REKLAMA

P. Gdański: "Z wakacji kredytowych korzystają przede wszystkim zamożni klienci"

EKG - Ekonomia, Kapitał, Gospodarka
Data emisji:
2023-01-31 09:00
Prowadzący:
Czas trwania:
14:19 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
ekonomia kapitał gospodarka Tomasz sed dzień dobry dokładnie 5 minut po dziewiątej zaczynamy magazyn EKG nasz pierwszy gość to Przemysław Gdański prezes banku BNP Paribas Polska dzień dobry dzień dobry państwu prezes banku w styczniu dużo myśli o wakacjach od tych letnich bardzo mało tych kredytowych coraz, więc m.in. dlatego że premier Mateusz Morawiecki nie wyklucza, że wakacje kredytowe będą przedłużone kolejny rok słyszymy takie głosy, że rząd rozważa tę kwestię Rozwiń » osobiście uważam, że nie jest to dobry pomysł nie jest dobry kierunek wakacje kredytowe w zeszłym roku bardzo mocno osłabił sektor bankowy koszt zaksięgowany w lipcu przez sektor bankowy to 1213 000 000 000zł kapitały banków są poważnie naruszone nie tylko z tego powodu, ale z racji szeregu innych obciążeń jak również z przeszacowania portfeli obligacyjnych na stałą stopę, która w bilansach banków są to są między obligacje polskiego funduszu rozwoju banku gospodarstwa krajowego obejmowane przez banki w czasach pandemii są to instrument stałej stopie procentowej w związku z tym w momencie, w którym stopy rosną takie obligacje tracą na wartości banki muszą je przeszacować negatywną różnicę rozliczyć poprzez kapitały de facto zmniejszyć ich poziom tylko opiera się zjawisko to co osłabi sektor bankowy jeśli mówimy o wakacjach kredytowych to pomogło po spłacie tych kredytów jakiejś części osób niewątpliwie pomogła natomiast, jeżeli spojrzymy na to kto z wakacji przede wszystkim korzystał to nawet takiej prostej statystyki widać, że byli to bardziej zamożni klienci o większych kredytach hipotecznych na większe mieszkania czy też domy wg szacunków z wakacji skorzystało 54% kredytobiorców, ale oni reprezentują aż 68% łącznego wolumenu kredytów hipotecznych czyli, czyli tak jak nadal duży mniejsze kredyty drogie kredyty, choć drogie w mówi tutaj tylko tej kwocie, że to były kredyty na spore to są zresztą takie wyliczenia też od biura informacji kredytowej, które rzeczywiście w takim pierwszym podsumowaniu tych wakacji kredytowych rzeczywiście twierdzę, że z tej pomocy czystego rozwiązania skorzystały osoby, które do tej pory nie miały problemów ze spłatą kredytu paradoksalnie nie korzystali z tego ci, którzy byli kwalifikowani jako ci klienci, którzy no właśnie mogli mieć jakieś opóźnienia czy czy proboszcza, że tacy też skorzystali natomiast niewątpliwie korzystali klienci zamożni dużych kredytach jak któryś z wywiadów mówiłem o jednym z naszych klientów, który posiadał kredyt w wysokości 8 000 000zł i skorzystali z wakacji przyniosło bezpośrednią korzyść pt. 4409 000zł pytanie brzmi w związku z tym czy kosztem sektora bankowego kosztem jego akcjonariuszy powinniśmy wspierać takich kredytów kredytobiorców tych, którzy pomocy potrzebują ja uważam, że każdy biznes powinien działać empatyczni i pomagać, ale tym, którzy są w rzeczywistych kłopotach niezawinionych potrzebują wsparcia ani wszystkim w tym tym, którzy tej pomocy absolutnie potrzebują, a ten efekt wakacji kredytowych widzicie w banku też w kontekście tego jak dużo pieniędzy klienci przeznaczyli na nadpłaty jest Korona wpłat widzieliśmy wzrost wydatków również konsumpcyjnych lokaty terminowe widać, że wiele ze środków, które kredytobiorców skali w efekcie wakacji wcale nie służy temu, żeby związać koniec z końcem tylko pobudza potrzeby konsumpcyjne w efekcie również inflację to wróćmy jeszcze do szefa rządu premier mówił wczoraj tak, a propos tych wakacji kredytowych czy będą przedłużone o kolejny rok, bo dziś obowiązują tylko 2023 premier mówi tak te decyzje nie zostały jeszcze podjęte, ponieważ zależą od ukształtowania się sytuacji inflacyjnej w Polsce w dalszej części tego roku jak pan czyta tę wypowiedź premiera czy te działania czwarta, a brzmi to jak by sprawa była otwarta jak chciał mieć nadzieję, że uda nam się nawiązać jak sektorowi dialog z rządem na ten temat bardzo realnie przedstawić sytuację sektora bankowego bo, czyli zarząd żadnych rozmów w przyszłym roku w tej chwili jestem świadom, że takie rozmowy się toczyły natomiast ja się, że rozmawiając o wakacjach kredytowych trzeba być trochę dalej do przodu i zastanowić się w jakim kształcie i jakiejś sile będzie Polski sektor bankowy na ile będzie w stanie po pierwsze, wspierać swoich klientów w obecnym roku spowolnienia, a po drugie w jakim stopniu będzie w stanie finansować wzrost gospodarczy zakładamy relatywnie optymistycznie, że rok 2024 będzie rokiem powrotu na ścieżkę dynamiczniejszy wzrostu co oznacza, że firmy będą podsyła więcej pieniędzy więcej kredytów, żeby tych kredytów banki mogły udzielać potrzebują przede wszystkim 2 komponentów kapitałów i płynności płynność na rynku występuje natomiast kapitałami coraz trudniej nie chcielibyśmy doprowadzić do sytuacji, w której z uwagi na zewnętrzne obciążenia sektora się cała masa ten sektor nie będzie w stanie wspierać wzrostu gospodarczego w Polsce ba nie będzie również w stanie wspierać udziału polskich firm w odbudowie Ukrainy kiedykolwiek to nastąpi pewnego dnia wojna się skończy ja uważam, że to właśnie polskie firmy powinny być gotowe do tego, żeby w odbudowie Ukrainy uczestniczyć zasłużyliśmy sobie na to jesteśmy idealnie pozycjonowanie sąsiadujemy przyjęliśmy miliony uchodźców i byłoby bardzo niefortunne, gdyby z uwagi na brak możliwości finansowania takich projektów to nie polskie firmy np. niemieckie francuskie czy włoskie przejęły te możliwości panie prezesie mam taką wątpliwość, że kiedy ktoś dzisiaj ma kredyt hipoteczny niezależnie od tego czy jest osobą bardziej zamożną czy mniej zamożną widzi, jakie są stopy procentowe widzi jak ta rata zmieniła się w porównaniu do tego co jeszcze było niedawno wdaje się, że takie osoby, które teraz nas słuchają niespecjalnie będzie wzruszać czy przyjmować los banków i sektora bankowego to nie chodzi o los banków po pierwsze, tylko z polskiej gospodarki po banki są tym krwiobiegiem gospodarki, który umożliwia wzrost umożliwia finansowanie potrzeb zarówno klientów indywidualnych jak i przedsiębiorstw pozwala na to, żeby gospodarka się rozwijała, jeżeli mielibyśmy poharataną słaby system bankowy to wpływ na całą gospodarkę realną będzie bardzo bolesny i bardzo szybki i tego chcieliśmy uniknąć troszczą się o to, żeby system nie był nadmiernie obciążony, a w moim przekonaniu on bardzo wyraźnie bardzo nadmiernie obciążane właśnie jest i tak, zamykając ten temat rozumiem, że w 2024 w tym kolejnym roku, kiedy spodziewamy się tego przyspieszenia gospodarki pana punktu widzenia wtedy nie byłoby pożądane, żeby pojawiło się znów wakacje kredytowe, które dla sektora bankowego będą obciążeniem tak uważam natomiast pamiętajmy o 1 wakacje kredytowe, gdyby zostały ogłoszone w roku bieżącym na rok kolejny obniżą wyniki banków już w roku 2023 takie są zasady rachunkowości podobnie jak wakacje ogłoszone w zeszłym roku, które obejmowały część 20222210002023 rok zostały zaksięgowane już w lipcu w zeszłym roku i w zeszłym roku obciążyły wyniki sektora w teście pytam pana taką politykę informacyjną rządu czy najpierw rzecznik rządu potem premier który, którzy są pytania te kwestie nie potrafią postawić tej sprawy jasno tylko właśnie odkładają to i sprawia, że ten temat jest otwarty przypomnę, że kiedy pojawił się pierwszy informacja o możliwym przedłużeniu wakacji kredytowych to to wyraźnie odbiło też na notowaniach banków na giełdzie no po pierwszym czy taki sposób unikać rzecznika kurs akcji banków spadły bardzo gwałtownie potem pojawi się komunikat łagodzący ja rozumiem, że w tej chwili jest to temat rozważany mam nadzieję jak powiedziałem, że będzie on przedmiotem gruntownych analiz refleksji dialogu z sektorem natomiast rozumiem, że jeszcze decyzji ustały w tej sprawie podjęte bez gościem w magazynie EKG jest dzisiaj Przemysław Gdański bank BNP Paribas panie prezesie to skoro kredytach mówimy, kto dzisiaj do banku przychodzi po kredyt w oczy, lecz przychodzi jeszcze oczywiście, że przychodzą klienci zresztą do nich sami się odbywamy i klientów indywidualnych jest mniej, zwłaszcza jeśli chodzi o kredyty hipoteczne miejmy świadomość, że one są droższe, dlatego że wyższa jest stopa bazowa banku centralnego i ten wzrost nastąpił bardzo szybko bardzo gwałtownie nie tak dawno temu stopa referencyjna wynosiła 10 punktów bazowych, czyli 1% dziś wynosi 6,75% jest bardzo poważny wzrost on się przekłada na stopy rynkowe w związku z tym przekłada się na koszt kredytu jest jak 1 czynnik dla wielu klientów kredyt jest po prostu za drogi drugi to niepewność żyjemy w świecie totalnej niepewności, a jeszcze nigdy tak nie było mamy wojnę mamy inflację mamy spowolnienie gospodarcze niektórzy obawiają się recesji w związku z tym wielu klientów podchodzi ostrożnie do swojej decyzji odkłada na później nie chce się zadłużać, więc do banku na razie nie przychodzą nam wreszcie jest kategoria klientów, którzy nie mają zdolności kredytowej przy tym poziomie stóp procentowych w związku z tym bank nie jest w stanie im w chwili obecnej pomóc, kiedy zawsze dyskutujemy o kredytach hipotecznych w Polsce to naszą uwagę siłą rzeczy skupiają te kredyty, które są oparte o zmienną stopę oprocentowania, bo w odróżnieniu od innych krajów nie tylko Europy zachodniej, ale nawet krajów naszego regionu też ze swego rodzaju fenomen tak tych kredytów ze zmienną stopą mamy bardzo dużo w tym stałym oprocentowaniem czasowo stałem przez 510 lat to to jest bardzo niewiele czy i mając świadomość, że jesteśmy w takiej innej sytuacji czy dzisiaj w sektorze bankowym toczy się w ogóle jakaś dyskusja, żeby zmienić te proporcje, żeby ten rynek był rynkiem kredytów hipotecznych opartych przede wszystkim o stałą stopę procentową to jest tak w czasach, kiedy stopy były bardzo niskie banki oferowały kredyty hipoteczne na stałej stopie okresy pięcioletnie popyt na te kredyty był bardzo mały to klienci preferowali stopę zmienną, a w chwili obecnej przy dużo niższym popycie dominuje zainteresowanie kredytami na stopę stałą większość banków oferuje 5 lat my oferujemy również 10 zdarzyć, że pasterz tylko pozostała ta oferta, bo mamy jeszcze tę zmianę wyboru na bilon tak w chwili obecnej oferujemy włącznie kredyt hipoteczny na stopę stałą natomiast główny problem polega na strukturze polskiego rynku finansowego złotówka jest walutą małą jest walutą funkcjonującą na rynku stosunkowo płytkim i krótkoterminowym trudno nam porównywać możliwości oferowania stopy stałej na dłuższe okresy, jakie występują w strefie euro do naszego rynku tu po prostu nie ma instrumentów, które pozwalałyby na zabezpieczenie tak długiego ryzyka ryzyka stopy procentowej w związku z tym rynek naprawdę sporym wysiłkiem te 510 lat w stanie zaoferować ponosząc po stronie banków istotne ryzyko, zwłaszcza w przypadku, w którym klienci postanowili by przepłacać te kredyty przed nominalnym terminem zmiany poziomu stopy procentowe, bo z tego co rozumiem bardzo dużo oczywiście uproszczeniu pan przedstawia sytuację także banki byłyby zainteresowane tą szerszą ofertą jeśli chodzi o kredyty ze stałą stopą, gdyby były pewne, że to będzie dobry biznes, że będą mogli się chodzi o to czy to będzie dobry biznes banki będą zabezpieczone banki muszą to ryzyko w jaki sposób zabezpieczyć co wymaga instrumentów, które na to pozwalały Polski rynek tych instrumentów nie wykształcił ich na rynku po prostu w chwili obecnej nie ma, ale są w strefie euro one są oczywiście w stanach Zjednoczonych tam, gdzie waluta jest jest po prostu dużo szerszej skali wykorzystywana rynek jest bardziej dojrzały i bardziej głęboki i jest także te warunki muszą stworzyć rządzący tym warunkiem jest przystąpienie do do strefy euro lub, gdybyśmy przystąpili do strefy euro problem byłby naturalnie i automatycznie rozwiązany tak zastanowił się po prostu po czyjej stronie jest piłka w tej sprawie to na pewno nie jest także banki mogą same stworzyć rynek długoterminowych stóp procentowych stałych stóp procentowych to wymagałoby bliskiego współdziałania banku centralnego i Ministerstwa Finansów sektora finansowego natomiast przy tak płytkim rynku, jakim jest synem polskiego złotego byłoby to niezwykle trudne znowu strefa euro nie ma tego wyzwania byli to sam koniec bardzo krótko zapytam dużo mówiliśmy o kredytach indywidualnych, czyli po prostu konsumentach jeszcze chciałem zapytać o kredytowanie przedsiębiorstw banki dzisiaj są skłonne, żeby pożyczać pieniądze firmom banki są skłonne wspierać swoich klientów pożyczać firmom one oczywiście też widzą to spowolnienie gospodarcze w związku z tym trudno oczekiwać fajerwerków bardzo słabo wygląda kwestia inwestycji sektora prywatnego lotu ogromne nadzieje mamy jeśli chodzi o kpi przepłynięcie tych środków do Polski niewątpliwie pobudziło gospodarkę dałoby impuls rozwojowy i spowodowałoby, że w sektorze przedsiębiorstw działoby się dużo ciekawiej dużo lepiej, ale nawet wniosku nie mamy pierwszego płatność, więc cały czas krajowy plan odbudowy wydaje się jest pieśnią przyszłości w Polsce bardzo dziękuję za rozmowę bardzo dziękujemy zapowiadają, że prezes banku BNP Paribas Polska był państwa gościem w magazynie EKG czas informacja Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: EKG - EKONOMIA, KAPITAŁ, GOSPODARKA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POPULARNE

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Wszystkie audycje, kiedy chcesz! Teraz TOK FM Premium 30% taniej: podcastowe produkcje oryginalne, Radio TOK FM bez reklam i podcasty z audycji. Nie zwlekaj, słuchaj wygodniej!

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA