REKLAMA

Nastrój się na Varsovię: Ewa Hamburger, Andrzej Wróbel (część 2)

Gościnnie: Nastrój się na Varsovię
Data emisji:
2022-12-02 00:10
Prowadzący:
Czas trwania:
32:33 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
nastrój się nawet sowy czy można być, że ten plan, który sobie założyliście tego przysłowiowego Carnegie hol proboszcz świata został zrealizowany, ale jeszcze jeśli mogę o tym karnych Horst, kiedy wreszcie jesteśmy Stana i jest karny, choć i to był któryś tam z kolei koncert i dojeżdżamy ze szczytem mamy mieszkamy czterdziesty siódmy ulicy jakimś Starym hotelu ale gdzie tam właśnie sami i z nogą są umieszczani soliści orkiestry grający w Carnegie, bo na tej samej Rozwiń » ulicy no idziemy na pierwszą próbę no wszyscy z podekscytowani chodzimy, że z tak każdy myśli przy czym będą nas Witecki latami w ogóle Clement leży w wyszliśmy tam no windę jak stara czekamy jeszcze nie, bo tam coś dzieje no i czekaliśmy około godziny i wreszcie można jechać okazało się co było to była próba mandat ministrów z Rosji, czyli każdy, kto zapłaci to w Carnegie pożegnać no ale jednak także to było dla nas bardzo trudne no i potem koncert pierwszy koncert, kiedy właśnie dochodzimy do tego pułapu, który my ustawili w Maksym podenerwowany wtedy skrzy się jako liczę też graliśmy chyba mam moc to nie pamiętam w tej chwili, ale pierwszym utworem był były Bacewicz równa koncert orkiestry tam zaczyna się po prostu bardzo energicznie i Maksym wychodzi i jakie zaczyna dyrygować to po prostu wszyscy tutaj ten dźwięk każdy z siebie dawał wszystkim może, ale jednocześnie siły i za dużo tych sił i ten dźwięk był wg mnie dramatycznie gwałtowny i ale Maksymiuk tak dyrygował, że nie dało się tego uniknąć, gdyby tak grać no ja właśnie od tego czasu nauczyłem się stawiać zaporę przed nim żeby, zwłaszcza przy z słuchać swojego dźwięku czy on nie jest przerysowany zbyt gwałtowne itd. ale to było niesamowite podobało się mimo wszystko w lepiej niż moderniści mam nadzieję w my też znacznej czy praw z niej pokazali przecież wszyscy, więc się kryterium pewnie też były mniejsze no oczywiście jest także można grać za pieniądze w różnych instytucjach no ale cała sztuka polega na tym, żeby być zapraszanym, aby przecież byliście zapraszani no no właśnie to w początku pierwszy ten Andrzej no ja jestem poza, ale jest pierwszy koncert na Arkonce, którym powstał od normalnie był pager, który organizował wyjazdy zagraniczne i nie wiem 70 piątym czy później i ostał Impresariat radiowy pan Jurek sald man i pani tak droga liczy, że zyska i 56 pamiętam głośny i oni obserwowali Maksymiuka i obserwują nas maksymy przecież miał kontakty z dos prym w dzisiejszym na ostrym, gdzie to bardzo szanowani i kit postanowili z zorganizować spotkanie impresario ze świata w Warszawie i to w sensie Paleczny grający soliści i m.in. właśnie nasza orkiestra to był koncert muzeum historycznym pamięta to czy już NIK karty już nie ja nie wiem nie razi, ale może jeszcze rząd myśli orkiestra za właśnie to było właśnie ci powiem, że tak było pamiętam tę salkę na rynku starego miasta w Warszawie salka niska Powała rzesze takich garaży i akustyka do niczego trzeba było zagrać dla nich także też zrobiliśmy wszystko, żeby to jakoś śmiało no i po tym, krótki dosyć koncept kilka utworów, których już nie pamiętam co wtedy graliśmy, ale była szatnia na dole i to, jakbyśmy chodzili do tej szatni to już schodzi też impresario wie i po prostu oczy błyszczały zachwyceni i wtedy kupił nas Steven Wright wspaniały impresario z Londynu no i się zaczęło wtedy świat był utwory za kilka lat Anglia, który graliśmy w wielokroć nagrywaliśmy wie my ja pamiętam z Cambridge czy gdy mieliśmy koncert stara sala drewniana podłoga drewniany taki balkonik młodzieży bardzo duża kim gramy zagraliśmy pierwszy chyba Don Kichota i tam są równe części tak dalej już po kilku częściach zaczęły się tutaj jakieś straszliwe hałasy i a po całym utworzy gwizdy tupania i myśmy byli przerażeni, że to nas wykorzystują, a okazało się, żeby także zechcę genetykę to młodzi ludzie jest także to wyjątkowa czy to marny utwory, dlaczego dane obalili właśnie czas już mają dziennikarze dostawy ze współczesną muzyką robił było także na początku myśmy czy trzeba było coś jakiś perskiego z to nam się nie chciało tego ruszać czy Pendereckiego Penderecki w tamtym czasie pisał jeszcze także to były wykresy jakieś matematyczny prawie nie było wiadomo specjalnie w jak to ugryźć pamiętam, że kiedyś został zaproszony jeszcze na Nowogrodzką Penderecki i myśmy się zapytali jak zagrać ten wykres jak z jakimi rzutem tym nie jest tak ważne mniej więcej syty i dziś pamiętam to, a także Jurek potrafił po prostu nas natchnąć i dzięki niemu, a potem już gram Filharmonii to wiedziałam i jak przychodził utwór jakiś warszawską jesień czy coś współczesnego bardzo takiego wydawałoby się nie nie czeka tego to młodzi ludzie, którzy przychodzili do pulpitu mojego np. ktoś przychodzimy daje kłócą my będziemy grać mówi podejść do tego jak do Beethovena do do Chopina jak do Brahmsa prawda tak uczciwie i tego Jurek nas nauczył trochę rośnie trzeba powiedzieć, że mimo najszczerszych chęci pani, że wrócą nigdy nie da podejście jest oczywiście lata to też wybiera takie rzeczy, który i w stanie właśnie, bo na warszawskiej jesieni Polska orkiestra kameralna występowała w wielu wielokrotnie się zdarza być takim stałym element, a tak pamiętam różne rzeczy alem jest koncert, na którym i przygotowujemy to tylko koncept nic nie pamiętam czy to utwór był każdy męża nowoczesny i oprócz tego, że był malutki skład Fisz i smyczkowe chów, zwłaszcza skrzypiec Turek nie siedzieliśmy tylko chodziliśmy wokół fortepianu i przy fortepianie miał siedzieć pianista, który tam kilka akordów to coś tam miał pograć i oprócz tego jeszcze na koniec miał być uderzenie tam tam no i z z wybrankiem stwierdzili, że nie będzie się zapraszać specjalnego solisty pianisty i perkusisty tylko Jurek zagra jedno i drugie no rzeczywiście tak jest pamiętam, że to tak chodziliśmy do tego fortepianu wita ich szat w jakimś szeptem pan dziecku właśnie różne nuty się mówiło się pstryka taki to był czas 70 lata i jury tam coś też wygrywał no już przychodzimy do końca prawie tam tam stoi koło niego tamten to jest olbrzymi talerz taki wielki i ta kadłub do tego tam tam jest też dosyć pokaźna i Jurek jak żółta jak miał uderzyć to widział taki zamach, że jak tak palnął w tym tamto dźwięk był rzeczywiście olbrzymi, ale niestety pałkarz złamała i też wtedy sama główka poleciała publiczności i to był tak strasznie to on, ponieważ tyle siły użył, że ja się bałam, że tam kogoś mogło normalnie już chodzić jeść co odejmowane, że drewno re musi być bardzo twardy na własny, więc właśnie to znajdzie takie różne rzeczy w dziale pan Andrzej też tym niemniej pozytywnie pan wspomina początki szczególnie szczególnie rozdanie rozumiem, że tu też tak jest to elementy pozamuzyczne weszły w my w sumie tak celny, bo te różne z tak, żeby zaznaczyłem na początku, że strasznie trudno jest być mi być wytrwałym, gdy jeśli chodzi o Towarzystwo, bo my jeśli już jest kim będzie też tych myśli, że ja zawsze będę jego zdania, a tymczasem jeszcze się swoje zdanie no to jest wliczone, bo kiedyś się zgadza na torze, ale my przez ten ten czas, kiedy w moje zdanie nie zgadzało się z zdaniem innych by powodu je do tej pory nie wiem, żeby te ziemie te to miało właśnie żadnego znaczenia powody, bo powód by tkwił w czy raczej mógł tkwić w w każdym z nas prawda, bo humor był taki, bo my ktoś był na niej ktoś był na ten, kto był nastawiony, że będzie tak był także my to jest akurat nieistotne ja uważam, że nie był istotą całej tej historii, której tutaj będę długo już opowiadamy jest to co już wydaje mi się bić i no i twórczej co pozostawiło jakiś na mnie to, że ślad prawda to by wręczyć znak trwały, bo my po polskiej orkiestrze kameralnej powstała orkiestra Agnieszki Duczmal jest na niektóre tematy nawet chyba Ścigała z Meksykiem w bardzo dymy świec oraz zerwała ten jest aż do dzisiaj no i też jest wreszcie to wydatek tam Targ jest jest, że no nie wiem jak należy inne orkiestry, które powstawały wybrały wzór tego, ale dyr będącego poza wpływem Maksymiuka, a ja nie znam prawdopodobnie sią to czy nodze oczywiście to można by powiedzieć, że albo sią więksi od Maksim co jest trudne albo są za mali też, żeby brać wzór maści dziekana wspólnej, która to tutaj tych diagnoz byłaby już to jest czy o dyrygenta to ja mam np. z mierz granic Filharmonii to tyle lat 20 lat potem w końcu Granta i przychodzi różni, ale jak oglądaliśmy początek sezonu już wydaliśmy książkę z programu na cały sezon i ich jak zobaczyliśmy, że jest sem Kos to pamiętam, że wszyscy byli szczęśliwi to był to był taki dyrygent, którego też uważam za za wyjątkowego, ponieważ po pierwszy wiedział wszystko o tym do czego się zbliżą społeczników i potrafił nam to jakoś przybliżyć niekoniecznie też od strony muzycznej, ale tak no to był to był człowiek, a poza tym jak już dyrygował wielu słusznie używał ale, ale ręce pewność ja miałam pewne, że coś zdarzy to on wyjdzie z tego absolutnie bo, bo wszystko pod kontrolą i Jurek też miał ten wzrok, bo ósemką był taki wzrok właśnie leży tu dyryguje, a tylko łyknie tam dziś już ktoś wie, że teraz wchodzi natomiast Maksymiuka to było także to aż strach było i ja pamiętam, że w Filharmonii dyrygował czasem też jeszcze dyrygował w Filharmonii do dzisiaj od czasu do czasu i zwłaszcza jest na panie zwraca uwagę jak coś to nie pani musiała być lepszy od pana, żeby była przez niego tak samo traktowane wg mnie był czas taki trudny dla dziewczyn zespole w nas było 7 potem nas zostało 2 i trudne czy Polska orkiestra kameralna pan wspomniał o tym, że ona była jakimś takim zaczynem rozumiem jakimś takim drożdżami, które potem się to przez przedostawać do różnych innych projektów instytucji tak dalej leczona dla państwa pozostawała takim punktem odniesienia, bo państwo różnych orkiestra sił w różnych projektach brali udział przed i po, ale czy Polska orkiestra kameralna była jakaś taka szczególna, że kiedy myślicie to właśnie ona jest tym wyrównać punktem odniesienia jeśli ja miałbym się do tego pytanie żonglować to powiem tak, że Orchestra nie, bo orkiestra dla mnie to jest po prostu więcej osób niż w kwartecie np. czy w jakim innym zespole kameralnym natomiast to co wprowadził Maksymiuk do orkiestry z całą pewnością taki do tej pory się mnie szczycą tym, że wydaje mi się, że zrozumiałem jego intencje na i w w tej sytuacji mogę powiedzieć tak artysta czy bywanie w środowisku orkiestry w Bush startował by moje miałem poczucie estetyczne był stop takim, jakim teraz Toma i głównie na siebie w tej dzisiaj nie meczu ani też, że uczy krępować, że to w zasadzie jest remis nie tylko wszystko chcemy oczywiście, że tak, ale ja musiałem zrozumieć nawet jeśli idziesz zrobiłem błąd to jednak to musiał przeze mnie przyjść a gdyby Obama ma inne panie się patrzy teraz jakby miała inne zdanie w jednej z nie słucha Andrzeja i rozumiem go wiem to jest człowiek, który założył zespół był szefem tego zespołu jeśli chodzi o nas o naszą orkiestrę to wiem, że na początku Maksymiuk na pewno nie nie wiedziałby tego zresztą dochodził do wszystkiego co już ktoś może dotarł do tego wiedział on swoją swoją różdżkę przed czasem trudno, ale dochodził do wspaniałych rezultatów, które już może kiedyś ktoś odkrył natomiast inną inną ścieżką NATO myśli, iż jeśli chodzi o mnie to ja ja też jestem cholernie emocjonalna przepraszam i w związku z tym i ta praca tam i oni nawet ty trudne metody na krzemionka no to przeżyłem bardzo ciężko czasem ale, ale wspominam to i wydaje mi się pan mówi o zaczynie to zdecydowanie ja sobie to odczuwam, ponieważ jak przyszłam do Filharmonii to po prostu widziałam różnice np. była taka historia, że przyjechał jest świetny dyrygenci graliśmy, ale pierwszy raz w życiu grałam wtedy pierwszą mera i ćwiczenia były ni ćwiczyli grupy szczególnie to znaczy dyr akurat pamiętam grupę wiolonczeli, kiedy wiolonczeli u nas w Polskiej orkiestrze kameralnej były 2 w końcu tylko natomiast tam było 68 i przychodzi jakaś fraza, którą ćwiczył ten dyrygent i ja słyszy, że ten dźwięk po prostu jest niczym w stosunku do tych 2 dołączy, który był Jurka z Chin czy Andrzej z Ewą czy potem jury Klocek z Ewą też trzeba też tak po prostu to był niesamowity 8 osób czy 6, ale na napięcie na natężenie tego dźwięku było to prezydent myślę, że metody stosowane przez agentów rzeczywiście sza wczasami takie kontrowersyjne, bo mówi mogę to Skanii, żeby bardzo nerwowy obraża nawet do tego się Proszeniu postanowił, że w Radowie skrzypce na głowie już tam prawda szynkę i gdyby na tym zakończyć to, żeby było tylko w odpowiedzi, że był bardzo nerwowy natomiast w Toskanii kupił podobno temu skrzypkowie piękne skrzypce i był jego zysk naszym zyskiem czy kontakcie z nawet trudnymi metodami, jakie czasami wprowadzała czym jest to, że jesteśmy mądrzejsi wrażliwsi wrażeń większość rozwiąże, jeżeli chodzi o pracę dyrygentów to też wszystko zależy od tego z jakim zespołem mamy do czynienia to znaczy z orkiestrą kameralną można powtarzać, ale czy też każdą frazę tak nos jam no ale jeżeli z orkiestrą symfoniczną się robi więcej niż nie wiem 45 jest raczej nie zwalnia dyrygenta no no nierówny to u nas nie u nas jest normalnie, ale Maksymiuk miał taki koncert w Paryżu bodajże, gdzie pojechał tam i zaczął, bo on wg mnie to był to jest dyrygent szczegół tak czy i i wielką formę też potrafił objąć ale, ale właśnie dlatego w szkolnej orkiestrze on miał tę możliwość odniesienia nas naszego wykonawstwa na tak wysoki poziom ze względu na to, że pracował nad szczegółami nad artykulacji dla niego pika Tusk z in to była to do bardzo ważna sprawa bardzo ważny był czas rytm i precyzja i artykulacja ostra, ale jednocześnie kantyny nie szeroki dźwięk nad wszystkim pracą potrafił np. ten właśnie tak w tym Paryżu zaczął też tak z nimi pracować czy wziął jakiś taktyk i zaczął go do do samej głębi próbować z utworzyć tak jak on to miało gdzieś w głowie prawda i czas upływał i w końcu nie doszło do konceptu, ponieważ jest to nie stało czasu na przygotowanie całości koncertu tylko gdy mecz mniej oczywiście, że to dbanie o tego uczy, że ma czym jest szczegółowy i gdy to jest słuszne spostrzeżenie tylko, że jeśli potem sobie uświadomimy, że to co by tak potraktowaliśmy jako szczegół jest elementem większej części tak nie ma oczywiście, ale na teraz pytanie a co by było, gdyby ludzie od razu umieli zrobić to i ten przyszedł cofania Super świetnie z to zagramy tak może to szybciej niż ktoś inny, ale nie byłoby właśnie tej pracy w NATO, ale te to jest trudne to się nie nie zmierza zdarzyło tak, żeby trochę inaczej zrobiło się z nich, chociaż dni, a on pojechał potem do Scottish Chamber Kruk jest nie czy Scottish Symphony symfonię tak i blask był i po prostu tam oczy otworzył, bo ludzie przyszli i przygotowanie absolutnie i wtedy mógł, ale przypuszczam, że i tak nie nie otrzymał tego co chciałby bo, żeby ten drobiazg taki wypracować to jednak czas jest potrzebny był wcześniej wierzymy, że z nami miał czas, że niekoniecznie wieś dyrekcja instytucji go nie czyniły my przyjściem trwającej 1,5 godziny się w pełni, ale szczegóły tek ta jest istotach bywanie pewnie nie chroni się w tym także dlatego będą, więc dlatego trzeba zrobić by próbek, które obejmuje całość tej, ale też to jest już inne sprawy czy pamiętają państwo ja jakieś anegdoty wydarzenia zabawne niebezpieczne trudne takie życia codziennego koncertów prób no ja pamiętam przepraszam tak już są także ja pamiętam mój ostatni koncert z polską orkiestrą kameralną, kiedy już zdecydowałam się, że zostawię to moje dziecko jedno dziecko, żeby się zaś drugi, żeby się chęć drugi tak i graliśmy wtedy koncert chorzy z 2 dniu z Henrykiem rynkiem, który grał koncert, a-moll i Dachau, który się zaczyna pan pan tam dom to dobra pyta no i przychodzi do tego chce jeszcze nadmienić też, że sharing był biegunowo różny z Maksymiukiem Maksymiuk wieś brat łata oni pełen energii, a się rynku zawsze elegancki szalikiem białym i spokojny powolny no i starszy pan wtedy no i i wychodzi maestro Schering i zanim biegnie Maksymiuk i po prostu ręce w górę wszyscy strefy gotowi i Maksymiuk tam pan tą takich aut tak wiadomo co to jest aspekt to jest ruch, który daje nam z innym poczuć, jakie będzie tempo, więc Maksymiuk jak zwykle swoje pan to pan tak by było, a pan ring innymi nie patrzy tylko tam kawę tam tam 1 część orkiestry zagrała z nim, a druga część z Maksymiukiem i po prostu trzeba było ruszyć z kopyta jeszcze raz niestety to było raz, a drugi tego typu sprawa, że musieli zagrać jeszcze raz to było SENT czy Lidia z ze Zbyszkiem leszczyńskim, który grał koncert G-dur MoCarta skrzypce na szkodę koncernu strzale z wyszedł miał wspaniałe dźwięki w ogóle świetny Skrzypek, ale nerwus też i to w jakim momencie pierwszej części coś się tam o Kiełba siły i próbował się znaleźć Maksymiuk dyrygując dalej my gramy, a Zbyszek plącze i wreszcie słyszy i Hudzik i rusz Jóźwik i Maksym wtedy przerwał jeszcze zaczęliśmy to był dramatyczny dla Zbyszka nas także takie sytuacje, a ten pan panie Andrzeju my nie takich tak drastyczne natomiast ty w Cetniewie czy też nie daliśmy sonaty Rossiniego to jest nasze te śmieszne oczywiście nie wiem czy wszyscy słuchacze państw będą też uśmiechać z z tego i tam sią tych 1 i prezentera tweety równoległe w jednym z wyższym zmieść najjaśniej chcemy wina, że to młody Berlin pisze albo nastolatek odebrał moc to na pewno taki napis, a ja z znało Guya harmonii wiem, że to są świętym cierpkie właśnie interna legły w, kiedy ta szósty stopień obniżany przechodzi na dominantę podaje wtedy można zrobić te te kwity z innej niż myślimy by innego zdania co w życiu w bezczelności czy od bardzo zaproponowałem no to się załóżmy najlepiej się założyli innej osie przegrał ten zakład chyba na drugi dzień przyniosłem partytury, kiedy dyrygentem czarta akurat tak się napad czego, którym ta te święta były, ale to to jest mieć mniejsze niż to co mówiłeś to definitywny na ten nie wiemy czy też mieć mniejsze test czy czuli się państwo elitą w pewnym sensie, grając w Polskiej orkiestrze kameralnej z racji tego, że to właśnie udałam się osiągnąć taki poziom, ale też udało wam się wyjechać świat grać najlepszych salach koncertowych zwiedzać świat czy wiemy też powiedzieć, że byli chyba czy inżynierowi nie mieliśmy świadomość tego że, że z se radzimy dobrze, ale inny nie jest wielki sposób ludzie ze środowiska dawali nam odczuć że, że szanują nie znaczy to by trzeba było użyć porównania siebie z kimś innym, a to jest bardzo trudne im nawet wtedy jeśli wydawało, że nie, że to jest, że oprócz tego, że trudne to jeszcze niebezpieczne, dlatego że równie złym wnioskiem jest to, że jestem dużo lepszy, jaki to, że jestem dużo gorszy, więc najlepiej być sobą, a czy w pewnym sensie, jeżeli mieliście to pozbyli się kompleksów w takim sensie poczucia, że oto gramy w zespole, który właściwie jest jednym z topowych zespołów bez jakieś znaczenie 0102. ale że to jest także na jesteście na równi panie z Marinem mnie nie inaczej już dziś to nie o to, że Mariner stwierdził, że rośnie mu konkurencja się działo na sali tak Marze marzy się miały te projekty wzrośnie nim w ogóle w ogóle jeśli chodzi o radio o telewizję tyle jest nagle najróżniejszych naprawdę myśmy z, ale szkoda troszkę, bo to było naprawdę nie były złe wykonanie ENA i jeśli są nagrania jest z ty ty i sonaty Rossiniego to było to był nasz nie ma nic tak i Meine grało ja mam tę płytę oczywiście, ale to tusz szkoda, że mało jest bardzo dużo nagrania Duczmal ten się tu tak samo ojciec też nie dadzą przynajmniej od czasu do czasu coś powinno się, a myśmy mieli masę nagrań no tutaj chyba, gdy jest na spore sam chyba tak trener nieobecny, ale zdecydowanie mniej nagrań i Ciach to inne czasy były teraz w ogóle każdy może nagrać płytę i już cech mierzalnych i oni chcą mieć też coś szkoda tego, bo naprawdę np. czyta tam górę czy Rosji ani mimo, że to faktem jest, że myśmy na początku jak przez wiele lat graliśmy to wszyscy mówi, że dobro orkiestrze, ale dźwięk brakuje instrumentów wyższym bieda tamtych czasach po prostu ja pamiętam żyje Wojtek filozof w świętej pamięci nasz altowiolista wspaniały, któremu Jurek zawsze zazdrościł, że jest wysoki smukły tablet i elegancki rodzinę Wojtek nie zabrał do Szczecina i tam kupiliśmy skrzypce z tym, że ja nie miała pieniędzy rekin pożyczyły mu potem skład spłacałam także to było to, że brakowało nam instrumentów dobrych, ale potem troszkę poprawił no dobrze też na sam koniec, gdyby państwo mieli w Niewiem w 1 zdaniu powiedzieć czym dla państwa była Polska orkiestra kameralna w tamtym czasie dla mnie była prawie wszystkim jedno zdanie nawet nie złożyły Czechy ja się zgadzam z Andrzejem wtedy, że to było dla mnie jak chwyciła pana Boga za nogi tego rodzaju praca to była to było coś cudownego, a po tym, wydaje mi się, że korzystam z tego pracujący przy pulpicie z młodymi kolegami koleżankami Darts bardzo bardzo państwu dziękuję panie Hamburger kameralistyka skrzypaczka orkiestr symfonicznych i pan Andrzej Wróbel wiolonczelista kameralista pedagog bardzo dziękuje, a państwa zapraszam na kolejny odcinek naszego podcastu dziękuję jak wiemy do usłyszenia nastrój się nawet sowy Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: GOŚCINNIE: NASTRÓJ SIĘ NA VARSOVIĘ

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Słuchaj wszystkich audycji Radia TOK FM kiedy chcesz i jak chcesz - na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej!!

Dostęp Premium

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA