REKLAMA

Przemoc psychiczna nie zostawia śladów w postaci siniaków. Dlatego tak trudno ją zauważyć

Co z ciebie wyrośnie?
Data emisji:
2023-02-07 16:40
Prowadzący:
Czas trwania:
52:28 min.
Udostępnij:

To, że bicie dzieci to koszmarna metoda wychowawcza, już wiemy. Niestety, z przemocą psychiczną jest inaczej. Szantażowanie, wyszydzanie, obrażanie się na dzieci to metody, które wciąż stosuje w wielu rodziców. W najnowszym odcinku podcastu “Co z Ciebie wyrośnie?” Jolanta Zmarzlik, specjalistka ds. ochrony dzieci przed krzywdzeniem z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, wyjaśnia, jakie zachowania rodziców i opiekunów można nazwać przemocą. Tłumaczy też, jakie konsekwencje mają one dla rozwoju dziecka.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
co ciebie wyrośnie dzień dobry tu Karolina Oponowicz witam w moim podcaście co ciebie wyrośnie w odcinku lutowym pierwszym odcinku lutowym i muszę zmartwić państwo i drogich kochanych słuchaczy, że to nie będzie o odcinek miły czy plotki sympatyczny, ale będzie ważny bardzo mocnych mam wrażenie, że rząd dotyczy czegoś czym my wszyscy mamy kontakt oby jak najmniejszy, ale niestety jak pokazują statystyki to jest coś co każdy z nas w swoim życiu ma czego doświadcza biernie Rozwiń » czynny na różne sposoby, o czym dzisiaj będzie dzisiaj będzie o przemocy, ale tej przemocy psychicznej tej przemocy, którą nie tak łatwo wcale rozpoznać, choć dotkliwie bardzo odczuwamy moją gościnią jest Jolanta Zmarzlik specjalistka do spraw ochrony dzieci przed krzywdzenia z fundacji dajemy dzieciom siłę dzień dobry pani Jolanta dzień dobry pracuje pani jako terapeutka pracuje pani z dziećmi z rodzicami zajmuje się pani diagnozą jest też pani ekspertką w niewłaściwym pasie rozważyć znawczynią sądową tak tak tartak ekspertem sądowym byłaś ekspertem sądowym i tak zaproszę panią, bo myślę sobie, że to jest temat, w którym wolelibyśmy mieć do czynienia, ale niestety mamy mamy z tym, że tak jak wysłuchałam pani zapowiedzi to powiedział pan, że będziemy rozmawiać na takie w sumie dosyć trudny niemiły temat jak przemoc, której wszyscy proszę wszyscy jakoś stykamy czy w formie czynnej czy jako biedny jako obserwatorzy, a muszę powiedzieć na pewno wielu słuchaczy, jakby zamknęło troskę w tym momencie swoją uwagę zwróciło most przemocą jest dokładnie tak że, o ile nie zostawione widocznych gołym okiem śladów siniaków połamanych rąk wybitych zębów to bardzo trudno zobaczyć ją szczególnie wtedy, kiedy jest blisko nas, że mamy w sobie bardzo dużo takich mechanizmów, które mówią, o które każą nam się samemu, aby separować od takiej myśli, że jest to przemoc bierzemy winę na siebie myślimy sobie, że to nas wcześniej okej, że osoby nie potrafimy poradzić, że nie widzimy tego, czego doświadczamy tego często jest blisko nas niestety takie też mam wrażenie no ale dlatego właśnie mówmy o tym rozmawiamy o tym, zanim jednak MO przejdziemy do przemocy psychicznej to 2 słowa pewnie nawet więcej niż 2 od przemocy fizycznej bardzo bym chciała wierzyć w to, że my nie mamy już problemu z rozpoznaniem jej na czym ona ta obecność przemocy fizycznej szczególnie w takim życiu rodzinnym, bo mówimy oczywiście o dzieciach, że ona znika, że te statystyki są coraz lepszy, że pokazują, że Rze, że Polacy doskonale wiedzą, że nie tylko klapsy są zakazane, ale też wszelkie, który Hannie no i w ogóle takim kontakt, które jest ewidentną przemocą, że jest on nie powinno mieć los czy moje optymistyczne stwierdzenia rzeczywistość potwierdza czy nie państw zmyśleniem obiciu dzieci, bo tę tak tak to określę re via lubi nazywać rzeczy po imieniu jak interes strony tak nad różnymi zjawiskami społecznymi, że to jest chwalą wanie wznoszenie spadanie czy na pewno całą pewnością kilka lat temu byliśmy bardziej otwarci na myślenie o tym, że każdy rodzaj i takiego złego dotyku czy złego kontaktu fizycznego sprawiającego ból jest niepożądany wychowaniu dzieci potem trochę się to załamało, kiedy doszliśmy do wniosku, że jednak stare dobre metody i takie znamiona władzy rodzicielskiej jak mówię w tym sarkazm w bo jestem szczególnie uczulona na taki myślenie, że właśnie władza rodzicielska rodzicielską w ogóle polega na tym, że ma się władzę nad dzieckiem i to władzy można egzekwować każdy dowolny sposób łącznie z pewnego rodzaju przemocą fizyczną w ogóle w naszym myśleniu w naszym wychowaniu takim dziedzictwie kulturowym istnieje takie pojęcie, które od razu determinuje nasze myślenie mianowicie coś takiego jak kara fizyczna jak wymóg aktu jako 11 oddechu mówimy tak są kary takie smaki są kary fizyczne no może kary fizyczne nie są pożądane, dopóki nie wysp będziemy się tego takiego automatyzmu myślowego o tym, że jest coś takiego w ogóle kara fizyczna dotąd nie do końca będziemy myśleli o biciu dzieci jako Otóż absolutnie niedopuszczalnym, ponieważ zawsze lubimy znaleźć sobie powód usprawiedliwia nasze zachowanie są tzw. bicie czy klapsy zmiłowania pedagogiczne wychowawcze takie, które mają ustawić dziecko raz na całe życie, żeby sobie zapamiętało, żeby wiedziało, że rodzic jest jakby ten związany z dzieckiem, że wraz za swoje emocje swoją troskę o dziecko właśnie poprzez takie taki rodzaj kontaktu przez bicie no to wszystko są pewne takie mity stereotypy myślowe, które powodują, że bardzo nam trudno od zwyczaj od myślenia, że coś jednak w tym biciu jest, że te klapsy to jest coś to nadal prawidłowy kierunek wychowany co spowoduje, że nasze dziecko nabierze respektu odrosty szacunku ostrożności wszystkiego, czego byśmy chcieli byśmy chcieli uzyskać właśnie poprzez pamięć bólu i moc takiego przy bólu strachu związanego z z uznawaniem przemocy, ale zaraz zaraz, czyli mówi pani, że nadal są rodzice czy też osoby wychowujące dzieci, które są przekonane, że ta kara fizyczna jest dopuszczalne w wychowaniu, ale oczywiście, że tak, ale oczywiście tak był my taki radosny powiedział, gdybyśmy chcieli coś dobrego powiedzieć o świecie tak takie dane, które mówią o tym, że zwiększa się liczba osób, które nie akceptują bycza krew w ogóle na bicia dzieci nie akceptują co nie znaczy, że nie akceptują klapsów, bo o takie bicie tempem pasem do krwi i do do uszkodzenia to oczywiście akceptacja tego rodzaju zachowań rodzicielskich bardzo zmalała istotnie w ogóle trudno tego nie zauważyć natomiast nie jest także absolutnie wyeliminowaliśmy na swoje akceptacji i karanie dzieci za pomocą właśnie klapsów po, których bywania szarpania i tylko w wydziale jest dopuszczalne tylko wyjęliśmy to z worka pt. bicie czas wicie to jest takie to krwawy, a tam jakieś szarpanie klapsy klopsiki to jest taka kategoria odbicia Och, to nie jest bicie to jest metoda wychowawcza aha, bo przecież chyba jest oczywiste, że małe dziecko nie zrozumie pewnym, że jak ma 2 lata on nie zrozumie jego głowa jego mózg nie pojmie tego nie wolno pchać palców do kontaktu jak mu się przyłoży przez PAM persa dobrze, ale tak, żeby nim otrząsnęła klapa muszę przełożyć na to wtedy zapomina pan całe życie częściej mówię to w cudzysłowie sarkazmem i w ogóle z kpiną o tym sposobie myślenia, ale ono dalej kupuję mam nadzieję, że nasi słuchacze mają świadomość tego, że to też zbicia chciałabym chciałabym w to wierzyć chciałbym też wierzyć w to, że nawet, jeżeli na fali emocji zdarzy się komuś jakiemuś rodzicowi czy osobie wychowującej dzieci właśnie szturchnął czy ścisnąć rękę to potem ma świadomość tego, że to było bicie, że to była przemoc, że nie ma absolutnie przyzwolenia na to nie ma usprawiedliwia nawet największe emocje nie usprawiedliwia takiego zachowania wie pani z tym mimo chcemy to jest także w całym tym w katalogu różnych usprawiedliwień racjonalizacji dotyczących metod wychowawczych takich brutalnych metod wychowawczych jest następny taki stereotyp myślowy, który powoduje, że dorośli, uderzając dziecko dając klapsem łatwo służb sprawiedliwie mają, przerzucając odpowiedzialność za swoje zachowanie dziecka wszak już wynieść do czego my prowadziłeś to znaczy rodzić wierzy to trochę okej, że uderzył dziecko, ale po stronie dziecka ska jedno ma lat 782 leży odpowiedzialność za to, że wzburzyło rodzica niechętnie podejmują odpowiedzialność za własne emocje uważamy, że w naszej mocy odpowiedzialni są inni, a to on jest denerwował to on mnie nie słuchał mnie do tego doprowadził to on wyprowadził równowagi i jakoś to usprawiedliwia sam przed sobą zachowałem się w taki sposób, którego mogłyby się temu dobrze przyjrzeć to w sumie nie akceptuje nie ma usprawiedliwienia koniec kropkę tak jest to przemoc psychiczne ME brzmi bardzo ogólnie jako tak duży worek co do tego worka tak naprawdę wkładamy wyśmiewanie to na pewno wyszydzanie wyzywanie czy jest jakaś definicja przemocy psychicznej, którą pani stosuje np. pracując z rodzicami rodzinami i nic nie definiuje definiuje to poprzez właśnie przykłady wodne są przemocą psychiczną to jest także strasznie mało wyraźna, jeżeli pomyślimy sobie o np. w wymiarze sprawiedliwości, który zaczyna się interesować no przemocą w rodzinie przemocą wobec dziecka to, jeżeli nie ma tam takich właśnie dziecko znalazło się w szpitalu z uszkodzeniami, że widać ślady można zrobić zdjęcia opisać obdukcję to wszystkie znaczy czy jest np. z problem wykorzystywania seksualnego, którym dzisiaj nie będziemy mówić, ale wcale nie bardzo marginalnej mały to przy wszelkie rodzaje przemocy psychicznej wobec przemoc tkwi psychicznie jakoś tak mgławic co wygląda trudno ją ująć trudno znaleźć na nią dowody, ponieważ nie ma ewidentnych śladów nie ma ewidentnych z takich wytycznych, które można by powiedzieć odpłatnym dziecku widać, że jest to przemoc psychiczna często się na tę kategorię właśnie metod wychowawczych rodzice mogą stosować restrykcyjne surowe metody wychowawcze czy dołożyć czy mogę tak naprawdę mają dobre intencje, bo chcą, żeby dziecko wyrosło na porządnego człowieka, a metody tym się posługują to są jakiś sposób może dyskusyjne, ale nie są jednoznaczne i samą przemoc psychiczną niezwykle trudno jest pociągnąć na takim flagowym językiem pociągnąć wątek karny, ponieważ no nikt nie dogadaliśmy się nie są granice tego co może jak możemy wpływać na drugiego człowieka, kiedy staje się już przemocą NATO przemocą jest proszę pani szantaż emocjonalny jest odmawianie akceptacji miłości obojętność wobec dziecka nadmierna krytyka porównywanie krzyk i używanie inwektyw obrzucanie dziecka wyzwiskami no tak tak gamma tych zachowań przemocowych jest to ogromnie ogromnie duża oczywiście niektóre z tych zachowań wtedy zdarzają się incydentalnie, bo nie chcą również powiedzieć także powiem raz dziecku z jak ty nie wiem tam coś źle zrobiłeś się nie brzydka prowadzić zeszyt, a twój starszy brat ja to ma piękne zeszyty na wystawę może to jest od rodzaju kategoria taka, że powinna się tym zająć prokuratura, a dziecko wylądować na kozetce u psychoanalityka i pracować nad tym do końca życia, ale powtarzające się takie zachowania no powodują, że rujnują psychikę dziecka powodują rany, które są najgłębszy milionami pani dopóki dziecko nie zabije to każda rana się zagoi rany psychiczne nie chcą się zagoić nigdy można oczywiście przy za blizna wadzić można spowodować, że on się trochę chowają, ale tak naprawdę kształtują osobowość człowieka na całe życie im częściej dziecko doznaje odrzucenia obojętności niestabilności nieprzewidywalności rodzica tym szkody psychiczne są głębszy to nie jest tak, że jeżeli dziecko miało roczek 1,52 lata i nie pamięta nie nie powinnam o tym co się działo w tym okresie jego życia, a to znaczy to nie znaczy, że nie wpłynęło na jego psychikę teraz już wiemy na 100% z tą różnicą tylko opowieści i wrażliwych ciąć przy kolorze i po Agorze tylko mamy na to dowody w postaci obrazowania mózgu widocznych zmian w mózgu nie do rozwoju pewnych części mózgu nieprawidłowości w rozwoju mamy czarno nabiałem pamiętam takie rozmowy z piaskownicy, a właściwie to już takiego nawet małego placu zabaw dla takich chodzących dzieci, kiedy mamy opowiadały o tym, że dzieci tam potrafią szarpnąć zrzucić okulary za włosy pociągnąć i radziły sobie udzielać sobie różnych porad i taką dosyć częstą strategią było notuje teraz tak trochę się obrazi na to dziecko znaczy tak tak się właśnie mamy się obrazić ciągnie mnie za włosy to Zobacz mam nie jest przykrym ma się teraz nie będzie do siebie odzywać wydawałoby, że taka może mało sympatyczne, ale metoda czy ona jest tak straszna wie pani wszystko zależy od tego jak częściej używamy jak długo pamiętajmy, że nie mówimy o 12 latku, który ciągnie szarpie za włosy matkę, bo wtedy jeszcze zupełnie, ale to zupełnie inna historia mówimy o maluchach dzieciach właśnie takich no piaskownicy owych placowe zabawowych 2 libero latkach, które no mają bardzo małe doświadczenie życiowe bardzo mały zasób umiejętności radzenia sobie ze swoimi emocjami odraczania swoich potrzeb no tak niestety musimy to przyjąć, iż z tym pogodzić tak rozwinięty jest morze, gdzie oskarżono jeszcze tego nie potrafi nie umie i reaguje impulsywnie reaguje tak, żeby natychmiast osiągnąć efekt, jeżeli matka obrazi się na radzie wykona 30 sekund to oczywiście się dziura niby nie zrobi, bo musimy wieku dać do zrozumienia, że jest to sytuacja, w której nie akceptujemy nie chcemy, żeby tak robiło tak czy nie nie robi w kontaktach między ludźmi, bo nie jest akceptowalne zachowanie nad różnymi sposobami musimy dziecku i zarówno tłumaczyć przy czym musimy brać pod uwagę to, że małemu dziecku tłumaczymy coś w 1000× jak my tłumaczymy 10003004. toteż w dalszym ciągu jest norma to jest moje to jest ten etap, w którym dziecko wielokrotnie musi słyszeć różne rzeczy, żeby wreszcie przyjąć zrozumieć zaakceptować jako swoje, więc oczywiście robimy to, ale możemy również odsunąć się przerwać zabawę z dzieckiem pokazać może to nie jest dla nas miłe dobre, że nas boli, jeżeli jest to bardzo krótkotrwałe powiedziałam parom z chwilą parę chwil obrażenie też w porządku natomiast kiedy każemy dziecku, że przez południa nie będziemy do niego odzywać ignorować jego potrzeby, pokazując może nas głęboko zraniło ją uraziło no to bzdura metoda, bo dziecko kompletnie nie zdaje sobie sprawę z połączenia tych 2 faktów czy ono nie myśli przyczynowo skutkowy, a ja po prostu nie wie co ma przechodzić opiekunowi inna typowa sytuacja nie chcę jeszcze zupki ABBA to się starała kupiła warzywka od rana chciwi i miksował tak jak lubisz, a nie chcesz o jak babcie jest przykro wie pani tutaj zaś w dalszym ciągu, żebyśmy nie przesadzili niczym oczywiście powiedzenie, że się starałem chciałem być cud wódka smakowała wybrałam najpiękniejsze marchewki czy opowieść o tym jak robiliśmy zupkę jak doszliśmy do tego efektu, że zupka jest pyszna miła kochana i byłoby fajnie ją zjeść nie ma w tym nic złego gorzej, jeżeli jest to położenie akcentu na to, że dziecko z odnową odpowiedzialne za nasze samopoczucie bardzo przykro babcie smutno przez siebie babcia tutaj cierpi jest nie usatysfakcjonowana nie może się uśmiechać morze łez wylała pracowała jeszcze niewdzięczny wy pani wszystko zależy w akcentach nową i metoda wychowania poprzez wzbudzanie poczucia winy dosyć popularna powszechna metoda tak my byliśmy wychowywani jeszcze jeszcze obciążenie metro znaczy wie pewnie też trochę zawsze musi na tym zatrzymać ja jestem raczej schyłkowy pokolenie jestem panią starszą, więc mnie na pewno dotknęło maleje też wychowałam swoje dzieci moje dzieci swoje dzieci wychowują, czyli coś wnoszą z tego przekazu rodzinnego, ale jestem na pewno jeszcze produktem tzw. czarnej pedagogiki czarnej pedagogiki tylko czy takie pedagogiki, której założenia dziecko jest złe i robi błędy nie słuchać rodziców zostaje za to słusznie ukarany tak jak słynny wierszyk jako pierwszy pamiętam miałam książeczkę mama czytała Jachowicza, którym zawsze dziecko które, które nie słuchało się dorosłych było ukarane za swoje nieposłuszeństwo i to były takie dydaktyczne wierszyki zawsze im dziecko było budynek poczucie winy, że dość starannie to zrobiło czy nieuważnie czy niedość podporządkowało się poleceniom dorosłych no i musiało potem cierpieć za to myśleć o tym jakie jest niedobre nie zasługuje na pieszczoty pochwały prezent słusznie ukarane to ten słynny wierszyk, który też pamiętam co się dziurki póki mała mama nasza przestrzegał, ale Zosia niezbyt skora wyciekała do wieczora, bo inne słowo w każdym razie przytaczania cieszyła Jaros ani tego kwiatka Róża kole rzekła matka, a ja mam na mamy nie słuchała kół asy i płakała no tak, gdyby słuchała to byłoby wszystko grzecznie czyli, czyli bądźmy dorośli jako rodzice i to wcale nie jest takie oczywiste bierzmy odpowiedzialność za swoje własne emocje i Krupka na pewno tak to to jest pierwsza pierwsza myśl druga myśl to nie traktujmy dziecka jako wroga, który z nami walczy jak biała dla sobą mem tysiące bym powiedziała godzin rozmów z osobami dorosłymi, które są przekonane, że dziecko robi na złość, że dziecko manipuluje to mówimy o dwu trzylatka kach, które manipulują dorosłymi nauczyły się już tego i trzeba być niezwykle czujnym i dusić w zarodku tak jakby dziecko miało zdolność takiego jak dalekosiężne część mego przewidywania zachowań czy też uknuł plan po to, aby rodzice irytować denerwować tylko trudno powiedzieć w jakim celu miałoby to robić no ale jeżeli, jeżeli dziecko nam przeszkadza rozmawianie przez telefon czy przeglądaniu komórki czy innych ważnych czyn ważne nie zaprzeczam czynnościach to robi to tylko włącznie, dlatego że chce nas irytować wyprowadzić równowagi, że jestem takim świata i rządy atencji wobec własnej osoby i w tym ostatnim zdaniem złączył zgodziłabym się najbardziej, że dziecko chce atencji, ale to jest naturalny proces rozwojowy naturalna potrzeba dziecka, że czuje się bezpieczny wtedy, kiedy rodzic poświadcza ustawicznie swoją miłość do niego poprzez uwagę skupioną na dziecku wzrokiem ruchem głosem no to jest oczywista naturalna potrzeba dziecka dla jego zdrowego psychicznego rozwoju tylko tyle aż tyle często słyszę od terapeutów, którzy pracują z rodzinami, że rodzice przyprowadzają dziecko mówią to dziecko jest złe to dziecko jest niedobre z nim jest coś nie tak proszę je naprawić i terapeuci często nie ma pytań, jakie zadają pierwszy z pierwszych pytań brzmi, a co dobrego mógłby pan pani powiedzieć swoim dziecku jest tutaj cisza cisza, bo ja słyszę bardzo często też moje dziecko kocha i muszę jako bardzo dobre no to jest moje dziecko to jest moja własność to jest kawałek mojego dobytku w związku z tym to jest nim dobre, że mam UAM to taka przypomnę się historia Henryki Krzywonos Krzysztofa Szczerskiego męża razem wychowywali 12 rodzić które, które adoptowali i jedna z pierwszych dziewczyny, która trafiła do nich była w kilku rodzinach i kiedy Henryka zapytała co się takiego działo, że Monika od pomnika nie nie zagrzać miejsca żadne z tych rodzin to ona mając wtedy kilka odpowiedziała, bo jestem zła i po kilka firm takie to było ona tak o sobie myślałem o jakieś cukierki kradła kradła po prostu brała cukierki potem okazało, że brała te cukierki, bo tych cukierków nie dawano natomiast tą etykietką ja jestem zła to dziecko poszło w świat, a tak, że dla mnie to nie zaskakuje czekam na pytanie związku fermach nie to jest moja refleksja, a propos tego jak często postrzegamy dzieci jak my jako dorośli nie dostrzegamy widzimy etykiet czujemy kierujemy dzieci jak nam łatwo powiedzieć to dziecko jest złe koniec Krupka w związku z tym nie ponosi odpowiedzialności możemy możemy musimy wręcz wychowywać metodami, jakie takie, jakie są dostępne, a nie chcemy sięgnąć głębiej co za tym stoi, o co chodzi o jak w przypadku tej Moniki może chodziło o to, że nie dostawała jedzenia albo jakieś inne sytuacji już doprowadziły do tego, że na cukierki wpychała do kieszeni, bo bała się za chwilę będzie znowu głodna i po prostu przyklejamy na czole etykietkę pt. zła by panie traktujemy dzieci nie tylko na szczyt to jest dosyć skrajny przykład przypadek dzieci rodzin zastępczych opieki zastępczej dzieci po ciężkich traumach to trochę osobny temat, choć oczywiście niezupełnie osobny, bo też tak samo dzieci, ale troszkę osią temat natomiast te kluczy etykiet wiemy dzieci na co dzień w rodzinach nie graby taki sam jako cie ma to po ojcu, bo jest leniwy ma to po teściowej, że nowym tam roztrzepana nie nie uważna w ogóle uwielbiamy segregować etykietowania powiedział, że współczesne czasy trochę temu sprzyjają to sprzyja temu ten to takie szufladki chowanie prochy z przerażeniem patrzy na na coś co miało być postępem ułatwieniem zaczyna stawać się czymś to co pracuje dużej mierze dla wygody dorosłych 1000 rzeczy ten ma Aspergera ten ma ADHD ten ma tam coś innego orzeczenie opinia jak dziecko nie ma, która jak dziecko w szkole nie ma orzeczenia to np. nauczyciel nie stosuje wobec niego zindywidualizowanych metod, bo on tylko pracuje z dziećmi, który ma opisane w orzeczeniu, że jak mamy dziecko, które nie ma orzeczenia, bo nie ma ani Aspergera ADHD, ale jest np. delikatne wrażliwe nie śmiałem i ma trudności z wypowiadaniem się głośnym przy tablicy na lekcji to, dopóki nie ma orzeczenia to nikt tego nie respektuje to nikt nie patrzy na te indywidualne potrzeby dziecka na czym nikt nie chciałabym tutaj, żeby rozbrzmiały do czerwoności telefony oburzonych nauczycieli nie chce, gdzie jechać po nauczycielach robić krzywdy oczywiście tysiące takich, którzy zwracają myślą są wrażliwi czuli, ale system nas pcha do tego, żeby na takie dzieci nie nie zwracać uwagi, bo one nie mają orzeczenia, więc biedni rodzice ganiają po tych poradniach psychologicznych do stoją półrocznych albo lepiej kolejkach, żeby się to pchać, żeby dziecko miało orzeczenie brak będzie miało orzeczenie to będzie indywidualnie traktowane od jakiś obłęd jest naprawdę przepisanie nas też uspakaja ma Aspergera to ma prawo być impulsywne albo nie rozumieć emocje albo nie nie zachowywać się dziwacznie różnie musimy się jakoś wysilać starać myśleć jak mu pomóc jak z nim pracować no bo ma wiadomo ma orzeczenie i tyle jakoś złą stronę ten świat się posuwa, ale czy jest pani przeciwna w ogóle orzeczeniem w bo przecież jest sporo dzieci, które rzeczywiście w tym systemie nie odnajdują ze względu chociażby na ADHD i tak do i no to orzeczenie rzeczywiście realnie pomaga funkcjonować w szkole, a to co ma pomóc dzieciom, które nie mają orzeczenia na czym pani to nie jest tak jestem przeciwny orzeczeniu oczywiście, że trzeba dziecko zdiagnozować jak ma trudności trzeba zobaczyć, jakiego rodzaju to są trudności stosować wobec niego różne metody jak nikt nie mam do rzeczy do dzieci, które mają orzeczenia i wobec, których należy szukać metod, żeby pomóc tylko, że to trochę nas dorosłych zwalnia, jakby takiego wysilać Ania się wobec dzieci, które nie mają jednoznacznych orzeczeń w tym nie przestajemy dostrzegać ich potrzeby, jaką one powinny zmieścić w tym co o oferuje im przeciętność co co jest, żeby takim zwykłym rytmem bez zwracania uwagi na ich różne potrzeby, które nie są opisane w orzeczeniach, bo one nie wymagają tych orzeczeń z całą pewnością każde dziecko potrzebuje uwagi rodzica niezależnie od tego czy to orzeczenie macie nie ma no i rodziców i Europie od piorunów tak no tak całą pewnością też my będąc w pozycji władzy, którą niestety sobie przypisujemy mamy taką ułatwioną łatwe mamy większe możliwości żeby, żeby stosować metody, które można by zakwalifikować do przemocy chciałbym też do tego wrócić, bo dostałam też sporo różnych zapytań od rodziców, a takich rodziców, którzy się zastanawiają, którzy też mają wyrzuty sumienia, ale też mają no i nie jest do końca jasne, gdzie jest granica pomiędzy przemocą psychiczną, a w normalnym życiem rodzinnym np. czy ocenienie dziecka za to, że zaspał takim nawet podniesionym głosem czy to czy to można do przemocy psychicznej zaliczyć chyba nie wszystko zależy, aby pani jak pani rozum oraz zawsze z psychologiem z całą pewnością drugie danie zaczyna się od wszystko zależy tek tak Bosko wszystko zależy od kontekstu, jeżeli dziecko spało czy w ogóle czy jest to incydentalne zdarzenie to po co od razu ochrzanić lepiej mu pomóc organizować się szybko, żeby nadrobił to co za spało pani jest rzeczą ludzką do nie jesteśmy automatami nam dorosłym też zdarza za spać, a jeżeli cały dom zaspał, jeżeli udało się coś takiego co spowodowało, że świadczy tam przewrócił do góry nogami wszystkie ustalone rytuały uległy zaburzeniu w związku z tym dziecko spało czy siak zobaczyć, jaki kontekst tego zasypania, jeżeli jest także po raz enty pięćdziesiąty szósty pod rząd dziecko spało w nocy grało w gry komputerowe to o sianie nie no może się zdarzyć no nie nie nie nie powoduje od razu znamion nie były znamy przemocy psychicznej natomiast, jeżeli rodzic np. że jest to młodsze dziecko gdzieś tak naprawdę po stronie rodzica odpowiedzialność za to, żeby dziecko nie za spało, a dziecko dopiero się do odpowiedzialności uczy musimy zdawać sobie sprawę, że mu się uda obudzić na dźwięk budzika i zrobić co tam należy rano to Super, ale ma prawo musi to nie udać jak mam ucznia 789 dziesięciolatki jem to ono ma prawo jeszcze nie poradzić sobie taką sytuacją odpowiedzialność za to, żeby wszystko grały po stronie dorosłych nastolatkami też nie jest łatwo, bo im, że ciągle przesuwa przesuwa się doba była nieważna jest coś co jest w świat jest przeciwko nastolatkom ze względu na ich rozwój mózgu szkoła dla nastolatków powinna rozpocząć po prostu później się w no, więc też rozumiem, że to jest przemoc instytucjonalna tak ja się absolutnie solidaryzuje z rodzicami nastolatków, którzy kombinują co zrobić, żeby dzieciaki wzięły odpowiedzialność jednak za swoje wstawanie, ale też zapewnienie swoje nerwy powściągnąć w sytuacji, kiedy one tego nie robią w dni to jest temat na osobną rozmowę MO często też pojawia się taki taka pokusa szczególnie w dotyczące starszych dzieci, żeby zajrzeć do plecaka, żeby zajrzeć do telefonu do komputera nawet tym słyszymy często ekspertów dotyczących np. bezpiecznego internetu, którzy nawołują do tego żeby, żeby monitorować aktywność dziecka siedzimy, ale znów dziecko zaczyna się spotykać ze znajomymi wychodzi na imprezy słyszymy zewsząd narkotyki papierosy alkohol no i co czy to zaglądanie do plecaka, bo przecież pamiętajmy, że dziecko ma prawo do prywatności czy to jest naruszenie prywatności to już jest przemoc zależy wykracza poza trudno też zależy bardzo trudne pytanie dlatego, że dopóki dziecko nie zawiedzie naszego zaufania to nadmierna kontrola nie jest za bardzo wskazana, jeżeli dzieje się coś takiego u nas skądinąd zaniepokoić to wtedy umówienie się dzieckiem, że kontrolujemy i robimy to nie znienacka potajemnie nie pod nieobecność dziecka, ale robimy to mówimy mówimy mam umawiamy się, że od czasu do czasu sprawdza swój plecak swoją komórkę, bo są różne niebezpieczeństwa, które ciebie czyhają niebezpieczne jest dużo blisko siebie ich chce przy sobie sprawdzić co tam się dzieje to jest jakiś sposób porządku, ale Szkot zależy od nasilenia intensyfikacji tego tak trudne pogodzić prawo do prywatności dziecko również ma prawo do prywatności na bardzo łatwo przychodzi przekraczać to prawo nie liczyć się z tym co czuje, czego potrzebuje dziecko, bo uważamy, że wiemy lepiej czy jest dobre dla dziecka pani na tysiącach różnych pól się pojawia, a przed sąd orzeka, że dziecko ma, że rodzic, który ma rodzice rozstają rodzić ma 1 wychowuje dziecko na co dzień drugi z nich spotyka i żąda tych spotkań tam nie wiem każdy czwartek od 17 do dwudziestej powiedzmy i ustalają to dorośli między sobą nie pytać dziecka uczono w czwartek między 18200 ma ochotę widywać się każdy czwartek z rodzicem czynie starszy nastolatek poradzi sobie z tym, ponieważ po prostu nie będzie przychodził co mu kto zrobi natomiast młodsze dziecko, które nie ma takiej mocy jeszcze sprawczej moje jak Toborek przekazywane bez pytania, czego to jako coś z tym czuje, czego chce ja tej sięgnęłam po taką grubszą, że szalone nie nie dotyczy tysięcy dzieci i jest jakby postrzegane jako coś co jest poza w ogóle wolą dziecka, jeżeli dziecko mówi, że nie chce się spotykać z mamusią tatusiem to teraz jest zalecenie sądu, żeby poszło na terapie i pracowało na tym, żeby zechciało spotykać się mamusią tatusiem niezależny ogląd tego co w tym dziecku się tak naprawdę dzieje jakoś, jakie są jego motywację i to się i to to jest przekraczanie tej prywatności tym tej tej metody tej szansy taki nie szanowanie w ogóle dawania szansy dziecku na to, żeby mogły wyrazić swoje zdanie mieć swoją opinię nie pani to jest tak załóż zapnij sweterek, ale jest gorąco co tam wieżę lepili ja lepiej wiem, że zimno to jest to jest dobrze pamięta się po prostu dzieje ustawicznie bez przerwy w i jeżeli cały czas wychowujemy dziecko braku poszanowania jego opinii zdania w jakiej sprawie jego woli no to potem kontrolujemy te komórki, bo wydaje nam się, że im bardziej ograniczymy autonomii dziecka samodzielność tym dziecko będzie bezpieczniejsza tak naprawdę będziemy mieć spokój że, że jest bezpieczne dawniej można było dziecko zamknąć w domu nie wypuszczać na podwórko i mieć poczucie, że chronimy od wszelkiego złego no w tej chwili no i jedynym ratunkiem jest to, że zabierzemy kabel do komputera komórkę to wtedy posadzimy dziecko niech patrzy w obrazek na ścianie ten będzie bezpieczna to jest kompletnie nieprawda na zupełnie nieprawda, że zwiększania rygoryzmu dyscypliny kontroli powoduje, że lepiej nam się uda wychowanie dziecka to chcę my wtedy dziecko coraz bardziej bezbronnym na wszelkie rzeczy się wokół niego dzieją, bo nie on nie potrafi wypracować własnych mechanizmów obronnych te ostatni te ostatnie pani Ania chętnie prą wybudowała i przypominała różnym rodzicom to widać na każdym kroku, że rodzice często na fali lęku o los za na fali lęku, działając w tym podcaście bardzo dużo rozmawiam o tym jak lęk nas skłania do naprawdę idiotycznych zachowań rodzicielskich gdzieś tam na fali tego lęku też powodowani lękiem ograniczamy to wolność dziecka wydaje nam się, że tak jest bezpiecznie, jakie musimy do nauki to po to, żeby on potem miał lepsze oceny lepsze życie, jakie musimy do treningów to potem będzie zdrowsze nie miały lepszą kondycję i lepsze oceny z wuefu np. jakie nie zmusimy do obcięcia włosów to też będzie miało wygodniej, bo krótsze włosy szybciej się suszy na basenie ona i tak ingerujemy w to życie dziecka i też jego ciało, chociaż wydawało się, że w dobrym celu w jego ciało jego psy ligę we wszystko znaczy po chodniku wychowujemy w ten sposób, że zupełnie bez wolnego człowieka, który nie potrafił podejmować decyzji wymaga ustawicznej instrukcję obsługi życia, a nie zawsze się zrobić pani, bo taka lęk rodziców powoduje zachowania tzw. nad opiekuńcze, a nadopiekuńczość jest formą przemocy psychicznej czy tak myślę, że szczególnie tam opiekuńczość MO możesz się może być niebezpieczne w takim momencie, kiedy dziecko z takiego malucha niezbyt samodzielnego przeradza się jednak coraz bardziej samodzielnego szkolenia AK, a rodzice już dosyć łatwo sprzęt do dosyć trudno im zorientować, że już mogą odpuścić, że już zrobić ten krok do tyłu i krok do tyłu nie to dziecko sobie wybierze ten sweterek niech on zrobił pan żyje zadanie momentu, że należy odpuścić właśnie to się dzieje metodą robi błędów co się dzieje cały czas biegł od początku tego od początkowo odpuszczamy inne rzeczy dajemy dziecku szansę na nas na samodzielne podejmowanie różnych decyzji, a potem się ten wachlarz rozszerza rozszerza rozszerza panie mają kiedyś taką znajomą, która miała córeczka jedynaczka bardzo ją kochała w ogóle była świetną matką jeśli chodzi o opiekę i wszystko inne, ale miała tak duży poziom lęku, że przebywanie z nią i z tym dzieckiem było aż po prostu męczące uważaj nie podnoś nie dotykaj przez UB obejrzy się nie bierz tego ona po prostu miała być nie ustawicznie takie komunikaty no niestety nie było oporna na wszelkie uwagi w tej sprawie my wychować dziecko, które nie nadawało się potem nie mogło chodzić do szkoły pani właśnie odnajdował się w tej szkole było za dużo bodźców dużo lęku zadłużenie bezpieczeństwa NRD nerwy cofane przeszyte lękiem przyszytą lękiem nastolatkę, która nie radziła sobie część życia no też niestety znam takie dzieci pani lat jeszcze jedno pytanie od słuchaczy zakaz oglądania bajek zakaz jedzenia słodyczy jako rodzaj sankcji jako rodzaj kary co pani to w pani ten to za, żeby cofamy się tata, ale cofamy się krok do tyłu na cofamy się to błąd językowy tym ta metoda karnych Jerzy główka karnie oglądania bajek czy to jest trochę przebrzmiały i staramy się, jeżeli w ogóle mówimy tak jak i wychowaniu przemyślanym mówić o konsekwencjach nie karach, jeżeli dziecko nie zje obiadu pluje marchewką i grymasi powiem za karę nie obejrzy tam bajki to jest bez sensu karę, bo jedno zrobił nie ma nic wspólnego natomiast, jeżeli mówimy jeśli zjesz obiad i do wtedy zdążyć na bajkę lobby umawiamy się, że masz czasu od 15 do 1530 na oglądanie bajki, żeby jakiekolwiek inne od opis tej sytuacji im 1000 głos rzecz pluje trzymasz w buzi nie jest też nie zdążyć na bajkę bajkę przypadła też wtedy konsekwencją tego, że nie robić tego co ona się umówiliśmy na co ja ci poleć to, czego jak ja ci od wymagam lepiej poleciłem natomiast robienie kar takich szczególnie pani jak słyszę, że tak dziecko coś tam zrobiło coś strasznego zrobił niech to będzie w ogóle nie kto będzie dziecko w wieku lat takim 1112 nie wie MOK łamało wyrwało kartkę dzienniczka z uwagą, bo cokolwiek, a mówimy, że w związku z tym już do wakacji nie będzie wychodziło na podwórku albo nie będzie miało dostępu do komputera no to jest idiotyczne, ponieważ żaden człowiek nie uniesie takiej kary jeśli chodzi o jej długości przestrzeń taką, która na karasie dewaluuje 1 czy dziecko prędzej wypracuje sobie mechanizm nie zależy mi będzie poszukiwało łamało i omijało ten zakaz różnymi metodami niż to, że będzie odczuwało jako sprawiedliwą słuszną karę za swoje złe zachowanie i w związku z tym tego zachowania nie powtórzy wie pani pani taką 1 rzecz czasu na sam koniec coś co przewraca mogę nasze myślenie czy dolarach w ogóle uważam, że wychowanie za pomocą kary nagród jest jakiś anachronizm anachronizmem psiarzy taki w ogóle więcej szkody niż pożytku ja rozmawiam bardzo często pracując z dziećmi na brak jest dorosłymi przeważnie rodzicami moich dzieci stąd dorośli do mnie docierają zawsze pytam, choć ich dzieciństwo jest przeważnie było cudowne czasami było tylko złe, ale przeważnie było cudowne rolnicy byli wobec wspaniali przez co robili jak należy pytam się właśnie jak rodzice reagowali wtedy, kiedy robicie coś niedobrego byliście grzeczni my zaczyna opadać różnych karach wręczeniu wyciągniętymi rękami Żaka, gdzie słodyczy tam przez pół roku itd. itd. czasami obiciu no różnych rzeczach no ja się tam dobra czy teraz pamiętam PAP przypomina sobie człon naszej pani pan za to były te kary takiego się zdarzyło i oni zwykle mówi, a wie pani nie pamiętam już co to było to, że nieważne coś tam musiałem na pewno coś złego robią na pewno czy zirytowały rodziców pamiętam kara nie pamiętam tego zaczął się zdarzyło i tu cała nasza misternie skonstruowana teoria na temat tego jak to kary oddziaływuje na dziecko raz na zawsze po pamiętaj nie zrobi tego co ma zrobić no i idą w pełni Perzyna, bo okazuje się, że to nieprawda mróz, który to ostatnie pytanie 6 jedno to 2 ostatnie pytanie, jeżeli nasi słuchacze przyglądają się tej naszej rozmowie przysłuchują się tej naszej rozmowie zapala im się taka lampka czerwona w głowie, że ochotę jednak robią to w swoim domu robią to w swoim domu wobec swoich dzieci i te metody wychowawcze można by określić jako przemoc psychiczną co powinni zrobić co mogliby zrobić dobrego w takiej sytuacji nikt nie jest za późno na to, żeby zmienić zawsze trzeba się przyjrzeć czy to co robię przynosi skutek nogą jak temu przyglądamy okazuje się, że nie przyjąć żadnego pozytywnego skutku w związku z tym trzeba coś zweryfikować zrobić inaczej i wiedzieć, że na pewno, jeżeli odstąpi od swoich metod straszenia, bo przeleje, bo tam w deblu znowuż nic nie tam nie umiesz albo coś źle robisz, że jeżeli odstąpimy z tego co może zachowanie negatywne dziecka nasilić, ale jest to zawsze etap przejściowy, ponieważ dziecko i też trochę głupieje nie wie, o co chodzi myśli sobie owo rodzić przegapił zapomniał nie zauważył to jest kota nie ma myszy harcują można coś robić gorzej, ale zawsze to przejściowy wytłumaczenie zatrzymanie się pewnie wiem widzę, że robisz coś złego nie akceptuje tego robić coś, czego nie nie chcemy tutaj w domu, żeby to się działo bijesz młodszego brata, ale to, że ja nie biję ciebie, bo nie Karam winny sposób to nie znaczy, że możesz robić inaczej trzeba to czas z dziećmi tu proszę tak nudnego, że Autosan jak to mówi korzysta w tym młodsza żona z dziećmi rozmawiać, ale nie mówić do dzieci tylko z nimi rozmawiać pytać co o tym myślisz jak to czujesz jak to widzisz co by mógł zrobić zaproponować jakąś inną metodę nie oczekujmy, że dziecko nie z nami rozmawiało na poziomie akademickim w pełnoprawnym dialogu na początku będzie mógł bardzo trudno odpowiadać na to na takie propozycje powiedz co o tym myślisz, bo ono będzie bało wypowiedzieć tak naprawdę co myśli albo będzie nie będzie po prostu jest tak spacyfikowany, że ono przestaje czuć myśleć mówić w obawie przed tym, że wszystko to co czuje myśli jeśli tak złe i nie ważne i nikt tego nie szanuje, więc też jakiś proces nie oczekujmy, że nasza zmiana, którą prowadzimy z wtorku na środę od czwartku zaowocuje zmianą dziecka tak długa solić dziecko no złymi naszymi reakcjami to teraz tak długo musimy po naprawiać, ale efekt może być piękny tak jest, a jeżeli widzimy wiemy, że nasze dziecko jest ofiarą przemocy psychicznej ze strony nauczyciela albo drugiego rodzica albo innej dorosłej osoby to co co możemy tak pani jak ze stron na nauczyciela to po prostu wystawiamy zęby na wieś jedziemy walczyć o dziecko stajemy po stronie dziecka nie umie logujemy się do nauczyciela nie wchodzimy z nim koalicję i cokolwiek by nauczyciel nie mówił to my jesteśmy po to, żeby no być po stronie dziecka możemy wspólnie z mądrym nauczycielom zastanawiać jak pomóc dziecku, żeby nie funkcjonowało źle, żeby nie nie pomogły biało dysfunkcji mógł być w szkole, jeżeli robicie drugi rodzic to jest dzień będą do psychologa po poradę co robić zastanawiamy się nad naszym związkiem co takiego się dzieje, że mamy tak bardzo różne wizje tego jak traktować dziecko i czy na pewno chcemy być człowiekiem, który krzywdzi nasze dziecko, a inny dorosły to trudno musimy wyobrazić no, jeżeli to jest to jest zupełnie obcy to też stajemy po stronie dziecka i nie nauczy nie dopuszczamy do tego, żeby ktokolwiek inny dorośli krzywdził nasze dziecko to dla mnie pytanie w ogóle, które nie wymaga nawet żadnej skomplikowanej odpowiedzi natomiast, że jesteśmy uwikłani, jeżeli jeszcze Niewiem dziadek babcia trenera sza siostra nam trener wypali no nie poświęcamy dziecka dla treningu naczynie nie jest także pozwalamy, żeby trener poniżał nasze dziecko czy grupę dzieci czy robił coś jest niezgodne z naszym wyobrażeniem o wychowaniu w imię tego, że nasze dziecko będzie na olimpiadzie wojewódzkiej medal czy jakość ważymy wartości co jest bardziej wartościowe, bo poprzez złamanie poniżanie możemy osiągnąć bardzo krótkotrwałe sukcesy, ale długotrwały porażki, czyli wychować człowieka, który będzie nieszczęśliwy przez resztę swojego życia nie będzie potrafił sobie radzić różnymi wyzwaniami mamy 12 metody właśnie poniżania agresji przemocy albo zamykania się ucieczki wycofa wycofywania z dużym prawdopodobieństwem poniesie przemoc dalej oczywiście tak chciałbym zakończyć raz jeszcze, przypominając państwu sobie, że nie ma dla przemocy usprawiedliwiał przemoc jest zawsze zła fizyczna klapsy klopsiki, których chęć, a także te wszystkie okropne słowa wyśmiewanie wyszydzanie wyzywanie porównywanie bardzo dziękuję za rozmowę za przypomnienie tych niezwykle ważnych rzeczy moją gościnią dziękuję również dodać, że Jolanta Zmarzlik z fundacji dajemy dzieciom siłę specjalistka do spraw ochrony dzieci przed krzywdzenia, a pytania zadawała ja Karolina Oponowicz dziękuję za bycie tutaj ze mną w co ciebie wyrośnie w moim podcaście zapraszam na kolejne odcinki to usłyszeć Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: CO Z CIEBIE WYROŚNIE?

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POPULARNE

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Wszystkie audycje, kiedy chcesz! Teraz TOK FM Premium 30% taniej: podcastowe produkcje oryginalne, Radio TOK FM bez reklam i podcasty z audycji. Nie zwlekaj, słuchaj wygodniej!

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA