Izabela Leszczyna: "Mówimy, sprawdzam, żeby powstrzymać bezecników"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Rozwiń » Ranek Radia tokefem i jest ósma 6 to jest środowy poranek Radia to KFM Maciej Głogowski. Dzień dobry, a gościem poranka jest pani posłanka Izabela Leszczyna, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej dzień dobry.
Dzień dobry, panie redaktorze, dzień dobry państwu.
Była pani ostatnio, w Warszawie na placu powstańców, gdzie mieści się siedziba Narodowego Banku Polskiego?
Nie byłam, ale niestety widziałam tą. No właśnie trudno na pani powiedziała widziałam ogromnych rozmiarów billboard, który właściwie niszczy bezpowrotnie reputację Narodowego Banku Polskiego pod wodzą pana Glapińskiego i pokazuje, że nie mamy banku centralnego, mamy jakąś kolejną agencję rządową, a właściwie nawet nie rządową tylko partyjną, tak naprawdę z przerażeniem pasję na to, panie redaktorze, bo.
Dla tych przepraszam wejdę w słowo pani posłanko dla tych, którzy w Warszawie nie byli lub tego nie widzieli. Ja też nie widziałem będąc przy siedzibie Narodowego Banku Polskiego, no ale dzisiaj w internecie zdjęcia nietrudno, więc sprawdzić, jak to jest na Narodowym Banku Polskim, no fragmencie budynku pojawił się wielkim bilboard, główne przyczyny inflacji, to 1 agresja rosyjska w Ukrainie 2 pandemia i jej skutki obciążanie NBP i rządu winą za wysoką inflację. To narracja Kremla musi, więc pani uważać, bo wszystko, co teraz być może pani powie, inflacji będzie narracją Kremla?
No nie tak będzie w ocenie rządzących czy pana glabińskiego, a no akurat oceny te nie są dla mnie istotne, to znaczy naprawdę żaden bank centralny nie ma takiego na świecie, który mógłby coś takiego zrobić. To jest taka nie tylko prymitywna, strasznie propaganda kłamliwa nieprawdziwa. No jeszcze jakby oskarżająca, no naprawdę trudno to w ogóle, panie redaktorze, komentować, tym bardziej, że wg wszystkich prognoz inflacja w Polsce i w tym roku jest bardzo wysoka. W przyszłym ma być najwyższa z całej Unii Europejskiej i no i przede wszystkim mamy tę bazową inflację wysoką.
No ja myślę, że to jest wasza, czyli opozycji wina ten plakat na Narodowym Banku Polskim już wyjaśniam, dlaczego tak mi się wydaje, bo rozumiem, że to Platforma albo opozycja po prostu jest pomysłodawcą i odpowiada za billboardową akcję w Polsce PiS równa się drożyzna.
Aha, czyli pan myśli, że to znaczy tak bardzo.
Myślę po prostu słuchałem prezesa Glapińskiego w minionym tygodniu w czasie jego konferencji i wydaje mi się, że tak dużo czasu poświęcał na to wyjaśnianie słowa drożyzna i to, że nie można go używać. To jedno w każdym razie z ostatnich konferencji już tak.
Tak dużo bardziej to tym bardziej potwierdza, jakby moją tezę, że, że bank centralny pod wodzą Glapińskiego stał się taką partyjną agendą, bo rozumiem, że wchodzi w kampanię wyborczą i zaczyna walczyć z partią opozycyjną.
Ja myślę, że n rope już tam jest, ale, żeby zakończyć jakimś jakimś wnioskiem i jakimś konkretem. I ja wiem, że być może nie jest to w ogóle najważniejsze i powiem nawet nie jestem pewien, czy tak można, ale czy nie warto byłoby może tak dla z ciekawości zaspokajanie zaspokojenia wiedzy opinii publicznej jakąś interpelację zgłosić. Zapytać Narodowy Bank Polski, ile to właściwie kosztuje takie przedsięwzięcie propagandowe, które kompromituje tą instytucję?
Z pewnością to zrobimy znaczy. My nie możemy napisać interpelacji do nb no ważne, ale w drodze dostępu do informacji publicznej oczywiście taką takie zapytanie sformułujemy, choć od razu mówię panu, że kilkakrotnie próbowaliśmy pytać o różne rzeczy i właściwie zawsze dostajemy odpowiedź, że no bank centralny to bank centralny i on w ogóle jest Samorządny niezawisły.
No i oczywiście poza.
Prawem panami PiS.
Rozumiem, że projekt ustawy gotowy waloryzacja 500 plus.
Tak dzisiaj składamy w Sejmie ten projekt i jednocześnie składamy projekt, który no promuje prace motywuje do aktywności zawodowej, bo nasze propozycje zwykle mają te 2 strony, to znaczy staramy się wspierać ludzi rodziny, ale także wspierać gospodarkę rynek pracy, a wiemy, że luka na rynku pracy brak rąk do pracy jest bardzo dużym problemem i chcemy tą ustawę taką zwiększającą podaż pracy na rynku. Co będzie bardzo bardzo potrzebne, żeby wyjść z kryzysu, który wpędził nas tak pędził nas PiS tak naprawdę, bo stalacja to jest efekt rządów. Tej.
Ma czyni wysoka inflacja niski wzrost, a zostańmy na chwilę przy tej waloryzacji 500, plus jak państwo to proponujecie, czy to jest jednorazowa zmiana tego świadczenia z 500 na 800, o czym premier Tusk mówił na początku tygodnia? Czy jest tam mechanizm, który będzie wprowadzał jakąś coroczną waloryzację tego świadczenia?
Nie mówimy. O mówimy przede wszystkim o tym, że na dzisiaj, czyli od właściwie 1 czerwca, to świadczenie powinno wynieść 800 zł. I taką składamy propozycję. Na razie, bo to jest absolutnie tak jak powiedział, premier Tusk, mówimy, sprawdzam Jarosław Kaczyński zgłasza taką propozycję i my mówimy sprawdzamy, czy rzeczywiście chcą podnieść 500 do 800 i chcą pomóc polskim rodzinom, które są od 2 lat. W gruncie rzeczy w poddawane szalejącej drożyźnie, czyli dwu cyfrowej inflacji. Czy mówi zagłosujcie na nas to po wyborach podniesiemy, choć przecież nie wiemy, czy wybory.
Wykonane jak się składa projekt ustawy, to w uzasadnieniu muszą być np. koszty. Czy państwo wpisaliście koszty tego rozwiązania, bo z pani zdaje sobie sprawę z tego, że od kilkudziesięciu godzin w Polsce przynajmniej przez niektórych prowadzona jest dyskusja wyłącznie o kosztach tego rozwiązania i licytacji, na jaką w opinii niektórych ekspertów czy polityków publicystów zdecydowała się Platforma to zanim pani odpowie na to hasło licytacji, bo domyślam się, że to jest dla pani kuszące, to te koszty czy zostało jakoś uwzględnione i czy wskazano? Czy państwo wskazaliście? Źródło finansowania?
Znaczy, panie redaktorze, w tym roku źródłem finansowania jest podatek inflacyjny, czyli to, że płacimy za każdą usługę i każdy towar dużo więcej niż przewidziany w ustawie wysokość inflacji, a więc ten ściągany z naszej kieszeni podatek inflacyjny ma pokryć koszty tego podniesienia świadczenia w tym roku.
Ale to jest napisane jako wpływy dodatkowe z VAT u tak dokładnie i w przyszłym roku no jesteśmy przed konstruowaniem ustawy budżetowej, więc takie pieniądze muszą się znaleźć, to będzie dodatkowe 24 000 000 000 zł w tym roku. No połowa znaczy trochę więcej niż połowa, tak, bo od 1 czerwca, czyli od szóstego miesiąca roku. Natomiast co do licytacji, panie redaktorze, znaczy my nie możemy sobie pozwolić na moralne zwycięstwo. Mamy rząd, który niszczy instytucje ludzi, media podsłuchuje opozycję rząd, który niszczy Polskę. I ja wczoraj w Krakowie rozmawiałam z profesorem gadaczem i powiem panu, że jestem całkowicie przekonana, że to, co robi koalicja Obywatelska nie jest żadną licytacją. Jak pan pozwoli, ja dosłownie 2 krótkie zdania z takiej książki profesora gadacza, etyka dobromyślności już Cyceron miał świadomość, że polityka jest brudna, dlatego człowiekowi mającemmu szacunek do siebie, nie wypada zajmować się polityką, chyba, że trzeba powstrzymać bez ecników, aby nie poniewierali Rzecząpospolitą. Robimy dokładnie to. To jest pani odpowiedź na licytację?
Tak, zdecydowanie znaczy powtórzę nie możemy pozwolić sobie na moralne zwycięstwa. My musimy wygrać z PiS. Em.
Kropka, bardzo dziękuję za rozmowę pani posłanka Izabela Leszczyna, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej. Zwiń «

Izabela Leszczyna: "Mówimy, sprawdzam, żeby powstrzymać bezecników"

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

PODCASTY AUDYCJI: PORANEK - MACIEJ GŁOGOWSKI

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

DOSTĘP PREMIUM

SERWIS INFORMACYJNY

Wydanie z godziny 01:00

Najnowsze Podcasty

Przed czym Mrożek przez całe życie uciekał?

Co łączy biebrzańskie i łotewskie bagna?

Czy edukacja międzykulturowa to przyszłość Europy? Doświadczenia i wnioski

Co czeka gospodarkę po wyborach? Debata osób kandydujących do parlamentu

TOK FM

Polecamy

Popularne

GOŚCIE TOK FM

Gazeta.pl

WYBORCZA.PL