W sklepach kupujemy coraz mniej za coraz więcej - zaglądamy w dane o sprzedaży detalicznej

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

raport gospodarcze czternasta 42 Wojciech Kowalik dzień dobry we wtorkowym raporcie gospodarczym w radiu TOK FM złoty dziś trochę słabszym euro kosztuje 4zł i 74gr frank szwajcarski 481USD po 445, a brytyjski funt po 539 natomiast na warszawskiej giełdzie dziś nie najlepsze nastroje spadki to wyraźne na WIG w tej chwili o 1,5%, a na WIG 21 i 6% dziś poznaliśmy kolejne dane z gospodarki za styczeń sprzedaż detaliczna, a więc to co zostawiamy w sklepach spadła w styczniu od 3% w Rozwiń » skali roku i to pierwszy spadek od niemal 2 lat za to trochę lepsze dane napłynęły z sektora budowlanego produkcja budowlano-montażowa wzrosła w styczniu 2 i 4% i to na razie tylko zarys tych danych, bo dokładnie omówimy je w naszej rozmowie za kilka chwil w drugiej części raportu gospodarka na kredyt ze stałą stopą procentową należy się teraz zdecydować się z dużą ostrożnością uczula wiceminister finansów Piotr Patkowski niejako głosy ze strony instytucji państwa zachęcaliśmy od dłuższego czasu do kredytów o stałej stopie jednak teraz mierzymy się sytuacją szczególną, bo wszystko wskazuje, że obecnie jesteśmy w szczycie wysokości stóp procentowych dlatego uważamy, że na kredyt ze stałą stopą należy decydować się obecnie dużą ostrożnością, a banki muszą informować konsumentów z tym obecnie wiąże się wzięcie kredytu na stałą stopę mówi wiceszef resortu finansów i dodaje, że banki obecnie nie powinno odbierać klientom alternatywy w postaci kredytu o zmiennej stopie procentowej na razie kilka banków na to się zdecydowało aż do czasu, kiedy kredyty oparte o WIBOR zastąpią te oparte o stawkę Girony dla większości sektorów gospodarki ten rok będzie słabszy pod względem wyników tak piszą w swojej prognozie analitycy PKO banku polskiego poprawy mogą oczekiwać np. firmy farmaceutyczne oraz te zajmujące się odbiorem i utylizacją odpadów natomiast najlepsze prognozy dotyczą sektora komunikacji informacji twarde lądowanie czeka natomiast budownictwo na negatywne efekty spowolnienia Gos spowolnienia gospodarczego wzrostu kosztów życia i kredytu najbardziej podatne mogą być usługi skierowane do gospodarstw domowych, czyli m.in. zakwaterowanie i astronomia oraz turystyka piszą w swoich prognozach analitycy największego polskiego banku i to była pierwsza część raportu gospodarczego już teraz rozmowa z naszym gościem raport gospodarcze Grzegorz ogonek ekonomista Santander bank Polska dzień dobry dzień dobry, czyli jak obiecałem szerzej przyglądamy się dzisiejszym danymi z gospodarki sprzedaż detaliczna no to ważne koło zamachowe całej gospodarki w ujęciu rocznym spadła pierwszy raz bodajże od 2 lat pod kreskę, jaki to sygnał też negatywne niewątpliwie miała jeszcze trochę wzrosnąć tak około 1% może nie jest to kolosalna różnica, ale rzeczywiście to zaskoczenie przychodzi w takim momencie, kiedy wydawało się, że może te dodatnie wartości jeszcze się obronią, a podobnie zajrzenie strukturę tych danych, a podpowiada, że wydarzyło się coś ci chłopcy najwyraźniej nie pomyśleliśmy w ne bo to co pociągnęło ten wynik w dół to to są takie powiedzmy najzwyklejsze zakupy zakupy zupełnie podstawowych dóbr żywności i wszystkiego tego co kupujemy w sieciowych sklepach detalicznych, czyli nasze codzienne zakupy które, bo może oszczędzamy na tych zakupach niezbędny, ale na tych niezbędnych dotychczas szczególnie nie oszczędzaliśmy i to się właśnie mogło zacząć RO no właśnie jest trochę te dane są zagadkowe oczywiście można snuć hipotezy co się stało jedno jest np. taka, że Ukraińcy, którzy na tak zwyczajowo pamiętamy jeszcze te czasy sprzed wojny sprzed pandemii na okres świąteczny wracali do siebie do kraju być może zostali tam po prostu dłużej jeszcze w tej właśnie styczniowej sprzedaży detalicznej sprzed styczniowej konsumpcji nie było widać aż tak dużym stopniu i to mogło na tych danych zaważyć na podobnie jakieś wzmożone wyjazdy urlopowe mogły tak właśnie zadziałać na te dane natomiast od razu dopowiem, że kryta część, która powinna być mimo wszystko słabo czy zakupy tych właśnie dobra trwałego użytku to w zasadzie w styczniu wyglądały odrobinę lepiej niż wyglądały w grudniu to myślę o sprzedaży samochodów o sprzedaży mebli sprzętu RTV AGD tam akurat np. w przypadku mebli właśnie sprzętu ne udało się wejść na plus z realną sprzedażą detaliczną z całkiem pokaźnego ponad dziesięcio procentowego spadku jeszcze w grudniu no właśnie to co tu się mogło wydarzyć czy to też rozpatrujemy w ramach zaskoczenia pewnej zagadki to tak powiem, że to problem jest szerszy tak jak teraz patrzeć na na polskiego konsumenta z 1 strony oczywiście są obawy związane z tym jak wysoka inflacja, że ona no pozbawia polskie gospodarstwa domowe siły nabywczej tak no, jakby w i pieniądzom, które zarabiają odbiera jakąś część wartości tak i to w zasadzie powiedzmy tak mechanicznie powinno się przekładać na to że, że te gospodarstwa domowe są w stanie kupować mniej towarów kupować mniej usług, ale drugą rzeczą, którą na to trzeba nałożyć też nastawienie konsumentów i ich skłonność do wydawania pieniędzy, więc jeśli np. przestali się obawiać na mroźną zimę, które nie będą mieli czym ogrzać domów, a zakładam, że tak właśnie się stało, jeżeli w, jakim stopniu oswoili się z tą sytuacją wojny zagrożenia geopolitycznego to naszym zdaniem perspektywy konsumpcji nie muszą być jakieś strasznie złe tak nie mówię, że akurat ten styczniowy odczyt tutaj wszystko nam wyjaśni, ale tak jak mówię są nie zagadkowy, ale nie ale jakby zagadkowy obie strony tak czemu te dobra podstawowe sprzedawały się słabiej niż wg nas powinny, a czemu dobra trwałego użytku, które zwykle wymagają właśnie no pozytywnego nastawienia konsumentów tak no, jakby odważnego wydawania pieniędzy, więc też jak rozumiem bardziej optymistycznego spojrzenia na swoje przyszłe dochody możliwość wydatkowania środków to takie właśnie 2 rzeczy w tym, jakby przecież jest lepiej, a wreszcie trzecie podejście szef, który jeszcze do tego można dodać, że kwestia wartości pieniądza w czasie tutaj przypomnę takie no może dla niektórych słuchaczy paradoksalne zjawisko, ale że wysoka inflacja może też przyspieszać pewne wydatki tak na zasadzie, że trudno skoro trudno jest przechować wartość pieniądza w czasie tak ulokować go także by cały czas jakby tyle samo dobry i usług pozwala nam konsumować też w przyszłości jeśli nie więcej to być może ma sens kupować np. dobra trwałe, które w miarę dobrze będą przechowywać wartość już teraz szybciej w i herby to hipoteza też można przyłożyć do tych danych nie mówię rozstrzygnąć na ich podstawie ale jakby tekstem o optymistycznym wariantem odczytania danych, które generalnie są słabe taki zaskoczyły zdołano też musimy się zmierzyć jak zwykle poczekać myślę na kolejny odczyt zobaczyć czy któraś z tych stron dane teraz pójdą no może też jest także kupujemy, bo obawiamy się, że będzie jeszcze drożej, więc chcemy kupić teraz my mówimy o sprzedaży w cenach stałych no i w dużym uproszczeniu to pokazuje ile kupiliśmy ta sprzedaż spadła, ale jednocześnie GUS podaje też dane w cenach bieżących, więc równie dużym uproszczeniu pokazującą za ile kupiliśmy no i tu wzrost o ponad 15%, czyli czy dobrze rozumiem, że kupujemy coraz mniej, ale przez inflację za to coraz mniej musimy zapłacić coraz więcej tak tak właśnie z grubsza działa inflacja przyczyną tutaj jeszcze bym nie dramatyzował z tym, że kupiliśmy mniej tak to 03% rok do roku to za no to jest obecny to to może być traktowane jako ta prawda statystyczny taki wybryk w ale do przypomnę że, a 1 rzecz, którą tutaj muszę przypomnieć to jest, że dane sprzedaży detalicznej one koncentrują na towarach tutaj nie ma zakupu konsumpcji usług na ten temat dowiemy się więcej dopiero z danych PKB, a najbliższy odczyt zresztą mecz za czwarty kwartał, tak więc trochę starsze niż to na co patrzymy teraz, więc to rozgraniczenie prawda towary usługi ona jest no teraz ważne po temu też musimy się przyglądać danych inflacyjnych to jest w zasadzie takie globalne zjawisko teraz, że ta inflacja w zakresie cen usług ona tam dalej będzie sobie kwitła jeszcze rosła czy w Polsce czy Stanach Zjednoczonych czy strefy euro się dalej dzieje natomiast właśnie ta część Towarowa tam już pewne hamowanie inflacji widać, tak więc jakby, formując jakieś wnioski co do tego co co z konsumentami się dzieje w jakim my środowisko niż obracają to pamiętajmy, że te dane o sprzedaży to nie dają pełnego obrazu tylko tak na ten wycinek związany z zakupami towarów, tak więc być może te gospodarstwa domowe konsumują w podobnym stopniu co rok temu, ale akurat w towarach konsumował mniej w dane PKB tak optymistycznymi nie nastrajają prawdopodobnie konsumpcja prywatna, czyli całość i usługi towary w no też spadła w ujęciu realnym tak czyli, pomijając chce, ale tak jak mówię może to jeszcze nie były jakieś dramatyczne spadki dodajmy do tych dzisiejsze dane o sprzedaży wczorajszy o wynagrodzeniach one nominalnie rosną o 13,5%, ale realnie po uwzględnieniu inflacji cały czas spadają no i jaki obraz, łącząc sprzedaż nasze dochody się z tego rysuje no na pewno wśród konsumentów jest to poczucie, że płaca zapewnia im coraz mniej zwłaszcza, że to ten rozstępy między dynamiką płac dynamiką cen jest niesamowicie duży tak jest historycznie duży, a i i naszym zdaniem tak szybko nie nie nie zaniknie tak też może kwestia kilku kwartałów gdzieś tam pod z drugiej połowie być może pod koniec tego roku dojdziemy do sytuacji że, a nie powiem, że płace dogonią inflację tak, bo jednak drugie zawsze będą szyby jednak drugie będzie szło do tak, ale gdzieś tam się przetną znowu będziemy mogli mówić że, że wartość nabywcza tak siła nabywcza pieniędzy, które pozyskujemy z pracy ona znów zaczęła rosnąć tak, ale to też kwestia ne jeszcze poczekania może pół roku, a i to tak jak wspomniałem tak też 1 rzecz to jest właśnie to te to wartość pieniędzy, którą mamy ich siła nabywcza drugie to jest to czy konsumenci boją się wydawać albo czy czują, że powinni jakiś dodatkowy bufor oszczędności wybudować w tej chwili tak jak przypuszczam, że przy przy wybuchu wojny takie myśli w głowach wielu konsumentów krążyły w czy np. nie uznać, że podejście teraz jest takie, że wysoka inflacja wysoką inflacją, ale nie chce obniżać mojego poziomu konsumpcji tak powiedzmy jakości życia tak tych usług, z których korzysta nie chce z nich rezygnować jeśli mam przeczucie, że problem z inflacją jest problemem w tymczasowym no to nie będę chciał właśnie z tej konsumpcji rezygnować tak, czyli tak jak to z ekonomii określamy dojdzie do wygładzania ścieżki konsumpcji i wtedy kwestia taka jak w to, że płace rosną wolniej niż niż rosną ceny jest trochę drugoplanowa tak nie nie musi, jakby ona z automatu powodować, że ograniczamy konsumpcję Grzegorz ogonek ekonomista Santander bank Polska bardzo dziękuję za rozmowę dziękuję również, a to był raport gospodarczy za chwilę taka tam informacje Wojciech Kowalik do usłyszenia Zwiń «

W sklepach kupujemy coraz mniej za coraz więcej - zaglądamy w dane o sprzedaży detalicznej

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: RAPORT GOSPODARCZY

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 12:00

Najnowsze Podcasty

Jak "Lex Tusk" wpłynie na relacje polsko-amerykańskie?

Po reportażu o Skworzu. Dlaczego środowisko, choć wiedziało, milczało?

Polacy palą coraz więcej. "Kiedyś byliśmy liderem walki z nałogiem. Co trzeba zrobić? Zacznijmy od zwiększenia akcyzy"

A. Czarczyńska, M. Starczewska-Krzysztoszek, S. Koćwin: "Po wyborach Orlen będzie chciał sobie odbić obniżki cen paliw"

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL