"Nic co wlatuje, w polską przestrzeń powietrzną z terenu Białorusi nie jest nam przyjazne"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

ranek Radia TOK FM Dominika Wielowieyska witam ponownie mamy połączenie z pułkownikiem rezerwy Maciej Matysiak ekspertem fundacji Stręk bądź dzień dobry dziękuję panie witam wszystkich słuchaczy paradę to tam panie pułkowniku jak pan ocenia sprawę balonu, który przyleciał do nas ze strony Białorusi służby do tej pory nie mogą znaleźć konkluduje oceniać to sytuacja, bo de facto bardzo mało wiemy i nie wiemy, ale co się będzie działu natomiast samo postępowanie, które Rozwiń » sprawdziły, czyli komunikaty i informowanie jest zdecydowanie lepsze niż to niż tą było czy czego nie było sytuacji za jakie są także trzeba czekać na rozwój rozwoju banku natomiast nic wobec kolokwialnie co lokuje polską przestrzeń powietrzną stronę Białorusi i z ogólnie znam przyjazna, więc musimy się liczyć także to jeszcze kończąc ten wodny drugiego wrócę rozumiem, że uważa pan, że w sytuacji, w której naszą przestrzeń powietrzną naruszyły naruszył pocisk rosyjski i służby to zarejestrowały to opinia publiczna w grudniu została powinna zostać poinformowana tak jak została poinformowana o sprawie balonu tak jak najbardziej bezsprzecznie oczywiście, że tak, dlaczego dlatego że, chociaż w tej sytuacji w sytuacji konfliktu zbrojnego, który mamy od lutego zeszłego roku takie sytuacje będą się zdarzać mamy co najmniej 2 potwierdzone przypadki, w których idziemy nie wiemy ilu przypadkach nie wiemy jeśli one miały miejsce, a grozi to wszystkim ludziom wszystkim nam mieć 2 ofiary śmiertelne w spłacie przewodowy bardzo bardzo tragicznej tutaj pod Bydgoszczą pan obiekt wielkości samochodu par 2 tomu równie dobrze mógł spaść ma tereny zamieszkałe i całe całe działanie państwa powinno budzić zaufanie społeczeństwa, że nawet jeśli to zagrożenie istnieje to agendy państwowe podejmują działania informują społeczeństwo nie ukrywają tego faktu wiary o tym panie pułkowniku ja spotkam się z taką hipotezą przyznaje, że nie została ona formułowanych publicznie przez rządzących, ale spotkałem się z taką hipotezę, że być może tutaj doszło do takiej sytuacji, w której sojusznicy NATO stwierdzili, że na razie nie należy publicznej upubliczniać tej informacji to był pocisk rosyjski, bo to mogłoby zaostrzyć konflikt, bo to kuriozalne tłumaczenie, jaką mieliśmy bardzo wiele sytuacji w stosunku do również statków powietrznych NATO ze strony rosyjskich działań bardziej drastycznych mamy strącenie drona amerykańskiego mamy działania co do polskiego samolotu, a nad morzem czarnym i kolejnych sytuacji tzw. incydentów powietrznych jest nie sądzę, aby upadek rakiety rosyjskiej pod jakieś krytyczne działanie byłoby blokowanie strona, bo Sojuszu Amerykanów czegokolwiek absolutnie się z tym zgadzam jeszcze wrócę na chwilę do sprawy balonu, bo zajęliśmy się pociskiem jeszcze jedno zmian pytanie dotyczące tegoż balon z Białorusi są to zabawa co on robi co trzeba ma służyć wysyłanie tego typu obiektów z reguły w przestrzeni powietrznej tzw. balon obserwacyjny głównie metrologiczne jest okiem sporo prowadzić rozpoznanie pogodowe, ale pod tą konieczną przykrywką można prowadzić działania inne obserwacyjne na innego charakteru mówimy wywiadowczym czy ten balon takim był czy nie nie wiemy, dopóki nie odnajdziemy szczątków tego balonu i urządzeń, które są powiązane widzieliśmy taką sytuację również stany Zjednoczone, gdzie jasno wyraźnie administracja amerykańska stwierdziła, iż były powalone wywiadowcze jest się dzieje aby zanim to było użyczał także ten będą się tu zaplątał czy raczej intencjonalne działanie zostaną Białoruś nie ma działań przypadkowych przy pełnej kontroli, a dyktatorski przez reżim Łukaszenki swoich podległych służb i nie sądzę, aby to było działanie przypadku ma w pani płk Newsweek opublikował artykuł z tego wynika, że cały czas można chodzić w okolicach tego miejsca, gdzie spadł pocisk rosyjskiej ludzie wygrzebują sobie części tego pocisku zachowują sobie na pamiątkę reporterzy też znaleźli wiele części jak to świadczy o służbach, które przecież przyjechały tam badały ten teren miał zebrać wszystkie szczątki tej rakiety absolutnie świadczy to dobrze o koku o działaniu służb kimkolwiek są oczy czy czy są usługi porządkowe poszukiwawczy badawcza ktokolwiek podjął wojewoda to działania powinien, a to szczątki zebrać w maksymalnej ilości w całości nie dopuścić do tego, żeby nie było łatwo dostępne wielu powodów po pierwsze nie ma kompletu części, które potrzebne są do analizy po drugie, one nie powinne mogą być niebezpieczne są tam resztki paliwa i osób tak się nie robi to świadczy najlepiej o jakości podejmowanych działań wiele osób zadaje sobie pytanie czy rzeczywiście nasze niebo jest bezpieczne skoro balon wlatuje nie potrafimy go odnaleźć pocisk przeleciał wcześniej była tragedia w przewodowy je jak pan ocenia nasze przygotowanie do takich właśnie wydarzeń co niebo nad naszym krajem jeżeli, a po sąsiedzku toczy się wojna nie jest tak bezpieczne, kiedy tej wojny oczywiście, że już zagrożenie jest większa wiemy jesteśmy dobrze do tego przygotowani moja widzimy nie za dobrze natomiast to nie jest coś tak, że codziennie zdarzają się takie sytuacje i tutaj o wiele ważniejsza jest działali wyklucza nawet taka, która pozwoli uprzedzić społeczeństwo zagrożeniu uświadomi nam, bo ja porównuję to chociażby wypadków samochodowych nie obawiamy się jeździć samochodem, mimo że 3000 osób rocznie ginie wypadkach samochodowych o potencjalne zagrożenie istnieje, więc najważniejsze jest świadomość takiego zagrożenia i świadomość tego jak się mam zachować co mam zrobić sobie poradzić to jest istotą to zagrożenie zniknie dopóki wojna się nie zakończy taki dziwny sposób minister Błaszczak przedstawił raport, z którego wynika, że odpowiedzialny za to służby nie poinformowały zwierzchników o tym, że pocisk leciał polską przestrzeń powietrzną czy pan spojrzał na ten raport jak pan jak pan ocenia w ten spór aż trudno ten raport traktować poważnie, bo po czy w jednym z meldunku czy informacji pisemnej minister otrzymał taką informację czy nie jest rzeczą wtórną to informowanie wielowarstwowe i ono odbywa się od poziomu celu prac publicznych w tym sytuacji poprzez dowództwo operacyjne agendy Ministerstwa Obrony Narodowej prezydenta dzięki informacji pierwszy polega po prostu na wykonaniu telefonu przez dowódcę Operacyjnego szefa sztabu swoich o swoich przełożonych natomiast nie da się tego faktu ukryć GE nie poinformowali czynie ujęcie jakieś PiS-u w 1 meldunku o niczym nie stanowi, tym bardziej że nie posiadamy wiedzy na ten temat oprócz wiedzy medialnej obiegowej, a w związku z powyższym, a służby chociażby ministra obrony narodowej z dużą służby operacyjne MON musiało zostać poinformowana na pewno wiedzą o tym miały służby specjalne chociażby służba kontrwywiadu wojskowego, która informuje niezależnie od ministra obrony narodowej o takich sytuacji, więc jest bardzo mało prawdopodobne, żeby miejsce obrony narodowej osobiście bądź wiceministrowie czy jego agendy dyżurne nie miały wiedzę o tym zdarza mu przeczytałem taką opinię nie jest możliwe, aby szef resortu został poinformowany wirtualnej Polsce nie został poinformowany, że zostały podarowane 2 pary dyżurnej, które miały przechwycić nierozpoznane obiekt nad terenem Polski bardziej, że drugą parą była para amerykańskich myśliwców nawet jeśli jakimś cudem nie poinformowali go polscy oficerowie zrobiliby to sojusznicy NATO zgadza się pan z tym tak, bo trzeba mieć świadomość to chodzi o bezpośrednie informowania ministra przez sojuszników, ale te informacje są w obiegu polskim, ale także natowskim jest cały system nadzorowania operacji powietrznych zarządza tym centrum połączono połączone centrum operacji powietrznych NATO, więc poza tym podjęto działania kinetyczne postać punkt oszukiwani używają śmigłowców poszukiwawczych jak wiemy informowano zapewne policję na, ale także ta informacja była szeroko znana w całym systemie rozpoznania to są ośrodki tzw danych, które prowadzą nadzór nad przestrzenią powieszą, więc nie nie da się do informacji stwierdził, że o tym nie było wiadomo oczywiście, że było wiadomo, o czym minister bezpośrednio pamięta ten fakt informacja o jakich przyczyn twierdzi, iż nie był informowany trudno mi na ten temat odpowiedzieć pułkownik rezerwy Maciej Matysiak ekspert fundacji Stratpoints był gościem Radia TOK FM bardzo dziękuję panie pułkowniku dziękuję zatem za informacje po informacjach Bianka Mikołajewska i Paweł Wroński ranek Radia TOK FM Zwiń «

"Nic co wlatuje, w polską przestrzeń powietrzną z terenu Białorusi nie jest nam przyjazne"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: PORANEK - DOMINIKA WIELOWIEYSKA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 03:00

Najnowsze Podcasty

Jaki plan na rozszerzenie UE mają Paryż i Berlin? [raport]?

85 lat temu polskie wojsko wkroczyło na Zaolzie

Pod dyktando - serial radiowy. Odcinek czwarty: ''Profesorska cierpliwość''

Pod dyktando - serial radiowy. Odcinek trzeci: ''Wolność kocham i rozumiem''

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL