REKLAMA

"Zapiski wariatki", czyli nieszablonowe życie w szablonowym świecie

Poczytalni
Data emisji:
2023-01-21 17:40
Audycja:
Czas trwania:
14:33 min.
Udostępnij:

Rozmowa o powieści Aleksandry Młynarczyk-Gemzy ukazującej życie artystki z doświadczeniem schizofrenii

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
trzecia część audycji poczytalni witamy się z państwem w składzie Katarzyna Murawska dzień dobry Paulina Nawrocka dzień dobry i Małgorzata Czyńska dzień dobry, a teraz sięgamy po książkę zapiski wariatki Aleksandry Młynarczyk genezy książka ukazała się nakładem wydawnictwa znak bohaterka książki, a zarazem jej autorka jest artystką artystką mieszkającą w Polsce więcej można się domyśleć jej życie nie jest choćby z tego względu także finansowego usłana Rozwiń » różami dodatkowo jest osobą z doświadczeniem schizofrenii co jak również można się domyślać w Polsce, czyli w kraju, w którym choroby psychiczne nadal są demonizować na, zwłaszcza te, które nie są depresją też nie ułatwia życia dodatkowo jest przez w związku ze swoją chorobą wplątana w system diagnozowania leczenia często nie trafionego różnych terapii ubiegania się o rentę celowo użyłem tej sformułowania wplątana książka sugeruje że, że jest to dobre trafne słowa, że także dość nieszablonowo przynajmniej w mniemaniu środowiska, z którego się wywodzi, którym wychowała, czyli środowiska małomiasteczkowego katolickiego na właśnie to jej całe życie jest opisane w książce zapiski wariatki, jakie wrażenie wam towarzyszą po przeczytaniu tej książki kolej na bramkach w jak czyta się szybko czyta się to lekko wartko jest napisane zdecydowanie w sposób niemy jak to powiedzieć nawet tak dość porywająco albo jest takie słowo, które teraz przyszedł brawurowo i pod tym względem czytało się to dobrze i dość szybko jak na zdawałoby się poważną tematykę, bo chyba taki trochę był zamysł kulami porównać do czegoś te książki to, bo to jest taki styl pisania, ale Strumień świadomości trochę tu przebłysk tam anegdota wpleciona nie jest taka fabuła w rozumieniu klasycznym o miałam też trochę przyjemności tego jak Kraków artystyczny Kraków jest przedstawiony jest w książce opisane znajome miejsca PiS adresy też jak znam od strony zawodowej te problemy, z którymi też np. głów przedstawiciele środowiska artystycznego się borykają to też było ciekawe i jakby skupią się nawyki błahostki, a w sumie zysk czy temat książki jest dość poważne to jest takie spojrzenie trochę od wewnętrzna doświadczenie życia ze schizofrenią i to mocno koresponduje z książką, które rozmawialiśmy tydzień temu, czyli właśnie rozmowy Agnieszki Jucewicz osobami różnych kryzysach psychicznych na inny sposób jakoś tak nie porównywać tego czytania koresponduje czy może kontrastuje w takim razie krążyły sformułowania, że mieszane na początku wrażeniach no i koresponduje kontrastuje tak myślę, że uzupełnia bardzo Mittal, która uzupełniła to co właśnie nam głowy na temat schizofrenii po lekturze książki Agnieszki Jucewicz w no jestem ciekawa rzecz jest to debiut pisarski i myślę, że całkiem udany, chociaż nie jest książka, którą mnie takiegoż zachwyciła tak stąd moje mieszane uczucia miał oceniać czka 910 z perspektywy nie wyrobionej czytelniczki tutaj takież takie 6 myślę o kasę Morawska te typowi powiedziała, że tobie czytało się tę książkę łatwo lekko pomimo trudnej tematyki to ja Jan zupełnie odwrotne odczucia w trakcie lektury w bardzo ciężko nie przyjdzie mi się ją czytało chyba też przez SN właśnie przez formę czy takie krótkie dosyć szczegółowe historie zebrane opowiadającej o drobnych wydarzeniach z 1 strony życia kilku momentach, które dla autorki dla głównej bohaterki były ważne z drugiej strony ten przeplatały z relacjami z matką ojcem rodziną, ale też były rozmowy w refleksje dotyczące prac leczenia psychiatrycznego kobiecości, więc tych wątków było dużo ja miałam takie poczucie chaosu i ciężko właśnie w związku z tym było mi się odnaleźć myślę też ta lektura, którą mawiał byśmy tydzień temu, czyli czasem czuję mocniej rozmowa Agnieszki Jucewicz, która była bardzo podobna tematycznie bardzo różne jak też mam takie odczucia, że c ta książka kontrastuje z tamtą, dlatego że rozmowa Agnieszki Jucewicz były osobami, które trochę z dystansem opowiadały o swojej chorobie, które były w procesie leczenia albo już po leczeniu, które były leczone farmakologicznie, więc to była taka opowieść co mi się wydarzyło jak chodziłam diagnozę, jakie koszta straty, ale też co mogę wyciągnąć jakąś dla siebie, gdzie widzę taki Promyk mimo mimo mimo choroby mimo diagnozy natomiast tutaj miał wrażenie, że autorka nie włożyła trochę do swojej głowy ich głowy nieuporządkowanej właśnie głowy, które czasami jest te przejmowana przez ona mówi, że ta druga w niej żyje ta schizofreniczna oddziela siebie od swojej choroby, więc nie sami w tych tych opowieściach w konkretnych rozdziałach pojawia się ta druga pojawia się ta choroba no dla mnie to było bardzo trudne i właśnie przez chaos, a z drugiej strony przez język ten język jest nieoczywiste on jest czasami wulgarny właśnie taki potoczny w wielu momentach i się podobało no właśnie dzięki temu to było takie ludzkie zwyczajne z drugiej strony męczyła czasami, więc bardzo ambiwalentne mam emocje związane z tą książką ja jeśli mogę się od razu teczkę strącił chciał trochę o tym do tego języka wśród najmniejsze jak nie kupiło tam jest mnóstwo takich autoironii takiej trochę nie mam takiego bardzo z 1 strony ironicznego sukces takiego samo świadomego podejścia w swój własny temat jak gdzieś to no to mi się spodobał się euro tak ja jako idea jest taka auto krytyczne autoironiczne główna bohaterka to ja też wtedy kupujemy nie chyba męczyło również takie indywidua listy na mocno podejścia no i myślę, że to wynika ze jej zawodu artystycznego i takie skupienie na swoim przeżywaniu odczuciach, ale ten krytycyzm taki język takiej brutalnej oceny rzeczywistości mnie był dla mnie trudny, gdy opowiadała o otoczeniu np. w środowisku pracy o ludziach, z którymi główna bohaterka pracowała jakoś czułam, że to takie no właśnie brutalna wobec tych innych i jakoś miałam nadzieję, że wynika właśnie jakiś moich nie wiem systemu wartości po prostu i pewnie mniej indywidualistyczny go podejścia do rzeczywistości i i i potrzebowałam szukałam tam jakiś wspólnota znajdowałam właśnie na jednostkę, która jest uwikłana w emocjach jakich relacjach, których ma się nawet tych relacji była mała w takich związkach z innymi ludźmi z perspektywy, które są trudne kurz ci ludzie często kurz żali albo byli mec nieadekwatnie byli przerysowanie często, więc koszt to to też dla mnie było trudne do przyjęcia co jest totalną fanką tej książki po pierwsze, język, którym właśnie wspomniały SC z 1 strony ta książka płynie ta narracja płynie tak jak powiedziałem szczerze to jest ten Strumień świadomości zgadzam się natomiast on dla mnie łatwe do rzucenia się w i płynięcia razem znaczy to nie jest taki język, który sprawia, że jest gdzieś gubię, że nie wiem, o czym jest teraz mowa, że jest na tyle bogaty i kwiecisty, że utrudnia to odbiorą więc, więc to, więc to taka 1 rzecz druga fakt właśnie, że jest jednak czasem po prostu szczerze być może szczerze, ale brutalne nie jest to przebudowane, a czasem no te słowa są po prostu bardzo mocne co sprawia, że po prostu to totalnie kupuje i i dobrze mi się to czy ta druga rzecz, która jest dla mnie istotne, jeżeli chodzi o tę książkę ona jest przebogata dla mnie różne wątki w sensie, bo tutaj 1 rzecz to właśnie jest to diagnozowanie szukanie pomocy wsparcia terapii i różne doświadczenia i toteż przecieka, bo właśnie są takie kwestie dotyczące choćby tego jak jest źle dobrane leczenie, jaki stosunek do pacjentki potrafią mieć lekarze, ale też są wątki dotyczące choćby bycia właśnie artystką w Polsce choćby takiego zrozumienia dla dla tego że, gdy jest artystką tak mniemam to jednak funkcjonuje w takiej ani inny sposób potrzebuje takiego ani innego rytmu dnia tracę a, a społeczeństwa jednak chętnie by wrzuciła jakąś szufladkę zmusiła do funkcjonowania w określony sposób w określonych godzinach do pracowania, bo po prostu należy pracować, a nie nie dlatego, że ma się jakąś potrzebę tworzenia i ma się też coś do powiedzenia przecież, więc to jest dużo wątków feministycznych i również łączących, ale nie tylko, choć z leczeniem w momencie, kiedy np. jeden z lekarzem mówi, że warto sobie zrobić dziecko dziecko nadaje życiu sens to też w kontekście jakiejś walki z depresją i może być trochę ciężka, ale generalnie generalnie finalnie to to jakoś pomaga są właśnie te kwestie dotyczące życia małe miasteczko, które o, którym wspomniałam i tego jak tam też to funkcjonuje pojawiają się wątki dotyczące choćby katolicyzmu też tego jak dorastanie w sytuacji, kiedy ta wiara, gdy nam towarzyszy bo, bo taki mamy model życia taki model c ma rodzina nas wpływa, więc dla mnie to jest po prostu przebogata książka różne tematy różne kwestie, a jednocześnie taka do połknięcia takiej dorzuciła jeszcze tylko szybko dorzuca wątek cielesności podpowiedzieć wątki feministyczne tam kobiecość cielesność jest dla zmierzenie się ciekawy sposób pokazanej taka właśnie ty to było ciekawe, bo też bez pudru uzupełnia o menstruacji jest to opowieść właśnie starzeniu się ciała dotyczyło chudnięcie o tym jak się mamy własnym ciałem i daje mi się, że no pewnie coraz częściej zamiast jednak wciąż rzadko taki wprost bardzo naturalistyczny sposób w tym opowiadamy tak też po stronie plusów to jest tam bardzo dużo jest jakby opowieści to może momencie gdzieś tam przytłoczyć 1 na mnożenia historii wątków, ale z drugiej strony nie da się nie docenić tej takiej inteligencji fabrykę jest napisane i właśnie mam wrażenie, że to czerpanie garściami tak naprawdę zarówno z tych doświadczeń bycia artystką w Polsce już jak z samą w sobie jest spojrzeliśmy im trudno wejść i właśnie jeszcze zmagania się z taką chorobą i to właśnie to nie jest książka to on to przeczytać, żeby się dowiedzieć się żyje w Polsce ze schizofrenią nie właśnie to jest pretekst do po prostu powieści opowieści i co jest moim zdaniem walor tak, zwłaszcza że z wy dla mnie było ciekawe, że czytałam Edyta kasz brak równowagi psychicznej jest elementem każdej strony tej książki natomiast słowo schizofrenia pojawia się zaledwie kilka razy bardzo mało używa, ale tego języka klinicznego im nie nie mówi Sobieski ochronić wątku oddaje to tej drugiej sobie więc, a częściej zresztą tytuł jest zapiski wariatki, że używała tego słowa szaleństwo wariactwo co też się wydało ciekawe i trochę w poprzek np. rozmową, który przeprowadzi Agnieszka Jucewicz książce czasem czuję mocniej tam też było dużo o języku natomiast o potrzebie takiej zwrócenia uwagi na to, jakiego języka my używamy jako społeczeństwa a, a tutaj w tej książce odwrócenie trochę no tak, ale to, że jak ich świadome odrzucenie decyzja osoby, której bodaj czy nie tak jakby w duchu właśnie takiego mówi tak jak chce, żeby o tym mówić to jest to co powinno się liczyć dla mnie jednocześnie ta książka jest trochę znacie ta choroba jest trochę takim pretekstem właśnie co też już Kasia powiedziała, bo i jest to też sporo doświadczeń, w których odnajduje albo siebie albo osoby z mojego otoczenia tutaj na myśli i choćby właśnie kwestie związane z pracą taką bezproduktywne, bo tak należy trzeba to 8 godzin w biurko siedzieć już albo związane choćby z jakimi z poszukiwaniem zdrowia psychicznego i eksperymentowanie poprzez różne formy szukanie różnych doświadczeń i odnajdywanie bądź też nie siebie w grupach terapeutycznych czy poprzez jakiś ruch czy poprzez rzeczy, które pewnie przez przez lekarzy są oceniane jako jako szarlatani w dokładnie ale, toteż bardzo ciekawe inwestorzy bardzo prawdziwe jak właśnie obserwuję sobie czy sobie właśnie świat świat dookoła ja również jest historia kobiety osoby, która jest nieszablonowe i próbuje żyć w poszerzonych normach w świecie, który jest światem rzeczywistością bardzo szablonowe i ta uwiera nie sza blogów, których jesteśmy zapiski wariatki Aleksandra Mularczyk geneza jest autorką książka ukazała się nakładem wydawnictwa znak, a rozmawiałyśmy oni w składzie Katarzyna Murawska dziękuję to Nawrocka dziękuję bardzo, i Małgorzata Połczyńska to była audycja poczytalni ME słyszymy się w sobotę za tydzień o godzinie siedemnastej Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: POCZYTALNI

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POPULARNE

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Wszystkie audycje, kiedy chcesz! Teraz TOK FM Premium 30% taniej: podcastowe produkcje oryginalne, Radio TOK FM bez reklam i podcasty z audycji. Nie zwlekaj, słuchaj wygodniej!

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA