dzień dobry przy mikrofonie Karolina Oponowicz witam w moim podcaście co ciebie wyrośnie w takim pod każ cie, w którym rozmawiam z mądrymi fani ludźmi o tym jak z jak wybrnąć z różnych naszych rodzicielskich wychowawczych Opatów jak wybrnąć zdrowo taki sposób, który jest raczej budujący niższy niż niszczący, iż państwo słuchają tylko podcastu to mam nadzieję, że państwo wiedzą, że ostatnie odcinki w ostatnich odcinkach skupiałam się skupialiśmy się na ojcostwie
Rozwiń »
na rodzicielstwie zaczęliśmy od takiej rozmowy, która była rodzajem portretu ojca i wyniku z niej, że jednym z głównych kłopotów, z którymi ojcowie mierzą to są różnice zdań pomiędzy nimi ich partnerkami dotyczące pomysłów na wychowanie dzieci i potem w kolejnym odcinku rozmawialiśmy o tym co zrobić, kiedy rzeczywiście do takich różnic zdań dochodzi w rodzinach, kiedy jedno rok 1 rodzic ma taki pomysł drugi rodzic ma inny pomysł jak to zrobić, żeby uniknąć awantury, żeby z tego jakoś zdrowo i konstruktywnie wejść mnóstwo różnych fajnych pomysłów padło w rozmowy z panią palą w nich świecką, która pracuje z rodzicami o tym jak to warto zastanowić się nad tym co nam chodzi o jakich okolicznościach porozmawiać co to znaczy odpuścić w ogóle jak ten jak to jak rozpracować, ale po rozmowie dostała taki głos sama też sobie uświadomiłam, że czym innym jest sytuacja, kiedy te różnice zdań z dzieją się w rodzinach pełnych rodzinach co innego, kiedy te różnice zdań dotyczących wychowania dzieci dzieją się w rodzinach, które nie mieszkają razem czyli kiedy dochodzi do jakiś no nie chcę widzieć jeszcze konfliktów, choć to w zasadzie już są konflikty pomiędzy rodzicami, którzy już nie wychowują mieszkają razem w domu w 1 domu czy dalej wychowują dzieci po dziecko dalej podejmują decyzję lub bardziej wspólnie na jego temat czy jej temat, ale to nie jest taka sytuacja, kiedy i jakoś specjalnie na tę relacji zależy i dlatego dzisiaj zaprosiłam kogoś, kto bardzo dużo o takim rozmawianie w sytuacji konfliktu wie dzień dobry dzień dobry witam panią Iwoną RB manko, która jest psycholożką mediator com związaną z komitetem ochrony i ochrony praw dziecka, a konkretnie też taką komitetów, skąd instytucją która, zwłaszcza Akademia dobrego rozstania dzień dobry pani Iwono dzień dobry pani dzień dobry pani Iwono jest nie muszę o to pytać czy rodzice po rozstaniu się kłócą w skądinąd wiem, że się kłócą nie lub bardziej spektakularnie mniej lub bardziej elegancko, ale bardzo z tym ciekawe jak to pani perspektywy wygląda, bo pani przecież pracuje z rodzicami i w trakcie rozstania przed rozstaniem też pewnie i po rozstaniu, ale jestem bardzo ciekawe, kto pani perspektywy wygląda, o co najczęściej kłócą się rodzice, którzy się rozstają albo się właśnie dostali co ciebie wyrośnie no tak i odwrotnie z rodzicami i w takim dość nieprzyjemnym momencie ich istnienia jako rodzice właśnie w momencie rozstania i właściwie bo, żeby było tego zacząć, że w zasięgu, że jak ludzie mają skrajne stanie różne poglądy w 1 domu to właściwie jest dla nich wyzwanie jakaś ciekawa lekcja IT pogrom na różne sprawy i prezentują, ale prezentują wraz z uczuciem miłością chęcią bycia razem, ale już na etapie, gdy to co łączyło, czyli tam miłość przestaje być po prostu spoiwem dla nich obojga na to miejsce wchodzą WI takie emocje, które nie są za dobre, czyli żal smutek złość brak zaufania lęk i ustawiają właśnie te emocje ustawienie przeciwko sobie i często staje się to ze zdwojoną siłą za tym idzie pierwsze co co za tym idzie to zanik komunikacji praktycznie komunikacja, która właściwie na poziomie partnerstwa, gdy jeszcze mniej dzieci ona była poprawna, bo tam mu dominowały te pozytywne uczucia później już tak 2 lata przed rozstaniem taką unifikację zaczyna trochę kuleć natomiast momencie w momencie, kiedy i z rozstają się tak jakby kompletnie na zanik tej komunikacji właściwie nawet zajmuje się taką polaryzację po prostu zupełnie potrafią ze sobą rozmawiać i na to nakładają też różne podejścia właściwym wychowaniu i wspólnego dziecka dzieci staje się to ogromnym problemem urastają problemy do rangi absolutnie niewyobrażalnej 2 osoby zaczynałem mieć kłopoty w relacjach te kłopoty kłopoty w relacjach towarzyszy temu obrażanie się tak jak działa brak zaufania przede wszystkim brak szacunku rzadko jest rzadko się zdarza w ogóle, żebyśmy mieli jednak poglądy, ponieważ z gruntu się różnimy różnimy się też praktycznie wielu obszarach różnice w swoje boje ludzi które, którzy są ze sobą różnił się na na poziomie tego jak zostali wychowani inne jak, jakimi dorosłymi ludźmi dorosłymi rodzica co się celebrował w domu co się jadło, jakie były nawyki przede wszystkim rodzina radziła sobie właśnie z konfliktami no i teraz mamy taką parę, która w UE przychodzi takie rozmowy, które właściwie mają coś tam i poprawić ich relacjach i oni nie przede wszystkim mówią, że zależy na dobru dziecka natomiast mając warunki opieki nad dzieckiem, żeby to dobro dziecka nie było tylko deklaratywne, a żeby rzeczywiście 100 to słowo miało jakieś znaczenie chyba musimy wrócić do komunikacji, bo właściwie inne pytanie jest czyja, choć lub już musimy się komunikować jeśli się rozstaliśmy się tak, jeżeli to nas skłóciła, jeżeli to nas brak tej komunikacji właściwie nas poróżniło to co mamy tutaj do roboty, żebyście dostaliśmy właśnie w tym momencie w takiej sytuacji chyba jest najwięcej do wykonania najwięcej do pracy, którą musimy włożyć, czyli praktycznie musimy odbudować całą naszą komunikację zostaną wić się nad formą co tam kuleje nie robić tego tylko wyłącznie dla własnych potrzeb przede wszystkim dlatego o właściwe najważniejszego celu żeby, żeby dziecko stało się podmiotem, a nie przedmiotem, której i tak już ucierpiało, bo tak jak powiedziałam od mniej więcej tak około 2 lat przed rozstaniem właściwie dziecko już uczestniczy w tych naszych z o opcjach jego poczucie bezpieczeństwa moje w jaki sposób zachwiane, bo on czuje, że Rze, że przed nim jest można powiedzieć ten także być może będzie miało 2 domy no tak, ale musi mieć jedno dzieciństwo i nie będzie nic złego jako będzie miał 2 systemy wychowawcze natomiast dzieciństwo musi bycie no, dlaczego mówię 2 systemy wychowawcze, bo tak jak mówię to nie jest to nie jest nic w tym złego, że rodzice mają 2 systemy, bo zasadzie jak byli razem wychowywali dziecko pod 1 dachem, toteż różnice były tylko w tym momencie kończyła się na rozmowach na dochodzeniu jakieś jakiegoś konsensusu, gdzie można było stwierdzić, że właściwie jakoś się dogadują natomiast Budomal ach, i zaczyna to bardzo kuleczki i okazji do sprzeczek jest mnóstwo wypowiedziała one są niekończące ja wymienię może 34 jawiła się uda nam takie najbardziej charakterystyczne, bo ciężar dające się najczęściej powtarzające to jest tak lub zaćmy tak już do takich najprostszych, czyli każdy wybór placów i a wybór placówki wybór przedszkola wybór szkoły sposób odżywiania prezenty na na urodzinowe sposób i sposób ubierania dziecka różnicę w zakupach właściwie ich wartości, czyli jeśli pod 1 dachem jakoś dało rady ten budżet spinał oczywiście jej dziecko dostawało być może jeden z rodziców na to absolutnie nie chcę wymieniać to mama czyta tam nie ma znaczenia się różnie układa kupował dziecku droższe rzeczy tak teraz po rozstaniu nagle się okazuje, że salony muszą być droższe wcale nie muszą być tej marki zaczyna się taki zwykły problem, dlaczego takie, dlaczego nagle wchodzi na zajęcia to jest kolejny kolejny właściwie blok blok tematyczny często staje się to tematem całej rozmowy mediacyjne jej jak zajęcia poza poza szkolne czy poza przedszkolne jakich powinno uczestniczyć, dlaczego tak duża, dlaczego tak mało a dlaczego bez porozumienia no tak to to tak głowie ma jeszcze trzeba dodać delikatnie, żeby te poglądy u nasz światopogląd staż jest ostatnio bardzo dużą przyczyną całych w całym bloku rozmów, czyli religia podejście do religii to m.in. tak, żeby żebyście, żeby można było zrozumieć zrozumieć, o co duchowo im tak z będę wracała ciągle do tego życia pod 1 dachem to niebyły rażące prawda nie było nic takiego jakoś może mogliśmy się dogadać jeśli jeden z innym praktykował jakąś religię to praktykował tak naprawdę ca bez no nie lokowania bez przerwy, czyli umiarkowanie, ale też nic ręcznie bym dodała natomiast drugi rodzic na absolutnie można powiedzieć była w ateista to w każdym w każdej religii nie zbierał innej nawet od 2 religia po prostu na głosowanie bieżąca fakt teraz w 2 dom ma nakładają się jeszcze na to no takie podpowiedzi wypowiedziała tych złych doradców rodziny, czyli 2 domy to oznacza też 2 rodziny, które często też są spolaryzowane nie wiadomo dlaczego nagle stajesz one stają po 2 stronach barykady i tam są różne odpowiedzi pod dlaczego, a czy musi chodzić czy teraz i dziecko właściwie tutaj też się u mówi się ten świat, bo tak naprawdę ono te naprawdę nie wie ona ona staje się sprawę, że rodzice mają te 2 systemy wychowawcze, ale dziecko też próbuje się zastanawiać to tak zastanawia się na własną rękę, który system, u których system jest do podważenia, gdzie coś można zmienić można ewentualnie my coś coś pokombinować, żeby akurat dni do końca musiał akurat to wykonywać i tutaj nią typowo typowo Tent świat mu się kierujemy się, dlatego że ona próbuje na różnych etapach kont jest to ogół jest to jednak znacząca, ale dziecko próbuje potem też manipulować tymi swoimi zachowaniami, czyli tak, żeby przypodobać 1 rodzicowi to tutaj bardziej popiera jego tak jakby techniki czy metody wychowawcze potem zaś drugiego rodzica stara się jakoś podnieść i uwypuklić jego metody no nie jest na pewno zdrowej tak powinno wyglądać to jedno dzieciństwo co na początku powiedziano założenia chce my się rozstajemy jako partnerzy prawda jako małżeństwa czy też jako partnerzy jak jesteśmy związani z wypraw na jakimś ślubem, ale nie rozstajemy się jako wice w związku z tym lot tutaj ten świat dziecka powinien być jednolity z jednolitym dzieciństwa, a jeżeli nawet mamy jakiś różnice Otóż co o tym na zaufanie to właśnie to jest ważne, że w, jeżeli chcemy uda bardzo zawalczyć o swoje potrzeby, że one ważniejsze od potrzeby co drugiej osoby to może najpierw zastanówmy się czy w czy na pewno te intencje tej drugiej osoby to założenia, iż celowe działanie czy po prostu przypomnimy sobie, że to jest tak właśnie ta właśnie postawa, którą tolerowali my szanowaliśmy często kochaliśmy widzieliśmy, jakie rodził oko dziwię chcieliśmy, że na etapie byliśmy razem nas nie raziła szacowaliśmy też i całą resztę rodziny tej drugiej osoby nagle nagle co nagle uznajemy, że pan wszystko jest złe że, że to wszystko jest intencjonalne, że tak naprawdę wszystko jest celowe działanie no nie no tak wypada się zastanowić czy na pewno tak jest czy to jest trochę także ta 1 strona, że ta 1 strona zaczyna uważać się, że ta druga chce zrobić na paskudę to druga odpowiada podobnym przekonaniem i wtedy już od złota również Paweł tuż po zamiatane do dobrze pani zauważyła tak to równia pochyła i następuje ta to taka właśnie wspomniałem polaryzacja w zupełnie się rozpadają te światy komunikacyjnej i to nie jest to do pozbierania w związku z tym jak zaczynamy rozmowę jej i przychodzą na statki właściwie można powiedzieć spisem problemów bardzo ważnych, a te ataki komunikacja dziś tak jest pomijana, bo cóż to jakaś dziecinada prawda na komunikację no nie było jej przed prawda rozstaniem, bo przecież po to, się rozstaliśmy potrzebne teraz mamy, ale bolącą właśnie zawsze namawiam zaś namawianie to nie jest jakimś moją techniką mediacyjną, ale próbuje ne, bo media to tak zapewne w pani musi być bardzo bezstronny i neutralne natomiast próbuje przynajmniej zaimportować, żeby ten temat mnie nie został zamieciony w tych rozmowach, żeby to oni sami radni na to, że gdzieś, że dziś po prostu na tym etapie nowy taki bym powiedziała prosty przykład, żeby tak się o przejrzystość na na przykładach nie była świadoma świadomy nie zaakceptowała twoich twoich pytań o uczestnictwo dziecka inne zajęcia na basenie nowo, dlaczego my tu jest właśnie cisza, bo nie odbieram swoich SMS-ów, bo to jest rysuje no, więc czasu by zadać pytanie to my jesteśmy dorośli to my musimy sobie tak ustawić naszą formę komunikacji żeby, żeby żeby, jeżeli stresują SMS-y tomów myślę na inną formę to zróbmy tak, żeby ta wiadomość wartości, które tą potrzebne do tego żeby, żeby dziecko no mogło normalnie funkcjonować, bo ona komisję zawiniła żeby, żeby one na mnie powiedz nie popsuły tego tego całego procesu wychowawczego ne dlatego ten powrót do komunikacji i takie nie przejście do do innych tematów jest bardzo ważne tu się zwykle zatrzymujemy zaczynamy to mówiąc szczerze rozdrabniać i wychodzi na to, że da się coś poprawić, jeżeli to nie pasuje spróbujmy tak, jeżeli nie nie umiemy się spotkać rozmawiać o własnym dziecku spróbujmy co 3 dni regularne odbieranie maili spróbujemy spróbujmy tego maila nie okrasza, acz epitetami nie zapraszać ne w dosłownym powiedzmy jakimiś urazami tylko spróbujmy je zneutralizować dlatego się nie rozumie to trzeba dokładnie dokładnie przerobić nagle się okazy staje się proste do bardzo zostajesz proste taki związek sobie myślę, że żyjemy w takiej w takich realiach, w których taka bierna agresja jest jedną z bardzo powszechnych metod znaczymy my tak często stosujemy bierną agresję nawet nie mamy świadomości, że to jest, że te firmy agresja i teraz wyobrażam sobie, że w momencie, kiedy ludzie, którzy są po rozstaniu mają się neutralnie komunikować to często naprawdę co to znaczy neutralnie komunikować to już też mogłoby być przedmiotem nie wiem półrocznych studiów Lota to powiewa to jest taka praca praca od podstaw właściwie, bo na morze to zabrzmi śmiesznie, ale tego uczona na różnych etapach edukacji, ale do tego można wracać na każdy etat na każdym etapie naszego życia, kiedy nam się coś zapadło to wróćmy do tej pracy od podstawy zacznijmy rozmawiać o tym jak zamierzamy się komunikować pani rację to jest niemożliwe to sama sama propozycja takiego tematu już urasta do do wagi, że nie chce mienie nie natomiast uzmysłowienie sobie, że to tu panie takie zaprzeczanie, że ja nie chcę no to nie nie wyjdzie na dobre, dlatego że my jesteśmy tutaj już nie partnerami, a my jesteśmy tak, owszem, partnerami, ale tzw. można powiedzieć użyć Radosława biznesie wychowania naszego dziecka, jeżeli się używa tych słów to może to trafia do ludzi, że zaczyna się etap naszego partnerstwa zupełnie innym poziomie o edukację, a to nie koniec istnienia naszego rodzicielstwa to koniec tych obowiązków być może się zakończy ten ten ten etap edukacji, ale dalej jesteśmy już na na tym na tym poziomie, że dziecko zaczyna życie dorosłam wciąż jesteśmy jego rodzicami i tam dochodzą jeszcze dochodzą jeszcze inne dojdą inne czynniki nie to, że czynniki i i można powiedzieć no takie punkty jego życia, a jeszcze dojdą i inne osoby, czyli przyszli teściowie czy partnerzy naszych dzieci czy wszystkie okoliczności, na których chcemy nie chcemy musimy się, gdyż razem pokazać, iż oczywiście chcemy się kompromitować, bo tak też można prawda ne można sobie przyjęcia będziemy robili tak tylko tyle kompromitować oraz A2 też robić po prostu naszym dzieciom krzywdę, bo wiadomo, że w momencie, kiedy są jakieś imprezy rodzinne jakiś Niewiem śluby chrzciny w wnuki mają się pojawić i ci skonfliktowani rodzice Panny młodej czytam dziadkowie to jest kłopot dla naszych dzieci ich przyszłym życiu i to się czasami w niektórych rodzinach ciągnie, ale to, jakie są, jakie są pomysły na to jakby z tego co pani mówi to rzeczywiście trzeba nad komunikacją popracować i to jest także te wszystkie wybór placówki jedzenie zajęcia dodatkowe czy też to ile czasu dziecko może grać, którego rodziców to są tak naprawdę ważne rzeczy to są w jakim sensie kwestie wtórne, bo kwestia podstawowa to jest to jest to jak my będziemy te rzeczy uzgadniać, jakie techniki, jakie pomysły się w grę mogą pojawić, które mogłyby być pomocne dla rodziców, którzy być może słuchają i są podobnej sytuacji ważne zdanie i powiedział że, że nie to, żeby się będzie kompromitować to znaczy utrudnia życie właśnie w naszym dorosłym dzieciom i taką też tak też nam przypadek że, że nawet i po prostu rodzice przyszli zastanawiając czy ne czy w ogóle wypada pojawić się razem takie uroczystości zaręczyny czy to będzie źle widziane, bo oni mają swoich partnerów no, więc samo pytanie to się oczywiście chwała dla nich, bo o nim wyższy tak jakby poza mawia się zastanowili się nad tym co oni uczynili przez ostatnie 15 lat nie pani za późno się zatrzymali, ale dobrze, chociaż ten moment, bo każdy etap jest to ważne no dobrze, ale wróćmy do tych do tych form komunikacji nocy w leczymy pracujemy właśnie takim troszkę niesfornymi parami właśnie nad przede wszystkim nad formą, żeby było chaosu, bo tak jak wiadomą często czy ze także mamy różne po rozstaniu mamy też różne ulgi można aktywności różne formy życia i nie zawsze jesteśmy dostępni tak jakby sobie życzyła druga osoba i np. może się tak zdarzyć, że dziecko będąc na stałym staw całym pobycie zamieszkania jednego z rodziców jak ja tak podkreślamy unikała czytaj mama czyta bardzo różnie to to jest no jest i ten ten rodzic ma dużo obowiązków i 100 jest tak, że tak jak wymaga w odwecie no tak to ja się zajmuje, więc z tym ta druga osoba bądź tzw. stand by Liu jeśli macie, o czym informuje Tomasz ustawić na baczność mieści się pokazać czy fizycznie czy czy też wirtualnie, że jesteś i masz po prostu być wtedy, kiedy ja chcę, kiedy ja sobie życie, kiedy jest to potrzeba i wychodzą takie takie problemy, że ta druga osoba mówi no tak, ale ja mam swoje życie nagle słyszę jak bestie no tzw. wysyp to trudno powiedzieć nawet wysyp muzyki Sendlerowej, czyli już nie będę ja powtarzała pewnie zrobiłabym to nieudolnie tak się dzieje przez 12 godziny i naprawdę nie wiem co mam czytać na trzymam się skupić, bo tam między konkretnymi są i obrażania przy wypomina nie azer, że już tak jak z tak także ta pani jedno zdanie sensowna 10 jest w ogóle poza poza sezonem tej korespondencji, czyli potrzebuje szybkiej decyzji, bo zmusza np. zapisać dziecko na nowe są kamery tylko obozu na to brać czytam na atak terminowo za bardzo słusznie tak natomiast zaraz jest tak jak zwykle nie odpowiadać na tytuł zawsze się spóźniał dzięki przez siebie właściwie to nigdy nie doszło do końca realizacja jakiegoś projektu pewnie, jeżeli zaczynasz jesteś teraz gdzieś na wycieczce olewać dzieci albo jeszcze coś takiego dokładnie zawładnie pani to powiedziała akta mojej potem i właśnie 1 konkretna informacja natomiast zagłuszanie tej konkretnej informacji z innymi właściwie można powiedzieć z tymi kwiatuszki kami powoduje, że to druga osoba czuje tak to przynajmniej wypowiadania się czuje osaczony osaczona ja się czuje zagrożona zagrożony właściwie tutaj nie ma nic do powiedzenia na złość odpowiadam tak po prostu to jest taka odpowiedź w związku z tym co wybieramy co proponujemy jeszcze to ma być szybka decyzja może się mów, że taka szybka decyzja oznacza, że to będzie wyjątkowa wyjątkowa komunikację wyjątkowo pytania w sprawach ogólnych zapiszmy sobie na ile Spotkajmy się jeśli oczywiście jesteśmy już na tym etapie, że możemy się spotkać raz na 2 tygodnie mówić prawdę, bo to było najwłaściwsze takie dojrzałe dorosłe prawda natomiast jeśli nie no umówmy się na jakiś czas wyśle my sobie mejla dajmy sobie ten ten czas na odpowiedź, że to mogą być 24 godziny, a nie my to nie oznacza, że natychmiast siada mi odpowiadam natomiast, jeżeli dostaję to wiadomo już tzw. też jestem z tej pozycji tych szybkich prawda szybkiej komunikacji czy nie WhatsAppa messengera czy też SMS to oznaczać naprawdę coś ważnego to oznacza, że ja naprawdę muszę współuczestniczyć w jakiejś ważnej decyzji, ale tam nie powinno już być zagłusza czy, czyli pytanie jest zaciskamy zęby dajemy sobie tę chwilę, bo no ta druga osoba też może być w różnych w różnych konfiguracjach też swojego życia może być konferencja wracać też jakieś spotkanie z klientem to jest zrozumiałe ale, ale budujmy to zaufanie przez to, że nie powodujemy tego że, że natychmiast jest z nas pytanie no tak mad zaczynamy budować piramidę braku zaufania strachu lęku nie odpowiedział nie odpowiedział cha, czyli nie odpowie aha, czyli nic nie zdecyduje aha, czyli w ogóle do niczego nie znaczy to niema sensu moje i zaczyna się tworzyć taka taka można powiedzieć nakładka taka zawiera lata szczyt naszych emocji, którą pan wspiera, które w, która nazywa tzw. zwykłą nakręcanie się na jak można tak nazwać rada także tutaj jest forma jest bardzo ważna bardzo tak jak powiedziałam tej grupy w komunikacji też istotne jest słuchanie nie tylko ja mam coś do powiedzenia, ale otwiera muszę na to co ktoś do mnie mówi, jeżeli słyszę, że np. w ten weekend musiałam iść chciałem zabrać dziecko wraz ze mną do babci, bo zaczyna się podawanie wypływa argument Boba, czego nie widziała 3 miesiące jak wiadomo babcie dziadkowie gdzieś uciekają nam prawodawcy rozstaniach i tak jak odnoszę ona się w życie mają z tych z tej całej grupy rodziny, ponieważ ten konflikt jest tak ściśle ta ściśle dotyczy tych dwojga ludzi, że tam już nie nie ma miejsca na NATO, żeby jeszcze istniały jakieś inne osoby z naszej rodziny oczywiście zielone istnieją to często bardzo złym znaczeniu są obwiniany za wszystkie na to całe zło co się stało wzajemnie mówi prawda natomiast no szacunek do tego, żeby wysłuchać drugiej osoby dotyczy też też tego, że no ma prawo być taka odpowiedź, że ktoś inny z mojej rodziny też zobaczyć dziecko w związku z tym argument, że odwiozą je o osiemnastej ani o szesnastej całą uprzejmość i podziękowaniem jest dla mnie ważny po prostu jest dla mnie ważne i tu się otwieramy trochę wprowadzamy takie zużyte słowo i uprawnień funkcjonujące w rozstaniu o tym partia, a że smutek całym baty, dlaczego mamy ją jego zrozumieć prawda można tak powiedzieć, ale też można postawić w sytuacji tej drugiej osoby, że być może ta nielubiana ne członkini członek rodziny o tym od drugiej strony przez nas nielubiana jest lubiana przez dziecko kropkę w ba, a to proste, więc tutaj też słuchamy tak tak właśnie tak pomyślał, że w notowała sobie już 2 pkt 1 jest taka ataki takie, żeby wy abstrahując informacje, żeby oddzielić, że emocje to nasze nakręcanie się od tej prostej informacji, żeby się na tym skupić ich, żeby też może te formy komunikacji jak sobie podzieli zależności od no od okoliczności, czyli to co wymagana pilnej reakcji na szybko, a to co może być załatwiane, jakim takim trybie trochę Ross w wydłużonym to, że warto to właśnie choćby w formie maila zrobić oczywiście tak z tym spotkaniem twarzą twarz to może być trudne no i o tym słuchanie empatia to jest ważne osoby tak też myślę pani Iwony, że tak też nie wiem czy dobrze rozumiem, że pani głosie w ogóle pobrzmiewa takie trochę rozczarowanie tą naszą rodzicielską dojrzałością czy też, że no tak stać w morze, jakie bym powiedział, że bardziej taka powaga rozczarowani taki skutek bardziej wypowiedziała prawda ja chyba też słyszę jak mówię coś w ruderze pani mówi rozczarowanie w pani redaktor tak, kto to jest rozczarowanie, bo to są niekończący się historie ludzi na dojrzałych i wypowiedziała dojrzałych, ale też niezależnie od nich poziomu wykształcenia to po prostu nie ma nie ma tutaj powiedział nie ma nawet tutaj zbieżności to nawet nie można segregować w ten sposób ludzi by powiedział wręcz, że czy osoby bardziej wykształconej czym ten powiedzmy notach można było pomyśleć, że staną na wysokości będą się wspinać po tej drabinie dojrzałości jak na najwyżej jak mową, bo przecież korzystają z różnych i techniki mają dostęp i czytają i też wyraża już rozrzucają na warsztat różnej IT dokładnie szacowanie powiedziała terapię może bardziej dostępne, bo mówimy też dostępności niema takiego znaczenia Absolut niema takiego znaczenia stąd może może to jest takie dni no taka powagę, bo inaczej nie można nawet nie mówić o tym tylko bardzo bardzo poważnie i z takim lekkim smutkiem, że czas po prostu wyobrazić sobie, że nasze rozstanie to nie jest rozstanie z z mądrością rodzicielską co może to musi być wręcz to musi być wręcz nawet zdominowana mądrość przy tym rozstaniu, bo wtedy to zaprocentuje, bo przecież wchodzimy w bardzo poważne sfery musimy jakoś to rodzicielstwo no powiedzmy to pogodzić razem co nie może być tak mam czasem wrażenie, że rodzice przychodzą mówią tak no my musimy podzielić się opieką nad dzieckiem najlepiej naprzemiennie Jaya właściwie w tle słyszy, że nie podzielić się rodzicielstwem podzielić się dzieckiem po prostu jest gdzieś tak do mnie dociera takie znaczenie my musimy podzielić z dzieckiem dzieckiem w naszym nasze dziecko już sceny 9, czyli nie nie tak się dzielić, żeby to dziecko skorzystało żeby, żeby miało cudownych rodziców, żeby emocjonalnie było zaspokojone po prostu wyższe chcemy nim podzielić gdzie, zanim dotrze do innych do rodziców świadomość, że oni myślą o swoich potrzebach, a nie potrzeba dziecka, bo chcą się podzieli dzieckiem z kilku względów chcą się podzielić z tych względów, że chcą dać drugiej osobie do zrozumienia właściwie tak zrobić trochę na złość, że tak no to ja też być pełnym rodzicem w związku z tym nie ma znaczenia czy temu dziecku jest potrzebna akurat ten tak drastyczny podział czy nie, ale ja chcę być pełnym rodzicem no też jest aspekt taki dosyć delikatny bardzo finansowy, że jeżeli się to podzielimy bardzo sobie tak na pół przetnie my można powiedzieć to nasze dziecko czy dzieci to wtedy się tymi kosztami jakoś też podzielimy nie będziemy sobie nic płacić tak z niej też to też trochę sprowadzą na ziemi, ale to może inny temat natomiast no w tym momencie nie widzę tego tego podziału rodzicielstwa, a właściwie podział dziecka i tutaj się z MOK ogromne pole do rozmowy, bo uświadomienie rodzicom, że ten podział rodzicielstwa co nie musi być na tak gdzieżby czytamy na przy pierwszym wybudowaniu, że 5050 będzie dla nas najwłaściwsze na to może być 45 na chęć 55 czy też matka 30 do 70, jeżeli ktoś chce być dobrym i prawdziwym rodzicem to naprawdę nie ma znaczenia, ale też bardzo długo do tego dochodzi, więc z wydaje mi się że, że tutaj im właśnie takie spotkania mediacyjne to wręcz się zamieniają nawet takie inne ogromna dyskusja na wielu płaszczyznach nawet taka tym podziału opieki to jest to już może powiedzieć w zakresie i no tak tam u tak tak ważny punkt do tego, żeby właściwie też przeprowadzić taki krótki na krótkim poziomie edukację rodzicom, że to właściwie tak wygląda, że no to do fajnie jest by otwierają oczy mówi i sumień są, że stara, że właściwie możemy to chodziła, że 30% może być są pełne tak tak cudowne takie zaspokajające potrzeby dziecka i ich, że tam potrzeba więcej dłubać się starać się konfliktować wystarczy po prostu zrozumieć się no to jedno rodzi dzieciństwo, a 2 domy to tak jest przesłanie bardzo zresztą fajnej i zawsze lubię wykorzystać to ten termin co nie musi oznaczać właśnie tego tego szarpania się tego wyrywania sobie tych kompetencji tych ne tych rewirów tylko można to zrobić właśnie rozsądnie i zastanawiając się co tak naprawdę potrzebne naszemu dziecku, a co może być potrzebne jak jest spokój akceptacja ne powiedzmy tego tej smutnej dla niego sytuacji samo rozstanie jest do zaakceptowania, ale już konflikt rodziców niestety nie tak, ale tak myślę, że to jest to wygląda przypadek jak jak ten przypadek, kiedy jesteśmy razem mieszkamy razem o tyle podobny, że pewnie zawsze warto się zatrzymać zadać sobie pytanie, o co tak naprawdę chodzi czy ja teraz, walcząc o te zajęcia pozalekcyjne to co w zasadzie walczy rzeczy to jest jakaś moja urażona duma to są jakieś wartości, które Janiny z domu wyniosłem wyniosłam nie czy to co jakiś nie moja niezrealizowane ambicje, żeby moje dziecko nie chodziło na szermierkę tak sobie myślę, że warto sobie to pytanie zadać ale o ile jestem ciężko je zadać, kiedy jesteśmy w relacji, kiedy już nie jesteśmy w relacji to co się staje jeszcze przed mniejszej to zostaje jeszcze większym wyzwaniem fakturowanie rację, że złożyła pani też dobrego są lata to jest często nasza też niezaspokojona właśnie mnie niezaspokojona tłumaczy też to, że jesteśmy, czyli pominięci to też wróciła pani uwagę też bardzo ważny właśnie, że zostaliśmy z czymś pominięci czy tak tak naprawdę, bo oczywiście jest też aspekt finansowy, gdzie tutaj, gdzie tutaj rzeczywiście no pracujemy nad tym budżetem nad kosztami utrzymania dziecka i pominięcie może niekoniecznie oznaczać, że zostaliśmy wycięci w sensie momentalnie decyzyjnym po prostu no zastało nas nałożone kolejne zobowiązanie no to ten aspekt może też uznać, że w tych domach to mamy budżet trochę inne inaczej inaczej skonfigurowane tutaj szacunek nakazuje, że narzucanie komuś bez uprzedzenia no nie wypada prawda to jest tak jak komunikujemy się z koleżanką i proponujemy wyjazd czy z czy kolegów idziemy na zajęcia tenisa lub nie narzucamy zapłaci tylko czy może szczycie stać prawda i tak samo powinno tu funkcjonować, ale jest absurdalne na tym poziomie konfliktu, bo to właśnie chodzi o to żeby, żeby sobie zrobić tzw. punkty punkty ne i kreski no na czerwono co ta druga osoba nie zrobiła, czego nie wykonała ewentualnie albo jakimś aspekcie sił gadaliśmy, czyli zamiast pracować na plusach my po prostu wyliczamy sobie te minusy punktujemy się nawzajem, a to jest taka sytuacja teraz miast, gdzie mogę wyobrazić, że oboje rodziców ma coś za uszami przyczyną żadne z nich nie jest idealne i załóżmy, że oboje mają dobrą wolę oboje kochają dzieci możesz się zagalopowali w tych swoich około stawowych emocjach, ale można liczyć na to, że emocje opadną to rozsądek wróci, ale bywają jednak takie sytuacje, kiedy ewidentnie jeden z rodziców no jest w większym problemem albo jakieś przemocowe skłonności albo być może znaleźć w takiej sytuacji, które się zagalopował bardziej, niżby nawet taka koło rozstań nowa norma przewidywała załóżmy, że ten 1 rodzic jest gotów czy gotowa na mediację wolę na nas na takie na takie dogadanie się ta druga osoba absolutnie nie szaleje i co wtedy robić czy jak tutaj szukać zdrowego rozsądku teraz myślę o tej drugiej osobie, która powiedzmy otwarta i i próbuje zachować się dorośli w odróżnieniu od od drugiego rodzica tak no przede wszystkim podział na takiej pani powiedziała na przemocowy skłonności powinien być w samej rozmowie czy też w tzw. wstępie do do poszukiwania porozumienia mediacyjnego powinien być podzielony to są przemocowe skłonności w stosunku do dziecka czy my mamy z tym problem my dorośli między sobą, bo jeżeli to są w stosunku do dziecka absolutnie tutaj nie mamy o czym rozmawiać ci to na innym etapie prawda to w tym momencie się kończy takie rozmowy natomiast zastanowienie się na ile przemocowe skłonności uniemożliwiają nam prowadzenie rozmów mediacyjnych, bo często tak jest właśnie wykładnią mediacji jest z jest sytuacja, gdzie oboje na ludzi mają takie same szanse do rozmowy taki sam spokój i takie samy uszanowanie tego rytmu rozmowy to też jeden z punktów, które musi zadbać mediator na, więc mówimy o takiej o takiej przemocą przemocowy ości, która wyklucza absolutnie takie wydarzenia jak podejście do mediacji natomiast wszystkie takie inne sytuacje, które są powiedzmy no ja bym tak nazwała przed przemocą owe bardziej tylko bardziej konfliktowe i robienie sobie absolutnie skrajnie nas właśnie będą używała przemocowe, ponieważ u tak jak mówię wykluczam przemoc i innym wprowadzenie takiego jak na cylinder jest możliwe takie takie zło owo właśnie na tym słowie możemy się przez takie złośliwe takie atakiem bym powiedziała o eskalowanie taki de dzieci innych zachowań później, bo nie nie muszę zrobić na złość takie wypieranie nota przede wszystkim pierwsza rzecz, którą tutaj można podkreślić to zachęcam mimo wszystko do pozostawienia sobie sobie tych rozważań nad poziomem tej złośliwości, a nie wchodzenie w relacje rozmów z dzieckiem nie przerzucanie na dziecko tej tych swoich emocji, bo to może wykluczyć dalszy etap, jeżeli ten rodzic wejdzie prawda szybko bądź w miarę szybko na na poziom tych relacji rodzicielskich wspólnych to może wykluczyć dobre relacje dziecka z tym rodzice jest tutaj jednak dobrze się powstrzymać, żeby tak jakoś też krople postawić taki przykład ryba do rozwoju swojego składu czyta się odezwał no jeszcze nie i i tak można w nieskończoność tłumaczyć natomiast proszę tata nie ma czasu może już odezwie może niedługo, ale kwitowanie tego, bo to on taki był on taki był zawsze, bo to taki ojciec to jednocześnie tworzy już taki mały punkcik do tego, że jeżeli ten drugi rodzic no powróci główne z tak no w cudzysłowie to jednak dziecko się zraża dziecko sobie buduje taki obraz dziecko buduje sobie obraz tej niechęci, więc nie nie włączajmy dzieci te nasze nawet takie spontaniczne emocje spontaniczne przemyślenia, bo dziecko to nie jest osoba dorosła nie jest o ktoś dorosły z kim możemy porozmawiać 13 boli, że miasto denerwuje się nam to utrudnia życie tylko jednak to jest za dziecko, które pod naszą opieką też my jesteśmy odpowiedzialni za jego stan emocjonalny jakiś sposób i później u niemożna się dziwić, że później jest sytuacja, kiedy ta druga osoba drugi rodzic chce kontaktu chcemy, bo coś się wydarzyła nie wy o przypomnienie prawda ma zwrócenia absolutne permanentne i nagle jest problem są wieczne rozmowy, ale dziecko nie chce tam chodzić, ale dziecko nie chce spotykać się zastanówmy co się takiego stało jak wybudowaliśmy czytaliśmy jakąś podstawę też do tego czy to się jakoś stało też z naszej być może nie tyle winny co po prostu spowodowane było naszą taką przejściową sytuacją też emocjonalny, że niechcący przywróciliśmy na dziecko no starajmy się tego unika starajmy się troszeczkę na siebie wziąć tych tych takich gorszych chwil odłączeniu się tego drugiego rodzica jakiś tam powodów mówi o tych powodach powoda złośliwych, a nie wyższego rzędu i po prostu przeczekajmy namawiają nakłaniamy uczmy może w sposób właściwy tego rodzicielstwa drugą osobę, że dziecko tęskni, że dziecko w myśli, że Rze, że chce chce rozmawiać zróbmy to wspólnie na skłaniają my mówię, że czasami to na tym etapie rozbudowanego konflikt to brzmi absurdalnie to jest taka w ta handel łagodnie można powiedzieć co też są też osoba odpowiada to są jakieś definicje książkowe no tak zdecydowanie tak tak to jest chyba tak myśli wydaje, że tak taka też taka też pani rola, żeby nam pokazać wy też o rodzicach czy też osoba w sytuacji rozstania szczególnie rodzicach sytuację, żeby pokazać ten standard, żeby też wytyczyć czym ten kierunek, bo też rozumiem, że po to ludzie przychodzą, żeby trochę, że poszukają wsparcia w uporządkowaniu tego co wydaje się przerastają LM czy pani doświadczone już, zbliżając się do końca chciałbym zapytać czy jest jakiś taki moment, kiedy emocje opadają tak jak mówi pani tych 2 latach przed rozstaniem, kiedy tor stanie już wisi w powietrzu, kiedy ono jest wyczuwalny także dla dzieci czy czy czy pani doświadczenie pokazywało, że też rodzice trochę puszczają stanu jeśli chodzi o TM te konflikty dogadują się lepiej nie wiem może też 2 lata po powstaniu czy jest jakaś hitowego nowość czy nie czy też może być także jest okej okej nagle coś wybucha, bo następuje zmiana w życiu drugiego rodzica nowej dodatku uśmiechnęła się zarówno pani słyszała, bo one co mogę powiedzieć na ażeby pocieszyć no na początku optymistycznie czas leczy rany prawda no to to już wiemy to w każdym my w każdym właściwie można by radzić w każdej przestrzeni, gdzie mamy dynastii bardziej jakiś smutek żali się dzieje oddziałowe porównywalne też rozstanie czas na pewno leczy rany ale, żeby tak nie było tylko, że czas leczy rany to czasy taka masa krytyczna tych problemów która, która powoduje, że momencie rodzice się opamiętają nie powiedziałabym, że czasami się to musi zakończyć jakimś, jakim dramatem powiedzmy w życiu dziecka, gdzie to pamięta nie następuje, bo to, bo najgorsze o natomiast często jest ułożenie sobie życia przez 2 osoby, jeżeli idzie dynamicznie i 2 osoby razem tak powiedzmy no dokonują takich wyborów, że się wiążą z kimś innym to często jest takie własne poczucie własnego spełnienia szczęścia też powoduje, że trochę odpuszczamy młodsze są też się zmienia pod wpływem też wieku dziecka ma, ale tak jak powiedziałam częściej musi być jakaś masa krytyczna problemów, czyli takie kompletne już lat takie takie przy wale nie tych problemów i tak już na samym szczycie tej piramidy nie da się już niczego ustawić, że musimy się wreszcie zacząć zmierzać musimy wreszcie powiedzmy zacząć pracować nad tym co co spowodowało, czyli Gruczno pasterz i SUV i wrócić podstaw tak często też praca dwojga ludzi nad sobą też bardzo pomaga też zaczyna się zaczyna skutkować na tak jak sobie, że dojrzałość praca nad własną dojrzałością i taką świadomością co jest to jest zawsze dobry kierunek tak to prawda im bardziej będziemy dorośli tym mamy szansę na lepsze porozumienie z tym z tym z tym w tym drugim człowiekiem bardzo ważny tak sobie myślę sposób ich ważność, który pani powiedziała jest to, żebyśmy nie zapominali o tym, że ten, że mamy tym temu naszemu dziecku zapewnić dzieciństwo i rzeczywiście nadal jesteśmy rodzicami chodzi o to, żeby to było to jedno dzieciństwo tak te w no i że trwa, ale udane momenty ale, żeby zawsze wracać do podstaw no tak jedno postaw jest to, że to my mamy być dorośli w tym całym układzie nawet jeśli czasem nam się wydaje, że to ta druga strona nie jest dorosła, ale ona zdecydowanie domy mamy być dorośli wielki twórzmy tych ról różnej konfiguracji dziećmi, czyli dzieci nie mogą być naszymi doradcami psychologami mediatorowi, tudzież inne role, które przypisujemy, bo tak jak pani powiedziała to my jesteśmy dorośli to coś odpowiedzialni za za za nasze dzieci też chyba zawsze warto być przyzwoitym warto być przyzwoitym to to wspaniałe słowa to co ono się kryje to myślę, że to ostatni co każdy rozumie pod tą przyzwoitością przyzwoitym rodzicem brodaczy di, a takim współpracującym można powiedzieć nie robiącym na złość powiedz po miał taką sytuację może dobra jeśli pani jeszcze ma dla te 2 minutki to to tam miał taką sytuację na 1 rozmowie bardzo skonfliktowane pary pani w tym momencie rozmowy, ale w ogóle to tu byłeś fajnym facetem fajnie sobie z tym radziły też i powiem szczerze i to tak jakby załatwiło wszystko po prostu pani zostało zrealizowane i 40% powiedzmy efektów rozmowy przez to jedno słowo, które być może zostało powiedziane nie wiem, dlaczego trudność tam nawet zastanawiać, bo taka była Wola akurat wypowiedzi tej pani natomiast ono skręciło nam ten proces dobrym kierunku czy może to przyzwoita przyzwoitość to może też miejmy też z za, żeby zawrzeć to przyzwoitość też ubiegł też taki ile kości i powiedzenia coś miłego czasem czasem coś miłego w tzw. nieprzyzwoitych sytuacjach powiedzieć coś miłego się uśmiechać do naprawy może by załatwić wstecz to jest z pewnością duże duże wyzwanie, ale bardzo bardzo inspirujące myślę pani Iwono dziękuję dziękuję uprzejmie za godzinę razem spędzoną za opowieść o tych rodzinach, którym pani pomaga za to różne pomysły, które się tutaj pojawiły myślę, że to się, że to bardzo wpisuje też to, o czym, o czym do tej pory w tych rozmowach rodzicielskich mówili inni eksperci od tej dorosłości tej przyzwoitości o tym, żeby zobaczyć, o co chodzi tak naprawdę naprawdę, o co chodzi, żeby też pamiętać, jakie są nasze role w rodzinie, że to my jesteśmy za tym dzieciaki odpowiedzialni my powołaliśmy na świat się nie ma co obrażać na te swoje role, choć czasem bardzo ciężko nawet jeśli ten drugi rodzic jakoś nas rozczarowuje to my jesteśmy rodzica tak ta w Polsce serdecznie dziękuję dziękuję bardzo, to był podcast co ciebie wyrośnie moją gościnią była dzisiaj pani Iwona RB ma rynkowy psycholożka mediator związana z komitetem ochrony praw dziecka, a pytania zadawałam ja, czyli Karolina Oponowicz dziękuję bardzo, za godzinę wspólnie spędzoną w zakresie kolejne odcinki mojego spotka
Zwiń «