REKLAMA

Barbara Kurdej-Szatan czyta tekst Ewy Wołkanowskiej-Kołodziej "Ostatni wilk spojrzał na mnie z żalem"

Gościnnie: Mistrzowie Słowa Gazety Wyborczej
Data emisji:
2022-12-23 20:30
Prowadzący:
Czas trwania:
35:58 min.
Udostępnij:

Bronius przed przemianą: - Siedziałem na ambonie do świtu. Przychodziły lisy, kuny, jenoty, ale nie strzelałem, bo czekałem na wilka. Byłem cierpliwy i wytrwały. I tak zabiłem 22 - w 94. odcinku podcastu "Mistrzowie Słowa" Barbara Kurdej-Szatan czyta tekst Ewy Wołkanowskiej-Kołodziej. Rozwiń »
Co tydzień w sobotę publikujemy dla klubowiczów "Wyborczej" jeden tekst czytany przez wybitne aktorki i wybitnych aktorów. Dołącz do Klubu "Wyborczej", kupując najwyższy, klubowy pakiet prenumeraty cyfrowej na Wyborcza.pl/prenumerata. Zwiń «

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
dzień dobry witam państwa ostatnim w tym roku świąteczna sylwestrowym odcinku Mistrzów słowa nazywam się Julia Radziwiłł fido i wydaje podcasty w Gazecie wyborczej mistrzowie słowa podcast, w którym mistrzowie sceny czytają Mistrzów pióra ku co tydzień w sobotę przedstawiamy nasze teksty czytane przez wybitne aktorki wybitnych aktorów na czas ferii zapraszam do wysłuchania tekstu obronił się Litwini, który najpierw wilki zabijał, a potem zaczął ratować dzisiaj tłumaczy Rozwiń » jak od Wilków uczy się miłości przed państwem Barbara Kurdej-Szatan ostatni Wilk spojrzał na mnie z żalem Ewa Wojtanowska Kołodziej to historia człowieka, który zabił najwięcej Wilków i człowieka, który operuje wielki by mogły być biegać i tego, który z dumą głaszcze szarą skórę wiszącą na ścianie mówi upolować Wilka to jest honor tego, który z wilkami mieszka i sprząta kupy i tego co płacze, zanim naciśnie spust chełpił się kolekcją zdjęć, na których on jest żywy, a Wilk jest trupem to 1 i ta sama osoba bronił z Jurgielem widz jest obywatel Litwy lat 72 jeśli kiedyś ogłoszą go świętym będzie konkurencją Świętego Franciszka z Asyżu kto by się bawił w niuanse niedomówienia, kiedy życie bronił za to materiał na prostą i ładną hagiografię przez wiele lat był myśliwym, który marzył o tym by uszyć żonie futra z lśniącej Wilczej skóry polował skutecznie zastrzelił 23 wilki ponoć nikt w Litwie nie zabił tych zwierząt więcej w dodatku Nor wyciągnął około 4050 i nie do lepszego życia wyciągną on nie któregoś dnia nastąpiła jednak zmiana coś na kształt nawrócenia strzelił do Wilka a gdy umarł bronił powiedział do siebie nigdy więcej postanowił światu oddać tyle Wilków ilu życia wcześniej sobie zawłaszczył od tego czasu opiekuje się dzikimi zwierzętami i w zasadzie na tym można poprzestać, ale ciekawiej będzie pójść dalej kurczaka zmartwychwstanie we wsi Karpińska jest mieszkają prawie 17 gatunków największa kolekcja Litwie, a tu biały pas ogonem swym czaruje turkusowy, a inne kolory, które mienią błyszczą wodzą między tymi jakże nie pasującymi do melancholijnego litewskiego krajobrazu ptakami wchodzi 5 dnia trzeba zaznaczyć, że chodzi ledwo raczej człapie słaniając się na boki gruby wyleniałe to Kogut mięsny brojlery taki normalnie życiem na tej ziemi cieszy się przez 3 miesiące, a potem ludzie cieszą się jego smakiem i to już koniec biografii takiego ptaka pieczenia, kiedy był jeszcze kurczakiem na fermie drobiu został uznany za martwego i wylądował na stosie martwych brojlerów pracownicy fermy przywieźli te odpady do karpi jest, bo wiedzieli, że niejaki emeryt bronią hoduje tu wielki, a Wilk codziennie zjada 3 kilo mięsa i nie przeszkadza mu, że to mięso zdechło przed kilkoma dniami bronił mówi niosę te 10 kilo kurczaków do zamrażarki słyszeć ciche Pini coś tam żyje jeszcze ani nie zamroziły ani wilkom nie wróciłem tylko żonie dałem ograła go wychowała niedawno świętował drugie urodziny przyjechali z fermy drobiu popatrzeć jak wygląda dwuletni brojlerów, bo w życiu takiego nie widzieli pieczenia jest kogutem tłustym do kurnika trzeba go wynosić, bo nie jest w stanie sam przeskoczyć przez próg tylko Marit te 69 letnia żona bronił sama prawo go tam zaprowadzić tylko ją wołała, gdy znajdzie tłustego Robaka i ją też chwyta za nogawkę spodni, kiedy prosi by została w kurniku na noc odbił kobietę dodaje bronią w areszcie zbiorcze do pieczeni tak jakby był dzieckiem ani konkurentem mój osobisty dzik mały drewniany dom, a teren olbrzymi sad ule klatki ogrodzenia woliery pełnej życia wszelkiego gatunku to miejsce bronił nazwał zwierzyńcem wsi Car PiS jest albo też schroniskiem dla dzikich zwierząt różnymi drogami trafiają zwierzęta poobijane przejechane połamane ze wszech miar nieszczęsne ktoś potrąci sarnę przywozi ktoś znajdzie kota też podrzuca, kiedy trafiły Tuska leczone bociany bronił słabo dla nich żaby, bo nie wiedział czym karmić w końcu postanowił dać im mięso, które nie skacze z nadzieją, że też przełkną jadły lisica Fox cee przypadkowo zraniona przez drwali przeżyła jako jedyna z rodzeństwa umowa między nią broni sem jest taka, że jak gospodarz staje przy budzie i uderza kilka razy mówiąc teatralnym głosem, jakby baśni opowiadał i to była tej baśni kulminacja Marze byli stąd wyskoczy ona wyskakuje i g-li się na gałąź zawieszoną na klatce to ich numer popisowy do niedawna do dzisiaj woliery była przymocowana skrzynka na datki, ale okazało się, że niektórzy goście pieniądze wkładają inni nie wyjmują bronił machnął, więc ręką skrzynkę zabrał w ogóle jeśli ktoś chce dać mu jakieś pieniądze na utrzymanie zwierząt po prostu daje fakt mieszka z nami już 5 lat wcześniej mieliśmy Lisa, który przeżył tu 18 lat 4 miesiące przyjeżdżają do nas pracownicy ogrodu zoologicznego z Kowna się dziwią Unii lisy dożywają 5 lat nie więcej ja nie wiem, dlaczego oni też nie wiedzą jakiś czas temu Jurgielewicz Sowie mieli tu stado dzików najukochańszy okaz miał na imię Józef kas dzik oswojony i wytresowany jak pies bronił mówił płacze on przekładu mówił właśnie na plecy ten włazi siadaj robią ta dzieci mogły posiadać jak kucyka nazywałem go inspektorem, bo wychodził na drogę zatrzymywał auta kopytkami nauczy się oprzeć zajrzy do środka dopiero potem jechać pozwala ach, chodziliśmy też razem z muzykiem na grzyby zobaczy w lesie grzybiarzy już biegnie do nich z radością chce się bawić ci przerażeni uciekają, a ja wszystkie grzyby mam dla siebie dobre to były grzybobrania Wronią uśmiecha się szelmowsko dzików miał 20, gdy Litwie zaczął się afrykański pomór świń kazano mu całe stado zastrzelić nie mogłem co innego strzelać do uciekającego zwierzęcia w lesie, a co innego do swobodnego wchodzące na podwórku otworzyłem wrota wypuściłem dziki do lasu inspektorom powiedziałem, że same uciekły jak myśliwi chcą niech strzelają ja nie będę mówił odrobinę złości, ale za moment łagodnie jej przemawia głosem tak delikatnym, jakby recytował poezję na wiosnę dziki przyszły do mnie z lasu by pokazać swoje dzieci i muzyka też przyszedł z rodziną bronił narzeka, że tych zwierząt tyle roboty tyle oni z żoną sami coraz starsi, ale to nie jest cała prawda część zwierząt przygarną, ale większość jednak kupuje egzotyczne bażanty chińskie kaczki i 17 gatunków pawi kupił na wystawach ptactwa na Węgrzech w Polsce jak pawie uciekły do lasu szukał 2 dni aż znalazł, a jak znalazł to nie wiedział, jakie do domu zaprowadzić upił, więc ja, rzucając kukurydzę i ziarno umoczony w wódce i taki pijany zabrał do domu łasica zagryzły część bażantów serce żalem za kursowała, ale na ich miejsce kupił nowe po co kupuje, bo piękne, bo Lubina nie patrzeć jak ludzie przyjeżdżają by bronił sowy wilki zobaczyć co nie da rady muszą najpierw obejrzeć pawie kaczki bażanty wysłuchać historii o tym jak bronił operuje jak z plastikowych słomek robi protezy nóżek dokładnie przyjrzeć się odcieniem Piórek wysłuchać, gdzie ptaki spędzą zimę i które z nich boją się mrozu najbardziej po kiwać głową, gdy opowiada o tym, że Litwie weterynarze nie znają się na leczeniu ptaków lekarstwa zmuszony jest kupować w Polsce zwiedzający muszą koguta 5 nie poznać szopy Pracze nakarmić i dopiero wtedy, kiedy obejdzie się już cały Zwierzyniec bronią mówi z uśmiechem Mony Lizy, ale ze wszystkich zwierząt najbardziej lubi wilki i wtedy do nich prowadzi gości wilki przyciągają przyjeżdżają, więc bronią zarówno biolodzy jak ludzie, którzy całą wiedzę o tych zwierzętach czerpią z bajki czerwonym Kapturku dzieciarnia nauczyciele urzędnicy Japończycy Niemcy pewna Amerykanka zamknęła się w wolierze z wilkami na południa potem mówiła, że przeżyła katharsis zwierzęta mają w tym litewskim Zwierzyńcu niezłe warunki bronią kawał lasu otoczył siatką tak by czuły się jak najbardziej u siebie biegają lekko cicho, zbliżając się do siatki bronią zaczyna piszczeć i Wilk, bo nie kas warczy, ale całym ciałem przywiera do ogrodzenia tak, że sierść mu wystaje przez siatkę szczerzy kły, bo uważa się za samca Alfa wie, że ja też jestem samcem chcemy podporządkować mówi bronią i zwraca się do Wilka kochać przytul się podrapie cie na pokaż Ząbki pokaż drapie Wilka ciągnie go za sierść ten jest zadowolony, ale wydaje dźwięki jakich nie chciałoby się usłyszeć w nocy w środku litewskiego lasu Wilk, bo nie kas ma 9 lat był jeszcze małe, gdy przejechał samochód noga mu dyndał i właśnie takiego dającą nogą przewieziono do Zwierzyńca Jurgielewicz Sowie zadzwonili do kilku weterynarzy zapytać ile będzie kosztować operacja, kiedy usłyszeli, że musieliby na nią wydać całą swoją emeryturę postanowili sami zostać chirurgami jak zwyczajnie tak jak kiedyś na wojnie się operowała wzięliśmy wilku do pyska wódki ustawiłem kości żona w spirytusie wyłączyła igły z nitką, a ja żyłem mięsień skórę potem zaangażowałem owinęła taśmą klejącą i dałem antybiotyki po tygodniu Wilk zaczął chodzić obok biega mały Lis ten Wilk z kolei za samca alfę głowę Wilczej watahy uważa bronią SA co nie zmienia faktu, że próbował go zabić sam sobie jestem winien żona ma u Lisa przed tygodniem urodziła młode, a ja podszedłem blisko nory zaatakował mnie bronią swojej rodziny przegryzł rękę ramię nogę nie wiem czym się skończyło, gdyby nie przypomniał sobie, że wilki boją się klaskania odskoczył, a mnie udało się doczołgać do wrót opowiada bronią wilki pogryzły go 3×, ale tylko wtedy musiał mieć operację wielu mówiło jak na twoim miejscu bym go zastrzelił ale gdy wróciłem ze szpitala mogli podszedł do mnie z podwiniętym ogonem strzelonymi uszami noce miałem zrobić wybaczyłem mu teraz bronią jest jednak bardziej ostrożny, kiedy raz na kilka dni wchodzi na wilczy teren posprzątać kupy Mar IT czuwa po drugiej stronie siatki Pokrywka miód garnków jest wiele zbliża się do broni osa ona wali z całej siły pokrywki, jakby to były talerze perkusyjne zwierzę odskakuje żona na łańcuchu bronią w dzieciństwie uchodząc z VAT i patrząc na tego emeryta dziś doprawdy niewiele wyobraźni potrzeba by dostrzec w nim chłopca rósł w wiosce niedaleko namiętnie kradł mamy pończochy i wkłada weń wróble takie wypuszczał w szkole podczas sprawdzianów Wróbel wylatywał z pończochy obronił wylatywał za drzwi czym się zbytnio nie przejmował w szkole miał trzyletnie zaległości, bo nie wolał spędzać w lesie bawiąc się z innymi wagarują tymi chłopakami partyzantów mieli ziemianka posłania z ruchu zapasy jedzenia punkty obserwacyjne na drzewach obowiązek szkolny traktował z nonszalancją do czasu aż trafił do tej samej klasy ze swoją przyszłą żoną młodszą właśnie te 3 lata w litewskich szkołach prymusi mieli obowiązek udzielać korepetycji uczniom słabszym bronią są owi przydzielono właśnie Mar IT Mar IT cały czas krząta się po gospodarstwie coś podniesie coś zamiecie mówi surowo tonem nauczycielskim ja już wtedy powinnam się była połapać w jakim kierunku zmierza wtedy, kiedy zaczął do mnie przychodzić z wilczurem przerywa swoją pracę i kontynuuje jeszcze bardziej dobitnie tak jak zapisywała na tablicy nie lubię zwierząt w szczególności Wilków wolę rośliny i wraca do zamiatania liści, a dookoła klatki woliery zagrody zwierzęta wolno chodzące, gdy dacie szczeka i miauczy piszczy świat dookoła jestem jak te wierne żony Dekabrystów co za mężami na Sybir pojechały wpadłam w życiu po uszy nawet pies do łańcucha przyzwyczaja mówi Bronisław godnie taki ona się przyzwyczaiła, a nawet pokochała od np. króliczki sama wychowała opowiada ktoś przywiózł do Zwierzyńca 11 małych królików jako pokarm dla Wilków dodajmy, że owych weterynarze mówili bez szans na przeżycie za słaby by wykarmić bez matki i Jurgielewicz Sowie próbowali kilkoma przypadkami małe wszystkie przegrywały potem krzty siły się metodą prób błędów bronią i Marii te trafili na plastikową buteleczkę po kroplach do nosa, którą udało się karp nic, tyle że trzeba to było robić przez 5 godzin dziennie w domu stanęły 2 skrzynki do 1 przekładali króliczki najedzone w drugiej były wciąż głodne inaczej trudno się było połapać bronił po 3 dniach zrezygnował jego żona karmiła je buteleczkę do czasu aż mogły same jest, kiedy poszłam do apteki aptekarka co nam odradzała ich ratowania powiedziała wyrazy współczucia nie bez, jakiego powodu nowo króliczki pewnie zdechły nie zdechły 1 zostały 2 nie wszystkie to niemożliwe opowiada Marity jak przypomina ich noski ich łóżka i ich wąsiki to osła kobieta wydobywa z siebie niepojętą ilość czułości, a po chwili surowość wraca przyjechała tu do nas pewna poetka poeta powinien być wrażliwy empatyczny skoro pisze ładne wiersze prawda mówi przywiozłem dla Wilków 5 szczeniąt przyjmujemy takie dary czasem rolnicy podrzucą nam owce zarośnięte przez Wilka innym razem zepsute mięso lub takie, które dziwnie pachnie pytam, więc co się tym szczeniak stało nic są żywe chcieliśmy oddać, ale nikt nie chciał wyjąć nam są niepotrzebne jakaś wkurzyła mam krzyknęłam do niej za kogo nas uważasz, kto jest swoim mężem nam też wiele rzeczy niepotrzebnych to co ludzi niepełnosprawnych też będziemy się pozbywać, bo są niepotrzebni innym razem dostali żywą kozę też na pożarcie, a po mieszkała z nami trochę i oddałem nawet potrzebującej rodzinie kwituje bronią z żałuje, że strzelałem ukończywszy szkołę średnią bronił został najpierw mechanikiem, a potem strażakiem uratował dziecko z pożaru w końcu na lata trafił do pracy w lasach podlegających wojsku Litwa była wtedy częścią związku Radzieckiego instytucja nazywała się wojskowa ochrona przyrody obowiązkiem bronił SA było odstraszanie kłusowników pomaganie żołnierzom, ale też polowanie mięso saren dzików musiał oddawać do zakładów państwowych, ale już wielki post ten obowiązek nie podpadały ich skóry myśliwy mógł brać dla siebie bronią opracował strategię miałem służbowe auto benzynę zbierałem z okolicznych ferm padłe zwierzęta przywoziłem jedno miejsce, żeby przyzwyczaić do niego wielki, kiedy zbliżała się zima, a futro Wilka stawało się piękne nieopodal budowałem ambonę polewał przynętę wodą, żeby przemarsz zła do ziemi zwierzęta nie zaciągnęły jej do lasu prosiłem żonę by wieczorem przywiązanie pod ambonę nie dotykając ziemi, żeby zostawić świeżych śladów włożyłem po drabinie siedziałem na ambonie do świtu przychodziły lisy kuny jenoty, ale nie strzelałem, bo czekałem na Wilka byłem cierpliwy wytrwały i tak zabiłem 22 raz próbowałem nawet 1 strzałem zabić 2 mówi bronią i trudno oprzeć wrażeniu, że się chwali potwierdza to, przynosząc zdjęcia swoich zdobyczy i siebie tuż po strzale pokazuje, choć zdjęcia drastyczne pełno śmierci uśmiecha się ze zdjęć uśmiecha się dziś jest przykro, ale jednocześnie mogę też być dumny prawda, choć hagiografii bronił SA stałoby jak wół zmienił się po zabiciu ostatniego Wilka, choć tak naprawdę był to wielki przedostatni chybił MO zraniłem bardzo mocno on na mnie spojrzał z takim żalem z tak wielkim żalem broni z milknie spuszcza oczy patrzy na bok wzrok cały czas czeka tak jakby przez wilkiem zranionym poszedłem by go dobić, bo tak by nie przeżył i dobić nie byłem w stanie w końcu zrobiłem, a potem powiedziałem koniec z tym bronią odwraca się idzie w kierunku wilczycy Mary by więcej od tamtej chwili nie mówić, gdy wchodzi do woliery wilczyca liże go po twarzy ona mnie całuje Maria trafiła ze schroniska ktoś znalazł w lesie wilczki zamieścił w internecie ogłoszenie, że jest sprzedaje wielki rozeszły się jak świeże bułeczki, kiedy do sprzedającego zgłosił się inspektor litewskiego Ministerstwa Środowiska zdążył skonfiskować już tylko 1 wilczyca została umieszczona w schronisku dla zwierząt trafiła do klatki w zamkniętym pomieszczeniu zadzwonił do mnie biolog pracujący w ministerstwie powiedział mamy Wilka, który marnieje w oczach przygarnie też trzymali ją jak psa, a Wilk nie jest psem to stworzenie, które musi biegać ogrodziła dla niej kawał terenu pokazała kilka dni opadła z sił, bo w schronisku nie wykształciły się mięśnie mówi bronią z dziś ma znowu biega mieszka osobno samców podobnie jak kiedyś na tańce chodziło się do dziewcząt innych wsi tak tu z lasu przychodzą wielki popatrzeć na nasze Wilczyce kiedyś przychodziło ich nawet 10 litewskich lasach mieszkają co najmniej 54 watahy, czyli wilcze rodziny rodziny są małe co jest dość typowe dla krajów, w których na te zwierzęta można, choć z ograniczeniami polować mówi się, więc żyje tu jakieś 300 Wilków, kiedy ubiegłej zimy Mar IT zadzwoniła do męża z lasu mówiąc widziałam Wilka 15m ode mnie co mam robić odpowiedział jej cieszyć się wielu chciałoby wycen swoim miejscu, zanim Litwa weszła do Unii Europejskiej w 2004 roku bronił pozwalał swoim wielką na ten świat sprowadzać młode nie brał ich na ręce nie oswajają jak były gotowe wypuszczał do lasu w pewnym momencie miał 17 Wilków zadzwoniłem wtedy do ministerstwa powiedziałem pomóżcie finansowo nie mogę wykarmić usłyszałem jak nie dajesz radę wykarmić zastrzel ale kiedy zgłosiło się ZOZ Estonii, które chciałoby 1 Wilka wziąć ministerstwo stwarzało problemy, bo musiało sprawdzić trzeba by Wilk będzie miało w tym co dobre warunki życia, a przecież wcześniej radzili by nie zabił oburza się emeryt, ale co jeszcze nic wysoko postawiony urzędnik zajmujący się ochroną przyrody zaczął wywierać bronił się presję mój znajomy myśliwy jeszcze nigdy nie zabił Wilka koniecznie chce mieć Wilczą skórę co miałem robić wlepia mandaty nachodził stwarzał problemy musiałem pozwolić mu zabić Wilka w wolierze serce mnie bolało ten jego znajomy 3× do Wilka strzelił i dopiero czwartym razem zabił zabójca nie myśliwy mówi bronią i znów, choć jest to dla niego nietypowe odwraca wzrok matka kocica dzieci bliźnięta pierwszego Wilka wziął pod swoje skrzydła z 30 lat temu, kiedy mieszkali jeszcze w arenie niedużym, ale jednak jeszcze były lata dziewięćdziesiąte Litwa dostała już to co chciała, czyli niepodległość bronił przygarną dorosłego Wilka, który wplątał się pęta zastawione przez kłusowników nogę miał mocno okaleczoną mięsień obumarł Wilk przez jakiś czas mieszkał Jurgielewicz są w domu miał swój materac, choć trzeba zaznaczyć, że był w wolierze niedługo potem bronił dowiedział się, że grzybiarze do koła łowieckiego przynieśli dopiero co urodzone wilczki, spodziewając się za nie nagrody pieniężnej tak jak to było w czasach związku Radzieckiego powiedziano im, że nagrody nie dostaną najwyżej karę kazano Wieliczki odnieść z powrotem do lasu, bo czasy się zmieniły ludzie na wsi boją się Wilków nie lubią ich grzybiarze postanowili to wielki zakopać na szczęście usłyszałem o tym nie odkupiłem opowiada bronią, który w tym czasie do Wilków już nie strzelał przyniosłem do domu najpierw karmiłem krowim mlekiem butelki dostały biegunki z małym wielkim jest jak z niemowlęciem trzeba karmić co 2 godziny byłem, więc zmęczony zacząłem w okolicznych wsiach szukać suczki, która się oszczeniła znalazłem byłem wilczki, żeby pozbawić ich naturalnego zapachu potem wydobyłem suczkę i tym lekiem posmarować ją wielką brzuszki Zatki te miejsca, które matka realizuje swoim dzieciom, gdy się urodą suczka patrzy wącha jej zapach i przyjęła wykarmiła wielki wprawdzie mleka nie miała dużo musiałem dawać też mieszankę, ale przynajmniej miały matkę, do której mogły się przytulić opowiada bronią z dumą dodaje tak samo kocica wykarmiła kiedyś bliski lisy są duże ciężkie szybko rosły kotka zachowywała się z nimi jak kocięta ami chwyta je zębami za karki przynosi co jakiś czas w bezpieczne miejsce, żeby ukryć, a to przecież nie koty tylko lisy krzyczał wniebogłosy wyrywają się albo upoluje mysz i woła nie miały one polisie Emu a, a odpowiadają to gady wały się, bo dzieci albo wilki dziś stwierdzić czy Marii te naprawdę powiedziała kiedyś podparł uszy się rękoma na biodrach albo ja albo wilki czy po prostu takie zdanie padłoby w scenariuszu filmu na podstawie ich życia i ciężko ustalić fakty, bo było to dawno temu, gdy córka Marity bronią miała 3, a może 4 lata i wszyscy oni mieszkali w mieście razem z wilkami wielki traktowały dziewczynkę jak szczeniaka po twarzy ją lizał tulił się któregoś dnia bronił poszedł odebrać telefon, a mała została na podwórku z wilkiem sama usłyszał przeraźliwy wrzask sąsiadów wybiegł z domu zobaczył jak Wilk chwycił się dziewczynka zębami zadek topią w kałuży powstałej po wiosennych roztopach dziecko miało na sobie futro oraz 3 pary spodni tylko dzięki temu skóra pośladka była tylko lekko przegrywa ona Wilk jest nieprzewidywalny to dzikie zwierzę mówi bronią z oddałem zwierzę znajomemu urzędnikowi wsadziłem go w kagańcu do bagażnika ale zanim dojechali cały bagażnik był już rozdrabniamy Wilk trafił na łańcuch niedługo potem zaatakował sześcioletniego chłopca, który przechodził obok musieli Wilka zabić Mar IT twierdzi, że raczej powiedziała tak dla twoich Wilków nie będę ryzykować życia zdrowia dziecka bronią mówi, że kazała wybierać prawda jest taka, że wybierać nie musiał przenieśli się na wieś właśnie do kar PiS jest gdzie dziś prowadzą swój Zwierzyniec i choć bronił stosunek do Wilków jest co najmniej dwuznaczny trzeba przyznać, że jest człowiekiem, który jest nim zafascynowany i to zafascynowany aktywnie od co najmniej 50 lat jak przyjeżdżają do niego goście to im opowiada człowiek jest stworzeniem najbardziej okrutnym od Wilków możemy się uczyć miłości lubię patrzeć jak samiec opiekuje się żoną w ciąży on należy on przyjdzie poniżej po pysku za łóżko pociągnie kawał mięsa przyniesie, a jak się małe urodzą mogą już wyłazić z nory, ale mają jeszcze słabe zęby to ojciec przyciągnij kurę i zębami grubą skórę rozrywa najpierw jest żona i dzieci dopiero potem sam opowiada pewnego razu dopiero co urodzone Witki pokazał odwiedzającym dał potrzymać na rękach pewnie miały zapach człowieka wieczór zagryzł potem już, broniąc tego nie robił, kontynuując swoją opowieść o Wilczej wierności miłości opowiada historię życia sprzed poszliśmy z kolegą wyciągnąć wilczki z nory poświecił latarką zobaczyłem mały siedzący bardzo głęboko przywiązałem sobie linę do nogi powiedziałem koledze by nie wyciągnął jak pociągnę 3× wziąłem wilczki ciągnę raz 0203. ale nic nie dzieje jakoś wykaraskać się z nory patrzy, że parę metrów dalej stoi wilczyca, a mój kolega siedzi na drzewie wiem, że w takiej sytuacji wilczyca nigdy nie zaatakuje będzie tylko szczerzy zęby warczeć wyciągnęliśmy wilczki poszliśmy do samochodu matka śledziła nas 2km, a potem długo jeszcze była z tęsknoty za małymi i okolicznych wsiach zemsty zaczynała co popadnie córka Jurgielewicz Yusuf ma dziś około 50 lat i pracuje w Straży Granicznej 30 km za Karpińskiego przebiega granica z Białorusią to ona prowadzi profil Zwierzyńca na portalu społecznościowym regularnie zamieszcza tam filmy z wilkami córka kocha wilki jak wilczyca Maras słyszę odgłos silnika to już PiS ty czeka na zabawę córka jest też Śliwą i strzela bardzo celnie znów w głosie bronił SA pojawia się duma, o której fakt geografii nie warto wspominać jak bronił księdza ratował wypuściłem już więcej Wilków niż zabiłem, że mi trochę na sercu mówi, jakby kończyło powieść swojego życia 2003. Wilka bronią uśmiercił w pewnym sensie niechcący 8 lat temu na wilki już nie polował strzelał tylko do lisów jenotów saren bez przyjemności tylko dla Towarzystwa, ale to zwierzę wydawało mu się hybrydą, czyli skrzyżowaniem psa Wilka myśliwi zazwyczaj zabijają hybrydy uważając, że są one niebezpieczne dla ludzi bronią zbadał mięso ofiary okazało się, że to wiele zupełnie zwyczajny szary Kani lub ZUS i mniej więcej wtedy polować przestał w ogóle, choć w dalszym ciągu w salonie miał skóry czaszki poroża bardzo się ucieszyłam, gdy przestał strzelać jak opiekuje się zwierzętami, ale jednocześnie jesteśmy myśliwym co się stało nie w porządku codziennie przechodziłam przez pokój myślałam patrząc na skóry nie nie to tak jakby najukochańsze go człowieka wypchać i postawić mówi Marita, która do zwierząt chyba żywić cieplejsze uczucia niż się do tego przyznaje Jurgielewicz Sowie robią właśnie remont w swoim domku na ścianę wróci tylko kilka poroże może skóra 1 czy druga może nie wiadomo natomiast, jaki los czeka żywe zwierzęta mieszkające w Zwierzyńcu wsi Karpik jest te, które będą w stanie przeżyć na wolności czeka wolność pozostałe będą tu do śmierci swojej lub właścicieli Zwierzyńca, bo one nie boją się już człowieka będą podchodzić blisko domów zarzynać bydło jeśli takiemu Wilkowi spróbuje zabrać ofiary to człowieka zaatakuje mówi bronią z kilka Wilków, które nie dane było zakosztować wilczego życia w lesie trafiło do ogrodów zoologicznych niedawno na wolność wypuścił również człowieka był ukraiński ksiądz, który pół wieku temu ukończył Litwie seminarium duchowne, broniąc przez lata utrzymywał z nim kontakt wysyłali do siebie kartki na Wielkanoc Boże Narodzenie, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę bronią zadzwonił do księdza przyjeżdżaj on nie chciał mówił, że słabo jeszcze bombardują, kiedy zadzwonił raz kolejny ksiądz powiedział jeśli przygarnięcie przyjadę rówieśnik bronił SA po udarze po zawale nie był w stanie wyjechać z Ukrainy błądził przez 3 dni, kiedy zorientował się, że przejechał 300 km i trafił to samo miejsce zadzwonił by powiedzieć, że nie da rady moja córka kazała mu się nie ruszać z miejsca wzięła wolne wsiadła w samochód po niego pojechała, kiedy dotarł całował ręce mojej żony, bo wtedy i plebania kościół, w którym służył były już zrównane z ziemią dziękował, że uratowaliśmy życie opowiada bronią z ksiądz mieszkał razem z nimi przez ostatnie 8 miesięcy niedawno wyprowadził na plebanie do Druskiennik, gdzie litewskim kościele odprawiał msze, a bronią marzy bardzo bym chciał Putina wrzucić do moich Wilków na Rossie panie tak, żeby cierpiał Barbara Kurdej-Szatan tak dla państwa przeczytała tekst Ewy Kochanowskiej Kołodziej tytułem ostatni Wilk spojrzał na mnie z żalem, który ukazał się dużym formacie wyjątkowo ten odcinek emitujemy na święta i na wyrok ADO wysłuchania następnego zapraszam 6stycznia zapraszamy też do słuchania naszych innych podcastów ósmej 10 Warszawa nadaje oraz zdrowej rozmowy dziękujemy, że są państwo z nami w klubie wyborczej wesołych świąt szczęśliwego nowego roku Julia Radziwiłł fido Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: GOŚCINNIE: MISTRZOWIE SŁOWA GAZETY WYBORCZEJ

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POPULARNE

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Wszystkie audycje, kiedy chcesz! Teraz TOK FM Premium 30% taniej: podcastowe produkcje oryginalne, Radio TOK FM bez reklam i podcasty z audycji. Nie zwlekaj, słuchaj wygodniej!

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA