REKLAMA

Babciowe? "Dobry pomysł w złym momencie"

Świat się chwieje
Data emisji:
2023-03-26 09:00
Prowadzący:
Czas trwania:
48:06 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
gry flash szyn to słowo, o którym dyskutują dziś ekonomiści połączenie chciwości i inflacji Grip Fleszem, dlaczego ekonomiści o tym mówią, ponieważ dziwnym trafem błyskawicznie rosną zyski firm i marże państwo znacie takiego typowego przedstawiciela biznesu ze spotkań przedwyborczych np. swą Sławomira cena, gdzie ktoś taki wstaje mówi jak bardzo uczeń mierzony podatkami kosztami, że w Polsce to się, bo w ogóle nie da robić biznesu w ewentualnie z komunikatów takich Rozwiń » instytucjach Lewiatan, które co chwila ogłaszają że, że firmy ledwo zipią i praktycznie już koniec no, więc dane pokazujące zupełnie innego w środku kryzysu spowolnienia może powiedzmy i w środku na pewno kryzysu inflacyjnego firmy zarabiają świetnie, a marże biją rekordy to jest audycja świat się wita państwa Grzegorz Sroczyński dziś naszym gościem jest dr Michał Możdżeń ekonomista współzałożyciel polskiej sieci ekonomi witam pana dzień dobry dzień dobry panie redaktorze dzień dobry państwu no ktoś na Twitterze pisał coś takiego cytuje producenci przedzieli scenami inflacja nie jest kosztowa szczególnie w Polsce, ale marżowość dlatego mamy 18% inflacji, a nie 68% i pod dziękował ten ktoś dane z CIT-u rekordowe podatku CIT czy może pan przetłumaczyć na taki zwykły język, żebyśmy wszyscy rozumie punkt to jest dosyć interesujący wpis, dlatego że w rzeczywistości nasze no ekonomia z zwykle nazywa rzeczy, które do mają taki charakter dosyć mocno polityczny w sposób neutralny to regularnie się czymś takim spotykamy to znaczy próbuje przekazywać jako jako neutralny pewne zjawiska dlatego zwykle, kiedy i ekonomiści mówią o inflacji kosztowej de facto mówią o inflacji wynikającej po prostu z kosztów, które są przerzucane przez inne firmy na nas albo przez pracowników, a więc z z tej perspektywy jak można się zgodzić z tezą, że inflacja kosztowa, bo dla jednych firm to co jest zyskiem jest tak naprawdę podwyższonym kosztem dla dla innych firm natomiast co jest istotne to, że te koszty, które firmy mają możliwość przerzucania na innych one są nieproporcjonalnie no to korzyści z tytułu tego przerzucania właśnie cena na następne ogniwa w łańcuchu produkcji, a są proporcjonalnie dzielony między firmy i pracowników to znaczy firmy są w stanie te, które mają siłę przetargową na rynku to jest istotne dlatego może jeszcze w tej chwili o tym porozmawiamy, że i pewnie można by było powiedzieć, że w pewnym sensie Lewiatan tam PCC mają rację czy potrafią udowodnić, że je są problemy w firmach, a natomiast bez wątpienia te firmy, które mają kluczowe zasoby które, które mają noś no mówiąc wprost siłę rynkową są w stanie dyktować warunki zarówno swoim dostawcą jak i swoim odbiorcą jak i swoim no jak z dostarczycielem podstawowych czynników podstawowego czynnika produkcji, jakim jest pracą w konsekwencji oczywiście, jakby widzimy no poważny wystrzał marszałek to znaczy od od początku 2022 roku rzeczywiście marże rosły właściwie do marży rosną od 2020 roku od końca 2020 roku dosyć dynamicznie jak rosły tak się utrzymują na na wysokim poziomie także w Polsce rzeczywiście od dłuższego czasu dostrzegamy zjawisko polegające na tym, że firmy mają zdolność do przerzucania kosztów na swoich odbiorców nie dzielenia się tymi korzyściami w pełni ze swoimi pracownikami co oczywiście niesie różnego rodzaju konsekwencje także dla stabilności stabilności gospodarczej, o czym może będzie okazja porozmawiać natomiast naturalną konsekwencją tak dziś po prostu bardzo duży duża dynamika wpływów z CIT tutaj proporcjonalna nawet troszkę bardziej niż proporcjonalna do dynamiki maszyn, bo marże w 2022 roku wzrosły względem 2001. o jakieś 21% nominalnie tak to znaczy może niemalże tylko po prostu zyski firm może w ten sposób, bo mimo nominalnie, czyli po przy przed inflacyjną oni także uwzględnienie czyli, uwzględniając no, jakby ceny ceny sprzedaży tak i ceny ceny zakupu natomiast natomiast wpływy z hitu jak próbowałem to policzyć uwzględnienie tych wpływów też podzielonych między samorządy, a do wzrosły o jakieś 29%, więc to jest to wydaje się, że to jest proporcjonalnie, jakby wzrost oczywiście z trzeba wziąć pod uwagę to że, że jedno drugie raportowany jest w różnym momencie więc, więc nie musi zgadzać zgadzać 100% ale jakby pana zareagował na to określenie Grip Fleszem, który właśnie jedno jest wałkowane w tej chwili w dyskusjach europejskich dyskusjach, bo to nie jest tylko Polska Polska sprawa polskie zjawisko to znaczy, że coraz częściej mówi się, że obecnie inflacja jest właśnie koszt to, że nie jest kosztował tylko marżowych czy uczeń nie ma, bo rozumiem, że chodzi o to, że tak naprawdę nie ma powodu nie wiem np. skoki cen surowców no surowca spadły prawda nie ma już takiej huśtawki jak była ceny spadły, a nadal firmy korzystają z jak rozumiem korzystają z tego, że mogą w takim otoczeniu inflacyjnym podnosić podnosić ceny czy pan się z tym z tym określeniem gry w rejsie on zgodził ni diet może zanim, zanim próbuje sformułować odpowiedź na tak jednoznacznie postawione pytanie chciałbym zwrócić uwagę NATO na jak 2 rzeczy nas jest inne dotyczy tego, że jeśli popatrzymy na gospodarkę światową jak w ujęciu takim holistycznym globalnie to w zasadzie każdy koszty, które ponoszone są przez jakiegoś jakiś podmiot rynkowe są dochodami jakiegoś czynnika produkcji jak zrozumienie płacimy z ziemi, które wyciągały wszystkie zasoby, a więc wszystko co jest jakimś kosztem jest czymś czyjąś korzyścią zasadniczo jeśli patrzy się na no rachunki i inne system rachunków narodowych, które oddają oddają stan pewnej teorii teorii ekonomicznej to zauważymy, że i, jakby zasadniczo na najwyższym poziomie takiego zagregowane do jak te dochody z tytułu tego, że ktoś, że ktoś ponosi wyższe koszty one mogą być dzielone na 3 elementy tak to znaczy na płace na zyski no i na obciążenia podatkowe tak, czyli z perspektywy PKB w ten sposób się na to patrzy no po prostu widać, że jakby to, że braku brakowało jakich zasobów doprowadziło do sytuacji, w której ci, którzy dysponują tymi zasobami mają możliwie możliwość podwyższania cen no co się działo na drugim etapie na drugim etapie następował następował element, że etap dystrybucji, a no ta dystrybucja jest wyjątkowo niekorzystna dla dla pracowników to jest pierwsza rzecz natomiast bez wątpienia jest także, że w pewnym momencie dostrzegamy, jakby pewne rozlewanie się pewnych procesów tak jeśli popatrzymy sobie na dane dotyczące marż firm to okazuje się, że marże największych firm na koniec 2022 roku w Polsce nieco spadły, a wiemy, że marże jednostkowe w całej gospodarce jest innych danych wzrost, więc prawdopodobnie pomimo tego, że wcześniej obserwowaliśmy możliwość przerzucenia tych kosztów przez największych zaczyna się to co ekonomiści czasami nazywają efektem drugiej rundy, czyli przesunięcie tych siły przetargowej już od największych, którzy dysponowali tymi prawda z rzadkimi zasobami strony nieco mniejszych nieco mniejszych, jakby podmiotów, ale znowu jeśli widzimy to to przesunięcie siły przetargowej to to wciąż to przesunięcie siły przetargowej dotyczy firm tak to między między firmami się de my oni, ale także dobrze zrozumiał, czyli podwyższali ci najsilniejsi marże teraz podwyższają też średni tak czy bardziej też tak interpretował dane to jakby dopiero dane dotyczące tych mniejszych firm tych do 49 pracowników one one zostaną opublikowane dopiero gdzieś w maju, więc wtedy będziemy troszkę więcej wiedzieli natomiast tak interpretuje pewną rozbieżność między danymi, które z danymi zagregowany dotyczącymi całości gospodarki, w której a marże wyskoczyły bardzo wysoko nawet w ostatnim kwartale, a Adam tymi, które zbiera dla tych większych podmiotów więc, więc by w każdym razie co jest istotne to, że to ta fala prawda tych podwyżek ona się nie zakończyła, ale wciąż, jakby omija czy relatywnie omija pracowników nowością, a firma no właśnie chciałem to chciałem, dlaczego rozwiąże pierwsza rzecz, którą pan powiedział to, że kiedy ja na tradycyjnie podaje przykład tego tego biznesmena, który na spotkaniu z Tuskiem czy czy MEN cenę wstaje i zaczyna mówić się na się po prostu już nie być nie wytrzymuje z płacami z kosztami ZUS sami po prostu koniec świata to to rozumiem, że mój uśmiech jest z czy tak może być tak znaczy, że w walucie oraz jak tak to jest w ogóle dosyć dosyć interesujące, dlatego że jak no oczywiście rzeczy, które nas budzą emocje ze względu pewnie na jakieś, że tak powiem obciążenia aksjologicznym element zgody PE one one mają za tym stoją pewne procesy, które mają charakter trochę spontaniczny w tym sensie, że nagły no i o tym o tym myślę, że warto powiedzieć i bez, bo jest ona wczoraj pokazała takiego bardzo fajnego Memo, gdzie na 2 zdjęcia obok siebie jest chyba taki taki dosyć dobrym stanie dziś po IPO prawej stronie i pop już takich prawda zasuszony, a po lewej stronie po lewej stronie jest napisane to jest twój wynik EBITDA, czyli twój wynik tak naprawdę działalności operacyjnej mówiąc wprost, a po prawej stronie to jest twój wolny Cashflow, czyli wolny przepływ gotówki MII, czyli że, jakby jedno różni się zasadniczo od drugiego niby wydaje się, że wyniki są bardzo dobre natomiast natomiast rzeczywistego rzeczywistej zdolności tak naprawdę regulowania różnego rodzaju zobowiązań jest stosunkowo niewiele przyczyną tego stanu rzeczy jak sądzę jest coś co jest no a co co pojawiło się, a już na końcu 2021 roku, o czym zresztą nawet my we dwójkę rozmawialiśmy prawie rok temu, a to przyczyną tego jest to, że firmy nieprawdopodobnie zapakował się zapasy w zeszłym roku w zapasy zrobiły ponad 7% całego PKB całej całej produkcji krajowej w zeszłym roku jeszcze raz przerwę przerwę, żeby wyjaśnić mechanizm, który pan tłumaczył rok temu w wywiadzie dla Gazeta PL zapasy, czyli w sytuacji, kiedy wszyscy dookoła w całej Europie właśnie na świecie mówią, że wszystko drożeje polskie firmy reagują jak to one, czyli mądrze kupują na zapas starczy, żeby albo, żeby mieć do produkcji taniej, bo za chwilę będzie drożej albo, żeby kupić poczekać aż cena wzrośnie Niewiem jakiegoś elementu kółka metalowego z no różne mogą być składniki do produkcji potem sprzedać z zyskiem rozumiem że, że ten proces znam bardzo pompował wyniki gospodarcze zeszłym roku holowniki gospodarczym pompował wyniki PKB pompował wyniki też firm tak, ponieważ zapasy mają taką specyfikę, że one są uznawane za koszt, czyli ten, który odejmujemy od od przychodu, żeby uzyskać wynik finansowy dopiero w momencie sprzedaży tak ci to wtedy dopiero koszt jest rejestrowany więc, więc zapasy jeśli one są kumulowane przez jakieś firmy to one nie są automatycznie uznawany w tym mamy w danym momencie zakończył i no i firmy oczywiście swoje zyski zapakowały zapasy, więc nie widzą tego Flicka ślą takiego wolnego wolnego przepływu gotówki, który ubóstwo swobodnie gotówki w kasie a, a no różnego rodzaju danych data to znaczy takie dane jak dane dotyczą te, które uzyskuje odbyć, którzy się siedzą po prostu firmach i widzą co się dzieje to jest to, że zapasy po prostu leżą na korytarze tak, zagrażając w ogóle BHP w przedsiębiorstw, tak więc wie, więc tutaj ten problem jest moim zdaniem to jest problem, który jak zaciemnia obraz zysków w tym sensie, że firmom może się wydawać, że zyski są 50 są w rzeczywistości, dlatego że ten też jest stosunkowo niski, a firmy po prostu inwestowały zamiast inwestować budynki zamiast inwestować maszyn to inwestowały zapasy, które krótkookresowo mogą dawać duży na razie, że w sytuacji, kiedy wszystko wszystkie ceny rosną nie ma procesorów Chiny stoją jest lockdown itd. wiadomo, że za chwilę będzie drożej to na pakowanie magazyny, tudzież korytarza czymś co chce od czego mam dostęp, a za chwilę będzie droższe no jest ma sens tak dzięki to wszystko masę z perspektywy 1 firmy, ale to się jest w stanie kręcić do do no i momencie, w którym koniunktura jest jeszcze stosunkowo dobra tak, a ja nie mam specjalnych wątpliwości już w tym momencie, toteż przypominam sobie naszą zeszłoroczną rozmowę powiedziałem, że czeka nas uwolnienie ja zaczynam coraz bardziej patrząc na te zapasy patrząc na spowolnienie po pozostałych jak i komponentów PKB konsumpcji prawda nigdy no inwestycje jeszcze w miarę się trzymają nawet nawet nieco poprawiły, ale nie są w stanie zrobić, a tutaj różnicy, a popytu światowego, czyli w ogóle spowolnienia w całym na całym świecie oraz oszczędności rządowych rząd próbuje za wszelką cenę nie emitować dużo obligacji wtedy, kiedy Andy odsetki od obligacji są wysokie to ja po prostu nie widzę, gdzie będzie źródło popytu, który ma zastąpić te zapasy, bo nie da się już dziękuję już na korytarzach trzymamy rzeczy to już naprawdę nie ma gdzie trzymać się popytu, czyli rozumiem, że jeżeli przez tam przestają firmy kupować by już zapakowały zapasami i wydały na to pieniądze w PKB w związku z tym siada no to teraz warto, żeby popyt napędzał taka popytać osiada to dokładnie, tak więc firmy przestaną kupować przestały kupować zapasy, obawiając się o o to, że popyt będzie niski co oczywiście obniży poziom popytu obniży poziom zysków naturalny sposób, bo jest taki stary dzików przypisywany Halickiemu biało Kaleckiego, ale chyba pochodzące z od innego ekonomisty Nicholasa Kandora, że firmy zarabiają tyle ile wydają tak to jest bardzo duże uproszczenie natomiast rzeczywiście inwestycje firm w dużej mierze przekładają się na zyski innych firm te, więc i tak samo tak tak to wygląda także w przypadku zapasów, bo wiadomo, że każdy zakup zapasów wiąże się z dochodem jakiegoś jakiegoś innego przedsiębiorstwa, które ten zapas dostarczył, które ten zapas dostarczy, więc jak ten to źródełko się wyczerpie to trzeba oczekiwać, że jakieś inne źródełko my je zastąpi ja po prostu no ja nie widzę jak to znacznie nie widzę, jakiego źródła, które byłoby w stanie to zabezpieczyć ze względu na to, że naturalnie oczywiście spodziewamy się, że eksport netto, czyli nadwyżka eksportu nad importem prawdopodobnie wzrośnie, ale biorąc pod uwagę to, że spowolnienie czeka całą Europę no i no i Niemcy również, które są naszym głównym partnerem handlowym no to do budżetowym obawy nawet nie o samą recesję, bo to jeszcze, że tak powiem też pewnie bylibyśmy w stanie przetrwać tak tylko tylko to rzeczywiście 3 stoję będą w końcu dawały do myślenia z firmą co do co do utrzymywania zatrudnienia to jest rzecz, która bardzo mnie martwi tak duży, że jakby możemy mieć do czynienia z sytuacją, w której my spowolnienie gospodarcze przy relatywnie no czy wysokiej inflacji cząstek spowoduje wzrost bezrobocia oczywiście dodatkową presję na płace wójt ujemną tak, bo w ludzie, obawiając się zwolnień nie będą oczekiwać podwyżek płac i no no, a jedno w konsekwencji w konsekwencji oczywiście no tak samospełniająca się przepowiednie, ale no nic po prostu taką spiralę negatywnych negatywnych oddziaływań, a jednocześnie przy wciąż jednak wysokich stosunkowo wysokich podwyżkach cen no rząd będzie się, gdyż do wysokich też o oprocentowaniu obligacji będzie się trochę obawiał pobudzać gospodarkę ze względu na to, żeby znowu tej gminy tej spirali cenowej nie nakręcać to zaraz przejdziemy bez rok wyborczy, więc to zastrzeżenie moim zdaniem wiedziała, że nie będzie obawiał, ale chciałbym zapytać o rzecz, która ma bardzo zapasy leżą na korytarzu nie ma politycznego efektu prawda natomiast polityczne efekt jest ewidentnie wynika z tego, że udział płac w PKB spadł to już pan to parę razy na Twitterze pisał spadł w 2022 roku do poziomu 2015 roku udział płac PKB i pan pisze tak to oznacza, że zlikwidowano wszystkie korzyści uzyskane przez pracowników od 2016 roku żona, jakby zniknęły, bo udział płac wrócił do poziomu 2015 roku zyski z inflacji wciąż są przechwytywane przede wszystkim przez firmę proszę powiedzieć co to jest mi płacami że, że ich udział, że ich udział spadł co się dzieje właściwie do to co to, o czym rozmawialiśmy do tej pory, czyli te wysokie rentowności przedsiębiorstw to jest tak naprawdę lustrzane odbicie tego czy, o co teraz pan pyta dyrektor znaczy jeśli jest tak jak powiedziałem na początku daj się zasadniczo do jak z perspektywy rachunkowej musi być, że z sumą wartości dodanej w gospodarce sumę wartości dodanej robią zyski płacą tak jeśli zyski rosną płace muszą mali i przy czym zastrzeżenie jest takie, że tutaj nie ma mowy o nominalnym spadku płac także to nie niekoniecznie musi oznaczać to, o czym teraz mówimy, ale spadek płac chodzi tylko o to, że udział płac w PKB rosnącym nominalnie PKB maleje na korzyść to jest efekt po prostu o pewnej nierównowagi siły przetargowej między pracownikami firmami na rzecz tych ostatnich, które są w stanie no silniej skuteczniej ubezpieczać się na no przed negatywnymi konsekwencjami prawda niepewności rynkowej jaka, jaką niesie inflacja to ubezpieczenie to prawda znowu są te te te zapasy m.in. w każdym razie to jest dosyć ciekawe często się co mi się mówi w ringu takim rynków finansowych czy czy giełdowych, że byki wchodzą po schodach, a niedźwiedzie wypadają przez okno w sensie, że wolno rosną zyski, a bardzo szybko spadają i ja już oczywiście nie nie będąc ekonomistą, który zajmuje się tymi rzeczami tylko bardziej skupić jestem skupiony właśnie dystrybucyjnych makroekonomicznych efektach dostrzegam coś podobnego obecne obecnie spłacali to znaczy od 2016 roku rzeczywiście obserwowaliśmy wzrost udziału płac w TKB w rzędu jakiś 3 punktów procentowych co jak Polska jest tak, bo to być o dałoby przepraszam, bo to był stały problem trzeciej RP to znaczy, że od reform proszę poprawiać jeśli jeśli źle pamiętam dane od reform udział Balcerowicza udział płac w PKB spada to znaczy, że płace spadały one rosły PKB no prawie cały czas rosło, ale ten kawałek tortu, który dostawali pracownicy przy mimo dużych zysków firmy coraz coraz mniejsze i rozumiem, że od 2015 roku z różnych powodów nie nie takich, że wspaniale rządził Kaczyński tylko nałożyły się różne różne rzeczy, chociaż rząd też bloczka płaca minimalna godzinowa pomógł aż ten udział płac w PKB zaczął rosnąć 3 punkty procentowe też sporo i rozumiem, że teraz przy obecnym kryzysie to odwróciło tak tak to morze dla takiej klasyfikacji główny najbardziej dynamiczny spadek udziału płac w dochodzie obserwowaliśmy w latach 20012004, kiedy była bardzo intensywna, a no intensywnie podwyższono stopy procentowe, żeby sprowadzić inflację do celu inflacyjnego, a jednocześnie obniżono no dobra słynne 0202. Balcerowicz schładzając gospodarkę, żeby inflacja na bezpiecznym Larry Emu, któremu pomógł rząd SLD, obniżając CIT wtedy no bardzo wysoko po 27 do 19% co no dobra biodra, ale to zostaw, ale to są to zemsta historii tak zostawić stoi natomiast wracając do tych do tych typów niedźwiedź tego jak między 20152020 rokiem wzrostem udziału płac o jakieś 3 punkty procentowe i jak widać to trwało 6 lat prawie do wzięcia powiedz natomiast wszystko to zostało zniweczone 2 lata tak między 2001. 2002. rokiem, więc widać jak bardzo szybko, jakby rynek, który jest rozchwiany tak no jest trudny do kontrolowania także z wykorzystaniem mechanizmu regulacji i regulacyjnych i no i władzy Państwowej tak, że po prostu te spontaniczne procesy preferują tych, którzy są silnie żona rynku tak i to do widać no był między firmami widać, więc mieli, jakby po nich jak pośród firm jak widać też pomiędzy pomiędzy firmami dostarczycielami czynników produkcji szczególnie pracownikami, więc wiemy, że tak firmy paliwowe świetnie sobie radziły wiemy że, że firmy, które w handel detaliczny organizują prawda taki dosyć soli Solino realizowanym Ryn sieci supermarketów świetnie radziły tak Antoni rekordowe marże rekordowe marże rzeczywiście raportowane przez sieci supermarketów w Polsce są są naprawdę no no bajeczne to prawda i no bardzo podskoczyły rzeczywiście rzeczywiście 2001. roku i teraz pracownicy sobie gorzej radzą, a jednocześnie to, o czym to, że pan mówił, czyli np. narzędzie płacy minimalnej istotne narzędzie walki tak naprawdę z z obniżką płac relatywną tak, gdy i nie nadąża nie nadąża za inflacją prawda 2001. 2002. roku minimalne płace realnie spadło, ponieważ inflacja rosła szybciej a jakby te wskaźniki jak np. inflacja jak np. płaca minimalna czy emerytury także one są czy wskaźnik waloryzacji emerytur są ustalane jak bez z patrząc na wsteczne lusterko tak czyli, czyli uwzględnianie wskaźników z poprzedniego roku, więc one po prostu wtedy, kiedy jest wysoka inflacja nie zrażają ostatnie spadają proszę powiedzieć, dlaczego już kończąc ten ten wątek, dlaczego pracownicy krótko, dlaczego pracownicy zupełnie przegrali walkę o podział wartości dodanej, bo to jest to jest po prostu spór tak czy na zyski mają dziś te nad tt do firm mają jeszcze większe pieniądze, które w otoczeniu inflacyjnym się zarabia, podwyższając marże do pracowników poszły do firm nie do pracowników pensje relatywnie zjechały znacznie dogoniły drastycznie dogoniły Infra inflacji, dlaczego pracownicy w Polsce znowu przegrali tam walk i to jest w ogóle dosyć ciekawe pytanie, dlatego że wydaje mi się, że powoli powoli następuje jakiś przesunięcie paradygmatu dotyczącego tego co uważamy za podstawowe źródła siły pracowników oczywiście nie zakwestionowaniu tylko jakieś przesunięcia akcentów natomiast jest to o tyle zaskakujące naturalnie zwykle się mówiło, że rzecz, że nosiła pracowników największa wtedy, kiedy no do ich brakuje tak, kiedy zaś nowa komunizm bezrobocia i rzeczywiście no no pracownicy wydawało się, że byli no z Super pozycji najlepszej w historii rynku tak najlepsze najlepszej w historii trzeciej RP przy tak niskim bezrobociu, żeby iść domagać się jest inflacja ma moja pensja ma gonić inflację tak dalej nic takiego nie miało miejsce, dlaczego inflacja inflacja powoduje pewną konfuzję i pewną, że tak bowiem słabość mechanizmów nieskoordynowanych podwyżek tak to znaczy najlepszym sposobem na podwyżki wtedy kiedy, kiedy nie ma związków zawodowych danej firmie na Polsce wiadomo, że te związki zawodowe są chciałbym do tego kilka jeszcze wrócić, bo mam mam pewne przemyślenia na ten temat takie trochę bardziej daleko idące, kiedy nie ma związków zawodowych to niema też, że tak powiem kogoś, kto jest instytucjonalnie umocowany do tego, żeby dbać o tym interes, żeby badać, jakie są podwyżki no pojedynczy pracownicy nie mają też ani motywacji ani też czy do pełnych kompetencji do tego żeby, żeby tego typu informacje weryfikować, więc najlepszym sposobem dla pracowników na uzyskanie podwyżek jest po prostu zmiana pracy w Polsce tak, a na oczywiście jest to związane z pewnymi kosztami psychicznymi nawet na nas jeszcze koniunktury więc, więc tutaj ten mechanizm doskonale doskonale działa nie będzie, dopóki nie ma takiej przewagi instytucjonalnych mówiąc to chciałem powiedzieć rzeczywiście jak ja nie jestem 100% pewny, że związki zawodowe w tym momencie to swoją podstawową funkcję w Europie zachodniej wypełniały w sposób no o zgodny z pewnymi przewidywaniami to bym powiedział, dlatego że okazuje się, że w zeszłym roku w krajach, w których mamy do czynienia z wysokim poziomem koordynacji tych negocjacji płacowych tak czy no wysokie uzwiązkowienie bardzo upraszczając wywód tam podwyżki płac tam realne płace spadły najbardziej a dlaczego tak się stało cięć w ja ja w zeszłym roku jeszcze myślałem znaczy wciąż jest możliwe, że to wynika z tego, że negocjacje płacowe są realizowane zwykle w rundach, które odbywają się najczęściej raz na 22× do roku w związku z tym, jakby te podwyżki one nastąpią z opóźnieniem natomiast ja ciągle nie dostrzegam czegoś takiego, chociaż rzeczywiście pewne Jaskółki Jaskółki tego się pojawiają w Niemczech czy Francji, gdzie niektóre związki zawodowe po prostu uderzają pięścią w stół, że tak się dłużej nie da i związki zawodowe raczej modelują to presję płacową w firmach co prawdopodobnie, bo co moim zdaniem wskazuje na to, że związki zawodowe w tym momencie grają no na utrzymanie konkurencyjności danej gospodarek w w tej konkurencji międzynarodowej, czyli że my nie podwyższamy płac dzięki temu koniunktura będzie niezła co oczywiście jest klasyczną taktyką Beger Tajner Najberg tak to znaczy my próbujemy przejąć przejąć popyt nie, generując odpowiednio dużo popytu na produkty zagraniczne tak, czyli przez to po prostu sami sobie kopiąc grupa jeszcze jeszcze o tym sobie z tego sobie zdajemy sprawę, więc mniejsze wydaje, że może być tak rzeczywiście związki zawodowe i logika funkcjonowania zostały przez logikę konkurencji międzynarodowej przechwycono tak przez częściowo i to należy się w skrócie konkurencja międzynarodowa tak silne dyktuje warunki, że nawet silne uzwiązkowienie w sytuacji chaosu zamieszania i takiej konkurencji hiper konkurencji nie no nie jak może może na mnie działają mocne ten proces może nawet wzmacniać procesy, ponieważ związki zawodowe po prostu mają wspólny interes z firmami w wypracowywaniu jak największej nadwyżki, a po, licząc na to, że podział będzie prawda, że dostanie się wtedy, kiedy chcieli się sytuacja uspokoi, mówiąc że dostanie się pracą już na ile to i na razie to jest tylko raz sytuację znaleźć związki zachowują się tak, jakbyśmy mogli oni spodziewać to jest nasz, czyli taktyka rzeczy paradoksalnie to co narzekamy u nas ta taktyka szarpania indywidualnego sobie w Polsce to znaczy, że w skrócie pracownik idzie do szefa mówi, że chce podwyżkę bez inflacji szef mówił takiego nie firma ledwo zipie w ogóle nie mamy tak dalej albo po prostu nie mamy i spada na drzewo teraz pracownik ma 2 drogi albo siedzieć studzić stolic PS co robi tam pasmem 80% ludzi albo zmienić pracę, bo innej i przy zmianie pracy dostać lepszą ofertę płacową, bo nie ma czegoś takiego, że pracownicy się dogadują firmie robił na tyle silny nacisk, żeby jednak firma musiała podwyżki zrobić jak każe tak niewielu firmach rozumiem, że ta metoda wyczerpywania sobie, w której wygrywają ci, którzy naprawdę mają siłę nie wiem np. informatycy to ona paradoksalnie lepiej działa w takim otoczeniu, jakie obecnie niż związki zawodowe na Zachodzie, bo polskie płace rozumiem, że także polskie płace nie dogonią inflację, ale na Zachodzie jeszcze bardziej dogoniły zwiad zgadza się to jest właśnie nas, że to jest o tyle zaskakujące biorąc pod uwagę jednak w Polsce inflacja jest wyższa niż na Zachodzie, więc płace muszą, że tak powiem no no spot po spory dystans nadrobić tak czy sporą dynamikę osiąga i teraz jak dla mnie to oczywiście, jakby to co pan powiedział ja się z tym zgadzam to znaczy to rzeczywiście teraz coś takiego obserwujemy natomiast mój nos makroekonomiczne podpowiadam, że to jest zależne od koniunktury tak to znaczy w sytuacji, kiedy koniunktura jest generalnie dobra to rzeczywiście pracownicy są w stanie jeszcze troszkę, że tak powiem no i wywalczyć tak po prostu bezpośrednie zaraz nam parła rzut oka, czyli rozwiąże, że to, że to w miarę jak znaczy, że ta przewaga jest chwilowa, że za chwilę nam peronu odjedzie tamci z tymi swoimi ruchami związkami zawodowymi w kolejnych turach negocjacji jednak w miarę dogonią inflację, a my za rok obudzimy się kompletnie z tyłu tak tak nawet nie tyle dogonią inflację co po prostu związki zawodowe będą skutecznie bronić przed zwolnieniami pracowników no to jest to jest dla mnie to jest dla mnie główny, jakby główna obawa na tę chwilę tak to znaczy spadek płac dopóki człowiek pracy z stabilnie może obsługiwać kredyt itd. prawda to nie jest aż tak duży problem no i jak zawsze każdy gdzieś tam troszkę tego tłuszczyku ma, który może może odłożyć także czy jakiś sposób w jaki sposób może sobie zoptymalizować, więc to jest jakby sytuacja ze wszech miar mniej problematyczne niż niż wzrost bezrobocia przy czym ze wzrostem bezrobocia w Polsce jest tak, że rzeczywiście my starć z dużym stopniu w ostatnich latach zaczęliśmy korzystać z imigrantów to niemowa i dać my Polska tak pan polskie przedsiębiorstwa i tutaj oczywiście nie nie mówię tylko i wyłącznie o o Ukraińcach okręgach uchodźcach, ale my, ale także o imigrantach z dalekich stron np. Filipin czy krajów bliskiego Wschodu, których przyjęliśmy w ostatnich kwartałach bardzo bardzo późno do pracy tak i teraz co jak no tu znów znowu był jakiś taki nos własne doświadczenie ekonomiczne podpowiada, że niestety to ta grupa będzie stanowiła rezerwową armię pracy mówiąc no po Markowski tak w tym sensie, że pierwsze znaki bezrobocia będą przytłumione przez fakt, że zwalniani będą przede wszystkim pracownicy, którzy trafili do pracy niedawno, a jednocześnie mają tam pewne no pewien handicap kulturowy, tak więc więc pracodawcą firmą będzie będzie, gdy będzie jeśli będzie będą miały wszystkim zostawać raczej raczej z tymi ludźmi, więc na początku możemy możemy nie dostrzegać tego we wskaźnikach natomiast bez wątpienia będziemy dostrzegać już w w po prostu koledzy w kolejnych rządach utraty siły przetargowej w pracowni babciom we babcią owe zapowiadane przez Donalda Tuska jak pan ocenia ten pomysł jest jak trochę się nad tym zastanawiałem nad tym marcowym i muszę powiedzieć, że jest to bardzo ciekawe po to, znaczy wydaje się, że jest to pomysł który, który ma interesując, kiedy można analizować perspektywy bardzo interesujących aspektów z zarówno politycznych jak fiskalny jak i ekonomicznych tak wszystkie te 3 jak one nie są one nie będą już w pełni w tym kierunku natomiast perspektywy perspektywy takiej czystej ekonomii politycznej jeśli ja teraz może reklamuje wszelkie rozmowy z moim kolegą z uczelni prof. Rafał Matyja, który mnie zainspirował do takiego myślenia o o polityce, który jest, który jest oparty o tożsamości, które budujemy wokół tak naprawdę relacji do kapitału to znaczy jeśli uznajemy, że kapitał jest taką podstawową w podstawowym pojęciem podstawową taką koncepcją, która organizuje życie społeczne obecnie to grupy społeczne prawdopodobnie tworzą klasy społeczne wytwarzają tożsamości w oparciu o swoją relację do tego kapitał np. klasa średnia prawda, że za wyciąganie się za włosy jak bardzo mi chał ten klasa ludowa oczekująca po prostu pragmatycznego kawałka tortu już firmy wiadomo, że mają mają z tym kapitałem najczęściej po prostu zbieżne interesy wprost natomiast to jest nasza inteligencja także próbuje tutaj jakąś grę podejmować, więc jest każdy każda każda z tych tożsamości jakoś się do tego do tych głównych sił organizujących życie społeczne ne odnosi teraz jak się zastanawiam nad babcią owym to mam wrażenie, że to jest dni całkiem ciekawy pomysł ze względu na to że, że pozwala zabezpieczyć pewne istotne tożsamości zarówno klasy średniej klasy ludowej co się rzadko zdarza jeśli chodzi o o różnego różne tego typu programy, dlatego że jeśli chodzi o klasę średnią to można próbować go sprzedawać jako taki właśnie pracowniczy także, żeby do nie zachęcać do darmo zjazd tak tylko na tak zapytać o obronie rozdajemy my nie rozdajemy tym królowych na zasiłkach i patologii tylko my właśnie zachęcamy do prac, a jednocześnie, a jednocześnie dajemy tak czy to jest takie jak tak o takie dawanie słuszna prawda na to, że to rzecz to dawanie służb władza to to, że w ogóle jest to dawanie nawet nawet oparte o pewne warunki tak czy warunkiem jest podejmowanie pracy nie jest problemem dla dla kobiet klasy ludowej on po pracują w chcę jak duża część pracuje oczywiście jego wskaźniki one się różnią między prawda decyzjami dochodowymi to jest bardzo trudne do zweryfikowania, bo tak szczegółowych danych nie ma pomimo tego, że wyszedł ostatnio bardzo bardzo interesujący raport polskiego Instytutu ekonomicznego na ten temat, a natomiast do intuicja jest taka, że on po prostu każda każda kobieta będzie mówiła od tak do pracy albo planuje iść do pracy o urodzeniu dziecka po przejściu po zakończeniu macierzyńskiego jest to jest coś dla mnie tak będzie będę będzie to korzystne plus oczywiście wzmacnia kobiety w relacjach z patriarchalnych związkach więc, więc to jest dodatkowo dodatkowe jakiś tam plus wydaje się że, że to pod względem politycznym może po prostu się fajnie sprzedać z drugiej strony jest perspektywa fiskalna, bo oczywiście jest problem, a dla pewnej takiej klasy, a uzasadnia czy prawda tej takich ludzi i logiki, którą zastosował właśnie Donald Tusk, że to nie jest tak naprawdę logikę rozdawnictwa i ten argument fiskalny zatem trochę stoi nowo, jeżeli tak próbowałem dziś w głowie policzyć wyszłoby, że na dzieci, które są w takim wieku mniej więcej to wystarczy gdzieś na kilkanaście miliardów takiego transferu to nie jest to jest niebagatelna cięta, ale biorąc pod uwagę, że rzeczywiście jest tak, że w tym momencie pracuje około 60% matek dzieci tak w takim wieku tak, bo po prostu przerywają pracę na czas, a na czas wychowania przed przed jeszcze przedszkolem to w rzeczywistości tylko to będzie kilka miliardów ani kilkanaście tak i teraz co ciekawe każda matka, która zostanie skutecznie zachęcone do tego do do wejścia na rynek pracy i przekazania tego babci czy jakiś opiekunce prawda opiekunowi to one one na siebie zarobi tak na to swoje 1,51000, bo tyle mniej więcej składkę w podatkach odda państwu, więc to będzie dla tych dodatkowych zachęconych kobiet to będzie neutralne neutralne fiskalnie, ale jednocześnie to co jest korzyścią fiskalną jak to zwykle bywa jest niebezpieczne to ekonomicznie, dlatego że tego typu programy one bardzo dobrze działają wtedy, kiedy koniunktura jest nowe wcześniej powiedziałem jeszcze panie, które osobiście obawiam wydaje się, że ona szybko może siąść mówiąc wprost wtedy wtedy tego typu program on dość zacina tak, dlaczego ten motywacyjny efekt się zacina, ponieważ kobieta co prawda chciałaby szukać pracy natomiast w rzeczywistości brakuje popytu w gospodarce w związku z tym brakuje koniunktura jest zbyt słaba więc, więc nikt nie chce zatrudnić tak i to po prostu nie ma takiego nie ma takiej potrzeby tak po stronie pracodawców, ponieważ mechanizm sekwencyjne to kończy się tym że, że no osoba, która chciała wrócić na rynek pracy jest sfrustrowana tak, a jednocześnie nie nie pobudzamy nic ten program nie nie pełni tej swojej istotnej roli pobudzać koniunktury wtedy, kiedy ona jest słabo tak ponieważ, ponieważ one warunkowe tak najpierw znaleźć pracę tej pracy po prostu może nie być, tak więc więcej perspektywy wydaje się, że to jest dosyć dosyć istotna bariera i może być także, pomimo że ten program ma uzasadnienie polityczne być może zostanie ne ZOZ zostanie nawet zaproponowany na sztandary na sztandary to jeszcze będę miał 1 uwagę dotyczącą tego politycznie polityczności tego aspektu politycznego aspektu tego programu to on z ekonomicznego punktu widzenia może może po prostu bardzo źle trafić na danie także żadne dobre tylko nie ma czasu kryzysu rozwiąże pan nie radzą z tylko bardziej czas na bardzo wysokiej koniunktury wtedy, kiedy rzeczywiście no kobiety, które po prostu liczą koszty czy rodziny, które liczą koszty mogą być trochę z no z bluzą wy luzowany Tax z z tych kosztów z tym aspektem politycznym dostęp aspekt polityczny to jest dosyć ciekawe, bo ja rozmawiałem z kolegami, którzy wskazywali na to, ale strasznie wcześnie to dr Marcin Kędzierski jak rozmawialiśmy z nim mówi strasznie wcześnie to Donald Tusk zaprowadza zaprezentował przecież obecny rząd ma 8 miesięcy na to, żeby wprowadzić coś podobnego wtedy przyszło do głowy, że może być tak rzeczywiście my obecny rząd prawdopodobnie biorąc pod uwagę to w jaki sposób no zwykle wprowadza transfery społeczne zrobi to bezwarunkowo tak i zrobi to bezwarunkowo to oczywiście zachęci osoby z, które no nie pracują tak znaczy w sensie to będzie to będzie zachęta zachęta wyborcza natomiast będzie to łatwe do sprzedania dla dla opozycji dla dla Platformy Obywatelskiej przede wszystkim jako właśnie kolejny przykład rozdawnictwa my próbujemy odpowiedzialnie do sprawy podejść, więc tutaj jest pewnie taki aspekt próby, że tak powiem znowu takiego grania na tożsamość klasę średnią tak powiedzieć proszę powiedzieć czy na pana intuicja w chwili wyborów czy na miesiąc przed wyborami powiedzmy to wtedy jest ważne rzeczywiście jeszcze daleko i w ogóle te wszystkie te wszystkie szyć sztormy 1 wspólną listę różne programy one jeszcze są też dużo czasu przy pana zdaniem chwili wyborów będzie dobrze czy źle z gospodarką, jaka będzie mniej więcej sytuacja i co mniej więcej taki wójt na weselu powie, bo to po to, o to chodzi mamy pat mamy wrzesień powiedzmy tego roku co wuj na weselu pana zdaniem powie o sytuacji gospodarczej moi moim zdaniem to zależy im będzie wójt to też już normal sem na nie rezerwuje wzmożone nie wzmożony nie wiadomo w drugą stronę tylko takie normach to norma na pewno będzie będzie narzekał na sytuację firm, bo nie nie wyobrażam sobie, żeby tak dobre wyniki firm się utrzymywały to wszystko co powiedzieliśmy wcześniej, a my jest moim zdaniem, jakby dosyć istotne szczególnie ten problem z zapasami, które po prostu nie będzie, gdzie upłynnić, tak więc więc te te zyski, które w tym momencie, jakby są raportowane nie zmaterializują przynajmniej przez jakiś czas oczywiście zapasowych wartościowy tak tylko, a tylko może być po prostu problem upłynnienie ich, więc jest na pewno na pewno to będzie problemem wydaje się, że już wtedy będziemy mogli mówić czy jest moim zdaniem większe niż mniejsze prawdopodobieństwo, że wtedy będziemy mówili o recesji i być może pojawią się już pierwsze z pierwszy jest zwiastunem podwyższonego bezrobocia czy też presji na Wyżynach problemów lęk przed utratą ogólnie lęk lęk będzie duży moim zdaniem przed przyszłością i będzie potrzeba no, jakby kogoś, kto zapewni stabilność i kogoś, kto opowie sytuację opowie stagflacji efekt znaczy opowiedzieć, kiedy trudności z tym związane, ale jednocześnie, jakby uda się o2, jakby wskazać na jakieś odważne kroki które, które trzeba będzie podjąć moim zdaniem lepiej było w tym tak klasycznym z wakacyjnym otoczeniu jednak preferować utrzymanie zatrudnienia niższy niż bezwzględną walkę inflacji tak w po no bo jak widać dno nawet zaletą nowej KRS na lato przepraszam, że przerwę to pana zdaniem pan jesteś politologiem taka sytuacja dla wg mnie też prawdopodobna, którą stronę bardziej promuje dużo lęku w perspektywie bezrobocie firmy są zapakowane tymi zapasami, które trudno upłynnić, bo nie nie ma koniunktury wystarczającej, która dla kogo to jest w no, jakby to powiedzieć dla kogo jest bardziej korzystna opozycję PiS-u no wydaje się, że opozycji pan, jakby to bardziej, jakby no i badania badania z nurtu ekonomii politycznej takiej powiedział pewno analizujący tak naprawdę ekonomiczne zachowania w domenie politycznej Arek i tak to odwrotnie niż normalnie zwykliśmy do tego myśl o tym myśleć to one wskazują na to, że w sytuacji, kiedy są trudności gospodarcze to po prostu bez względu na to co rząd robi to to traci to jest takie pewne jest taka jest jest taka kara za to że, że po prostu jest zła koniunktura, ponieważ łatwo jest trudności z rzucić w jako jako spowodowane przez rząd tak oczywiście, jakby PiS względnie dobrze wbrew pozorom moim zdaniem zarządza zarządza tym kryzysem natomiast natomiast to będzie niedostrzegane, ponieważ no no fala fala tsunami jest falą, której żaden rząd szczególnie rząd kraju peryferyjnego nie jest w stanie zatrzymać nie zarząd tajnych więc, więc moim zdaniem to jest raczej na plus dla tych, którzy dla ryzykantów tak dla tych, którym łatwiej wtedy, gdy on bardzo dziękuję dzisiaj gościem audycji świat się chwieje był dr Michał Możdżeń ekonomista współzałożyciel polskiej sieci ekonomi bardzo panu dziękuję dziękuję również to była audycja świat się chwieje, którą przygotowali Anna Piekutowska Grzegorz Sroczyński wydawał Michał Tomasik realizował Maciej Gorczyński za chwilę informacja po nich nagłe zastępstwo, na które zaprasza Jakub Janiszewski do usłyszenia Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: ŚWIAT SIĘ CHWIEJE

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Słuchaj wszystkich audycji Radia TOK FM kiedy chcesz i jak chcesz - na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej!!

Dostęp Premium

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA