REKLAMA

Kolejna podwyżka stóp już pewna: ale nie ogłosi jej RPP. Pouczające, tak jak oddrukowywanie pieniędzy

Cotygodniowe podsumowanie roku
Data emisji:
2022-12-12 19:00
Prowadzący:
Czas trwania:
01h 09:34 min.
Udostępnij:

Końcówka 2022 to ceny urzędowe, które nie wytrzymały próby rynku: to na Węgrzech. W Polsce z kolei szykuje się kolejna podwyżka stóp procentowych, choć nie będzie ona ogłoszona przez RPP a nastąpi samoistnie - tak przynajmniej można wnioskować z ubiegłotygodniowego występu Adama Glapińskiego. A ponieważ to ostatni odcinek "Cotygodniowego podsumowania roku" w tym roku, to będzie m.in. coś porównywalnego do przemawiania zwierząt w Wigilię: opozycja, która zapowiada, że w pewnej sprawie zagłosuje ramię w ramię z rządem.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
jest poniedziałek 12 grudnia 2022 roku czas na kolejny odcinek cotygodniowego podsumowania roku zapraszam cotygodniowe podsumowanie roku podcast Ekonomiczno polityczny Rafała Hirscha zawsze w poniedziałek 19 lat tylko na tokfm PL w naszej aplikacji mobilnej i ja nazywam się Rafał Hirsch ten podcast cotygodniowe podsumowanie roku opowiadam w nim co tydzień od 10 najciekawszych wydarzeniach związanych z gospodarką te wydarzenia dobieram jak najbardziej subiektywnie są uszeregowane od Rozwiń » miejsca dziesiątego do miejsca pierwszego, żeby nie przedłużać wstępu wstęp jest najmniejszy zaczynam od razu przechodzę do Meritum, czyli przechodzimy do porządku obrad tak można też powiedzieć na miejscu dziesiątym, a w tym tygodniu taka sklejka 2 osobnych informacji tak właściwie, ale obydwie dotyczą Unii Europejskiej, więc pomyślałem, że połączy te informacje w 1 punkcie Otóż po pierwsze w ubiegłym tygodniu rada Unii Europejskiej zgodziła się na wejście Chorwacji do strefy Schengen mówiłem, o czym już parę tygodni temu właściwie było formalnością, ale warto zaznaczyć, że ta formalność została zrealizowana jest zgoda od 1stycznia jak będziemy jechać samochodem do Chorwacji wjeżdżać tam od strony Słowenii albo Węgier no to powinniśmy już nie zauważać tej granicy tak samo jak jej nie zauważamy, kiedy przejeżdżamy z Polski do Czech czytam z 3 do Austrii np. prawda do tej pory były kontrole graniczne na granicy chorwackiej teraz powinny zniknąć, więc ktoś będzie jechał na wakacje do Chorwacji samochodem no to troszeczkę sobie zaoszczędzić, bo w związku z tym, że były kontrole to wlecze tam się często ustawiały korki na tej granicy niestety i była to pewna uciążliwość, więc teraz z tej uciążliwości już nie powinno być natomiast niestety nie zmieni się nic jeśli ktoś będzie jechał samochodem do Rumunii np. albo Bułgarii, ponieważ te kraje nie wchodzą do strefy Schengen pomimo tego, że miały pozytywną rekomendację ze strony komisji europejskiej, ponieważ w czasie posiedzenia rady Unii Europejskiej na ich akcesję do strefy Schengen nie zgodziła się Austria tłumacząc, że obawia się kwestii związanych z napływem imigrantów co mam wrażenie, że było tak troszeczkę chyba wymówką kwestie ewidentnie polityczne jakieś wchodzą w grę trochę się zrobił z tego taki mały skandal no ale trudno nic na to nie można poradzić decyzje tego typu rozszerzaniu różnego rodzaju stres w ramach Unii Europejskiej muszą być podejmowane jednogłośnie tym razem nie udało się osiągnąć zgody wszystkich państw należących do do Unii Europejskiej natomiast przy okazji warto przypomnieć, że Bułgaria wybiera się do strefy euro chce nam wejść już za rok, czyli od początku 2024 roku podobno idzie całkiem nieźle, a jak już mowa o strefie euro to przypomnę też, chociaż to wiadomo już od paru miesięcy, że od 1stycznia Chorwacja wchodzi nie tylko do strefy Schengen, ale także właśnie do strefy euro, więc ewentualne kolejne wakacje w Chorwacji będą już zupełnie inne niż poprzednie, bo po pierwsze nie trzeba będzie stać na granicy, a po drugie, waluta też już będzie inna w tym kraju ceny pewnie też troszeczkę inne, więc tak wygląda sytuacja z Chorwacją i z różnymi strefami, a druga informacja, którą przy okazji chciałem podać dotyczy sąsiada Chorwacji, czyli Bośni, która na razie nie jest w unii europejskiej, ale chce do niej wejść i za chwilę powinna zrobić krok naprzód, ponieważ najprawdopodobniej Bloomberg o tym donosił w sposób nieoficjalny, ale najprawdopodobniej już w tym tygodniu Bośnia ma uzyskać oficjalny status kraju kandydatach do Unii Europejskiej ma się dostać w czasie najbliższego unijnego szczytu, które ma się odbyć w Brukseli 15grudnia, czyli w tym tygodniu Bośnię oczywiście się od wielu lat stara o to, żeby dążyć w stronę Unii, chociaż przez dłuższy czas była to kwestia tylko deklaracji nie jest tam specjalnie przeprowadzanych reform w tym kraju natomiast mam wrażenie, że sytuacja zmieniła się troszeczkę potem niech Rosja napadła na Ukrainę, ponieważ wtedy po pierwsze w wielu krajach na Bałkanach chyba liderzy polityczni dostrzegli, że jednak bezpieczniej będzie szybciej znaleźć w unii europejskiej, a z drugiej strony w samej Unii Europejskiej się zorientowano, że niezasadne, że nie warto zostawiać tych krajów bałkańskich krajów byłej Jugosławii poza Unią, bo inaczej spadną one w orbitę wpływów rosyjskich, że Serbia już jest w tej orbicie, ale tam są jeszcze inne kraje m.in. właśnie Bośnia więc warto by szerzej otworzyć drzwi przed nimi dać taki sygnał, że są mile widziani, że i, że warto się starać właśnie takim czymś takim coś w tym momencie właśnie obserwujemy poza tym też taka wyraźna Wola w Brukseli co do tego, żeby wprowadzić do Unii Ukrainy jak tylko będzie to możliwe też pokazała innym krajom poza Unią, że znów jest to możliwe, bo wcześniej było takie przekonanie, że właściwie ten etap rozszerzania Unii Europejskiej już się zakończył więcej nie będziemy żadnych państw do Unii przyjmować, ponieważ potem wynikają z tego różnego rodzaju problemy natomiast sytuacja wokół Ukrainy zmieniła tak mamy oficjalne deklaracje, że zapraszamy Ukrainy czekam aż będzie gotowa wtedy ona wejdzie no jak już Ukraina wejdzie to inne kraje też mogą przecież i toteż jakby podziałało mobilizująco już od pewnego czasu prowadzą się toczą się rozmowy o wchodzeniu do Unii z Albanią i północną Macedonią no i teraz też dołączy do takich rozmów Bośnia i no dobrze to było miejsce dziesiąte teraz przed nami miejsce dziewiąte zagrają na dziewiątym miejscu w tym tygodniu sprawdzamy co się dzieje na rynku ropy naftowej tydzień po wprowadzeniu nowych zasad dotyczących sankcji na złożonych na rosyjską ropę i tydzień po wprowadzeniu limitu cen dotyczących rosyjskiej ropy tydzień temu to było bardzo ważne wydarzenie nikt nie wiedział co będzie dalej czy nastąpiło jakieś wstrząsy na rynku no i jesteśmy o ten 1 tydzień mądrzejsi sytuacja wygląda tak, że baryłka ropy Brent, która tydzień temu kosztowała ponad 85,5USD teraz kosztuje 75,5USD, czyli kosztuje najmniej od grudnia ubiegłego roku pod koniec ubiegłego roku za baryłkę Brent płacono 77USD 78 centów teraz mamy 75 z groszami, a więc właściwie cały 2022 rok ropa naftowa ma w tej chwili na minusie co jest ciekawostką samą w sobie bo kto by pomyślał, że w 2022 rok to jest rok, w którym wybuchła wojna, która wciąż się toczy, w którym Wim, w którym mieliśmy duży kryzys energetyczny obejmujący całą Europę nie tylko i tak właśnie rok najprawdopodobniej ropa naftowa zakończy na poziomie niższym niż zaczynała do tego w tym momencie właśnie dochodzi jeśli chodzi o ropę WTI do amerykańską tydzień temu 81USD teraz 70USD 40 centów za baryłkę też najmniej od grudnia ubiegłego roku no i zwiększa się przy okazji ten tzw. dyferencjał pomiędzy ropą rosyjską ropą Brent tydzień temu on sięgał niecałych 25USD na baryłce teraz to jest już blisko 28USD to nie są rekordowe poziomy kilka miesięcy temu ta różnica była jeszcze większa, ale teraz ważne by się powiększyła i w związku z tym, że obręcz też taniała, o czym mówiłem przed chwilą to łatwo wyliczyć, że cena za baryłkę rosyjskiej ropy Ural tydzień temu wynosiła nieco ponad 60USD, a przypomnę ten limit ustalono na poziomie 60USD stąd też były głosy niektórych niezadowolonych państw tego limitu, że on jest za wysoko, ponieważ no tak właściwie to jest na poziomie ceny rynkowej tak, a nie powinno to tak wyglądać natomiast w ciągu ostatniego tygodnia ta sytuacja zmieniła się też zasadniczo, bo w tej chwili można dość łatwo wyliczyć, że baryłka ceny baryłka ropy rosyjskiej jest w okolicach 48USD za za baryłkę widać więc, że ten limit nie działa w ten sposób, że cena rynkowa zawsze jest na poziomie tego limitu ta cena może, choć ten limit może działać w ten sposób, że zaniża po prostu sam fakt, że ten limit istnieje może zaniżać cenę na rynku, a dochodziło właśnie, żeby ograniczać dochody Rosji ze sprzedaży ropy naftowej one są ograniczone właśnie przez to, że cena schodzi coraz niżej, a z drugiej strony, żebyśmy nie musieli płacić ogromnego kosztu w państwach zachodnich państw europejskich w postaci wyższych cen bo gdyby po prostu zakazać handlu rosyjską ropą no to Rosjanie oczywiście straciliby dochody, ale generalnie cena ropy na całym świecie bardzo mocno poszła w górę limit polega na tym, żeby także uszczuplić dochody Rosji wprawdzie nie do zera, ale jednak dość wyraźnie uszczuplić, a jednocześnie zachować niskie ceny ropy na całym świecie i ten pierwszy tydzień pokazuje na razie przynajmniej, że to się bardzo łatwo u bardzo ładnie udaje ten schodek bierze się m.in. z tego, że Rosja nie mogą sprzedawać swojej ropy na rynku europejskim próbuje wcisnąć te same wolumeny na rynek azjatycki, bo tam faktycznie może handlować próbuje, więc sprzedać więcej w Azji, ale tam musi konkurować z tańszą ropą zatoki Perskiej, więc sankcje jak gdyby przy organizowały cały ten globalny rynek ta sama podaż ze strony rosyjskiej teraz ma się zmienić z zmieścić w takim ograniczonym miejscu, więc siłą rzeczy to ciśnie do ceny coraz niżej, a spadek cen w ten sposób zwołane działa nie tylko na tym rynku azjatyckim, gdzie jest generowany, ale przenosi się też na na cały świat w związku z tym, że rynki ropy naftowej są globalne tutaj warto też zwrócić uwagę na jeszcze 1 rzecz, bo cena ropy amerykańskiej WTI właśnie dotarła do poziomu 70USD za baryłkę parę tygodni temu Amerykanie zapowiadali, że przy poziomie 70USD właśnie zaczną odbudowywać swoje rezerwy, które zostały dość uszczuplony Amerykanie przez wiele ostatnich miesięcy próbowali zbić cenę ropy na swoim własnym rynku, uruchamiając rezerwy strategiczne rezerwy państwowe, które dość wyraźnie ze szczytu chwały przez to no oczywiście nie chodzi o to, żeby wyzerować zupełnie między powiedzieli, że jeśli cena dojdzie do 70 od tego poziomu zaczną odbudowywać, czyli zaczną kupować ropę jak gdyby z powrotem na rynku co może oznaczać, że nie powinniśmy liczyć na dalsze spadki cen ropy jeszcze poniżej 70USD za baryłkę, a różnica między europejskim prętem, a amerykańską WTI to zawsze kilka dolarów na baryłce tak jak teraz amerykańska ropa jest po 70 Brent jest po 75, więc jeśli amerykańska nie będzie schodzić poniżej 70 to wręcz może mieć problem z tym, żeby schodzić poniżej 75, więc fajnie, że ropa dość wyraźnie potaniała w ostatnich tygodniach czy też nawet w ostatnich miesiącach, ale pewnie nie należy nastawiać się na to, że dalej będzie tak samo dynamicznie ta miała Rosja cały czas odgraża, że nie będzie handlować tymi państwami, które będą przestrzegać tego limitu, ale tak właściwie od tygodnia słyszymy tylko słowa nie ma żadnych decyzji Rosja wykonała absolutnie żadnego kroku jak do tej pory co wygląda dość obiecująco, bo może po prostu nie wiedzą co mają zrobić i niczego nie będą w związku z tym robić wspominali o ustanowieniu ceny minimalnej, bo sankcje ustanowiły cenę maksymalną za ropę Rosja mówiła, że w takim razie ona próbuje ustalić cenę minimalną, ale nie mówiła ani czy na pewno to zrobi ani kiedy ani przede wszystkim na jakim poziomie cena minimalna miałaby być ciekawe jest też to, że ceny ropy naftowej spadają, bo mimo tego, że Turcja wydaje się, że jednak w tej sprawie gra po stronie Rosji, ponieważ zablokowana została cieśnina Bosfor dla tankowców cieśninę łączącą morze czarne z morzem Śródziemnym władze tureckie za zaczęły żądać dodatkowych dowodów ubezpieczenia od statków, które chcą przepłynąć tą cieśniną problem polega na tym, że sprawa nie jest do końca wyjaśniona, ale wg interpretacji wielu osób cytowanych przez agencję w ciągu ostatniego tygodnia, którzy się na tym znają oni twierdzili, że takie dodatkowe dowody ubezpieczeń mogą de facto łamać sankcje nałożone na Rosję jeśli dotyczą tankowców z Rosji natomiast w tym korku przed cieśniną Bosfor stoją także tankowce z ropą z innych krajów np. z Kazachstanu albo Azerbejdżanu i one nie są objęte sankcjami, więc ich przypadku faktycznie taki papier można załatwić przepłynąć i to się powoli zaczyna dziać dzisiaj były komunikaty o tym, że 4 tankowce mają przepłynąć przez cieśniny w każdym razie chodzi o to, że tam w tym korku stoi grubo ponad 20 tankowców z ropą i spora część tych tankowców miała płynąć do portów europejskich i w związku z tym, że one są wstrzymywane no to pojawia się ryzyko, że bez, że będzie mniej paliwa dostępnego prawda w Europie czy też mniej surowca, który potem będzie przetwarzany w europejskich rafineriach, gdyby rynek był jakiś podenerwowany zestresowany no to taka sytuacja mogłaby wywołać dość nagłe i wyraźny wzrost cen ropy na rynkach europejskich, a nic takiego się nie stało, więc od tej strony to też wygląda bardzo interesująco no na razie ten pierwszy tydzień obowiązywania limitu ceny na rosyjską ropę wygląda moim zdaniem zupełnie pozytywnie aż ósme miejsce w tym tygodniu też mogę przedstawić także w kontekście ropy naftowej, bo to jest dodatkowy czynnik, który powoduje, że ten spadek cen w ostatnim tygodniu jeśli chodzi o ropę wydaje się dość zaskakujący, ponieważ z Chin nadchodzą właściwie coraz częściej informacje o tym, że pojawiają się kolejne bardzo konkretne kroki dotyczące łagodzenia dotychczasowych restrykcji związanych z pandemią covid-19 były informacje np. o tym, że w Pekinie nie będą wymagane już ważne testy antycovidowe, aby wejść na lotnisko nie będą one też potrzebne, aby wejść do centrum handlowego czy do supermarketu czy do biurowców biur do budynków biurowych nie wcześniej były też tego typu doniesienia z Szanghaju i Shenzen, czyli z tych najważniejszych rejonów Chin od strony gospodarczej no i chińskie władze też zapowiadają dalszą optymalizację i dostosowania w polityce antycovidowej mniej więcej 2 tygodnie temu była pewna obawa, że to wszystko zostanie zniszczone, ponieważ znów zaczęły rosną znów zaczęła rosnąć liczba zakażeń w Chinach natomiast wydaje się, że to była taka tymczasowa przejściowa Górka, bo w tej chwili te dane z ostatnich dni pokazują, że znowu liczba zakażeń zaczyna spadać, więc wszystko wygląda coraz bardziej obiecująco i wygląda na to, że ten oczekiwany od dawna zwrot chińskiej polityce rockowi w tej niezwykle resort nie zwykle restrykcyjnej, o którym mówiono, że nadejdzie za kilka miesięcy Goldman Sachs prognozował, że to jest kwestia marzec-kwiecień wszystko wskazuje na to, że właściwie się zaczyna dokonywać już teraz pewnie zostało przyspieszone decyzja o tym została przyspieszona przez serię różnych zamieszek i protestów na chińskich miastach, które wzięliśmy kilkanaście dni temu on może nie były jakoś specjalnie duże natomiast sam fakt, że w ogóle się pojawiły w Chinach robił wrażenie pewnie zrobił wrażenie też władze, które postanowiły tym razem zachować się rozsądnie nigdy za tych ludzi nie strzelał, a władze postanowiły faktycznie odpuścić troszeczkę jeśli chodzi o restrykcyjność tych wszystkich środków, które stosuje w Chinach i widzimy od tamtej pory powolne, ale jednak systematycznie odchodzenie od tych dotychczasowych środków, czyli liberalizuje się nieco sytuacja w Chinach co powinno mieć też pozytywne przełożenie na chińską gospodarkę, bo wcześniejsze te drakońskie sposoby walki z pandemią powodowały, że chińska gospodarka kręciła się zdecydowanie wolniej, bo np. część ludzi musi siedzieć w domach albo, w jakich miejscach odosobnienia państwowych nie mogła pracować odcinana od świata różnego rodzaju strefy przemysłowe np. jeśli tam pojawił się jakiś przypadki zakażeń trzeba było przestrzegać dodatkowych uciążliwych procedur w takich miejscach jak lotniska czy porty co powodowało dość sporo opóźnień to wszystko funkcjonowało gorzej cała gospodarka właśnie przez to funkcjonowała gorzej i teraz jest nadzieja na to, że da się to wszystko odkręcić, ponieważ Chiny zaczynają odchodzić swojej dotychczasowej polityki 0 covid i dość dużo dowodów na to właśnie już takich namacalnych konkretnych widzieliśmy w ciągu ostatniego tygodnia, a jak gospodarka chińska się ożywi to generalnie gospodarka globalna też powinno się ożywić, bo Chiny to jest druga największa gospodarka na świecie, a z drugiej strony jest też oczywistym minus takiego scenariusza w postaci potencjalnego dodatkowego impulsu inflacyjnego, który może się pojawić jak chińska gospodarka faktycznie się ożywi, bo takie ożywienie na pewno będzie się wiązało np. ze wzrostem popytu na surowce Chiny importują sporo surowców jak mają spowolnienie to nie potrzebują dość dużo wtedy ich importu nie widać na rynku ceny mogą spadać jak będzie ożywienie to znów będą potrzebować więcej surowców pojawi się zapotrzebowanie z ich strony i ceny surowców mogą znowu zacząć rosnąć drożejące surowce jak doskonale wiemy mogą przed przekładać się na rosnącą inflację w wielu miejscach na całym świecie, więc no z pewnym niepokojem, ale z drugiej strony też zainteresowaniem pewnie będziemy śledzić w kolejnych tygodniach miesiącach czy faktycznie chińska gospodarka zaczyna wychodzić z dołka się ożywia, a jeśli tak to czy to się jakoś tam przekłada na ceny surowców na całym świecie to było miejsce ósme teraz sprzedali miejsce wśród ABBA na siódmym miejscu w tym tygodniu bardzo ciekawe rzeczy ze strefy euro, ponieważ okazało się w ostatni piątek, że banki komercyjne działające w strefie euro przed świętami, bo dojdzie do tego dokładnie 21grudnia spłacą pożyczki, które zostały udzielone ze strony europejskiego banku centralnego natomiast najciekawszej kwota, ponieważ oni płacą te banki płacą łącznie 447 000 000 000EUR w ciągu 1 dnia jak się spłaca pożyczkę do te pieniądze znika tak właśnie można powiedzieć kolokwialnie potocznie, że taka właśnie suma zostanie tego dnia od drukowana strefy euro wcześniej wiele osób mówiło o tym, że europejski bank centralny drukował euro 1 ze sposobów tego do druku było udzielanie bankom bardzo tanich bardzo korzystnych pożyczek po to, żeby łatwiej było inicjować akcję kredytową dzięki tej akcji kredytowej, żeby ożywić gospodarkę w strefie euro do tego to wszystko zmierzało te pożyczki dla banków były obwarowane wieloma warunkami to się nazywało RDR o cały taki program i banki korzystały z tych pożyczek bardzo chętnie, bo życzono łącznie wojny nie pamiętam ile, ale na pewno grubo powyżej 2 bilionów euro było kilka rund tych pożyczek to trwało przez kilka lat no i oczywiście one w pewnym momencie muszą być spłacone, ale można też spłacać przed czasem jeśli banki wyrażają taką ochotę, a między czasie zmieniło się troszeczkę w gospodarce przede wszystkim poszły stopy procentowe w górę, więc teraz te pożyczki one i tak są referenda mają preferencyjne warunki, ale są droższe i niekoniecznie banki muszą chcieć cały czas utrzymywać te pożyczki w swoich bilansach, więc raz na kilka miesięcy jest okazja, żeby się ich pozbyć czyli, żeby spłacić po prostu i zawsze zagadką pewnym sygnałem dla rynku jest to jak duże będzie jak duży będzie odzew ze strony banków jeśli te banki i okazuje się bywało tak w przyszłości w ogóle nie chcą przed czasem spłacać tych tych tych pożyczek to znaczy, że ciągle potrzebują co de facto troszeczkę świadczy o tym, że mają problemy jakieś tam prawda i boją się, że bez tych dodatkowych pieniędzy EBC będą miały jeszcze większe problemy teraz okazało się, że pozbędą się w 1 roku prawie pół biliona euro co z 1 strony napawa optymizmem, bo to znaczy, że skoro robią takie coś to znaczy, że są przekonane, że to nie zaszkodzi do oka jest to jakby pewnego rodzaju powrót do normalności no ale z drugiej strony z punktu widzenia rynków finansowych to oznacza dość duże ograniczenie generalnie płynności w sektorze finansowym, bo te pieniądze po prostu zniknął tak jak banki kreują nowy pieniądz, udzielając kredytów tak samo spłata kredytu powoduje, że ten pieniądz znika w ogóle po prostu przestaje być tak podaż pieniądza się zmniejsza, gdybyśmy nagle wszyscy spłacili wszystkie długi wszystkie nasze kredyty w bankach to po prostu zniknęłaby zdecydowana większość pieniędzy w obiegu, więc i to oczywiście w sytuacji skrajnej jakimś tam wymyślonym scenariuszu takim wymyślonym specjalnie o to, żeby zobaczyć do czego to może w sytuacji krainy doprowadzić to by zwołał jakąś potężną katastrofę mieli i polegającą na potężnych zatorach płatniczych, bo byłoby za mało pieniędzy w stosunku do wielkości gospodarki oczywiście w tym przypadku nie dojdzie do niczego takiego na dużą skalę natomiast generalnie jest to ruch, który powoduje zmniejszenie płynności w sektorze finansowym, więc oznacza to jakby zacieśnienie sytuacji monetarnej w strefie euro, czyli tak właściwie efekt jest taki sam jak przy podwyżce stóp procentowych tak jak już mówiłem do tej spłaty dojdzie 21grudnia i po tej spłacie w bilansach banków nadal będą znajdować się pożyczki z EBC warte bilion 300 000 000 000 w listopadzie też ten sam sposób zniknęło z obiegu prawie 300 000 000 000EUR zostały wtedy tamte pożyczki też spłacone przed czasem teraz to jest 447, więc łącznie w ciągu ostatniego miesiąca zniknie w strefie euro prawie 800 000 000 000EUR, czyli bilans europejskiego banku centralnego zmniejszy się w ciągu miesiąca 10% to jest to jest dość sporo, więc to jest dość istotna zmiana ważnego parametru w polityce pieniężnej strefy euro i to wszystko dzieje się w sytuacji, w której strefa euro jest właściwie na krańcu recesji i można by sobie zadawać pytanie czy to jest dobry moment na takie zacieśnianie polityki monetarnej, pomijając to oczywiście cały czas trwają podwyżki stóp procentowych w tym tygodniu też będzie kolejny czwartek będzie kolejne posiedzenie europejskiego banku centralnego i wszyscy oczekują kolejnej podwyżki stóp procentowych, ale oprócz tych podwyżek jeszcze mamy do czynienia w tym momencie dodatkowym zacieśnieniem monetarnym w postaci spłaty tych zaciągniętych parę lat temu pożyczek, więc wygląda to też intrygującą no zobaczymy czy zioła to jakiś perturbacje niż turbulencje na rynkach finansowych to było miejsce siódme teraz przed nami miejsce szóste są w szóstym miejscu w tym tygodniu skoro już jesteśmy przy bankach centralnych to przejdziemy do naszego krajowego, bo mieliśmy posiedzenie rady polityki pieniężnej w ubiegłym tygodniu po tym posiedzeniu konferencję prasową prezesa NBP Adama Glapińskiego jedno drugie wydarzenie nie było specjalnie ciekawe i nie padły tam jakieś nowe przełomowe stwierdzenia nie została zmieniona też dotychczasowa polityka pieniężna stóp procentowych oczywiście też nie zmieniono nikogo nie zaskoczyło, bo takie były oczekiwania przed posiedzeniem i z 1 wyjątkiem tylko jeśli chodzi o ten brak zaskoczeń, ponieważ w trakcie konferencji prasowej prezes Glapiński powiedział powiedział 1 ciekawą rzecz, która wpadła w ucho, więc umiejscowił miał tutaj w tym rankingu Otóż powiedziało, że wygaszenie wakacji kredytowych będzie tak jakby elementem zacieśniania polityki pieniężnej nawet cytat prezesa cytuję za polską agencją prasową naradzie zwracaliśmy na to uwagę, że euro budżet urlopy wygasają w przyszłym roku przede wszystkim to wygaszanie to, że one ponownie będą musiały być spłacane w kolejnym roku to będzie wypompowuje to będzie bardzo ważny element zacieśnienia to znowu z rynku sporo środków zostanie wypompowana ech, spłatę tych kredytów można powiedzieć paradoksalnie, że jakaś podwyżka stóp procentowych następuje czy zacieśnienie sytuacji pieniężnej z tego tytułu, że urlopy kończą powiedział prezes Glapiński czyli jakby bardzo wyraźnie zarysował taką sytuację, w której fakt, że będą się kończyć wakacje kredytowe będzie sam siebie oznacza zacieśnienie polityki monetarnej w Polsce tak powiedział, że paradoksalnie to tak jakby następowała podwyżka stóp procentowych i to jest bardzo ciekawe, ponieważ z drugiej strony można oczekiwać, że za rok, bo te wakacje kredytowe będą się kończyć za rok w czwartym kwartale ostatni ostatni raz będzie można skorzystać z wakacji kredytowych w trakcie jednego z 3 miesięcy przypadających w czwartym kwartale 2023 podejrzewam, że wszyscy będą w związku z tym wybierać październik, czyli ten pierwszy miesiąc czwartego kwartału, więc w listopadzie 2023 będzie już po wakacjach kredytowych, czyli prawie dokładnie za rok no i mi się wydaje przynajmniej, że można oczekiwać, że właśnie za rok rada polityki pieniężnej nie będzie chciała tolerować zacieśnienia sytuacji pieniężnej, bo wtedy to ona raczej może być już na etapie wprowadzania pierwszych obniżek stóp procentowych takie przynajmniej dzisiaj są oczekiwania na rynku, że pierwsza obniżka może się pojawić właśnie za rok w czwartym kwartale 2023 roku, więc w tym kontekście moment zakończenia wakacji kredytowych akurat wtedy będzie się idealnie nadawać właśnie na obniżanie stóp procentowych, bo dodatkowo będzie można w ten sposób zneutralizować ten jakby pod Wyszkowem wpływ końca wakacji prawda, więc będzie dodatkowe uzasadnienie, żeby akurat właśnie wtedy zacząć obniżanie stóp procentowych nawet jeśli prognozy dotyczące inflacji wtedy będą wyglądać inaczej niż dzisiaj prognozuje Narodowy Bank Polski to i tak będzie można wtedy zacząć obniżenie stóp procentowych ze względu na koniec wakacji kredytowych mam wrażenie, że tak między wierszami to próbował przemycić właśnie prezes Glapiński nie mówiąc tego wprost jeśli i jeśli to prawda no to jest to interesujący sygnał, który też pozwala nam jakoś bardziej precyzyjnie rysować tą przyszłą ścieżkę stóp procentowych budować scenariusze, a propos tego co się z tymi stopami procentowymi w Polsce będzie dziać w ciągu najbliższych 12 miesięcy, ale z drugiej strony być może jak to już wielokrotnie bywało prezes NBP powiedział trochę za dużo niż tą stronę trochę się za gaz zagalopował i następnych konferencjach będzie to wszystko odkręcał mówił, że jest zupełnie inaczej takiego scenariusza też nie należy oczywiście wykluczać w każdym razie to było miejsce szóste dzisiaj teraz przed nami miejsce piąte na piątym miejscu w tym tygodniu znowu będzie w bankach, ale tym razem już nie centralnych tylko takich zwykłych komercyjnych, ponieważ w ubiegłym tygodniu dokładnie chyba w piątek sąd we Wrocławiu unieważnił kredyt hipoteczny w złotych oprocentowany wg stopy WIBOR i dodane do niego marży banku nie chodzi tutaj o zabezpieczenie powództwa tak jak było o tym głośno parę tygodni temu winnej sprawie tylko to już jest normalnie wyrok wprawdzie nieprawomocny, bo to jest pierwsza instancja na pewno jeszcze będzie apelacja od tego kto się jeszcze będzie dawno toczy długo toczyć, ale sam fakt, że taki wyrok jest przykuwa uwagę oczywiście powstaje pytanie czy to jest przełom to nie jest przełom czy za chwilę z kredytami hipotecznymi w złotych oprocentowany mi tą formułą z wykorzystaniem WIBOR-u będzie tak samo jak z kredytami frankowymi oprocentowanymi formułą z wykorzystaniem z kolei szwajcarskiego LIBOR i pewnie nie da się tego rozstrzygnąć w jakimś 1 krótkim efektownym stwierdzeniem na pewno tego w tym momencie nie rozstrzygnie, bo nie jestem prawnikiem natomiast oczywiście Kancelaria, która prowadziła sprawy i wygrała w I instancji twierdzi, że tu cytat z ich strony wyrok może okazać się przełomowy i pozwolić na rozpoczęcie walki z bankami nie tylko klientom kredytów frankowych, ale również złotówkowych zawierające zawierających zapisy naruszające ich interesy mamy tutaj do czynienia oczywiście na ganianie sobie klientów, bo prowadzenie takiej kancelarii zajmującej się sprawami dotyczącymi kredytów to jest świetny biznes zawsze warto pamiętać jeśli ktoś zastanawia się czy pójść ze swoim kredytem do sądu czy nie to zawsze warto pamiętać, że wynagrodzenie takiej kancelarii składa się z 2 części 1 część to jest prowizja od sukcesu, czyli jakiś tam ułamek wartości całej sprawy, który należy się po wygranej sprawie, ale część tego wynagrodzenia płaci się z góry na dzień dobry i to nie jest w stanie, więc te kancelarie podejrzewam że, konkurując między sobą też jeśli jedna z nich ma w ręku taki argument, że właśnie wygrał jakąś sprawę w I instancji no to oczywiście będzie nim bardzo zamaszyście macha do wszystkich, że zapraszamy do nas prawda zwykły rynek konkurencyjny natomiast warto zwrócić uwagę, że tak, że ta Kancelaria wspomina że, że ten wyrok może pozwolić klientom na rozpoczęcie walki z bankami w przypadku także kredytów złotówkowych zawierających zapisy naruszające interesy to jest bardzo ważne zawierających zapisy naruszające interesy, ponieważ akurat ta sprawa, której dotyczy cała historia jest dość specyficzna, ponieważ tak właściwie to był na początku kredyt frankowy i potem ten kredyt frankowy 2008 roku został przez rok przepraszam to był kredyt złotówkowy, ale w 2008 roku został przerobiony na kredyt frankowy i potem właściciele tego kredytu poszli do sądu, skarżąc się właśnie na kredyt frankowy, czyli sprawa była, jakby podobna do wielu innych natomiast w trakcie rozprawy zauważono, że ten kredyt stał się frankowym na mocy aneksu do pierwotnego kredytu złotowego nie był od samego początku kredytem złotowym, więc próbowano podważyć podważyć ten aneks jakoś tak w trakcie się okazało, że podważyć można nie tylko aneks, ale generalnie też cały kredyt ten złotowy również więc, jakby wyszło tak troszeczkę niechcący i tak trochę przy okazji Niechcę powiedzieć, że przypadkiem, ale trochę przy okazji, że na samym początku chodziło zupełnie coś innego skończyło się unieważnieniem kredytu złotowego co ważne ten wrocławski sąd wydał swój wyrok wskazując, że wadliwa była nie sama konstrukcja kredytu i nie to, że oni oparte o WIBOR tak właściwie sąd w ogóle się nie czepia WIBOR-u to nie jest także stawka WIBOR jest, że coś nie jest nie tak, bo takie głosy też można słyszeć ostatnio w naszym kraju dość często nie akurat tego sąd nie powiedział nie czepia się absolutnie, bo WIBOR-u czepia się zupełnie czegoś innego czepia się opisu mechanizmu zmiany oprocentowania, bo o tym kiedy dokładnie aktualizować oprocentowanie kredytu i jak bardzo aktualizować do jakiego stopnia decydował tzw. współczynnik zmiany, który był publikowany tabeli oprocentowania banku, ale nie było o nim mowy w samej umowie kredytowej, więc de facto nie był on częścią umowy, bo tabela oprocentowania nie jest częścią umowy kredytowej i tego do piwa się, jakby w cudzysłów mówił półżartem Kancelaria i sąd podzielił te wątpliwości i z tego powodu właśnie unieważnił cały kredyt, ponieważ klient banku nie miał pewności ani nie miał wiedzy tak właściwie, dlaczego bank zmienia mu oprocentowanie, dlaczego akurat w tym momencie, dlaczego akurat o tyle w ogóle dla mnie też ciekawe że, że były kiedyś takie umowy kredytowej sam zawarłem kilka umów kredytowych w swoim życiu nigdy się nigdy nie miałem takiej zawsze w moich w moim przypadku zawsze w umowach kredytowych było bardzo wyraźnie napisane, że oprocentowanie jeśli jest zmienne to oprocentowanie zmienne zależy od dzieci został wskaźnika WIBOR np. trzymiesięczny, ale potem też jest napisane, że to oprocentowanie może się zmienić jeśli poziom tego WIBOR-u zmieni się w stosunku do poprzedniego poziomu co najmniej 10 punktów bazowych w górę albo do upraw da i w tym momencie już wiem co się musi stać z tym wyborem, żeby mi się zmieniło oprocentowanie banku mogą sobie samemu sprawdzać jeśli wiem, gdzie oczywiście nie wszyscy wiedzą, ale przynajmniej mają tę informację podaną po drugie, też w moim przypadku zawsze w umowach kredytowych widziałem takie informacje o tym kiedy bank będzie w ogóle sprawdzał czy czy ten WIBOR poszedł w górę czy w dół 10 punktów bazowych, że np. sprawdza ostatniego dnia miesiąca albo przedostatniego dnia miesiąca prawdę i czy jest jakaś nienaruszalna twarda reguła tutaj tak samo oprocentowanie jest zmienne naczynia z reguły dotyczące tego w jaki sposób sprawdzamy to oprocentowanie jak często i co musi się stać, żeby zmieniło się oprocentowanie kredytu to jest bardzo jasno wyjaśnione w umowie kredytowej i ja teraz powiem szczerze nie wiem jak dużo jest takich umów kredytowych w obiegu w Polsce jak ta moja, gdzie wszystko mam wrażenie jest elegancko wyjaśnione, a jak dużo jest w obiegu takich umów kredytowych jak ta z Wrocławia, która trafiła do sądu, gdzie jak się okazuje takich zapisów nie było w umowie no bo jeśli jest więcej tych z takich jak we Wrocławiu no to za chwilę możemy mieć fale może nie za chwilę, bo to trochę potrwa, ale możemy mieć w przyszłości, ale unieważnienia także kredytów hipotecznych w złotych jeśli one też są faktycznie napisane w sposób nieprecyzyjny no bo tutaj wina po stronie banku, który przygotował umowę kredytową, która w, której brakuje bardzo ważnych rzeczy jest moim zdaniem ewidentna to niedopatrzenie podejrzany jest umowa kredytowa 2006 roku podejrzewam, że wtedy nikomu nie przyszło do głowy, że to się może tak skończyć po iluś po iluś tam latach wtedy raczej panował pewnego rodzaju amok na rynku mieszkaniowym mieszkania drożały wszyscy chcieli brać kredyty banki chciały udzielić kredytów jak najwięcej jak najwięcej na tym zarobić i nikt nie sprawdzał czy tam jest jakiś podpunkt w tej umowie czy brakuje minęło 15 lat okazuje się, że jak brakuje to można unieważnić całą umowę czasy się zmieniła, więc tak to wygląda, więc chwili, abym nie przesądza, że to jest jakiś niesamowity przełom natomiast na pewno jest to ciekawa historia okazuje się, że podważać można nie tylko ewidentne braki w umowach kredytowych dotyczące franków szwajcarskich tego jak się przelicza kredyt ze złotówek na franki i tam cała masa różnych nie nieścisłości i niedopatrzeń okazuje się, że także w przeszłości bywały w obrocie umowy kredytowe dotyczące kredytów w złotych, których też były na tyle duże niedopatrzenia braki, że można teraz unieważniać całą umowę kredytową przynajmniej taką decyzję podjął 1 sąd we Wrocławiu Sąd Rejonowy zobaczymy się utrzymać w apelacji w każdym razie wydaje się, że pojawia się na horyzoncie jakiś dodatkowy czynnik ryzyka w Polskim sektorze bankowym to było miejsce piąte teraz przed nami miejsce czwarta ta w czwartym miejscu w tym tygodniu troszeczkę będzie polityki, bo przed nami Jarosław Kaczyński i to co powiedział na temat emerytur stażowych, bo też ciekawe chyba ważne biorąc pod uwagę jego pozycję w Polskiej polityce chyba można uznać, że jako coś powie nadany temat to potem tak będzie on wypowiedział negatywnie na temat emerytur stażowych, więc można chyba z tego wyciągać wniosek, że szanse na przyjęcie w Polsce takiego rozwiązania emerytur stażowych chyba drastycznie zmalały właśnie prezes PiS-u powiedział tak jeśli chodzi ogólnie o emerytury stażowe to przykro nam, ale w tej chwili nas na to jeszcze nie stać, bo co prawda bardzo zwiększyliśmy możliwości państwa, ale one wciąż nie są takie, jakie bylibyśmy chcieli tak powiedział powiedział jeszcze też, że nie możemy włączać mechanizmów anty rozwojowy, czyli tak, jakby emerytury stażowe były anty rozwojowe przypomnę, bo może nie wszyscy wiedzą, o co chodzi z emeryturami stażowymi chodzi o to, żeby prace do, żeby prawo do emerytury można było zdobyć nie tylko po osiągnięciu pewnego wieku tak jak teraz mamy ich wiek emerytalny prawda po osiągnięciu tego wieku nabywamy prawo do emerytury możemy z niego skorzystać pobierać emeryturę możemy nie korzystać dalej pracować i wtedy te oszczędności nasze emerytalne zapisywane na kontakt susze będą dalej rosnąć być waloryzowane procentować i w jak sobie przejdziemy rok albo 2 lata później na emeryturę to one będą odpowiednio większa wtedy będzie mieć wyższą emeryturę w każdym razie prawo do emerytury nabywa się w momencie osiągnięcia danego wieku innego w przypadku mężczyzn innego w przypadku kobiet w swoją drogą jest niezgodne z ustaleniami Unii Europejskiej, ale trudno w może kiedyś się zmieni w każdym razie emerytura stażowa polega na tym, że ona umożliwia uzyskanie prawa do emerytury także w momencie, w którym przepracujemy pewien okres czasu np. 40 lat i w niektórych przypadkach to dawałoby możliwość pobierania emerytury nawet na kilka lat jeszcze przed osiągnięciem wieku emerytalnego, bo jak np. ktoś zaczął pracować miał 18 lat i może osiągnąć emeryturę prawo do emerytury po przepracowaniu 40 lat jest mężczyzną no to 18+40 to jest 58, więc normalnie musiałby czekać do sześćdziesiątego piątego roku życia tak może przejść na emeryturę ma 58 lat, czyli 7 lat wcześniej zresztą chodzi generalnie zasada nie parametry bo, uchwalając ustawę to cyferki tam 40 lat 35 można tam sobie zmienić prawda chodzi o to, że byłaby taka furtka, dzięki której można byłoby przejść na emeryturę szybciej niż do tej pory nawet jeszcze przed osiągnięciem wieku emerytalnego, który w tej chwili obowiązuje w Polsce tylko, że oczy z 1 strony to jest taki argument troszeczkę taki populistyczny i generalnie w sejmie są projekty ustaw w tej sprawie 1 projekt jest autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy, a drugi projekt pochodzi z związku Solidarność natomiast warto sobie zdawać sprawę, że po pierwsze dla osoby, która miałaby taką możliwość przejścia wcześniej na emeryturę to by oznaczało jednak wyraźnie niższy poziom emerytury tak, bo z 1 strony środki zgromadzone na koncie ZUS byłyby wtedy mniejsze, bo przez krótszy okres czasu by pomnażanie poprzez kolejne waloryzacje rok po roku na, a z drugiej strony te mniejsze środki musiałyby wystarczyć na dłuższy okres czasu na dłużej byśmy przebywali na tej emeryturze zakładając, że ona niestety kończy się śmiercią jeśli w pewnym momencie no to jeśli przechodzimy na emeryturę później to jesteśmy na niej przez krótszy okres czasu aż do śmierci jak przychodzimy na nie wcześniej to odpowiednio dłuższy okres czasu, więc mamy mniej pieniędzy i tych mniej pieniędzy musi wystarczyć na dłuższy okres czasu, więc siłą rzeczy miesięczna wypłata emerytury musi być wyraźnie mniejsza, więc z punktu widzenia osoby, która chciałaby przyjść przejść na taką emeryturę stażową to trochę nie ma sensu patrząc od strony wysokości tego tego świadczenia, a z drugiej strony dla całej gospodarki to też jest rozwiązanie szkodliwe no bo potencjalnie dodatkowo zmniejsza ludzi zmniejsza liczbę ludzi aktywnych zawodowo na rynku pracy, a do tego podnosi koszty funkcjonowania systemu emerytalnego, więc właściwie niezależnie od tego, od której strony na ten pomysł popatrzymy to jest kompletnie bez sensu, ale tak kurczy jakoś utrzymuje się w tym dyskursie publicznym od wielu lat w Polsce i ciągle są zwolennicy, którzy koniecznie chcą to wprowadzać w życie nie tylko mam nadzieję, że jeśli to faktycznie kiedyś tam jakiejś kampanii wyborczej zostanie wprowadzone w życie to pozostanie to zapisem czy też ta możliwość pozostanie raczej rzadko wykorzystywana, ponieważ ludzie sami się zorientują jak niskie emerytury będą mieć jeśli będą przychodzić właśnie na te emerytury stażowe w każdym razie cały czas mam takie wrażenie, że chodzi tutaj tylko jakieś zdobywanie głosów w wyborach do zdobywania głosów ludzi, którzy nie specjalnie do końca są w stanie sobie to sami policzyć na szczęście w najbliższym czasie najprawdopodobniej na stronie czeka, ponieważ sam prezes PiS-u Jarosław Kaczyński powiedział, że nie możemy tego zrobić i że nam on powiedział, że nie będziemy tego robić, bo to niema sensu, ale powiedział, że nie będziemy tego robić, bo w tej chwili nas na to jeszcze nie stać jestem w stanie przyjąć takie tłumaczenie emerytur stażowych na razie nie będzie to było miejsce czwarta teraz przed nami miejsce trzecia się dopiero teraz przed nami najważniejsza i najciekawsza moim zdaniem najważniejsze najciekawsza rzecz związana z polityką, ale także związane oczywiście z gospodarką, bo tylko takimi się tutaj zajmujemy, która miała miejsce w ostatnim tygodniu Otóż okazało się, że opozycja w Polsce deklaruje gotowość do wsparcia rządu premiera Mateusza Morawieckiego jeśli chodzi o przepychanie przez sem przez Sejm projektu ustawy ułatwiającej inwestycje w farmy wiatrowe stwierdził to z okresem je w czwartek prezes PSL Władysław Kosiniak Kamysz powiedział, że premier ma się nie oglądać na malkontentów solidarnej Polski i że na najbliższym posiedzeniu Sejmu zgłosi wniosek o poszerzenie porządku obrad o rządowy projekt zmian dotyczących energetyki wiatrowej będzie składał też wnioski dotyczące poselskich projektów, ale ten rządowy też zgłosi oczywiście warto pamiętać, że jeśli chodzi o to odblokowanie możliwości inwestowania w farmy wiatrowe w Polsce odblokowanie, ponieważ cały ten proces został zablokowany przez PiS ustawą, która została przyjęta w 2016 roku to odblokowanie jest istotne nie tylko ze względu na perspektywy naszej energetyki tego ile będzie prąd kosztować w przyszłości tylko także jest to bardzo istotne w tej chwili wręcz naglące bardzo pilne ze względu na perspektywę otrzymywania z Unii Europejskiej funduszy unijnych z funduszu odbudowy, ponieważ ta nowelizacja jest jednym z tzw. kamieni milowych, które Polska musi spełnić, żeby w ogóle móc dostać te pieniądze, aby uzyskać dostęp do tych miliardów euro z unijnego funduszu odbudowy no i bez polega na tym, że rząd nie ma większości w tej sprawie w parlamencie, ponieważ cały czas sprzeciwia się anty unijna Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro natomiast wiadomo, że opozycja akurat w tej sprawie jest nastawiona w sposób taki na proekologiczne i odblokowanie inwestycji w energetykę wiatrową jest jednym z postulatów partii opozycyjnych od dawna, więc można zakładać, że akurat w tej sprawie opozycja mogłaby poprzeć rząd tylko wydawać wydawało się do tej pory, że jest to nieosiągalne ze względów politycznych osobistych ręczne ci ludzie są tak bardzo ze sobą pokłóceni wydaje się, że tak bardzo nienawidzą się nawzajem, że nie będą w stanie zdobyć na współpracę nawet w takiej sprawie, a tym się, a tym razem jednak okazuje się, że rzeczy mnie, że być może jednak to się to się uda przynajmniej mamy taką ciekawą zaskakującą deklarację ze strony istotnego polityka opozycji z drugiej strony nie wiadomo czy PiS zdecyduje się na taką współpracę nic nie słychać na ten temat oficjalnie no bo wtedy trudniej by było podtrzymywać tą swoją narrację, choć on nie jest poparta absolutnie żadnymi dowodami, a trudno byłoby podtrzymywać tę narrację o tym, że opozycja chce zablokowania unijnych pieniędzy, żeby dzięki temu wygrać wybory trudno byłoby oskarżać opozycję o zablokowanie unijnych pieniędzy skoro opozycja głosuje w sejmie razem z rządem po to, żeby pieniądze odblokować jak najszybciej prawda, więc ta narracja by się chyba tutaj troszeczkę posypała zobaczymy co jest dla PiS-u ważniejsze czy to, żeby faktycznie zdobywać pieniądze unijne czy na relację przed przed zebrami zobaczymy w każdym razie warto przypomnieć, że rząd generalnie taki odpowiedni projekt ustawy przyjął chyba było w lipcu albo w czerwcu wiele miesięcy temu i od tamtej pory ten projekt nie jest w stanie wejść pod obrady Sejmu, ponieważ wiadomo, że niema większości w parlamencie natomiast niedawno parę tygodni temu premier był gościem zarządzanego przez opozycję parlamentarnego zespołu do spraw energii odnawialnej no i pot i wizycie pojawia się ta deklaracja ze strony prezesa Kosiniaka-Kamysza niewykluczone więc, że być może zobaczymy uchwalono ustawę o odblokowaniu inwestycji farmy wiatrowe w Polsce i być może będziemy też dzięki temu bliżej otrzymania pieniędzy z unijnego funduszu odbudowy zaczęło się coś dziać w tej sprawie w ciągu ostatnich dni wygląda to niezwykle intrygująca to było miejsce trzecie teraz przed nami miejsce drugi też bardzo interesująca informacja z punktu widzenia ochrony środowiska zmian klimatycznych i tego typu historii, a na drugim miejscu w tym tygodniu taka rzecz, która spadła w oko, kiedy Sejm przeglądałem ostatni raport polskiej Izby ubezpieczeń, która jak łatwo domyślić zrzesza firmy ubezpieczeniowe w Polsce, ponieważ mowa w tym raporcie on podsumowuje pierwsze 3 kwartały tego roku jest w nim mowa o tym, że bardzo wyraźnie spada poziom zysków w firmach ubezpieczeniowych one zarabiają coraz mniej co ciekawe zarabiają mniej pomimo tego, że składki ubezpieczeniowe czyli gdyby przychody firmy cały czas rosną one w tym roku są 360% większe niż rok temu, czyli jest cały czas wzrost rok do roku, dlaczego więc zmniejszają się zyski ewidentnie koszty muszą rosnąć szybciej niż przychody, a dość istotnym czynnikiem w tej strukturze kosztów jest wypłacanie odszkodowań z tytułu zdarzeń, które się wcześniej ubezpieczały prawda wypłaty z tytułu odszkodowań w ciągu pierwszych 3 kwartałów tego roku wzrosły o blisko 11% i pewnie bym o tym wszystkim nie mówił, gdyby nie to, że tknęło mnie to, że tam jest napisane, że wśród przyczyn różnych przyczyn wzrostu wypłat odszkodowań wyróżnia się 1 chodzi tutaj wzrost aż 32% wypłat ubezpieczeń od ognia i innych żywiołów i w tym raporcie można też przeczytać, że to już jest drugi rok z rzędu, kiedy można zaobserwować bardzo wyraźny wzrost właśnie wypłat od szkody odszkodowanie z tego tytułu wiceprezes Izby Andrzej Maciążek mówi jest cytat w tym komunikacie z niego mówi tak w tym roku więcej szkód wynikających z działania żywiołów w szczególności wichury gradobicia i pożarów w ostatnim czasie wzrosły koszty związane z odbudowywaniem nieruchomości czy odkupieniem maszyn urządzeń te 2 czynniki powinni brać pod uwagę klienci, określając obecne obecnie sumy ubezpieczenia zmieni jest bardziej narażone na zniszczenie, a koszty jego tworzenia rosną, więc mamy tutaj oczywiście odniesienie do inflacji i tego, że jak i gradobicie nam zniszczy samochód to ten samochód dzisiaj kosztuje więcej niż 3 lata temu np. ale generalnie ciekawe jest tutaj odniesienie właśnie do tych żywiołów, że jest tego coraz więcej, że to mienie jest bardziej narażone na zniszczenie niż wcześniej i mam wrażenie, że słyszeliśmy wielokrotnie o tym, że tak się dzieje na świecie, że zmiany klimatu powodują, że jest więcej katastrof naturalnych i że to bardzo dużo kosztuje, ale mam wrażenie, że do tej pory kojarzyło nam się to głównie z takimi rzeczami jak nie wiem jakiś jakiś powodzie czy też osuwiska gdzieś w Azji nie jakimś Pakistanie albo innej Malezji prawda czy też pożary lasów w Kaliforni czy też na południe Europy, więc widzieliśmy, że to wszystko się dzieje i wygląda dość strasznie, bo zdarza się coraz częściej natomiast chyba niewielu z nas kojarzyło to także z wydarzeniami w Polsce w sumie mówią o tym ci, którzy mają to najlepiej policzone, czyli firmy ubezpieczeniowe, bo te firmy ubezpieczeniowe na tym tracą jako pierwsze muszą wypłacać więcej odszkodowań i ten i to zjawisko przybiera takie rozmiary, że wpływa już wręcz na zyskowność tych firm one zarabiają przez to właśnie coraz mniej, bo tych odszkodowań, bo wartość tych odszkodowań rośnie o ponad 30% rok do roku tak to jest wymienione są wichury gradobicia i pożary, czyli faktycznie takie rzeczy, które w naszym kraju zdarzają się dość często okazuje się, że to już jest wymierny biznesowo, czyli taka jest skala tego co co dalej oczywiście to nie będzie także firmy ubezpieczeniowe pogodzą się z tym, że zarabiają mniej przez to, że jest więcej katastrof naturalnych różnego rodzaju kataklizmów, czyli tylko kolejnym krokiem będzie po prostu podniesienie składek tak, czyli przerzucenie tego wzrostu kosztów na klientów, więc przez wszystkie negatywne zjawiska, które jak się okazuje mają wpływ także ekonomiczne na rzeczywistość w Polsce, a nie tylko gdzieś tam w Azji czy w Kaliforni za chwilę będziemy musieli płacić więcej za różnego rodzaju ubezpieczenia, więc wygląda to wygląda to dość słabo generalnie jeśli chodzi o zysk firm ubezpieczeniowych po 3 kwartałach wynosi niecałe 4 000 000 000zł to jest 28% mniej niż rok temu i ten wynik wyglądałby jeszcze gorzej, gdyby nie ubezpieczenia na życie tutaj jakby był te wszystkie szkody związane z wartością majątku, który ulega zniszczeniu w różnych katastrofach nie mają żadnego wpływu są innego rodzaju ubezpieczenia, więc jeśli chodzi o ubezpieczenia nażycie to tutaj zyski rosną cały czas 760% natomiast jeśli chodzi o ubezpieczenia majątkowe osobowe, czyli OC i komunikacyjne to tutaj zysk spadł z roku na rok aż 42%, czyli prawie połowa wygląda to słabiutko to by się spodziewał taka rzecz w tym tygodniu na miejscu drugim no i zostało nam miejsce pierwsze, czyli katastrofa troszeczkę innego rodzaju na szczęście nie w Polsce jada na pierwszym miejscu w tym tygodniu niesamowite wydarzenia z Węgier, na których w ostatni wtorek zabrakło paliwa na stacjach benzynowych na większości stacji go zabrakło na tych stacjach, gdzie paliwa jeszcze były tworzyły się bardzo długie kolejki kraj został ogarnięty paniką paliwową, która właściwie narastała już od kilku dni i we wtorek wieczorem zorganizowano nagle konferencję prasową była dwudziesta druga 30, na której szef kancelarii premiera Viktora Orbana ogłosił natychmiastową rezygnację z utrzymywanej od ponad roku sztucznej urzędowej ceny paliw i powrót do cen rynkowych i weszło w życie od razu, czyli konferencja była dwudziesta druga 30 gdzieś tam w trakcie od 2002. 50 poinformowano, że ceny rynkowe wracają od godziny dwudziestej trzeciej, więc jak ktoś chciał bardzo szybko zrobić zakupy po starej cenie miał na to 10 minut może niektórzy zdążyli nie wiem w każdym razie sprawa była dość głośna i dość łatwo tutaj można powiedzieć, że takie kuszące, że przy okazji można ogłaszać wielki triumf gospodarki rynkowej na państwa nad regulacjami państwowymi prawda i widziałem co najmniej kilka tego typu komentarzy w ciągu ostatnich kilku dni mam wrażenie, że tak jest, ale też nie do końca, bo przyczyn jest więcej i warto zwrócić uwagę na to, że ten system cen dyktowanych przez państwo jednak działał na Węgrzech ponad rok, ponieważ został wprowadzony jesienią 2021 roku przypomnę to polegało po prostu na tym, że rząd ustalił ile może kosztować paliwo na stacjach benzynowych, czyli cenę taką maksymalną, która była bardzo wyraźnie poniżej kilkadziesiąt procent poniżej ceny rynkowej wprowadził po to, że paliwa nie drożały to był środek kampanii wyborczej Viktorowi Orbánowi zależało na zwycięstwie w wyborach, które były chyba w kwietniu tego roku i te wybory wygrał oczywiście na, a potem ten limit czy na stacjach benzynowych cały czas był utrzymywany, bo w sumie po co go odwoływać no i teraz się wszystko posypało w panice natomiast dochodzono do tego można powiedzieć stopniowo natomiast takim bez tak bezpośrednią przyczyną tego, że akurat teraz się wszystko załamało były raczej problemy natury podażowej, ponieważ najpierw okazało się, że chyba się trochę popsuła i rafineria duża rafineria na Węgrzech ona zaczęło się od tego żona miała mieć remont i 3 miała remont, który nie był niczym nadzwyczajnym, bo takie mody przeprowadza się regularnie raz w roku natomiast potem ten remont się skończyła ona dalej nie chodziła potem pojawił się komunikat w ten wtorek właśnie pojawił się komunikat ze strony węgierskiego MOL-a, czyli odpowiednika naszego Orlenu, że remont się zakończył zakończył się prawidłowo wszystko jest okej tam były jakieś usterki już usunięto natomiast czas dochodzenia rafinerii do pełnych zdolności produkcyjnych wyniesie jeszcze jakieś 2 tygodnie i to była ta Iskra, które ucho uruchomiło ten ostatnią część tego spektaklu, czyli panikę na całego całych Węgrzech, bo się okazało, że takich rafineria jeszcze przez jakiś czas nie będzie chodzić tak jak powinna nie będzie pracować na taką skalę, na jaką powinna pracować wcześniej też były doniesienia o tym, że są problemy z przesyłem ropy z Rosji rurociągiem na Węgry ten rurociąg biegnie przez Ukrainę i podobno tam doszło do jakich uszkodzeń w związku z tym nerwowo było już od pewnego czasu jak rynek się dowiedział, że jeszcze w rafinerii jest coś tam nie do końca tak jak powinno być no to to w tym momencie wybuchła wybuchła panika natomiast oczywiście, gdyby na rynku były ceny rynkowe, a nie ten limit rządowy to rynek by sobie poradził z tą sytuacją, ponieważ pewnie natychmiast zwiększyłby się prywatny import paliw chociażby cysternami z Austrii tam jest przecież niedaleko natomiast te urzędową wprowadzono niższe ceny paliw już wiele miesięcy wcześniej zabiły import tego typu właśnie import wykonaniu prywatne firmy na Węgry paliwo czy też surowiec dalej był importowany przez MON oczywiście, który jest wielkim państwowym molochem ma rurę z Rosji, więc to jest troszeczkę innego rodzaju import natomiast import w wykonaniu mniejszych graczy rynkowych zamarł zupełnie, bo przy tych cenach, które były na stacjach benzynowych to się nie opłacało zupełnie, więc część rynku zniknęła i w tym momencie w sytuacji podbramkowej właśnie tej części rynku zabrakło właśnie przez to, że jej nie było to wszystko się posypało, więc w tym kontekście rzeczywiście to jest wina tych państwowych regulacji natomiast, żeby to się wszystko posypało trzeba było zaczekać na odpowiednie warunki towarzyszące warunki zewnętrzne prawda, więc o tym też warto pamiętać, że to nigdy nie jest tylko 1 czynnik tylko musi być kombinacja kombinacja kilku czynników warto zwrócić uwagę to na to w jaki sposób ten limit cen wprowadzonym przez Węgry wpływał na stronę popytową na rynku, bo ten popyt przez to, że paliwo było cały czas dziwnie tanie to ten popyt cały czas był bardzo wysoki, a przede wszystkim na początku był bardzo wysoki, bo obcokrajowcy przyjeżdżali sobie tankowali, bo tam było taniej z Austrii czy ze Słowacji dać dość szybko rząd węgierski się zorientował uszczelnić przepisy także niższe ceny są tylko dla Węgrów co swoją drogą generalnie było mocno na bakier z regulacjami unijnymi, ale wiadomo, że Węgrzy niespecjalnie się Unią europejską i przepisami przejmują w każdym razie różnego rodzaju dane informacje statystyki z Węgier pokazują, że nawet po uszczelnieniu tych przepisów ten popyt na paliwa dalej był bardzo wysoki na Węgrzech nie zachowywał się tak samo jak w innych krajach, w których jako paliwo bardzo mocno drożało to po paliwo spadał jednak jakby się do pewnego stopnia sam regulował dzięki temu na Węgrzech nie było widać żadnych spadków popytu na paliwa one ten popyt cały czas był bardzo wysoki, więc pewnie to świadczy o tym, że może dalej były jakieś dziury w tych regulacjach, a może to była kwestia tego, że jednak cały czas pojawiały się pogłoski, że tak właściwie rząd lada chwila odwoła niższe państwowe ceny, bo nie będzie w stanie dłużej utrzymywać, więc cały czas żywe były te doniesienia nieoficjalne pogłoski o tym, że ta niska cena za chwilę się skończy wróci cena rynkowa, więc lepiej kupować teraz więcej na zapas dopóki jest taniej, bo za chwilę znowu będzie drożej, więc ten mechanizm nieustająco napędzał zwiększone zakupy paliwa w związku z tym, że brakowało importu od pewnego czasu no to generalnie cały ten system był tak na granicy prawda bandzie to wszystko szło w sytuacji, w której pojawił się jakieś problemy z dostarczaniem surowca z przerabianiem tego surowca w rafinerii ten system się posypał, bo już wcześniej był na granicy swojej wytrzymałości, więc pierwsze informacje o tym, że są problemy z przerobem rafinerii spowodowały, że ta, że ta lawina ruszyła, więc był to była kombinacja kilku czynników natomiast moim zdaniem to nie tyle pokazuje, że gospodarka rynkowa zawsze wygrywa z państwem co bardziej w większym stopniu to pokazuje to, że jeśli państwo chce zastępować gospodarkę rynkową, bo czasami są takie okoliczności, że trzeba to zrobić, bo rynek przestaje działać, ale jeśli państwo decyduje się na to, żeby zastępować gospodarkę rynkową to musi naprawdę być mocno do tego przygotowane musi być musi dobrze działać być dobrze zorganizowanymi silne instytucje, które sprawnie funkcjonują i przede wszystkim jeśli państwo decyduje się na to, żeby zastępować rynek to musi oddziaływać jakoś albo wpływać na oczekiwania, które są zarówno po stronie popytu, jaki po stronie podaży na tym rynku, bo jeśli nawet jeśli likwidujemy zasady rynkowe to nie likwidujemy tych graczy, którzy wcześniej na tym rynku wyliczyli i popytu i podaży jeśli zostawiamy ich samych sobie no to ich oczekiwania jeśli nie są odpowiednio w cudzysłowie powiem regulowane tak, czyli jeśli rząd nie zarządza tymi oczekiwaniami poprzez odpowiednią politykę informacyjną o tym co się dzieje no to te spuszczone ze smyczy oczekiwania na tym rynku mogą w pewnym momencie doprowadzić do katastrofy tak, bo rząd tak właściwie jak już zdecydował się zastąpić cenę rynkową to powinien regulować te oczekiwania taki sposób, żeby nie było nieustająco te pogłoski, że za chwilę ceny zostaną odwołane, bo to właśnie były oczekiwania, które powodowały, że cały czas utrzymywał się podwyższony popyt na paliwa na Węgrzech to był jeden z negatywnych właśnie czynników wiadomo, że nie można w takiej sytuacji spowodować, że wróci import, bo to się nigdy nie będzie opłacać przy zaniżonych cenach, ale można działać taki sposób żeby, chociaż te oczekiwania łagodzić wtedy byłoby jakoś tam odpowiednio łatwiej tak to się nie stało generalnie państwo węgierskie nie jest państwem zbyt dobrze funkcjonującym to nie jest rozwinięta dojrzała demokracja to w ogóle ważnym momencie już nie jest demokracja i widać w tej całej historii tego kryzysu widać te wszystkie wady jeśli chodzi o zarządzanie mówiąc w skrócie jeśli chcemy, żeby państwa było dużo w gospodarce to co państwo musi być sprawne nie ma moim zdaniem nie ma nic złego w tym, że państwa jest dużo w gospodarce to ma dużo dobrych to może dać dużo dobrych efektów natomiast państwo musi być do tego przygotowane i dobrze zarządzane w przypadku Węgier się absolutnie nie sprawdziło ceny urzędowe zostały odwołane wróciły ceny rynkowe co oznacza, że na stacjach benzynowych nagle z godziny na godzinę zrobiło się o 40% drożej dzień później były dane o inflacji z Węgier, która wynosi tam już 22 pół procent oczywiście można się domyślać, że kolejny odczyt inflacji za kolejny miesiąc będzie odpowiednio wyższy będzie już uwzględniać znów rynkowe podwyższone ceny paliw na Węgrzech bardzo ciekawa moim zdaniem pouczająca, ale też zaskakująca historia bo kto by się spodziewał, że akurat teraz nagle to taki sposób szybki wybuchnie nie mamy już taką drugą intrygującą ciekawą panikę w tym roku, bo pierwszą mieliśmy w wielkiej Brytanii we wrześniu, kiedy zbuntował się rynek obligacji, kiedy tamtejszy rząd zapowiedział jednocześnie obniżenie podatków zwiększenie wydatków skończyło się odwołaniem rządu na Węgrzech pewnie się nie skończy odwołaniem rządu, ale ta panika też była bardzo malownicza ciekawie i pouczające było ją obserwować to było miejsce pierwsze w tym tygodniu kolejne wydanie tego podcastu powiem szczerze, że najprawdopodobniej chyba już w nowym roku na pewno to jest ostatnie wydanie tego podcastu takie zwykłe normalne w tym roku będzie jeszcze wydanie takie specjalne podsumowujące cały rok, ale powiem szczerze ręką na sercu, że teraz nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy on będzie wyemitowane czy jeszcze pod koniec tego roku czy może na początku przyszłego roku w każdym razie tak czy inaczej nie będzie to takie zwykłe cotygodniowe wydanie tylko specjalne takie zwykłe cotygodniowe to już 2023 roku, a dzisiaj dziękuję bardzo, do usłyszenia cotygodniowe podsumowanie roku podcast Ekonomiczno polityczny Rafała Hirscha zawsze w poniedziałek po 19 tylko na tokfm PL w naszej aplikacji mówi kolejny odcinek za tydzień w poniedziałek po dziewiętnastej Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: COTYGODNIOWE PODSUMOWANIE ROKU

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POPULARNE

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Wszystkie audycje, kiedy chcesz! Teraz TOK FM Premium 30% taniej: podcastowe produkcje oryginalne, Radio TOK FM bez reklam i podcasty z audycji. Nie zwlekaj, słuchaj wygodniej!

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA