REKLAMA

Humanistyka jest bronią. To też mówi po co Homer

Gościnnie: Nowa Europa Wschodnia
Data emisji:
2023-04-19 14:30
Czas trwania:
01h 05:38 min.
Udostępnij:

Jaki jest sens zajmowania się starożytnością dzisiaj, w XXI wieku? Jakiej edukacji, jakiej kultury potrzebujemy, by skuteczniej radzić sobie w zglobalizowanym świecie? Czy edukacja klasyczna może nam pomóc w zapewnieniu sobie bezpieczeństwa? Na pytania filologów klasycznych z Uniwersytetu Jagiellońskiego odpowiada Jarosław Kociszewski, który przekonuje, że humanistyka może być bronią.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
to też nie jest także wszyscy umrzemy nie czytając Iliady to tak nie działa naprawdę naprawdę nie nie nie nie Machnik zakorzeniło się w społeczeństwie mniemanie, że starożytności jako pierwiastek kultury współczesnej pozbawiona jest wszelkiego znaczenia, gdyż zdaniem dawno prześcignęły ją postępy myśli nowoczesnej znawca sprawy natomiast powiadam, że nasza kultura umysłowa i moralne nigdy tak blisko świata antycznego nie stała nigdy tak bardzo nie potrzebowała, a my Rozwiń » też nigdy tak do jego zrozumienia i przyjęcia nie byliśmy przygotowani jak właśnie w dobie wobec nastręcza się na to pytanie w jaki sposób wykształcenie klasyczne wpływa na umysłowe moralne i udoskonalenie ludzkości Tadeusz Zieliński po co Homer wykład wygłoszony w Uniwersytecie w Petersburgu w roku 1901 takie jest pochodzenie tytułu naszych rozmów, bo co Homer, a przed mikrofonem Krzysztof Bielawski dzień dobry ja Jacek Hajduk bohater tego kilka naszym gościem jest Jarek Ciszewski, którego pewnie okolicznościach jakich się znajdujemy zapowiedź aż nie trzeba, ale zrobię to ProForma fantastyczny dziennikarz reporter, ale pod Aster Jakub witamy czy nowej witam w naszym studio w grymasie radzimy, gdzie jesteśmy jesteśmy, bo jesteśmy w studiu, oferując sprzedaż ksiądz czy naszej z kolegami założonej firmy, która produkuje podcasty i audycje radiowe tak nogę bez Jarka tych podcastów ani tej ani poprzedniej chcieliby nie było to jest w ogóle osobliwa sytuacja, bo jesteś z musieliśmy mieć redaktorem mnie tych podcastów i teraz jest dziś gościem u siebie to jest takie ciekawe połączenie gości jestem waszym, bo my jesteśmy gotowi jesteście autorami to są ważne podcasty i i tak nie zostanie, a to, że przy okazji również jestem siłą roboczą i miałem możliwość może gdzieś tam coś podpowiedzieć to zupełnie inna sprawa to jest trochę taki Potocki Saragossa nie to jest tzw. konstytucją ratunkowa Aga my jesteśmy w tobie, a potem historycznej u nas wszystko z 1 do drugiego wyskakuje no zobaczymy co nam z tego wyskoczyli uśmiechamy się do słuchaczy, którzy do tej szkatułki oglądają takie dziękujemy za to jesteśmy wdzięczni, zanim przejdziemy do konkretnych pytań do wątków, które sobie przemyśleliśmy, które notowaliśmy ja muszę zapytać ciebie Jarku, dlaczego się w ogóle dalej angażować to przedsięwzięcie pomysł wydał mi się zachwycający to znaczy szansa opowiadania, a w sposób, zajmując o to strasznie zabrzmi dziwnie sztywną dziedzictwie kulturowym może to nie jest najlepsze słowo o początkach korzeniach tego kim jesteśmy jest, skąd wychodzimy wydaje się szalenie interesujące również po pierwszej serii Absolut byłem zachwycony tym, że udało wam się znaleźć taką odtrutkę na miałkość może bardzo wielu aspektów tego co nas otacza, a z drugiej strony w sposób właśnie zajmujący niekoniecznie komercyjne czy założenia niekomercyjne ja jestem wielkim fanem działania niekomercyjnego pozarządowego takiego, które wynika z połączenia chęci i dobrej woli ludzi, który na podobnych rzeczach zależy ja mam wrażenie od samego początku, że właśnie w takim obszarze jesteśmy, że jesteśmy w stanie wspólnie zrobić coś innego wartościowego co dotrze do słuchaczy, a z drugiej strony dla nas mam nadzieję również jest pewną przyjemnością ja w bardzo się cieszy, że tutaj z wami w tej chwili księdza i to winny-li mu urwiska ma Riusz Andrzej mułły tiki Miguel Jojko plus są i półkula kaj pan jak nigdy taj koło góry i i oto wszyscy stanęli na kwietnych Błoniach Skamandra ludu bez liku jak kwiatów czy liści porą wiosenną czemu Jola Rumun ad Dina Unit Neya pula Haiti kata stad moim mniej jony dla szkół z innych Chołuj 1 mariny i Chin czy te plagi on geja Adę mniej tusz swoje PIT Rouen SIP kary ku mułu tej Sacha i Łój Pedri już ECE stan do Yareal Saj my mało żółty z tak jak rozlicznych Mary żyjących się musi zastępów, które pasterską zagrodę wzdłuż jak i wszerz przemierzają, kiedy wiosna nadejdzie, a w wiadrach po mleku śladu tak długo Włosi Haier liczni stanęli na łące w Trojan obliczył jedno 1, pragnąc ich zgładzić fragment Iliady Homera w przekładzie Marcela Nowakowskiego czytał tłumacz to o 1 rzecz pytam, czyli trasy chwilowo jako redaktora tego podcastu pytam czy coś potrafimy powiedzieć o drzewie to znaczy myśmy się rzeczywiście troszeczkę tej naszej banki wyswobodzić-li dia zaczną zastrzeżenia jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że myślimy o mediach wielkich masowych docierania do milionów odbiorców i tu odpowiedź brzmi absolutnie nie natomiast myślę, że wiem, że każdy z dotychczasowych odcinków ładnych kilka tysięcy osób od słuchało co na polskie warunki podcast nowe nie jest komercyjnym sukcesem natomiast tu też nie o to chodzi i jeżeli udało się tę odtrutka za serwować kilku tysiącom słuchaczy to myślę, że warto to znaczy ja strasznie się cieszę, że nie mamy tutaj kagańca komercyjnego, bo to jest coś co w dużej mierze niszczy nie tylko media, ale niszczy dyskurs to, że to musi sprzedać to, że emocja musi być gwałtowna i bardzo wielka to, że to musi być sensacyjne szokujące, a my wy tacy nie jesteście nie musi Che i w ogóle nie o to chodzi, więc ja myślę, że pod tym względem jest to absurd sukces, bo o dzięki kilku tysiącom słuchaczy wiemy, że są ludzie, których to interesuje mam nadzieję, że będzie ich więcej, że dotrzemy z informacją o tym, że coś takiego jest do to jeszcze większej liczby słuchaczy o nie musimy być niewolnikami tych liczb to znaczy one są na tyle duże, że wiemy, że nie jesteśmy sami, a nie musimy udowadniać nikomu, kto wyłożył pieniądze, że dzięki temu uzyska zwrot inwestycji, bo w ogóle nie o to chodzi jesteśmy w ogóle nie w tym obszarze mediów dyskursu debaty powiedział, że fajne jest to, żeby nie musimy martwić tym jak to się przeliczy i jak się zwróci i to jest zupełnie z 1 strony fantastyczne spostrzeżenie z drugiej strony kurtyna strasznie chciał, żeby tak można rozmawiać o nauce to znaczy dzisiaj jest tak, że nauka musi się zwrócić co w niektórych wypadkach musi czy nie musi, ale się zwraca, dlatego że jak nauka wyprodukuje nowe leki albo nową technologię, która zmienia jakiś istotny obszar życia milionów, o których powiedziałem to jest dla wszystkich jasne, że ona spełnia swoją misję ta jest tego Warta nasz Namysł humanisty c wziął się z tego, że my nie znajdujemy tej racji i wydaje nam się, chyba że jej nie powinna być to znaczy humanistyki nie da się z monetarnym zawali nie da się przeliczyć na punkty nie da się przeliczyć na granty i to jest powód naszej powiedzmy w lustracji to znaczy, nawiązując do tego co powiedziałeś z 1 strony badanie starożytności zajmowania się tym dziedzictwem, które kształtuje naszą tożsamość jakimś bardzo bazowym poziomie to nigdy nie była nie jest nie powinna być dziedzina jakoś strasznie masowa nawet gdyby nam się zdarzyło doczekać nasze dzieci czy wnuki trafią do gimnazjów liceów, w których będzie obligatoryjnie łacina jak dzisiaj w Niemczech czy Belgii do tego stanu rzeczy nie zmieni i ani nie musi ani nie powinno natomiast z drugiej strony strasznie bym chciał, żeby myślenie o humanistyce o czytaniu o jej bez wartościowości, która jest bezwartościowa, dlatego że nie ma skali, na której tę wartość można liczyć, żeby ona do tych milionów jednak trafiła to znaczy, żeby rzeczywiście móc o tym rozmawiać bardzo szeroko, żeby ludzie z powrotem chcieli czytać takie mam marzenie np. nie, ale po pierwsze, rzeczywiście się nie przelicza na pieniądze i nie musi dobrze, żeby nie w ogóle nie ma takiej potrzeby natomiast ja się nie zgodzę z tym, że to się nie przekłada na 1 000 000 to znaczy mechanizm polega na tym, że w którymś momencie mnoży też siłę rażenia, bo oczywiście tego co wy robicie czym zajmuje się nie będą czytać miliony, ale jest to na tyle istotne, że wystarczy, że stosunkowo niewielka liczbowo grupa ludzi zrozumie wagę zacznie się do tego odnosić i pośrednio w miliony ludzi są od tego wpływa to znaczy wróćmy do fragmentu pierwszej serii tych podcastów, gdzie była mowa o architekturze klasycznej Stanach Zjednoczonych, która coś mówi przecież ludzie, którzy widzą Capitol naprawdę nie muszą wiedzieć z jakiej tradycji to wynika, a mimo to są pod ich wpływem i w ten sposób to co wy robicie rzeczywiście oddziałuje i w ten sposób takie dyskusje, jakie prowadzicie oddziałują to nie jest tak, że miliony ludzi muszą was usłyszeć wystarczy, że usłyszą ci, którzy chcą, których to zainspiruje, a potem w swoim życiu swojej działalności wykorzystają te inspiracje do tylko tyle jasne, że tak ja tylko były, jakby powiedzieć chciałem wygłosić takie zdanie, gdyby było czymś w rodzaju, ale w Dream i to jest poważny Dream wracający trochę jak koszmar, ale to jest taki Dream neoliberalny to i być liczbowe jak będzie 500 000 Czytelników to nie będę zadowolony, bo to musi być 678 000 no nie jest pamiętam taką ciągle wracającą anegdotę w środowisku patologów, w którym kiedyś piłem głęboko i może nawet były patologie, która polega na tym, że to przywoływała Aleksandrię okresu sporów elitarnych Crystal logiczne i od 1 historyków kościelnych wiemy, że na rynku Aleksandry chcę się na Targu wszystkie przekupki wszystkie babcie wszyscy dyskutowali od ulicy nie znaczy to było dla nich ważne oczywiście, że to było ważne też, dlatego że oto jotę w tym Homo zjazd przy sporach ontologicznych ludzie masowo mordowali i oczywiście, że to miało ze sobą związek polityczno filozoficzno religij no z społeczne wandal, skąd honor skoro jeszcze jeszcze jakiś czy gdyby były były okoliczności, które sprawiły, że wszystkich przejmowało nie to jest taki Dream, że chciał, żeby trochę ludzi z powrotem przejmowało niezależnie od tego co nie będą czytać nie znaczy żeby, żeby chcieli czytać bo jakie podejmie wysiłek czytania no to jest tak kary akcja związana to znaczy jedno pociąga drugie czy trafi w końcu do tego naszego Homera czy do niego nie trafi nie ma żadnego znaczenia nie ale, jakbyśmy mieli wejść już tematy, które nas ciekawią odchodząc od twojego pierwszego całkowitego trochę pytanie jak bardzo nam się udało i bardzo dziękujemy za odpowiedź bardzo tak dziękujemy za numizmat to bym zaczął może od tego, że tym przedstawieniu ciebie Jacek mówił o sobie jako o dziennikarzu natomiast nie powiedział rzeczy ważnej mianowicie, że ty jesteś takim dziennikarzem, który ma bardzo precyzyjnie określony rzadkie specjalizacje, że tak powiem tak związane z 1 strony z bliskim Wschodem ze wszystkimi obciążeniami i w tej chwili zrobić coś co ty nazywasz taką pomyłką często uprawianą czy zdarzające się w eterze, która polega na wspomnienie czegoś co się wydarzyło między rozmówcami poza eterem należy zrobić ten błąd i powiem, że zdarzyło nam się przy pewnej miłej kolacji w obecności wielkiego Jana rozmawiać o tym, że swojego punktu widzenia właśnie z tym doświadczeniem komentowania konfliktów w najbardziej bolących miejscach świata czy naszego świata powiedzmy mówiłeś o humanistyce jako o broni i to jest wątek, który został we mnie bardzo głęboko bo gdyby jeszcze dalej przesuwa ten problem to pytanie o ważność nie znaczy, gdzie nasze weryfikuje tak w jakim sensie humanistyka jest morze czy powinna być bronią zasad pewnego zdziwienia z mojej młodości z lat studenckich na Uniwersytecie w Tel Awiwie, gdzie zorientowałem się, że izraelska armia opłaca części moich koleżanek kolegów studia historii bliskiego Wschodu i filologii arabskiej armia płaciła im za to, że uczyli się poezji arabskiej, ale umieli również interpretować broń czy tam coś takiego przy okazji czy niekoniecznie przypuszczam, że tak, bo zdarzało im się w mundurach przychodzić na zajęcia w związku z tym jakiś tam pejsy Cheney musieli przejść, ale to oni od tego byli i to było zadziwienie, którym nastąpił bardzo długi czas wieloletni zastanawiania się i które gdzieś tam doprowadził nas teraz do studia, bo to pokazuje, że nawet w kraju tak niesłychanie racjonalnymi pragmatycznym i tak albo może właśnie w kraju tak niesłychanie pragmatycznym irracjonalnym jak Izrael kładzie się nacisk na humanistykę na historię na literaturę na potrzeby ultra pragmatycznej organizacji, którą jest armia u nas się sprowadza do takiego powiedzenia, że wroga trzeba poznać co jest najprostszym wyjaśnieniem natomiast to idzie dalej, bo co to znaczy poznać tak to znaczy toczy wyszło zajmujecie tym zajmują się humaniści pozwala zrozumieć, czego inny człowiek może chcieć albo jak on w ogóle będzie świat postrzega, przekładając to ona to co się dzieje wokół nas, dlaczego Rosjanie z uporem maniaka twierdzą, że bronią chrześcijaństwa Ukrainie to znaczy, jeżeli nie będziemy starali się ich poznać to uznamy, że są kompletnie szaleni, bo przecież tylko nasza wersja chrześcijaństwa jest jedyna słuszna prawdziwa natomiast nie czytając z Czechowa i nie poznają też ich historii nie będziemy wiedzieli co nimi kieruje trudniej nam będzie przewidzieć jak się zachowają co zrobią i w związku z tym bez tej wiedzy trudno jest również dopasowywać nasze działania, żeby osiągnąć skutek, który na, którym nam zależy, więc to czysto, w którym momencie utylitarne działanie, które wymaga głębokiego uznania innej kultury i innych sztuki innego języka wszystkiego tego czy właśnie zajmują się humaniści już nie mówiąc o tych wszystkich metodach skutecznego oddziaływania to znaczy, jeżeli mamy wpływać na morale, jeżeli mamy prowadzić wojnę informacyjną albo jej przeciwdziałać to musimy ich znać przeciwnika, ale musimy znać znać siebie, ponieważ oni świetnie to robią w związku z tym, jeżeli się okazuje, że oni znają naszą historię lepiej od nas będą nami manipulować faktami tutaj warstwy strasznie dużo stąd mój argument, że by uznać humanistyka i edukację humanistyczną o za część systemu bezpieczeństwa państwa aż tak odpowiedź, którą sprowokował Krzysztof wydaje mi się fantastyczna i rzeczywiście przesuwająca naszą refleksję o dobrą długość albo kilka długości, ponieważ bez zastanawiania się nad tym czy warto poświęcić czas na potencjalnie tak bezproduktywna, gdy mówi, że w ogóle nie odpowiedziała pytaniem mówi, że humanistyka jest czymś co może być powinno być wykorzystane bardzo pragmatyczny i toteż nie czyste produkty chodzi oczywiście to się nie przekłada na produkty to nie przekłada na liczbę czołgów to nie przełoży na dolary, ale jeżeli mówimy o wielkich czy wielkich sporach albo mówimy o małych sporach mówimy nawet o krajowej polityce o tym, że pojawiają się spin doktorzy, którzy obracają informacje nią manipulują żyjemy w świecie w zalewie informacji, która w dużej mierze jest zmanipulowana jak mamy funkcjonować nie mając podstaw nie rozumiejąc, gdzie jest ta manipulacja nie mówiąc o braku umiejętności czytania czy słuchania ze zrozumieniem, a więc w sposób krytyczne, a tego wszystkiego uczą humaniści nikt inny w momencie mam głęboką potrzebę opowiedzenia czegoś do tego często obaj z Krzyśkiem wracamy, że zadziwiające jest to akurat obaj mieliśmy okazję się o tym przekonać jak ważną rolę w edukacji i Chinach na dalekim Wschodzie obecnie zajmuje komponent klasyka stad jest nie mówię o klasyka częsta jest tylko oni mają głęboką potrzebę głębokie przekonanie że, żeby poznać Europa muszą poznać źródła kultury europejskiej i tak samo my, żeby jakoś funkcjonować też w tym swoim domu, ale jego otoczeniu musimy mieć punkty odniesienia musimy zrozumieć, skąd się wzięliśmy musimy zrozumieć, czego mogą chcieć nasi sąsiedzi fajnie jest wiedzieć, dlaczego Rosjanie robią to co robią co nie znaczy akceptacji, ale zrozumienie jest potrzebne chociażby po to, żeby skutecznie przeciwdziałać albo zrozumienie czym dla kultury zachodniej jest Akwizgran i Krupp Karola wielkiego, który tam jest jego tron i dlaczego takie ważne jest, że to jest co prawda w tych w Niemczech, ale zaraz kawałek dalej Holandia Francja nie dużo dalej Belgia ana nim jest kopuła pierwsza tego rodzaju kopuła po północnej stronie Alp zbudowana po upadku imperium rzymskiego to się wszystko łączy, bo to świat, w którym żyjemy już bardzo upraszczając ta historia Caroline gór przenosi się gdzieś tam na pomysł Unii Europejskiej co swoją drogą jest strasznie smutne, że w naszych podręcznikach historii Karol wielki pojawia dzika rolnik dowie się pojawiają, ale w zasadzie nikt nie do końca nie wie po co to jest takie pewnie pół lekcji zbyta, a to fundament świata, w którym żyjemy i to pokazuje jak zrozumienie tego jest istotne po to, by wiedzieć kim jestem, ale też zrozumieć układ odniesienia po to, żeby jednak, w którym będzie może to mniej dać sobą manipulować albo wiedzieć, dokąd to, że od to już przekłada na NATO rzecz bardzo bardzo, czyli czarne wydaje się, że to można streścić może taki sposób na razie, posługując się dużym kwantyfikatorem to znaczy humanistykę w ogóle przez co pewnie zgodnie rozumiemy to co dziedzin bywa nazywane nie wiem erudycją czytaniem tak jak gdyby 3 mieszczanie się w komunikacji w pewnym obszarze pojęć znaków słów symboli, na które umożliwiają no z 1 strony to co nazywasz rozumieniem, a z drugiej strony w ogóle otwierają możliwość komunikacji relacji czy kontaktu, który kompletnie niedostępne na żadnym innym poziomie ani wymiany ekonomicznej ani politycznej ani militarnej ani żadnej innej oczywiście z 1 strony, jakby chcieć kontynuować to ostatnie zdanie, które powiedziałem to dochodzi do pytania wartości i oto co ma jakby regulować ewentualne dystrybucję kontakty czy relacje ale gdyby kończąc domy pod sumując chcą to powiedziałbym, że świat nam się strasznie skomplikował i komplikuje się pewnie z każdą chwilą marszczy się państwo tego nie widzą straszliwie się marsze, dlatego że kompletnie z tym nie zgadzam i strasznie mnie dziwi, że ta akurat tytułowi to znaczy, dlaczego uważa, że za czasów Homera życie było prostsze to oni mieli mniej technologii to nie znaczy, że mieli inne emocje niż my to nie znaczy, że przeżywali mniejsze lub większe dramaty niż my to nie znaczy, że polityka była prostsza ona była mniej masowa okej, ale czy znowu wszystko musi się kręcić wokół liczb no zgoda może jest tak, że ja mam pani osobiście poczucie nawet patrząc na te moje 50 lat życia i trochę poczucie pogłębiającego się komplikowania rzeczywistości w tym sensie, że mają coraz trudniej ogarniam nawet, żyjąc w przekonaniu, że powiedzmy odrabia zadania domowe tak to znaczy czytam nie tylko swoją dziedzinę tę książkę nie tylko powieści staram się słuchać komentarzy rektora Radziszewskiego w TOK FM i słuchać programów redaktora właścicielki i rozmawiać z ludźmi spoza mojej banki poszerzają świat, ale jeżeli do Chin wykładać tak, gdyby nadążać najlepsze możliwe za tą technologią, która się rozwija można z tego robić żarty, ale liczę dochodzi do wieku, kiedy zmiana telefonu staje się problemem mogły również generalnie rzecz biorąc mam poczucie tego rosnącego skomplikowania zauważa polityk w ogóle nie powiem nie masz rację, że to nie jest nic nowego, ale konkluzja niezależnie od tego czy ma rację czy nie mam pewnie nie mam jest taka, że krótko mówiąc do rozumienia tego skomplikowanego świata, który być może był analogicznie skomplikowanym świecie honorowym potrzeba straszni ostrych narzędzi trzeba bardzo wyrafinowanych metod poruszania się po tym, gąszczu tutaj chyba jednak z kolei ja się z tą niezgodę to znaczy nawet sama kwestia obiegu informacji tak jesteśmy w takim momencie, który wybacz, ale ani w okresie tabliczek glinianych ani Homera, kiedy jeszcze nie pisali ani tam 4 wieki później, kiedy już pisali w ogóle nie ma o czym rozmawiać nie, gdyby to jest taki jazgot, że znaleźć się w tym umieć rozpoznać tak jak za czym pójść co czytać co słuchać wydaje mi się, że to zagubienie jest chyba dość powszechnym doświadczeniem i że trzeba znaleźć metodę, żeby w tym nie utonąć tak jasna świat się zmienia zmieniają się technologie, chociaż ja nie jestem pewien, że to nie jest fikcja nasza kulturę północnej europejskiej, że wszystko się wokół technologii obraca, ale okej niech będzie zmieniają się technologie, które wymagają kolejnych narzędzi, ale czy to nie przypomina trochę te narzekania na jazgot, który spowodowała prasa Gutenberga, gdzie nagle tych słów do przeczytania pojawiło się więcej niż człowiek 1 był w stanie przeczytać dopóki to wszystko było pisane ręcznie i czytających było niewielu to znaczy ja nie trzymałbym się tak kurczowo kwestii technologicznych one zmieniają okej ale bo świat się jakiś tam sposób zmienia natomiast przypuszczam, że dylemat hałasu może nie był tak nazwanej jak teraz, ale nie przypuszczam, żeby ludzie w czasach Homera czuje się mniej zagubieni otaczającą rzeczywistością, dlatego że nie mieli internetu ja myślę, że uczucie mogłoby być podobne, chociaż mogło wynikać z czegoś innego i tutaj moim zdaniem jest rola humanistów czy wasza żona ja tak sobie to wyobrażam, żeby pokazać, że właśnie świat nie zaczął się z wymyśleniem internetu, że Rzymianin, który patrzył na wybuchające ego Wezuwiusza był tak samo przerażony jak ktoś kto by to widział teraz targały nim te same dokładnie emocje, choć nie był w stanie sobie zrobić Sofia kastetem i że nie musimy wymyślać prochu odnowa, bo oczywiście historia nie powtórzy w związku z tym nie wrócimy do tych patentów i narzędzi, ale może gdzieś metody myślenia może pozwoli nam to zrozumieć po to, żeby już znaleźć już te funkcjonalnie narzędzia pasujące do naszej rzeczywistości trudno się z tym zgodzić z tego powodu, żeby nie martwi świat, którym wszyscy czytają, dlatego że Gutenberg drukuje ściankę natomiast Martin światu, że wszyscy piszą i mają jednakowy dostęp do wszystkiego niezależnie od tego czy jesteś noblistą przy jest też uznanym redaktorem czy jesteś Graf omanem zastosowanym na własnych obsesjach nie czy jesteś wreszcie zawodowym opłacanym przez taki czy inny rząd kłamcą bądź jest dziś z pasji naukowcem kłamcą, który chce wyśledzić system możesz tego nigdy nie było to jest inny świat nie da się zrobić tutaj żadnej jak sądzę analogi upierał bym się, że jednak po narzędzia, których potrzebujemy, żeby w tej rzeczywistości się odnaleźć on chyba jednak są trochę inne niż przy przekroczeniu drukarskiej im niż przy przelocie witalnym tak, gdyby dysponował naszą szkoleń dla odmiany pozwolę się zgodzić zdrową strasznie przykro grobowe, bo oczywiście, że narzędzia nie są takie same, bo historia się nie powtarza natomiast mechanizmy myślę, zwłaszcza te humanistyczne to co się działo w głowach ludzi przypuszczam, że jednak są w jaki sposób podobna bo gdyby nie były w ogóle byśmy nie byli w stanie czytać ani rozumieć tego co wtedy pisali mówili, bo to już w ogóle punkt odniesienia była inna skoro gdzieś tam znajdujemy te podobieństwa to znaczy, że jednak targały nimi bardzo podobne myśli bardzo podobne emocje i gdzieś tam do podobnych rozważań dochodzi czy podobnych wniosków, chociaż narzędzia były inne to nie jest krąg tylko pewnie jakaś tam spirala i tutaj wrócę do waszej roli to strasznie zabawne, że tutaj ja bronię tej klasyki przeciwko nasze 2 czasie 2, bo ja myślę, że ona właśnie tutaj ma sens, że ona pozwala nam sięgnąć do czasów wcześniejszych niż Gutenberg z nim po drodze włącznie znaleźć gdzieś punkty wspólne po to, żeby nie wymyślać prochu odnowa za każdym razem, kiedy nastąpi rewolucja technologiczna, która spowoduje, że nasze instytucje życia społecznego nie nadążą za tą technologią i poczujemy się zagubieni to jedyne co mówię, że przypuszczam, że ta sytuacja zagubienia, dlatego że coś wydarzyło co wytrąca nas z kolei naszego zwykłego życia, że to już zdarzało niechybnie się zdarzało niechybnie się zdarzy natomiast ja chcę trochę to docisnąć w tym kierunku, którego także w Oliwie broniła, czyli jednak literatury starożytnej mianowicie tak z tego co mówili na początku trochę wynika jednak pewien utylitaryzmu humanistyki, kiedy mówiły o nim jako o kwestii bezpieczeństwa państwa jako broni jako narzędzi tak, gdyż pozwala zrozumieć świat perspektywy konfliktu mówiłeś o tym, że myśmy byli wychowani ja też zresztą moja dziadkowie, że trzeba znać język wrogów, więc wszyscy mówili po niemiecku rosyjsku albo niemiecku albo po rosyjsku, że to jest, gdyby praktyczne obronne prewencyjne tak, że ty mówisz trzeba czytać tam Puszkina czy Niewiem mówiła Czechowa czy jeszcze innego Boże ratuj Brodskiego w tym wypadku czy nie wiemy, czego jeszcze, żeby rozumieć bez Boże ratuj bez Boże ratuj trzeba czytać czy macie tak zgoda, żeby rozumieć co to właściwie się tam dzieje to jest wszystko racja pewnie też jakoś zweryfikowana doświadczeniem, choć też szum moja babcia mówiła biegle po niemiecku co nie uchroniło ją przed spędzenia całej wojny wraz z BIK, ale prawdopodobnie bardzo pomogło to akurat tutaj też by znalazło potwierdzenie, ale przez dociskanie rozumiem przesunięcia pytania dalej i nie to znaczy dobrze Puszkin Goethe 1 wróg wróg wróg kleszcze wszystko dobrze no ale powiedz co ma wynikać z lektury, kiedy DSA albo Tacyta w tej perspektywie, dlaczego mamy tu dalej robić, bo nie zagraża nam mem imperium Romanum, tym bardziej Spartanie biegnący w szyku, żeby mnie roznieść to się w żaden sposób nie przełoży na czysty utylitaryzm natomiast tak zaczniemy od tego, że pewnie czytanie tych tekstów pomoże niezłą sprawność umysłową osiągać już jest zyskiem i to niemałym niebanalnym poza tym, jeżeli będziemy czytać to samo to jednak łatwiej nam się będzie porozumiewać, bo będziemy się rozumieć lepiej i gdzieś tam ten wspólny fundament będzie czytając tych Rzymian też może zrozumiemy lepiej system prawny organizacji świata, w którym żyjemy zrozumiemy, dlaczego niezawisłe sądy mają sens, nawet jeżeli mi to teraz w tej chwili decyzja sędziego Okręgowego przeszkadza to morze patrząc wstecz zrozumiem, jaka gdzieś tam jest idea sięgająca daleką przeszłość, która pozwalała niejeden problem rozwiązać i zbudować społeczeństwo, w którym żyjemy to wszystko kwestia gdzieś tam budowania pewnie jakiś punktów odniesienia i wspólnych platform komunikacji takich, że również będziemy ze sobą rozmawiać i zgadzać się czy nie, ale niekoniecznie będziemy się nawracać tylko będziemy w stanie się nie zgodzić na koniec tej rozmowy i po wysłuchaniu wzajemnych argumentów z szacunkiem się rozejść to wszystko ma wartość, a żeby to wszystko budowa aż potrzebna jest właśnie tam bardzo szeroko rozumiana wiedza humanistyczna i ona musi być na poziomie profesorskie ona wielokrotnie będzie gdzieś tam pewnie na poziomie pośrednim to jest to co powiedziałem na początku co zresztą też wybrzmiewało w poprzedniej serii podcastów, gdzie była mowa chociażby w popkulturze, gdzie jest ważne czy odbiorca czytelnik przygód Harrego Pottera będzie wiedział, że tam są elementy kultury antycznej ważne, że one tam są na niego działają jestem przekonany czy każdy naprawdę powinien uczyć się łaciny naprawdę nie, ale myślę, że powinna być taka możliwość i powinny być czy zawody czy grupy, gdzie jest mile widziane to znaczy ja jestem bardziej zwolennikiem wyborów niż dziś przymusów myślę, że też taki wybór będzie częściej dokonywane, jeżeli będzie zrozumienie takiej potrzeby i tam potrzeba też będzie się przekładała na codzienne funkcjonowanie trustu jestem potwornie na ich to jest bardzo ciekawe było dużo rozmawiamy tym rzeczywiście ty zwiększą zapalić nowością Bronisz edukacji klasycznej Krzysztof jest tym bardziej sceptyczne, więc wiesz jeszcze mogę powiedzieć także nawet jeśli zgodzimy się swoją tezą, że jest to rzecz potrzebna, chociaż zgadzam się z nią być pewną rezerwą prawda no to jest by pytanie drugie i już takie bardzo praktyczne to znaczy fizycznie co zrobić jak zrobić jak przekonać decydentów, bo my możemy uwierzyć, że edukacja klasyczna istotne a, ale co dalej trochę czuję ulgę, bo trochę wracamy na swoje tory znaczy ja mogę powiedzieć naprawdę to jest wasza rola, bo to wy powinniście wiedzieć co z tym zrobić i w sumie wiecie, bo to wy jesteście inicjatorami rozmów chociażby w film tego, że staracie się przedstawić jako zaciekli wrogowie antyku mimo wszystko do końca są to nie podejrzewam i nie ma złotych od ludzi ja nie wiem, skąd mam wiedzieć tak to znaczy odpowiedź jak to zrobić pewnie mogłaby się rodzić po np. przesłuchaniu poprzedni i tej serii podcastów w zbieraniu tych wątków nitek i próbie uszycia z tego jakiejś całości może posłucha tego ktoś, kto ma moc sprawczą gdzieś i wpadnie na pomysł, że jednak ci 2 goście z Krakowa pokazali, że w różnych obszarach funkcjonowania ma sens w związku z tym coś może z tym z tym zrób jak też nie jestem powie, że to jest też pytanie do nas 100 siedzących my to pytanie opuszczamy eter to jest pytanie do słuchaczy może gdzieś to, o czym opowiadacie ze swoimi gośćmi okaże się na tyle inspirujące, że ktoś przełoży to na jakąś praktykę we własnym obszarze działania myślę, że jednak jest też adresatem tego pytania co więcej wydaje się, że uzasadniły to ową słuszność tej tezy już wcześniej dlatego, że kiedy 2 filologii klasycznej mówi o rety rety co zrobić, żeby ludzie czytali Homera, bo stracimy robotę nam zamkną Instytut to jest przejmie podejrzane natomiast kiedy doświadczony dziennikarz korespondent wykształcony w Izraelu mówi Słuchajcie sprawa jest poważna, bo od tego zależy życie społeczeństw, bo od tego zależy skuteczność prowadzenia wojny, bo od tego zależy skuteczne lub nie walka z manipulacją, a od tego zależy nasze życie to jest ten rodzaj narracji tak by, który trochę przenosi ten nasz poziom pytań, które jest egzystencjalne to znaczy myśmy dokonali pewnych życiowych wyborów głębokim przekonaniu, że jest to ważne ważne dla nas osobiście ważne dla naszych bliskich ważnej dla tych w moim przypadku pewnie już tysięcy studentów, którzy się przysypali przez zajęcia w takich czy innych instytucjach, ale również, że w momencie dokonywania tych wyborów widziałem to jako ważne społecznie czy mam poczucie, że to jest decyzja ważna i podcasty trochę są też w takim momencie, kiedy my znaliśmy się w rzeczywistości, w której ta ważność naszej decyzji trochę jest kwestionowana, jakby my szukamy i przed samymi sobą i naszym środowiskiem i Akademią i społeczeństwem państwem sposobu komunikowania, które uzasadniałoby tę ważną, która stała za naszymi życiowymi decyzjami, a to co ty mówiłeś, o czym rozmawiamy od początku dla mnie jest czymś zupełnie niezwykłym, bo ten rodzaj misji czy ważności, który czasem na swój użytek określiłem co jest związane z takimi niejasnymi rzeczami jak sens życia prawda, gdyby kim jestem, dokąd idee, skąd się wziąłem itd. tak dalej pewnie pytania, które każdy pan czy później zadaje i może dobrze jednak gdzieś są miejsca, w których można o pomoc przy odpowiedziach się zwrócić, ale ten rodzaj dyskursu, który podniosły rangę przenosi na jeszcze inny poziom, który nie wiem czy jest wyższy niższy ważniejszy to nie wartościuje nie natomiast pokazuje obszar, w którym ta kategoria ważności nie może może mówi silniej niż wtedy, kiedy pytam kim jestem, dokąd idee nie, bo to jest poziom, na którym ty pytasz przeżyjesz albo nie i to nie są żarty nie tak zrozumiałem co mówił już ostrzy już to w sposób bardzo jednoznaczne znaczy to też nie jest także wszyscy umrzemy nie czytając Iliady to tak nie działa naprawdę naprawdę nie mnie nie nie ich jejku to nie jest zero-jedynkowe oczywiście, ale właśnie ten brak zero-jedynkowy rozwiązań to dokładnie to, o czym mówimy to znaczy to świat nie musi być taki albo taki to co dajecie to jest ten taki oddech przestrzeń, która pokazuje, że świat się zmienia, ale to, jaki był kiedyś nie był kompletną odwrotnością tego co jest teraz tylko są związki, z których możemy wyciągać też wnioski, które nam pozwolą funkcjonować teraz, a może wybiegać myślami w przyszłość dlatego ja nie jestem wielkim fanem takiego bardzo ostrego stawiania granic to wszystko daje nam barwy odcienie i klasyka, której mówicie nie musi być przyjęta wprost coś tak, że ja wiem, że przeczytałem książki najlepiej w oryginale to jestem lepszym człowiekiem, ale książki muszą gdzieś funkcjonować w obiegu publicznym ktoś gdzieś musi czytać musi tłumaczyć tak, żeby ktoś współczesny też zrozumiał po to, żeby te wartości idee myśli krążyły, żebyśmy nie musieli znowu popełniać za każdym razem tych samych błędów, żebyśmy mogli się komunikować, żeby mogli rozmawiać tak dalej tak dalej to daje bardziej przestrzeń i oddech niż stopniowanie wartościowanie to znaczy to jest jednym z zarzutów, jakie ja stawiam rzeczywistości, w której żyjemy, że wszystko musi być wartościowania stopniowane, a już najlepiej z najwyższych kwalifikacjach wszystko musi być albo naj albo tylko albo nigdy natomiast moim wrażeniem jest to że, poznając świat również, zwiedzając zła, ale także, poznając jego przeszłość, czyli podróżując fizycznie podróżując dzięki książkom i historii trochę w czasie nie muszę wszystkiego wartościować śni ja widzę, że jest przestrzeń, że to wszystko są odcienie oddechy, które pozwalają funkcjonować to gdzieś zmienia na miękko i że właśnie nie musi wszystko być ostra są parku na Hel i za parę chemia Real LM Yassine Luto serii el LM MOS kasę kierowców z Piotra kosztu pole Mości ma kraju my sta poeta Wasyl tu mnie Opole moc z innych wizyty póki istnieją Hawaje i istnieć będzie piękna Helena choćby, gdzie indziej była ręka i szyi, gdzie indziej każdy czas ma swoją własną wojnę trojańską daleko w najodleglejsze głębi Baran KO wojna trwa w ciągu fragment maryjne w celi od Lisa Lisa w przekładzie Marcela Nowakowskiego czytał tłum nawet jeśli tak to okej zgodzę jeśli nazwie to narcyzm mem ja bym to nazwał potrzebą uznania mojej tożsamości znaczy to w marcu jest jednak nie chce wejść w konflikt ani z lekarzami ekologami, ale jakąś formą dewiacji jak rozumiem natomiast szukanie sensu sobie konfrontacji ze światem, który w moim oglądzie codziennego życia chciałbym powiedzieć coraz mniej rozumie na to słowo rozumieć bardzo często jaków przywoływałem wcześniej, że powinniśmy rozumieć trzeba czytać, żeby rozumieć jak mamy wszyscy doświadczenie dydaktyczne najczęściej z Jackiem dosyć dobry mamy świetnych studentów, ale zdarza nam się zdobyć doświadczenie, którym ty mówiłeś, że w kontakcie ze studentami orientuje się, że oni nie potrafią myśleć, że nawet jeśli się bardzo silą pojedynek są w stanie osiągnąć to streścić ja mam takie doświadczenie miewałem, którym nawet to nie jest osiągalne nie wiem, gdyby w myśl, że to jest taki rodzaj narcyzmu, który chyba nie jest związany z moim deficytem uznania natomiast jest związany z niepokojem dotyczącym rzeczywistości, w której działam telewizora, którego słucham ludzi, których spotyka tak jak gdyby z tym spostrzeżeniem, że rzeczywiście debata społeczna polityczna sprowadza się do w wulgarnego bicia się po twarzach bez umiejętności nawet wysłuchania się, że edukacja sprowadza się do bardzo wczesne go myślenia w kategoriach korzyści i przyjemności, która jest wymienialna na pieniądze sukces, który jest utożsamiany z powodzeniem finansowym jakością, która jest związana z ilością sprzedanych egzemplarzy albo dostaniem nagrody takiej czy innej ewentualnie publikacją w periodyku za jak najwięcej punktów to są wszystko rzeczy, które budzą mój sprzeciw niesmak zdumienie ich chyba też trochę strach dlatego, że to wszystko są mechanizmy, które są globalne i one kształtują myślenie młodych ludzi naszych młodych kolegów naszych studentów jacy by nie byli wspaniali i patrząc na to myślę sobie to zmierza w stronę świata, który nie jest bezpieczny w takim sensie jak opisał Bogu Jarek nie jest bezpieczny, dlatego że nikt nie jest bezpieczny wobec zagrożenia związanego z faktem zupełnego niezrozumienia tego co się dzieje i nie rozpoznania zagrożeń ludzi, którzy to narzędzie, którego ja nie mam posiadają i ono jest ostra i to dokładnie tak się dzieje, bo są grupy państwa organizacje, które potrafią tak działać to znaczy nie przypadkiem wiemy, że Rosjanie od dawna inwestują w humanistykę od dawna uczą się polskiego historii polskiej uczą się polskiego społeczeństwa po to, żeby osiągać swoje cele po to, żeby oddziaływać to znaczy wszystko nam tutaj przekreśliła inwazja na Ukrainę nam się wydaje, że to jedyny sposób działania Rosjan zbombardowanie gwałcenia mordowanie natomiast tak jak oddziaływanie na Brytyjczyków przy okazji brexitu tak jak oddziaływań na Amerykanów przy okazji wyborów, która wygrał tam tak przecież wiemy, że oddziały wali zapewne oddziałują nadal na nas wystarczy spojrzeć na jakość chociażby trolli internetowych, które mamy momentami rozpoznanych wiemy, że to są ludzie wprost opłacani, którzy gdzieś tam siedzą np. na Białorusi i obsługują Polski internet i można zobaczyć językiem, jakiej jakości się posługują oni umieją używać polskich domów oni rozumieją polską historię oni wiedzą, gdzie nacisnąć znają cytat, ale wiedzą co denerwuje, a co załagodzić emocje to już jest nieprawdopodobnie utylitarne to jest de facto humanistyka użyta na potrzeby aktywnej agresji dziękuję, że to przywołały, bo jak gdzieś miałem tę wiedzę, której teraz mówisz tyle głowy, kiedy formuła anty sądy, które nazwały takimi wyostrzony mi one miały być wywłaszczone, bo to trochę jest gra o wszystko nie jak gdyby to, że społeczność znacznej statystycznej próbie nie jest w stanie tak, gdy rozpoznać tego zagrożenia, a my w ogóle go nie nie widzi nie jest w stanie sprawdzić newsa czy czy Faith newsa nie ma świadomości istnienia czegoś takiego jak źródło nawet w tym zabagnione internecie nie znaczy to znaczy, że my jesteśmy już bezbronni i rzeczy tym obszarem, gdzie my mamy zbroić tak by skonkludował tę część przynajmniej naszej rozmowy albo tym rozmową nie jest fabryka broni i procent PKB na czołgi i rozwój przemysłu chemicznego tylko jest po prostu humanistyka a, przekładając na konkretne to jest system edukacyjny, w którym czytanie ze zrozumieniem jest tak samo ważne jak w UE, z którego wynika sprawne ciało, które jest potrzebne do szczęśliwego życia jak rozumienie świata fizyki, z którymi kontaktujemy się nawet odpalając zapalniczkę do papierosa ta nierównowaga, która się stała ten cały lament, że humanistyka jest w defensywie, że musi się bronić, że musi uzasadniać, że Jacek mówi, że jestem narcystyczny jakich kręgów jak już myśmy zupełnie, o czym pani stracili miarę, bo się już stało coś złego ja w ogóle myślę, że to co Krzysztof teraz wyostrzył i to co Jarek bardzo skute do czego bardzo skutecznie przekonuje o humanistyce jako broni to jest absolutnie świeże nowe, bo to rzeczywiście troszkę dzięki twoim uwagom przenosimy z poziomu takiego trochę prywatnego egoistycznego nie wie jak to nazwać prawda, bo myślimy o swoim poletku przenosimy na na taki poziom w tym zaczynamy rzeczywiście jak współuczestniczyć w myśleniu to jest rzeczywiście ważna troszeczkę się to kłóci z inną swoją tezą to znaczy, że jednocześnie musimy mieć świadomość, że mówiąc o humanistyce nie możemy myśleć kategorią korzyści zysków kapitalizacji no jesteśmy trochę w kropce, bo z 1 strony wiemy, że nie możemy się domagać od nikogo uznania dla tych dziedzin na poziomie takim jak ma np. nie wiem przemysł zbrojeniowy z drugiej strony wiemy, bo ja się czuję przez siebie jak absolutnie przekonany o fundamentalne wynik dyskusji muzycznym to są kwestie polityczne i monetarne nie, dlatego że jest w sferze publicznej do przekonania nie umiem go przepisać oni ani artykułowi dziennikarzowi ani nawet większy, w której części pamięci mam zachowane, że doświadczenie reformę edukacji krajów skandynawskich polega na tym, że kraj, w którym policjant zarabia więcej niż nauczyciel nigdy nie będzie mógł być bezpieczne nie i to trochę jednak sprzeczne, którą pokazał Jacek no ona jest do przemyślenia nie on jest do przemyślenia ona jest trudna punktem takim wolnym pewnie jest gdzieś poziom polityczny, bo tam podejmuje się decyzje z 1 strony monetarnej, a z drugiej strony jak w praktyce edukacja ma wyglądać, czyli od samego początku czy zależy nam na obywatelach, którzy myślą krytycznie, a więc są trudni do rządzenia trudni do zarządzania, bo mają wątpliwości, bo kombinują własnym umyśle jak powinno być niekoniecznie, słuchając tego co co idzie w górę, więc gdzieś tam pewnie krok po kroku wracamy do definicji demokracji, która składa się z 1 części procedur, a z drugiej z drugiej strony wartości demokratycznych wolności wszystkiego co się z tym wiąże, więc to znaczy oczywiście uznanie tego obszaru za ważny niesie za sobą konieczność inwestowania, bo w takim świecie żyjemy z drugiej strony jest to inwestycja, która nie będzie tak wprost się zwracała no bo wy 2 jak albo wasi studenci jak przetłumaczył odnowa Platona na język na współczesne to oni go nie sprzedadzą w takiej liczbie egzemplarzy, żeby zwrócił się koszt siedzenia nad tym, chociaż będzie Michał to wartość, ale niekoniecznie przeliczalne na pieniądze, które i tak trzeba było zainwestować, więc to jest węzeł, który pewnie jest gdzieś tam nie do nie do rozwiązań trzeba pewnie uznać żon jest gdzieś tutaj pewnie rola pojawia się państwo czy instytucji organizacji pozarządowych, które funkcjonują właśnie w obszarze niekoniecznie zajmującym się czystym zyskiem zwrotem inwestycji tu jeszcze dotykamy 1 wątku, o którym wspomniałeś mówię, że nie jest też rzecznikiem Niki silnego interwencjonizmu prawda czy to jest taki obszar, w którym państwo powinno powiedzieć tak albo nie czy tak naprawdę powinniśmy się wypuścić na wodę wolnego rynku zobaczyć co z tego wyniknie wolny rynek w takim rozumieniu amerykańskim pewnie nas zabije, dlatego że nie jesteśmy rynkiem wielkości amerykańskiego, czyli nisze, w których jesteśmy w stanie funkcjonować nie są na to wielkie, żebyśmy się w nich nie fundusz hili tradycja europejska inna ku naszej radości, więc tutaj jest miejsce na na państwo, które sfinansuje może jednak tłumaczenie Platona, chociaż to się nie zwróci, ale może ci, którzy taką decyzję będą podejmować posłuchają tego podcastu zrozumieją, że warto, chociaż nie opłaca tak te analogi zaufanie do Stanów zjednoczonych ma ono daje domyślenia i myślę, że z 1 strony postuluje też być może takiej czy innej kadencji jakich rząd jednak do wniosku, że to jest bez wartościowa inwestycja, która ma nie czarną wartość w związku z tym podejmie też decyzje polityczne z drugiej strony myślę sobie chyba o tym już też rozmawialiśmy w pierwszej serii podcastów nie, że w takim kraju jak Polska lek. High League prywatnych uniwersytetów zbudowanych na darowiznach dumnych absolwentów i biznesmenów, którzy mają swoje biblioteki pokoje budynki na kampusach jest czymś, czego ja nie wiem, gdyby trzymać się jednak tej wersji nie interwencja mistycznej i bardziej wolnościowej bardzo bym sobie życzył i średnie wtedy jak rozmawialiśmy wygłosiłem takie oczekiwanie czy takie może kolejny Dream, że na dopóki Polska klasa biznesowa, która mu taki mutant blizna nie dostaną ale jaka jest nie uzmysłowi sobie, że tym co buduje jej prestiż nie jest publikacja raz w roku w jakimś tam tygodniku listy z jakimiś cyframi ewentualnie skuteczny Lubnie lobbing sejmowy na rzecz takiej czy innej ustawy tylko właśnie to ile teatrów szkół zostanie już to jest także my w Uniwersytecie rzeczywiście liczymy każdy grosz teraz jeszcze nas obowiązują do wyłączania żarówek i oszczędności na różne inne sposoby, ale jak się patrzy na skalę wydatków na ślad po to, żeby ufundować nie wiem 4 prestiżowe stypendia i zainwestować w 4 młode osoby nawet w skali tego 40 milionowego kraju to naprawdę nie trzeba być w pierwszej piątce tych ludzi zniósł unikanie naprawdę nie trzeba i to naprawdę są groszy, które oni wydają na przysłowiowe waciki nie jak gdyby, dopóki w tej głowie coś jeśli nas państwo słyszą nie przekręci że, gdyby nie nie zobaczyć, że ufundowanie tego stypendysty na filozofii na hinduistyczne czy na filologii klasycznej tak jest prestiżem takim samym jak wyremontowanie kamienicy na Grodzkiej czy coś jeszcze to się nie zmieni, bo państwo będzie zawsze najpierw realizować swoje interesy, które będzie rozpoznawać jako ważniejsze my jeszcze bardzo długo będziemy na dorobku oczywiście nie mamy też czasu, żeby podjąć ten wątek, który teraz się pojawił i to on się chyba pojawi po raz pierwszy tak naprawdę o inwestowaniu młodych ludzi zapraszaniu ich i otwieraniu Uniwersytetu i to pewnie jeden z takich wątków, które można w takim lub innym kształcie takich lub innych okolicznościach podjąć wydaje mi się, że zbliżamy się, chcąc nie, chcąc do momentu, w którym będziemy musieli się pożegnać, więc chciałbym podziękować bardzo serdecznie Krzysztofowi k przekazaliśmy już kilka godzin na antenie i wiele wiele godzin poza anteną mam nadzieję, że będziemy mieli okazję jeszcze powrócić do tych innych wątków bardzo serdecznie w imieniu nas obu dziękuję Jarkowi i za wszystko za konkretnie o godzina również bardzo bardzo dziękuję za te możliwości, ale też bardzo dziękuję za całą tą serię i czekam następnej, bo to dla mnie osobiście jest rzeczą niesłychanie fascynującą patrzenie jak wy w ze swojej perspektywy spotykacie się z ludźmi PiS kompletnie innych obszarów i za każdym razem okazuje się, że tu jest Platforma, że tu jest wspólna przestrzeń i z niej coś może wynikać i myślę, że to pokazywanie części wspólnych ma niezwykłą wartość no i dziękujemy też oczywiście Johnowi, którego nie widzimy w tej chwili, które nam dzielnie towarzyszył cały ten dzień i który jakby wspierał nas swoim optymizmem i łatwiej nam się Johnowi, który jest człowiekiem o wykształceniu klasycznym tak, chociaż nie zdołał się nauczyć na pamięć 300 wersów Iliady wezwał 1, ale próbował, ale próbował naładowane jego nauczyciel pełniący równocześnie obrony pana jak uda się ochronę dobra dziękujemy dziękujemy to podcast z cyklu po co Homer rozmawiali Krzysztof Bielawski Jacek Hajduk i Jarosław Kociszewski ów fragment Iliady Homera i marinę ferii oni szansę elity Issa czytał Marcel Nowakowskim na zrekonstruowanych instrumentach antycznych o losie i gitarze grał Stefan Hager za austriackiego Instytutu Archeologicznego austriackiej Akademii nauk realizacja podcastu w, lecz dający Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: GOŚCINNIE: NOWA EUROPA WSCHODNIA

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA