REKLAMA

W sklepie zostawiamy o 150 złotych więcej, a do domu przynosimy o 8 kilogramów żywności mniej. To efekt inflacji

Codzienny podcast gospodarczy
Data emisji:
2023-04-03 07:00
Czas trwania:
06:55 min.
Udostępnij:

Inflacja zaczęła przyhamowywać. Co nie zmienia faktu, że wciąż jest potężna - w marcu ceny pędziły w tempie 16,2 procent. Żywność i energia drożały o jedną czwartą w skali roku, inflację powstrzymały paliwa - wciąż drogie, ale już nie drożejące. Mamy się z kim porównać: poznaliśmy też dane o inflacji z zachodnich gospodarek. W Hiszpanii i we Włoszech ceny hamują niespodziewanie szybko, w Niemczech i we Francji też już rosną wolniej. W dużej mierze wszędzie odpowiedzialne są za to efekty statystyczne, czyli tak zwane efekty bazy. Powody jednak są mniej ważne, kiedy widzimy skutki: w naszych koszykach zakupowych ląduje o 7 procent mniej żywności, za którą płacimy o 16 procent więcej. Nic dziwnego, że już 35 procent Polaków przyznaje, że ma kłopot ze związaniem końca z końcem i doczekaniem do wypłaty. Rozwiń »
Partnerem odcinka jest OANDA TMS Brokers. Zwiń «

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
podcast powstał przy współpracy z domem maklerskim Oanda TMS Brokers codzienne podcast gospodarczy zaprasza Wojciech Kowalik dziś będzie o tym jak to się stało, że w sklepie spożywczym zostawiamy 150zł więcej, a przenosimy z niego do domu o 8 kg żywności mniej i winny jest 1 to inflacja, która w marcu sięgnęła 16 i 2% i choć to już mniej niż lutowy szczyt to wcale nie ma się z czego cieszyć, tym bardziej że na Zachodzie Europy inflacja hamuje już znacznie wyraźniej, Rozwiń » choć to wszystko w dużej mierze efekt statystyczny, czyli jak mówią ekonomiści efekt wydarzenie to jest codzienny podcast gospodarczy zaczynamy najpierw o tym jak inflacja wyglądała w Polsce w zakończonym właśnie marcu ogółem w gospodarce wzrost cen sięgnął jak słyszeliście 16 i 2% i to jest gorzej niż spodziewali się ekonomiści w lutym było to niemal 18,5% z matematycznego punktu widzenia spadek jest, ale z punktu widzenia naszych portfeli to nie jest powód do szczególnej radości, bo po pierwsze to jest wciąż potężny wzrost ceny żywności jest droższa o 14 niż rok temu podobnie energia na takim samym poziomie są ceny paliw po drugie, wciąż wysoka jest inflacja bazowa i ciągle rośnie, przebijając 12% to taka miara, która odpowiada za naszą wewnętrzną krajową inflację i pokazuje jak droga energia żywność rozlały się po całej gospodarce, czyli np. jak fryzjer podniósł ceny swoich usług, bo dostał potężny rachunek za prąd musi wydać więcej na dowóz do salonu kosmetyków sprzętu do pracy oraz zapłacić więcej swojemu pracownikowi, który też przecież musi jeść ana żywność wydaje krocie po trzecie to obniżenie inflacji to jak słyszeliście w dużej mierze efekt statystyczny wspomniany już efekty bazy jak to rozumieć tym dobrym przykładem są tu paliw za rok temu po rosyjskiej agresji na Ukrainę ich ceny wystrzeliły do 7 i więcej złotych za litr i wtedy mówiliśmy o wzroście o ponad 30% w skali roku i teraz porównujemy się do tamtych cen to znaczy, że paliwa wciąż są drogie, ale procentowy wzrost jest już symboliczny albo, jeżeli za jakiś towar płaciliśmy 5zł, a zdrożał do 10, a mówimy o 100%owej inflacji tego towaru, ale jak zdrożeje z 1015 to mówimy już o 50%owej tak działa matematyka tak działa efekt bazy i wreszcie po czwarte mówimy o danych w skali roku, a więc porównujemy się do marca ubiegłego roku, ale GUS podaje też informacje w skali miesiąca PIT-u wzrost cen jest potężny jak na skalę miesięczną, bo o ponad 1% nie bez powodu ekonomiści w komentarzach do inflacyjnej danych nie tryskają optymizmem my zdecydowanie bardziej gorzki niż słodki odczyt piszą eksperci banku Pekao SA jest za wcześnie by się cieszyć dodają analitycy ING czy to już bez inflacja średnio byśmy powiedzieli to tak średnio piszą ekonomiści Mbanku za moment zamkniemy jak to wszystko w praktyce przekłada się na nasze codzienne zakupy, ale spójrzmy jeszcze za granicę, bo poznaliśmy też dane inflacyjne zachodnich gospodarek dużo bardziej optymistyczne niż u nas najpierw inflacyjna niespodzianka z Hiszpanii tam jeszcze latem ubiegłego roku ceny rosły ten 50% w lutym już 6, a w marcu 3,5 mocny zjazd to też pewnej mierze efekt statystyczny wspomniany efekt bazy, ale analitycy xtb zwracają uwagę, że inflacja w Hiszpanii jest kluczowa dla całej strefy euro, ponieważ tam ceny energii najszybciej przekładają się na pozostałe ceny w gospodarce właśnie dlatego odczyt hiszpańskie wyprzedzają te w całej strefie euro o miesiąc 2 oznacza to, że największe statki w pozostałych państwach strefy powinny być widoczne w kwietniu lub w maju, ale po Hiszpanii już teraz niespodzianka nadeszła z Włoch, gdzie inflacja zaskoczyła ekonomistów swoją skalę hamowania do 77% z ponad 9 w lutym w Niemczech wzrost cen wyhamował do niespełna 7,5% we Francji do 5,5, a my takich wyników możemy tylko zazdrościć, a podkreślmy wszystkie te kraje są w strefie euro w naszych strefach złotego forinta czy czeskiej Korony inflacja jest 3 cztero, a nawet pięciokrotnie wyższa i na koniec wracamy do naszej polskiej inflacji do wspomnianych na początku zakupów spadek realnych płac i wzrost cen powodują, że jak wylicza panel gospodarstw domowych GfK sklepie wydajemy o 16% więcej kupujemy za to o 7% mniej żywności rok temu 30% Polaków mówiło, że ledwo wiąże koniec końcem teraz mówi tak już 35% tak co trzeciej osobie w Polsce nie wystarcza do pierwszego i 34 z nas chodzi od sklepu do sklepu, szukając promocji, zanim kupi wszy stron listy zakupów nic dziwnego, że nasze konsumenckie nastroje jeszcze nigdy nie były przez tak długi czas tak złe podcast przygotował przedstawił Wojciech Kowalik do usłyszenia codzienne podcast gospodarczy podcast powstał przy współpracy z domem maklerskim Oanda TMS Brokers Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: CODZIENNY PODCAST GOSPODARCZY

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA