REKLAMA

Książki. Magazyn do słuchania: Monika Helak i Mateusz Mazzini o "Pamiętnikach Pandemii"

Gościnnie: Wyborcza, 8:10
Data emisji:
2022-11-05 10:10
Prowadzący:
Czas trwania:
01h 01:50 min.
Udostępnij:

Czym właściwie był dla Polek i Polaków okres pandemii koronawirusa? Jakie przyniósł zmiany - indywidualne, zbiorowe, społeczne? Jakie lęki i nadzieje wywołał? I przede wszystkim - co z niego pozostało? Na te i inne pytania odpowiada książka, powstała na podstawie materiału zgromadzonego w ramach konkursu "Pamiętniki Pandemii". Ponad 400 tekstów pisanych w pierwszych miesiącach pandemii koronawirusa porusza w bogaty i intymny sposób tematy takie jak zaburzenia psychiczne, dezinformację, stosunek do polityki w czasie przymusowego zamknięcia, doświadczenia kobiet czy nadawanie sensu zarazie przez pamięć zbiorową. "Pamiętniki Pandemii", zawierające również pogłębioną analizę socjologiczną nadesłanych tekstów, są zapisem zbiorowego doświadczenia momentu, który miał przeobrazić świat. Rozwiń »
Na podcast zaprasza Michał Nogaś. Nowy odcinek w cyklu "Książki. Magazyn do słuchania" w sobotę co drugi tydzień. Do usłyszenia! Więcej podcastów na https://wyborcza.pl/podcast Zwiń «

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
dzień dobry państwu to jest kolejne weekendowe wydanie naszego podcastu ósma 10, które zamienia się książki magazyn do słuchania dzisiaj państwa moimi gośćmi są Monika Helak dzień dobry dzień dobry i Mateusz ceni dzień wiedzy, aby państwo znane Czytelniczka i czytelnikom gazety także z naszych łam, ale będziemy rozmawiali o tekstach gazety czy o tekstach z tygodników opamięta znika ach to pamiętnikach pandemii opracowanych i zabranych właśnie wydanych w 1 tomie w Rozwiń » książce to może zaczniemy drodzy od genezy od samego początku to znaczy wiemy, że pandemia była nawet została oficjalnie postanowieniem ministra zdrowia zamknięta, ale zachowywania wciąż są kolejne fale koronawirusa, który mutuje nas nawiedzają, skąd się w ogóle ta książka wzięła w marcu dwudziestego roku właśnie zaczęła się pandemia tak jak tak jak powiedziałeś i z funkcji w Polsce tak oczywiście na dzisiejszej perspektywy ten czas może się wydawać dość odległy, ale rzeczywiście nastąpiło wtedy masowe nagłe zamknięcie ludzie byli przerażeni zaczęli nagle masowo zachowywać się zupełnie inny sposób niż na co dzień Zobacz mówimy o tym minęły 2 lata, jakby to było jakoś bardzo dawno temu tak przyspieszył i to trochę trochę czuć jak inną epokę także z naszej perspektywy jako badaczy badacze, którzy wracają do tych tekstów, o czym też pewnie będziemy jeszcze mówić, ale właśnie tamten czas był o tyle dziwne, że z reguły właśnie socjolożki antropologa owi itd. uruchamiają się w takich momentach i zaczynają śledzić różne zjawiska społeczne to też, chcąc jak złapać unikalny moment, który może za chwilę przeminąć i my byliśmy w 1 grupie facebookowej założono zresztą przez te współautorka książki się Janów, którzy właśnie w tej grupie facebookowej wymienialiśmy się różnymi obserwacjami dyskutowaliśmy właśnie o tym jak zmieniają się zachowania ludzi do czego zmierza no i w pewnym momencie, inspirując się też podobnymi badaniami prowadzonymi za granicą, a także szkołą polską, bo właściwie badania pamiętnika Eski socjologiczne robione za pośrednictwem pamiętników czy konkursów dziennikarskich tez właściwie wynalazek polskich, który też całkiem nieźle tak powiem za żaru w socjologii światowej i właśnie zainspirowani podobną inicjatywą właśnie około pandemicznych związaną ze zbieraniem materiałów intymnych stwierdziliśmy, że zrobimy coś podobnego w Polsce i spontanicznie zebrała się grupa 5 osób, która potem nie wiedząc o tym zaczęła projekt, który no właściwie można powiedzieć trwa do dzisiaj to może teraz powiedzmy jeszcze Mateusz ciebie to poproszę kim jesteście co to za piątka nasza piątka to jest piątka socjologów socjal orzekł, czyli właśnie siedzący tutaj z państwem studio Monika Helak ma też mocni, ale też pani dr Małgorzatą Jano pani dr Justyna Czechowska oraz maja Głowacka nas było pięcioro i stworzyliśmy tę grupę w sposób absolutnie partyzancki, dlatego że dokładnie tak jak powiedziała Monika wcześniej na początku wymienialiśmy się z tymi obserwacjami socjologicznymi i jakkolwiek brzmi to dzisiaj groteskowo naprawdę pierwszymi komentarzami na tej grupie, które powstały to były komentarze dotyczące znikającego papieru toaletowego pustek w supermarketach czy ogólnej paniki, bo rzeczywiście tego pan nazywała się mogę Korona panika to w ogóle taka sytuacja myślę, że każdy będzie miał i ma własne wspomnienia pamiętam ten dzień, w którym padła informacja, że następnego dnia zostanie wprowadzony ten system obostrzeń, więc w sklepie osiedlowym dużym markecie właściwie wszystko znikało spółek pamiętam, że ludzie kupowali tony makaronu została najdroższa bio Monka okazało się, że papier toaletowy to już tylko ten najwyższej jakości po 20zł i tak znika spółek znaczy można było odnieść wrażenie, że teraz na pół roku zamkniemy się przeciw atomowym schronie no to są 2 rzeczy, do których my się warto nawiązać od razu czy właśnie to, że zachowywaliśmy się tak nieracjonalnie dzisiejszego punktu widzenia, dlatego że dotykała nas gigantyczne niepewność to jest taka meta analiza naszych pamiętników, dlatego że one w dużej mierze opowiadają o ćwiczeniach z nadawania sensu czemuś, czego nie znamy, dlatego że w większości może nawet wszystkich naszych autorów z autorek to był taki moment, w którym spotykaliśmy się z jakimś IPO obiektem wobec tego nie mieliśmy żadnego precedensu nie myśmy punktu odniesienia w historii, ale też nie widzieliśmy kompletnie co ten hiper obiekt nam wniesie do życia tak ten tajemniczy wirus z chęcią rzeczywiście będzie apokaliptycznej czy on się okaże zwykłą grypą, bo i tak taka negacja istniała natomiast już namacalnie sam fakt tego rzucania się przysłowiowego po papier toaletowy i po cukier, którego też pełną zabrakło no to z kolei uruchamiał trochę inne rzeczy, które też analizujemy w tej książce, czyli skojarzenia z gospodarką niedoboru i czasami kryzysu, dlatego że w momencie, w którym ten emocjonalny kurz troszeczkę opadł i zaczęliśmy tworzyć jakieś strategie przetrwania w świecie pandemicznym no to okazało się, że z braku punktów odniesienia takich idealnych to szukamy strategii, które znamy z pamięci zbiorowej, więc wróciliśmy np. właśnie do strategii przetrwania późnego PRL-u stanu wojennego w niektórych przypadkach nawet okupacji z czasów Iwojny światowej każde badanie każda książka każdy wykład każda opowieść ma jakiś moment początkowy czy pamiętasz Monika tę chwilę waszej rozmowie wymianie myśli konwersacji w mediach społecznościowych, kiedy doszliście do wniosku, że tak trzeba badać to właściwie zadziało się bardzo szybko, odkąd te zjawiska, o których rozmawiamy zaczęły dawać się obserwować, bo wydaje mi się, że to właśnie była już w marcu, a w drugiej połowie marca nie pamiętam konkretnie dnia, ale dosłownie wyglądało także nie wiem gadaliśmy się, że akurat te 5 osób w tym wątku na Facebooku jest zainteresowanych potem następnego dnia już mieliśmy rozmowy i potem ten projekt no działo się niesamowitym tempie czy ktoś jest niesamowite, że przez to zamknięcie przetłoczenie ten czas biegu jednocześnie szybko wolno zresztą też pamiętnik Arki pamiętnika, że opisują i jak się zbieraliśmy no to właściwie od momentu ogłoszenia do momentu ogłoszenia konkursu minęło raptem parę tygodni, bo działaliśmy bardzo bardzo szybko i ten konkurs trwał od poprawnie Mateusz Leś nic bowiem od połowy kwietnia do połowy czerwca czasach dwudziestego roku, czyli chodziło o ten pierwszy lockdown pierwszą fazę pandemii, kiedy jeszcze nie było szczepień i Warszawie tak wszystko mogło się wydarzyć się to, żeby to na masową liczba zgonów na wielką niepewność oraz to są dopiero początki całego ruchu antyszczepionkowego tego, który podważał fakt występowania pandemii, nazywając ją landem ja bym powiedział nawet, że uprzedzał znak, że to co dzisiaj możemy kojarzyć w ogóle z pandemią koronawirusa w Polsce w tych pamiętnikach nam dopiero czasami są Powidoki i tak np. temat szczepionek w ogóle wtedy nie istniał, bo nawet nie było tego na tego rozwiązania na horyzoncie może nie do końca nie istniał raczej było marzenie wiara w to, że bardzo szybko szczepionka powstanie, chociaż z drugiej strony świadomość, że to może zająć miesiące albo lata co się potem odwróciło bo kiedy dzięki doświadczeniom i postępowi w nauce okazało się, że szybko ta szczepionka powstała to się potem pojawiły grupy negujące skuteczność, bo nie można tak szybko stworzyć leku na zło, które się rozprzestrzeniło dookoła tak to też jest bardzo ciekawe perspektywy czasu czytać pamiętniki, bo one rzeczywiście złapały jakiś moment unikalne to znaczy ten moment po pierwsze, tej największej niepewności po drugie, można powiedzieć, że jednak bardzo wysokiej mobilizacji społecznej czy media sami pamiętnika, że odnosili się dosyć krytycznie do polskiego społeczeństwa prawda jest taka, że myśmy wtedy byli bardzo podporządkowanie zdyscyplinowani grzeczni zamknięci i naprawdę, jakby nic co się działo później nie miała porównania do tak do tamtego momentu, a no to też był ostatni moment tak naprawdę czym podówczas nie wiedzieliśmy, więc też mieliśmy jako badacza badaczki szczęście nam się udało po prostu złapać tak unikalny moment no, kiedy właśnie to zamknięcie było tak konsekwentne i tak bardzo wpłynęło na życie codzienne później oczywiście nie można powiedzieć, że pandemia nie wpływała na Polaków jednak stara normalność też jednak zaczęła wkrótce przedzierać pojawiło się wątki np. właśnie te związane z polityką szczepień czy polityką zdrowotną też polityką zgromadzeń publicznych to wszystko były tematy, ale one zaczęły się z tego co ja pamiętam około jesieni dwudziestego roku jako tematy takie duże tematy medialna natomiast nasze teksty kończą się na czerwcu dwudziestego roku, więc można powiedzieć, że robimy trochę taką w tej książce archeologię pandemii w Polsce, ale to nie zmienia faktu, że jest to wciąż bardzo bardzo cenne dokumenty i moim zdaniem przez to, że ten czas był tak unikalne to właśnie na nim możemy lepiej odbić wiedzę, którą mamy dzisiaj jest jakby laboratoryjnych warunkach tworzona, zanim opowiemy o tym co jest w środku jak to analizowali badali, jakie fragmenty pojawiają się w pamiętnikach pandemii to jeszcze 1 rzecz związana z ideą i założeniami, bo tak się składa, że w pamiętnikach Stwosz obróciła w ostatnim okresie to znaczy też z czasów pandemii, a przynajmniej to był taki moment wyzwalające powstanie pamiętników i książki pochodzi cała siła, jaką cierpię na życie, czyli zbiór poruszających przerażających zapisków osób należących do szerokiej grupy mniejszości, czyli osób LGBTQ plus w tamtym momentem wyzwalającym był piątek na krakowskim Przedmieściu sierpień 2020 roku na coś co nazywane jest już powoli polskim staną też to był czas pandemii tylko, że już cechę dalszy moment to znaczy po kampanii prezydenckiej wtedy, kiedy się okazało, że wirus rzekomo jest w odwrocie wiadomo historia z wyborami operowymi, które nadal nikt nie poszedł siedzieć nie odpowiada kampania prezydencka homofobiczne wypowiedzi jednego z kandydatów itd. tak dalej co w ogóle możemy powiedzieć naszym słuchaczom słuchaczom co możemy im przypomnieć wychodzi w ogóle rolę pamiętnika Astwa literaturze polskiej w badaniach socjologicznych znaczy myślę, że przede wszystkim warto pamiętać, że to jest taki dokument, który jest prowadzony na zasadach piszącego może się wydawać banalne, ale perspektywy badawczej zupełnie nieoczywiste, bo tak naprawdę większość badań np. socjologicznych jednak ostatecznie zakłada jakąś ingerencję w świat badanych i też ta ingerencja musi zostać w problematyce zwana tutaj przebiegało inaczej myśmy ogłosili odezwę konkursową i staraliśmy się oczywiście jak najszerzej promować, żeby też np. wyjść poza nasze banki, ale ostatecznie to było powiedzenie Hej, Słuchajcie gromadzimy teksty jeśli chcecie Piszcie i myśliciel nam część z nich zostanie nagrodzona opublikowana to był w pewnym sensie tak bardzo komfortowe i podmiotowy układ, w którym w każdej chwili piszący mogli zdecydować np. że jednak tego nie wysyłają tak albo, że np. zrobią wybór z tego co pisali to zresztą też charakterystyczne, że ten konkurs ujawnił fakt, o czym też prof. Paweł rodak, komentując nasz konkurs pisał wcześniej noży Polacy Polki piszą pamiętniki po prostu coś robią sami siebie nie nie z powodu konkursowych, bo ma też dostaliśmy mnóstwo tekstów, które były wagę datowana na czasy wcześniejsze przed marcem dwudziestego roku co jest istotne chyba w dzisiejszym świecie i warte podkreślenia piszą je poza mediami społecznościowymi to znaczy nie na Instagramie na Facebooku pod postacią krótkich postów czy równoważników zdań tylko pełne opowieści z początkiem rozwinięciem końcem tak to jest taka sytuacja, w której ja jestem wobec papieru mój papier może przyjąć wszystko, a to jest taka sytuacja właśnie głęboki intymności zaufania, ale też eksperymentów, bo ludzie na nasz konkurs wysyłani tylko pamiętniki, ale np. grafiki zdjęcia wiersze manifesty, więc okazywało się, że ta kreatywność jest bardzo duża na jednocześnie też myślę, że to jest bardzo ciekawy moment, w którym z 1 strony piszemy coś tak głęboko intymnego osobistego robimy to też systematycznie co co daje też unikalny wgląd np. na pewne procesy psychiczne tak albo jak zmieniający się stosunek do bieżących wydarzeń, ale też ostatecznie decydujemy się tym dzielić, a i to jest też bardzo bardzo taki szczególny dialog, bo no myślę, że też nasz pamiętnikarz pamiętnik Arki no tak naprawdę podzielili się z nami czymś bardzo cennym, a coś za co też zresztą im dziękujemy w książce, bo to jest dla nas źródło bezcennej wiedzy, ale też dowód wielkiego zaufania, który szczęśliwie wciąż myślę duża część społeczeństwa jednak ma jeśli chodzi o działania naukowe czy artystyczne myślę, że to jakoś pocieszające, bo Warmii myślę, że warto się tego trzymać, bo jednak w dyskursie medialnym Polacy lubią katastrofy Zobacz także wieszczyć koniec państwa koniec społeczeństwa to, że nie wiem stoimy wobec siebie wilkiem, że jesteśmy sobie nie przyjaźni, a dla mnie np. pisanie pamiętnika jest wyrazem takiego poszukiwania wspólnoty w warunkach, kiedy ta wspólnota jest jednak narażone na rozpad tak byliśmy fizycznie rozdzieleni tam w tych tekstach bardzo dużo było o tym jak to jest trudne nie widzieć tak nagle swoich bliskich osób, z którymi miał rutynę, z którymi można było się wyściskać kontakt fizyczny został tak nagle problematyce zwane radykalnie ograniczone, a i to po prostu było bardzo trudne przeżycie psychiczne, które myślę każdego z nas w jaki sposób odsłoniło, a jednak grupa zdecydowała się Ano tym odsłonięciem podzielić to jest moim zdaniem coś niezwykłego, kiedy mówi o psychologii to wydaje mi się wiem także po sobie, że ten moment pandemii przewartościowała wiele spraw o tym jeszcze za chwilę powiemy dodam, że ta tradycja pamiętnika z konkursów jest w Polsce bardzo długa i szeroka, bo przed wojną pamiętniki chłopów i po wojnie pamiętniki osób z awansu społecznego prawda to znaczy to wszystko co pozwala dotrzeć do bardzo intymnych lokalnych opowieści, których być może na poziomie Akademii czy centrum kraju nie widać w nocy z piętnastego na 16 czerwca 2020 roku zakończyliście przyjmowanie zgłoszeń na potem rozpoczął 1 proces czytania analizowania tego co się okazało Mateusz, kto pisał jak to procentowo, jeżeli chodzi o płeć mało dużo miasteczko nowości można opisać opowiedzieć okazały się bardzo dużo rzeczy, których się nie spodziewaliśmy i które trochę idą w poprzek właśnie społecznego Imaginarium na temat w ogóle i instytucji pamiętnikach z 2 i pisania pamiętników do tego tak jak Monika wspomniała po pierwsze, jesteśmy bardzo duże pamiętników, które wykraczały stan, jakby znacząco poza te ramy czasowe, które my narzuciliśmy czy te 2 miesiące, bo jeśli się nie mylę to chyba najstarszy pamiętnik, który dostaliśmy zaczyna się w grudniu 2019 roku i był bardzo systematycznie prowadzony już w tej chwili pandemicznej był taką desperacją wiadomości ze świata, czyli ewidentnie to była praca autora, który pisał sumiennie wręcz dziennikarską codziennie wieczorem jakieś swoje przemyślenia, a potem one przyjęły wektor pandemiczny, bo zacięła się pandemia to coś ciekawego grudzień 2019 roku już są pierwsze informacje o koronawirusie, ale właśnie w Wuhan w Chinach, a my tutaj bogatym ciepłem na bogatym ciepłym Zachodzie żyjemy bez świadomości, że za chwilę rozpęta się piekło pamiętamy chociażby wydarzenia w Mediolanie we włoszech w Lombardii takie tam jeszcze się pojawia inna inny wątek ze świata czy ze spraw międzynarodowych, których dziś chyba zupełnie zapomniany, czyli to że, zanim pandemia na dobre się rozprzestrzeniła przeszła do my przeskoczyła z Azji południowo-wschodniej do Europy to przez kilka dni świat żył groźbą konfliktu między Stanami Zjednoczonymi Iranem, ponieważ tam doszło do zabójstwa jednego z irańskich generałów i są takie fragmenty tych wczesnych pamiętnikach, które mają bardzo apokaliptyczny ton, bo tutaj jest po prostu takie zazębienie wydarzeń stricte katastrofalnym nastawieniu więc, więc może to jest jakaś kara, więc myślę, że też o charakterze pandemii jako jako kary narzuconej na społeczeństwo też jeszcze powiemy, ale tak, więc Pragi odpowiedzialności za niszczenie środowiska natury takie wątki też się pojawiały na wracając do swego pytania Michał 80% nadesłanych pamiętników napisały kobiety zaskoczenie nie myślę, że nie myślę, że nie, dlatego że skala dysproporcji myślę może skala tak aczkolwiek, aczkolwiek niekoniecznie sam fakt tego, że większy napisały kobiety głównie z tego względu, że możemy przykładać do myślenia na temat skali milczenia kobiet w przestrzeni publicznej tak no to bez wątpienia jest odpowiedniki można traktować jako wentyl przepraszam też chcę myślę że, toteż przy bardzo jest widoczne jak już pisano analizowaliśmy pamiętniki, że z tych autorów męskich jest znacząco w ich wyraźnie inny niż niż z tym tych autorek, które nadesłały prace na konkurs dalekosiężny nawet nie lakoniczny, ale męski jest znacznie bardziej metodyczne swych nazwaliśmy aspiracyjna taki i wręcz media społecznościowe brzydko taki kolokwializm tutaj flotę, ale pamiętniki pisane przez mężczyzn są bardzo często pisane trochę na pokaz takim językiem znanym nam wszystkim z Facebooka, czyli krótkie zwięzłe wpisy ostra puenta trochę sarkazmu jakieś nawiązania do popkultury czasami są to też wręcz takie pamiętniki, które no przy lepszej redakcji dziennikarskiej można by było nawet jakimś portalu opisać opublikować jako analizy tego co się dzieje na świecie, bo ktoś tutaj ewidentnie próbuje wyrazić siebie w taki bardziej merytoryczny para akademicki tak jak reporterski sposób natomiast pamiętniki kobiet, toteż nie chcę generalizować, bo na 60% to jest bardzo dużo one są wewnętrznie różne, a one w większości są bardziej pogłębioną analizą swojego własnego ja tego pandemicznego jak również emocjonalnego na i takim takim skoncentrowanie się na mojej ewolucji, bo tego też nie powiedzieliśmy, czego mogę pamiętniki jako metoda czy pamiętnikach twoi jak jest przewaga w naszym konkursie będą dzięki temu, że my rzeczywiście pozwoliliśmy ludziom pisać i wzięliśmy jakiś szerszy 6 okna czasowe tego jak oni przeżywali pandemię mieliśmy podstawy do tego, żeby oglądać ich samych ewolucja, dlatego że jesteśmy z tym bohaterem przez dwa-trzy tygodnie czy sami 2 miesiące czasami nawet dłużej widzimy jak jego jej podejście do pandemii się zmienia jej jego jej odczucia to jest bardzo dobrze opisane w jedną z naszych oddziałów jest poświęcony przygotowaniu, że to pewnie wszyscy pamiętamy był taki moment w pandemii, zwłaszcza w tej pierwszej, kiedy na statek społeczna presja bycia produktywnym to jest ten moment, w którym przeczytam 17 książek, które leży przy moim łóżku obejrzeć 100 najważniejszych filmów w historii ludzkości i wrócę do nauki japońskiego i rzeczywiście większość z nas temu podawała w aktywny bezpieczny sposób nie bardziej aż do momentu, kiedy następował Jeż przesycenie i to przez nie bardzo często wyraźnie widać w pamiętnikach, że wciskamy pauzę mówimy już można już nie mogę też już nie Musze kobiety ponad 400 prac w sumie to dużo jak na tak krótki okres tak mi się wydaje no i bardzo wiele istotnych tematów, które się pojawiają w opowieściach w pamiętnikach zawartych od osób to powiem nasza rozmowa na godzina nie więcej po pierwsze po drugie no nie chcemy też zadać wszystkiego, więc nie nie wszystkie tematy, które pojawiają się w pamiętnikach pandemii poruszymy trochę po skaczemy po tej mapie, którą stworzyliście ja bym chciał zacząć paradoksalnie nie od kwestii relacji człowiek obywatel państwo tylko od tego co działo się wewnątrz naszych własnych światów to jest bardzo trudny moment i o tym też można w pamiętnikach przeczytać, w którym nagle zamknięci w 4 ścianach własnych musieliśmy np. na nowo stworzyć odbudować inaczej spojrzeć na relacje relacje rodzinne towarzyskie przyjacielskie miłosne każde to znaczy to zamknięcie z 1 strony było czymś co mogło stawić, ale też dla wielu i nie ma tylko o ofiarach przemocy domowej mogą zamienić w piekło i tak rzeczywiście było z czego ślad odnajdujemy w licznych pamiętnikach domyślam się też nawiązuje do pamiętników terapeutycznych tak roboczo roboczo nazwaliśmy nie bardzo ścisły termin nam chodziło o teksty, które Ano w jaki sposób automatyzm automatyzują stan psychiczny, który jest też zdiagnozowane jako złe to można by na różne sposoby postrzegać łącznie oczywiście z klinicznymi rozpoznania depresji, które a, które też autorki iPod najczęściej były kobiety ten wprost ujawniały nawet się pojawiały jakieś listy branych leków albo no najbardziej chyba takich drastycznych drastycznych momentach no np. rozważania snute na kartach pamiętnika czy to jest moment na to, żeby się zabić, a które jeśli samobójcza tak albo, ale nawet też snucie planów i to to też jest jednak myślę znaczące, że na to doświadczenie musiało być ewidentnie prawda tak mocne tak tak silne tak trudne, że jednocześnie nie mogło zostać przemilczane i drugi z 1 strony jest to bardzo nabuzowany temat mimo wszystko oczywiście więcej mówi o tym, że należy nam się nie wiem lepsza opieka terapeutyczna psychiatryczna, a że właśnie po coraz powszechniejsze jest zapadanie na zdrowiu psychicznym Ano, że rośnie skala samobójstw wśród dzieci młodzieży, kto co zawsze jest takim taką najbardziej alarmującą statystyką tak pandemia pokazała, że psychiatria dziecięca w Polsce właściwie nie funkcjonuje tak i to no to stawia nas ostatecznie w dramatycznym momencie, który nie ułatwi nam przykrywać, kiedy żyjemy w takim codziennym szybkim świecie, gdzie rada jesteśmy otoczeni, a to miliony informacji właśnie mediami społecznościowymi jesteśmy przepracowani tak naprawdę funkcjonujemy trochę cały czas takich skokach dopaminy ciągle tacy rozproszeni, a bardziej tak naprawdę taką w takim bardziej lęku, który cały czas na takim średnim poziomie podtrzymywany lekko pobudzany lekko gaszone jak przyszła pandemia to nagle nasz świat się drastycznie skurczą mnóstwo mnóstwo bodźców zniknęło przestaliśmy mu nawet był przecież taki okres wychodzić w ogóle mieszkania w innych celach niż zakup żywności i leków mogliśmy wychodzić do lasu, ale sąsiedzi pożyczali sobie psy potem się, chociaż na chwilę zaczerpnąć miały świeżego powietrza, o ile to w Polsce możliwe, bo ono było 3 no właśnie no ita to jednak wydaje mi się, że warto pamiętać, że warto pamiętać te emocje, bo dzisiaj chyba znów było niewyobrażalne, żebyśmy jednak siedzieli w tym zamknięciu ponad 2 miesiące i ponad 2 miesiące nasze życie ograniczało się do przestrzeni domowej, a no oczywiście w przypadku wielu osób też po prostu do pracy, bo to też nie jest także tak naprawdę praca zdalna dotyczyła mniejszości ani większości polskiego społeczeństwa też też warto pamiętać zagrała na tle nowym zjawiskiem, że się głównie o nim mówiło Dara nie o ludziach, którzy muszą wykonywać swoje obowiązki jednak jeżdżą do pracy autobusami w maseczkach w poczuciu zagrożenia tylko tych, którzy cierpią, zostając w domu tak, ale tak czy jak wszystkim się przestrzeń też skurczyła, bo rzeczywiście odgórnie zarządzono co nam wolno robić co nie, a że liczba osób, z którymi musimy się spod możemy się spotykać musi zostać ograniczona tak naprawdę do domowników, a jeśli ktoś mieszkał sam na to właściwie mógł tylko ekspedienta sklepowym sobie porozmawiać to jest myślę ważny moment patrzę na Mateusza by wspomnieć o tym, że państwo przyznało sobie bardzo wiele prerogatyw w pierwszych miesiącach pandemii też pytanie, dlaczego Polacy tak łatwo się poddali tym wszystkim obostrzeniom czy to było racjonalne czy nie oczywiście wydaje się, że troska o wspólne dobro jest czymś najistotniejszym dobrze że, chociaż my potem jak to pękało powoli no ale jest też druga strona tego medalu to znaczy w tym poczuciu lęku, a też obowiązku dbania o siebie i innych zgodziliśmy się na to zamknięcie się na restrykcje, które czasami były mocno przesadzone, ale to ośmieliło polityków osoby zarządzające państwem do dalszego eksplorowania tego pola to znaczy do tworzenia tej figury wielkiego brata, który za wszystkie sztuki będzie pociągał, żeby jakoś celnie skomentować i pozostać w przestrzeni pamiętnikach, kiedy myślę, że najpierw musimy się trochę zbić na taką pozycję lotu ptaka i powiedzieć z beta perspektywy to co jestem hasłem przewodnim naszej książki, o czym jeszcze nie powiedzieliśmy to, że nie było 1 pandemii i my o tym piszemy staramy się to wyjaśniać w każdym oddziale z osobna, ale też ogólnie w konstrukcji książki, że wbrew temu co się mówiło w pierwszych tygodniach padło nawet takie sformułowania on został stworzony przez Michała Kosińskiego polskiego psychologa z uniwersytetu Stanforda, że pandemia będzie wielkim wyrównywać tym, że przez to, że teraz wszyscy mamy dostęp do te do internetu możemy uczyć zdalnie, ale zostaliśmy mniej bardziej zamknięci w podobnych warunkach teraz nastąpi jakieś wielkie przyspieszenie tych, którzy do tej pory byli z tych będą mieli szansę na to, żeby wyrównać dystans dzielący ich od tych mniej bogatszych czy czy bardziej przywoływane są dokładnie odwrotnie, bo tylko pogłębiła ona tylko pogłębiła właściwie wszystkich płaszczyznach jak jesteśmy w stanie miarodajny weryfikowalny sposób w tej chwili zbadać, ale to, że nie było 1 pandemii, nawiązując jeszcze się do tego, o czym ty będziesz miał bardzo mocno było widać już na początku tych pierwszych wpisach mianowicie, a propos właśnie państwa przyznającego sobie bardzo dużo prerogatyw w tej kwestii jest taka część autorów z autorek, którzy tego od państwa oczekiwali i byli za wręcz może niezadowoleni, ale z ulgą przyjmowali fakt, że jest ktoś, kto podejmuje decyzje i kto w odpowiedzialny przypomina pierwszy rzut oka sposób mówi, że tak się teraz trzeba zachować natomiast z drugiej strony i my to trochę roboczo nazwaliśmy taką polaryzację pomiędzy kościołem racjonalizmu i kościołem emocji z drugiej strony byli ludzie, którzy nie rozumieli tego co się dzieje, do których nagle zaczęto ze wszystkich stron mediów mówi językiem statystyk terminologii naukowej korelacji wzrost wykładniczy pamiętam było takie sformułowanie, który był wszędzie momentalnie w czołówkach serwisów internetowych czy informacyjnych i nikt tego nie tłumaczył inna sprawa, że byliśmy dość ograniczoną wiedzę medyczną jeszcze na temat Boga postaci koronawirusa, ale to wszystko stało na taki bardzo obce bardzo skomplikowane i jedni się w tym odnajdywali doskonale to najczęściej byli autorzy, którzy kontestowali przemów zamknięcia mówi przecież to jest tylko grypa to są porównywalne statystyki zobaczcie sobie dane i tak itd. a z drugiej strony ludzie, którzy się temu nie poddawali bali się tego nie rozumieli uciekł i emocji czy inny skład wiarę duchowość w lęk szukanie sensu takiego nawet w barwach narodowych, bo o tym piszemy w książce, że pewne łącze biegu jest Polski, a nie globalny, bo nadaliśmy polskie znaczenie w polskich kategoria tożsamości narodowej rozpatrywaliśmy, więc ta pandemia była bardzo niejednorodna dla niektórych ona okazywała się dobrym wycisza ciem, bo byli zadowoleni z tego właśnie, że ktoś inny podejmuje decyzję i że oni w sumie mogą muszą tylko biegnie podporządkować, a inni i myślę, że większość mimo wszystko miała problemy właśnie z tym, żeby zrozumieć czy to jest właściwe zachowanie rządu czy to nie jest właściwe albo jest konsekwentny, bo mamy pamiętamy wszyscy to tą słynną scenę, kiedy Jarosław Kaczyński wszedł na cmentarz, mimo że nikomu innemu tego nie wolno było robić to jest tutaj nawet wjechał nawet wjechał taki zresztą nie był przy tym sami tutaj my się zaczyna, a przyczyna teorii spiskowych, bo tak jak wiedzieliśmy w naszych w naszych pamiętnikach niema jeszcze mowy o szczepionkach, bo ich nie było nie ma jeszcze za dużo tych teorii spiskowych efekt newsów, które później się rozwinęły pandemii, ale wtedy właśnie, kiedy Kaczyński wjechał na na cmentarz pojawiły pierwsze takie bardzo zawoalowane komentarze, że może ta pandemia nie jest prawdziwa, bo może politycy wiedzą coś, czego my nie wiemy, bo oni przecież wejście na ten cmentarz i nic im się nie stało, więc tutaj jest chyba taki punkt zakotwiczenia z tego potem już w kolejnych tygodniach eskalował zły różnego rodzaju wykorzystujące to za chwilę wrócimy jeszcze do polityki, jeżeli pozwolicie bym chciał zostać przy kwestiach prywatnych rodzinnych do Moniki jeszcze jedno mam pytanie, które nie wynika z faktu, że nie przeczytałem pamiętników przeczytałem, ale rozmawiamy dla tych, którzy dopiero po nie sięgnął myślę, że mówiliśmy psychiatrii dziecięcej no właśnie czy osoby, które pisały pamiętniki nadesłane na wasz konkurs notowały coś na temat sytuacji w jakiej znalazły się dzieci tak, ponieważ mieliśmy w ogóle bardzo duże pamiętników pisanych przez matki, a nawet pojedyncze pamiętniki pisane przez przez ojców też też obecnych jakoś w życiu swoich dzieci na nich spadł ten obowiązek doprowadzenia dzieci do ekranów komputerów, kiedy ruszyła nasza szkoła realna prawda, ale też właśnie łatwo zapomnieć ten przykład był problem dzielenia sprzętu prawda, bo nagle się okazało, że w gospodarstwie domowym potrzeba 3 komend komputerów np. nie ani 1 albo w ogóle ich nie ma jest kwestia wykluczenia, które mu na to, że pandemia tylko pogłębiła tę różnicę tak natomiast na to trzeba też powiedzieć i to na pewno jest myślę, że żal nas wszystkich, że rzeczywiście nasze pamiętniki można powiedzieć tak ogólnie rzecz biorąc reprezentują głównie taką wielkomiejską klasę średnią są też nie nie w całości nie w całości nie wyłącznie oczywiście też nie chce by zniechęcać do tego zbioru, ale na pewno użytkowników mediów społecznościowych, bo ta drogą dowiadywali się dowiadywały się osobom możliwości wzięcia udziału w konkursie na staraliśmy się też korzystać z mediów tradycyjnych i w tym celu też np. odezwy konkursową nagłaśnialiśmy w radiu czy w prasie lokalnej odbywaliśmy się też do lokalnych instytucji kultury, więc troszkę dążyliśmy znaczy bardzo dążyliśmy do zrównoważenia zrównoważenia powiedzmy klasowego struktury autorów pamiętników co się trochę udało tak bym chyba opisała i pojedyncze pamiętniki rzeczywiście bardziej obrazują no życie osób które, które rzeczywiście muszą dużo bardziej być dużo głębiej być zaangażowane w to życie życie rodzinne i i tak i rzeczywiście dzieci stanowią, a no na pewno obiekt obiekt troski więcej było na temat organizacji nauczania zdalnego, bo rzeczywiście to była nowość i która rzeczywiście dotyczyła wszystkich dzieci ta akurat trzeba powiedzieć, że wszystkie wszystkie dzieci w tym uczestniczyły natomiast oczywiście z różnymi efektami no właśnie zależność na świat dostępności sprzętu czy od tego na ile rodzice mogli w ogóle się zaangażować w to, żeby poświęcić takiemu dziecku czas, bo jednak też warunki nauki zdalnej to wcale nie są wymarzone warunki do edukacji i pamiętam, że w tamtym czasie panował jakiś taki entuzjazm prawda, że to taki taki rodzaj potencjalnego unowocześnienia, że w ogóle to może szkołę i część prac w ogóle przedstawimy na ten tryb zdalny na potem okazało, że to się bardzo bardzo szybko przejadło i że też po czasie widać, że wyniki edukacyjne uczniów, którzy właśnie mieli te roczniki miesiące pracy zdalnej są po prostu gorsze tak ona po prostu wyniosłem ze szkoły plus zostały w jaki sposób jednak pozbawione ważnych doświadczeń społecznych ważnych rytuałów na relacji towarzyskich Darda jest niezwykle istotne myślę, zwłaszcza na początku pandemii dzieci miały ze sobą kontaktu młociarz i też mieliśmy no no co prawda mieliśmy formalne ograniczenie, że autor musi mieć minimum 18 lat, ale trochę też przytrafiło pamiętników głównie dziewczyńskie pisany właśnie przez nastolatki co co też nas ucieszyło było w ogóle bardzo bardzo mądry pamiętniki jeśli chodzi o stan psychiczny dzieci to on zaczyna być wtedy przynajmniej na łamach tych tekstów problematyce zwane na takiej zasadzie np. że dzieci rejestrują strach rodziców i w jaki sposób przejmują tak w jednym z pamiętników był np. taki motyw tego, że dziewczynka w takim wieku wczesnoszkolnym nerwowo była sobie ręce, jakby nie mogła sobie inaczej poradzić z tym strachem przed zarażeniem aż po prostu miał podrażnioną cały czas skórę tak bardzo ją jakoś tam maltretował z tego z tego stresu, więc tego typu Powidoki się pojawiają, ale też z drugiej strony bywały relacje takich rodziców, którzy stwierdzali, że dopiero teraz spostrzegłem spostrzegłam, że tak mało czasu poświęcam dzieciom, że pierwszy raz tak dużo ze sobą rozmawiamy, że wreszcie mogę nie wiem lepiej zrozumieć niektóre zachowania uczucia usłyszeć myśli mojego dziecka wreszcie jest na to przestrzeń, ale widać no wy tak jak Mateusz wspomniał o tym, że nie ma 1 pandemii to w tych w tej materii myślę, że to jest szczególnie trafne to znaczy, że rodziny, które przeżywały np. większe zbliżenie będą zupełnie różnymi rodzinami np. właśnie klasowe ekonomicznie od tych, których tak naprawdę podstawowym zmartwieniem było to jak w ogóle utrzymać się np. systemie edukacyjnym tak, aby jak w ogóle utrzymać na rynku pracy jak utrzymać stałość przychodów i mam wrażenie, że pamiętniki pisane przez drugi osoby byłyby też, o czym zupełnie innym tylko to też jest taka prawda, że jeśli dana osoba zajmuje się przetrwaniem to też pisanie pamiętnika często okazywało się jakimś luksusem i wytchnieniem i też te osoby, które w pamiętnikach zdradzały trudniejszą sytuację niż niż przeciętny profil uczestnika naszego konkursu no też często taką emocję w związku z tym pisaniem wyrażały ale, toteż oznaczało, że no niestety ta metoda miała to ograniczenie, że nie mogliśmy dotrzeć do wszystkich mogliśmy dotrzeć do tych, którzy byli w stanie sobie też wykroić czas warunki do tego, żeby jednak to regularne pisarstwo prowadzić pamiętniki pandemii właśnie się okazało jeszcze nie powiedzieliśmy o tym jak książka została skonstruowana, jaka jest jej struktura jest wstęp ongiś trendy, a potem są kolejne rozdziały, w których pojedyncze autorzy, bo zbiorowo grupowo opisują kolejne zagadnienia, które wyniknęły z lektury pamiętników nadesłanych na konkurs są to konkretne rozdziały i na zakończenie tych udziałów po omówieniu są cytaty z pamiętników, więc można się tutaj szeroki cudzysłów wgryźć w konkretne intymne opowieści, żeby zrozumieć lepiej z jakiego rodzaju problemami zjawiskami mieliśmy do czynienia mieli do czynienia autorzy autorki tych tekstów m.in. właśnie pisała o zaburzeniach psychicznych Mateusz popełnią jak to się pięknie mówi literacką rozdział zatytułowany pandemia czy stan wojenny wielu SAP Polska pamięć zbiorowa i co w nim znajdziemy znajdziemy coś, o czym wspomnieliśmy na początku, czyli strategie przetrwania zaczerpnięte w dużej mierze z naszej właśnie polskiej pamięci zbiorowej, bo tak jak już na początku analizowaliśmy nasze społeczeństwo na samym początku zostało skonfrontowane z wielką niewiadomą i tak działają wielkie społeczności tak działa pamięć zbiorowa, że przy braku możliwości nazwania tego co przed nami nie mamy nad tym kontroli o tym pisało wielu wybitnych socjologów, żeby wymienić może dokonać Zygmunta Baumana to przeszłość się okazuje tym jedynym elementem na osi czasu, który jesteśmy w stanie dowolnie tworzyć tak na fakt określenia, które się pojawiały w rodzinach pt. dziadkowie przeżyli okupację przeżyjemy pandemię rodzice przeżyli stan wojenny to my przeżyjemy pandemię tak i myślę, że on się pojawiały 2 płaszczyzn ową do tego, że z 1 strony one pełniły rolę czysto praktyczną tak, bo takie powiedzieliśmy pandemia pokazała po prostu jakąś kolejną prezentacją kryzysu kryzysu ekonomicznego trochę takiego zaopatrzenia owego wagę kryzysu egzystencjalnego w związku z tym szukaliśmy sposobów na to jak sobie z tymi kryzysami radzić no i mamy najbardziej takie pragmatyczne elementem naszych pamiętnikach jak właśnie zastępowanie rzeczy, których nie ma w sklepach produktami domowymi jak sobie samemu zrobić płyn do dezynfekcji, w jakich proporcjach i czy można chyba słodzić miodem zamiast cukru to mniej więcej taki sam na bardzo trywialne ale, ale bardzo praktycznym poziom tych analogii historycznych, a drugi to się ze sław powstała wtedy filmików instruktażowych tak tak naprawdę duży boom właśnie na na media społecznościowe, które mówiły jak sobie radzić z takimi prostymi niedogodnościami natomiast ten 0201. powiedział byśmy przeciwny tym nawet radykalnie inny element tych nawiązań historycznych to było właśnie nadawanie sensu i spróbowanie takiego procesu anty o pomoc wiza nawet sny wirusa, którego my nie byliśmy w stanie jeszcze ani zrozumieć ani nazwać nie wiedzieliśmy czy musi wiąże w dłuższej perspektywie czasowej i tutaj się pojawiają, zwłaszcza takie elementy nawiązań do zagrożenia dla przyszłości narodu tak o tym też by innym jak jeszcze tożsamości narodowej piszemy, że jeden z pamiętnika pamiętam UE napisał w największym problemem tym wirusem jest to, że nie wiadomo jak się zachować, bo jak przed Niemiec to można było pójść do lasu zawiązać partyzantkę i jestem Niemcem bić, a teraz nawet nie wiadomo jak się zachować i w dłuższej perspektywie, mimo że nasi autorzy autorki sięgają po te to pasy z pamięci zbiorowej okazuje się, że tam zachodzi pewne sprzężenie to co śnieg dlatego, że to co działało właśnie w czasie PRL stanu wojennego okupacji niemieckiej nikt nie do końca przystaje do naszej rzeczywistości ciekawe jest to, że pojawiło się np. takie wątki, które z tej pamięci jak akurat na osobistej ludowej idą w poprzek tego co się w szkołach mówi o polskiej historii współczesnej, bo taka negacja szkoda stanie wojennym to jest narracja o tym w Zjednoczonym optymistycznym społeczeństwo, które się razem przeciwstawił brutalnej dyktaturze, która wyprowadziła wojsko na ulice natomiast w naszych pamiętnikach są takie wspomnienia wielopokoleniowe, w których na wkład pamiętnika piszą babcia wspomina, że jak stan wojenny to Polak Polakowi był wiekiem wszyscy sobie kadr z miejsca w kolejkach, więc to niebyła żadna Solidarność jest też to takie, a priori zakładanie, że negatywnych relacji społecznych, że za Solidarności nie było dobrze zakupach nie było dobrze to jesteś, gdzie nie będą się wobec dobrze zachowywać to jeszcze 1 istotny wątek, który już trochę wspomniała, ale rozwijamy, bo to też jest rozdział swojego autorstwa wszystko w Polsce od pewnego czasu na pewno w momencie, w którym wybuchła pandemia było narodowe czy, więc pandemia była narodowa czy wirus był Narodowy czy walka z wirusem była narodowa jak najbardziej i to nie ma absolutnie żadnego wyjątku bardzo szybko nadal nadaliśmy wirusowi tożsamość narodową i rozpatrywali my ją przede wszystkim w kategoriach tego co roboczo nazwaliśmy akcja na izbę polskim, dlatego że pomimo tego, że pandemia była wielkim globalnym i na pewno pojawiło się w każdym kraju na świecie to nasi rzecz bez wyjątku nasz zespół wyjątkowy się o to, że auto znaleźli sposób na znaczeniu, a skrzydła husarii przypięte do swojego pierwotnego wyglądu za nie zagraża przyszłości narodu polskiego trzeba w tym sens w tym sensie tak także, że najpierw był Niemiec potem był sobie, a teraz jest wielu z Chin i on taki sam sposób nieuchronnie będzie prowadził do całkowitej eksterminacji narodu polskiego i z tym też wiązały inne ciśnienia czy inne problemy związane z paliw śmierć mieszkańców innych państw nasienia jest najważniejsza absolutnie nasza ofiara najważniejsza, ale też by mało było relatywnie nawiązań do takiego globalizmu tej pandemii zajęli się, że na początku to znaczy pamiętali, które zahaczały jeszcze o tym powiedzmy pre konkursowe czas to tam rzeczywiście Azją darów jawną tak czy tak dla to rzeczywiście na zasadzie właśnie tego tej apokalipsy, którą przeczuwamy, której wspomniałeś to się pojawiało, ale później już pandemia zawita do Polski już była Polska w zupełności tutaj niektóre elementy strukturalne też pomagały do tego, że myśmy mało się bogatym w Polsce mówiło, że Polska była jedynym bardzo katolickim krajem w Europie, który ani przez moment nie zamknął kościołów w przeciwieństwie do Irlandii Portugalii, o czym też mowa tutaj, aby taki mały Michałek i powiem nie o tym co wciąż jest tylko co się wciąż, więc nie znalazła potocznie nie mieliśmy mocy przerobowych, żeby wszystko opisać to jest kwestia wiary pewna i takiej tego katolicyzmu polskiego, który się okazuje w większości przypadków opisanych w pamiętnikach wcale nie uduchowione i wcale nie taki my Spiritual rozwinięty tylko bardzo ludowy, żeby powiedzieć ludyczny oparty na rytuale i temu tym uczestnictwie wiek dożycia poradzą bony, a nie czysta mamy zabobony wierzy, a trochę też organizacja życia społecznego, bo w tych niewielu, ale bardzo ważnych pamiętnikach z małych ośrodków czy wręcz ze wsi, które do nas spłynęły, które były bardzo cenne jako materiał badawczy ma się to widzieliśmy, że często jest taki konflikt z osób wierzących czy można rzeczywiście pójść do kościoła z 1 strony biskup dał dyspensę, że nie trzeba, bo jest zagrożenie z drugiej strony kościoły nie są zamknięte no i czy ta msza z telewizora to taka prawdziwa msza jest, ale to jest taka powierzchowna warstwa interpretacyjna, bo to co podskórnie tam się przebijało no to było, gdyby był brak życia społecznego, a także okazało, że to są takie miejsca, w których kościół jest jedynym organizatorem tego życia i ludzie często chodzili do kościoła nie po to, żeby mieć jak i doświadczenie duchowe z tego wynikające właśnie po to, żeby się spotkać przez krótki spacer wymienić komentarze na temat tego co kogo słychać czy jak rodzina, że dobrze Mateusza, ale przecież przepraszam dzieci wejdą słowo, ale to było bardzo niekonsekwentne doskonale wiemy, zwłaszcza z dzisiejszego punktu widzenia to co jest bardzo jasne czytelne to znaczy nie można było pójść na spacer z psem albo pójść z rodziną do lasu, ale można było pójść do kościoła, mimo że ryzyko zagrożenia koronawirusem w kościele wtedy, zwłaszcza w pierwszej fazie pandemii było o wiele większa niż w innych miejscach i dojadą jest też efekt Sojuszu tronu z ołtarzem to prawda, ale to od niego potwierdza tezę, którą postawiliśmy na początku, że ten kościół był ważny, dlatego że w Polskim Imaginarium społecznego jest tak bardzo zrośnięte z polską tożsamością narodową, więc mogę jeszcze fakt tego że, gdyby rządzący jeszcze nie pozwolili chodzić do kościoła na to w ogóle te 2 byłby wielkim zagrożeniem dla narodu, chociaż myślę, że postawa kościoła i dostojników kościelnych w czasie pandemii mogła zmienić spojrzenie wiele osób na to, o czym mówiłem moim zaczął też chciał zresztą do tego nawiązać, bo wydaje mi się, że jest to oczywiście problem Sojuszu tronu z ołtarzem jak to określiła i myślę, że cały nasz zespół też generalnie wobec tego krytyczne, ale mam wrażenie, że jednak ludziom chodzi o coś innego niż władze tak to znaczy, że dla nich doświadczenie bycia w kościele jest tak naprawdę czymś innym niż np. Kościołowi może się wydawać, że jest, choć wspólnotowość np. wspólnotowość, ale w ogóle takie poczucie właśnie zakorzenienia w jakiejś czasowo ości rutynie powtarzalności pewnych zachowań tak i pandemia oddaliła nas z tego i oczywiście na świat nam jeden z perspektywy właśnie wielkomiejskiej inteligencji Warszawy to może nie wydawać aż taką stratą, ale np. właśnie są całe grupy w Polsce, które tak jak Mateusz wspomniał tak naprawdę od tego kościoła zależą tak tak jak np. w PRL-u Niewiem były miejscowości, gdzie całe życie społeczne organizował PGR lokalne i to to jest pewien pewien pewien spryt na pewno kościoła katolickiego, że tak zdołał to zawiązać oznacza cofanie się państwa oraz wykazywać lek. Jan potencjał, jeżeli już kościół ma być obecny w przestrzeni publicznej, mimo że oficjalny żyjemy w państwie świeckim to może np. właśnie kościół powinien zadbać o tworzenie poradni psychiatrycznych i to, że się związanych z tym co jest bardzo cielesny niekoniecznie nie tylko duchowe dlatego też zmierzałem, że trochę jesteś także z 1 strony właśnie no mamy ten rozdźwięk, ale też PAP i Polacy w ogóle i pamiętnikach, że moim zdaniem ten rozdźwięk zauważają to znaczy w pamiętnikach było sporo punktowanie hipokryzji np. właśnie związanej z cmentarzami Jarosławem Kaczyńskim albo wyborami kopertowe mi było też sporo jednak złości na kościół, która nie była zawsze przez wszystkich wierzących odpowiednika wyrażana, ale jednak się gdzieś tam przewijała tak z perspektywy nie tylko przeciwnika instytucji, ale też kogoś, kto jest członkiem tej instytucji, więc rzeczywiście ten stosunek jest taki problematyce zwane naj mam wrażenie, że to jest trochę refleksji wymagająca częściowo z trochę ponad naszą książkę, ale mam wrażenie, że w ogóle polskie społeczeństwo jest bardzo tak głęboko rozczarowany władzami i to nawet nie chodzi o takiej powierzchowny poziom prawda, że nie wiem rządzą ci, którym na, których głosujemy tak albo, że właśnie wpływ na życie społeczne kościół, które nie wiem np. próbuje rządzić kobiecą rozrodczości, ale też na takiej zasadzie, że w momencie trudności oni nie są na tej samej Łebie ławie one to jest tak jak prawda tę drugą wojną światową, kiedy rząd drugiej RP się prędko wino do Rumunii jakoś tak zorientowałam, że rzeczywiście w Polskiej edukacji jakoś w ogóle się nie opowiada tego gestu taki sposób, że to jest np. wyraz braku Solidarności ze swoimi obywatelami, ale ta emocja ona jest przeżywana tak to też potęgowało na pewno poczucie niepewności, które Polacy mieli i potęgowało poczucie takiego opuszczenia wobec jednak wówczas wydawało się wielkiego śmiertelnego zagrożenia czy oczywiście covid ostatecznie dla wielu osób okazał się groźny śmiertelne, ale też nie w takiej skali, jakiej ludzie zakładali w marcu dwudziestego roku myślę, że temat stosunku obywateli do władzy jest jeden z najbardziej istotnych i się przewija w różnych rozdziałach waszego opracowania pamiętników pandemii, zwłaszcza że bardzo szybko władza wciąż ta sama dodajmy w tym momencie powstawania tego podcastu i w momencie, kiedy wybuchła pandemia i musieliśmy sobie jakoś z nią radzić zorientowała się, że to zamknięcie nałożenie takiej czapy Quazi ochronnej na obywatelki obywateli daje szansę na wprowadzanie radykalnych zmian w wielu obszarach życia to właśnie w czasie pandemii tzw. Trybunał wydał tzw. wyrok, który właściwie odebrał prawo do aborcji w Polsce to właśnie wtedy władza postanowiła za pomocą poczty polskiej przeprowadzić wybory prezydenckie, chociaż szalała pandemia wiadomo być może to jest działanie we własnym orzeczeniu postanowieniu, jeżeli chodzi o zdrowie obywatelek obywateli i to właśnie wtedy m.in. władza postanowiła rozprawić się, o czym na początku waszej książki piszecie, oddając głos osobom, które tworzyły pamiętniki z resztkami niezależności w mediach publicznych tutaj przypadek programu trzeciego polskiego radia jest bardzo silnie odnotowany przez wielu osób tworzących pamiętniki, bo faktycznie było to spektakularny, a wzięło się od buntu artysty przeciwko zachowaniu Kaczyńskiego i temu wyjazdowi na cmentarz, w którym wspominaliście tam w ca czytam w pamiętnikach bardzo dużo było rzeczywiście takich wyrazów bezsilności bezsilnego gniewu np. na to, że jesteśmy zamknięci nie możemy zareagować tak albo właśnie też wątek trójki to Justyna Orłowska w swoim rozdziale też też o tym pisała prawdę zabierają nam nasze radio, że już nawet tego nie mamy dotąd jakoś zabierali od 2016 roku nie zapominajmy także gdańskiego obowiązek tak natomiast to jest to prawniczych Fertak natomiast pamiętnikach pamiętnikach konkretnie konkretnie ten moment, do którego nawiązałem byłby oczywiście opisywane, więc rzeczywiście też też wyrażał się w pamiętnikach taki zduszony bunt można powiedzieć, ale jednocześnie tamten etap był jeszcze etapem na tyle wysokiego mobilizowania społecznego, że ostatecznie dla większości osób jednak wygrywała na co tu dużo mówić bierność ciekawe, bo ją w październiku 2020 roku przepraszam, że przegram, ale za tajne potem, bo jestem już niestety stały sytuacja się odwróciła to władze zmuszały nas do tego, żebyśmy zostali w domach ludzie byli tak wściekli po decyzji pani Przyłębskiej kolegów, że mieli gdzieś te obostrzenia i po prostu protesty uliczne były największe od czasów Solidarności tak i rzeczywiście też takie wstępne Powidoki tego co się może zdarzyć też pamiętnikach się pojawiały i pamiętnikarka np. powoływały się można powiedzieć kombatanckie na swoje wieloletnie doświadczenia już podówczas ze strajkiem kobiet, ale też ten okres wiosenny to był moment, kiedy właśnie zaczęto przebąkiwać o o tym zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego, na które rzeczywiście niestety później miało miejsce no tutaj powiedzmy jest to taka teza określona dosyć grubą kreską być może łatwo banalna, ale ja jestem coś mocno przekonana, że ten później jesienny wysyp tych protestów, który był no np. właśnie związane przede wszystkim z aborcją ale, toteż był czas protestów związanych z polityką pandemiczną niekoniecznie wyłącznie na tle, jakim w takim spiskowym, ale też na organizację pracy ogólnie październik był czasem 2 dwudziestego roku niezwykłemu wzmożenia jeśli chodzi o aktywność protestacyjną i toteż widać widać różnych danych można interpretować jako też pewnego rodzaju emocjonalne odbicie czasu zamknięcia tak to znaczy, gdyby ten czas zamknięcia był poprowadzone po pierwsze w sposób, który jest czytelny zrozumiały dobrze uargumentowane po drugie, gdyby obejmował wszystkich, a nie tylko osoby, które jak są poniżej władzy to możliwe, że ten gniew społeczny np. nie nie rozlał się aż tak szeroko tak albo nie byłby aż tak niepowstrzymany też przywołuje właśnie te momenty konfliktu politycznego pamiętam właśnie, że jesienią władza próbowała odwoływać do zagrożenia pandemicznego, ale to brzmiało jakoś niesamowicie słabo jak jeszcze tego, że podobno owi był w odwrocie już w maju także co, więc trudno było uwierzyć w kolejny zwrot akcji w zależności od tego co paniom panom z obozu obecnie rządzącego się mogło sprzedać co nie, tak więc można by też nasza książka jest jakąś taką historią polityki pandemicznej, która ostatecznie się czy zapowiedzią wydarzeń tak, ale które częściowo się też nie spełniły tak znaczy to przez moment byliśmy wtedy innym innym społeczeństwem niż zwykle byliśmy zabrzmi jak opowieść o kwietniu 2005 roku po śmierci Karola Wojtyły, ale szczerze WHO pierwszych dniach po katastrofie moja tak szczerze mówiąc tak jak rozmawialiśmy to hałas takie skojarzenie, jakkolwiek może mnie bawić z różnych powodów, ale na pewno socjologicznie byłoby do obrony to znaczy, że to był jednak czas takiego no wspólnego unieść zebrania się uniesienie także jednak jest tutaj jakiś moment, w którym jest potrzeba przekroczyć samego siebie w imię właśnie dobra wspólnego no tylko, że był to moment taki bardzo ulotny myślę też, że politycy przekroczyli samych siebie niestety nie pierwszej pewnie też ostatniego są też tutaj jakoś sobie mały przepis może do tego co Monika powiedziała i rzeczywiście myślę, że na pierwszą lokatą widać było mocno odbite w pamiętnikach, że to był moment jak i społecznego uniesienia, ale potem szybko zorientowaliśmy, że to uniesienie motywacje tego uniesienia był bardzo różne i to jest trochę też w nawiązaniu do tego co co Monika powiedziała o tym październiku, który nastąpił kilka miesięcy po zamknięciu naszego konkursu jak tej erupcji społecznego niezadowolenia to też była gigantycznego społecznego niezadowolenia też do pewnego stopnia tak jak w czasach Solidarności to było to były różne niezadowolenia, bo to nie tylko chodziło o wyrok pseudotrybunału to dyplomacja już fakt była komasacja i m.in. też do tego nasze niestety w dużej mierze potem szybko rozeszła po kościach dlatego, że to były po prostu słusznego interesu, które miały różne problemy one wynikały z różnych rzeczy gdzieś tam pandemia zebrała w 1 miejscu potem okazję do wyjścia na ulice w dużej mierze napędzana wyrokiem pseudotrybunału dała jakąś możliwość realizacji tych emocji no ale myślę, że badania techniczne drogę warto zawsze iść troszkę dalej patrzy na tę motywację indywidualnych aktorów społecznych czy też grup i to nasze pamiętnika było dość mocno widać że, że mieliśmy żal do świata polskie społeczeństwo było miał poczucie porzucenia miał poczucie braku wyjaśnienia tego co się dzieje, a ona też wynikało to zgubnych trochę przeczy, bo tak jak wspomniałem mamy ludzi, którzy byli zbulwersowani manipulacją głosów na liście przebojów trójki mamy takie bardzo cenne dla mnie osobiście świadectwa takie kasy społeczne, które w Polsce wymiera, czyli małe średnie miasteczko inteligencji, czyli ludzi, którzy nie wjeżdżają do dużych miast będą była taka pani pamiętnika Arka, która pieczołowicie opisywała komentowane łamach swego pamiętnika każdy felieton Daniela Passenta co się rzadko, bo nawet mieszkała chyba jeszcze do 50 000 mieszkańców to jest rzadki przykład i niektórzy żyli tym, że media kłamią niektórzy żyli tym, że trójka jest rozmontowane na kawałki niektórzy żyli tym Kaczyńskim niektórzy żyli tym same się aborcją nadchodzącą albo kościołem albo jeszcze innymi wątkami po drugiej stronie tak każdy żył jakąś frustrację frustracja potem wybuchła, ale rzeczywiście ciężko się znaleźć taki unikalny zestaw motywacji poza faktem, że rzeczywiście czuliśmy się zbiorowo rozczarowani chyba ośrodkami decyzyjnym mi no tak bardzo im poszło nie tak jak powinno drodze na koniec krótkie pytanie, proszę bardzo, krótką odpowiedź Monika od ciebie zacznę po lekturze tych pamiętników, jaki obraz wysiłek jednego z tekstów najsilniej zostaje w pamięci czy na to by zrobiła największe wrażenia, jeżeli w ogóle można jakoś ocenić łachy to bym mogła wskazać myślę kilka takich momentów, ale teraz przychodzi do głowy pamiętnik, który luzuje już przywołałem w tej w tej rozmowie autorki, która właśnie znalazła się w tak głębokim kryzysie może właśnie snuła dość bezpośredni rozważania np. czy dzień matki to jest odpowiedni dzień na samobójstwo, a szczęśliwie doszła do wniosku, że nie natomiast w późniejszych wpisach tego pamiętnika w momencie, kiedy zaczęto luzować obostrzenia ludzie zaczęli mu się widywać to było odczuwalne nie tylko w tych pamiętnikach terapeutycznych czy pamiętnikach relacjach intymnych rodzinie, ale myślę, że w ogóle wielu wielu różnych tekstach, że przyszedł taki moment ulgi w wyborze wreszcie można się wyściskać z ukochaną osobą, której się nie widział wreszcie można nawet jeśli w maseczce tak zbić piątkę przyjacielem można razem wypić kawę można nie wiem odwiedzić kogoś bliskiego i właśnie autorka opisywała taki taki moment, że wreszcie zaczerpnęła oddechu świeżego powietrza i mam wrażenie, że też not pandemia, zwłaszcza w tym w tym wydaniu obostrzeń owego zamknięcia, a no była takim momentem, który rzeczywiście z całą mocą pozwolił nam docenić co tak naprawdę właśnie znaczy a, że ma się po prostu ten przywilej bliskości i łączności z innymi na mnie osobiście może to będzie trochę nie niespodziewane największe wrażenie robiły pamiętniki maturzystów, dlatego że wydaje mi się, że żadna część polskiego społeczeństwa nie żyła tak wielkim przerwaniu starał się w stresie też, ale takiej traumie w rozumieniu słowa Drama jako przerwanie ciągłości swojego życia, dlatego że mieliśmy kilka pamiętników maturzystek właśnie, które nie wiedziały kim są momentalnie straciły wszystkie odnośniki do tożsamości, bo nie było studniówki nie było matury, więc kalendarz podpowiada, że już Niejestem tą nastolatką licealistką z dzieckiem, ale wszystkie zewnętrzne namacalne dowody nie następowały te, które miały uwiarygodnić jako osobę dorosłą myślę, że to do nas wróci, że to są pokolenia, które będą bardzo mocno odczuwać to wyszło po Harry Kane z tej pandemii w sposób z tego sobie nie zdajemy sprawy i za kilka może nawet kilkanaście lat będziemy do tego wracać jako takiego momentu, który wychował pokolenie czy naznaczył pokolenie mocno no tak będzie pozamiatane mocno uszkodzone mocno dramatyzować tym tym brakiem ciągłości tożsamościowym no przyznam się wam państwu, że pełen złych przeczuć czekam na wyniki takich badań związanych z sytuacją w zdrowiu psychicznym dzieci młodzieży czasów pandemii maja Głowacka Małgorzata Lukjanovs Justyna Czechowska, a także państwa i moi dzisiejsi goście, czyli Monika Helak Mateusz Martini opracowali zebrali wydali pamiętniki pandemii, w których myślę możemy się odnaleźć przejrzeć jak w lustrze zapis pierwszych miesięcy zamknięcia i tworzenia się zupełnie na naszych oczach nowego świata dziękuję bardzo, spotkałem dziękuję bardzo Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: GOŚCINNIE: WYBORCZA, 8:10

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POPULARNE

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Wszystkie audycje, kiedy chcesz! Teraz TOK FM Premium 30% taniej: podcastowe produkcje oryginalne, Radio TOK FM bez reklam i podcasty z audycji. Nie zwlekaj, słuchaj wygodniej!

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA