Inter luda zaprasza Cezary łasiczka dobry wieczór Cezary łasiczka to jest program Inter luda witam państwa bardzo serdecznie zapraszam na dzisiejszy program, który jest kontynuacją programu Owczarek z godziny jedenasty dzisiaj razem z panią prof. Bernadetta Darska literaturoznawczyni krytyczka literacką z Instytutu dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Warmińsko mazurskiego rozmawiamy o książkach, które ukazały się ostatnio, po które warto sięgnąć dobry
Rozwiń »
wieczór pani profesor dobry wieczór panie redaktorze dobry wieczór państwu i tym, którzy pojawiają się ponownie i słuchają i tym, którzy po raz pierwszy do dzisiaj z kraju właśnie, którzy jeszcze nie wyjechali na długi weekend albo są albo albo już dojechali i mówią kurczę co robić drugi weekend zaczniemy od ryby poleca je książkowych i oczywiście Szanowni Państwo ta wcześniejsza rozmowa jest do słuchania albo na stronie Radia TOK FM albo w aplikacji Radia TOK FM dzisiejsza audycja obecnie jedenastej program Owczarek przypomnę jeszcze w tym państwa, którzy nas nie słuchali, że rozmawialiśmy o książce pat ma Kraken wioska wdów w przekładzie pani Urszuli Garner da książka ukazała się nakładem wydawnictwa mowa książka wciągająca, ale też jeżdżąca włosy na głowie i mrożąca krew w żyłach to takie połączenie thrillera z trochę z literaturą piękną w takim sensie ciąży literatura faktu literatura piękna bazą historii jest jest wydarzenie rzeczywiste, które działo się na Węgrzech na początku dwudziestego wieku bodaj w latach 191619256 Otóż pewna miejscowa akuszerka w pewnej małej wiosce niejaka trzecia służy jako nie mówiono w pomagała pozbyć niechcianych ciąż, ale także poza pomagał pozbyć się niechcianych mężów, jeżeli tak można powiedzieć i pewnym jak czynnikiem, który otrzymywała z bale piku nam na Muchy tak były DUB instruowała kobiety często żyjące w bardzo toksycznych relacjach przemocowych relacjach no ale mówimy tutaj w ponad 160 ofiarach, o których wiemy być może jeszcze o wielu nie wiemy, ale ale, kto to był pierwszego z książek, o której rozmawialiśmy no oczywiście książka drugą oczywiście, bo myślę, że to jest miód na uszy pani profesor to książka o jej ulubionym mieście czy Berlinie tym razem brytyjski autor mieszkający od kilkunastu lat w Berlinie wpadł na pomysł, aby Berlin obejść dookoła, bo oczywiście pewnie jest tak nie wiem czy pani profesor się zgodzi, że kiedy dziś mieszkamy to znamy swoją dzielnicę znamy centrum, ale pewnie rzadziej zapuszcza się na obrzeża i ten Berlin, a no właśnie, jaki jest jakaś forma tak obejść Berlin Berlin został w temp przez pola skradziona nie ma odpowiedzi spacerów ważnych przespacerować my się i dlatego też dlatego też książka nosi tytuł dookoła pieszo po obrzeżach Berlina w przekładzie pani Barbary radomskiej nakładem wydawnictwa czarne to były 2 książki trzecia książka, która dzisiaj rozmawiamy pani profesor to to zanim zaproponuje to jeszcze może dodamy dostanie dużego co pan redaktor powiedział, bo myślę, że też tak ciekawie nam wyszło w tym naszym wejściu w porannym, że kiedy zmieniamy opowieść o małej miejscowości małej wiosce właśnie regułach tej małej społeczności, gdzie pewne rzeczy niewyobrażalne właśnie mogą się wydarzyć i tak jak właśnie w kontekście wioski wdów Wojciech Chmielarz autor kryminałów mówi, że jest to opowieść o pewnej sprawie kryminalnej bardzo nietypowej takiej właśnie, która zostaje nam mocno w pamięci ja bym powiedziała, że ta sprawa kryminalna jest też taką sprawą psychologiczną, bo właśnie to rekonstruowane tego co się działo w głowach kobiet, które stawały się mordercze dniami stawały się wspólniczka ami partnerkami zbrodni owej właśnie akuszerki jest tutaj szczególnie ciekawym i właśnie tu mamy tę małą społeczność małą miejscowość w kontekście Berlina mamy wielkie miasto, ale właśnie z kratą można było powiedzieć, że to się odwraca od tego wielkiego miasta idzie tam, gdzie miasto trochę przestaje być już tym wielkim miastem trochę staje się tym między miastem trochę staje się właśnie czymś takim nie do końca określonym i te 2 perspektywy myślę, że lista mogłaby nałożyć wierzcie jakąś opowieść, o której moglibyśmy tutaj tutaj mówić to może jeszcze jedno to może jeszcze miasto w takim razie jest jedno miast jeszcze do miasta do części tych Dody wal pani pani mówi Wawrzyk takich jak Wyszyński po dramat tak panie mówią o dobrze dobrze dobrze niech tak będzie, bo właściwe myślę sobie trochę dzisiaj o miast takich ludziach, bo mamy też okolice Warszawy i mamy też przecież Ukrainy no dobrze, ale nie będzie ten Wałbrzych Paweł Soszyński te dramaty to jest wydawnictwo krytyka polityczna mówiliśmy też kiedyś w naszej wspólnej rozmowie o dramacie izbę troski wspominaliśmy wtedy jak ważne okazuje się dostrzeganie dramatów jak ważna okazuje się czasami właśnie mówienie o dramatach, które w pewnym sensie nie za bardzo funkcjonują w takim dyskursie krytycznym ogólnie dostępnym raczej są elementem dyskusji powiedziałem tak hermetycznych typowo typowo teatralnych tymczasem krytyka polityczna wydaje właśnie zbiór dramatów Pawła Wyszyńskiego i jest to zbiór możemy powiedzieć, że szczególne kilku powodów po pierwsze mamy do czynienia z dziełem pośmiertnym można powiedzieć, że mamy do czynienia z takim oddaniem hołdu koledze krytykowi teatralnemu, ale też poza covid, bo wiele osób może znać Soszyńskiego jako właśnie prozaika, bo z tego czasu wydawał książki w lampie Iskrze Bożej był też właśnie takim aktywnym uczestnikiem życia literackiego jako właśnie prozaik krytyk teatralny autor autor dramatów przedwcześnie zmarły tak jak powiedziałam, a więc na już więcej jego utworów nie przeczytamy natomiast bardzo ciekawe jest to, że już sama praca nad powstaniem tego tomu morze było powiedzieć może tak wzniośle ale, ale chyba nie przesadnie, że była takim rodzajem ostatniej rozmowy z Wyszyńskim, ponieważ jego przyjaciele jego koledzy koleżanki pracują właśnie nad przygotowaniem tego tomu jak szukali języka szukali porozumienia szukali tej drogi komunikacyjnej, która pozwoli im zapisać się jego utwory w formie najbliższej temu co sobie autor wyobrażał, bo okazało się, że część utworu funkcjonuje w różnych wersjach notatek w różnych wersjach zapisu, że gdzieś potrzebne są przepisy, że gdzieś trzeba spróbować ustalić, która wersja była tą wersją ostateczną co więcej zdecydowano się też na publikację 1 dramatu nieskończonego uznano za na tyle ciekawy utwór, że właśnie ta nie dokończono ość jest tym momencie też pewnego rodzaju tutaj chyba faktycznie można było powiedzieć, że tak jest w trakcie w trakcie lektury no, więc ciekawy jest właśnie ten cały proces powstawania tego tego tomu, ale to oczywiście mogłoby być przedsięwzięcie to w pewnym sensie typowe, bo niezależnie od dramatu odejścia autora, bo zawsze takie ostateczne odejście jest jest dramatem no powstają książki, które w pewnym sensie są takim rodzajem pożegnania rodzajem właśnie utrwalenia utworów osoby, która zmarła nie zawsze są tomy szczególnie interesujące w sensie literackim oczywiście natomiast tutaj faktycznie mamy do czynienia z bardzo ciekawymi utworami, które gdzieś się w takiej nie oczywisty sposób rozgrywają tematy trudne tematy często objęte tabu debaty tematy często na uważane, przez który za morze to kontrowersyjne czy zbyt takie ostre w pewnym sposobie ujęcia natomiast Soszyński niezwykle ciekawie operuje taką retoryką przekroczenia i Kamp pół u niego ten kicz 3, który on świadomie czasami przywołuje nie jest właśnie tym świadomie używanym przerysowanie ME tym graniem z pewnymi konwencjami tym dotykanie z 1 strony czegoś co może być absurdalne śmieszne, a z drugiej strony właśnie tragikomiczne okrutne nawet brutalne i właśnie elementy Campo elementy przekroczenia elementy takiego przegięcia przegięcia gejowskiego, bo tutaj ten wątek homoseksualny jest bardzo często przywoływany, ale znowu taki powiedziałabym, że nie oczywisty sposób, ponieważ to wszystko co dziś mogłoby być objęte właśnie tą kategorią traumy cierpienia jakiegoś takiego stygmatyzowanie Ania tutaj zostaje przejęte przez inną formę przejęte przez inny język przyjęte przez właśnie rozgrywanie tych wątków wątków związanych np. z zagładą taki sposób, że gdzieś tak pina zderza się z okrucieństwem ta autoironia zderza się z jakim rodzajem traumy to jest ciekawe, że mamy tutaj, bo uważał już, który przywołała już w kontekście tego zawołania pana redaktora, że może kolejne miasto, bo Soszyński faktycznie Wałbrzych też czyni tematem swoich utworów w jednym z dramatów Wałbrzych staje się można było powiedzieć taką gejowską sceną, w której rozgrywają się niezwykłe wydarzenia jakieś kolorowe postaci się pojawiają miejsca, które gdzieś się kojarzone są raczej szarością raptem gdzieś tam stają się niezwykle barwne niezwykle takie energetyczne, gdzie zaczynają żyć z taką energią no bo chciałbym wielkomiejską i mamy też w tym momencie taką historię możliwą prawdopodobną no właśnie ten Wałbrzych staje się tym czymś co wiąże się z jakimś wyobrażeniem zakresie może marzeniem czy jakimś takim budowaniem tej historii historii alternatywnej i to właśnie Soszyńskiego jest chyba szczególnie szczególnie ciekawe, że różne wątki tematy, które wydawałoby się, że czasami są dosyć mocno literacką eksploatowane i wcale nie tak łatwo jest znaleźć taki świeży język dla opowiedzenia tych tematów Soszyński ten właśnie tę właśnie świeżość wydobywa też świeżość, która bywa prowokacyjna świeża, która bywa bardzo taka, wyrzucając nas z utartych przyzwyczajeń, zwłaszcza że mówimy o takich wątkach powiedzmy gdzieś też no naznaczonych konkretnymi przeżyciami, o których wiemy z różnych relacji mam tu na myśli właśnie chociażby doświadczenie mniejszości seksualnych w obozach koncentracyjnych czy w ogóle całą opowieść o zagładzie, więc to jest faktycznie tą ciekawy niezwykłe nawet mogłabym powiedzieć i dziś po lekturze, ponieważ mamy w tle pamiętamy, że właśnie kolejnych dramatów i już nie będzie towarzyszy chyba czytelnikowi żal, że no właśnie już więcej tekstów Sosińskiego nie przeczytam nie zobaczymy jak się mierzy są formą jak tę formę przekracza właśnie przekraczanie tej formy i tutaj chyba najciekawsze jest jako dodamy nie Apropos, chociaż od tego pani zaczęła, czyli myślę tutaj o żywocie śmierci Hersza lip kina z Sacramento w stanie Kalifornia liczbę siatkarskiej, że w teatrze Żeromskiego w Kielcach można już obejrzeć spektakl zatytułowany właśnie tak w także Szanowni Państwo w reżyserii Łukasza Kosa można już słowo stało się ciałem tak tak tak powiedział pani profesor taki ma z tego co widziałem bardzo procent 1 spektakl potwierdza zamach, a na pewno ma świetny plakat z wyspy potwierdzam byłem widziałem więcej właściwie za, a za 2 tygodnie więcej Szanowni Państwo dowiedzą się państwo słabe państwo Radia TOK FM to jest audycja Inter luda pani prof. Bernadetta Darska literaturoznawczyni krytyczka literacka Instytutu dziennikarstwa komunikacji społecznej Uniwersytetu warmińsko-mazurskiego opowiada o książkach, które warto sięgnąć to jest taka wiosenna edycja można powiedzieć wioska dusz partii Kraken w przekładzie Urszuli Garner dookoła pieszo po obrzeżach Berlina pola skradziona w przekładzie Barbary Gadomski i te dramaty Pawła Soszyńskiego myślę, że warto przejść do kolejnego miasta miasta niedaleko Warszawy myślę tutaj pani profesor o książce Katarzyny Chudzyński Szucha NIK Świder Majer rowie ta książka ukazała się nakładem wydawnictwa dowody i kiedy potem książkę i sięgnąłem to pan od razu dają się wciągnąć historii, chociaż się tytuł i zdjęcie na okładce trochę sugeruje nam, o czym, o czym będzie, ale właściwie kiedy, kiedy otwieramy książkę zaczynamy czytać to wydaje się, że będzie oczywiście pełnie innym, bo nagle poznajemy technikę wypieku chleba do dowiadujemy się jak trudno było w czasie okupacji w czasie drugiej wojny światowej zdobyć mąki i co ludność cywilna robiłaby to mąkę zdobycz, czyli coś co się działo tak i potem goście dochodzimy do takiego momentu, że oto pojawię się potrzeba znacznej już po wojnie znacznej ilości opału na, skąd brać ten opał no i tutaj to fascynująca historia, którą roztacza pani Katarzyna Puzyńska szok nikt mnie wciągnęła bez reszty to prawda, że okładka jest może taką okładką, która na kierowały nas w oczywisty sposób na temat, ale właśnie, kiedy zaczynamy czytać odkrywamy, że Chudy Ińska szok NIK odkrył zalazł zła swoją drogę właśnie dla opisania tego tematu i jednostek dróg, bo właśnie są drogi do opisania tematu jedną z tych dróg na pewno jest potraktowanie tych miejsc z, gdzie pojawiają się właśnie tzw. drewniaki, czyli te piękne drewniane domy, które znamy z Otwocka Falenicy Józefowa też Świdermajer, które właśnie w tytule są mam tytuł brzmi Świdermajer rowie i to jest też tutaj właśnie ten ważny element ważny punkt zwrotny, ponieważ to nam sugeruje, że domy zostają PSL NIK z certyfikowanych, że one stają się czymś i tyle czymś żywym wręcz kimś żywym zresztą kolejne rozdziały gdzieś się rozgrywają tę metaforę właśnie takiego podmiotowego opisywania domów, bo mamy np. domy wskrzeszone domy bezpańskie domy ogniska tak dobry wspólny dom odzyskane i dziś tutaj bardzo mocno widać właśnie to co pan w tej swojej wypowiedzi zasugerował, czyli właśnie takie zderzenie z 1 strony tego czegoś co powstaje powstało wydawało się może trochę nietrwałe, ale przecież jednak długo istnieje czy może istniało czasami i zderzenie tego właśnie są taką śmiertelność tych tych budynków, które się rozpadają, które znikają, które właśnie w tej w chwili szczególnej potrzeby były wykorzystywane na opał co wydaje się oczywiście barbarzyństwem, ale często dziś w kontekście tej opowieści o architekturze te wątki i takiego bez powrotnego zniszczenia bez powrotnego wymazania się się pojawiają tak samo jest też właśnie w reportażu tej tej autorki to co chyba jest szczególnie ważne w tej opowieści obok właśnie tego takiego podmiotowego traktowania miejsca podmiotowego traktowania domów to taka umiejętność wpisania w miejsce i domy przemian społecznych obyczajowych kulturowych historycznych metod naprawdę tego reportażu bardzo dużo się dowiadujemy czy bardzo dużo informacji sobie przypominamy zarówno w kontekście np. tego jak wyglądały wyjazdy na Letnisko jak te miejsca kiedyś żyły z tą swoją energią dowiadujemy się wiele o nowej niełatwej historii związanej m.in. z Żydami, którzy też są właściwie i ważną częścią społeczności tych miejsc, ale i też są tak naprawdę takimi osobami nośnikami pamięci tego świata, którego już, że już niema też mamy przecież zarysowany bardzo mocno w taki postulat czy nadzieje na to, że być może panie, które chylą się ku upadkowi ku upadkowi domy da się jednak ocalić, a więc gdzieś się tutaj można było powiedzieć, że trochę taki element społecznego zaangażowania się pojawia, bo jednak widać się w tym reportażu, że ta różnorodna wieloaspektowa historia tych miejsc autorka niezwykle fascynuje, ale i też, że gdzieś chciałaby właśnie tę historię tych mis ocalić przed zapomnieniem przed tym znikanie MO związanym z ulotności właśnie, która się pojawia przy likwidacji domów na równe na różne sposoby to chyba też nie tutaj bardzo ciekawe to, że te poszczególne rozdziały one nam pokazują innym sygnalizują jak ważna dla takiego życia społecznego kulturalnego i obyczajowego była cała kultura wyjeżdżania właśnie do kurortu w do sanatoriów na dacie to co dzisiaj uległo takiemu dużemu Ros meczu właściwie dzisiaj całej kultury uzdrowiskowej no prawie już niema, ale to co kiedyś no było bardzo intensywne i bardzo mocno się rozwijało to zresztą też świetnie widać jeśli Sejm przypomnimy fragmenty biografii Kieślowskiego, gdzie właśnie jest opowieść o Sokołowski ku i gdzie mamy przecież gdzieś zasugerowane to jak właśnie wyglądało życie sanatoryjne, gdzie czasami kuracjusze przebywali sanatorium po kilka lat, gdzie czasami właściwie całe życie się ich tam przenosiło, gdzie senator Jach były teatry były kina były biblioteki toczyło się życie kulturalne oprócz tego oczywiście towarzyskiego to co dzisiaj stało się dosyć mocno siermiężne wtedy też miało swoją klasę swoją i wiem elegancji jeśli tak można by było powiedzieć zasygnalizowanie tych kwestii też tutaj jest jest obecne właśnie ta możliwość wyjeżdżania pod Warszawę tam możliwość gdzieś spędzania czy weekendów czy wakacji w tym miejscu to też było coś co mówiło o człowieku coś co dziś opowiadało jego biografii stawało się częścią jego jego życiorysu, więc też w takim kontekście ta książka wydaje się interesująca, ale to co szczególnie tutaj doceniam to właśnie ten taki koncept literacki na ów reportaż czy mam na myśli to, że właśnie autorka bardzo mocno przemyślała kompozycję gdzieś tutaj, budując właśnie te metafory różnych domów w tych różnych żyjących domów tych domów podmiotów tak naprawdę za pomocą tych tytułów już buduje pewną opowieść, ale buduje pewne napięcie, a jednocześnie nie powstaje to wszystko w taki sposób efekciarskich tylko z dużym z nas znawstwem tematu widać, że autorka tutaj jest nie tylko osobą zafascynowana nią tymi miejscami, ale po prostu ma dużą wiedzę i też umie umie opowiadać co jest tutaj dużym dużym atutem umie opowiadać to naprawdę bardzo bardzo szybko wciąga nas właściwie od pierwszej strony te różne małe historyjki, które łączą się w tę wielką historię trochę jak dopływy Świdra ten kogoś wkroczą w ten w ten Świder nagle znajdziemy się zupełnie innym świecie także Szanowni Państwo kolejna poleca Kana dzisiaj to Świdermajer rowie Katarzyny Chudzyński Szucha NIK, która to książka ukazała się nakładem wydawnictwa dowody byliśmy na Węgrzech pani profesor byliśmy w Berlinie byliśmy w Polsce bliższej dalszej i myślę, że czas wybrać się za naszą wschodnią granicę, czyli Ukraina myślę o książce Pawła Pieniążka opór Ukraińcy wobec rosyjskiej inwazji ta książka ukazała się nakładem wydawnictwa woła AB i kolejna naszej liście książka wstrząsająca, chociaż wstrząsająca inaczej i myślę, że to jest świetna lektura nie tylko, dlatego że jest świetna, ale także, dlatego że ta pomoc Ukraińcom, którą Polacy okazali okazują cały czas w niektórych momentach już tak może nie pomoc, ale też przecież zaczyna wysychać ale, ale jakieś takie może nie znudzenia, ale zobojętnienie wojną, bo to już jest kolejny ileś tam set tych dni wojny właściwie nic wielkiego się nie dzieje już już niektórzy mówią, ale po wcale, ale na co, ale dlaczego, ale właściwie co uchodzi, ale czy musimy cień tak dalej tak dalej ta książka jeszcze raz pokazuje, z czym mamy do czynienia z jakim przerażającym i barbarzyńskim zjawiskiem, które toczy się przecież tak blisko nas ta prawda, ale też ta książka jest szczególna jeszcze jednego z co najmniej powodu, ponieważ chyba trzeba tutaj powiedzieć, że Paweł Pieniążek jest jednym z tych reporterów, który nie zainteresował się Ukrainą, dlatego że wybuchła wojna nie zainteresował się Ukrainą teraz nie pojechał na wojnę relacjonować nam pewne wydarzenia, bo właśnie na teraz to wszystko się dzieje, ale jest to reporter, który od wielu lat zajmuje się tematyką Ukrainy, który już ma na swoim koncie 2 inne książki poświęcone Ukrainie i temu co się tam działo tej wojnie, która no toczyła się przecież też wcześniej, że miała oczywiście zupełnie inne wymiary, a przynajmniej nie miała takiego na globalnego wymiaru mam tu na myśli pozdrowienia z Noworosji wojna, która nas zmieniła to są 2 książki wcześniejsze ja bardzo cenię Pawła Pieniążka jako właśnie korespondenta wojennego, bo tak można by było powiedzieć on też np. wydał książkę po kalifacie nowa wojna w Syrii i tam też był na miejscu i bardzo mocno wszedł w temat i to właśnie znajomość tematu nie taka przypadkowa nie taka na zasadzie reakcji na wydarzenie jest tutaj czymś szczególnym, bo wiemy doskonale, że do dzisiaj redakcje zazwyczaj nie mają po prostu funduszy, żeby w różnych miejscach takich newralgicznych na świecie trzymać swoich korespondentów, żeby oni tam byli przez wiele lat tak, gdyż tam mówili o tym co się tam dzieje, żeby trzymali rękę na punkcie różnego rodzaju przemian, które mogą doprowadzić do wydarzeń czasami tragicznych często właśnie, kiedy co się dzieje dany reporter są wysyłane i różnie bywa wtedy właśnie ze znajomością tych procesów bo aby poznać trzeba po prostu często być gdzieś w środku znać ludzi nie tylko w taki przypadkowy sposób Pala gdzieś na wzbudzić takie zaufanie, które pozwoli na ujawnienie pewnych rzeczy, których nie ujawnia się Black komu i pieniądze jest się taką taką osobą zresztą my się bardzo kojarzy z takim korespondentem wojennym, którego upomina się od lat różnego rodzaju wypowiedziach Wojciech Jagielski, ponieważ na różnych spotkaniach autorskich też chyba w wywiadach jakich w lesie wspomina, że ten czas tych korespondentów, którzy są na miejscu był czasem niezwykłym, bo ten czas pozwala właśnie na zrozumienie świata co dzisiejszy właśnie wysyłanie w reakcji na wydarzenie jest tylko często powierzchownym takim powierzchowną próbą zrozumienia tego co dane miejsce się dzieje i właśnie Paweł Pieniążek jest takim reporterem, który pozwala nam spróbować zrozumieć, które jest bliżej tego może nie wyjaśnienia oczywiście tutaj sugerowała, że on daje nam jakieś kategoryczne odpowiedzi tak wcale nie jest, ale na pewno jest bliżej takiego odczuwania prawdziwego zrozumienia prawdziwego dziś wyjaśnienia tych różnych różnych procesów, które w Ukrainie się działy i dzieją zresztą, kiedy wybuchła wojna w Ukrainie ja, a w bardzo chętnie czytałam właśnie relacje Pieniążka i w bardzo je bardzo ceniłam cenie, bo faktycznie mocno się wyróżniały na tle różnych innych tekstów, które się wówczas się wówczas pojawiały natomiast sama książka jest no właśnie ciekawa nie tylko z tego powodu, o którym wspomniał pan redaktor nie tylko z tego powodu właśnie, o którym teraz powiedziałam, ale nie chyba takim kolejnym wątkiem istotnym jest to, że pieniążki owi udaje się pokazać z 1 strony szczególność tej wojny, a z drugiej strony pewien rodzaj uniwersalności, który tkwi i w każdych działaniach wojennych mnie bardzo tutaj ujął ten motyw, który dziś powraca, a w tych kolejnych historiach, a mianowicie ten motyw takiego przekonania, że wiemy, że widzieliśmy, że wojna nadejdzie byliśmy pewni, że tak się stanie, ale jednocześnie nie wierzyliśmy w to tak właśnie co sam jak sam Paweł Pieniążek przecież pisze, że wojna tak jak wszystkich za cel wiele postaci, które tutaj występują w tej książce zaskoczyła go nawet nie miał tego co powinien mieć jako dziennikarz, czyli kamizelki kuloodpornej oznaczenie prasa itd. tak dalej wszyscy wiedzieli, że coś kroi, ale mieli nadzieję, że znowu skończy się na demonstracji siły tutaj wiele osób, które się pojawia też właśnie na chwilę wyjechało dobra dobra gadają znowu gadają nie wydarzy tak to jest to jest właśnie rozwieszone może powiedzieć, że charakterystyczne tutaj, ale zarazem to jest no bardzo typowe dla tych różnych wydarzeń, które okazały się ekstremalne no chociażby nie wiem przywołanie Holokaustu też opiera na czymś takim, że przecież nikt nie wierzę, że to, że coś takiego może się wydarzyć za apotem się wydarzyło i tutaj 2 wojny jednak Czeczen spodziewano się jej, ale 3 wierzył wójt tak naprawdę tak da się wydarzyła się dzieje, ale też takim chyba bardzo ciekawym motywem, który tutaj powraca jest taki wątek szybkości dostosowania się tak można wypowiedzieć, które zawsze jesteś czymś takim co no, kiedy są oczywiste, bo wiadomo nadzieja, że pewne wydarzenia no nawet dziś wojna to ludzie muszą się dostosować, ale z drugiej strony mam wrażenie, że zawsze jestem pewien rodzaj do czegoś niezwykłego, że z tej zwyczajność ci ludzie raptem przechodzą ten tryb migiem organizowania pomocy dla żołnierzy ukrywania się jakiś takiej wzmożonej wspólnotowości raptem dziś zostają zawieszone pewne nie wiem czy konflikt czy jakiś taki wsobny funkcjonowanie i wszyscy są razem pomagają sobie w jaki sposób albo też czasami rzeczywiście pojawiają się jakieś no nieprzyjemne sytuacje też przecież tak bywa, ale właśnie, że też to patrzenie na śmierć za uczestniczenie w śmierci jest znowu czymś takim, czego nie do czego nie możemy się przygotować prawda i dziś tutaj też Pieniążka owi udaje się właśnie ten gwałtowność wejścia wojny w codzienność przedstawić, a zarazem ten gwałtowność w pewnym sensie spacyfikować, bo pokazać, że właśnie ci ludzie zaczynają po prostu żyć z wojną na co dzień, bo muszą, bo chcą w jaki sposób walczyć, bo chcą przetrwać, bo nie chcą się poddać, bo nie chcą zostać zaprzysiężeni, bo nie chcą, żeby właśnie to okrucieństwo brutalność przemoc barbarzyństwo, gdzie się z zwyciężyło w ich w ich codzienności to, że nie wiem domy stały się ruiną ktoś umarł jest stratą ogromną i toteż tutaj Pieniążek bardzo i tak mocno mocno pokazuje, ale jednocześnie bardzo silnie gdzieś się widać tę energię przetrwania i walki i to co się tutaj tutaj obecny koszt może bardzo dobre bardzo dobry reportaż jeśli mówimy o różnych sekt, które powstają właśnie w kontekście reakcji na wojnę Ukrainie to zdecydowanie Pieniążek byłby w czołówce tego typu indeksów i o tym też gdzieś warto mówić, bo no niestety też bywa także takie trudne ekstremalne wydarzenia no generują dużo książek, które nie są dobrej jakości i są trochę efektem właśnie mody na temat, jakkolwiek brzmi prawda, bo tutaj trudno mówić o modzie, ale niestety to też coś takiego coś takiego funkcjonuje, więc Pieniążek nie idzie za modą pieniądze faktycznie jest ekspertem od tego tematu od regulacji tym tematem zajmuje dobrze pisze i ma coś dopowiedzenia, więc zdecydowanie ten reportaż warto czytać to jest radio TOK FM pierwsze radio informacyjne mają państwo audycji Inter luda, w której pani prof. Bernadetta Darska literaturoznawczyni krytyczka literacka z Instytutu dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Warmińsko mazurskiego poleca książki, które warto sięgnąć partii krzakiem wioska wdów Polsk ratę dookoła pieszo po obrzeżach Berlina Paweł Soszyński po dramaty Katarzyna Chudzińska sukni Świder Majowie i przed chwileczką Paweł Pieniążek opór Ukraińcy wobec rosyjskiej inwazji kolejna książka pani profesor z mam dylemat, bo to byłaby albo druga książka wydawnictwa czarne albo czy mówi dzisiaj w dniu w dniu dzisiejszym to może skoro już wymieniłem to, żeby nie było na to, że zupy inaczej graliśmy książkę wydawnictwa pauza dobrze od tamtej książce powiemy 2 zdania na podsumowanie zasłużyć się ten tytuł jest taki, że bardzo mocno wiąże syn, o czym mówi w trasie zaznaczyli, że warto sięgać po dobrą literaturę no dobrze świetna sugestia pani profesor czy muszę odchodzić tak to jest tytuł uśmiechy tak to jest ten tytuł co prawda właśnie tak trochę żartobliwie zapowiadamy ten tytuł, ale książka jest o sprawach dosyć poważny, bo odchodzenia oczywiście wiąże się z tym odchodzeniem ostatecznym ze śmiercią czy muszę odchodzić się jej umyli nie wiem czy dobrze wymawiam przełożyła Dobromiła Jankowska wydawnictwo pauza bardzo ciekawa powieść, która w taki oczywisty sposób rozgrywa kwestie gatunkowe, ale właśnie te kwestie ostateczne mogłaby łatwo osunąć się pewnego rodzaju banalność no bo tak naprawdę te rozważania, które gdzieś się często są przywoływane ona nie dotyczą z czasami spraw w League takich bardzo ważnych wielkich jakich wydarzeń, ale autorce udaje się pokazać, że właśnie ta codzienność często składa się z takich momentów, które nas mocno uderzają, które nas mocno kształtują czasami coś co wydawałoby się, że jest tylko epizodem może stać ważnym punktem odniesienia na całe życie nawet to co jest ciekawe w kontekście gatunkowym to rozgrywanie zapisków Dziennikowi, ponieważ bohaterka kobieta wiekowa kobieta, która też już wnieść się w pewnym sensie żegna się powoli z tym życiem doczesnym czyta i rozpamiętuje pisane przez kilkadziesiąt lat dzienniki mężczyzny, który jakiś sposób ważne sposób mocny sposób wpłyną na jej życie, choć jednocześnie cały czas był gdzieś daleko i to właśnie budowanie napięcia na zasadzie obecności przez nieobecność jest tutaj czymś niezwykle intrygującym ona czyta 1 czy ona czyta dzienniki ona cytuje ona je analizuje ona w pewnym sensie dziś też próbuje dopowiadać, jakie wersje alternatywne ona wręcz zaczyna dzięki tym zapiskom czasami czuć, że lepiej zna pewne osoby, które pojawiło się w życiu tego mężczyzny, a jednocześnie cały czas gdzieś się dopowiada coś dopisuje tam się pojawia też taka czynność opatrywania tych zapisków z karteczkami z różnymi dodatkami, bo ona też chciałaby, żeby potem ktoś przeczytał z jej bliskich i też w pewnym sensie dzięki temu mężczyźnie przeczytaj również ją i to takie uwikłanie w cudze biografie i jest tutaj też czymś się bardzo takim nie niebanalnym to jest też niezwykłe, że w tej opowieści to rozpamiętywanie cudzego życia rozpamiętywanie życia właśnie owego mężczyzny owego Rolanda gdzieś staje się pretekstem do przyjrzenia się własnemu życiu i zarówno z takiej wersji, która zaistniała, jaki w tej wersji takiej prawdopodobnej, bo to prawdopodobieństwo rozważanie tego co mogłoby się wydarzyć rozważanie tego co naprawdę myślał, bo tutaj też pojawia się wątek kreacji w zapiskach tego czy faktycznie wszystko to zostało zapisane nie wydarzyło się czy może też jest pewnego rodzaju właśnie budowaniem tej fikcyjnej opowieści, która ma nas utrwalić określony sposób zresztą też takim ważnym elementem jest tutaj myślenie o pamięci i zapominania New takie pytanie, które pojawia się w tle czy właśnie takie Dziennikowi pamiętnik owe zapiski ocala ją czy może tak naprawdę unieważniają to co zostało zapisane, bo tutaj też gdzieś pojawia się taki niewypowiedziane pytanie o to co nie utrwalono, czyli ta lekcja tego materiału do do zapisania i to co chyba buduje właśnie takie wyjątkowe napięcie, ale znowu taki ascetyczny sposób bez egzaltacji bez jakiegoś takiego budowania emocjonalnego szantażu to właśnie to funkcjonowanie chcieli śmierci to funkcjonowanie w życiu, które jest już połączone ze śmiercią i to połączenie ze śmiercią dzieje się zarówno poprzez właśnie czytanie tych zapisków Rolanda, ale poprzez przypominanie córki, która też już nie żyje chyba też warto wspomnieć o auto biograficznych wątkach, które autorka nas jak my się zdaje kieruje, bo bohaterką tej książki, o których rozmawiamy w jest niejaka Lilia im mori co przy Niewiem im body, gdybyśmy zmienili czerpie to by oznaczało in Bory, czyli nie wiem w ciele, a Lilia świetnie jest jakimś takim nie wiem lustrzanym odbiciem Yuli, więc w pewnym sensie mamy tutaj do czynienia z autorką mówi o tych autobiograficznych wątkach, dlatego że autorka miała tak zmagała się z depresją i też usiłowała popełnić samobójstwo, a później o od tej swojej depresji i o próbach samobójczych napisała w książce Different my wi-fi Rajczy i New Life, a zdaje się, że kilka miesięcy później szesnastoletni syn popełnił samobójstwo także no to, o czym pani mówiła też należałoby czytać w kontekście jakiś autobiograficznych wątków które, które tu są skonstruowane tak naprawdę tutaj właśnie ta możliwość takiego wielopiętrowe ego czytania jest jest być bardzo bardzo ciekawym i jednocześnie właśnie to, że mówiąc o sprawach trudnych autorka tak jak powiedziałam jest w tej formie w tym języku w tej opowieści jednak taka dosyć ascetyczna i tam nie mamy takiego operowania wielkimi słowami, a jednocześnie wiemy, że często za tymi z zwyczajnym wydarzeniami pozornie dzieją się właśnie wielkie sprawy wielkie emocje wielkie tematy codzienności wielkie tematy właśnie biografię życia no i ponieważ powoli zbliżamy się do końca ja przypomnę, że mówiliśmy o książce di-li czy muszę odchodzić w przykładzie pani obroniły Jankowskiej ta książka ukazała się nakładem wydawnictwa pauza no chyba na zakończenie pewnie raczej wspomnienie, chociaż też jako świetna klamra zachęta nie mówimy o książce prof. Ryszarda Koziołka czytać dużo czytać, która ukazała się nakładem wydawnictwa czarne, a pan prof. Ryszard Koziołek jest rektorem Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach o tak oczywiście 1000 też moglibyśmy długo mówić ale, ale musimy krótko widzę może tylko powiem, że właśnie w ramach tej klamry, które wspominamy to zawołanie tytułowe czytać dużo czytać jest bardzo walne, że chyba bardzo ważne będzie też to, o czym Ryszard Koziołek m.in. PiS-ie, czyli to, żeby właśnie mieć przy sobie zawsze książkę mieć przy sobie pod mieć potrzebę posiadania książki pod ręką, bo to znaczy, że jesteśmy złaknieni historii drugiego człowieka, że jesteśmy złaknieni opowieści, że ciekawi nas świat i to chyba też tutaj jest takim ważnym postulatem pojawiającym się w tej książce czy takim stwierdzeniem, które się pojawia w tej książce, a mianowicie to, że Ryszard Koziołek mówi czytanie daje największą przyjemność pożytek, kiedy staje się uzależnieniem i jakże przyjemne to uzależnienie właśnie za każdym razem poznajemy coś nowego kogoś nowego, ale też za każdym razem zderzamy się z inną wersją siebie, bo przecież poznawanie innych literaturze to jest też, że poznawanie siebie w pewnym prawdopodobieństwo, bo to nasze reakcje na konkretne opowieści na konkretne teksty są też właśnie odkrywaniem tego co jest z nas i co może właśnie zostać odkryta dzięki literaturze, a ja pozwolę sobie fragmencik tutaj zacytować trochę polityczne, bo czemuś czemu by nie nowoczesny nacjonalizm nie musi być rasistowski wystarczą mu jedność deklarowanych przekonań i potwierdzenie ich działaniami, jeżeli ktoś uważa, że warto być Polakiem to musi być po tej stronie, która broni tradycyjnych wartości wypowiedział to prosty sposób Jarosław Kaczyński pierwszy programie polskiego radia 19lipca 2020 roku nowoczesna edukacja narodowa przypisała tę unifikację sądzą rolę szkole za pośrednictwem przedmiotów takich jak język Polski historia i choć budowanie tożsamości narodowej opiera się zarówno na przekazywaniu wiedzy przedmiotowej jak i kształtowaniu postaw sama wiedza nie wystarcza spodziewanym efektem nauki jest przekształcenie wiedzy tożsamość, a więcej trwały ów wewnętrznie na to symulacja inne utożsamienie się ucznia z językiem polskim składają się, więc bogate słownictwo i poprawna wymowa biegłość w piśmie przyswojenie sobie powtarzanych opowieści czczenie wskazanych postaci celebrowanie odpowiednich symboli wartości znajomość ważnych fragmentów tekstów kanonicznych i recytowanie ich niczym świętych implantacji wybrałem ten fragment, bo myślę sobie, żeby zdobyć bogate słownictwo poprawną wymowę no to czytanie czytanie jeszcze raz czytanie wydaje się najlepszym narzędziem najskuteczniejszym tak, ale też czytanie uczy nas z tego do czego zachęca właśnie prof. Koziołek, żeby podejrzliwie i sprawnie taką nieufnością badacz przygląda się temu wszystkiemu co jest nam prezentowane podawane jako pewnego rodzaju jednoznaczność oczywistość coś co jest dyskutowane, bo wtedy bardzo łatwo możemy wejść się właśnie coś takiego co będzie odebranie nam prawa do myślenia i odebranie nam prawa do własnego głosu wtedy faktycznie i ten język zostały nam odebrany tak pojawia się też bardzo interesujący wątek czym chyba też warto powiedzieć, że część tych tekstów rozdziały, które to są to są teksty wcześniej publikowane jako felietony w różnych miejscach, więc jest to też taki zbiór natomiast on oczywiście wciąż bardzo aktualny, bo z pewnością państwo zauważyli jakąś taką jakiś taki nurt korekty przyszłości, czyli po pierwsze, wyrzucania nieprawomyślnych lektur, które są nie wiemy seksistowskie rasistowskie przemocowe itd. itd. a po drugie, także ten nurt ingerowania w treść książek tak, żeby pozbywać się słów, które już dzisiaj nie powinny padać nawet na kartach powieści i bardzo dobrze w polemice z Maciejem Gdulą pan prof. Koziołek pokazuje, dlaczego to nie jest właściwa droga także szczególnie ten rozdział polecam, ale polecam wszystkie inne rozdziały na zakończenie państwo pozwolą, że przypomnę książki, które dzisiaj rozmawialiśmy patrz MAK Kraken wioska wdów w przekładzie pani Urszuli Garner to wydawnictwo mowa Polska Atom dokoła pieszo po obrzeżach Berlina w przykładzie pani Barbary radomskiej to wydawnictwo czarne Paweł Soszyński te dramaty to wydawnictwo krytyka polityczna Katarzyna Chudzińska słuch NIK Świdermajer rowie wydawnictwo dowody Paweł Pieniążek opór Ukraińcy wobec rosyjskiej inwazji wydawnictwo byłaby UE oraz Liu-li czy muszę odchodzić w przekładzie dobrą miły Jankowskiej wydawnictwo pauza króciutko rozmawialiśmy o książce Ryszarda Koziołka czytać dużo czytać wydanej przez wydawnictwo czarne bardzo bardzo dziękuję pani profesor za dzisiejszą rozmowę za dzisiejsze podsumowanie i już wkrótce kolejna edycja dziękuję bardzo, aby kolejna edycja i będziemy wraz panią profesor polecać książki, które warto sięgnąć pani prof. Bernadetta Darska literaturoznawczyni krytyczka literacka Instytutu dziennikarstwa komunikacji społecznej Uniwersytetu Warmińsko mazurskiego dziękuję serdecznie informacje Radia TOK FM już za kilka minut o godzinie dwudziestej trzeciej Inter luda Cezarego Łasiczki
Zwiń «