REKLAMA

Słowa jak sznurek

Program Językowy
Data emisji:
2023-05-04 19:20
Audycja:
Program Językowy
Prowadzący:
Jacek Wasilewski
Czas trwania:
07:43 min.
Udostępnij:

Zaprasza prof. Jacek Wasilewski.

O języku sztucznej inteligencji Narodowe myślenie. Jak projektuje się język do uogólniania?

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu
Rasia Jacek Wasilewski słowa są często jak sznurek, który wiąże 2 całkiem różne zjawiska przykład, kiedy powiem Himalaje arogancji wówczas stwarzam cały świat elegancji jak w miarę nizin jest płasko na nim jakieś takie są niewielkie wyżyny lubelskiej, które manifestują się w tym innym ministrze, a tu nagle wyrastają gdzieś niebotyczne wierzchołki rekordowe tej arogancji i temu zaskoczeniu dłużnicy nagle odczuwanej moja metafora ma uczynić zadość z drugiej strony Rozwiń » można przywiązać słowa do siebie niejako w zastępstwie, tworząc metod zimie możemy przewiązać tylko kawałek całości np. zamiast powiedzieć brakuje nam ludzi do pracy powiedzieć brakuje nam rąk do pracy chodzi o sztuczne ręce takie rodziny Addamsów, ale ręce na końcu, których jest najczęściej jakiś operator rąk ciało, które ręce przenosi odżywia, ale dzień maja, ale przywiązanie w zastępstwie może dotyczyć nie tylko bezpośredniego kawałka, ale wszystkiego co jest w pobliżu właściwego słowa wystarczy, że będzie w pobliżu w danym czasie albo w danej przestrzeń, kiedy powiem np. czytam papieża to przecież nie chodzi o to, że sam papież z tekstem, a ja przebiegam po nim chciwym wzrokiem raczej chodzi mi wtedy jego encykliki a kiedy powiem, że czytam papieża w skórze konie chodzi mi nastrój, ale materiał, jaki oprawiony jest jakaś książka poezja papier czym właśnie rzeczony encyklika podobnie, gdy powiem lubię dłuta wita Stwosza będę miał na myśli o tym było tam wydłubał oczy, kiedy bowiem lubią łódką wita Stwosza to może oznaczać zupełnie innego niż było coś co jest częścią ciała wita Stwosza właśnie tutaj na marginesie, że wita Stwosza był niezły łobuziak i dotyczy to też innych narzędzi np. powiem lubię pędzel Michała anioła albo lubię pędzelek Michała anioła to za każdym razem nie chodzi o pędzel Kraską obrazy raz chodzi np. uczęszczała Michała anioła trudna sztuka rozumienie języka to właśnie rozumienia czegoś innego niż się powiedział czasem jednak te gry językowe zawodzą, kiedy 2 wzory nam się nakładają myśmy takie wrażenie jak cena kosztowała albo tańsze ceny oczywiście to rzecz kosztowała to rzecz była tańsza, a cena wynosiła cena niższa, dlaczego więc mylimy rzecz sceną, bo generalnie myślimy o ocenie danej rzecz pomyślę mam inny koncept prawny, czyli mówimy o ocenie koszcie, więc zamiast rzeczy stawia właśnie cenę cenę, która coś wynosi, ale my mówimy żona kosztuje dopiero gdy kupi to wtedy rzecz można wynieść, więc może trudniej nam mówi, że cena wynosiła, bo najpierw coś kosztuje apotem się wynosi w każdym razie w naszym umyśle są takie gniazda i w tych gniazdach siedzą słowa np. cena kosztować tani drogi to jednak miasta siedzą tam bardzo blisko winnym gnieździe siedzą słowa niższy wyższy do tych słów trzeba dołączyć ocena czy było poprawnie naszemu umysłowi jest łatwe oczywiście sięgać do 1 gniazda i karać składnie niż wyławiać zagadki z różnych miast zestawiać obok siebie niczym jakieś ptaszki na część zresztą cena wyższa niższa to jest przecież tylko metaforę to nie jest takie naturalne, że ceny są wysoki albo niski jeśli ustawili byśmy na sobie stos monet to cena 1 rzeczy będzie wyższa niż drugi, ale możemy też ten stos monet położyć nie na na sobie, ale tak na płaskich wtedy cena nie będzie wyższa szersza będzie cenę będzie dużo one na szerokość stołu byli owa wyższość niższe ceny jest przecież umowna bardzo ceny może być większa lub mniejsza, ale to, że cena rośnie nie np. puchnie jest tylko naszym przyzwyczajeniem do słupków poza tym cena mogłaby się przecież rozwijać, bo u nas czasownik płacić pochodzi od płatów ma część jakiegoś materiału płacono płatami płótna, więc ceny mogą być mniej lub bardziej rozwinięta na zwracajmy do tej ceny droższe lub tańszy taniość Drogosz w 1 siedzą gniazdku skojarzeniowe sceną dlatego łatwiej nam się ze sobą zestawiają tak jak klasyczną zagadką co Pietrowa mleko chleb mleko jest bliżej krowy niż niż woda, kiedy ceny rosną tu czasami również skaczą do góry tak podobnie skacze temperatura, kiedy widzimy obsług Kurt chęć nasi właściwie wspina potem potem słupku, ale często zdarza się mówić prawdziwym Polakom w Polsce tak z językiem polskim obeznany od dziecka właśnie teraz na wiosnę to są to są cieplejsze temperatury mówi wyższe temperatury tylko cieplejsze temperatury mogą być przecież cieplejsze dni temperatury wyższe bądź niższe temperatury mają się ustawiać słupku mierzymy ich wysokość ale gdyby to był wąż ze swoimi języczkiem to metafora temperatury byłaby na osi na wkład palący zmarznięty jak temperatura chcemy węża pół do palącego, czyli np. 3 stopnie po martwej myszy po 7 do Górskiego Strumyka dla nas jednak zwierzaków wyprostowanych masowanie przynajmniej taką rewolucyjną historią do wysokości ważna i wysokość będzie wyznaczać nam wymiar ceny czy temperatury termity, które żyją w terminie krach pięknie rzeźbionych klimatyzowanych, których na zewnątrz bywa zimno, ale pewno zawsze ciepło mogą uznać, że temperatura wychodzi albo chodzi zamiast z niższej czy wyższe Boże jest temperatura nawet 7 na zewnątrz albo 5 do środka w zależności od tego gdzie mamy ten punkt odniesienia to możemy sobie tak bądź inaczej ustawiać to nie jest tak, że fach wyższość bądź niższe temperatury jest natura do tego zbioru dołączają jeszcze także demografowie ze swoim lamentują czym ludność spada oczywiście ludność spada czarną otchłań kiedyś tak mówi, ale demograf widzi swój wykres liczby ludności i utożsamia ten wykres z ludnością oś i Grek ma podpisaną jako ludność zamiast liczba ludności i gdy ten wykres gwałtownie kieruje się w dół, a właściwie, gdy linia na tym wykresie gwałtownie kieruje się w dół to przecież nie linia opada, ale ludność spada dla naszego demograf częściej ludność spada to jest bolesne dla demografia, bo wtedy oczywiście zabraknie rąk do pracy, ale co pocieszające będzie więcej miejsca w żłobkach i i tramwajach wszystko co na wykresie jest skrótem podpisane będzie miało też samą chorobę, a więc paliwa, które rosną spadają ani ceny paliw warzywa ani ceny warzyw itd. jeśli warzywa rosną to właściwie dobrze, ale w tym wypadku ten wzrost jest bolesny brak warzywa rosną portfele chudną i trudnych spada wiadomo trochę to surrealistyczna historia, ale pamiętajmy o tym, że są różne gniazda, które siedzą słowa i że mamy tendencję do tego, żeby pozostawać w 1 gnieździe, bo tak nam łatwiej myśli, ale musimy jednak do pieców z różnych miast jak się dobiera 1 to rodzi się potworek składniowych jest coraz gorzej, więc kończę z hasłem przewodnim, że dramatyczna antykoncepcja dobrą opcją na lata wybierają słowach z różnych miast Zwiń «
Transkrypcja podcastu

PODCASTY AUDYCJI: PROGRAM JĘZYKOWY

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA

Najnowsze Podcasty

Więcej podcastów

REKLAMA
REKLAMA