REKLAMA

Kolejna rozprawa Justyny Wydrzyńskiej. Sąd przesłuchał mężczyznę, który powiadomił o pomocy organy ścigania

Biuletyn rewolucyjny
Data emisji:
2023-01-11 19:20
Czas trwania:
10:12 min.
Udostępnij:

Przed Sądem Okręgowym Warszawa Praga-Południe odbyła się dzisiaj kolejna rozprawa w procesie Justyny Wydrzyńskiej oskarżonej o pomoc w aborcji. Aktywistka Aborcyjnego Dream Teamu wysłała tabletki poronne kobiecie, która była ofiarą przemocy ze strony partnera. Mężczyzna, który doniósł na Wydrzyńską, był dziś przesłuchiwany za zamkniętymi drzwiami.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
biuletyn rewolucyjne przy mikrofonie Małgorzata Połczyńska to jest biuletyn rewolucyjne naszą gościnią jest teraz Justyna Burzyńska z aborcyjnego Dream teamu dobry wieczór dobry wieczór bardzo dziękuję za zaproszenie dziś w Sądzie Okręgowym Warszawa Praga-Południe miała miejsce czwarta rozprawa w twojej sprawie jest też oskarżona o pomoc w aborcji, ponieważ wysłała tabletki poronne kobiecie wszystko działo się w czasie pandemii kobiecie, która była ofiarą przemocy ze Rozwiń » strony męża i to właśnie ten może zawiadomił prokuraturę o tym, że taką pomoc jego żona od siebie otrzymała dzisiaj wreszcie podczas rozprawy jako świadek stawił się został przesłuchany mąż kobiety w tym czasie rozprawa została utajniona jak oceniasz decyzję, dlaczego tak się stało myślę, że tu chodzi o ochronie prywatności świadków ta sprawa jest bardzo medialna, a osoby, które stają naprzeciwko mnie w sądzie są świadkami nie są osobami osobami medialnymi myślę, że dlatego prokurator zawnioskował o włączenie niejawności nie może zdradzić szczegółów tego co zostało wtedy powiedziane, ale powiedz w takim razie jak to co się odbyło to co miało miejsce na ile odbyło się to taki sposób jak sobie wyobrażała na ile to odbiegało właśnie od tego co zakłada, że może się zdarzyć trudno sobie wyobrażać jak to będzie wyglądał jak się pierwszy raz oskarżoną natomiast ja jestem bardzo zadowolona, że wreszcie ruszyło do przodu, bo chodzenie po psie na poprzednie 3 rozprawę wtedy, kiedy się nic nie dzieje idziemy, bo bo, żeby zobaczyć się z mediami i sędzią i powiedzieć dzień dobry i wejść na jest trochę frustrujące, a tutaj faktycznie rzeczy się wydarzyły i jestem bliżej o krok do usłyszenia werdyktu cały czas mam taką nadzieję, że to będzie jednak werdykt uniewinniający, że też zarzuty zostaną odrzucone, dlatego że tam nie było aborcji leki zostały wysłane fakt, ale została zabrana przez policję osoba, która zwróciła się do mnie o pomoc prosiła oni ja nikogo nie nakłaniała do tej do do aborcji zrobiłam to z odruchu empatii współczucia osób do osoby, która tak jak ja doświadczyła przemocy stąd po prostu taki gest przypomnijmy, że jeszcze, dlaczego właśnie sobie to taki sposób nie tak jak tradycyjne zazwyczaj działać jego aborcyjny Dream Team tak jak aborcyjnym Dream Team nie zajmujemy się dystrybucją leków osoby, które chcą przerwać swoją własną ciążę mogą zrobić przez portal organizacji moment tłumaczyło Menuet natomiast ta sytuacja, bo o tyle wyjątkowa, że po pierwsze to końcówka lutego 2020 roku sytuacja przed pandemią w zasadzie w trakcie początków pandemii w Polsce było wiadomo, że granice będą zamka zamykane nie wiedziałyśmy jak aborcja bez granic co się będzie działo z przesłankami one będą dochodziły poczta powiedziała nie będziemy dostarczać przesyłek spoza terenu kraju wiedziałyśmy, że zamknięte granice może oznaczać wszystko może być także nie przekroczymy w ogóle, bo może tylko środki komunikacji będą jeździły osoba powiedziała nam, że kiedy zwróciła się o pomoc do aborcji bez granic powiedziała, że ona próbowała wyjechać, ale została zaangażowana, że jej mąż zgłosił porwanie rodzicielskie, jeżeli ona wyjedzie ze swoimi już wtedy kilkuletnim pierwszym dzieckiem dlatego ta sytuacja była wyjątkowa jeszcze bardziej wyjątkowa, że ona po prostu powiedziała jestem kontrolowana przez swego własnego męża on sprawdza moje maile sprawdzamy telefon ja muszę kasować swoją przeglądarkę internetową, bo po prostu wszystko jest w stanie sprawdzić dlatego jak, kiedy słyszę coś takiego jako osoba, która doświadczała przemocy ze strony swego własnego partnera wiem, że takim osobom przemocowy nie wolno ufać i taka osoba, która żyje tak przemocowe relacje, kiedy nie może nic zrobić samodzielnie no w zasadzie jest zostawiona bez jakiejkolwiek pomocy i ona, kiedy nie dostanie pomoc z zewnątrz i musząc urodzić kolejne dziecko utknie w tej relacji na bardzo długo, bo mając małe dziecko posiadając jeszcze kilkuletnie pierwsze jest bardzo trudno wejść takie przemocowe relacji stąd mój gest podzielenia się jej, a swoimi własnymi tabletkami z nią czy te okoliczności, o których wspominasz i kwestie dotyczące przemocy w tej relacji są w jaki sposób weryfikowane, a co za tym idzie mogą zostać uwzględnione przez sąd ze wniosków dowodowych, jakie złożyli moi obrońcy poprosiliśmy sąd o pomocy udostępnieniu informacji sądu rodzinnego o niebieskiej karcie, jaką podobno została założona przez nie, które wysłałam tabletki partnerowi jak również poprosiliśmy też na świadka opiekunkę dziecka, a które tego kilkuletniego, które oni mają wspólnie pierwszego dziecka czy to mają stawić się w trakcje kolejnej rozprawy, która jest zaplanowana na 6lutego tak zostaną do nich wysłane wezwania razem z Anią mają się stawić ma stawić opiekunka tak, jeżeli chodzi o reakcje otoczenia to co w tym czasie od momentu, kiedy ta sprawa została nagłośniona oczywiście też rozpoczęła się zacięła się toczyć, kiedy pierwszy raz została wezwana do sądu co się z może zmieniło, ale też jak z jakimi reakcjami się spotykała, bo z 1 strony na pewno pojawi się wsparcie o tym też też, że mówimy również my jako jako radio, a z drugiej strony na pewno też ataki i w jakimś punkcie ty jesteś, jeżeli chodzi właśnie od sytuacji jak to się w tym wszystkim znajdujesz jak głównie spotykam się z przede wszystkim spotykam się z ze wsparciem i to wsparciem, które jest ogromne dla mnie on jest zaskakująco duże, dlatego że przed c i między rozprawami i przed samymi sprawami otrzymuje masę wiadomości od nieznanych mi osób o tym, że jestem tobą i masz moje wsparcie niezależnie od tego co się będzie działo to kto takie przesyłanie wiadomości wsparcia osób indywidualnych znamię zawsze najważniejsze osób, które kiedyś były z nami w kontakcie, którym kiedyś udzielaliśmy informacji, które miałyśmy razem aborcję na telefonie aborcji bez granic to jest dla mnie zawsze wsparcie najważniejsze, ale też wsparcie, które płynie z zewnątrz, czyli np. wczoraj otrzymałyśmy listy od c euro parlamentarzystów z frakcji odnowy Europy o wsparcie, które Lis, który został do nas przesłane jako kopia do ministra sprawiedliwości odrzucenie zarzutów to jest wsparcie od położnych Szwed położnych ginekolodzy ginekologów świeckich od c międzynarodowej stowarzyszenia Figo czy ginekologów położników no tego mnóstwo płynie już nie wspominając o w organizacjach obrony praw człowieka, bo tego naprawdę jest tak duże, że w tej chwili jest trudno wszystko naraz wymienić mnie zaskakuje, ale jednocześnie bardzo cieszy i też pomaga w przechodzeniu przez tą przez tę rozprawę ja za każdym razem wchodzę silniejsza wzmocniona wiem, że to wsparcie jest i ich pozwala mi to po prostu mieć odwagę siedzieć na tej rozprawie i patrzeć na pana z ordo iuris, który siedzi naprzeciwko i słuchać się tego co się dzieje to nie jest łatwe to wiąże się z ogromnym stresem ogromnym wycieńczenie takim psychicznym no ale dzięki temu wsparcie daje tai rad, a co nie jest łatwe to znaczy co jest najbardziej trudne ta wizja, że jednak może masz nadzieję, że zostaniesz się uniewinniona to to, że jednak gdzieś tam wisi to ryzyko jest ryzyko że, że zostaniesz skazana grożą 3 lata więzienia tak to jest trudna sytuacja, kiedy w zasadzie przez upolityczniony proces nie wiem, jaki będzie wyrok nie wiem jak to się zakończy nie wiem czy sędzia weźmie pod uwagę okoliczności tej sytuacji weźmy pod uwagę, że aborcji nie było, że policja zabrała tabletki i idą do jako aport jako takiej nie doszło w ogóle, a okoliczności dzięki którym, które spowodowały, że ja wysłałam te leki są tak, jakie są ja się co prawda z nimi nie zgadzam nie uważam, że tu nie chodzi o niską szkodliwość czynu uważam, że ja po prostu jestem niewinna nie możemy być karana empatia nie możemy po prostu karać osoby, które pomagają drugiej osobie wtedy inaczej prosi o pomoc dlatego ja wewnętrznie naprawdę nie zgadzam się z c z obroną, że to jest niska szkodliwość czynu nie to nie jest szkodliwe jak myślisz teraz będzie wyglądało, jeżeli chodzi o czas trwania, bo tak jak już wspomniałam kolejna rozprawa 6lutego wszystko zaczęło się w kwietniu zeszłego roku, jeżeli chodzi o ścieżkę sądową spodziewasz się, że to już jakoś przyspieszyć czy czy dalej będzie tak rozliczane w czasie to trochę przyspiesza sędzia wbrew znaczyła kolejne kolejne rozprawy na czternastego 2 rem przepraszam marca, więc jeżeli stawią się świadkowie 6lutego i nie będziemy mieć żadnych nowych wniosków dowodowych to najprawdopodobniej rozprawa zakończy się właśnie Mads jest nawet żeńska aborcyjnego Dream teamu była naszą gościnią bardzo dziękuję dziękuję bardzo, a nazwę Małgorzata Wilczyńska i razem z Anną Piekutowska zapraszam na biuletyn rewolucyjne już za tydzień o tej samej porze Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: BIULETYN REWOLUCYJNY

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POPULARNE

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Wszystkie audycje, kiedy chcesz! Teraz TOK FM Premium 30% taniej: podcastowe produkcje oryginalne, Radio TOK FM bez reklam i podcasty z audycji. Nie zwlekaj, słuchaj wygodniej!

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA