usprawiedliwienia się przy pomocy hasła o samoobronie czy wojny prewencyjnej tak to mniej więcej wyglądało może być jeszcze dodał, że no i na pewno to co uderza mnie, zwłaszcza i to chciałem jasno powiedzieć gdzieś od 25 lat ten temat jest takim zagadnieniem, do którego często powracam, a mianowicie chodzi mi o świadomość zagrożenia z 2 stron, bo to, że zagrożenie Zachodu ze strony Niemiec było w każdy Polak nie był lepiej to widział, ale 3 była świadomość możliwości taktycznego Sojuszu Berlin Moskwa i rozbioru kraju i tu niestety zapowiedzi, że raczej nikła od raczej nikła panowało ogólnie przekonanie zdaje się takie, które wskazywało, że związek sowiecki jest przede wszystkim państwem co prawda na mnie życzliwym może nawet wrogim, ale wyniszczony wewnętrznie choćby wskutek straszliwego terroru dyktatora, który rozpętał dyktator tego kraju no i w związku z powyższym ten kraj jest niezdolny do was atakować, a do tego dochodziły jeszcze takie opiekował bym powiedział bardzo naiwne szczerze mówiąc przekonania, że Rosja ma dość rozległe terytorium nowych ziem nie potrzebuje wspominał o tym m.in. opisując te nastroje sposób moim zdaniem bardzo przenikliwy prof. Stanisław Swianiewicz jeden z prekursorów polskiej socjologii i prof. Wilnie zresztą zmobilizowany do do willi do dywizji przydzielonej do odwodu naczelnego wodza no właśnie, ale może to jest także my znając historię wszystkim wiedzą co się wydarzyło no zakładamy właśnie że, że tak jak dzisiaj przy tylu kanałach informacyjnych ta polityka właściwie ludziom towarzyszy niemal przez cały dzień może po prostu wtedy było inaczej rzeczywiście w tych gazetach w tej prasie, o której pan po profesor przed chwilą powiedział no oczywiście, że były w niej informacje dotyczące właśnie tych stosunków międzynarodowych tego napięcia tych żądań postawy poszczególnych rządów no ale z drugiej strony jak się właśnie sięga do materiałów zgromadzonych m.in. przez pana Jakuba na tej stronie lat 39 PL no to jednak ludzie żyją nie wiem no meczem Polska Węgry no właśnie relacje z różnego rodzaju kurortów nadmorskich deptaków są informacje jak należy się ubrać, jaki włożyć kombi strój kąpielowy panowie np. gdzieś znalazłem powinni mieć na plaży 2 pary spodenek, a na wypadek chłodnej bryzy koszulę flanelową w barwny duży deseń wrócę do tego pytania czy to są 2 równoległe światy czy to jest jakiś rodzaj mechanizmu obronnego nie dajmy się zwariować czy może w przeciwieństwie do czasów współczesnych niewielka część ludzi interesowała się wielką polityką konie kup, a ja myślę, że to jest jednak trochę więcej pewnego wsparcia jak kto nas czyli, czyli funkcjonują też za równoległe rządu to sfery interesowały politykom, jakby śledziły na bieżąco co innego, że UE do legalizmu też trochę takiej propagandzie sukcesu, jaką jesteśmy mocną armią i że sojusznicy zapewne nam, a przyjdą z pomocą nawet jeśli coś budzi tak zatem faktycznie no to życie trwało równolegle bodajże z tego co pamiętam Dobrzyński jeszcze w Gdyni umówiony na wykładni co do 30sierpnia bodajże no oczywiście nie i już nie odbył ten wykład ale, ale do bieg widać ludzie wykształceni światli i no jednak nie przyjmowali do końca i tego tego od tej chmury, która już wisiała im nad głowami próbowali może nie ją ignorować, ale tak jak wcześniej dzieci żyć, bo wszystko to wspomniany mecz wspomniane nie wiem dożynki odbyły się święto państwowe się jednak odbywały tutaj nie Gruchała czy 15 sierpnia czy świętowany bardzo mocno o wyjście oczywiście Solanus to wszystko się gdzieś gdzieś tam kręciło ludzi jeździli do kurortów na gruncie rzeczy tak jak dzisiaj kurorty nad morzem były pełne do Zakopanego jeździło mnóstwo ludzi też ci wspomniał wspomniane Zaleszczyki czy Truskawiec to były pełne trzeba winnej sytuacji dziś czytam akurat miasto chce w Sopocie, gdzie jednak kuracjusze nie dopisali i tam budowle głośno było chyba po niemiecku tak myślę, że tak myślę, że taka oprócz tego chyba jednak było też kuracjusze nie tylko polskich halę, ale niemieckich i oni przede wszystkim nie dopisali, więc to tu wszystko to jednak trwało od dzieci normalnie chciałoby nie wiem to oprócz tego, iż powodzie czy podtopienia nie może się to lato było piękne itd. to życie gdzieś stał cały czas się kręciło czasem określić taki zupełny drobiazg dowóz na zdrowie będzie normalnie pracowali chodzili na basen, bo organizowane przecież lekkoatletyczne mistrzostwa Polski czy wyścigi samochodowe czy takie trywialne nawóz dziś na tej naszej stronie jest pokazano zdjęcie z zawodów kelnerów z, więc no to wszystko jednak gdzieś działo mimo, zwłaszcza zwiększy się też jednak świadomości dużej części społeczeństwa no, że konflikt wisi spowiedź, a może, jakbyśmy to powiedzieli panie profesorze to trochę wina właśnie, o czym pan jak różnic nieco wspomniał tutaj takiej propagandy, którą uprawiał rząd ówczesny no właśnie jesteśmy silni, że nie ma się, czego bać, że mamy doskonały sojusze i tak potężnych sojuszników jak właśnie Francja czy wielka Brytania z drugiej strony, o czym pan też trochę wspomniał chyba polskie władze do momentu wybuchu wojny nie wiedzą o pakcie Ribbentrop-Mołotow i tajnym protokole kiedyś już o tym rozmawialiśmy na antenie ta sprawa właściwy szła dopiero kilkanaście lat temu, kiedy Hanson Herbert dyplomata niemiecki w Polsce opublikowane zostały jego jego wspomnienia no powiedział właśnie o tym, że zaraz po podpisaniu tego paktu przekazał informację, a przedstawicielowi amerykańskiej ambasady no i z tego należało wyciągać wnioski, że Brytyjczycy się też zaraz dowiedzieli, ale jednocześnie, że polskie władze nie zostały poinformowane Reasumując, to może to to też był skutek właśnie i to społeczeństwo takie trochę wakacyjną i plażowe zostało przez przez przez władze przez propagandę no właśnie trochę przesadnie uspokojony chce pan no przede wszystkim małe sprostowanie jeśli można oczywiście wygoda w co do tego, że hasło Herbert fundusz ten mecz bardzo plastyczny sposób naświetlić okoliczności przekazania Amerykanom tajnego protokołu też tajnego protokołu, który podpisano w nocy 2003. na 24sierpnia w Moskwie w natomiast sam fakt w sposób bezsporny dla każdego myślącego człowieka został ujawniony w czterdziestym dziewiątym roku przez amerykański Departament stanu, który opublikował zdobyty niemieckie akta archiwalne w tym mikrofirm tyle tylko, że ówczesne społeczeństwo polskie 40 w dziewiątym roku pod rządami Bieruta nie mogło tej wiedzy oczywiście skorzystać, bo był uważamy sobie, jaka była sytuacja to jednak jak miałem pewne sensacji, jaką była Fundacja tych wspomnianych Warta właśnie w Polsce kilkanaście kilkadziesiąt już latem, ale z sensacją również była publikacja akt niemieckich właśnie tonie czterdziestym dziewiątym roku, a co do propagandy rządowej w słuszną oczywiście, że propaganda ta była generalnie optymistyczna mówiono, że polskie siły zbrojne nie tak łatwo dadzą się pokonać, a sojusze są niezawodne no i z tego oczywiście w dobie PRL, zwłaszcza kpiono i pisano o tym bardzo taki no mających bardzo dobitnie podkreślić bankructwo drugiej Rzeczypospolitej jej słabości tak dalej ja na to zawsze odpowiadam niezmiennie w ten sposób mianowicie skoro mamy się bić nie możemy przekazać społeczeństwu takiej oto myśli, że jesteśmy słabi przegramy rządzący rządzący, więc moim zdaniem tu na tym poziomie błędu nie popełniali co najwyżej razi mnie osobiście niewyobrażalnie rozdęty kult marszałka Śmigłego-Rydza, którego skądinąd uważam za człowieka przyzwoitego człowieka, który ma realne zasługi dla Polski, bo jasne, ale to co propaganda oni wypisywała rzeczywiście jest niezbyt smaczne to przyznaję czytałem te teksty, bo praca jest głównym źródłem rekonstruując ówczesne ówczesne sposoby prowadzenia propagandy skali Państwowej w skali ogólnej adresowanej do propagandy adresowanej do całego społeczeństwa jeszcze raz powtórzmy skoro mamy walczyć skoro nie oddajemy niepodległości przy zielonym stoliku, których skoro nie idziemy drogą wodną kierownictwa państwowego Rzeczypospolitej w 1700 dziesiąty drugiego roku, gdzie ministrowie przewodnictwem króla uchwalili przystąpi do targowicy skoro nie idziemy tą drogą no to niema innej opcji tylko trzeba mówić, że jest lepiej niż rzeczywistości jest takie moje zdanie natomiast jeszcze pan redaktor tu poruszył moim zdaniem ważną rzecz Otóż oczy w formie pytania pana faktor to to ujął na ile ja poznam nie będę ukrywał, że nie jestem badaczem mediów prasy itd. ale nie było najmniejszego śladu przekazu, że wojny nie będzie nie ma gazety nie ma nie ma czegoś takiego ja nie widziałem coś takiego dajcie sobie ludzie w toku wojny nie będzie to jest straszenie będzie pokój nikt tak mówił co najwyżej wyburzono też, jakie jeszcze szansę, że jeszcze dyplomacja nie powiedziała ostatniego słowa np. nawet w ostatnich dniach pokoju już, kiedy było bardzo źle i wszyscy dobrze wiemy, jakie były okoliczności nawiązania korespondencji pomiędzy kanclerzem rzeszy, a premierami był premierem zaledwie taki list słynny list mianowicie dalej pisze do Hitlera jak kombatant kombatanta czy prawda Valerie był żołnierzem armii francuskiej pierwszej wojny światowej dla armii niemieckiej jako bata do kombatanta wraca się do niego, aby uczynić wszystko było ocalić pokój no to oczywiście plakatu komentowała w ten sposób, że jeszcze jeszcze jeszcze jakieś jakiś cień nadziei przepraszam jeszcze jakiś jest jakiś element nadziei natomiast no nie było usypiania czynu czujności poprzez, bo przez mówienie o tym, że wojna nam nie grozi, a tu już wspomniane było dzisiaj wielkie uroczystości dwudziesto pięciolecie czynu Legionowego jak to nazywano, czyli 6sierpnia czy 3009. roku na Błoniach krakowskich z udziałem marszałka Śmigłego, a to były wydarzenia mające mobilizować społeczeństwo do granic możliwości było przygotowane na każdą ewentualność tak to mniej więcej w moim ujęciu wygląda no to w takim razie panie Jakubie rzeczywiście mediach nigdzie nie było takich informacji że, że nie ma co bać, bo wojny nie będzie ja może tylko przypomnę, bo akurat taką informację znalazłem na państwa stronie 25sierpnia to jest dzień, w którym można być dodatkowy element uspokajający tak podpisujemy w Londynie układ sojuszniczy z wielką wielką Brytanią, a tego samego dnia dziennikarzy odwiedzają powstającą właśnie hutę Stalowa Wola w ramach programu budowy centralnego okrętu okręgu przemysłowego, więc znowu mamy właśnie taki trochę zjednoczony 2 światy wielkiej dyplomacji polityki, a z drugiej strony życie płynie co przebuduje rząd realizuje piętnastoletni plan rozbudowy Polski, a z plakatów propagandowych wynika, że do czterdziestego drugiego roku kraj osiągnie najwyższą doskonałość sił obronnych i tak to się odbyła natomiast ja też będzie orzeczenie nie spotkałem, przygotowując te materiały, które tak redaktor wspomina to naszą stronę ja też nie spotkają takim i trosk jak wrażenia, że wojny nie będzie to są czasem jakieś opinie, a ewentualnie tam jeszcze pojawi jakiś na początku roku opiera też jasno widzę, że nie będzie w tym roku wojny albo podobnej te są powtarzane na zasadzie plotek czy czy sensacji są tak pan profesor wspomina są na dzień, że może jeszcze nie teraz, ale w gruncie rzeczy wśród zajmujących się od strony wojskowości to jakby oni zgadzają się z tym, że wojna może właśnie wybuchnąć pośredniczą poza po żniwach jest nie jest jest to dogodny moment dlatego nie jak gdzie takie odsuwanie w czasie, że może jeszcze nie teraz i jeść jeszcze może właśnie dyplomacja coś coś poradzić i nie natomiast tutaj wracając jeszcze tego wcześniejszego wątku tu staje się panem profesorem zgadzam, że nowe by tak tu do do popa pewnie defetyzm jak takim mówić, że no jesteśmy słabi nieprzygotowani itd. tak dalej to bez, gdyby wspominając o propagandzie no myślę biegu przyjęli też taką opcję chyba trochę czasami moim zdaniem czytając tak taką zbyt może mocarstwową może, gdy o to chodziło czy no jak wtedy ten społeczny odbiór nie jakiś taki może u zbyt Vidal izolowany o może o to chodzi, bo czytając wspomnienia też tam wspomnienia Franciszka Kotuli, które są dobrze on rozmawia z ludźmi to nawet jeśli są wątpliwości co do takiej natury czy prowadzimy dobrą politykę tak dalej przygotowaliśmy się właściwie do tej wojny raczej ludzie burzą raczej tam potrafią padać słowa że, że polityka była błędna, że powinien coś robić jakoś to jakoś inaczej inne działania podejmować natomiast by przy jest takie przekonanie bardzo od silnie patriotyczne, że mimo wszystko my sobie poradzimy nastroje są jednak i nie artystyczne raczej odwrotnie raczej miast nastroje potrafią być takie dość optymistyczne, że no jednak my sobie poradzimy jak może czasem nie tylko właśnie i wiedząc o potędze militarnej Niemiec nie tylko własnymi siłami, ale dzięki sojusznikom i to ten wysiłek zbrojny nam się powiedzie i oczywiście w tych zapowiedziach się to co też pan profesor wspomniał często nie funkcjonuje ta świadomość zagrożenia ze Wschodu no oczywiście no wie o tym mówimy dziś perspektywy dla nas to jest dobry sposób już jasne, ale wtedy Durek zupełnie zupełnie inaczej w no i tu wrócę do do tych zapewnień marszałek Śmigły, o czym pisze to oczywiście są materiały właśnie państwa strony tygodnik ilustrowany 13sierpnia 3009. roku też uspokaja mówi uważam za swój miły obowiązek stwierdzić z głębokim odczuciem żołnierską wzajemnością, że Polska ma wśród narodów szczerych przyjaciół, którzy rozumieją sedna sprawy, którzy określili swój stosunek do nas, a z kolei ilustrowany Kurier codzienny 23sierpnia 3009. roku na pierwszej stronie pisze Niemcy prowadzą grę do granic wojny do granicy wojny wahają się jednak czy podpalić świat, bo wiedzą, że mieliby wszystkich przeciw sobie no i znowuż jeśli uwzględnimy to, o czym pan tylko ona już powiedział, że spóźniona jego zdaniem, ale jednak powszechna mobilizacja ogłaszana jest 30sierpnia to można w jakim sensie też rozumieć te nastroje społeczne ten klimat, który się jawi właśnie z tych tytułów czy pierwszych stron gazet także no, że to zagrożenie, owszem jest dalej, ale ciągle jest jakiś taki on no nie wiem czy odległe, ale odleglejszej perspektywie, a nie to, że to nie jest kwestia w każdym razie dni, a tak już było pani profesor by w pan tu są 3 kwestie czy tak oczywiście podtrzymuje pogląd wyraża wyrażonym go również wielokrotnie w tekstach pisanych w mobilizację powszechna była ogłoszona stanowczo za późno i szczerze powiedziawszy my robimy niczego nie stracili, gdybyśmy zrobili wcześniej no niestety łatwo powiedzieć to po latach Józef Beck miał prawo obawiać się, że jeśli Polska zarządzi pierwsza mobilizację powszechną, bo Niemcy nie zarządził tylko trzymały pod bronią ze względu na większy potencjał ludnościowy 110 dywizji prawda zmobilizowanych uzupełnionych no i gdyby taka mobilizacja została zarządzona no przypuśćmy, że 2003. bo wiadomość o pakcie Ribbentrop-Mołotow jednak wstrząsnęła naszym kierownictwem, ale nie, dlatego że spodziewano się rozbiorą tylko uznano, że Stalin zapalił Hitlerowi zielone światło do wojny zapewne zabezpieczy motywy w każdym razie chciałem powiedzieć, że zarządzenie tej mobilizacji wcześniej powszechnej powtarzam jawnej mogło było spowodować wycofanie się aliantów ze zobowiązań tego się by rząd Polski naj trzeba jakoś próbować moim zdaniem zrozumieć, bo innego wyjścia jako historyk tutaj nie widzę, aczkolwiek oczywiście fakt faktem błąd późnej mobilizacji jest niestety na naszym koncie druga sprawa, której chciałem powiedzieć to niezwykle ważne moim zdaniem mianowicie w zarówno on o pakcie Ribbentrop-Mołotow, o którym informowano społeczeństwo, ale nie było mowy, że w opinii naj naj ściślejszego kierownictwa państwa tak centrum lotów oznacza nieuniknioną wojnę, a z tego co wynika z zapisków Eugeniusza Kwiatkowskiego, czyli wicepremiera, która szczęśliwie ocalały to zarówno Śmigły jak Beck uznali na naradzie prezydenta, że to, że to jest sytuacja jednoznaczna Sowieci zachęcają, niemniej Niemcy, żeby przystąpiły do rozprawy z polską oczy i innymi słowami to już to tłumaczyli sobie jakiś miły i tego żadna Gazeta napisała tego nie powiedziała radiu pytanie czy słusznie wydaje się, że chyba tak było, bo wywoływanie paniki no chyba niczemu nie służyło i druga rzecz ostatnia Otóż jest jest taki dokument, którego wiarygodność wydaje się bezsporna jest rozmowa ministra Becka w PiS swoim zastępcom, czyli Jan Szembek jem mamy, więc diariusz Szembeka tylko lokalnie pewne źródło w i 2008. i 9sierpnia Beck podtrzymuje, że siły zbrojne niemieckie są skoncentrowane na granicy z polską osiągają gotowość bojową i tego się już nie da tego już nie robi dla manifestacji tego się, więc uniknąć wojny tego też nie podały media chyba słusznie, bo nowa doszło do paniki do ucieczki ludności prawda masowej zjawisko ucieczki ludności masowej na masową skalę zachodni, którego także to trzeba jeszcze jeszcze to dodać, bo z pewnością, gdyby gaz i tak przykładowo Gazeta Polska rządowy organ zamieściła informacje, że siły zbrojne nieprzyjaciela osiągają gotowość bojową tak jak to można było podać co pewnie te nastroje inaczej byśmy dzisiaj my historycy opisywać do Gruzji pomijam, jeżeli przepraszam ekonomiczne konsekwencje jeśli pan redaktor pozwoli ekonomicznego zabraknie także paniki wycofywanie wkładów oszczędnościowych itd. to chciałem jeszcze oglądać no właśnie a, a czy w takim razie wracając do pana Jakuba czy w takim razie przewrotnie zapytam to może wręcz celowo pewne rzeczy były nagłaśniane też m.in. właśnie po to, żeby nie tworzyć tych zjawisk, których przed chwilą mówił pan profesor, a więc zarówno paniki w rozumieniu chociażby właśnie jakiś ucieczki z miast, które zwykle są pierwszym obiektem ataków czy właśnie wyciągania pieniędzy, skąd no, bo piszecie państwo przywołujecie państwo materiał, że właśnie w tym czasie bardziej niż wojną groźniejszą niż niż niż wojną była ta powódź, która pusto szyła Śląsk okolice Sieradza i Częstochowy żeńskich i wreszcie piszą państwo większe emocje budził pokaz próbnej transmisji telewizyjnej 26sierpnia 3009. roku w Warszawie z udziałem Mieczysława Fogga no oczywiście Czytelników wielu Czytelników prasy i pasjonowała kwestia polskiej wyprawy Himalaje, która zresztą zakończyła się z 1 strony sukcesem można powiedzieć jeśli chodzi o o zdobywanie 7 Nick Nando Devin no ale z drugiej jednak śmierć 2 z tych zdobywców to też oczywiście budziło duże zainteresowaniu opinii publicznej to tak mogę zaryzykować taką tezę, że między nimi też z powodu właśnie tych, o których mówi pan profesor starano się utrzymywać zainteresowanie ludzi innymi sprawami niż możliwa wojna albo w ten sposób demonstrowanie, że właśnie życie toczy się dalej i zdaje się do kwestii jeszcze tylko tak w związku tym co powiedział pan profesor i zdradzając do obwodnicy tej mobilizacji spóźnionej jest też zastanawiam czy tam przez przypadek nie, gdyż nie zagrało to, że do wcześniej przeprowadzono mobilizacja kartkowa 24sierpnia i dyktando dość spory procent i leży 75 rezerwistów zostały powołanych, że już wcześniej być może to też taki sposób wpłynęło na na ten błąd przesunięcia jeszcze następny dzień oficjalnej daty ogłoszenia mobilizacji każdy dzień tak tak tak myśli też przychodziła mi przez głowę i natomiast tutaj ja nie potrafię powiedzieć, że w gruncie rzeczy to było celowe działanie w sensie takim politycznym że, że staramy się wtedy skierować nasze działania w innym kierunku niż wojna, pokazując właśnie to takie inne aspekty życia codziennego myślę, że jakby może to co pan profesor powiedziano nie podkreślano pewnych rzeczy starano się nie straszyć społeczeństwa, zapewniając przez to normalne funkcjonowanie i społeczeństwa o w ten sposób natomiast czy to jest działanie celowe i nie wiem i przyznam szczerze w wino bez tak krótko pan tak zapytam jeszcze by się tu pojawił już parokrotnie marszałek Rydz Śmigły czy historycy potwierdzają informacje bo to by też wskazywało na to, że jego spokój jest co najmniej dziwny, że on jeszcze w nocy z 3101. gra w pokera czy to prawda no ba cha Lika sobie to bardzo burzliwe, ale często się w się zmienia nie wiem wracając jeszcze na chwilę tak oczywiście to co mówił tutaj pan dr Izdebski mianowicie istotnie istotnie armia nie była nie zmobilizował nas tylko do pełni przyciągnięcia po do pełnego wyczerpania tych środków zapewniających użycie rozporządza danego stanu stanu nie od od debata itd. niezbędne było z zarządzeniem w końcu mobilizacji powszechnej i niezależnie od wszystkiego co było to było rzeczywiście rzeczywiście spóźnione naraz skoro my rozmawiamy o tym itd zagadnieniu rasy czy czy mediów, bo mamy radio prasę prawda praca odgrywa ważną rolę, chociaż nie dociera do całego społeczeństwa pamiętajmy o tym pamiętajmy, że to no jednak przede wszystkim ludność miejska IT inteligencja itd. czyta prasę, choć nie tylko, niemniej jednak wydaje mi się, że należałoby zwrócić uwagę, iż prasa przy całym autorytaryzm ówczesnego ustroju nie była centralnie sterowana poprzestały np. wytyczne codzienne tak robił Goebbels tak Niemcy prowadzili codziennie kabel zwołuje Kol na radę w swoim ministerstwie i wydaje kierownikom redakcji gazet innych ośrodków medialnych polecenia co mówić np. z 1września, że nie wolno używać słowa wojna gra to nie jest wojna to tylko to jest tylko akcja, a raczej kontraktem Polacy napadli tak dalej myślę wydaje, że to też trzeba wziąć pod uwagę i dlatego po prostu przyznam się otwarcie nie znam dokumentu który, jakby był przykładem na rzecz tezy, że było jakieś centralne planowanie propagandy, owszem, ono się miało zjawić ono miało nadejść, ale dopiero po agresji już, kiedy minister Raczyński wszedł do rządu Krasiński jako minister od czasu wojewoda Śląski w każdym razie sądzę, że też od tej strony należy na to patrzeć wydaje się, że redakcje w zależności od też no profilu ideowego ustosunkowania do rządu prasa prorządowa, ale i cała opozycyjna jakoś samodzielnie miarę możliwości no operowały tak bym to ujął, licząc oczywiście cezurą to jest to jest jasne, ale też liczą się bogami nadrzędnymi państwa, które to wymogi nakazują np. odłożyć spory o kształt Polski 3 czy w ogóle o urząd prawda to chyba chyba jest jasne tak to ujął to w ostatnich tutaj mamy już niecałe 10 minut jeszcze bym w takim razie poprosił panów taką refleksję na podstawie właśnie tego wszystkiego co co co wiecie co udało wam się zgromadzić no bo to wszystko weryfikuje już 1września prawda i 0102. czy możemy mówić w takim razie właśnie o zaskoczeniu wojną zarówno jeśli chodzi właśnie o po prostu społeczeństwo o opinię publiczną czy znane są przypadki, że właśnie dopiero wtedy ludzie wsiadają do pociągu i pędzą do domów z tych kurortów nadmorskich czy Naddniestrza iński ich czy rzeczywiście mamy do czynienia z takim zjawiskiem zaraz przecież przecież to to miało być znacznie później panie to znaczy i pewnie tak pewnie pewnie społeczeństwo było zaskoczone natomiast i już ogłoszono mobilizację 3 ostatnie ostatki dzień życia już zaczynają to zwroty już zaczyna tłok pociąga nas itd. tak dalej i więc to nie dzieje się dopiero wtedy gdy, gdy formalnie Niemcy z zwracają się do września z jakby to istotne są jednak wcześniej też no i mimo wszystko te działania w tym milczenie nie wspomnieli, ale pod koniec sierpnia dziś zaczyna się kopać jednak rozum przeciwlotnicze i nie wcześniej pojawiają się ćwiczenia obrony przeciwgazowej itd. tak dalej jest taki wysiłek podejmuje, więc totalnego mimo tego podwójnego życia nie sądzę, żeby było to totalne zaskoczenie być może zapewne jesteśmy w sporej części społeczeństwa w związku uczeni tymi jak uczyć szybko postępuje wojna jak szybko dociera w głąb Polski ale, ale i tutaj przejście takiego stuprocentowego zaskoczenia nie stanowi to już widać, że panika pojawia się jednak dni wcześniej no i zaskoczeniem oczywiście był re tutaj może nie dla wszystkich, ale jednak taki tragiczny stuprocentowym to był 17września panie profesorze słusznej wedle moich ustaleń wedle mojej mojej wiedzy w kierownictwo państwa tak to może ujmijmy na pewno nie było zaskoczone faktem agresji jest poświadczony źródłową bardzo wyraźnie moim zdaniem nie było nie było odsuwania w ze świadomości łuku i unikania tej kwestii, jaką jest nadchodząca wojna, jeżeli zaś chodzi o społeczeństwo no cóż to jest organizm na tyle w zbiorowość na tyle złożona, że nie da się uogólniać nadmierne uogólnienie nie prowadzi do wyników poznawczych tak to może powiedzmy sądzę, że byli ludzie na pewno zaskoczeni sądzę, że byli tacy, którzy należeli tego dnia 1września jedynie potwierdzenie tego co przewidywali wcześniej i z tego co wiem zarówno ze źródeł jak z rozmów wrócimy już dzisiaj żyjącymi, którzy przeżyli przeżyli 1września jako świadomi dorośli ludzie pojawiało się też poczucie ulgi wreszcie nie będzie się mówić wojna czy nie wojna wreszcie zakończy się już ten okres po tej tej tej wojny nerwów prawda to chcieli jakoś wreszcie mieć za sobą nawet poczucie ulgi brzmi to bardzo dziwnie, bo przecież wszyscy wiemy co nam zgotował wrzesień i co nas kosztowała wojna druga wojna światowa, ale takie nastroje też panowały wreszcie były były nastroje, których wspomniany już dzisiaj prof. Swianiewicz pisze byli tacy, którzy uważali, że armia Polska po prostu pobije armię niemiecką w, że przejdziemy do kontrofensywy, że możliwe jest np. zbrojne opanowanie Prus wschodnich też takie takie postawy były i to jest fakt historyczny wydaje mi się, że to już wspomniane przez pana redaktora dzisiaj podpisanie popołudnie 25sierpnia Sojuszu, czyli paktu pomocy wzajemnej wielką Brytanią, a tu udało optymizmu musimy sobie to wiedzieć, że tego dzisiaj się nie łatwo do da zrozumieć to jest dzisiaj nie do zrozumienia tak łatwo mianowicie panowało przekonanie, że imperium brytyjskie największą potęgą, jaką świat widział, że imperium brytyjskie staje za nami, że słowo, które daje premier brytyjski to jest słowo z nietykalnych i wielka Brytania wojny nie przegrywa nawet wielka Brytania nie nie przegrywa wojny, a jeśli decyduje się komuś świadczyć pomoc musi uznać, że działa tu interes nadrzędny absolutnie wyjątkowy i niestety, ale takie zapatrywania były i to jest widoczne w sferze opinii publicznej, bo czają się rozróżnić opinię publiczną, którą kształtuje np. prasa, a nastroje społeczne, które mogą obejmować też ludzi tzw. zwykłych cokolwiek to cokolwiek to nie znaczy to sądy różne rzeczy w, a więc przekonanie, że imperium brytyjskie staje fanami miało swoje kolosalne znaczenie i powiem jeszcze dodam jeszcze to, że wstrząs, jakim była wiadomość o pakcie Ribbentrop-Mołotow, chociaż nie dano tajnego protokołu, a przecieki uważaną publikowane w prasie przecieki publikowano by po zapraszamy postrzegano jako prawdopodobnie zmyślone celem psychologicznego rozbrojenia Polski to ten cios 2003. czwarte Eko sierpnia uległ osłabieniu i cała ocenił dzień później, kiedy Raczyński imieniu Polski podpisał jako ambasador paktu pomocy wzajemnej lądem hali faktem tak to widział od strony od strony właśnie psychologiczne jeszcze raz podkreślam uogólnienia nie są tu chyba właściwy i trzeba by jeszcze może dodać o tym że w zależności od regionu inaczej rozkładały się zapatrywania społeczne nastroje, zwłaszcza inna sytuacja była np. w Wilnie, gdzie świadomość zagrożenia sowieckiego była większa niż w Poznaniu prawda z kolei świadomość grozy w niemieckiej potęgi była większa na Śląsku to chyba oczywiste Bydgoszczy, a nie w Zaleszczykach już wspominanych albo w Stanisławowie to też wziąć pod uwagę sądzę, że nikt tego tak dokładnie na pewno nie badał też nie ma co się oprzeć no trzeba mieć jakieś źródła tych źródeł jest podejrzewam poza prasą niewiele lokalną prasą niewiele może jakieś zapiski listy osobiste dałyby coś jeszcze, ale tych chyba z pożogi wojennej tak wiele nie ocalał i myślę, że to jest ciekawa propozycja m.in. dla pana Jakuba Izdebskiego dla kolegów po myślę, że ten portal, który bardzo ciekawy który, który panowie plagi chciałem tu w ogóle pogratulować też bardzo bardzo dobra koncepcja nowa dziękuję bardzo, jest wniosek o jego wierze i ojcu pracę chcę się będzie myśleć co ciekawe również prześledzić te pierwsze dni wojny prawda, kiedy właśnie jest też oczekiwanie na reakcję sojuszników potem ten 0303. września, kiedy ta reakcja jest potem wyczekiwania tak no i co dalej wydaje się że, że wtedy właśnie ta ocena nasza społeczeństwa w tamtym trudnym czasie będzie będzie dużo pełniejsza no i też właśnie może nie będzie tego wrażenia, które towarzyszyło przynajmniej przed naszym dzisiejszym spotkaniem noży właśnie tutaj i świat zaczyna się koło nas spalić, a my my się opalamy czy to na słonecznej plaży w Zaleszczykach czy czy gdzieś tam nad morzem, bo to właśnie tak trochę trochę wyglądało bardzo panu dziękuję za te wszystkie refleksje i wyjaśnienia byli z nami pan prof. Marek Kornat Instytut historii Polskiej Akademii Nauk pan Jakub Izdebski Instytut Pamięci Narodowej oddział w Rzeszowie raz jeszcze bardzo dziękuję dziękuję dziękuję panie dziękuję też nie pił Gutowski, który audycję wydawała Maciej Zakrocki życzę dobrej nocy słyszymy się ponownie jutro o tej samej porze, czyli zaraz po dwudziestej trzeciej zatem do usłyszenia Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: MACIEJ ZAKROCKI PRZEDSTAWIA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POPULARNE

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Wszystkie audycje, kiedy chcesz! Teraz TOK FM Premium 30% taniej: podcastowe produkcje oryginalne, Radio TOK FM bez reklam i podcasty z audycji. Nie zwlekaj, słuchaj wygodniej!

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA