REKLAMA

Eksperyment. Odcinek 4

Eksperyment. Radiowy serial dokumentalny
Data emisji:
18-10-2022 07:00 (Powtórka: 24-10-2022)
Prowadzący:
Czas trwania:
39:35 min.
Udostępnij:

Michał Janczura wyrusza do Olsztyna - miasta, które na komórkowej mapie Polski ma pozycję szczególną. To tu kilka lat temu padły podniosłe słowa o tym, że jesteśmy o krok od wynalezienia leku na nieuleczalną chorobę. Tutaj powstała również prywatna instytucja, która zajmowała się podawaniem pacjentom preparatów z komórkami macierzystymi. I również tu kłębią się kontrowersje - wokół podważanej przez ekspertów jakości prac naukowych, związków kliniki uniwersyteckiej z prywatną firmą, wreszcie wokół rzekomej skuteczności owych terapii. Rozwiń »
W tym odcinku pojawia się postać prof. Wojciecha Maksymowicza, który w Olsztynie przez lata miał wizerunek wybitnego, wielkiego człowieka. Do którego garnęli się i pacjenci, i współpracownicy. Ale pojawia się również jego syn Stanisław, przedstawiający się jako socjolog medycyny. To on miał sprawdzać, czy terapia działa - dzwoniąc co jakiś czas do pacjentów i pytając, jak się czują...
Kolejny odcinek serialu "Eksperyment" już za tydzień. Zwiń «

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
w Polsce powstał biznes opartego na haśle komórki macierzyste potrafią zdziałać cuda zapomniano tylko dodać, że na razie wciąż nie ma pewności jak tych komórek używać, ale nie przeszkadza to wyciąganiu z portfeli nieuleczalnie chorych ludzi setek tysięcy złotych za eksperymentalne terapie nie przeszkadza w Warszawie Krakowie Łodzi nie przeszkadza też w Olsztynie nazywał się Michał Janczura jestem dziennikarzem to jest radiowy serial dokumentalny eksperyment odcinek czwarty Rozwiń » był 2014 rok na specjalnie zwołanej konferencji w Olsztynie wystąpił prof. Uniwersytetu warmińsko-mazurskiego twórca wydziału lekarskiego były minister zdrowia znany i szanowany neurochirurg w, żeby nie pozostawiać zgromadzonym nawet krzty wątpliwości jak wielkie rzeczy chce ogłosić światu rozpoczął od prezentacji fragmentów filmu bogowie analogi Zbigniewa Religi było więcej u profesor mówił wtedy chorzy czekają na coś konkretnego dlatego też na początku sympozjum pokazałem profesora religia oraz swego czasu miał odwagę przeprowadzić pierwszą transplantację serca w Polsce tak samo teraz nie możemy nie reagować i jako neurochirurg powiedziałem jesteśmy w Nisku znalezienia leku, że nie mamy co czekać robić badania na zwierzętach te słowa profesora cytowała Gazeta wyborcza w art. 208października 2014 roku minęło 8 lat w tym czasie profesor był wiceministrem nauki posłem różnych barwach partyjnych, ale także prorektorem na Uniwersytecie warmińsko-mazurskim był bohaterem antybohaterem publikacji medialnych, a ów cudowny legł na stwardnienie zanikowe boczne czy na stwardnienie rozsiane, który w 2014 roku był tak blisko cóż w Olsztynie budynku, w którym pacjentom podawano komórki macierzyste właśnie zdjęto się na stronę internetową wyłączono, ale prof. Wojciech Maksymowicz wciąż wierzy, a ja powiem, że William miał taką chorobę w pełnej świadomości ja, którym BCP są trzeba by sprzedać wyłożyć, żeby co dziś jest dalej, bo daje szansę uczyć zburzyć biznes komórkowy opiera się na wieżę mamy, więc wyznawców i mamy świątynie tak mówił prof. Józef Dulak na początku tego serialu jeśli trzymać się tej metafory świątynia zbudowana w Olsztynie jest jedną z największych i najbardziej spektakularnych tylko, słuchając tego odcinka pamiętaj, że wierni, którzy tam wchodzą to nieuleczalnie, a najczęściej śmiertelnie chorzy ludzie jeden z Olsztyna wiedziałem, że nie musi zaczynać od początku przede mną gigantyczną robotę wykonał lokalny dziennikarz dzięki panu się przedstawię 5 obywatelskich Socha jest na emeryturze pisze dla czasopisma debata olsztyńska nie mają reklam nie są od nikogo zależni takie dziennikarstwo obywatelskie pełną gębą przez blisko 3 lata napisał kilkadziesiąt napakowany informacjami tekstów jako pierwszy zaczął opisywać co dzieje się w Olsztynie jeśli chodzi o komórki macierzyste marzyłem o takiej chwili, że dzięki tematem zdejmą że, żeby mieć ten ciężar walki media ogólnopolski, bo to nie jest lokalny to jest problem ogólnopolski to redaktor Adam Socha będzie naszym przewodnikiem po tej olsztyńskiej świątyni metaforyczne świątyni, którą stworzył prof. Wojciech Maksymowicz paniką mieszkaniec tego terenu nieszczęść takiego o u siebie na dzielnicy w czasie mówi Boga medycyny, który potrafi wszystko zniesie pan wierzyć, że prof. Maksymowicz jest twórcą ja miałem zachowane w każdym razie dziwny obraz jeziora Maksymowicza ukształtowany obraz na podstawie przekazów medialnych jak one tylko jak określony bardzo pozytywne takt z był przedstawiany jako ikona puści na Warmii Mazur dlatego gdyby utrzymały list w sprawie eksperymentów związanych z komórkami i tu mój pierwszy chciałby to ustąpił tak się dysonans poznawczy i z czy nie ktoś się też chcę żeby, chociaż tak tak to przeżył taki wybitny człowiek to zawsze na wrogów są odmawiam tancerze Uniwersytetu, w którego znał ją też jak sugerował tu konflikt personalny, więc ty ja przyznam, że chciał od rzeczy temat, acz odsunąć to co się stało proszę wierzyć nie było także ja rzuciłem jak ten pies na kosz, o ile nam ten absolutnie nie, ale informacje nie przestawały się pojawiać były coraz bardziej niepokojące wtedy Adam Socha zaczął badać sprawę cofamy się, więc jeszcze raz do 2014 roku Maksymowicz ogłasza, że mają coś co działa, że są o krok, że za rogiem czai się epokowe odkrycie, że leczenie stwardnienia zanikowego bocznego komórkami macierzystymi jest możliwe i że trzeba eksperymentować i to był fundament olsztyńskiej świątyni trzeba podkreślić Jasną pierwsze eksperymenty odbywały się w szpitalu klinicznym pacjenci Zanie nie płacili, ale w 2014 roku powstaje prywatna firma Instytut terapii komórkowych robi dokładnie to samo co robiono w klinice z 1 różnicą tuż za wszystko płacą pacjenci udziały w spółce ma Uniwersytet Warmińsko mazurskiej sprawdzam w dokumentacji, kto jeszcze wszedł w ten biznes tam nasi starzy znajomi z drugiego odcinka Polski bank komórek macierzystych dokładnie ten sam, który zarabia na bankowanie krwi pępowinowej dokładnie ten sam, który produkuje preparaty do przeprowadzania eksperymentów, gdzie powstaje Instytut terapii komórkowych oczywiście, że w murach uniwersyteckich jego siedziba to jeden z budynku w kompleksie szpitala klinicznego nie więcej niż 100m od samej kliniki co ich przekonało że, podając komórki mezenchymalne mogą pomagać pacjentom fundament, który własnymi rękami położył prof. Maksymowicz fundament, którym miał być bardzo solidne, ale czy rzeczywiście taki był to co najbardziej uderzyło siostrę mówią tak, że najpierw prof. Maksymowicz zrobił badania kliniczne w swoje kliniczny z na pacjentach chorych na sprawienie gościom redaktor Socha wspomina o badaniu klinicznym to oczywiście skrót myślowy badanie odbywało się w klinice, ale nie było rejestrowane jako badanie kliniczne w sensie prawnym ciągle mamy, więc do czynienia z eksperymentem nie było efektów, a ja dotarłem do tych pań, które były dzięki uczniom doświadczeń czy 458, a lato rakiem komórkową wiązką, a twarz obiecywali ustalić, że niekoniecznie będą chodziła o nie chodzi wyłącznie oni myślą o prawie się mojemu kończonych dręczonych my również rozmawialiśmy z jedną z pacjentek, która brała udział w tym badaniu panią Barbarą nagranie niestety nie jest najlepszej jakości połączeń o dużą chęć żona o szkło jest chory zostaną tylko 1 sprawną oczywiście wszystko wykonywała dopuszczają jedynie co o ogiera i kontrolą unosi się, a poza nową bydgoską radę jest 6 o terapii komórkowej on odebrałem również Rogoźno o obronie możliwość Ania nie moją bramką sieciowych od wyposażenia jak on się w obronę skarg od różne elementy wolą od o coś stracić komórkowej ma nie o rękę swojemu i nie tylko rolę tabletki przeciwbólowe, ale wiadomości szanuję to z ręki jest duża, żeby jasno zabrzmiało nie wiem czy pani Barbary pogorszenie stanu zdrowia wynika z postępu choroby czy jest wynikiem terapii jedno jest pewne nie poprawiło się nie tylko u niej żadnych z tych pań nie nastąpiło ani zatrzymanie rozwoju choroby i one były już z bardzo daleko się tu stać w tej choroby tak oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że ani ja ani redaktor Socha nie rozmawialiśmy ze wszystkimi uczestnikami eksperymentu, ale nie mamy żadnych dowodów by komukolwiek się poprawiło, bo tak jak w wielu przypadkach tak tu nie ma przekonujących świadczących o skuteczności tej metody publikacji i byłem wstrząśnięty, że i oczywiście takim widzieć zrobimy eksperyment z kliniczny pacjenta na stronie ściany następnie pojawia się i na terenie szpitala Uniwersyteckiego w prywatne spółka i instytucjami komórkowy i która o łącznie oferuje chory jest ciasno nie chciałem nośniki cyfrowe stwardnienie zanikowe boczne informacje o kontrowersjach o braku dowodów nie przebijają się do pacjentów przykrywa je sława lekarzy pracujących przy komórkach i powszechna nadzieja na cud nieco inaczej miało to wyglądać od wewnątrz był mój obowiązek sygnalizować moim przełożonym, że to co się dzieje w przypadku terapii komórkowych nim nie przynosi oczekiwanego efektu i może wręcz szkodzić wizerunkowi Uniwersytetu jak również w zdrowiu życiu pacjentów z sygnalistą w tej sprawie była bez wątpienia prof. Joanna Wojtkiewicz bliska współpracowniczka Maksymowicza to ona w 2019 roku upubliczniła pismo, w którym dość jasno opisała, czego była świadkiem, a nawet uczestnikiem jako członek społeczności akademickiej czuje się z obowiązku zwrócić uwagę pracowników uczelni na te działania pacjenci mogą nabrać mylnego przekonania, że uczelnia firmuje prywatnej spółce oferowanie za 54 000zł 3 podań tzw. produktów zaawansowanej terapii komórkowej w rzeczywistości sprzedawanie złudnej nadziei ludziom często nieuleczalnie chorym wszyscy pacjenci zasługują na rzetelną popartą badaniami opublikowanymi w renomowanych czasopismach aktualną wiedzę na temat zastosowania komórek to tylko fragment tego pisma, które trafiło do władz uczelni w serialu eksperyment jeszcze do niego wrócimy, bo od niego wiele rzeczy się zaczęło wracając z naszej metafory na murach świątyni w tym właśnie momencie pojawiają się małe pęknięcia co pani Jaro listy czy w tej strukturze miałam przyjść do jego katedry i objąć stanowisko, a kierownica i banku o komórek macierzystych, a tak naprawdę stworzyć strukturę banku komórek macierzystych, bo było to na etapie budowy tego laboratorium władz dla mnie wielka szansa nadzieja na robienie wielkich rzeczy z wielkim człowiekiem tak pani myślała, więc człowiek czas nie tylko ja wiele osób ze środowiska uważało, że pan profesor jest osobą charyzmatyczną jest wielkim naukowcem Wiener wizjonerem, który tchnie tutaj nasz Olsztyn kuku ku dobrym rzeczą to teraz krok po kroku prześledzimy co w tej olsztyńskiej świątyni mogło budzić niepokój najistotniejsze są oczywiście pacjenci, więc od nich zaczniemy prof. Wojtkiewicz opowiada jak trafiali do prywatnej spółki bardzo często pacjent, który kończył terapie np. to eksperymentalną i nieodpłatną mógł po prostu następnie trafić to program płatnego o tej zasadzie słyszałem od kilku osób, a modele współdziałania publicznej uczelni prywatnego biznesu były 21 doskonale zobrazował przykładem redaktor Socha w swoim artykule rozmawiał wtedy z Mirosławem jak wiele z Kielc jego żona zachorowała na stwardnienie zanikowe boczne to choroba nieuleczalna niestety prowadząca do śmierci została w Olsztynie jedno darmowe podanie, ale potem to co darmowe się skończyło co 2 miesiące dzwonił z kliniki dr Siwek i pytał o stan żony na 9 miesięcy choroba się zatrzymał, ale po 9 miesiącach zaczęły słabnąć żonie ręce zapytałem dr. Siwka czy żona dostanie jeszcze komórki odpowiedział, że w klinice nie, ale te komórki będą dostępne komercyjnie, bo otwiera się przychodnia Instytut terapii komórkowych też przy warszawskiej 30 w Olsztynie zapożyczyliśmy się całej rodziny na 49 000zł i aż 3× podano komórki macierzyste co 2 miesiące jechaliśmy z Kielc do Olsztyna do TK pieniądze trzeba było przelać przed podaniem tłumaczyli, że muszą kupić komórki w Polskim banku komórek macierzystych ten sam doktor, który pracował w klinice neurochirurgii po południu przychodził do IPK i robił podania pacjentom komercyjnym potem żona musiała leżeć 12 godzin na obserwacji przyjmowali dziennie 3 pacjentów w rozmowie z reaktorem Sochą mężczyzna ubolewał, że nie miał więcej pieniędzy, bo może mógłby żonie bardziej pomóc, ale musieli zaprzestać podań, bo już nie mieli od kogo pożyczać mnie najbardziej uderzył inny fragment tej rozmowy Adam Socha pyta męża chorej czy nie przyjmował do wiadomości, że to niepotwierdzone, że to może działać czytałem na forach internetowych chorych na SL, a że ta terapia komórkowa to pieniądze wyrzucone w błoto, ale uwierzyłem prof. Maksymowicz owi, że ta galaretka Whartona regeneruje komórki nerwowe przecież to profesor medycynę teraz już nic nie czyta mi nie chcę czytać mam doła wolę już o tym myśleć żyjemy w biedzie utrzymujemy się tylko z renty żony, bo ja nie mogę pracować muszę całą dobę być przy żonie nie stać nas na pielęgniarkę tyle co na godzinę wychodzę po zakupy mężczyzna trochę z braku sił trochę ze strachu, że może być ściągany po sądach nie zdecydował się na rozmowę z nami dlatego zacytowałem jego archiwalne wypowiedzi w 2020 roku wysoka są szczepienia nie rozegra, bo w, bo o on oficjalnie nazwisko w ogóle nie figuruje w tym tak nie ma pisze on nie jest w zespole lekarzy, którzy pracują w spółce TK tak natomiast ci wszyscy pracownicy wszyscy medycy z fuzji kliniki czy jak rządzi jak tam nie ma nic wspólnego sekretarka i nowo neuro chirurgicznych jest jednocześnie sekretarką dla etyka liczą one rejestruje pasję do biura telefonów pacjentów rejestruje wypowiedzi wprowadzi do sieci pacjentów pacjentów komercyjnych dla plastyka i mało tego prof. Maksymowicz umieszczają w komisji bioetycznej do pielęgniarki, która była jak łączniczka w tym biznesie jeszcze wrócimy, bo to wyjątkowo istotny wątek to, o czym mówi redaktor Adam Socha to, więc drugi mechanizm już nawet bez pierwszego darmowego podania od razu odsyłano pacjentów do TK potwierdzają nam to inni, którzy szukali pomocy m.in. Mirosław Czarnota jego żona też choruje na stwardnienie zanikowe boczne chcieli się dostać na leczenie, więc szukali kontaktu ze szpitalem Uniwersyteckim zostaliśmy tylko informację, że już tego programu, że tak powiem darmowego nie ma, że jest jedynie właśnie powstał ten prywatny Instytut komórkowy wobec przy przy właśnie tej akademik dzisiaj to właśnie o atomie, bo tak mają sięgać, tak więc warmińsko-mazurski własną Uniwersytecie tak może pan zasad, a kwotą wtedy właśnie było się po 5000 w związku z przychodami nie ma i to dostała zostały do naszej decyzji po prostu biały natomiast mail oczekuję, że tak powiem kontaktowałem ze z po prostu instytutami zostawał na miarę ustawa kopię inaczej umowy do podpisania programu się dokonać przelewu tak dalej tak dalej wiadomo, że z co nas przekonało no wiadomo jest potem żona usłyszała ocen to jakoś dziwnym czasie ta ma cholewki chwyta ostatnich nadziei przykład bardzo przy nadziei, że to się tak wierzyła w to, że ktoś poda niestety nie panie Jakubie i pani Czarnota stwardnienie postępowała przestoje w chorobie się zdarzają bez komórek albo z nimi obie rodziny łącznie zostawiły IPK grubo ponad 100 000zł, a takich rodzin były setki tu pojawia się kolejna rysa Mirosław Czarnota uznał, że jeśli żona jest poddawane eksperymentowi to ktoś musi ten eksperyment kontrolować sprawdzać czy się eksperyment udał czy też nie w każdym podaniu tam co teraz pamiętać tamtego zniczy są 3 tygodnie słoni, o ile pamiętam to chyba cel pana Maksymowicza nie pamiętam mienia teraz przedstawić jako Maksymowicz, ale to nie był tamten pan państwo też pan pod pan poseł, który właśnie mamy dziś poseł jest taki się znaleźć jego zaś myśmy czasu pracował z tak palenia dziękuję całej piąte pytanie tak bardzo bardzo miłą rozmową wtedy pyta właśnie pan czy ona bardziej się porusza częściami czy to czytam tysiące to taki rodzic będzie po prostu metrze, ale co się działo telefonicznie tak myślę też już czy przy przy takim badaniu powiedzą inaczej przy takim my nie zna to nazwać leczeniem czy warto mieć na jakiej formie leczenia eksperymenty w mieście jeszcze jest w ogóle nas prawie eksperyment to weryfikacja już znamy co najmniej taka dzicz tak, że taka mało profesjonalna takim to w dużym uproszczeniu Maksymowicz występował w mediach opowiadał o swojej świątyni o tym, że na tym ołtarzu złożonym z komórek macierzystych i wiedzy ich naukowców dzieli się cuda czy te cuda się dzieją sprawdzał potwierdzał syn Maksymowicza i tu się zatrzymajmy we wszystkich publikacjach Stanisław Maksymowicz prezentowany jest jako socjolog medycyny tak też mówi o nim ojciec pytałem kilku wydziałach socjologii czy gdzieś jest nadawany taki tytuł naukowe nikt nic nie wie na ten temat, ale zaznaczali, że być może obrazuje to zainteresowanie jakiegoś naukowca stąd to określenie no to sprawdzamy i socjologia medycyny nie bardzo koresponduje z zainteresowaniami i doświadczeniem młodszego z rodu Maksymowicz ów Stanisław Maksymowicz tytuł doktora zdobył, broniąc pracę pt. Mandatory inna zmiana społeczna studium przełączenia na cyfrowe nadawanie telewizji patrzymy dalej pracował w krajowej radzie Radiofonii telewizji współpracował wreszcie z telewizją kierował w ramach klubu Jagiellońskiego zespołem do spraw zdrowia, ale jak to się do oceny skuteczności terapii eksperymentalnych neurologii, a nawet jeśli toczy ankieta telefoniczna jest sposobem weryfikacji postępów leczenia wielu naukowców ma co do tego poważne wątpliwości badam ten wątek, dlatego że na podstawie ankiet sporządzonych przez socjologa medycyny jego ojciec i inni naukowcy ogłaszali światu, że to działa przekonywali, że tu w Olsztynie wiedzą jak leczyć nieuleczalną chorobę pan zauważy i oczywiście to uderzyło jeszcze jeden z morza jednej z szkoły szkoły pań pojechał do najsilniejszej pani profesor od świeczników bocznego zawsze jest i oczywiście na covid powiedziała w sposób kategoryczny tak na tę chorobę komórki uzyskiwane przy rodzinie nie mam żadnego wpływu i usłyszała w jaki sposób vit TKA weryfikują szkód też klub po podaniach, że zwolni socjolog teraz po miesiącu 2 do pacjentki i przeprowadza ankietę telefoniczną tu się za głowę zła zwróć uwagę, że dochodzimy do absurdu to w interesie TK było przecież potwierdzenie skuteczności tej metody, gdyby wykazali, że jest inaczej to jaki sens miałoby istnienie zdaniem prof. Polaka to jest konflikt interesów, który te prace po prostu dyskwalifikuje z miast ocena to w przypadku tego rodzaju prób jest dokonywana w sposób bardzo subiektywnie to są takie wskaźniki parametrów dokonywana z 1 strony można się nad tym zastanawiać czy to jest właśnie, że każdy podaje teraz prawda za komórkę z, który też jakiś sposób no jest zainteresowany finansowo panika czy zarabia zarabia Odra czy jego ocena takiej skuteczności teraz jest jest niewłaściwa prawda jest nie pozwalano subiektywizm jest jeszcze jedno tzw. efekt terapeutyczny u pacjentów, którym rzadko się wspomina władz została część ich pieniądze pomocą widzieć efekt bardzo znany jest, że to są znane pada, że nie dość częste, a ja tymczasem pracę jest mniejszy naprawdę tak czy więcej zapłaciłem, tym bardziej że uzasadni, że dające w praktyce złudzeń nie pozostawia też prof. Wojtkiewicz, która była wśród lekarzy na oddziale i widziała co się dzieje dystansie miał być mechanizm jak komórki miały trafić do mózgu i zaczęli blokować wzrost, czyli ten potężny choroby odnaleźć ten na euro o jest zepsuty mecze naprawimy jak do tej pory nikomu rośnie jeszcze w tej chwili nie dało naprawić neuronów niż wad lekka krokiem naukowców przed tym w sporach o owym czasie uważano, że one coś produkują coś zaczyna substancję, która świadczy sposób mogą podkopywać pozycję w nowym zakładzie to z różnych państw trzeba też nie widzieliście jak co ma działać nie i reformacyjnym też niewinni nikt nie wiedział nic wiedzieć, a mimo to umowa na obraz pieniądze czy przez Instytut terapii komórkowych przewijały się setki chorych ilu nic tego dokładnie nie wie sami chwalili się, że tylko 2017 roku wykonali grubo ponad 200 podań, a ze sprawozdań wynika, że mieli wtedy przychód na poziomie 3 250 000zł zbieram informacje o Olsztynie od dłuższego czasu w końcu uznałem, że muszę się spotkać prof. Maksymowicz ciem zastrzeżeń do tego co dzieje się wokół szpitala Uniwersytetu i TK jest, tyle że trzeba wprost zadać pytania, więc dobre nowe dramaty mówi ratusz znajdę kule i po pokój nr 9 w profesor zaprosił mnie na spotkanie do centrum medycyny eksperymentalnej w Olsztynie oczywiście na terenie Uniwersytetu Mikołaja, którą pan profesorem formę Maksymowicz zaczął od pokazania mi swoich obrazów, które wiszą w sali konferencyjnej budynku, bo nie chodzi tutaj takowe po prostu chwalą profesora działa w wodzie nierówna akwarela dostrzegłem jakiejś nadmorskie klimaty łodzie może to olsztyńskie jeziora, ale za bardzo się nie skupiałem na sztuce chciałbym usłyszeć odpowiedzi na wiele pytań ja tych chorych widzę na co dzień ze dramaty są prawdziwe i ograniczenie możliwości pomocy komuś i kiedy ja mam przez przeświadczenie wynikające z ich lektury i własnych obserwacji naszych badań, chociaż małej liczbie chorych, że to pomaga np. i po spowodowanie, żeby nie pozwoli im pomóc to jest po prostu, jeżeli mamy takie wyniki dosięga tego poziomu no to jest po prostu coś strasznego niemożna i tego zabronić to trzeba być zapewnienie sugestia nie rozumie prof. Wojciech Maksymowicz na spotkanie ze mną zaprosił jeszcze 4 swoje współpracowniczki wszystkie Uniwersytetu to jest kluczowe profesor przyjął linię obrony, z której wynika, że on zasadzie IPK nie miał nic wspólnego, że ten Instytut działał, że brało ludzi pieniądze, ale to on to gdzie ci pacjenci są pani rozumie dlaczego, dlaczego w ogóle nie wiemy, kto to jest jak to zadziałało, dlaczego inni tego nie mogą korzystać jedynie informację, ale pan jeśli interesuje jak pracuje w tym ośrodku właśnie tylko mam informację do nie wpływają, więc bardzo bardzo wygodna taka pozycja płacz, że nie pracuje w tym ośrodku, który jest zarejestrowany w był zarejestrowany w budynku, który teraz jesteśmy tak, ale nie stosował w nim prof. Maksymowicz rzeczywiście nim widnieje jako pracownik TK, ale to wcale nie znaczy, że nie ma związku z tą spółką po pierwsze i TK to prawie wyłącznie najbliżsi współpracownicy Maksymowicza ci wszyscy pracownicy wszyscy medycy sądzi CLiF te prawa gry, a w klinice neurochirurgii jest dobrze wnika Parczewska zostaje dyrektorem medycznym w tej spółce po drugie, zaglądamy opublikowane prace tam pod projektami realizowanymi wytyka podpisuje się prof. Maksymowicz idąc tym tropem docieramy też do pieniędzy zagląda do oświadczenia majątkowego wiceministra Maksymowicza tam tylko za 2018 rok 42 000zł za bycie ekspertem do spraw badań klinicznych w projekcie realizowanym przez Polski bank komórek macierzystych w projekt dotyczył opracowania produktu do leczenia stwardnienia zanikowego bocznego chcę jasno podkreślić z materiałów, do których dotarłem wynika, że Maksymowicz od TK nie dostał ani złotówki, ale już od firmy, która była de facto głównym udziałowcem tej spółki wynagrodzenie otrzymywał zrezygnował z tej funkcji, gdy został wiceministrem Podsumujmy prof. Maksymowicz nie był pracownikiem TK, ale nie może wyprzeć wszystkiego co się w TK działo, bo de facto wiele z tych procesów zapoczątkował wielu brał udział on albo jego współpracownicy znowu odniosę do naszej metaforyczne świątyni Maksymowicz nigdy nie wszedł do niej frontowymi drzwiami nie zasiadł w pierwszym rzędzie zawsze gdzieś przez plebanię, a to dobudowane jakąś kapliczkę z boku i tam znajdujemy mamy terapię pana zdaniem, które działają, ale nie rejestrujemy ich bo, bo nie ma chętnych nie, bo jest za mało za mało za mało liczbowo dowodów na to wystarczających dla dla ciała rejestrujących racje patrzy na kliniki w Polsce mamy kliniki prywatne, które podejmują się tych eksperymentów każdy eksperyment eksperymentuje na własną rękę biorą dodatkowe pieniądze i nie ma żadnych opublikowanych wyników tych eksperymentów nie mówię, że już nie czekano była publikacja ta jest publikacje zagraniczne czasopisma przyzwoite prof. Dulak na pracach naukowych Wojciecha Maksymowicza oraz jego współpracowników nie zostawia suchej nitki on konsultował tę pracę z 2 innymi lekarzami ja poprosiłem o opinię 2 kolejnych naukowców wcześniej to samo zrobił redaktor Socha i wszyscy eksperci podkreślali, że prace w żadnym miejscu nie dowodzą skuteczności komórek macierzystych w leczeniu stwardnienia zanikowego bocznego dodatku jest co do nich wiele wątpliwości przeczytałem prace no jakoś nie jestem Medykiem ani naukowcem, więc rzuciłem się w sprawie oceny to co widział napisali do przyszłości chce do wybitnych naukowców i do ludzi dzieci, które w tej kolokwialnie wszyscy powiedzieli, że z Bartosz Czyż praca to jest wartość papieru, na którym zostały napisy co ważne krytyczne opinie na temat prac zespołu Maksymowicz otrzymaliśmy na piśmie, ale ich autorzy wolą nie wypowiadać się pod nazwiskiem wiedzą, że i TK pozywał tych, którzy odważyli się na krytykę i nikt nie ma ochoty być ciągany po sądach Dulak sucha oni już mają takie procesy o tym jeszcze w serialu opowiem ze szczegółami nie mam wykształcenia medycznego, więc nie chciałem wchodzić za bardzo medyczne detale, ale wyposażony w wiedzę przez naukowców postanowiłem sam zapytać profesora kilka elementów z jego prac przejdźmy do prac, które stworzyliście w tych pracach są jest po prostu wiele rzeczy, do których nawet ja nie znający się na rzeczy może się przyczepić jak można porównywać skuteczność jak zaznacza, że szkoda kilku pacjentów skończył się szpik i trzeba było pobrać z komórek komórek galarety Whartona podać UTW tak jest napisane w tej pracy naukowej 1 której, które autor Tax jest sen skończył się śpi tak to nie żart w artykule opublikowanym w Medical science monitor jest stwierdzenie, że jak u pacjentów wyczerpał się szpik kostny to zastępowano go innymi komórkami zdarzało im się także zamienić źródła pochodzenia komórek ze względów etycznych cokolwiek to znaczy nie nawet ja widzę, że rzecz, że to niema standardów pracy naukowej prawdziwej nie ma pan prezes na to nie to nieprawda, że nie ma standaryzacja rzeczywiście lepiej było, żeby była jednolita grupa zawsze tak jest w badaniu, w które komisja etyczna wam mówię bardzo kolokwialnie zatwierdziła szepnęła są osoby pomiędzy 1860 piątym rokiem życia zgodzi się pan, że reakcja na chorobę u osoby to z rogami to konsultował osoby 18 dwudziestoletnich inna niż osoby 60 pięcioletni Ali choroba rzadka, które również nasze w różnych wieku, ale jak porównywać nie ma wyjścia to potem to usta ustalamy średnią no mamy całą występuje potem występuje choroba no to jest próba leczenia taki budową taki mieliśmy do woli tam jak możemy na podstawie właśnie takich prac jak sami uważacie, że to nie jest reprezentatywna grupa wyciągać wnioski o skuteczności tej metody o to chodzi panie profesorze ile możemy tak wyciągane są na tyle jest reprezentatywna na ile można jak widzimy to by zrobić 12 osobowego w bardzo trudno środków było ograniczone jak to kilkunastu jak praca jego współpracowników znajdujemy informacje np. o eksperymencie na 67 osobach to praca ze czym się ożywił centrum pot z 2020 roku główna badaczka to Monika Barczewska współpracowniczka Maksymowicza o ja nie twierdzę, że te komórki nie działają ja twierdzę, że nikt tego w sposób wiarygodny nie udowodnił i nikt nie ma pomysłu jak to zrobić, a mówię o tym dlatego, że to co opublikowali w Olsztynie idzie świat i służy innym do szerzenia rzekomej wiedzy o komórkach pamiętasz zapewne dr. Kruczkowskiego, którego eksperymenty na oczach opisaliśmy w pierwszym odcinku, uzasadniając swoje działania powołuje się tak na pracy z Olsztyna i tak to się w tym świecie nauki kręci zostajemy przy pracach naukowych i wiarygodności tego co tworzył prof. Maksymowicz i jego ludzie jak się okazuje nie wszystkie prace zostały opublikowane prof. Wojtkiewicz zapewnia, że sama współtworzyła jeden z artykułów, który nigdy się okazało jest artykuł tak przygotowany zespół cały przygotował, kto jest praca dotycząca zastosowania mi takiej nietypowej terapii to i izolacji komórek z opuszki chodu następnie podanie pacjentce i co w tej pracy było, jakie są efekty innych władz, bo konkluzję konkluzje były takie, że wydaje się, że ta, a terapia no nie przyniosła takich oczekiwanych efektów co jest pracą, a ta praca niestety od 2 tysięcznego szesnastego jest nieopublikowany manuskrypty, bo te, ponieważ w jeden z autorów, a konkretnie pan prof. Maksymowicz nie wyraził zgodę na publikację, czyli jak mamy dowody, że to nic, a nie publikujemy dzięki jego zastrzeżenia do tej pracy i nigdy nie powiedział jaki, gdzie ta praca dla wracamy z tym pytaniem do prof. Maksymowicza przychodzi pani prezes Wojtkiewicz czy pani przez rzeczy było tak, że pojawiła się praca, która no nie do końca była po pana myśli pan zablokował jej publikacje, które jeden z współautorów była pani prezes Wojtkiewicz wie, że słyszę nie było nic takiego albo profesora w tym przypadku zawiodła pamięć albo ktoś podszył pod jego skrzynkę mailową, bo to czytam korespondencje, w której profesor stwierdza nie zgadzam się na wysłanie przedstawionego tekstu do publikacji gdziekolwiek Wojciech Maksymowicz profesor twierdzi, że trzeba był artykuł poprawić uzupełnić albo, że jest źle napisane on tej publikacji po prostu zakazał niestety to nie wszystko co się w naszej metaforyczne świątyni dzieje jak już powstała to teraz trzeba nią zarządzać trwa walka każdy konfesjonał każdy ręcznik i ławeczkę czy można zapomnieć, że się występowało o przeprowadzenie eksperymentu na dzieciach prof. Maksymowicz może nie przypominam sobie w ogóle wolę iść do takiego dawcę to przypomnijmy ze szczegółami czy można jednocześnie pracować w klinice prof. Maksymowicza zatwierdzać jego eksperymenty i podpisać umowy z pacjentami, którzy nie płacą okazuje się, że można używano pracuje jest wielką myślę, że było wcześniej nawet cały cykl zbioru czy nie nie wiem nic nie znam tego wyścigu to dopiero początek naszego pobytu w Olsztynie i zwiedzania tutejszej świątyni w kolejnym odcinku opowiem ci nie tylko wybiórczej pamięci profesora powiem ci, dlaczego sprawę pobierania szpiku w jednym z eksperymentów badała prokuratura co się działo z osobami, które zaczęły wykrywać nieprawidłowości w szpitalu cytuję rzeczywiście wszystkie losy ludzi, którzy są sfrustrowani wreszcie wyjaśniamy też chyba najbardziej medialne z olsztyńskich wątków kilkanaście miesięcy temu prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pobierania komórek od płodów szereg wątpliwości, bo na samym początku pan profesor zażądał takich dla mnie na nie do przejścia sytuacji, ponieważ to obraża sobie także te zmarłe dzieci będą przewożone do naboru, a to ulica Jaracza pracownicy mamy pobierać ja odmówiłam, bo nie byłam w stanie sobie w ogóle wyobrazić, że mogłabym to zrobić jak również nie chciałam obarczać pań pracujących w laboratorium powiem ci są już dziś wiadomo w tej sprawie, ale odrzucimy emocje i politykę sprawdzimy fakty wzbieraniu informacji pomagali mi Adrian Wojtasik i Michał Tomasik udźwiękowienie zadał Bartosz Dąbrowski głosu elektorskiego użyczyli Marta Perchuć-Burzyńska Adam Ozga i Marcin Grzyb ruch producentką serialu jest Magdalena Bielecka był czwarty odcinek radiowego serialu dokumentalnego eksperyment kolejny już za tydzień na tokfm PL i aplikacji mobilnej Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: EKSPERYMENT. RADIOWY SERIAL DOKUMENTALNY

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POPULARNE

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Wszystkie audycje, kiedy chcesz! Teraz TOK FM Premium 30% taniej: podcastowe produkcje oryginalne, Radio TOK FM bez reklam i podcasty z audycji. Nie zwlekaj, słuchaj wygodniej!

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA