Rozwiń » Dzień dobry.
Dzień dobry.
No, zaczynamy od podstawowych kwestii. No jak się do ciebie należy zwracać.
Już od dawna wszyscy do mnie mówią pigaut, to była nazwa bloga początkowo zaczerpnięta z jakiegoś slangu amerykańskiego przeszło na mnie jako nasywkę. Wszyscy od dawna nam nie tak mówią, więc.
To znaczy, że już nie przedstawiasz się nawet imieni i nazwiskiem w sytuacjach takich medialnych.
Już nie, jak ktoś rodzice, ode mnie np. wrurbana książkę to podpisuję jako pigoć, bo ja jestem totalnie anonimową osobom z imienia nazwiska, wiele osób, z którymi gdzieś wam kontakt stały. Nie wiem, na imię ktoś mi ostatnio wypowiedział to tym masz na imię. Piotr.
To już o to już coś wiemy dobrze. No dobra, ale to w takim razie to tym się nie przejmujemy. Interesuje nas zaprosiłem cię no, bo dla mnie jesteś teraz takim my w tej audycji zajmujemy się humorem zamierzonym, czyli tym, co twórcy literaci filmowcy estradowcy rozmaici tworzą i myślą, że to jest zabawny, a ty jesteś takim fajnym Przełącznikiem, to znaczy bierzesz na warsztat rzeczy, które często w ogóle nie mają wspólnego z zabawnymi i sprawiasz, że one stają się zabawne w swoich tekstach na Facebooku.
A to miło, że tak to recenzujesz było, że ja oczywiście nigdy się nad tym nie zastanawiam i sam Fakt, że tu mnie zaprosiłeś i mówiąc, że gadamy o poczuciu humoru i będę przykładem to już jest dla mnie coś coś fajnego, bo ja wiesz bardzo bardzo skromnie do tego podchodzę. I nie myślę o tym, czy.
To jest, ale jest już zapwodowcem, to jest twoje główny, to jest twojej główny mójdło życia.
To jest mój główny pochłaniać czasu, bo ja oczywiście tego blogaka mam takiego podzielonego, mówię blogazka, chodzi mi już o profil na Facebooku podzielonego na kilka segmentów, gdzie tam mam te swoje felietony, że tak powiem hecheszkowe. I mam cykl popkulturowy, to tak to działalność ogólnie w sieci już mniej 100% czasu zajmuje.
Ani teraz, bo młodzież idzie w stronę już instagrami, jest nawet basen, nie tylko Facebooku już teraz na tiktoku trzeba to nie myślisz.
Nie mam czasu już na to chciał ja bym chciał oczywiście wydźwieć zawsze zawsze na topie, ale ty trzeba chyba mieć jakiś filing nie odpalasz tą kamerę. Wiesz, co chcesz zrobić i to ma sens, ale.
Właśnie to już jest wtedy w bedium bardziej wizualne, bo mam wrażenie, że właśnie podobnie jak jesteś całkiem słowa przede wszystkim.
Zdecydowanie człowiekiem słowa teraz od niedawna zajmuje się też podkastem, więc wychodzę z banieczki i słowo pisane na słowo mówione zamieniam. I powiem ci, że jest 1 wada w tym, że nie ma guziczka cofni co poszło to poszło i to jeszcze czasami weż, jak coś piszesz w tekście jakieś nazwisko trudne słowo, to no to napiszesz nikt czy tego nagle mówisz to na głos i się walnołeś totalnie źle. To powiedziałeś, jeśli kontroli.
Powiedz ja jeszcze chyba można, chyba, że jest na żywo nagranie alecie, można jakoś cofnąć. Dobrze.
Nie wiem, wiesz lecimy tak z tym podcatem, że wchodzimy, nagrywamy wychodzimy, co co było to było.
To, skąd ci się to wzięło, skąd, skąd ten pomysł właśnie, żeby zabawnie opisywać rzeczywistość?
No to jest syndrom klasowego Stańczyka, chyba tak nazywam, że już w szkole byłem pierwszy, żeby rozwalać lekcje i dawać głupie komentarze. Jak mieliśmy o rozmnażaniu się i jeśli tu później się człowiek skończył szkołę i nadal miał potrzebę opowiadania swoich głupotek. Już Towarzystwo się rozmyło, ale nagle pojawił się internet i soiale i tak i wreszcie stwierdziłem, że w ogóle na tych soialach, jak one zaczynały tam nasza klasa Facebook itd. to, że strasznie sztywno jest, że nikt nie daje opinii. Ktoś zaznacza, że był w kinie pokazuje plakat filmu, ale nie mówić i opinii czy ten film był dobry czy nie i to tak wręczyło w dobra, jak nikt nie pisze. To, ja będę pisał czy ten filmi się podobał, czy mi się nie podobał wież od tego przeszliśmy dalej do tych właśnie.
I okazało się, że 1000 osób chcą to czytać.
Znaczy no nie było tak hopsiub na początku wszyscy ja prowadziłem ten profil prywatny, gdzie te 20 osób obserwowało, ale wszystkie 20 osób nie mówią musi już napisać bloga, bo to jest świetne to świetne. I później założyłem tego bloga i się dobrze, że nawet mama nie chciała tego czytać, że mówię, że ja tam prowadzę może byście zajrzali, nie nie, wiesz to czas trochę trwało nie chyba jak mamy w internecie jakiś wirale czy teksty, które przejdą pójdą na szeroko to taki 1 wiral, gdzie robiłem recenzje sylwestrówlewizyjnych. Dało mi taki skok, że nagle miałem publiczność.
No i teraz wydawcy książek przesyłają czy książki, żeby się obśmiewał?
Co znowu to trochę tak trochę tak działa, że, że ja też byłem w szoku na początku i kurczele wywiecie co wyrobicie. Ja przecież duże szansa, że ta książka będzie wyśmiana, ale teraz już potrafię spojrzeć, że to jest Biznes trochę nie, że lokowanie wystarczy przy, ile Blanka Lipińska miała trochę heszkowych, recenzji w internecie i nikogo to, że tak powiem, nie nie zniechęciło. Znaczy cyferki są za blanką.
A no nie chodzi mi o to, że wielu ludzi, którzy myślą o pisaniu myślą o recenzowaniu, oni właśnie do tego tak podchodzą nie skrytykuje, bo w następnym razem następnym razem nie przyślą nie dostanę nie zaproszą itd. a ty idziesz tropem Mistrzów moich ukochanych przedwojennych teatralnych, czyli, bo jarzelińskiego i Słonimskiego, którzy są na pierdzie lat, równo nie przejmuję się.
Niczym. No co no bo to jest trochę tak, że ja bardzo zwracam uwagę na to, że jestem w internecie ileś lat i sobie wypracowałem takie taką markę, jaką sobie wypracowałem. I po prostu no nie mógłbym teraz nagle tych nadziej beznadziejnych książek pisać, że są są fajne nie nawet wieść, bo oczywiście.
Próbuję przekupywać.
Ale tocie zaskoczę, bo kiedyś na początku to nawet było jakieś takie mrugnięcie okiem, że tą łagodnienie oczywiście, ale teraz jestem w sytuacji naprawdę zdarzają mi się maile z prośbą. Czy mógł wziąć książkę recenzencko i nawet wiesz, nawet ją zrostować po swojemu 00 w ogóle wnikania w to i czy chodzi o wyjście nie wierzę.
Chodzi dziury, ale rozumiem, oni ci za to płacą.
Znaczy.
No bo marnujesz ileś godzin, znaczy przeczytaniu badziwia.
Więc teraz powiem ci tak robię trochę trochę przystopowałem z książkami takimi paździeżowymi, że wolę teraz recenzować filmy seriale, bo to jest mniejsze zaangażowanie czasowe dla mnie po prostu jak 10 godzin masz poświęcić na książkę, którą wiesz, będzie tam puinta, że nie kupujcie tego słabe, ale sobie tam się pośmiejemy, a.
To jest wystarczy obejrzeć o rewizji.
Tak to jest dla mnie duże poświęcenie czasowe. Ja jednak stwierdziłem, że będę szukał książek też fajnych nie i zrobiłem taki cykl, że książki mam i dobre i które selekcjonuje, a później dla odskoczni sobie wezmę coś, bo to nie jest tak, że ja to kalkuluję po prostu. Ja je wchodzę sobie do księgarni i widzę, że kolejna nasza celebrytka albo piosenkarka wydała autobiografie, czyli już wiemy, że jest gous strajter jestem ciekawy, o czym to i czy to jest tak złe, jak sobie wyobrażam, więc nadal mnie mnie ciągnie, ale wiesz, to musi musi się pojawić na rynku i że tak powiem musi mieć?
Moc taką, że ludzie są tym zainteresowani, bo nie nie chce wykupywać jakieś rzeczy, bo to jest też takie założenie, że, żeby to było fajne. I śmieszne czytelnik musi mieć jakieś pojęcie, o czym ja mówię, żeby te smaczki wszystkie przenikały, czyli tak jak mieliśmy 50 twarzy greja i 365 dni, to, nawet jeżeli nie czytałeś, to już tyle jest tego dookoła informacji o tym, że po prostu ma świadomość pewną, o czym to jest i bardzo gładko potrafisz wejść w taką recenzję, a jakbym wykopał coś takiego niszowego. No to by musiał od początku tłumaczyć z wszystkie konteksty i to by już cały skecz zabiło.
No dobra, ale teraz twoja fraza w tym wszystkim jest bardzo istotne, masz bardzo charakterystyczny język i sposób wypowiadania się pisemnego tylko nie.
Pytaj, skąd mi się to wzięło, bo ja nie miałem pojęcia, ale to jest jakiś chyba.
Sumnysz jak właśnie jakiś Mistrzów masz coś, co cię inspiruje.
Dużo dużo to jest co cały garmon tego, że wszystkie seriale, które oglądając sitco, jakiś książki kabarety w kryskówki, tym wszystko miksuje. To jest po prostu 1 zupa wielka i ja nawet nie potrafić powiedzieć konkretnie to po prostu spływa.
No dobrze, a myślałeś kiedyś o czymś własnym otworzeniu po prostu.
Ale rozwini jak.
Napisaniu czegoś fabuły czegoś swojego nie nie recenzowaniu winnym tylko napisaniu czegoś w swoim.
Językiem. Na razie mam za sobą 2 książki, które są felietonami, więc to jest taka dla mnie bezpieczna niższa, bo wreszcie tym zajmuje na co dzień fabuła. Chodzi mi po głowie, ale ja już jestem sam sobie katę, czy jak jestem taki okropny dla innych autorów, no to to nie mogę wypuścić, dlaczego dobrze, muszę ja bym po prostu znoszę, jajt one będę jeszcze pewnie z 10 lat znosił, ale jak urodzę, to musi być Super. Mówię będę pierwszym recenzentem.
Stał będzie śmieszne, czy to będzie z jakimś innym gatunku.
Więc co ja bardziej zawsze myślę o tym, że to będzie coś takiego jak dzień świra, czyli to jest dramat, ale się siak komedia tak tak. To.
O tak odbierasz naszą.
Rzeczywistość OJ tak naszą rzeczywistość bardzo odbieram na smutno, ale nie chcę być moralizatorem w internecie, bo to jest strasznych, widzę, jak moi koledzy w internecie po prostu zdobywają jakiś rozgłos. I nagle myślę, że mają mandat do tak do opiniowania wszystkiego, ale też pouczania takiej to nie chcę być morrealizzatorem, więc co mi pozostało no ten dramat jeszcze trzeba przerobić na żarcik.
Bo twój zakres zainteresowań właśnie jako recenzenta, no to jest literatura kino i telewizja.
I gry i jeszcze mam sport, ale cóż są takie niszowe rzeczy, że bardzo w bardzo wręcz delikatnym stopniu. To recenzuje.
A nie wiem, komiksy teatry stda gdzieś tam myślisz, żeby też czasem się wybrać, nie jest to narzekać na nich.
Oczywiście, tam komiksy czytuje prywatnie jakoś nie czuje, żebym miał publikę pod to, więc nie pisze o tym za dużo ten DUP podglądam i o tym o teatr do teatru OJ, lubię się odchamić bardzo, ale to są rzeczy, których no mało jest u mnie, bo mam tak poczucie, że w tej banieczce pobkulturowej takiej ogólnej najlepiej mi się działa ze względu na to, że nie muszę właśnie kontekstów tłumaczyć. Tylko rzucam piłkę i to jest zrozumiałe.
Ale czasem tak jak tłumaczysz kontekst, to jest najzawawniejsze.
Ale misy chodzi bardziej, że trzeba się jeszcze niżej cofnąć do jakiejś warstwy i naprawdę powiedzieć, dlaczego to wziąłem itd. na warsztat.
No wyżce będę teraz mam w czerwcu 2 wizyty w teatrze zaplanowane, więc może mnie teraz tutaj namówiłeś, żebym zrecenzował.
No bo to jest tak, że masz jakąś tą swoją grupę odbiorców i co i oni ci dają zwrotną w sensie właśnie, kiedy wychodzisz poza bańkę, kiedy zaczynasz pisać o rzeczach, widzisz, to, że wyszedłeś za daleko. I to już jest coś.
Nie nie nie to ty jest chyba tylko mój filing takiej, że ja po prostu mam czucie, co moja publikacja, ale też też sam ich karmię tak tekstami i tematami od wielu lat, więc no dziwnie tak oczywiście przejmuje ten schemat i tak sobie rzucam naprawdę różne piłki i z różnych banieczek tematycznych, ale cały czas się tłumaczy, dlaczego to nie jest u mnie cykl, bo dlaczego standup np. nie jest cyklem, bo raz, że za rzadko bywam 2, że nie wiem, w sumie nie wiem, dlaczego nie.
Ale bo kabaret już ci się zdarza ten nied.
Wydą właśnie imprezy masowe, to zdecydowan może to jest klucz imprezy masowych. Zakładam, że na stan dupie jest ten DUP na ograniczonym z ograniczoną publią w jakimś.
Miejscu tenpy na stadionach, ale tak tak, ale one są rzadko przekładalne na obrazek.
No tak znowu nie wiem, czy bym potrafił oddać to, co widziałem, ale myślę, że będzie okazja jeszcze nie raz.
Okej. To co ciebie bawi.
U mnie, bawi bardzo dużo rzeczy, może też może.
Może raz przejdźmy właśnie do co ciebie bawi z rzeczy, które są z założeniach. Zabawne nie mówię nie mówię teraz właśnie o komentowaniu paździerze, tylko mówimy o tym, że oglądasz coś i to jest naprawdę śmieszne i to ci się podoba.
Może ty tytułami pojedziemy już tutaj. No jestem wielkim fanem serialu, diofice najbardziej amerykańskich jednak nie angielskim tu się różnimy ty jeśli ja jestem tymi UK gerwasta, ale ja ikiego to bardzo powtarza i w ogóleę DUP powiedziałeś. Ja już od razu wielkiego miałem głowie, więc di Office bardzo humor mi taki leży lubi żart sytuacyjny nieoczywisty taki z drugim DM grysłowne lubię.
Lubi parodię po prostu wyjaśni, dlatego się dobrze czuje w opisywaniu naszej rzeczywistości chyba i zwłaszcza tej celebryckiej. Wy tu jest gotowy sweczny, bo w prostu tutaj materiał sam się pcha warsztat.
No dobrze, to jeszcze na koniec, co byćś polecił z rzeczy, który ostatnio wchłonąć?
Tu właśnie z zabawnych w sposób zamierzony seria jakąś książkę jakiś coś.
No to emigrację serial Polski serial na podstawie książek Mal colma igz, który jest z nas, który zresztą jest osobowością internetową i zrobił coś, co myślałem, że będzie bardzo trudne i to się gdzieś wykraczy po drodze, czyli napisał najpierw wypłynął jako autor tzw. pas nie musimy chyba mówić. Pas nie zabawne teksty w internecie, one są dość krótkie i malkon x d, postanowił już na pize powieść fabularną, która będzie miała logikę wydarzeń i będzie progresowała cały czas do przodu, ale każdy rozdział będzie osobną pastą tak, czyli można wyciągnąć ten 1 rozdział i potraktować jako osobny tekst humorystyczny. I to działa i mu się udało tak i zrobił zrobił z tego książkę, nawet 2 i kano plus podjęło się zrobienia serialu. Byłem na planie, jak kręcili, to w Londynie i kruczyno fajną ekipę zebrali, aktorzy wszystko, ale czy ten materiał da się przerzucić na ekran? To się okazało, że wspaniale to zrobili, że tam jest kilka postaci długoplanowych, które po prostu kradną show tym żart jest właśnie taki nieoczywisty, bo to nie jest wprost tym malką, główny bohater emigruje do Anglii, ucieka przed przed polskim wymiarem sprawiedliwości. I mu się zdarzają przykre rzeczy, że tak można powiedzieć z boku, a dla nas dla widz zabawne i naprawdę szarżowanie niektórych znanych nazwisk aktorskich czapki z głów, ale gdzie.
Też tutaj też moim zdaniem ważnym było obsadzenie 2 głównych postaci, bo oni idealnie tam pracują. Ja prowadziłem z nimi teraz tydzień temu na tym festiwalu w Krakowie o w kamera spotkanie z okazji tego serialu i widać było, jak tam jest chemia, po prostu, że ci 2 goście, którzy grają główne role, naprawdę idealnie. W.
Zgadza się 100% właśnie i też główny bohater, czyli mako on musi mieć on jest najmniej zabawny w tym serialu. I to jest siłą, bo dzięki temu jest wiarygodny, ale występuje druga rzecz zabawna produkcja, czyli spotkaliśmy się na premierze programu z Amazon. Prima tak przypomnij mi lol lol no i wtedy widzieliśmy 2 odcinki, więc jeszcze nie było wiadomo, jak to się skończy, plus oglądaliśmy to w takim większym gronie, gdzie ja sobie pomyślałem, że we, że presja grupy i także ten śmiech i obejrzałem sobie to w domu do końca i kurden są to momenty, że śmiałem.
Znaczy dla mnie pierwsze 2 odcinki były fajne drugie 2 odcinki były średnie tam, gdzie się trochę zagrywawali, ale potem finał, kiedy on już pod koniec wchodzą w taki poziom głupawki, że jest to, że jest cudownie abstrakcyjne. To znowu było, żeby była zdecydowanie zwyżka tego programu i chętnie obejrzę następny sezon, jeśli powsta.
Gdzie również by chyba mamy podobne zdanie, że nie wszyscy uczestnicy byli tam trafieni w punkt tak byli z innej bańki i trochę nie dowieźli, ale z tym program jest taka ciekawostka, że ja sobie założyłem w głowie, że żony z poniżej standardów w takich moich, że ja się nie zaśmieje na tym, że to jest jesteśmy.
Ale widziałem u ciebie komentarze, które właśnie ludzie tam narzekali, że jak śmiesz jak śmiecie to bawić.
Dokładnie, bo to jest, bo jak sobie pomyślisz o tym programie, te teoretycznie to on już już trochę taką mazurską nocą kabaretową ja zaciąga. No plakat obsada i wyjaśnij i ma może wyobrażenie pewno ja miałem to samo wyobrażenie.
Japoński program rozrywkowy. Ja.
Nie widziałem żadnego, a więc żadnej zagranicznej wersji, ale.
Miałem kanaliski, oglądam składam się bardzo.
No ale na takim czysty wyobrażeniu. To już byłem gdzieś właśnie w brągowie, już sobie grillowałem, kiełbaskę jakoś z tym kapeluszek. Śmieszny już zakładałem i nie to się nie sprawdzi i obejrzałem no są tam momenty, zresztą widziałeś niecie mówi, więc się kilka razy zaśmiałem i sam się ze sobą zauważyłem, że jeżeli się zaśmieję 3 ×. No to muszę już pozytywnie zrydkować, bo po prostu program dostarcza to, co obiecuję, że się zaśmiejesz. I napisałem to i dostałem bardzo dużą krytykę i podejrzenie, że ty skupiona recenzja, ale ja się nie mogę kurziliwie wtedy ludzie i strasznie tam kilka osóbe pociskałem w komentarzach ży jak mąższ mi tak zarzucać. Ale jakie wyjdę z siebie stany z boku i pomyślę o tej sytuacji, tak, że oni nie wiedzą nie widzieli tego, widzą plakat. I kto jest w obsadzie i tak no to jak rozumiem, trochę no.
Ćwierć wieku pracy jako krytyk filmowy i ilość oskarżeń o to, że mi zapłacono, bo mi się coś po prostu spodobało. Tak, bo mnie rozbawiło, jest po prostu niewyobraża.
To jest coś takiego, że masz w głowie kogoś jakieś wizerunek konkretny ten ktoś pochwali coś, co wydaje się nie z jego bańki banieczki. I już jest podejrzenie. No tak to działa.
No dobrze, to tym optymistycznym akcentem dzięki wielkie wizytę.
Dzięki za zaproszenie. Zwiń «
PODCASTY AUDYCJI: HUMOR I TERAŹNIEJSZOŚĆ
-
-
-
18:49 W studio: Marek Modzelewski
-
13:00 W studio: Marek Modzelewski
-
19:06 W studio: prof. Dariusz Jemielniak
REKLAMA
POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ
-
24.09.2023 10:00 Nagłe zastępstwo52:03 W studio: Mateusz Mazzini
-
-
-
-
24.09.2023 08:00 Poranek Radia TOK FM - Weekend12:04 W studio: Olga Wanicka
-
24.09.2023 08:59 Tak rośnie jedzenie01:15:05 TYLKO W INTERNECIE
-
24.09.2023 09:00 Magazyn Filmowy „Do zobaczenia”10:36 W studio: Artur Zaborski
-
24.09.2023 09:20 Magazyn Filmowy „Do zobaczenia”15:46 W studio: Monika Frajczyk
-
24.09.2023 09:40 Magazyn Filmowy „Do zobaczenia”14:51 W studio: Jakub Gierszał
-
-
24.09.2023 13:40 Życie w Zdrowiu14:02 W studio: Michał Sutkowski
-
24.09.2023 19:00 Sprawy Różne50:18 W studio: prof. Andrzej Friszke
-
24.09.2023 14:40 Magazyn Radia TOK FM15:00 W studio: dr Agnieszka Kozak
-
24.09.2023 11:00 Magazyn Radia TOK FM09:05 W studio: prof. Bogusław Pacek
-
-
24.09.2023 11:20 Magazyn Radia TOK FM14:08 W studio: Łukasz Muszyński
-
24.09.2023 13:00 Życie w Zdrowiu22:37 W studio: prof. Robert Gasik
-
-
24.09.2023 12:00 Magazyn Radia TOK FM11:29 W studio: Adam Radoń
-
24.09.2023 12:20 Przy niedzielnym stole14:39 W studio: Krystyna Radkowska
-
24.09.2023 12:40 Jak z dzieckiem14:55 W studio: Maciej Jakubczyk
-
24.09.2023 15:40 Praca od podstaw15:15 W studio: Anna Jaglińska-Prawdzik
-
24.09.2023 15:20 Praca od podstaw14:16 W studio: Marek Szymaniak
-
24.09.2023 18:19 Twój Problem - Moja Sprawa
-
24.09.2023 17:00 Przy Niedzieli o Sporcie23:56 W studio: Marek Magiera
-
24.09.2023 17:40 Przy Niedzieli o Sporcie13:31 W studio: Jerzy Skarżyński
-
24.09.2023 16:00 U TOKtora34:32 W studio: Anna Apel , prof. Jan Styczyński
-
24.09.2023 20:00 Wywiad Pogłębiony47:03 W studio: prof. Mikołaj Cześnik
-
-
24.09.2023 18:00 Przy Niedzieli o Sporcie22:39 W studio: Marcin Gazda
REKLAMA
DOSTĘP PREMIUM
TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.
KUP TERAZSERWIS INFORMACYJNY
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
-
TOK FM
-
Polecamy
-
Popularne
-
GOŚCIE TOK FM
-
Gazeta.pl
-
WYBORCZA.PL