W sprawie rakiety pod Bydgoszczą dalej brak odpowiedzi

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Marek Świerczyński szef działu bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych polityka Insights dzień dobry redaktorze dzień dobry Marku dzień dobry Karolinę dzień dobry państwu mamy winnego w sprawie rakiety w lesie pod Bydgoszczą to dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych tak przynajmniej oświadczył Mariusz Błaszczak wicepremier szef MON powiedział cytuje zgodnie z ustaleniami kontroli dowódca operacyjny zaniechał swoich instrukcji innych obowiązków nie, informując mnie o Rozwiń » obiekcie, który pojawił się w Polskiej przestrzeni powietrznej nie, informując rządowego centrum bezpieczeństwa czy uznajesz to za prawdopodobną wersję wydarzeń to jest wersja pana ministra, a ja w tym momencie przytoczy wersję szefa sztabu generalnego gen. Rajmunda Andrzejczaka, który wypowiedział się staje się wczoraj po południu w Brukseli przy okazji narady szefów sztabów generalnych NATO komitetu wojskowego NATO powiedział tak, że poinformował swoich przełożonych wtedy, kiedy ta sytuacja miała miejsce, aby pytanie oczywiście o incydent z pociskiem dodał, że nie ma sobie nic do zarzucenia no i szczegóły odesłał do pana premiera pana ministra ja tylko dodam, że przełożonym szefa sztabu generalnego jest właśnie minister obrony Mariusz Błaszczak nawet mamy sytuację, w której tym minister i szef sztabu generalnego mówią o tej sprawie 2 różne historie w związku z tym czekam na dalszy rozwój wypadków i dalszy dialog pomiędzy pomiędzy szefem sztabu i ministrem obrony, którego oczywiście jak personalnym wymiarem też ta rozmowa w pierwszej kolejności będzie się toczyć gen. Piotrowskiego dowódcy Operacyjnego rodzajów sił zbrojnych, którego Błaszczak nie może samodzielnie nie zdymisjonować, bo jest to jeden z tych 3 oficerów czy kilku oficerów, którzy są powoływani i odwoływani przez prezydenta RP zwierzchnika sił zbrojnych, a zatem czeka nas dalszy ciąg tej historii, w którym do prezydent może wystąpić jako ktoś w rodzaju arbitrem z to jeszcze świadomość stanu rzeczy zapytam, bo premier też nie wiedział nie wiedział w grudniu, bo zadeklarował wczoraj, że się dowiedział w kwietniu, kiedy ta rakieta została odnaleziona w lesie pod Bydgoszczą jak rozumiem prezydent chyba też nie wiedział skoro dziś mówi, że czeka oficjalne informacje w tej w sprawie, więc rzeczywiście mamy do czynienia z z taką kaskadą niejasności nikt nie wie tak można można powiedzieć w tej sytuacji tymczasem no minister Błaszczak dzisiaj przedstawił taki obraz sytuacji, z którego wynikać miało, że wojsko wiedziało do pewnego momentu mało tego śledziło ten pocisk wysłał samoloty no robiło wszystko to co do niego należy w tym, że jakiś sposób przepływ informacji miał zostać zablokowany na poziomie dowódcy Operacyjnego i teraz spróbujmy sobie może wyobrazić tę sytuację z tego 16grudnia, a zatem miesiąc po wcześniejszym incydencie przewodowych redaktor postawił całą Polskę na równe nogi śledziliśmy to z okropnym napięciu czy rzeczywiście wyobrażamy sobie, że w takiej sytuacji, kiedy w akcję śledzenia, a później poszukiwania wrogiego pocisku tak pocisku, który datuje na terytorium Polski z kraju prowadzącego operację wojenną przeciwko Ukrainie nie wiemy w tym momencie czy ten poczuł się skupił to jest atak, jakiego rodzaju sytuacja ma miejsce czy, że życie, ale część gazu informuje nas strona ukraińska i nawiązujemy, bo to wynika z tego oświadczenia ministra współpracę zarówno ze stroną ukraińską amerykańską jak i sojusznikami z NATO być może nawet nie tylko z Amerykanami, a więc jak ja próbuję sobie odtworzyć i w jaki sposób w takich sytuacjach zachowują się ludzie oczywiście biorąc pod uwagę bezprecedensową tak tego tego zdarzenia i jego potencjale wie aż do trudne do wyobrażenia skutki, bo mamy nart nagle na radarze pojawia nam się rakieta lecąca w kierunku Polski z Rosji, a przynajmniej wystrzelona przez rosyjski samolot tak no i był ja myślę że, że to nie jest taka sytuacja, w której nikt nic nie wie i wszyscy i wszyscy bardzo ściśle chronioną te informacje przynajmniej w tym obiegu no najważniejszych osób w państwie odpowiedzialnych za za obronność i bezpieczeństwo no ale jak mówię to jest wersja ministra, że nie wiedział to jest wersja premiera, że nie wiedział to jest wersja prezydenta, który chyba wprost nie powiedział, że nie wiedział, ale nie przyznaje się do tego, że wiedział bardzo mało w tej sprawie wciąż wiemy to pięciominutowe oświadczenie ministra właściwego pytań ze strony członka Viola no to jest to jest oczywiście pewnego rodzaju modus operandi tak przyjęty w łonie pożałowania godny ale, ale praw osób na kwestia natomiast to oświadczenie i cała narracja, którą dzisiaj usłyszeliśmy o nasze odnosił, gdy w zasadzie wyłącznie do tego rzekomego przemilczenie tak natomiast nie odpowiada nam na bardzo wiele innych pytań do jeszcze jest z okresu, jakby śledzenia tego pocisku wysyłania tych samolotów tych wstępnych poszukiwań itd. więc tak jak mówię chciałbym wiedzieć więcej mam nadzieję, że będziemy wszyscy wiedzieć więcej, bo rzeczywiście sytuacja jak mało, która zasługuje na bardzo porządne dogłębne prześwietlenie takie również, które będzie jakiś sposób jawny czy też dostępne przejrzyste każdy też czy dla opinii publicznej no bo jak mówię na razie mamy 2 rozbieżne wersje pewnego rodzaju konflikt chyba można tak to nazwać tak przynajmniej konflikt co do opisu tego zdarzenia pomiędzy ministrem obrony szefem sztabu generalnego no i pytanie co dalej z tym zrobić przydałoby się jak mówił jakieś porządne śledztwo to ja jeszcze zapytam o to od wydarzenia 16grudnia bo zanim ta rakieta spadła w lesie pod Bydgoszczą to przeleciał około 400km zdaniem ekspertów leciała mniej więcej 20 minut przez nasze terytorium no takie pytaniem, jeżeli rakieta przeleciała panie redaktorze Marku pół Polski to dlaczego np. nie zadziałał żaden system alarmowania ludności cywilnej o zagrożeniu no tutaj możemy powiedzieć, że by nas sytuacje wojenne zaskakują wciąż tak jak odnotowaliśmy to było miesiąc po o tym incydencie przewodowy, gdzie również tną zostaliśmy zaskoczeni taką sytuacją jest subtelna różnica nad rodziną przy granicy prawda, a tutaj środek po co prawda to prawda, więc no, więc widać jak na dłoni że, żeby nie mamy tych procedur i jasno wdrożonych jasno określonych i w sposób widoczny działający i nie dlatego również musimy tę sytuację wyświetlić wyjaśnić do spotu po to, żeby wdrożyć procedury na przyszłość tak być może trzeba będzie istotny sposób wzmocnić system ostrzegania były takie głosy pojawiały się tego typu pomysły ze strony właśnie rządowego centrum bezpieczeństwa po incydencie przewodowej, ale jakoś nie słychać, żeby one były wdrażane w życie przynajmniej ja nie wychwyciłem tego z obiegu legislacyjnego czy z zapowiedzi rządu no, więc ma rację Karolinę, że tutaj pojawia się mnóstwo pytań, na które jak podkreśla to oświadczenie ministra obrony większości nie odpowiedziało oznaczono je ominęło pewien sposób dlatego musimy wciąż pytać i domagać się odpowiedzi w pewnym sensie ta piłeczka została teraz przerzucona na stronę prezydenta przynajmniej jeśli chodzi o te kwestie kadrowe ja nieoficjalnie słyszy się że, że tak będzie dłuższy Namysł także Andrzej Duda nie będzie się spieszył z podejmowaniem decyzji i może chcieć wiedzieć więcej co nam wszystkim należy to jeszcze taki fragment oświadczenia Mariusza Błaszczaka, który mówi, że nie tylko nie został poinformowany ale, że to wojsko zdecydowało o tym, żeby zaniechać dalszych poszukiwań one miały zostać zakończone 19grudnia dziś wyborczej ukazał się wywiad z gen. Mieczysławem odczułem szefem sztabu generalnego wojska polskiego w latach 201317 do siedemnastego roku generał mówił, że w moim przekonaniu decyzję o tym, żeby nie poszukiwać tego obiektu nie podjęli wojskowi to wykracza poza odpowiedzialności kompetencje wojska prawdopodobnie na 99% odpowiedzialny spoczywa tutaj na politykach oczywiście możemy cały czas teraz tylko domniemywać się zastanawiać, bo mamy słowo przeciwko słowu, ale z drugiej strony doskonale wiemy, a ty już, tym bardziej że wojsko to jest inna struktura hierarchiczna działająca na rozkaz mająca do chciał z dużą atencją do przełożonych do pewnej hierarchii tejże struktury rzeczywiście trudno sobie wyobrazić by wojsko do działało tak samo w sobie oczywiście natomiast trzeba też powiedzieć czy wojsku, że wojsko nie jest zupełnie szczelną instytucją, że wojsko jest instytucją, w której mieszają się rozmaite postawy rozmaite czasami nawet interesy wpływy czy też czy też personalne nawet sympatie antypatie, ale to ja bym chciał zostawić w toku natomiast wymaga absolutnie wyjaśnienia interakcja pomiędzy tymi strukturami wojskowymi, bo jak słyszymy jakiegoś rodzaju poszukiwania zostały zarządza tak śmigłowce po poszły w górę jak to mówił minister, ale skoro tak no to trudno tego rodzaju akt, żeby tego rodzaju akcja była niezauważona tak przez inne służby, chociaż tak przez policję przez straż pożarną przez leśników prawdę, bo mówimy o sytuacji toczącej się w lesie pytanie też na jakim obszarze w ogóle prowadzona była ta akcja, bo skoro tak jak wspomniałeś rakieta przeleciała przez spory sporą część terytorium Polski na to pytanie, gdzie go grzeją dokładnie z kupiono z pola widzenia na to wszystko nie usłyszeliśmy dzisiaj odpowiedzi od ministra Błaszczaka, a żeby zrozumieć dokładnie ocenić rzetelnie sytuację takie odpowiedzi powinniśmy dostać Marek Świerczyński szef działu bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych polityka Insights bardzo dziękuję za rozmowę dziękuję informacje Zwiń «

W sprawie rakiety pod Bydgoszczą dalej brak odpowiedzi

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: WYWIAD POLITYCZNY

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 16:00

Najnowsze Podcasty

Parlament Europejski poparł “Akt o wolności mediów“

Demokracje i państwa ignorują przyszłość i nie radzą sobie z problemami. Jak temu zaradzić? [książka prof. Zielonki]

Mija pierwszy kwartał programu "Bezpieczny kredyt 2 procent". Jak zmienił rynek?

Mikrobiota kształtuje się w dzieciństwie

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL