REKLAMA

''Sąsiadki'' - serial radiowy. Odcinek piąty - Tatiana, śpiewaczka operowa z Charkowa

Sąsiadki
Data emisji:
2023-02-24 20:00
Audycja:
Czas trwania:
15:18 min.
Udostępnij:

"Sąsiadki" to serial radiowy, opowiadający o kobietach, które po 24 lutego 2022 roku - w obliczu wojny - zostały zmuszone do opuszczenia Ukrainy. Przyjechały do Polski z Charkowa, Kijowa, Dniepru, Lwowa, Równego i wielu innych ukraińskich miejscowości. Z dziećmi, ze starszymi rodzicami, a czasami zupełnie same. Od roku żyją wśród nas. Spotykamy je w sklepie, na ulicy, w windzie czy przychodni. Coraz lepiej mówią po polsku, więc coraz łatwiej nam się porozumieć. Stają się naszymi sąsiadkami. Mówimy sobie dzień dobry, pytamy co słychać, czasami spotykamy się na kawie. I choć starają się żyć normalnie, cały czas marzą o powrocie do domu. Choć niektóre nie mają już gdzie wracać.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
sąsiadki serial radiowy jeszcze zaprasza Anna Gmiterek-Zabłocka odcinek piąty Tatiana w druku na ulicach naszych miast słychać język ukraiński w Polsce zamieszkało miliony niektórzy mówią, że 1,51 000 000 osób z Ukrainy głównie kobiety z dziećmi uciekły ze swojego kraju przed wojną m.in. z miast, w których naloty stały się niemal codziennością tak jak to było w cierpieniu buczy czy Charkowie właśnie z Charkowa przyjechała do Polski pani Tatiana jej historię teraz Rozwiń » macie okazję poznać pani Tatiana to śpiewaczka operowa, która dzięki stypendiom stowarzyszenia Homo Faber włączyła się w pomaganie ukraińskim dzieciom włączyła się w ten sposób, że właśnie w ramach stypendium rozwojowych prowadzi zajęcia z 1 strony są zajęcia ze śpiewu dla bardzo uzdolnionej śpiewającej młodzieży, a z drugiej strony są to lekcje gry na fortepianie wiedzieliśmy, że są osoby są osoby, które muszą uciekać ze swego kraju, które przerywają swoją edukację swoje kariery zawodowe to Piotr Skrzypczak pomysłodawca stypendiów artystycznych, które są realizowane w Lublinie dla ukraińskich dzieci i dorosłych i jeżeli im się pewien sposób nie pomoże no to wiele lat wysiłku będzie straconego pewnie, że są takie rzeczy, których nie da się nad nadrobić, jeżeli ktoś przez lata, gdzie dzień dzień ćwiczy grę na fortepianie to, jeżeli na pół roku przerwie to może się już nie udać wrócić do tego myśmy postanowili wesprzeć takie osoby nie chcieliśmy, żeby to było po prostu te środki, które udało się nam zgromadzić, żeby były wydane po prostu na OBI tylko, żeby to był rzeczywiście stypendia rozwojowe służące podtrzymaniu wzmocnieniu też tego dorobku, które osoby uciekające przed wojnami prześladowaniami przywiozły Polski jest mu tzw. klerowi przyjechał z korkową przed wojną to bliny, kiedy skończyłam konsultorem koryto pracowały szkoły muzyczny i dziećmi miały miały zajęcia z pianinem śpiewy to chód dziecka, a potem opracowana w teatrze operowym w racjonalnej oper w parkowym no do wojny, a potem już skończyły pracę co ta wojna pani zabrała mój czas zabrany moje życie moją pracę dom z rodziną, bo miastem tutaj spadku, ale mój dziadek babcia zostali tam w charkowskim województw o mojej wujek wujek no to jest teraz na wojnie tak w tym tych miejscach takich i została Unia go tak dwoje dziecko tam też na Ukrainie i ogłoszono no to wszyscy to moje zwrócili zostali tą Ukrainę tylko tutaj ja jest mamy skończyła konserwatorium muzyczne, więc domyślam, że ta muzyka to jest całe życie no tak tak to moje życie jest, więc i wojna przerwała co dalej no to danymi i mieszkamy tutaj w Lublinie i staramy się tak rozpoczynać żyć z muzyką z muzyką tak od początku tak to część coś wprowadzić jakieś zajęcia tam, gdzie 5 koncert, gdzie jest możliwość to za bardzo mi przyjemnie grzeje to zaśpiewać po, kiedy personą w Charkowie to śpiewaliśmy codziennie tutaj mamy mogę tak gdzieś no i Rast w 3 miesiące gdzieś tam może raz pół roku gdzieś za piecze to mnie nie wystarczy tego Inga moje życie no tak to jest trudno tutaj trochę żyć wspólny tak wszystko w porządkach panią Tatianą nawiązały współpracę na samym początku funkcjonowania programu, bo zgłosiło się do nas z dużą dzieci śpiewających wokalistek Jarosława Szewczuk z Urzędu Miasta Lublin koordynatorka stypendiów artystycznych pani Diana jako wokalistka śpiewaczka, która przede wszystkim śpiewa klasycznie prawda nie był mienie nie zajmuje się śpiewem estradowym bardzo chętnie mogła przyjmować właśnie takie osoby które, która tego typu śpiew chcą uprawiać i ona zapraszała właśnie przyjęła na zajęcia dzieci, które chcą później w przyszłości za zawodową zawodowo śpiewaczki ustawiała mgła z bardzo bardzo fachową pan podchodziła do tematu, a że zatrudniła się w ramach programu polskiego centrum pomocy międzynarodowej kasz form walki jako asystentka nauczycieli i szkole nr 10, więc po prostu wiedziałam, że MO, że na tej liście nauczycielskiej jest muzyczka była informacja również, że jakby nie wspomnę wokalistką takiej dużej sceny dużego teatru no to naturalnie zwróciłam się dania z propozycją tutaj współpracy przy programie stypendialnym, bo po pierwsze, stara byśmy się z dziewczynami bardzo dbać o poziom wysoki poziom tych zajęć pani Tatiana też było włączyła się bardzo takie życie kulturalne miasta koncertową i ona wystąpiła topu był bardzo wzruszający moment, kiedy zaprezentowała się artystycznie podczas uroczystości podpisywania umowy partnerskiej z Charkowem i one jako Radović w Charkowie Janka jako mieszkanka Charkowa tymczasowo przebywająca w Lublinie, która przyjechała do Lublina w związku z wojną Ukrainie po ów tak ubarwią zaś głos swoim głosem na sali obrad Rady Miasta, bo niesamowicie wzruszające nazywam się mecha osobno jestem z Ukrainy z miasta Kijów uczyłem się tam ze swoim bratem grać na pianinie od 88 marca przyjechaliśmy do Polski do Lublina mieszkamy tutaj w Lublinie w tej po szkole zwykłej chodzę do pani, którą mi grać na fortepianie taki sposób mam możliwość kontynuowana uczeń pamiętam, że zadzwoniła pani, że jest możliwość chodzić do pani, która będzie nas siła gry stąd wiemy, że jest taka możliwość chodzi tutaj myśleliśmy, że będzie coś gorzej Anna naprawdę jest bardzo dobrze jak ocenia, że zdecydowano się, żeby takie stypendia dzieciakom wam stworzyć bardzo dobrze to je dużo dobra to może iść stypendia artystyczne to bardzo dobre rozwiązanie, bo dzieci z Ukrainy mają dzięki niemu możliwość kontynuacji nauki rozwijania swoich pasji talentów mam nadzieję, że to dopomoże wszystkim tym dzieciom w tym by w przyszłości stać się dzięki temu wielkimi ludźmi no to bardzo ważne, bo nie mogę pracować nie po swojemu zawodu, bo wtedy to co ma on chłonął wszystko tak mu wszystko w no to se budę traci ono jeśli nie będę się zajmować dalej muzyką każdego dnia nie będę ćwiczyć no to wtedy wszystko stracę, a z muzyką trzeba pracować na co dzień od momentu, gdy zaczęła się wojna do momentu, gdy zaczęłam prowadzić zajęcia z dziećmi tutaj w Lublinie też nie miałam warunków do tego by ćwiczyć ani nastroju też nie miałam, bo jednak byłam rozdarta emocjonalnie nawet teraz mam pewne obiekcje problemy z tym wrócić do tych kolei życia, które miałam przed wojną do śpiewania do ćwiczeń lekcje, które mam z dziećmi są tylko 3× w tygodniu, ale tutaj w tym miejscu też nie mamy możliwości, abym ja sama mogła również ćwiczyć tutaj swój głos na tych zajęciach tu nie ma do tego warunków codziennie trzeba ćwiczyć się rozśpiewywać, żeby nie nie zapomnieć no tak codziennie trzeba zajmować tym śpiewam, bo robić tam wprawie duchowy, bo jeśli nie będzie to robić jedzenie codziennie to i można to wszystko stracić, czyli w domu tam, gdzie pani w tej chwili mieszka tam codziennie pani ćwiczeń no tak trudnych oni nie dużo może tak z pół godziny godzinę gdzieś tak mu mama siedzi i słucha jako widz no bo idzie na spacer tom i że tak nie znaleźć wielu pani tych uczniów Anders MOL gdzieś 14 czy albo płatnością to tylko gra na notowano już pierwsze jest, który tylko rozpoczął tam tam byliśmy w Ukrainie w pierwszej klasie tak pół roku uczyli się potem tak wcześniej tak od początku uczył się muzykę a kto tak już coś umie tak zagrać co pani robi oprócz tego, że ma pani te zajęcia robi pani coś w Lublinie no tak mamy środków pracą w szkole podstawowej jako asystent nauczyciele nauczyciele ukraińskiego to muszę pracować 6 codziennie w pomoc tym dzieciom z Ukrainy, żeby tak mieli mogą skontaktować z nauczycielką my w Polsce, żeby tak rozumiany no tomu tej pracy 10 czy Monte pracy w ogóle mam żyć tu w Polsce łomu no to nie jest lekiem znanym zawodom moim to trudny zawód moja to mózg cieszy się pani z tego co jest na ten moment, ale z drugiej strony tego czym się chciała pani zajmować co było pani życiem tutaj nie ma no tak no to obok niemu trochę na razie może pani tę muzykę przynosi na tych młodych ludzi tak na no ten czas mogę tylko prowadzić zajęcia na rzecz no to bardzo bardzo dobrzy, że to jest ta będzie, żeby te 10 malutki tak starsi mogli smugę kurczyć muzyki, bo tak by nie byłoby mogę im nauczyć się tej muzyki jest chętnie bym test będzie inny przykład i i tak to bardzo bardzo dobrze, że to jest pędzie no jechaliśmy w ciemno nowych, ale od Charkowa w szósty dzień od wojny myślę, że to skończy gdzieś tam za tydzień no nic nie skończono rozpoczął nosi tak bardzo różne tak unosi miejscu, bo żyjemy przy granicy tam i to będzie się czwartego tak zobaczyli w piątej rynku tak tej ten ton przed dom w ciąg no i nowe jechaliśmy od szóstego dnia do babci szczotkę potem jechaliśmy po Ukrainie, gdzie dziś 6 mniej, bo już kijem budki korki ono korki tam jechaliśmy 6 mniej tu do granicy tam przed granicą szkolili się 1 tydzień Tyczyn no a potem już tak jechaliśmy w Polsce, bo tam, gdzie mieszkali przy granicy tutaj nie byle gdzie mieszkać nie było pracy w ogóle mnie, jakiej no tam po prostu nic nikomu no tak przychylny tak samochodom mamy tutaj jakże się odnalazły w Lublinie, dlaczego właśnie Lublin nie wiem, bo miałem tu od znajomych swoich przyjaciel ów tak kworum i tak do nich to przy panu przyjechał on i to dlatego po co, że Lublin jest takim miastom i niedalekim od Ukrainy, że można tak jakiś moment tak szybko tam pojechać już do rocznicy tam zobaczyć z nami znany co mogą zrobić z tego tylko nie ma i Polacy Ukraińcy wielu przynajmniej 1 po 12 stronie bardzo chciało, żeby po prostu magicznie cofnąć czas, żeby wszystko wróciło do stanu sprzed i Polacy wielu Polaków chciałoby, żeby właśnie Ukraińcy wyjechali, żeby znowu było tak jak wcześniej, ale też wielu Ukraińców chciałoby, żeby nie było wojny, żeby mogli wrócić do swoich krajów, więc ten myślę, że taka, a taki sentyment i marzenia o powrocie do do stanu sprzed wojny są po obu stronach widoczne, ale jest wojna i wydaje mi, że może też to, o czym powiedziała, że jakaś część ludzi zostanie w Polsce jest oczywistością z nami tak wskazuje wskazuje analiza wszystkich wcześniejszych wojen, jeżeli ludzie wyjeżdżają ze swojego kraju nie zawsze wrócą z różnych powodów ktoś zakocha część domu jest tak zrujnowany, że nie ma tam już do czego wracać niektórzy będą naprawdę tak dotknięci traumą, że nie będą chcieli po prostu patrzeć na Ukrainę ci, którzy wyjechali z Ukrainy i to też będzie miało miejsce, więc zwyczajnie część osób zostanie szacuje się, że to jest 30 może może nawet 50% osób, które wyjeżdżają nie wracają do swojego kraju po ustaniu konfliktu i oczywiście nie wiemy, jaki będzie odsetek ani kto i, gdzie zostanie, ale wiemy, że jakaś duża grupa będzie z nami już na wiele lat był piąty odcinek serialu sąsiadki szóstym Olga lekarz pediatra z Kijowa naraz z i tam duże chciałam szkół, bo nie ma świat dla ich, ale to ja tu jego nie ma czasu czasu i bombarduje nic i kij w i wszystko krainą byle alarmy byli syreny wszystko by wnuki i Jan już zwykle do tego Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: SĄSIADKI

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Słuchaj wszystkich audycji Radia TOK FM kiedy chcesz i jak chcesz - na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej!!

Dostęp Premium

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA