REKLAMA

"Tu byli, tak stali" Gabriel Krauze

Poczytalni
Data emisji:
2022-12-17 17:40
Audycja:
Czas trwania:
15:46 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
trzecia część audycji poczytalni Filipka kurz dzień dobry państwu w studiu wciąż Katarzyna Morawska Witaj ponownie dzień dobry Bartłomiej Pograniczny na łączach dzień dobry dzień dobry Kasiu, to może trochę odetchnąć po książce Wasyla barki też bardzo lekko nie będzie w tej trzeciej części czy może będzie jedynie pozornie lekko, bo przed nami teraz książka Gabriela Krauze tu byli tak Stali wydana w Polsce już kilka miesięcy temu nakładem wydawnictwa czarne Rozwiń » przełożona przez Tomasza gałązkę książkę, która pewnie niejednym rocznym podsumowaniu się znajdzie bardzo szeroko komentowana bardzo doceniona w Polsce, a wcześniej w wielkiej Brytanii, bo tam nominowana m.in. nagrody Bookera książka akcja książki dzieje się w dużej mierze są Kiel Bayern w Londynie dzielnicy, która słynie wielu teatrów, ale także z bardzo dużej przestępczości na blokowiskach zbudowanych w latach sześćdziesiątych i właśnie w tych blokowiskach egzystuje bohater, którego losy opisuje Krauze to jest powieść co najmniej na poły autobiograficzna częściowe egzystuje ten bohater, bo sporą część życia spędza także na uczelni, gdzie studiuje literaturę i zażarcie o tej literaturze dyskutuje, ale też nie ukrywajmy, że jego głównym źródłem utrzymania są nielegalne działalności takie jak handlowanie narkotykami czy kradzieże i rozboje od pierwszego zdania tej książki wiemy nie ma recesji, która by to pominęła, że mamy do czynienia z dość odważnym językowo działaniem prosi Krauzego, dlatego że posługuje się takim językiem bardzo mocno łamanym często rezygnuje z interpunkcji wpada w długi miejscami chaotyczne monologi opisuje wydarzenia, jakby opowiadał swoim kolegom z blokowisk właśnie na my podążamy tą za tą narracją przez to jak się okazuje bardzo niebezpieczna awanturnicze życie w stolicy Wielkiej Brytanii zwiedzamy i blokowiska i sale wykładowe i dom jego rodziców, którzy no i z których proweniencję pochodzenie nie wskazują na to, że ktoś taki jak bohater Gabriela Krauzego mógłby się pojawić ich domu, a jednak jednak, a jednak syn postanawia trochę zerwać taką w w miarę spokojną tradycją tradycją swoich rodziców i zacząć żyć on twierdzi, że na własnych zasadach czy na własnych zasadach to jest akurat chyba dyskusyjne natomiast na zasadach, które pokoleniu starszemu w jego domu nie są nie są nie są znane, których to pokolenie nie akceptuje no właśnie wyrusza w taką wędrówkę po po osiedlach, do których lepiej się nie zapuszczać tam próbuje ułożyć sobie życie postępując zgodnie z regułami tych osiedli, a jednocześnie gdzieś wybić się stać się w tej hierarchii kimś wyjątkowym nie, rezygnując jednocześnie ze swojego akademickiego wykształcenia jak wam się czytało to oczywiście będzie to pytanie nam towarzyszyć przez najbliższe 10 minut, ale pierwsze pytanie wynikające z rozmowy z Kasią tuż przed tą audycją jak się podoba główny bohater kaszą bardzo się nie podoba główny bohater, dlaczego no budzi we mnie mnóstwo emocji, a od irytacji przez duże wkurzenie złość niechęć też do niego ja mam niewiele pozytywnych takich uczuć emocji z nim związanych, ale też przez dużą część książki czekam i taką nadzieją na moment, bo to jest na moment właśnie może dziś w 1 moment albo proces, ale który przebiega trochę szybciej zmiany i dochodzenia do jakiejś autorefleksji bota postaci bardzo autorefleksji tak mi się wydaje łączony z 1 strony opowiada o tym świecie, który wszedł dosyć świadomie nudny świat właśnie rozbojów nielegalnych działań ogromnej przemocy i decyduje się, żeby w nim pozostać ma jak się wydaje narzędzia, których też mówi, żeby z niego wyjść i wybrać coś innego on nie wybiera, więc ja towarzyszę mu denerwuje się i czekam czekam na jakąś zmianę zachowania Bartek ja też czeka na tę zmianę, zwłaszcza że tutaj w jego programie można przecież także dopiero pisanie pozwoliło mu porzucić działalność przestępczą no i ja tej zmiany nie widzę przeczytałem o wpływie Axel autorem dla oko prac i nie jest tam podane informacje, że ze względów prawnych nie podaje ile tam wątków autobiograficznych ile nie i jest to postać trochę zaskakująca, bo syna polskich emigrantów artystów, które nas rodzice złożyli na prywatną szkołę starali się tak jak mogli i tak jak też rzeczywistym rzeczywistym życiu brat narratora uczą się grać na skrzypce ma odnosi sukcesy, a on jednak wybiera zupełnie inną drogę i nie jest to człowiek, które po prostu padł złe Towarzystwo nie ma jakichś aspiracji chociażby to co mówiłeś i na temat literatury pisze o Hamlecie interesuje się generalnie Szekspirem mówi też o tym, że w związku zależy na tym, żeby mieć, o czym rozmawiać chcę się dowiedzieć czegoś nowego no bo przewijają się oczywiście wątki i rabunki i seks palenie zioła, ale właśnie on jeszcze zwraca uwagę na to, że jest więcej chciałby dowiedzieć się czegoś nowego dlatego nie zaskakuje, że w zasadzie jest już na studiach dalej grilluje rozwija się, ale z tą łatwe życie, bo ruch pamięcią pokazuje on już od czternastego roku życia dokonuje napadów i NATO nie tylko są pieniądze, ale też emocje właśnie braterstwo bycie w gangu być też przeciwko innym gangom, a więc jemu jemu życie odpowiada, mimo że tak jak mówiliście ma pewien kapitał by spróbować czegoś zupełnie innego i to mnie zaskoczyły pyta jak powiedział bardzo łatwe życie ja mam wrażenie, że właśnie nie wybiera łatwego życia wybiera to trudniejsze, bo pieniądze, które mówi, które pojawiają się w kontekście właśnie rabunków grillowania nielegalnej jego działalności wydają się wtórne wobec tego co w wobec właśnie tych emocji które, które pojawiają się w głównym bohaterze przy okazji właśnie różnych no nielegalnych aktywności, więc ja mam wrażenie rządów wybiera trudniejsze tak naprawdę trudniejszą ścieżkę bo, bo udaje coś więcej niż nudne życie w ogóle on bardzo ciekawe, jaką zastanawia się nad tym, skąd bierze się moralność przemocy w ogóle Nicze pojawia się w tej książce Jan cytuje niczego zastanawia się właśnie w trakcie zajęć na Uniwersytecie, ale też, pisząc tę książkę nad nad moralnością nad moralnością jednostek i jak stanowimy prawo czy one dla nas jest no i on po prostu buduje swoją definicję trochę jak i moralności, ale tego też co nas ogranicza i co powoduje, że taka nie inaczej działamy na propozycje nic tego co jest łatwa trudne, bo ja tutaj uważam, że jeszcze jestem bliżej Bartka uważam, że życie, którą wybiera jest łatwe, bo to jest taki moment wydaje się, że to jest rzecz, której w tej książce trochę zabrakło mianowicie tego momentu przejścia właśnie, że w pewnym momencie wyrywa się do zupełnie innego środowiska, które teoretycznie w powszechnym mniemaniu jest środowiskiem umiejscowionym dziś poniżej na tej w tym systemie klasy klasy klasy wartości Wielkiej Brytanii, ale z drugiej strony to my sobie tak ustaliliśmy to jest środowisko poniżenia może to środowisko w tym momencie właściwie równoległe, które rzeczywiście do pewnego stopnia ono nie interweniuje 1 jego życie nie nie interweniuje drugim tak to znaczy ludzie z tego z tych blokowisk oni nie wychodzą na innych mieszkańców Londynu oni mogą zareagować, kiedy mieszkańcy innych dzielnic Londynu się w nich pojawią, więc przez chwilę zastanawiam się, kiedy czytam książkę właśnie, skąd się dzieje, skąd bierze to, że człowiek wybiera coś co jest powszechnym mniemaniu uważane za gorsze złe naganne moralnie, a właśnie rozmawiając z wami teraz sobie uświadomiłem że, żeby system wartości możemy rzeczywiście każdy zbudować indywidualne jeśli mamy dużo odwagi, żeby żeby, żeby ten system zbudować trochę wbrew takim powszechnym systemem moim zdaniem to życie gdzieś jest łatwiejsza, dlatego że daje o wiele lepszą satysfakcję to jest trochę bardziej jak jedzenie cukierków i niższy niż niż żywienie się zdrowo nie, że z 1 strony jak się żywić zdrowo w pewnym momencie zauważyć efekty i sprawić, że będzie twoje życie generalnie lepsze natomiast jest kilka od razu czujesz się dobrze jeśli ja, ale cukierki tak, ale tym cukierkiem w takim razie tylko ta adrenalina emocje no to mało osób jest uzależniona kadra adrenalinę tylko dochodzimy do takiego klasycznej sytuacji, że idziemy coś co się wydaje łatwe i dające natychmiastową informację zwrotną pozytywną informację zwrotną potem okazuje, że każde dobro niesie za sobą konsekwencje konsekwencje podjęcia tego wyboru są takie, że coraz trudniej się wyplątać zarówno jeśli chodzi o imperatyw wewnętrzny, jakie okoliczności zewnętrze właśnie jeśli chodzi o konsekwencje okoliczności zewnętrzne to było coś co też mnie uruchamiała w trakcie czytania, że tak naprawdę on w małym stopniu ponosi konsekwencje swoich czynów, że szczęście, a myślałem czy to jest szczęście czy czy prawo tek tak działa, że na te drobne rozboje jakoś są jakąś szarą strefą, że to, że nie nie nie został wysłany na banicję przez swoją rodzinę to jest właśnie ten jego drugi świat bezpieczna przestrzeń, do której on wraca, bo te światy takie podziały one się ze sobą nie łączą natomiast kiedy potrzebuje się wyspać zjeść albo mieć spokój i relacji rodziny on może wrócić do tego świata ma wtedy czystą pościel i może zjeść smaczne śniadanie jajka sadzone i on dostaje on mało w małym stopniu wg mnie ponosi właśnie konsekwencje swoich czynów co też bierze z tego, że to był jego wybór to jest też interesujące perspektywy właśnie rozwarstwienia klasowego, że ustawa osób, które chciałyby chcę być w tym miejscu podejmą po ponoszą o wiele większe oczywiście zresztą jak opowiada o ludziach, którzy go otaczają w swoim środowisku w tym właśnie świecie przestępczym no to jak zarysowuje biografie tych osób to właśnie są ludzie bez wyboru, którzy mają traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa, którzy nie mają, gdzie mieszkać, więc władze właśnie tak jak mówisz oni ponoszą dużo większe większe konsekwencje nie mają tak wielu alternatyw możliwości, żeby się wyjść, więc jakoś wykaraskać wyjść z tego czym są, a on on wchodzi to drugie jego kierunek jest odwrotny co jest znaczy, że jego życie jest jeszcze łatwiejsza niż się wydawało wgląd niezależni, chociaż rzeczywiście jest jest bardzo niebezpieczne naganne i umiarkowanie mów mu zazdroszczę spór pojawił się też wątek klasowo ości to też jest pewien argument przy chyba jednym z pierwszych napadów, które o, których czytana książka tak, że skoro no spróbuj razem ze znajomym próbują obrabować kobietę dobrze ubraną pierścionka ami wartymi tysiące funtów no i do jakiego wniosku dochodzi skoro ta pani ma na sobie pierścionek wart 10 000 funtów to znaczy, że odda się nawet nie pomyśli o ludziach takich jak on, więc oni też nie pomyśli i w zasadzie jest to próba jakiegoś wyrównanie niesprawiedliwości społecznej egzamin to było bardzo ciekawe jest to jest ona jest naiwne, ale z drugiej strony no tak jest niestety, jakby wszystkie może, jakby wnioskowanie tutaj trochę jest błędne natomiast wszystkie poszczególne aspekty tej tej redukcji w ekstra chowane to jest prawda prawda w jakim sensie ta pani na pewno nie pomyśli o tych ludziach dla osoby, która ma pierścionek za 10 000 funtów net jest to to znaczy jest to osoba, którą stać na pewnego rodzaju ekstrawagancję rok na pewno nie jest powodem, żeby został obraz oczywiście ale gdy chodzi o to, żeby gdzieś tam tutaj moralność jest interesujące pytanie, jakie to ma znaczenie właśnie na pomysł czy nie pomyśli to jest je jakieś wyrównanie rachunków w ogóle jakich rachunków ślepy los ja tutaj też nawiązał jeszcze do tego wywiadu w oko Press potomka ze stwierdza, że czuli się tak jak byli grupą Robin chuda okradają bogaty, ale po to, żeby biedni mieli lepiej, ale w książce jest zupełnie tego nie widziałem parady tak kradnie my bogatym po to, żeby mieć działo po to, żeby mieć pieniądze na nowe buty czy brylanty na zęby, więc tam tam zupełnie taki wątek wyrównywania szans czy wspierania swojego środowiska jak nie został zaakcentowany dlatego mnie trochę zdziwiło że, że Krauze podawał jako 1 argument, który motywował ich już w tym prawdziwym, że tak tutaj też są 2 kwestie, które przychodzą namyśl jednak to jest to oni jednak z klasy średniej oczywiście imigrant, ale z klasy średniej, a druga rzecz to jest kwestia też Solidarność tego środowiska oni tego przestępczego środowiska ta Solidarność była ograniczona 1 warstwa bardzo jednak władz wielokrotnie przekonaliśmy się na łamach na stronach książki to byli tak Stali Gabriela Krauze dopiero zaczęliśmy wrażenie, ale rak nieubłaganie zbliża się godzina osiemnasta informacja Radia TOK FM szkoda rzeczywiście pytanie czy polecamy państwu polecam, chociaż wydają się książka odrobinę za długa jak bardzo polecam bardzo mnie wciągnęła wywołuje dużo refleksji Bartek też mam wrażenie, że jest zbyt długa może trochę poczekać auto, że może właśnie taki wywiad zachęci do czytania, ale bez tego chyba nie podejmie się polecamy w takim razie minusami książkę Gabriela Krauze to byli tak Stali jest książka wydana przez wydawnictwo czarne przełożona przez Tomasza Gałązka zbliża się godzina osiemnasta, tak więc kończą się poczekalni do usłyszenia za tydzień nie do usłyszenia, gdyż proszę państwa dlatego za tydzień wigilia zabrali się nie słyszymy słyszymy się 31grudnia na podsumowaniu roku poczytalny zapraszamy serdecznie już teraz Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: POCZYTALNI

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Słuchaj wszystkich audycji Radia TOK FM kiedy chcesz i jak chcesz - na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej!!

Dostęp Premium

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA