REKLAMA

"Synu, jesteś kotem" Katarzyna Michalczak

Poczytalni
Data emisji:
2023-03-25 17:40
Audycja:
Czas trwania:
14:11 min.
Udostępnij:

O książce "Synu, jesteś kotem" Katarzynay Michalczak, wydanej przez wydawnictwo Cyranka rozmawiają Małgorzata Wołczyńska, Karolina Kłaczyńska i Marta Zdanowska.

POLECAMY KSIĄŻKI

Synu, jesteś kotem
Katarzyna Michalczak

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
i trzecia część audycji poczytalni, chociaż teraz właściwie poczytalny, bo witamy z państwem w gronie Karolina Kaczyńska dzień dobry Marta Zdanowska dzień dobry Małgorzata Połczyńska raz jeszcze dzień dobry, a teraz już zapowiedziane książkę synu jesteś kotem Katarzyna Michalczak książkę niedługa, jeżeli chodzi o liczbę stron, ale mam poczucie, że gęsta od różnego rodzaju przemyśleń fragmentów pokazywania rzeczywistości i od zarysowania bardzo wyboistej drogi Rozwiń » drogi pomiędzy matką synem drogi i macierzyństwa, ale również bycia dzieckiem w momencie, kiedy ta relacja odbiega trochę od takich typowych stereotypowych wyobrażony może też również, bo chodzi o relacji między metką, a synem w spektrum autyzmu, gdzie jeszcze okazuje się, że to spektrum jest to znaczy jest on zdiagnozowane w nie od razu to znaczy droga do dojścia do tej diagnozy trochę czasu zajmuje, a jest to czas myślę, że dość wyjątkowo trudne, chociaż pisano już perspektywę pewnego dojścia do porozumienia pewnego konsensusu z rzeczywistością i do takiej sytuacji, kiedy też dostrzega się różnorodność świata różnorodne drugiej osoby i próbuje sobie jakoś ten świat ułożyć z jakim nastawieniem zaczynały chce czytanie tej książki i jakim po prostu odebrały SC Karina Kłosińska i ja do tej książki podchodziłam bez jakichś konkretnych oczekiwań byłem zaciekawiony projekt już kiedyś poczytalny wspominałam i lubię takie książki, które nawiązują do własnego doświadczenia i ktoś próbuje zbliżyć do jakiś prawdę o sobie i te książki różni wychodzą też zawsze bardzo ciekawe dla mnie jak ktoś opowiada o własnych doświadczeniach z jakimi motywacjami bierze się tego zadania jak ostatecznie jak jest ostatecznie tego efekt i szczerze mu, więc z życia tę książkę ona już 3 i jakiś miesiąc temu trafiła w moje ręce i nie mogłam się oderwać i mam poczucie, że ta opowieść którą, którą autorka Katarzyna Michał beczek przedstawia to jest bardzo bardzo wyjątkowa rzecz tu i oprócz tego, że ona jest, że jej wspomnienia grającą główną rolę ona jest bardzo szczera tak jak już wcześniej wspominała odnośnie tego swego doświadczenia macierzyństwa macierzyństwa osoby spektrum autyzmu i ta osoba czy jej syn Radek też aktywny jest aktywnie występuje w tej książce, czyli komentuje tej spełnieniem co jest bardzo ciekawym zabiegiem i mam wrażenie dużym atutem tej książki też wybijano jakiejś taki opowieści, którą się zanurzamy i świat 1 osoby zdajemy sobie sprawę, że zawsze tego typu opowieści są o no właśnie nie tylko o tej osobie, która jest snuje jednak że, że kogoś to może dotykać i cały czas musimy się konfrontować z tym co co myśli jej syn przy czym ty czekamy cały czas o tym przynajmniej ja cały czas myślałam właśnie jak jakiś syn podchodzi to do tych wspomnień, które no są są bardzo różne bardzo szczery i mam wrażenie, że jeśli takie książki się pisze to trzeba w sobie odnaleźć jakąś siłę i umiemy zbliżenia się jakiejś prawdy o sobie często niewygodne i tu się to daje co z pewnością też to co działa obecnie Apropos komentarze Radka, które nie są krótsza, ale rzeczywiście, że i pokazują złożoność tego świata złożoność doświadczeń i sposobów odbierania rzeczywistości, ale też totalnie różne patrzenie na różne kwestie, które wydawać by się mogło, że są dość np. fundamentalne to znaczy na tyle istotne istotne w tej relacji życiu tej dwójki, że wydawałoby się może powinny być już jakoś przegadane, że też 2 osoby, które żyją w relacji matka syn bliskiej relacji, bo to Katarzyna Michalczak jest przede wszystkim tym rodzicom, które spędza większość czasu ze swoim synem, że Rze że, gdyby z można by założyć, że to jakaś przestrzeń do nazwania tych rzeczy i zrozumienia swoich perspektyw pojawiła okazuje się jednak myślę, że turystyka dość uniwersalne prawdy na temat relacji generalnie że, że niekoniecznie tak jest tutaj mam taki przykład, które dotyczy akurat momentu diagnozy tego, kiedy Radek jest już w szkole i po różnych trudnych bardzo doświadczeniach ze szkołami właśnie dochodzą vel jakiś sposób nie będę już wydawała szczegóły, ale taki, że może warto było jednak właśnie pod decyzja może zobaczyć czy to ona jest przyczyną tych zachowań, które system odstają od wzorca stosowanego przez większość społeczeństwa i Katarzyna Michalczak mówi o tej kwestii diagnozy także to, czego potrzebowałem to akceptacja swojej inności i ta diagnoza to dawała gdy, podkreślając rolę tejże diagnozy, bo to też pojawi się w kontekście jej zastanawiania się pokazywania też znaków zapytania innych czy warto w ogóle się takiej diagnozy podejmować, bo może to być swego rodzaju etykietowanie na co jej syn odpowiada, że diagnoza nie dała mi poczucie akceptacji inności wydaje mi, że akceptacji może dać poznanie podobnych osób najgorsza jest samotny zwinności i ciekawe co mówić, bo to jest też fragment, który zrobił na mnie największe wrażenie względem tej wymiany z nim między Radkiem, a tylko Katarzyną Michalczyk to jest naprawdę uderza, ale nie wiem czy tylko na poziomie nie przegadane relacji tylko w ogóle takim życiowym takiej życiowej prawdę narta misja ta książka również bardzo podobała i bardzo mnie zaciekawiła, ponieważ ona pozwala niesamowity sposób wniknąć w to jak myśli taka osoba w spektrum autyzmu jak buduje się z nią relacje i obalić pewne stereotypy też tych autorka zadaje moim zdaniem bardzo ciekawe pytanie, gdzie leży granica pomiędzy spektrum autyzmu neuro różnorodnością, a osobowością tak naprawdę tej osoby i tego tak naprawdę też do końca nie rozstrzyga to możemy też sami nad tym zastanowić i pokazuje historia jej relacji jej próby zrozumienia tego swojego dziecka dla mnie np. jakąś książkę pochłonęła 1, a i tak naprawdę, chociaż też trochę przerwałam, bo ona niesie za sobą duży ładunek emocjonalny i bardzo mnie poruszyła też, dlatego że łatwo mi było imprezować z tą kobietą, że kiedy sobie wymyślimy będziemy matką, że będziemy miały dziecko ona miała taki swój wyobrażony świat i wydaje nam się, że wiemy jak zbudować tę relację, że będziemy lepszymi rodzicami niż nasi rodzice, a tymczasem ta druga osoba może mieć zupełnie inne potrzeby zupełnie inaczej widzieć świat i trzeba się nauczyć to brać pod uwagę i autorka tutaj dużą szczerością pokazuje też jak momentami była jak sama ujmuje w jaki sposób egocentryzm na jak nie potrafiła spojrzeć na potrzeby tej drugiej osoby tylko trzymała się swoich wyobrażeń i UE ta to zdarzenie bardzo nie uderza z taka prawda, która bije z tej książki, a powiem szczerze, że na początku właśnie byłam trochę sceptyczna, bo teraz bardzo dużo się ukazuje książek właśnie na podstawie takich osobistej historii już miałem trochę trochę przez tego szczerze powiedziawszy natomiast książka wydaje mi się bardzo oryginalna i rzeczywiście bardzo cenna, że da osób w podobnej sytuacji, które będą starały się zrozumieć drugą osobę, a także dla nas wszystkich, bo przecież takie osoby funkcjonują z nami w społeczeństwie i jest wiele mitów właśnie takich np. te osoby nie mają empatii itd. tutaj możemy się zderzyć z tym jak właśnie sam Radek opisuje rzeczywistość to jak oni Wici Katarzyna Michalczak podkreśla w Samarze, że tę książkę napisała zmyślą o rodzicach w podobnej sytuacji rzeczywiście można tutaj potraktować ją może nie bezpośrednio podręcznikowo, ale jednak jako pewnego rodzaju coś co zawiera jakiś wskazówki i informacje i też pokazuje właśnie choćby wspomniane przez siebie stereotypy i mierzenie się z nimi i odkrywanie tej drugiej osoby i ewentualnie potem coś co może sprawić, że rzeczywiście pytanie o to czy nie mamy do czynienia ze spektrum się pojawia i może też pojawić się w końcu chęć odpowiedzenia na to pytanie, więc na pewno pod tym kątem jest to też jak najbardziej potrzebne i zwłaszcza że też sama Katarzyna Michalczak przez długi czas no kompletnie mimo problemów, które pojawiały nie rozważała tego z takiego poziomu MR czysto medycznego rodzicielskiej dumy bo, bo Radek zdawał się być osobą wybitnie inteligentną, jeżeli choćby chodzi o zasób słownictwa i sposobie konstruowania zdań i odbierania odbierania rzeczywistości więc, więc pod tym kątem najbardziej natomiast jeszcze to, o czym wspomniała to pytanie, które też mnie bardzo jakoś poruszyło i i wydawało mi się bardzo ważny co znaczy właśnie to pytanie o to gdzie kończy się spektrum a gdzie zaczyna osobowość i myślę, że to jest, bo zapytam też akurat miał okazję rozmawiać z Katarzyną Michalczak zapytałem ją o to czy jakoś poszukuje jeszcze tej odpowiedzi na to pytanie czy może znalazła przynajmniej jakiś sem szkice odpowiedzi, a ona powiedziała że, że to pytanie tak naprawdę może sama jak stawia przestaje być dla niej istotne, bo uczy się cały czas, bo jednak cały czas się tego uczy, że po prostu ma do czynienia z drugim człowiekiem powiedziałem, że uczy się, ponieważ dla niej cały czas jakąś taką istotną kwestią, którą musi przepracować to jest ten żale za za osobą, która byłaby bardziej dla nas to też jest mocno w tej książce wybrzmiewa, ale to myślę, że też tak książka pokazuje jakąś taką szkołę właśnie nie wiem, czego nawet, bo może nie akceptacji, ale i jakiejś próby dogrania się z drugą osobą to dla mnie np. bardzo cenne jest tym, bo to podkreślać, a propos tek kilku zbliżenia czy przybliżeniem czytelnikowi relacji z osobą spektrum autyzmu oczywiście to jest bardzo cenne, a ja mam takie poczucie, że tę książkę na takim uniwersalnym poziomie też jest bardzo ważna i pomocna, bo ona mam taki poczucie, że przez to, że jej syn jest spektrum autyzmu nie jest euro typową osobą musiała się skonfrontować z tym, że on zachowuje się jak je inaczej niż euro typowe dziecko i przez to jego musiała się przyjrzeć właśnie w tym swoim oczekiwaniu względem dziecka w jakimś swoim wyobrażeniem na swój temat jako matki, że zastanawiam się czytając książkę czy gdyby jej syn był Europy potem dzieciakiem to czy doszłoby do tego momentu takiej świadomości budowanie relacji, w którym jest teraz i dla mnie to jest nowie jestem szczery między wdzięczna za książkę to jest taka książka, której można w ogóle przyjrzeć temu jak budujemy relacje ile wnosimy własnych oczekiwań własnych wyobrażeń na swój temat i gdy się odbywa w związku z innymi ludźmi nie tylko o związkach rodzicielskiej, ale też romantycznych przyjacielskich to jest bardzo ciekawe aspekty książki, a ta droga do pokonania w przypadku Katarzyny Hall czeka była bardzo długa i bardzo wyboista, ale też na pewno ucząca wiele i myślę, że nawet czytając ją można z niej przynajmniej spróbować wyciągnąć jakieś rzeczy do siebie synu jesteś kotem Katarzyna Michalczak książka, która ukazała się nakładem wydawnictwa cyranka oni dyskutowaliśmy w składzie Marta Zdanowska dziękuję Karolina Kaczyńska dziękuję i Małgorzata Czyńska bardzo dziękujemy poczytalni za tydzień w sobotę o godzinie siedemnastej już teraz informacje Radia TOK FM Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: POCZYTALNI

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Słuchaj wszystkich audycji Radia TOK FM kiedy chcesz i jak chcesz - na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej!!

Dostęp Premium

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA