Anna Gmiterek-Zabłocka kolorowych ptakach, czyli opowieściach o osobach spektrum autyzmu zapraszam państwa w tej chwili na drugą część rozmowy z dr Joanną Sawicką pedagożka specjalną terapeutką, a jednocześnie osobą spektrum autyzmu w spektrum autyzmu jest także pojawiają się nadwrażliwości nie do wrażliwości czy pani coś takiego było nie jest już było tylko sobie z tego nie zdawałem sprawę, bo z tego, że ma się jakieś się indywidualne potrzeby sensoryczne
Rozwiń »
człowiek może sobie zdać sprawę dopiero wtedy, kiedy mu powiedzą, że inni mają inaczej, czyli osobistego zdycha sprawę na studiach wtedy, kiedy jeszcze nie w kontekście spektrum autyzmu tylko konkrety w kontekście dysleksji tak, bo specyficzna konstrukcja sensoryczna dotyczy również osób do faktycznych, więc gdzieś tam na studiach się zorientowałam, że coś takiego w ogóle istnieje i zaczął sobie zdawać sprawę z tego rzeczywiście od małego u siebie takie odrębne potrzeby w tym zakresie wyczuwała, ale nie potrafiłam tego żaden sposób ani nazwać ani też osiągnąć tak, bo jeżeli czymś nie wiemy nie możemy tego oto zadbać o mniej więcej tak jak nie wiem z osobami, które są niewidome Odrodzenia one też nie wiedzą o tym, że są niewidome, dopóki ktoś mnie powiezie na świecie istnieją tacy, którzy widzą, gdzie osoba musi sobie to poukładać w głowie jak to jest, że ja nie widzę większość widzi mniej więcej tak samo jest z wrażliwością sensoryczną, jeżeli ja mam bardzo dużą nadwrażliwość słuchową trudności jest z wyodrębnianiem dźwięków mowy w sumie mam te nie mogą sobie tylko stawiać sprawy jako dzieciak nie po prostu nie słyszałam co do mnie nauczyciele mówią albo Niewiem głowa bolała chciałbym się wymiotować po przerwie szkolnej, ale nie wiedziałam, że to ma jakikolwiek związek z moim słuchem właściwych, bo po raz pierwszy na ten temat pomyślałam właśnie gdzieś na początku studiów pedagogicznych wpadłem na pomysł, że ja nie dosłyszał, bo jedna z pierwszych zajęć, jakie mieliśmy właśnie dotyczyły osób niedosłyszących nie wpadło na pomysł może nie dosłyszał poszłam do geologa zrobili mi normalne zwyczajne audi ogrom taki zwykły najście okazało, że w tym zwykłą w biogramie mamy obszary słyszenia w inaczej słyszę w obszarach, w których nie powinno słychać to było takie, a to znaczy, że co to znaczy, że słyszę za dużo i wtedy lekarz powiedział, że tak pani słyszy dużo mówi nie wiem jak mam tu wyjaśnić mówi nie jest to sytuacja, z którą się spotykam na co dzień, ale niewątpliwie pani słyszy innych w zakresie zakresach niż przed przeciętnie człowiek słyszy i dopiero potem się dowiedziałam, że to powoduje właśnie wrażenie, bo tylko wrażenie tak wrażliwość subiektywna, więc powoduje wrażenie tej nadwrażliwości, a jednocześnie utrudnia bardzo ważną funkcję, jaką jest słyszenie w sumie, ale to się czy tego trzeba nauczyć tego trzeba dowiedzieć dlatego tak strasznie ważne jest, żeby już z malutkimi dziećmi, które rozwijają się nietypowo na ten temat rozmawiać, żeby je od maleńkości edukować w zakresie ich potrzeb sensorycznych, bo dopóki tego nie powiemy on tego nie będą wiedziały no właśnie, a to jeszcze wrócimy do tego, bo ja też w trakcie nagrań psy różnymi osobami spektrum słyszałam takie zdaniem chciał panią też zapytać, że osoby spektrum więcej widzą więcej słyszą więcej czują to jest oczywiste stereotyp, ponieważ są również osoby autystyczne, które mniej słyszy mnie widzą mniej czują no nie wprowadzajmy odrębności w zakresie wrażliwości sensorycznej tylko do nadwrażliwości są również osoby bardzo nie do wrażliwe w szczególności dotyczy to o, ale znowu nie chce być zrozumiana zero-jedynkowo tylko zdarza się częściej populację osób autystycznych są dochody też, że tam raczej mamy do czynienia nie do wrażliwości ami ponadto zdecydowana większość populacji autystyczne ma nie do wrażliwości czucia głębokiego nie mówię tu powierzchniowym i o obronności dotykowej tylko nie czuje swojego ciała ma mniejszą wrażliwość na odczuwanie sygnałów płynących z ciała i mojego doświadczenia tak powiem klinicznego dwudziestoletniego wynika, że jest to absolutna zdecydowana większość osób autystycznych rzeczywiście bardzo dużo z nich również ma nadwrażliwość powierzchniową, czyli to tzw obronność dotykową też do tych osób należy natomiast same sygnały płynące chciała sama kontrola ciała raczej większości jest nisko wrażliwa, więc trudno mówić tutaj o tym, że więcej widzów więcej słyszy więcej czują każdy człowiek autystyczny ma inną konstrukcję, jeżeli chodzi o wrażliwość sensoryczną co zresztą wiele dotyczy całej ludzkości ludzie nie automatycznie też bywają bardzo wrażliwi w jakim zakresie albo bardzo nie do wrażliwych w jakim zakresie natomiast zazwyczaj powiedzmy, że dotyczy to Niewiem to 12 zmysłów czasem może 3 nawet poza tym bardzo szybko się orientują w przeciwieństwie do osób autystycznych, że mają jakieś inne potrzeby w tym zakresie, bo jest łatwiejsze po prostu porównywać z rówieśnikami jest łatwiej dostrzegać różne USA nowej warstwy społecznej dzieci autystyczne niekoniecznie, a szczególnie trudnej sytuacji są osoby autystyczne niepełnosprawne intelektualnie, ponieważ ona mają trudności nie tylko z dostrzeżeniem tego, że mają specyficzne potrzeby sensoryczne, ale też wtedy, kiedy próbują te potrzeby sensoryczne zaspokajać, kiedy próbują się regulować sensoryczne ryby często rzeczy, które przez innych ludzi są postrzegane jako nieakceptowalne społecznie i nie potrafił wzrósł do nie potrafił zrozumieć tak naprawdę są bardzo mocno nadużywane, bo otoczenie im zabrania tak auto regulacji i bardzo mocno cierpi przez to to za chwilę jeszcze do tego wrócimy, ale chciałam panią nawiązać do tego, o czym pani powiedziała, czyli z 1 strony mamy taki chyba stereotyp, że np. osoby w spektrum nie lubią się przytulać jest, że to stereotyp myślę sobie, że populacja osób autystycznych, które się urodziły w latach 26070 tych pewnie osób, które się nie chciały przytulać było dużo więcej ze względu na dominujący styl wychowania dzieci, które był stylem utrzymania dziecka w łóżeczku z daleka od siebie i dzieci się nie nosiło nie przytulał, bo miało to wpłynąć niekorzystnie na ich zachowanie rozwój miały wymuszać jest to się potworami natomiast dzieciaki, które się urodziły już po latach dziewięćdziesiątych one w większości doświadczyły bardzo dużej bliskości od urodzenia swymi rodzicami bezpośrednimi opiekunami nie unikną obronność dotykowa nie miała szans się aż tak mocno rozwinąć, bo od maleńkości gdzieś ten zmysł dotyku był za opiekowanie tak dziecko dotykane wykształca większą tolerancję na dotyk dziecko nie dotykane, jeżeli ma konstrukcję taką, w której silniej odbiera bodźce dotykowe rzeczywiście będzie się w końcu przed tym dotykiem broniło jest to absolutnie naturalne tak źle nie wiem nasze społeczeństwo spędziło ponad rok temu kilka tygodni w ścisłym lockdownie i był to taki czas, kiedy ludzie jeszcze w tym lockdowny przejmowali siedzieli w tych domach rzeczywiście mnóstwo ludzi, kiedy pierwszy raz wyszło po kilku tygodniach z domu doświadczyło stanu głębokiej nadwrażliwości sensorycznej wszystkiego było dużo wszystko było zbyt jasne wszystko było zbyt głośne, bo ich układ nerwowy najzwyczajniej w świecie zaadaptował się do otoczenia, które jest mniej bogate w bodźce tak samo było mieć czekami te dzieciaki lat siedemdziesiątych osiemdziesiątych on nie miał zbyt wielu bodźców dotykowych one były dotykane podczas czynności pielęgnacyjnych między wykształciły zupełnie inny próg adaptacyjne w tej chwili już tak wygląda tych dzieci z taką bardzo dużą obronności dotykowej strasznie mało, a z drugiej strony pani mówiła o tym, że są to nie to wrażliwości i np. też słyszę czasami od tych rodziców spektrum dzieci spektrum, że np. te dzieci nie odczuwają tak do końca bólu znaczy rodzic nie wie, w którym momencie nie wiem dziecko boli brzuch to co mówiłem, czyli właśnie zdolność do czytania sygnałów płynących chciała i to dotyczyć może zarówno bodźców czysto bólowych płynącą z wewnątrz ciała jak bodźców płynących z zewnątrz ciała, czyli dziecko może nie czuć, że zrobiło sobie krzywdę tak znam osoby, która mają przechodzą na złamania i nigdy w życiu się zorientował, że miały złamanie, dopóki nie zostały z innego czegoś z powodu prześwietlone mogą się zdarzyć problemy takie, że ktoś np. się poparzy, bo nie czuje temperatury i tych, ale też nie do wrażliwości może występ naprawdę cała cała masa ta akcja to też chyba pogodową pogodową co się wiąże także na skład nie czujemy, że się na zimno tak nie niczym żyznym Jimny czy to właściwy także trudno powiedzieć czy nie czujemy, że jest nam zimno, bo może nam po prostu nie jest zimno ja bym to w ten sposób zdefiniowała tak nie czuje i nie czuje chłodu nie jest mi zimno jest mi ciepło i znam mnóstwo takich dzieciaków, które czują się świetnie przy bardzo niskich temperaturach i kategorycznie odmawiają ciepłego ubierania się tych nie oczywiście wtedy też musimy dziecku wytłumaczyć, że wiesz ty nie czujesz zimna, ale np. nie wiem twoje serce nerki czują zimno na poziomie czysto komórkowym, jeżeli wyjdziesz z domu przy temperaturze -15 stopniu w samej bluzie i ciętych spodenkach to może ty będziesz mieć komfort twój mózg będzie czuł się komfortowo nie odczujesz tego jako czegoś nieprzyjemnego, ale może organy wewnętrzne, które marną może się rozchorować to są rzeczy, które są trudne do wytłumaczenia nawet dziecko sprawne intelektualnie co dopiero dzieciom autystycznym niepełnosprawnym intelektualnie, niemniej trzeba to zrobić tak samo w drugą stronę jest ogromna dzieciaków, które z kolei odczuwają bardzo duży odczuwają komfort dopiero wtedy, kiedy temperatury są naprawdę bardzo wysokie ze szkodnikiem nadwozie z 20 stopni, a osoba chodzi w bluzie drugi bluzie no to jeszcze kurtka szalik i dopiero wtedy czuje się komfortowo i sama sytuacja okej dobrze masz prawo czuć się komfortowo, ale pamiętaj o tym, że twój twoje narządy wewnętrzne mogą się przegrzać i możesz dostać udaru po prostu mód to jest kwestia edukacji dziecka, jeżeli żyjemy nietypowym nietypową wrażliwością sensoryczną to po prostu musimy znać swoje potrzeby to teraz jeszcze trochę, zmieniając temat jak to pani jest tym, gdy ktoś pani otoczeniu jabłko tym no tak temat jabłka w tej chwili już nieźle już jestem duża i sobie całkiem nieźle radzę z nie jestem fanką jedzenia jabłek ona już jestem w stanie przebywać w towarzystwie człowieka, który jest jabłko gorzej jest jeśli jest on od 5 osób no ale daje radę już na ludzi krzyczy nawet już nikomu nie zabrania jeszcze jabłek i generalnie taka zrobią bardziej przyjazna nawet już toleruje ludzie przy mnie klaszczą i Shore miał i no nie tolerowała do tego stopnia nie tolerowała, że albo ja płakałam i nie było w stanie w ogóle funkcjonować w towarzystwie takich ludzi by uciekałam albo po prostu terroryzował otoczenie nakazywała przestać się odbyć przestać klaskać w ogóle najlepiej przestać oddychać już nie daj Boże dotykać nie wiem zębami łyżki nad względnie nie niedopuszczalna no i wszystkie te owoce takie szokujące typu właśnie jako Niewiem jakieś tam brzoskwinie coś tam coś tam to absolutne zło konieczne jakoś tak w tej chwili już jest naprawdę dużo lepiej pod tym względem myślę, że z 1 strony nauki z drugiej strony też sądzę, że takich naszych naturalnych zmian, które zachodzą w organizmie musimy postawić sprawę z tego, że wrażliwy sensoryczne biologiczna i inną mamy wrażliwość sensoryczną, kiedy jesteśmy noworodka ami już jako ludzkość nauczyliśmy się, że dziecko rodzi to nie wali musiałam po oczach nie wiem nie krzyczy nad nimi pozwala mu się poleżeć na mamie tak i odzyskać komfort sensoryczny już nauczyliśmy się, że trzydniowe dziecko zabierane do hipermarketu to jest słaby pomysł, bo jego wrażliwość sensoryczna ogromna inną wrażliwość sensoryczną będzie miało niemowlę jeszcze inną będzie miał przedszkolak potem mamy dzieciaki w okresie wczesnoszkolnym, którym wrażliwy sensoryczna bardzo mocno spada były ich organizm już nie od nie rozwijają się biologicznie tak szybko teraz są na programie rozwój społeczny intelektualny nie na programie przemiany w ciele jest taki śmieszny moment, w którym wielu rodziców myśli, że dzieciom terapie pomogły i ona teraz już nigdy nie będą miały nadwrażliwości albo nie do wrażliwości co rzeczywiście bzdurą na resorach, ponieważ przychodzi okres dojrzewania hormony zaczynają budować ciało rośnie bardzo szybko no i wtedy znowu wracamy do dużego dyskomfortu sensorycznego najczęściej potem przychodzi okres dorosłości, w którym tak powolutku się wszystko zaczyna uspokajać oprócz kobiet w ciąży, które mają w tym okresie bardzo duża potrzeby sensoryczne i tak sobie myślę, że teraz gdzieś tam do momentu menopauzy to powinnam się całkiem nieźle czuć, bo to jest taki moment, w którym to ciało rzeczywiście już nie ma jakiś takich intensywnych przemian itd. tak dalej wszystko w miarę stabilne dzieci już nie planuje rodzić, więc myślę sobie, że mam szansę na jakiś komfort przez przez jakiś tam czas na potem znowu w okresie menopauzy starości ta wrażliwość sensoryczną zaczyna wzrastać tak szczególnie już w tych latach późniejszych wtedy, kiedy rzeczywiście jesteśmy już jak to się mówi z seniorami to pewnie to wrażliwość dużo większa, ale jest cały czas coś takiego czy to w jedzeniu czy to w dźwiękach co panią wkurza oczywiście, że pewną lub wyjście z tego jestem w tym względzie nad reaktywny tylko ten dyskomfort, który w tej chwili przeżywamy już niema tej skali, którą miał powiedzmy nie wiemy 1520 lat temu tak ja mogę sobie tylko zracjonalizować mogą sobie też włączyć jakieś się strategia ułatwiające przetrwanie, czyli np. nie wiem, kiedy jem w towarzystwie ludzi mieszkających to będą dużo gadać prawdopodobnie tak, bo to mi pomaga sobie poradzić, jeżeli ktoś w moim towarzystwie chrupie to sobie chętnie będę jeść chipsy razem z nim, bo wtedy nie słyszał, ale nie jest to też już tak dokuczliwe doskonale pamiętam ten okres mówi 1520 lat temu, który był straszny tom co bym nie robiła to nie było żadnej możliwości, żeby sobie z tym dyskomfortem poradzić tak teraz już mogę zrobić, więc ta wrażliwość nie jest taka straszna, a dodatkowo już mam rozwinięty dużo różnych takich strategii ochronnych przy czym należy odróżnić nową wrażliwość od funkcji, bo to, że mi się poprawiła tolerancja na dźwięki w otoczeniu wcale nie oznacza, że poprawiło się np. słyszenie dźwięków szumie absolutnie nie dalej nie słyszał jak ludzie mówią ludzie mówią, kiedy dookoła panuje szum i właściwie to korzystam ze strategii typowych dla osób niedosłyszących to znaczy muszą obserwować ruch warg wtedy wtedy rozumiem to jest z kolei straszne kalectwo, jeżeli chodzi o filmy zdobi wiem, bo nie doprowadza do szału to, że ja widzę usta, które czy poruszają mój mózg jak widzi usta poruszające się generuje słowa, a ja słyszę na kanale słuchowym zupełnie inne słowa tak to jest po prostu koszmar, ale na co dzień powiedzmy, że w sprawdza się wyśmienicie czy to nie czy to nie z ruchu warg takie pamiętanie o tym, że nie wiem np. jeżeli jestem w sklepie ktoś do mnie mówi kasjer kasjerka to należy patrzeć na tego człowieka, bo inaczej portu podobnie połowy nie zrozumiem, że to się zmieniła się wrażliwość, ale funkcje zostają by dalej takie same funkcje trzeba by były ewentualnie trenować przyznam szczerze, że mi się nie chce mamy opracowane umiejętności kompensowania tego problemu, a np. takie panie aż z jedzeniem, ale np. pani osobą, która lubi gotować lubi smakować próbować myślę sobie, że w czasach głębokiego PRL-u to pewnie można by było mnie powiedzieć byłem dzieckiem bardzo dużo wybiórczość pokarmową, ale myślę, że toteż, dlatego że generalnie dostęp do żywności był bardzo niewielki i tych rzeczy do jedzenia nie było zbyt wiele w tym nie było czym przebierać rzeczywiście na tle tych możliwości, które wtedy były to jadłam niewiele i nawet dochodziło na tym tle do poważnych konfliktów, gdyż kiedyś moja mama została w kolejce długiej bardzo prawdziwą szynkę taką najprawdziwszą na świecie pyszną nie konserwowano i w ogóle przyniosła do domu prawie wymiotowałam powiedział, że nigdy w życiu tego nie na niej nie ma możliwości, żeby miasto zjadła poza tym nocą było mnóstwo potraw takiej konsystencji by konsystencja PRL-u czy wszystko takie łopatę takie bla bla dla największych potem jeszcze się chodzić na stołówkę, więc w zasadzie był taki okres, że w ogóle nie jadłem obiadów boja nie była w stanie tego co tam tekstów jak było jest, a potem przyszedł taki piękny moment, w którym postanowiłam mając lat 13, że moja noga na stołówce więcej nie postanie moja mama powiedziała, że ona nie ma możliwości, żeby gotować musi dojeżdżać do pracy daleko tata też pracował poza poza miastem też jeżdżą zapowiedział, że będę gotować mamy wtedy powiedziała, że oka ich też spróbuj zostawiamy pieniądze powiedział na jutro może zrobić w takim razie kotlety schabowe jasno moją wybiórczość z tymi moimi wszystkimi sensorycznych i problemami pamiętam jak robiłam tę kotlety schabowe kręciłam to schab z kością odkrywałem to wszystko i tam się lała krew to wszystko tak przemykały przez palce śmierdziało na potęgę i w trakcie robienia tych kotletów kilka razy wymiotowałam, ale zrobiłem i zaczęłam po prostu regularnie gotować to motywacja do tego, żeby jeszcze coś co mi smakuje i była tak duża, że osoby zaczęła radzić też z ograniem takiego dyskomfortu związanego z konsystencją zapachem różnych rzeczy do jedzenia, a potem się skończyły i trudne czasy i tego jedzenia się pojawił dużo więcej można było zacząć sobie dobierać różne rzeczy myślę, że w dzisiejszych czasach na tym etapie też mnóstwo rzeczy zaczęła jeść po prostu czasem i jemy dużo więcej mam takie okresowe też zauważone przykład potem, że mi się zawęża dieta zauważam, że co się dzieje z moim stanem emocjonalnym, kiedy jest mi źle, kiedy jestem przepracowana, kiedy mam inny ścieki Niewiem stan lub depresyjne czy jakieś lęki się nasilają to automatycznie to odbicie w jedzeniu zaczną szkodzić w kółko to samo wtedy i już takim mityczną rzeczą w moim wykonaniu jest chleb z pasztetem z coachem i ogórkiem konserwowe wiadomo, że zaczynam się żywić chlebem z pociętymi ogórki konserwowe to należy się wyluzować występować odpocząć i nabrać trochę sił no ale mogą to być różne rzeczy podstęp się zawęża to dieta nie mam też okresowo takie momenty, że np. nie wiem przez chyba 2 lata nie było w stanie tknąć sera żółtego potem znowu zaczęłam jeść, więc w tekście tak się zmienia, ale np. przyprawy smakowanie to jest coś co pani lubi tak jak zwykle bardzo lubię bardzo intensywne smaki i wszystko strasznie mocno przyprawione i uwielbiam kuchnię azjatycką bardzo ostrą i w większości knajp, jeżeli coś jest napisane, że jest ostra to dla mnie jest łagodna i to niema wspólnego z ostrym to jeszcze zapytam panią, zanim przejdziemy do tych pytań takich bardziej, że tak powiem pedagogiczną terapeutycznych została pani mamą 22 lata zostaje pani mamą jeszcze niema pani diagnozę jak żeśmy to wcześniej powiedziały, jakie są emocje jakie, jaki to jest czas ten pierwszy po urodzeniu pierwszego dziecka nie spodziewam się tutaj miała jakieś szczególnie specyficzne odczucia w tym zakresie może oprócz tego, że się naprawdę bardzo cieszyłam, bo ciąży to zawsze był dla mnie koszmar po prostu nie już wyczekiwała, żeby ten koszmar się skończył nie z kolei nigdy nie potrafiłam zrozumieć tych wszystkich przekazów pt. jak to cudownie być w ciążę Otóż nie to jest stan ze wszech miar patologicznej uważam, że jest chorobą oczywiście ironizuję w tej chwili, ale jest coś rzeczywiście strasznego także nie dodatkowo się bardzo cieszyłam już nie muszę być więcej dłużej w ciąży, ale lęk lęk dziecko lęk o nie wiem ubranie na ręce do tych właśnie nie miała nigdy takich problemów absolutnie, ale to też pewnie, dlatego że się wychowałem w rodzinie z dwójką rodzeństwa dla mnie małe dzieci były rzeczą absolutnie naturalną mam brata 10 lat młodszego, którym się opiekowałam dzieciństwie zawsze dokoła mnie było mnóstwo małych dzieci, więc to nigdy nie był dla mnie absolutnie żadnym problem jednak było problemem nie cierpiałam karmić i przy pierwszym dziecku musiałam, bo wszyscy mówili, że tak trzeba jest to warunek po prostu w ogóle nie wiem właściwie życia dziecka nawet dość długo karmiłem przy drugim dziecku zmusiła pół roku przy trzecim dziecku przyszłą butelkę w pierwszych tygodniach życia ja wreszcie była szczęśliwą matką, więc rzeczywiście karmin nigdy nie lubiłam i nie sprawiło mi tu żadnej przyjemności natomiast wszystkie pozostałe rzeczy związane z obecnością dziecka krajem spokojnym wiemy zwykle bardzo wymagające dzieci, więc ona strasznie dużo pokazały dwójka, zwłaszcza starsza bardzo dużo potrzebowały uwagi bardzo dużo potrzebowały kontaktu i nieistnieniem do byłam wiecznie przemęczona, ale to wydaje się, że każdy rodzic, który byłby w takiej sytuacji tak świnie nie wydaje mi się, żeby jakoś szczególnie tutaj na to reagowała wręcz przeciwnie po diagnozie już wtedy patrzy na dziecko z takiej perspektywy obserwuje się pod kątem spektrum to jest tak, że moja diagnoza była późniejsza diagnoza mojego najstarszego dziecka, więc przy czym inne starsze dziecko było stylizowane w warunkach spektakularnych, bo w warunkach zagrożenia życia i było dzieckiem bardzo niepełnosprawnym wzrokowa niem na głęboką niepełnosprawność do końca życia, a także właściwie problem spektrum autyzmu był tu najmniejszym problemem większym problemem było to czy dziecko przeżyje czy będzie można je karmić czy będzie może sądu żywione do końca życia czy będzie siedzieć będzie mówić chodzić widzieć słyszeć czy napady padaczki będą już zawsze może tylko przez jakiś czas zwrócić to był problem niż niż spektrum autyzmu potem, kiedy zdiagnozowali spektrum i drugie dziecko wydawało się, że przyczyną pierwszego przez długi czas trzecie dziecko, owszem, już w najwcześniejszym okresie niemowlęcym widziałem różne sygnały jako sposobie sposobie obserwacji świata reagowania na różne rzeczy właściwie było dla mnie oczywista tutaj nie potrzebowałam, jakie specjalnego nie wiem stanowione się natomiast nie miałam takiego okresu Niewiem zamartwia się, że moje dziecko będzie autystyczne, bo raczej wydawało mi się to zupełnie takim naturalną możliwością poza dwójką moich starszych dzieci ma ADHD, więc posiadanie małego dziecka za dochody i dwójki małych dzieci za dochody proszę mi wierzyć jest tak zajmująca, że człowiekowi się nawet już Niechcę myśleć o żadnym spektrum na dodatek tak jak mówi pierwsze dziecko z olbrzymią niepełnosprawnością przez pewien czas swojego życia, więc raczej większym problemem jest zastanawianie się nad tym jak to będzie w kontekście ogólnej sprawności tego dziecka nie tam jakiegoś autyzmu Więcek trzecie dziecko rozwija tak jak się też rozwijanym Bugaj no fajnie jest myśl bardziej zastanawiamy u nas w rodzinie jak to się stało, że do tej pory na te wszystkie pokolenia i wszystkie dzieciaki autystyczne rzeczywiście nigdy jeszcze nie trafiło dziecko autystyczne jakąś poważną niepełnosprawnością jednak wszystkie są sprawne intelektualnie, a jest ich naprawdę bardzo dużo nawet w tym pokoleniu moich dzieci jest w naszej rodzinie dużo dzieciaków ze spektrum właśnie to o to mi właśnie chodziło czy to człowiek dorosły mama tata myśli o tym spektrum może być też dziecka rozumiem, że nie było żadnym problemem, ale też jest pytanie, które w moim kontekście trochę nie ma sensu, bo ja jestem specjalistą, więc osoby doskonale zdawałem sprawę z tego jak wyglądają kwestie dziedziczenia, jeżeli chodzi o spektrum autyzmu i w no mówiono w zasadzie jest to rzecz oczywista jeśli się spektrum autyzmu to się powinno zakładać, że dziecko bądź dzieci też będą spektrum autyzmu i rzeczy prawdopodobieństwo tego, że się pojawi dziecko autystyczne jest prawdopodobieństwem niewielkie, a na dodatek co gorsza należy sobie zadać pytanie jak będzie łatwiej czy będąc autystycznym rodzicom wychowywać autystyczne dziecko czy będąc autystycznym rodzicom wychowywać nie autystyczne dziecko ja mam poważne wątpliwości co prawda nie doświadczyłem wychowywania dziecka o takim typowym typowym rozwoju, ale np. ja nienawidzę się bawić i prawdę nienawidzę tego robić do tej pory potrafi się bawić z dziećmi zadaniowo, ale nie jest to coś co sprawia przyjemność nie chciałabym mojemu dziecku robić przykrości pt. nie będę się to był bawić ty chcesz bawić ja nie będę się to był bawić, bo mnie to nie kręci nie jesteście moimi dzieciakami zawsze mogłem nie wiem czy te książki układać układanki gracz Proszówki oglądać filmy grać na komputerze gadać różnych rzeczy do drugiej w nocy i nigdy nie było tego problemu takiego stricte pobaw się tak to najstarsza córka miała etapu pobaw się, ale ono bawiło w sposób cudowny schematycznej wystarczyło słuchać wypełniać polecenia i ona była zadowolona teraz spróbujmy się kupić już na na takich pani doświadczenia jako osoby, która pracuje psy z dzieciakami w spektrum autyzmu pani w swojej książce książce, którą ma bardzo tak kino wiele mówiący tytuł nie jestem kosmitą wymienia takie 33 cechy, które grupa problemów rozwojowych tak to pani nazywa mianowicie trudności w relacjach społecznych założenia w komunikacji oraz usztywnione wzorce zachowań i zainteresowań czy możemy ten błąd wątek rozwinąć może najpierw od tego pierwszego czyli trudności w relacjach społecznych, w czym to się jakie, jakie trudności pani napotyka w pracy z dziećmi z czymś czym się wiąże takim życiu, że tak powiem dziecięcą nastoletnim przeżył musimy sobie to trochę przedefiniować, ponieważ klasyfikacje diagnostyczne co do jedności nieco zmienia ten sposób patrzenia na te obszary rozwojowa i zresztą jest to ze wszech miar logiczne, ponieważ będziemy się teraz, gdy mówimy w tej chwili dłuższego czasu o tym, że doświadczamy tych trudności w obszarze społeczną komunikacyjnym oraz, że osoby autystyczne charakteryzują się specyficznymi wzorcami zainteresowani aktywności, czyli święta Triada, która kiedyś była przez lata wpisano jako w ogóle absolutnie najważniejsza rzecz na świecie w kontekście autyzmu już odchodzi do lamusa i toteż pokazuje bardzo jak duża jest dynamika rozwoju wiedzy nauki w tym obszarze, że ludzie, którzy dzisiaj korzystają z podręczników sprzed nawet 10 lat tak naprawdę uczył się rzeczy nieaktualnych niż wypadałoby zacząć czytać rzeczy, które są aktualne bo, bo tak to wygląda strasznie się to wiedza zmienia więc, owszem, tak obserwujemy trudności w obszarze społecznym komunikacyjnymi obserwujemy specyficzne wzorce zainteresowań aktywności, ale nie jestem w stanie nawet pokusić się o to, żeby powiedzieć jakie, ponieważ natychmiast napędziło, aby wszystkie możliwe stereotypy w tym zakresie osoby autystyczne rozpoznać populację osób autystycznych jest niesamowicie zróżnicowana jest dużo bardziej zróżnicowana niż populacja osób autystycznych i jedni będą tacy inni będą zupełnie odmienni 35% osób autystycznych to są osoby z niepełnosprawnością intelektualną, więc ich funkcjonowanie w tych obszarach też będzie specyficzne inne będzie znowu osoby niepełnosprawnej w stopniu lekkim inną osobę w stopniu głębokim niepełnosprawnej, a 20% osób autystycznych około 18 to są osoby rozwijające się intelektualnie powyżej przeciętnej na poziomie geniuszu, więc Unii również trudności będą przejawiały inny sposób i znowu inaczej to będzie wyglądało nie wiem o osoby z ilorazem inteligencji powiedzmy nie wiem niech będzie 130, które jeszcze całkiem blisko do czegoś co nazywamy normą inaczej to będzie wyglądało wypadku człowieka np. dla iloraz inteligencji 145, którym do tej normy tak daleko właściwie jego wybitna genialne inteligencja jest jednocześnie jego niepełnosprawnością chyba on funkcjonuje po prostu kompletnie innej poznawczy rzeczywistości, więc też bardzo bardzo zróżnicowane to zapytam inaczej to zapytam inaczej pani jako osoba w spektrum być może będzie potrafiła mi na to pytanie odpowiedzi pytam zadaje tak naprawdę wszystkim, z którymi rozmawiam rodzice często nie potrafią próbują odpowiedzi szukać, ale to nie jest łatwe mianowicie jak taka osoba autystyczne postrzega świat, dlaczego ci z zewnątrz, czyli np. ja, która też myślałem przez bardzo długi okres stereotypowo nie znała autyzmu się go bałam, dlaczego tak jest że, że nie rozumiemy tak tego tego co się z tym autyzmem wiąże, jaki jest ten świat jak go postrzegać Che czy mam się różni nie ma czegoś takiego jak to postrzeganie, jaki świat to jest także ludziom do stycznia są skonstruowanie pod względem rozwojowym inaczej od osób autystycznych przede wszystkim w 1 kluczowym obszarze znaczy w zakresie oprócz tej wrażliwości sensorycznej, ale to już ustaliliśmy, że to nie jest tylko specyficzne dla osób autystycznych tylko są w ogóle grupy ludzi, którzy to odrębny sensoryczną posiadają dość dużą, ale oprócz tego jeszcze mamy 1 właściwość mianowicie sposób w jaki my kierujemy swoją uwagą i dzieciaki autystyczne przychodzą na świat z wyposażeniem takim, że ich uwaga jest przede wszystkim koncentrowano na ludziach od urodzenia już noworodek nie autystyczny będzie częściej spogląda na ludzi niż na przedmioty i on się potem dalej będzie w tej swoiście co takiej społecznej uwagi rozwijał oznaczony będzie lepszy zwraca uwagę po prostu człowieka jako figurę potem będzie zwracał uwagę na to, że ten człowiek jakoś się zachowuje potem zauważy, że ten człowiek ma jakieś intencje potem zrozumie, że ten człowiek myśli może coś przeżywa, że wchodzi w interakcje z innymi ludźmi na różnych etapach rozwoju będzie swoją uwagę koncentrował na tych takich coraz bardziej zaawansowanych właściwościach człowieka, ale jednak jego uwagę będzie przede wszystkim skoncentrowane na tu ludzkość osoby autystyczne przychodzą na świat wyposażeniem, w którym ich uwagę skierowane przede wszystkim na obiekty i noworodek będzie bardziej skoncentrowany po prostu na przedmiotach, ale później w toku rozwoju będzie tak naprawdę działo się dokładnie to samo to znaczy dziecko autystyczne zauważył, że przedmioty jak zachowują, czyli mają jakieś właściwości takie fizyczne potem zauważy, że te przedmioty np. mogą wchodzić zasobów interakcje, czyli ja mogę np. jakość po klasyfikowane po segregować mógł z nich chce zbudować mogę w jaki sposób umieścić w stosunku do siebie jakiejś relacji poznawczej potem zaczynają się orientować przy czym to już dotyczy dzieciaków sprawnych intelektualnie autystycznych zaczynają zauważać, że te przedmioty te obiekty łączą się z zjawiskami i faktami i np. dziecko, które jako Niewiem zupełny maluch uwielbiał np. windy i kochał jeździć windami domagało się wind bawiły się windy itd. na pewnym etapie swojego życia zacznie gromadzić ogrom wiedzy na temat wind będzie znowu producentów tych win będzie wiedziało szczególne są zbudowane itd. itd. czyli jego uwaga dalej będzie mocno skoncentrowana na obiektach, ale już zupełnie innym wymiarze tych samych wypadku dziecka autystycznego tego no będzie już koncentrował na tym wymiarze mentalnym człowieka, a nie nowym wymiarze bilateralnym najpóźniej w okresie gdzieś tam dorastania o dzieciaków nie autystycznych pojawią się spontaniczne zainteresowanie właśnie tym światem ożywionym one zaczynają mieć swoje zainteresowania zaczynają mieć swoje pasje wcześniej to jest tak w wypadku dzieci autystycznych rodzice bardzo wspierają ten rozwój w tym aspekcie, czyli pokazują dzieciom różne nie wiem kółka zainteresowań dają im różne zabawki edukacyjne tak itd. tak dalej, ale w okresie wczesno nastoletnim nogą dzieciak już mają takie swoje klik nie już wiedzą aha mamo już nie chce chodzić na francuskiej ja bym chciał zacząć nie wiem uczyć grać na perkusji, a w wypadku dzieci autystycznych jest dokładnie odwrotnie to znaczy one nagle dostrzegają, że za tym całym światem przedmiotów obiektów faktów zjawisk też stoi człowiek i że ten człowiek ma w tym świecie też jak swój ważny udział i o ile myśmy się świetnie już nauczyli wspierać rozwój dziecka autystycznego na tyle ciągle mamy w głowie mnóstwo dziwnych wyobrażeń na temat wsparcia rozwoju dziecka autystycznego, gdzie tak naprawdę należałoby przeprowadzić analogie i zacząć dzieciom autystycznym pokazywać, że człowiek jest interesujący, że jest zróżnicowane to znaczy może spotkać na swej drodze życia mnóstwo różnych ludzi oni się będą między sobą różnili też można jakoś usystematyzować też można coś tam z nimi ciekawego zrobić nie zamiast tylko pokazywać dzieciom autystycznym, że nie pasuje do innych ludzi zacznie się zachowywać tak jak oni, bo to raczej poczucie zadowolenia zainteresowania i satysfakcji nie budzi, więc jeszcze myślę, że kawał drogi przed nami ale gdybym miał mówić o tych głównych różnic rozwojowych to przede wszystkim o tym o tym, że dziecko autystyczne jest bardziej skoncentrowane na świecie zjawisk obiektów faktów, a teraz jeśli chodzi np. bo to też jest chyba myślenie takie konkrety konkretami tak to chyba też się z tym z tym wiąże jeśli chodzi o rozmowę np. rozmowę o komunikację, jeżeli jesteśmy mniej skoncentrowani na ludziach niż na obiektach zjawiskach to z całą pewnością wzięciu pod uwagę nie wiem różnych rzeczy, które są dla drugiego człowieka istotny ważny będzie trudna natomiast jest jeszcze 1 aspekt najważniejszy chyba w tym wszystkim, jeżeli jestem bardziej skoncentrowany na obiektach zjawiskach niż na ludziach to ja jestem również w nikłym stopniu zainteresowany sam sobą, bo ja jestem człowiekiem nie nie wiem np. kwiatkiem, którym mogę wiedzieć wszystko, więc będę wiedzieć wszystko na temat kwiatków i kaktusów, ale nie będę wiedzieć co czuje ja nie będę wiedzieć co się ze mną dzieje w różnych sytuacjach co gorsza, jeżeli jest od stycznia prawdopodobnie nikt mi tego bardzo długo nie powie, bo moja ekspresja różni ekspresji osób nie od stycznia, więc nie będzie ludzi w moim otoczeniu, którzy będą w stanie po nazywać to co się ze mną dzieje rzeczywiście ten to musi prowadzić do ogromu trudności w komunikacji to musi prowadzić do ogromu trudności w relacji przy czym oczywiście znowu specyficznej sytuacji będą ludzie o skrajnych w skrajnym typie rozwoju inteligencji, czyli zarówno niepełnosprawni intelektualnie jak ci wybitni, ponieważ tutaj tych odmienności w zakresie kodowania różnych emocji będzie szczególnie dużo tak w wypadku dzieci z niepełnosprawnością intelektualną przede wszystkim będziemy obserwować na ogrom różnych trudnych do zrozumienia dla otoczenia zachowań, które będą się bardzo silnie oczywiście łączy z tym poziomem sensoryczny no bo sorry, ale okazywanie emocji sensoryczne, więc na pewno tutaj będzie dużo różnic, a w wypadku z kolei osób o wybitnym rozwoju intelektualnym będziemy mieli takie limity na wysokie przy intelektualistą wania okazywania emocji tak, czyli zamiast Niewiem rozumieć, że ja jestem smutny to ja mogę np. nie mieć w tym momencie w głowie 10 wierszy Leśmiana w i to jest mój sposób na okazywanie ludziom, że ja czuję smutek tak przykładnie zaczynam mówić, ale śmianie no to jest trudne do zrozumienia dla ludzi, bo ludzie nie są przyzwyczajeni do tego, że nie wiem np. pięcioletnie dziecko cytuje Leśmiana wtedy, gdy smutne, więc te osoby będą miały największą trudność w identyfikacji swoich potrzeb swoich emocji, a co za tym idzie będą miały największą ilość różnego typu niepowodzeń trudności w tych kontaktach społecznych właśnie, ale w takiej codziennej komunikacji w rozmowie kolegi z kolegą w szkole czy na ulicy to nie rozumienie wzajemne właśnie osoby w spektrum osoby bez spektrum będzie widoczne, w czym np. nie da się znowu wymienić jakieś 1 rzeczy nie wiem 2 rzeczy, które byłyby charakterystyczne ja wiem, że literatura bardzo lubi podawać takie uproszczenia np. nie wiem w rodzaju trudności rozumienia Ironi, ale też kompletna bzdura, ponieważ trudności w rozumieniu ironii będą dotyczyły np. dzieci młodszych będą dotyczyły dzieci czy osób z niepełnosprawnością intelektualną, ale wśród osób autystycznych są również ludzie, którzy perfekcyjnie posługują się bronią są bardzo inteligentni i bardzo szybko odkryli, że tylko figura retoryczna na świecie istnieje i nauczyli się nią operować ba sprawiają to przyjemność inna sprawa jest taka, że czasem jest to obserwuję czasem ludzie nie autystyczne mają z kolei problem ze zrozumieniem ironii osób autystycznych i toteż strasznie zabawne, bo to pokazuje jak bardzo istotne jest to wzajemność w tej komunikacji, że to nie jest także to ludzie autystyczny nie rozumieją czegoś tam tak samo ludzie nie nie autystyczne często nie rozumieją różnych właściwości komunikacji osób autystycznych, które z kolei rozmawiają z ludźmi autystycznymi podobnej konstrukcji do siebie to rozumieją się fantastycznie, tak więc nie ma tutaj takiej jednoznaczności co jeszcze oczywiście mówi o tym, że osoby autystyczne nie rozumieją kłamstwo, bo nie kłamią to też bzdura to co bardzo indywidualne tak czy Niewiem nie rozumieją metafor metafor np. to, że rozumieją albo, że odbierają słowa, które wypowiadam bardzo dosłownie może się tak przytrafić znowu, jeżeli jestem małym dzieckiem to pewnie mi się takie sytuacje będą przytrafiały częściej, jeżeli jestem dorosłym człowiekiem sprawnym intelektualnie do diabła nauczy się prędzej czy później, że zamek może mieć 6 znaczeń rzeczywiście w języku polskim nasz język jest bardzo wysoka kontekstowe i rozumienie znaczenie często niezwykle trudna, ponieważ trzeba rozumieć KON kontekst w jakim się dane wyrażenie Don słowo pojawia to nie jest proste to nie jest proste nawet dla mnie autystycznych obcokrajowców to pokazuje jak trudnej sytuacji zresztą językowo są ludzie autystyczne w Polsce i tłumaczy też do czego naprawdę bardzo dużo nawet małych autystycznych dzieci zaczyna spontanicznie używać języka angielskiego, który zupełnie nie jest kontekst nowe tam wszystko jest takie dużo bardziej czytelnej poukładane Polski jest po prostu pod tym względem trudny i koszmarne i pewnie, gdybyśmy porównali umiejętności pod tym względem grupy Niewiem dzieciaków autystycznych w normie intelektualnej z polskiej z Anglii to by się okazało paradoksalnie, że naszą artystyczną dzieci są orłami po prostu rozpoznawania kontekstu językowego w porównaniu do małych Anglików, bo tego nas uczy nas język my musimy sobie z tym z tym faktem poradzić ja pamiętam jako dzieciak miał taką historię, gdzie moje wujek, ale mój wujek był tam niewielu do mnie starszy zaledwie 10 lat graliśmy razem na komputerze i on w pewnym momencie powiedział do mnie wyjdź stąd powstała wyższą spokoju jemu chodziło o wyjście z czegoś tam na planszy tak na w tej grze, ale druga strona medalu jest taka, że mój absolutnie nie autystyczne koleżanka w liceum, kiedy mieliśmy informatykę i uczyliśmy się systemu dos dostała polecenie od nauczyciela wyczyść ekran to zamiast wpisać kod odpowiedzialny za czyszczenie kranów wyjęła chusteczkę i zaczęła wycierać ekran, więc nie uproszczą bym tego w ten sposób, że autyzm powoduje brak możliwości rozumienia kontekstu natomiast niewątpliwie sprawia, że osobie autystyczny jest trudniej kontekst wychwytywać co nie oznacza, że jest absolutnie niemożliwe na pewno dla osób niepełnosprawnych intelektualnie będzie to dużo trudniejsze, ale na litość boską osobę nie autystyczne niepełnosprawne intelektualnie też mają problemy w tym zakresie wiem, że bardzo nie lubi pani sformułowania zachowania trudne, bo czytam pani wpisy i i to się przewija, ale właśnie zachowania których, które są przez zewnętrzne jak na środowisko przez tych, którzy są obok często odbierane jako trudne albo nieakceptowalne może tak wynikają, jakie są zachowania i z czego wynikają tak, bo to jest niezwykle ważne, czego one wynikają to jest bardzo prosta zachowanie trudno to jest każde zachowanie, które jest trudne dla danego środowiska zachowanie nieakceptowalne jest każdym zachowaniem, które nieakceptowalne dla danego środowiska to jest konstrukt kulturowy to niema nic wspólnego ze spektrum autyzmu prościutkie przykład w naszym kraju, jeżeli nastolatek niepełnosprawne intelektualnie autystyczne rozbierze się do naga na środku ulicy wzbudzi to olbrzymią sensację spowoduje to okropny stres u opiekunów i prawdopodobnie spowoduje lawinę bardzo niekorzystnych reakcji w stronę tego dziecka w Berlinie, jeżeli nastolatek autystyczne niepełnosprawne intelektualnie rozbierze się do naga na środku ulice prawdopodobnie pies kulawą nogą się tym nie zainteresuje, chyba że w pobliżu będzie Polak to jest konstrukt kulturowy co w danym społeczeństwie my akceptujemy, czego nie akceptujemy je znowu nasze społeczeństwo nie tylko nasza, ale może im się zajmijmy na wszelki wypadek nasze społeczeństwo ma olbrzymi katalog rzeczy, które są nieakceptowalne jesteśmy społeczeństwem wysokim stopniu kolektywizmu obok nas na tym poziomie to w Europie są chyba tylko Włosi, a potem już tylko Azja i to znaczy, że jakość jednostki wartość jednostki jest mierzone wartością jej przydatności dla grupy i w opozycji mamy społeczeństwa indywidualistyczny tak jest np. najbardziej indywidualistyczny społeczeństwem są stany Zjednoczone, ale to jest w ogóle poza konkurencją, bo to jest sztuczny kraj i sztuczny naród tam w obrębie Amerykanów też będziemy mieli grupy etniczne, ale w Europie bardzo indywidualistyczny kultury to są oczywiście Skandynawowie to są też Brytyjczycy i tam będziemy Niemcy tam będziemy widzieli, że wartość jednostki jest niezależna od przydatności dla grupy człowiek jest po prostu taki, jaki jest jest wartościowe i ten katalog zachowań trudnych nieakceptowanych społecznie będzie dużo mniejsze w związku z tym, a w Polsce będzie olbrzymi, ponieważ my mamy regulacje pisane i pisane no właściwie każdym poziomie życia społecznego mamy wszystko poukładane tak u nas rozgrywają się dantejskie ceny sceny w domach, ponieważ dziecko nie chce iść na rozpoczęcie roku szkolnego ubrane galowo i to jest problem oraz, stojąc do rangi właśnie zachowania nie akceptowalnego musimy sobie zdawać sprawę z tego, że zachowanie nieakceptowane one naprawdę są uwarunkowane tylko i wyłącznie z poziomu kultury pewnie niektóre będą bardziej wspólne dla wszystkich kultur inne będą niezwykle takie istotne tylko w 1 kulturze na to składają dodatkowo wszystkie systemy moralne wszystkie systemy etyczne, które w danym społeczeństwie funkcjonują i na pewno inaczej będziemy reagować na ochronie dziecka autystycznego w takich społecznościach większych mniejszych, którym te rygory dotyczące zachowania będą bardzo duże, a inaczej w tych społecznościach, w których jednak patrzymy na człowieka w sposób taki bardziej nazwijmy to wcześniej lubię tego słowa liberalne i to wyraźnie widać chociażby szkolnictwie, jeżeli mamy taką typową absolutnie przeciętną nie chcę mówić, że dobro zło tylko po prostu zwyczajną przeciętną szkołę to tam wymogi rygory dotyczące normatywną zachowań będą dużo wyższe niż np. nie w tzw. szkole Demokratycznej albo jakiejś tam w szkole fińskiej albo nawet w wielu placówkach typu Montessori czy Wolborskiej to gdzie są inaczej położone akcenty, jeżeli chodzi o wychowanie dziecka i tutaj na tym tle sytuacja dzieci autystycznych w Polsce jest niełatwa, ponieważ u nas nawet jest także do katalogu zachowań niepożądanych czytam trudnych czy nieakceptowalnych wprowadza się sytuacje, w których dziecko po prostu jakoś okazuje emocje i nakazuje mu się bardzo ściśle kontrolować swoje ciało tak przeróżne dobra okej to użyta jest stereotyp największym stereotypom oczywiście są różne rzeczy typu machanie rączkami tak i nie wiem mam miałam taką sytuację kilka lat temu na kolonii z chłopcami rozmawiam gada nam się świetnie temat płynie jest ślą i małe nagle tam dzieje zaczyna tymi rączkami coś sobie machać nie mów do niego typa czy jesteś pod strasznie szczęśliwy, że o tym rozmawiamy w ogóle jesteś takim mega podekscytowany nie poznaję to potem, że teraz macha rączkami i zrobił się szeroko rockowy włożył ręce do kieszeni muzeum stanęły w oczy owi powiedział przepraszam już nie będę nie dziecko, ale ty w ten sposób po prostu okazuje swoją ekscytację szczęście nie może sobie macha rączkami wolno macha rączkami on mówi nie proszę pani już się nauczyłem, że chce, choć zniżkami to muszę wychodzić do toalety wy, kto i jak upadł na głowę, że coś takiego wymyślił tak to jest sytuacja taka, w której Niewiem umówiliśmy się, że pani pan wychodzą do toalety jak mają ochotę się śmiać nie zamykają się starannie najlepiej egzotyka buzię, żeby przypadkiem nikt nie usłyszał żołnierz śmieją to jest absolutna paranoja, ale to jest my mamy na tej liście tych zachowań niepożądanych wszystko od zachowań właśnie tego typu, które są pewną ekspresją emocji przez zachowania związane np. nią ze sferą intelektualną niepożądanym może być również interesowanie się jakimś tematem wąskim niepożądane może być to, że dziecko chce mówić o swoich zainteresowaniach również jest często niepożądane niepożądane jest zadawanie pytań niepożądane jest udzielenie odpowiedzi nie wiem śpiewanie szukanie to jest właśnie ten cały pierwszy pierwsza rzecz, której mówiłem, czyli sposoby w jaki okazuje swoje emocje aż w końcu mamy rzeczywiście katalog zachowań, które są np. zagrażające z poziomu agresji autoagresji i tutaj się rozgrywać by największy taki poziom problemu niezrozumienia, ponieważ nikt nie zachowuje się agresywnie lub auto rysy dnia, dlatego że jest autystyczne, jeżeli kogoś ekspresja przyjmuje postać zachowań agresywnych bądź auto agresywnych to za tym stoi tak jak każdego człowieka olbrzymia frustracja cierpienie i jeżeli my podejdziemy do tego zachowania poziomu nieakceptowalne to my temu człowiekowi po prostu rządzimy kolejną krzywda musimy znaleźć sposób nie powiem jaki, ponieważ w wypadku każdego z tych z tych ludzi będzie to inny sposób na to jak zbudować mu środowisko, w którym przywrócimy mu elementarne poczucie bezpieczeństwa jak pomóc mu opanować swoje emocje w sposób, który będzie niezagrażające nie ofensywne jak mu pomóc poradzić sobie w końcu z tym co w jego głowie narosło prawdopodobnie przez lata pod postacią traumy nie mam teraz mnóstwo dzieci w ośrodku u nas, które są sprawne intelektualnie, które się okaleczają dzieci są pocięte naprawdę najbardziej przemyślny sposób ja nigdy przez sąd wyższy od mojej pracy czegoś takiego nie widziałam to jest efekt pandemii to jest efekt deprywacji potrzeb to jest efekt stresu adaptacyjnego drogą dzieci doświadczają przez ostatnie 2 lata i rodzice do mnie przyprowadzają dzieci, które nie są autystyczne nigdy koła autyzmu nie siedziały jak ja mówię natomiast zostały do nas wysłane do diagnozy przez pedagogów psychologów szkolnych z podejrzeniem autyzmu, bo właśnie np. samo okaleczają albo nagle zrobiły agresywna albo przestały jak to słyszę często do niego już nic nie dociera albo przestali realizować jakiekolwiek obowiązki życiowe tych dzieciaków jest multum, a one są w strasznym stanie i one nie są autystyczne dokładnie to samo dotyczy dzieci autystycznych, jeżeli dziecko się okalecza albo jest agresywna nie chce nie zrobić nie uczy się nie wiem nie jest tak nie śpi to niezależnie od jego autyzmu należy bardzo poważnie zastanowić się na jedno jego dobrostanem psychicznym i to nam umyka, ponieważ w myśleniu o zachowanie nieakceptowalnych myślimy o tym, że to zachowanie wynika z autyzmu, a nie braku elementarnego dobrostanu życiowego tego człowieka to teraz już Niechcę pani tak długo trzymać, ale jeszcze 3 pytania pozwolę sobie zadać po pierwsze w przypadku spektrum autyzmu często rozmawiając z rodzicami słyszałem słyszę takie słowa że, że te diagnozy niejednokrotnie jest także, zwłaszcza na początku, że jest takie zaprzeczanie nie to na pewno nie auto ma coś czuje w jakby środków sobie nie to na pewno nie autyzm proszę się tym nie przejmować to pani jest nadwrażliwa niepotrzebnie pani się tutaj czepia często się pani z tym styka oczywiście, że tak natomiast mogę skuto skwitować bardzo krótko tak no jest to wynik braku wiedzy operowania stereotypom niczym więcej, jeżeli wiedza nie wiem np. specjalisty jest na temat autyzmu jest ograniczona do tego, że jest to cytuje podręcznik sprzed 25 lat głębokie całkowite uszkodzenie zaburzenie rozwoju dziecka, który prowadzi do nieuchronnej głębokiej niepełnosprawności to jeszcze w ogóle nie dziwie, że ten specjalista nie chce tego zdiagnozować tak, bo on chce dać temu dziecku w swoim przekonaniu szansa, a nie wieku nie wiem tam 10 miesięcy mówi żona będzie już duży w dniu głęboko niepełnosprawne druga strona medalu jest taka, że czasem są dzieci głęboko niepełnosprawne, które będą trwale niepełnosprawna do końca życia i również tutaj zaprzeczanie temu Faktowi do niczego nie prowadzi w żaden sposób nie poprawi jakości tego użyć tego życia wręcz przeciwnie niejednokrotnie będzie się przyczyniało do tego, że temu dziecku będzie bardzo źle świecia i właśnie do tych wszystkich akcji pt. agresja autoagresja by otoczenie nieakceptujący nierozumiejącą tego, że ma do czynienia z osobą niepełnosprawną będzie od tego dziecko wymagało rzeczy, które są absolutnie poza jego zasięgiem będzie po prostu krzywdzić także to są takie są takie mechanizmy tak za tym stoją lęk i niewiedza i nic więcej oczywiście to też działa w drugą stronę, bo znamy też takie przypadki, kiedy panie w przedszkolu w dziecku które, które nie ma spektrum widzą to spektrum prawda rodzice czy przez jakiś tam czas przeżywają zmieńmy temat terapia behawioralna oto muszę panią zapytać to się wiąże niejednokrotnie z tym, bo słyszę o tym też od rodziców, że przez, jakby określony etap życia uczy się z określonych zachowań co wolno, czego nie wolno w danym momencie, ale również są też takie sytuacje, że np. uczy się rodziców jak reagować tak czy np. kiedy dziecko na ulicy zaczyna piszczeć krzyczeć albo kładzie się na ziemię albo jest w szkole się agresywnie jakiś tam sposób zachowuje to nie wiem trzeba przytrzymać przydusić położyć tego typu rzeczy jak pani się do tego odnosi a czyja to wiem, ale bardzo zależy pani o tym powiedział do tego typu praktyk w użyciu powinno być tylko jedno słowo przemoc i żadne inne jakiekolwiek nazywanie terapią czy interwencjami czymkolwiek innym praktyk, które są naruszające dobrostan drugiego człowieka w języku normalnych ludzi nazywamy przemocą i wszelkie rzeczy w rodzaju tych wymienionych, ale nie tylko, ponieważ również uznanymi metodami pracy z dziećmi autystycznymi i to co teraz powiedziałam to był cytat z pisma od kuratorium, które nam dowodziło, że wolno w ten sposób dzieci traktować, więc również uznane metody pracy z dzieckiem autystycznym straszenie go grożenie mu jest wzywanie policji do dziecka np. w pierwszej klasie szkoły podstawowej karetki pogotowia to są sytuacje, w których stosujemy przemoc jasne karetkę pogotowia trzeba wezwać dzieci matek podatki, ale nie, dlatego że krzyczy przeklina to nie jest powód wezwania karetki ba może spowodować to w przyszłości, że to dziecko będzie się panicznie bało lekarze wszelkie metody związane z unieruchomieniem dzieci biciem były takie rzeczy zdarzają krępowanie 1 ze studentek kiedyśmy zapytała to proszę mi powiedzieć jasno wyraźnie tak lub nie ja mogę temu uczniowie przywiązywano do krzesła czynie Legia nie przywiąże nóg krzesła to on będzie cały czas szukał on nic nie zrobi, więc o np. kolejna rzecz wyprowadzania osób autystycznych na spacer na smyczach praktykowane szeroko nawet osób wobec osób dorosłych to jest przemoc zmuszanie do jedzenia, które rzeczy, których to osoba nie chce ostatnio mi opowiadała kursantka, że dostali zalecenie od rodzica, który dostał to zalecenie od terapeuty przesunięcia nastolatka do ściany za pomocą stołu unieruchomienia mu w ten sposób ciała rąk obłożenia go jakimś poduszkami ufam, że nie mógł się w ogóle tam w tym koncie poruszyć następnie chwytamy dziecko pod brodę otwieramy burze i ładujemy jedzenie do środka tak i to się nazywa terapią karmienia, więc to są wszystko rzeczy, które są po prostu przemocą wymuszanie na dziecku ułożenie ust po to, żeby wydało z siebie jakiś dźwięk jest przemocą i nie ma sensu tego tematu rozwijać my możemy sobie to nazwać no czy inaczej osoby, które robią nazywają to używają do pisania tych wszystkich strasznych rzeczy różnych mądrych słów mówił, że to jest terapia taka siaka i Nowaka często zapożyczają wolę w sposób nieuprawniony różne słowa innych języków, bo to wtedy takie mądre takie działał to jest po prostu przemoc, a przemoc nigdy nie jest terapią mówi pani o tym pisze pani również o tym, że osoby w spektrum to jest funkcjonowanie nieco inne niż większości ludzi nieco inne czyli jakie już na koniec ja bym nawet chyba nie chciała akcentować tego, że to jest jakieś nieco inne, bo to jest właściwie diametralnie inne tak, jeżeli mówimy o tym stylu kierowania uwagą to nie różnice diametralna jedni kierują uwagę ludzi nie na obiekty i za tym idzie cały szereg różnych dodatkowych konsekwencji wielu innych wymiarach rozwojowych natomiast oznacza po prostu, tyle że w populacji mamy pewne zróżnicowania tak mamy zróżnicowanie jeśli chodzi nie wiem np. rozwój motoryczny mamy zróżnicowanie jeśli chodzi o rozwój Psycho seksualne mamy również zróżnicowanie, jeżeli chodzi o rozwój psychospołeczne tak, bo w tym obszarze jesteśmy, jeżeli mówimy o spektrum autyzmu z punktu widzenia antropologicznego to jest niesamowicie ważne, żebyśmy byli zróżnicowanym społeczeństwem, bo to przytłaczająca większość ludzkości, które jest autystyczne, bo to jest większość ona buduje pewną tkankę tkankę społeczną ona buduje społeczeństwo powoduje, że buduje pewne strategie porozumiewania się, które są bardzo szybkie niezwykle sprawne, które pozwalają ludziom szybciutko bez większego zbędnego obciążenia budowy ze sobą porozumienie, gdybyśmy tego nie mieli to my byśmy jako ludzkość nie przetrwali, bo byśmy się pozabijali jeszcze na etapie Homo sapiens tak, gdy tam wczesnych postaci tak jak żeśmy się to po zabijali znała nart neandertalczykami i innymi tego typu wytworami cywilizacyjnymi rewolucyjnymi, ale jednak nie pozabijali my, bo zaczęliśmy tworzyć społeczeństwo to jest niezwykle ważne druga strona medalu jest taka, żeby to społeczeństwo mogło się rozwijać potrzebuje cywilizacji oczywiście to cywilizacja możemy sobie zadać filozoficzne pytanie czy one przypadkiem skończenie doprowadzi do upadku ludzkości, ale generalnie rozwijamy się również poprzez postęp cywilizacyjny i w tym postępie cywilizacyjnym niezbędne są jednostki, które myślą w sposób obecnie jest bardzo mocne powiedzonko Outside, gdy boks, których umysł nie jest zaprzęgnięto budowaniem relacji społecznych tylko jest uprzątnięty rozwiązywaniem problemów z obiektami zjawiskami nie chcę przymknięte gromadzenie faktów nie przetrwali byśmy również jako społeczeństwo, gdybyśmy tej części ludzi nie mieli ja nie chcę przez to absolutnie powiedzieć nie wiem wszyscy naukowcy artyści filozofowie to są osoby autystyczne, bo to jest absolutna bzdura, ale na pewno są ludźmi bardzo nie standardowym sposobie myślenia wśród nie chcą również osoby autystyczne tyle my potrzebujemy tego zróżnicowania jest zwykle ludzie mnie pytają no dobrze w takim razie po co nam ludzie niepełnosprawni intelektualnie oni niczego specjalnego nie wymyślą tyle tylko, że u samego początku tej naszej ludzkości tej naszej cywilizacji współczesnej, której mówimy leży pewna złamana kość udowa, którą archeolog archeolodzy wygrzebali z jakiego stanowiska, na którym te nasze prapoczątki zbliżyły i ta kość udową była złamana zrośnięta i ona potem rosła czy to oznacza, że to społeczność zaopiekowała się tym kimś pilnowała go, żeby go żaden stwór nie zjadł, żeby ktoś tam maczetą nie zaczekał ktoś go karmił ktoś go ogrzewał ktoś pozwolił wyleczyć tą nogę, a potem być może nawet zrehabilitować w znaczeniu chronić go tak długo będzie mógł się poruszać samodzielnie i te osoby chore słabe niepełnosprawne przedwcześnie umierające osoby, które uczą nas jako ludzkość opiekować innymi ludźmi, aby z tego nie bylibyśmy ludzkością
Zwiń «