Kto ma pomóc trzyletniej Poli? Dopiero po interwencji reportera TOK FM urzędnicy przestali się spierać

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

w TOK 360 jest z nami Michał Janczura dziennikarz Radia TOK FM witam Michale witam cie w państwa Radia TOK FM, a także portalu tokfm PL, bo o publikacji na portalu teraz będziemy mówić, gdzie opisuje historię trzyletniej Poli, która znajduje się w tej chwili zdaje się u swojej babci w Iławie, a wcześniej razem z mamą przebywała w na podwarszawskich ogródkach działkowych, gdzie były takie warunki, że jak to opisał w artykule to taka MPL jest tylko stara Koza w tym Rozwiń » prowizorycznym domu nogi marzną nawet gdy chodzi się w zimowych butach chłodzona szynka jest tak mała, że prysznic zwisa niemal tuż nad toaletą niewiele lepsze warunki są u babci i w tej historii akurat w odróżnieniu od poprzednich, które wpisywały się wszystko zadziałało błyskawicznie jeśli chodzi o organy państwa sąd kurator ośrodek pomocy społecznej tylko, że na samym końcu urzędnicy nie mogli się w zdecydować się czy ci warszawscy czy ci z Iławy pojadą po prostu dziewczynkę co się z nią dzieje teraz no właśnie wszystko, o czym mówiłem w czasie teraźniejszym na rzecz dziewczynka przebywa u babci i inny, że do nie wiemy co się z nią dzieje już można powiedzieć w czasie przeszłym, ponieważ kilka godzin po naszej interwencji sprawą zajęli się też posłowie sprawą zajęła też wiceprezydent Warszawy jednak się udało to znaczy dziewczynka jest już zabezpieczona to co nie udawało się całymi tygodniami teraz nagle kilka godzin udało się zrobić rzeczywiście dzisiaj przed południem pracownicy Warszawskiego WP PL 2 walczyli z Warszawskiego centrum pomocy rodzinie pojechali pod Iławą zabezpieczyli dziewczynkę ona trafiła jeszcze dzisiaj prawda nie do jednej z placówek natomiast, która ma się znaleźć w rodzinie zastępczej, która miała ją przyjąć od samego początku to pokazuje rzeczywiście tu nie możemy problem systemowy, że nie była żadna nazwijmy to niebyły żadne braki spowodowane niewielką brakami miejsc w rodzinach zastępczych tylko chodziło tylko wyłącznie o ludzkie chcemy się zrobić coś załatwię to sprawa była kuriozalna o, tyle że rzeczywiście dziewczynka trafiła do one babki natomiast, ponieważ matka z razem razem z nią my mówimy oni i trzyletnia pola oczywiście państwo pewnie zdają sprawę z tego, że dla ochrony dziewczynki tej nie jest zmienione ja prawdziwego imienia nigdy nie podaje, bo też nie ma większego znaczenia, więc pozostaje przy w imieniu, której nadaliśmy w tekście trzyletnia pola przeprowadzała się z matką 7× w ciągu ostatnich 3 lat nikt nie miał pewności, że z powrotem np. uciekając przed decyzją sądu nie trafią na te działki nie będzie dziecięcy groziło śmiertelne niebezpieczeństwo, bo tam naprawdę mogło dojść do jakiej się tragedii, tym bardziej usłyszeliśmy, że po samochodzie była pod ogródki działkowe zostawiała tych sąsiadów jedzenie, że wychodziła z ogródków działkowych trzyletnia dziewczynka, która plątała się dziś przy ruchliwej ulicy no i sąd wszystkie służby, które zajmowały mi w ogóle wątpliwości, że ją trzeba zabezpieczyć, że no nie może w tym w tej sytuacji przebywać z matką, ponieważ nie daje taki no i rękojmi bezpieczeństwa dlatego dla tego dziecka i rzeczywiście dzisiaj już to wszystko udało załatwić ja nie dalej jak ponad godzinę temu dostałem esemesa panie redaktorze uprzejmie informuję, że dziewczynka, której pisaliście jest pod opieką warszawskiej wc PL zgodnie z planem przeprowadził postępowanie bez szczegółów dla dobra dziecka Aldona Machnowska-Góra wiceprezydent Warszawy ile może być takich dziewczynek chłopców kilkuletnich, którzy są w takiej sytuacji Czekaja już jedno stała urzędnik raczy do nich przyjechać czy co można zrobić, bo sprawa stała się medialna jest związana, ale ale, gdyby nie to to dziewczynka pewnie w dalszym ciągu czekała czy ktoś nie wiem ponosi konsekwencje w takiej sytuacji no oczywiście, że nikt nie ponosi tych konsekwencji, tym bardziej że tutaj mówimy o decyzjach podejmowanych na poziomie dyr trwa tak to nazwę, ponieważ chodzi o jedno dyrektor Wars Warszawskiego WOPR-u, która no, jakby zdecydowała, że nie idziemy po dziecko powinno się zajmować tym PCPR z Iławy piece była złem jest euro pojechali no teraz teraz pojechali, bo rozumiem pojawiła się presja i nagle ta jazda 3 godziny w 1 stronę godzinę drugą zużyta benzyna rozumiem koszty na tym przestały mieć takie znaczenie, bo trzeba było jakoś jakoś zareagować, ale prawda jest taka, że taka sytuacja jest naprawdę wiele więcej już dziś dostałem sygnał kolejnym dziecku, które jest na Pomorzu i też istnieje decyzja już sądu o zabezpieczeniu dziecka, czyli mówiąc wprost jest na tyle źle, że sąd zdecydował, że należy dziecko zabrać od rodziców biologicznych są różne przyczyny czasem to jest rzeczywiście jakaś głęboka patologia czasem nieporadność czasem są niestety także choroby natury psychicznej, które oczywiście no w danym czasie uniemożliwiają opiekę nad dzieckiem nie znaczy, że taki rodzić po wdrożeniu jakiegoś leczenia nie będzie mógł tym dzieckiem zajmować, bo sami to są fantastyczni rodzice natomiast z różnych względów się nie mogą zajmować tylko skończy to historia pomoże chłopiec od pół roku od pół roku nie jest zabezpieczony ze względu na to, że nie ma miejsc w placówkach i ja pamiętam jak realizowałem serial dokumentalny piecza w takich sytuacjach mówiliśmy naprawdę bardzo bardzo często takich historii jest mnóstwo to nie jest także no my będziemy z tymi tekstami w stanie załatwić to to tej potrzeby są absolutnie, jakie działania systemowe żeby, jeżeli zapadają decyzje sądu opony były po prostu realizowane Michał Janczura bardzo dziękuję, kto pojedzie pomaga w dziale historia o tym jak naraża się dzieci na śmierć na portalu tokfm PL bardzo jeszcze raz dziękuję, a już chwilę informacje o dziewiętnastej Zwiń «

Kto ma pomóc trzyletniej Poli? Dopiero po interwencji reportera TOK FM urzędnicy przestali się spierać

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: TOK360

POPULARNE

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 11:00

Najnowsze Podcasty

Babciowe? "Dobry pomysł w złym momencie"

Jedna lista, pakt senacki i frekwencja [sondaże TOK FM i OKO.press]

"Współczesne podsumowanie dobrych praktyk". Politykom się nie chce, ale chce się naukowcom z Komitetu Zdrowia Publicznego PAN

Puszcza Karpacka jest, ale czym?

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL