dzień dobry witam państwa mistrza słowa nazywam się już Radziwiłł fido jestem wydawczyni podcastów gazety wyborczej mistrzowie słowa podcast, w którym mistrzowie sceny czytają Mistrzów pióra co tydzień w sobotę przedstawiamy nasze teksty czytane przez wybitne aktorki wybitnych aktorów u w dziewięćdziesiątym dziewiątym odcinku słuchajmy się obrazy w oku co na nich widzimy, jaka jest historia będzie o triumf śmierci o pejzażu schronem przeprawiając się przez Styks
Rozwiń »
Jachim pat Mira o łamanie znającym swój los Rembrandta i kobiecie z perłowym naszyjnikiem Johana Wernera przed państwem Maciej Musiałowski Jacek Danel coś pięknego jak zepsuć Towarzystwo zabawę o triumf śmierci z około 1400 sześćdziesiątego roku Palermo Laco baterii z ta opowieść jak niemal wszystkie ważne opowieści zaczyna się baśniowo średniowiecznym Palermo na dworze Królewskim jak z najwspanialszych legend, gdzie spotykały się norma ska brutalność arabska nauka i bizantyjskie złoto rywalizowało 2 filmowców wybudowali, więc 2 pałace hrabia kara Monte przy samym porcie w muzułmańskiej dalsze jego szwagier hrabia skla fani nieopodal katedry oba istnieją do dziś kawałki wulkanów wniesione do miasta na niebieskim niebie widać fasady ze złocistego tufu zarabia kami ciemnej lawy jak to bajkach i rzeczywistościach bywa wszelka władza przemija potężne rody wymierają na pokoje wprowadza się, kto inny ostatni z rodu Kiera Monte podniósł bunt i został ścięty przed własną rezydencją, w której czasem ulokowała się inkwizycja Skra fani wygaśnie bezpotomnie ich pałac stał się wielkim paryskim szpitalem postanowiono udekorować dziedziniec freskiem sprowadzono mistrza dalekich stron z Burgundii Katalonii lub Prowansji owej krainy Trubadurów zadziwiających strojów i niezrównany malarzy, którzy naj doskonale potrafili oddawać atmosferę średniowiecznej dekadencji wykwintną mistrza zamówiono dzieło, które łatwiej sobie wyobrazić jako dekorację klasztoru szpitala dzieło, którym każdy prawdziwy Fili ster powiedz obrazą no tego bym sobie na ścianie powiesił, a mianowicie triumf śmierci rzecz dzieje się w ogrodzie obsadzonym różnorakimi drzewami Krajczy z seraju Mirów przy fontannie kawalerowi losach ułożonych złote Purple z Sokołem na ramieniu wsłuchuje się muzyka wygrywane na harfie i lutni mędrzec białym turbanie przekłada strony księgi służący czy raczej Dworak sądzący po drogim kapeluszu opadający na ramiona tymi autami z trudem powstrzymuje 2 Gary, który złapał trop biednych tu prawie nie ma od może parę postaci przy lewej krawędzi to oaza luksusu, ale wszystko to jedynie tło dla tego co w angielskim nazywa się słoniem, choć raczej koniec pokoju oczywistością, której ze strachu się nie wspomina, czyli galopującym przez tę idyllę jestem straszliwym cóż za bystry strzelec ledwo wjechał do ogrodu z łukiem ukończonym już ustrzelił króla i damy papieża i anty papieża biskupa dworzanina szatach przy tym grono staje mi z pełną sakwy pasa powykręcane ciała głowy wsparli odrzucone do tyłu jedni pochylają się nad umierającymi trzymają ich za rękę inni patrzą na nich z pewnym niesmakiem jak na ludzi nieokrzesany, którzy swoją agonię psują Towarzystwo zabawę ich fryzury i Korony gubią się w barwnym kłębowisko szat i ornamentów bohaterem jest śmierć i może jeszcze bardziej jej wierzchowiec rumaka tak straszliwego nie namalował ani celnika Rousseau w wojnie ani nawet broń jest triumf śmierci na tę potęgę trzeba było czekać aż do Picassa Guernica, gdy głowa konia rozstrzelał ego od spadających bomb stanowi zwornik całej kompozycji ten na wpół przegniły elegancko zwiniętym ogonem i czarnymi pasmami grzywy z odsłoniętymi żebrami wywalczonym zaskakująco różowy językiem i obdarzoną mięsa czaszką wydaje się bardziej skrzyżowaniem obumarły materii z maszyną cyborgi jednak, żeby śmierć była tak straszliwa koniecznie są tamci, gdyby abstrahować się z tego dworskiego ogrodu zabrać fontannę i złoto głowy wyplenić rośliny wynieść harfy i Gary wiele straciłaby ze swej grozy i vice versa ze śmiercią galopującą przez ogród bardziej docenia się chód fontann Trubadur pieśni miękkość jedwabiu i aksamitu urodę eleganckich dam i złoty Puchar Sokol Nicka to dlatego myślę Palermo cywil może zarządzający szpitalem kazali wymalować straszliwego jest sam, żeby przypominał chorym szczęście i przyjemność same się nie przeżyją do roboty korzystać z życia zdrowie panie panowie zdrowieć to nie jest miejsce dla Charona pejzażu schronem przeprawiając się przez Styks Joachima partyjni raz około 1500 dwudziestego roku Madryt nasz świat jest 1 czemu, więc zaświaty są w liczbie mnogiej, owszem, dla ludzi średniowiecza dzieliły się na piekło czyściec niebo le przecież świat dzielił się wówczas na 3 części Europy Azję i Afryka jednak w czasach, kiedy pacjenci malował swój obraz wszystko zaczęło się komplikować nowo odkryty kontynent nazwano Ameryką renesansowi uczeni od paru pokoleń do przebywali się do kolejnych antycznych tekstów i zgłębia dawną filozofię mitologię i Ameryka i antyk były wciąż w dużej części nieznane niezrozumiałe, więc próbowano je jakoś dostosować do tego co swojskie za co płaci się Iranowi Bobola za przeprawę z naszego ludzkiego brzegu do Hadesu była to kraina znacznie bliższa Grekom niż nam nie do księżnej niebo z naszej mitologii i geografia Hadesu łączyła się z Hellady dom wspólnymi rzekami Heron ten płynący w Pizie i styk sem potokiem północnej Arkadii to takie odległości jak między podwarszawskim Świdrem, a pod krakowską ludową, ale jak sędzia Sfinks pod powierzchnią naszego świata kryły się rejony bezkresne jedne straszliwe jak płonący flagę tom czy otchłanie Tartaru i inne poważne jak wyspy szczęśliwe, a jeszcze rap Elizjum let ta rzeka zapomnienia i większość cieni zmarłych snuła się tak czy owak po mrocznych nizinach porośniętych z fotelami wszystko tam było mdłe nikłe światło sączące się znikąd Plum kanie lir i blade kwiaty, których cebulki świecie żywych stanowiły pożywienie biedoty to tak, jakbyśmy na wieczność mieli zostać uwięzieni na porośniętej cebulą Nizinie Mazowieckiej i deptali do Touru muzyki jak w gigantycznej nieruchomej windzie, skąd zatem, dokąd przeprawia duszy czka Charona na obrazie chodzi o to, że Pathfinder nieco ochrzcił okolice nałożył na za świat antyczny za świat chrześcijański po lewej mamy, więc aniołów oprowadzających nieboszczyków po malowniczym parku Krajobrazowym pełnym ptactwa zwierzyny użyźnia tym turkusowym mi rozlewiska ami, które wjadą ku fantastycznej kopule jakiś irańskich mieszkań po prawej zaś po przeciwnej stronie rzeki za bramą, przy której nieszczególnie przytulnej budzie czuwa przy głowie Cerber rozciąga się iście warszawskie piekło mrok przyszywany pożarami i wrzaskami torturowanych potępień psów nie jest to miejsce dla Charona, które jest wyraźnie zagubione na środku powinien stać nie władze, lecz na solidnym gruncie Archanioł Michał zbroi po złocistej i na wielkiej alkowy i wadze ważyć szybki, ale czasy się zmieniły renesans wprowadził nowe porządki co w tej sytuacji robić przewoźnik jest jak przeszczep, który nie ma się jak przyjąć płynie, więc swą Łodzią, ale po co miałby wozić zbawionych dopiekła potępionych do nieba regulować nałożenie 2 mitologii antycznej chrześcijańskiej 2 wizji pośmiertnej ludzkiej egzystencji doprowadziła do komunikacyjnej katastrofy dlatego też Harun tylko z pozoru i tytule, ale tytuły często są bez zrozumienia przeprawia się przez Styks, kto przyjrzy się uważnie zobaczy, że niby skierował twarz ku chaosowi niby to w tamtym kierunku odpycha się kijem od dna rzeki, ale jego Łódź płynie ku widzowi zawsze zawieszona między 2 brzegami w niej rozwiązań tym problemie topograficznym ród Hamana pisze historię o obrazie chamem, poznając swój los Rembrandta z około 1600 sześćdziesiątego piątego roku Petersburg Ermitażu istnieją muzea, które są wprost stworzone do zwiedzania ściele się pod stopy turystów dyskretnie prowadzą ich przez salę zgodnie z przewidzianej porządkiem stosownym oświetleniem i wolną przestrzenią wędrują mijają arcydzieła działa zaś pomniejsze grupują wg łatwo zrozumiałej logiki są jednak takie, które zdają się pułapką zastawioną na zwiedzających złe oświetlenie sprawia, że bitumiczne Czernie zmieniają się w jasnych flash i trzeba wykonywać balety na parkiecie, żeby coś dostrzec nawet ważne chodzenie kończył się z pominięciem jakiejś ważnej sali albo przeciwnie pokonywaniem po raz 0203. korytarzy zawieszonych lub innymi lotniskami terminarz wydaje mi się jednym z najgorszych wśród tego plemienia nienawistnych gmachów wybudowany jako pałac powiększany o sali tronowej pompatyczne galerię generalskich portretów musząc się zegarem ze złotym pawiem jest budowlą nie do przejścia kuszącą słynnymi działami i zarazem odpychająca plątaniną korytarzy zamkniętych sal oraz minami drogich strażniczek wiedziałem po co tam ID czegoś spodziewać chodziło nie tylko o wielkie malarstwo, ale też kawałek dzieciństwa kalendarz bodajże na rok 1985 z dziełami Rembrandta ze zbiorów Ermitażu, który wiele lat temu już nieaktualne wisiał w moim pokoju byłem gotowy, żeby po raz pierwszy zobaczyć kawałki żelaznego kapitału pamięci powiększone teraz do rozmiarów pełnowymiarowych róż wypadające z ręki Abrahama lewą stopę syna marnotrawnego Marię podnosząca wzrok znad książki, żeby sprawdzić czy dzieciątko śpi pewnym snem na ten obraz jednak nie czekałem nie pamiętałem, że wisi w Ermitażu ani czy był między 12 miesiącami tamtego kalendarza przecież uderzył mnie znacznie silniej niż te wszystkie dobrze znane nie, żeby był mi obcy, ale na reprodukcja zawsze wydawał się nieciekawy od studium mężczyzny w stroju orientalnym teraz wmurował mnie w ziemię czułem tak jak czuje się działa największy fizjologicznie dreszczami po plecach famę Wezyr perskiego władcy aha Wenus SA nienawidził się z innym urzędnikiem Żydem Murdoch chaosem poprzysiągł, więc zemstę jemu i całemu jego narodowi teraz dowiaduje się właśnie, że jego plan spalił na panewce Żydzi mają ukrytą wunderwaffe w postaci królewskiej żonę Estery która, ryzykując własne życie odwracamy lwowski wyrok na szubienicy, na której miał zawisnąć ma radochę już zawiśnie Haman, a potem chciała 10 jego synów Żydzi nie zostaną wybici przeciwnie wymordował ją 75 000 swoich przeciwników, kiedy Rembrandt pod koniec życia maluje nie po raz pierwszy zresztą Hamana Szekspir nie żyje od półwiecza, ale jest to scena szekspirowska czarny charakter dowiaduje się o swojej klęsce, ale jak Sherlock nie traci nic ze swojego człowieczeństwa nie jest głupcem tylko makiaweliczny politykiem w 1 chwili daje, więc sobie sprawy w konsekwencji odwraca się od króla kładzie rękę na piersi przymyka oczy, na których kładzie się głęboki cień ten cień jest rzucany przez groteskowo ogromne opłacane klejnotami turban oznakę władzy ciężar, którego ostatecznie przygniótł Hans wyrósł spod swojej Korony spogląda dobrotliwie niemalże łagodnie, choć przecież to straszliwe Shaheen Szach serce władający swoim imperium żelazną ręką pogromca Egiptu Babilonu zwycięzca spod Termopil i zdobywca Aten, ale nawet jeśli pominiemy jego historyczny pierwowzór i pozostaniemy przy literze księgi to człowiek, który najpierw bez problemu zgodził się wymordować tysiące Żydów, a potem tysiące przeciwników Ameryki Haman, choć mieszka tu od pokoleń nie ma kropli krwi Perskiej, że smart House nosi imię znaczące należący do Murdocha dziwne jak na wyznawcę zazdrosnego Jahwe, ale świadcząca o gruntownym zasymilowani w państwie aha wirusa obaj są wszakże obcymi, których król może rozgrywać przeciwko sobie tak jak ostatnio chłopiec dopuszczający czerwone mrówki na czarne, a Rembrandt przeczytał księgę Estery wnikliwie i Haman, choć obsadzony w roli czarnego charakteru ostatecznie nie jest ani gorszy ani lepszy od swojego przeciwnika tylko to nie jemu ani jego potomkom przyszła wpisać tę historię, bo wszyscy zostali zagubieni stary ma trochę już zaś, które mógłby teraz triumfować wcale nie wygląda na szczęśliwego strapiony wie, że może być następny, ale pomoże zadekretować pogrom, bo też jest przecież politykiem rzeczy niewielkim pudełku o obrazie kobieta z perłowym naszyjnikiem Johana Wernera 1600 sześćdziesiątego czwartego roku w roku 1600 sześćdziesiątym czwartym Anglicy zajęli nowy Amsterdam przechwycili go na nowy Jork Molier wystawił Wersalu Świętoszka i Iwana Bohuna rozstrzelano za zdradę, a młoda dziewczyna stała w olsztyńskim domu Johannesa Vermeera oświetlona padającym z okna blaskiem można sobie tylko wyobrazić jak wręczał jej ramiona uniesione by bez końca w bezruchu związać naszyjnik sferę na nich danych na żółtą wstążkę każdy obraz jest pudełkiem, z którego zdjęto przednią ściankę czasem rozszerza się malowanym kuli są i rezerwowemu tłum z odległych horyzontem czasem jak tu kończy się prostymi kątami pokoju pudełka Wernera są z reguły niewielkie widać przeciwległe ścianę i to po lewej z odmiennym oknem, bywa że jeszcze kawał podłogi sufitu ktoś zapytał mnie czemu okna zawsze po lewej to banalne praworęczny siada do sztalugi tak, żeby okna mieć po lewej nie zasłaniać cieniem Ben zakładającego farbę na płótnie, a w pudełkach ludziki zajęte samym sobą czasem sobą nawzajem grają na instrumentach zalewają mleko ważą perły piszą listy skupione na swoich małych życia miłośnicy kulturowych rebusów od razu powiedzą, że chodzi tu jakieś moralne nauki lustro to vanitas perły to biblijny symbol wartości kobiety niewiasta dzielna któż znajdzie jej wartość przewyższa perły zresztą czasem dzielną czasem mężne cnotliwe en mocną stateczną, a perły są czasem koralami klejnotami drogimi kamieniami diamentami rubinami, gdyby Werner chciał nadążyć za tłumaczeniem Biblii musiałby cały czas przemalować biżuteria jednak prawdziwym tematem tego obrazu nie są jakieś realizujące banały tylko spojrzenia jeśli wisi on na czymś to właśnie na tej rzuca niewidzialnej linii, która przecina całą szerokość sceny od oczu dziewczyny dotyczącego po przeciwległej stronie lustra Madonny patrzą na Dzieciątka pasterki prosto w oczy pasterzom Agamemnona zakładaną w ofierze widzenie dziewczyna perłą na widza, ale rzadko patrzymy na spojrzenie z boku rzadko stanowi ono główną oś obrazu, której podporządkowana jest cała reszta jak na geometrycznym wykresie linia naszego wzroku trafia prostopadle sam środek linii wzroku młodej kobiety tak jak ona patrzy zwierciadło tak patrzymy na jej patrzenie, ale to tylko pozór przyzwyczajeni jesteśmy przecież by traktować obraz Jakub pudełko, w którym wizja jest w samym środku, a nie zboku czy z góry nasze spojrzenie nie tyle krzyżuje się ze spojrzeniem dziewczyny i biegnie znacznie niżej mija się z nim i ulatuje białe ściany biała to zresztą nie jest odpowiednie określenie Werner każdą ożywioną pustą przestrzeń potrafi ożywić niezmierną wielością odcieni zderzamy się z pustką, która zajmuje większość płótna podobnie jak wzrok dziewczyny nie ten prawdziwy, ale ten malowany docieranie do odbicia tylko do wąskiej Jasnej kreski zamkniętej chyba nowych ramach, która tylko markują tafla lustra świat dwuwymiarowy trójwymiarowe rozmija się, bo musi się rozwijać oszukujemy się, trenując rękę i oko, zatrudniając camera obscura udając, że płaskie jest przestrzenne, szukając malowanym świecie odbicia naszego podczas gdy jest on całkowicie osobny i nieprzenikniony wystarczy wyciągnąć palec dotknąć powierzchni by się o tym przekonać Maciej Musiałowski tak dla państwa przeczytał tekst Jacka Dehnela z cyklu coś pięknego polecamy się z kolejnym odcinkiem Mistrzów słowa już kolejną sobotę zapraszamy też do słuchania naszych innych podcastów w ósmej 10 Warszawy nadaje zdrowej rozmowę z podcastów wysokich obcasów Herstorie być rodzicem dziękujemy, że są państwo z nami w klubie wyborczej do usłyszenia Julia Radziwiłł fido
Zwiń «