Inflacyjne liczby grozy: ceny pędzą w tempie najszybszym od 1996 roku!

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Unknown speaker 67 Rozwiń » Podkast powstał przy współpracy z domem maklerskim oanda TMS Brokers. Unknown speaker 66 Codzienny.
Rozmówca 1
Podkast gospodarczy? Unknown speaker 66
Rozmówca 1
Zaprasza Wojciech Kowalik? Unknown speaker 66
Rozmówca 2
Inflacja wspierała się na długo oczekiwany szczyt w lutym, ceny pędziły w szaleńczym tempie 18 i 0,4% w skali roku psychologiczna bariera 20%, więc nie padła, ale nie ma się z czego cieszyć, to smutny rekord i wynik najwyższy od końca 1996 roku. Główny urząd statystycznym przy tej okazji publikuje tabelki z rozbiciem wzrostu cen na poszczególne kategorie i właśnie w te tabelki i liczby tam wpisane, bo to najciekawsze dziś się zagłębimy i pokażemy, o ile więcej. Na co musimy wydawać, to jest codzienny podkast gospodarczy zaczyna. Unknown speaker 66
Rozmówca 2
Jak co roku GUS przyjrzał się zachowaniom zakupowym Polaków i na tej podstawie zmodyfikował udział poszczególnych towarów i usług we wskaźnikach inflacji, czyli mówiąc w uproszczeniu trochę zmienił się statystyczny koszyk, z jakim jeździmy po sklepie i statystyczne usługi, z jakich korzystamy w tym nowym statystycznym koszyku. Np. jest więcej żywności, a mniej używek oraz odzieży i obuwia, co więcej. GUS zauważył zjawisko tzw szerinflacji, czyli zmniejszania opakowania z jogurtem albo wagi brożonki albo kostki masła po to, żeby utrzymać tę samą cenę albo podnieść ją w mniejszej skali i wliczył to zjawisko do tego Statystycznego koszyka, ale do konkretów co i o ile drożało? Unknown speaker 66
Rozmówca 2
Najpierw przyglądamy się temu, z czym my mamy do czynienia codziennie, a więc ceną żywności ogółem są wyższe o 1/4 niż rok temu, ale w szczegółach widzimy rekordy cukier w górę o 85% mąkawierzowina tłuszcze roślinne. Na biał o 1/3 drób w pieczywo i ryby o 1/4 warzywa o ponad 20%, ale to odczyt jeszcze sprzed obecnego kryzysu warzywnego, w którym kilogram cebuli kosztuje grubo ponad 6 zł. I skoro już się drogo najedliśmy. Zerknijmy w nasze rachunki? Unknown speaker 66
Rozmówca 2
GUS te kategorie nazywa kosztami utrzymania mieszkania, ogółem wzrosły, one o 20%, ale diabeł tkwi w szczegółach i właśnie im się teraz przyglądamy opału jest rekordzistą od wielu miesięcy i chociaż tempo wzrostu jego cen słabnie. To i tak jest o połowę droższy niż rok temu ogrzewanie o 40% energia o 30 czynsze i gaz o 20% i na pewno widzicie to na swoich rachunkach. Unknown speaker 66
Rozmówca 2
Teraz transport paliwa są drogie to wie każdy i właśnie mija rok, od kiedy zaczęły konsekwentnie iść w górę po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Benzyna jest droższa o 30% niż rok temu olej napędowy o 40 to jak zmieniło się nasze myślenie o cenach paliw. Najlepiej pokazuje właśnie przykład wizla jeszcze rok temu, nawet nie wyobrażaliśmy sobie 7 zł za litr tego paliwa teraz cena znów zbliża się do 7 zł. I to okazuje się dobrą informacją, bo disel jeszcze całkiem niedawno był przecież blisko 8 zł za litr. Unknown speaker 66
Rozmówca 2
Cały czas drożają usługi, lista jest długa hotele, restauracje, fryzjerzy, kosmetyczki, prywatna opieka lekarska i stomatologiczna, wycieczki krajowe i zagraniczne wszędzie tam widać wzrost cen rzędu mniej więcej 20% nic dziwnego. Cały czas rosną koszty energii, a przecież przedsiębiorcy rachunki płacić muszą rosną też wynagrodzenia, bo pracownicy chcą przecież zarabiać więcej po to, żeby mieć na wyższe koszty życia, drożeje też paliwo, a przecież bez transportu gospodarka nie działa. Unknown speaker 66
Rozmówca 2
I skoro opowiedzieliśmy, że to szczyt inflacji to pewnie zastanawiacie się co dalej. Otóż od trwającego właśnie marca inflacja ma zacząć spadać momentami nawet dość szybko brzmi dobrze wcale nie, bo obniżająca się inflacja będzie tylko efektem statystycznym i wcale nie znaczy, że ceny zaczną spadać. One będą dalej rosły, tylko trochę wolniej, a wspomniany efekt statystyczny będzie polegał na tym, że będziemy porównywać się do i tak już wysokich poziomów sprzed roku, a zatem wciąż będzie bardzo drogo, nawet jeśli słyszycie uspokajające głosy np. prezesa Narodowego Banku Polskiego, że na koniec roku inflacja będzie jedno cyfrowa. Po pierwsze, 789% to wciąż bardzo wysoka inflacja i daleka od optymalnych poziomów, a po drugie, cen wciąż niedogonią nasze pensje. Unknown speaker 66
Rozmówca 2
I to jest największy problem, bo niedługo będzie rok, od kiedy ostatni raz średni wzrost pensji pokonał inflację od tamtego momentu z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej wynagrodzenia wprawdzie rosną w tempie kilkunastu procent, ale co z tego, kiedy ich siłę nabywczą w całości zjada wzrost cen, a zatem nominalnie zarabiamy wprawdzie więcej, ale w sklepie realnie kupimy za to mniej i to się na razie jeszcze długo nie zmieni. To wiadomość tym gorsza, że, o ile oficjalna inflacja przekracza 18% to dla wielu z nas nasza własna prywatna inflacja mierzona naszym koszykiem zakupowym i naszymi rachunkami zamieszkanie przekracza 30 40%. Podkast przygotował i przedstawił Wojciech Kowalik. Do usłysz. Unknown speaker 66
Rozmówca 1
Unknown speaker 66 Unknown speaker 67 Podkast powstał przy współpracy z domem maklerskim o Anda TMS broke. Zwiń «

Inflacyjne liczby grozy: ceny pędzą w tempie najszybszym od 1996 roku!

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: CODZIENNY PODCAST GOSPODARCZY

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 03:00

Najnowsze Podcasty

"Samotne oceany. Historia Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz, pierwszej kobiety, która opłynęła świat solo"

Reguła Łuczaja - kosić trawę wtedy, kiedy jest po kolana

Ile dzikiej zieleni w mieście a ile uregulowanej "za miliony"? Spór o Psią Górkę w Warszawie

Wojtek Mazolewski. Jego deklaracja "Jestem"

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL