REKLAMA

Seriale napisze sztuczna inteligencja? O strajku scenarzystów, hollywoodzkiej prekaryzacji i wielkiej ewolucji biznesu

Wieczorem
Data emisji:
2023-05-17 22:00
Audycja:
Prowadzący:
Czas trwania:
50:20 min.
Udostępnij:

Produkcje filmowe i serialowe zostały wstrzymane, z ekranów zniknęły pisane na bieżące programy komediowe. W Hollywood trwa strajk zjednoczonych w gildii tysięcy scenarzystów. Jego przyczyny są specyficzne dla przechodzącego wielkie zmiany biznesu produkcji filmowej, ale też uniwersalne dla przemian w globalnej gospodarce i na rynku pracy: prekaryzacja, biznesowe "innowacje" antypracownicze, sztuczna inteligencja. O postulatach strajkujących, zmianach w łańcuchu produkcji filmu i perspektywach serialowych.

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Agnieszka Lichnerowicz dziś wieczorem chciałabym państwa zaprosić do rozmowy refleksji czy dyskusji o strajku strajku scenarzystów w Hollywood, czyli w sercu, czy w centrali współczesnego kina i produkcji serialowej wciąż wydaje mi się globalnego globalnej stolicy tegoż całego przemysłu. Wydaje się, że ta rozmowa jest nie tylko ciekawa dla tych widzek i widzów, którzy z obawą czy już nawet odczuwają konsekwencje i są z tego powodu sfrustrowani, czy smutni, więc warto śledzić ten spór. Wydaje mi się, że nie jest to tylko oczywiście też opowieść o sporze płacowym, czyli o strajku, czyli o pewnych relacjach władzy, ale o wielkich zmianach, które mają miejsce właśnie w produkcji filmów i seriali, czyli w biznesie kinematograficznym, bo przechodzi on bardzo ciekawe zmiany, które z 1 strony są bardzo szczególne czy specyficzne właśnie dla tego sektora, ale z drugiej strony mają bardzo uniwersalny charakter mówiąc, używając różnych haseł. Mamy choćby do czynienia z wydaje się prekaryzacją, które już skutki odczuwają scenarzyści i właśnie stąd ten spór płacowy, a do tego jeszcze nadchodzi sztuczna inteligencja. Ciekawe mówimy o sztucznej inteligencji, chyba wciąż jeszcze dosyć teoretycznie, a wydaje się, że uczestnicy tego sporu scenarzyści już bardzo konkretnie przewidują je konsekwenc. No i chcieliby się przed negatywnymi konsekwencjami obronić albo w ogóle obronić swój zawód czy obronić film i serial, taki, jaki znamy, ale dużo więcej na ten temat opowiedzą dziś państwu wieczorem Katarzyna Czajka, kominiarczuch. Dzień dobry, krytyczka filmowa, autorka bloga, zwierz popkulturalny, autorka m.in. książki z seriale, jest też Adam Cioczek. Dzień dobry, dzień dobry, scenarzysta, członek gielli scenarzystów należy powiedzieć, która zresztą wsparła protest czy strajk scenarzystów też autor Adam Cioczek jest autorem programu internetowego o kuchni filmowej czas na klaps. Myślę, że warto by było zacząć od tego co najbliższych sercu Wicki i widza, czyli od już konsekwencji i tego, jakie one jeszcze mogą być w dużym uproszczeniu. Wiemy, że po pierwsze, producenci firmy takie jak choćby netflig Netflix już się od lat przygotowywały do takiego strajku, bo on wisiał, więc to uważa się, że mają właśnie zgromadzone jakieś scenariusze, więc z drugiej strony cały czas jest co oglądać, tracą przede wszystkim ci, którzy są fanami takich programów, wieczornych codziennych, jak Johna oliwera czy Kamela, ponieważ również aktorzy twórcy prowadzący wielu z nich wspiera strajk scenarzystów. Co wiemy już patrzę na Katarzynę czajek kamieniniaczy, co wiemy o tym, co jakie produkcje już mogły ucierpieć, zostaną opóźnione, a może odwołane, bo trzeba powiedzieć, że w przeszłości tak miało miejsce, to miało miejsce w tym momencie właściwie wszystkie produkcje stanęły poza kilkoma, które zdecydowały się działać dalej, bo też warto zaznaczyć, że strajk scenarzystów nie obejmuje tylko samych scenarzystów. I to nie jest kwestia tego tylko czy są już został napisane i czy będzie poprawiiamy, czy czy będącnarzyści obecni na planie w trakcie produkcji, ale także są ganerzy, czyli ludzie, którzy tacy trudnocenci scenarzysto producenci. No to jest bardzo to jest opisowo, trzeba mówić o tym o tym zawodzie, on tak naprawdę sprowadza się do takiego sprawowania zarządzania tą produkcją serialową. Takiego sprawdzania czy budżet spina z tym, co jest scenariuszu, no i oni też strajkują. Oni też, bo to jest jakby ten ostatni element tej kariery scenarzysty zostająherią. W związku z tym tak naprawdę bardzo wiele seriali w tym momencie wstrzymało produkcję. Nie wiem z takich, na które bardzo wiele osób czeka, to chociażby stłęże fiks w tym momencie nie jest produkowane taki serialność dzielenie, który bardzo wiele osób lubiło też nie jest produkowane w ogóle produkcja stanęła w tym momencie jest kilka produkcji, które poszły dalej m.in. piścinie władzy, ponieważ im zostały 19 dni zdjęciowych na początku strajku. Teraz już im 5 dni zdjęciowych zostało i tam było porozumienie między scenarzystami są ranerami z producentami, że oni przygotują, jakby te ostatnie 2 tygodnie trwającego kilka miesięcy procesu. No elbi dosyć mocno, jakby przycisnęło, żeby łódz smoka, czyli taki bardzo prestiżowy sergielkrętnić dalej, no ale chociażby di i próbowałc na swoich szuerach, żeby oni dalej pracowali wysłał taki list do srenerów, że no tak jasno jesteście też scenarzystami, więc jak piszecie, scenariusz, to możecie sobie tam jest zwalniamy was z tego obowiązku, ale nawet jesteście też producentami, produkujcie nam to tak gale. No i tutaj scenarzycie zdecydowali shganerzy, właściwie nie zdecydowali się ZOM skrajku, więc w tym momencie mamy przerwę przerwę, która raczej w tym momencie nie przełożyła jeszcze się na jakieś takie bardzo znaczące decyzje o zawieszeniu seriali, bo w ogóle mamy te acyzonki, ogłasza się, które ser, ale będą kontynuowane, a które będą przerwane, być prostu koniec sezonu serialowego, więc nie wiemy, kiedy zapadły te decyzje, tak jak słyszymy, że zostały skasowane ser, ale zresztą na gazie na tej liście nie znalazł się chyba jeszcze żaden takie serek. Tu kogoś dziwił, bo raczejj to są jakieś produkcjicje komediowe, jakieś prokcje, które miały tak średnie wyniki oglądalności trochę jest decyzję o zamykaniu seriali. No po prostu kończeniu ich natomiast już pokazuje, mamy taką, jakby jeśli chodzi o przyszłość, to jest też moment, kiedy pokazuje się ramówkę na przyszły sezon, te duże stacje telewizyjne, pokazują ramówki na przyszły sezon. No i już zaczynają też pokazywać takie romówki, co będzie jeśli to jak się przedłuży, no i one są pełne programów takie ggłębszą, czyli te tuniei są pełne reallit i show trochę są pełne powtórek, więc już się przygotowują tak te stacje, chociaż oczywiście pojawiają się zia nowych seriali, bo jak już mówiliśmy, no to nie jest tak, że nie jesteśmy już w 2007 2008, kiedy był ten poprzednik, kiedy po prostu z tygodnia na tydzień znikła nam większość produkcji serialowych. Nie tutaj już jesteśmy w takim systemie, że jest bardzo dużo przygotowane bardzo dużo, jakby już nakręcone, no ale rzeczywiście na te seriale, które w tym momencie byłyby pisane nie wiem, hobbra krai np. co jak te dużo osób lubi, no to one w tym momencie po prostu nie są pisane nie są produkowane. No i kiedy wrócą scenarzyści, kiedy to się rozwiąże, no to nie wiemy, czy to podwa jeszcze dni tygodnie, a nawet miesiąc.
Złośliwcy będziemy o tym też rozmawiać czy hejterzy czy niechętni strajkom w ogóle no straszą, że również mogą na tym stracić scenarzyści, że tiktok już tu czeka, że te wszystkie realiality show stanie mogą po prostu przykuć dużo więcej uwagi, więc zapytam teraz Adama cioczka nie wiem, czy jeszcze pan coś by do tej listy dodał, np. łączhington post stwierdzi, że przez poprzedni strajk scenrzystów Donald trum wygrał, bo właśnie rialiti show prests.
To jest po prostu, bo powiedzmy, że strażystów nie obowiązuje ralit i shł rzeczywiście. W związku z tym było więcej reallii showsa sezonie 2007 2008 w związku z tym, a prientitis był części pokazywany. W związku z tym ludzie dowiedzieli się, kim jest Donald piam. Ja przyznam szczerze, że to jest tak takleki, sięganie, że się tak wyrażę, bo przyczynowe znaczy wszystko ma jakiś jakąś przyczynę, natomiast nie rzucałabym na biednych scenarzystów.
To zapytam w takim razie nie czy pan coś docia, ale też o samym strajku i tym jak on wygląda, bo przyznam, że w dużym zaciekawieniem nie zdarza się to często widzęrzewijącej osób czytało np. te straj reguły strajkowe strajk organizuje Gildia związek zawodowy pisarzy scenarzystów strajter z gild. I tam są reguły. One są bardzo szczegółowe. Oczywiście przeciwko łami strajkom podkreślają, że zabronione w zasadzie wszystko łącznie z pisaniem nie wiem, seriali podcastowych i że też będą wyciągane konsekwencje. No i rzeczywiście niesamowicie ciekawe jest to, jak bardzo udało się zmobilizować tych wszystkich ludzi do udziału w tym strajku, więc tak nawet z perspektywy Polski. Jak pan obserwuję samą organizację, to, co wydaje się panu warte odnotowania?
Znaczy Warta odnotowania przede wszystkim różnica w skali pomiędzy nasze to wiadomo tak no to ta gillia amerykańska zrzesza około 20 000 członków scenarzystów nasza Gildia, która jest organizacją. No młodą tak zrzesza ponadsetkę, to jakby to mówi samo za siebie, natomiast to, co rzeczywiście tak jak tu pani wcześniej powiedziała, to to jest imponujące ta Solidarność, bo tam bodajże powyżej 97% członków tej rajters bilet Ameryka. No wsparło te decyzje o strajku, czyli widać, że jest jedność, że jest monolit decyzyjny i to jest na pewno imponujące, biorąc pod uwagę to, że to jest rzeczywiście ta liczba scenarzystów zrzeszonych w tej organizacji naprawdę spora, więc ten głos musi być słyszalny, bo siła jest jednak w tej grupie i to jest to jest dla mnie imponujący. Teraz teraz był taki zjazd, bo wiem, że członkowie naszej zarządu osoby z zarządu pilli polskiej byli w Brukseli, bo był taki zjazd organizacji, która się nazywa FSI, czyli jest Europejską taką organizacją zrzeszającą gildię scenarzystów europejskich. No i tam wydźwięk również jest takiego bardzo dużego wsparcia dla dla amerykańskich scenarzystów, dlatego strajku co coś.
Stąd też, które jest przewodniczącym, jeżeli teraz na festiwal WN też był łaskaw zacząć od wsparcia.
Tak, tak, no, dodając jeszcze rzecz jobiden, teżpar scenarzystów w tym strajku i też też były takie rozmowy, no, że to jest jednak globalne wsparcie, czy też osób, które są z innych państw, no bo przecież były podobno w Brukseli rozmowy o tym, żeby nie przejmować tych prac, które teoretycznie można było np. Wielkiej Brytanii, więc więc, a wtedy ten strajk amerykański nie miałby sensu i nie miałby już już dalej, jakby no stracilibyśmy te te argumenty, które, które są podnoszone, więc jest ta mobilizacja, jest ta siła i to jest dla mnie taki fajny fajna obserwacja, że jeżeli rzeczywiście ludzie są gdzieś tam zrzeszeni aktywni to potrafią walczyć o swoje o swoje o swoje prawa.
O co oni walczą albo z czego wynikają te problemy? Ta prekaryzacja, zacznijmy od prekaryzzacji, bo wydaje mi się, że to są te 2 wątki, czyli scenarzyści i to czytałam, czy nawet słyszałam wywiady ze scenarzyami takich seriali, bardzo, które ważne są za sukces, a oni opowiadają, że oni potem właśnie nie mają za co żyć, że ta praca jest bardzo sprakaryzowana. To będzie ten 1 wątek, a drugi będzie dotyczył od sztucznej inteligencji, więc może pozwolę sobie wrócić do Adama cioczka i zapytać, jak się zmienił zawód scenarzysty i na ile ten opis, który w Stanach ta zmiana, która ma miejsce w Stanach, ona dotyczy też już Polski.
A czy wydaje mi się, że silna cyfryzacja, która nastąpiła na przestrzeni tych ostatnich lat, spowodowała, że gdzieś tam można powiedzieć o podobnych problemach, z jakimi się z jakimi się mierzymy w obliczu w obliczu cyfryzacji? Wiadomo, że to są zupełnie inne rynki zupełnie na siła scenarzystów. Tu i tam, ale jednak jednak są wspólne problemy związane chociażby z kwestią tantiem z internetu, czy czy tam w Stanach?
Petycji nie to jest jedna z tych haseł czy postulatów?
Tak, no tam w tym podczas tego strajku 2007 2008 zostały zostały te taujemy z internetu, mimo, że to był początek w ogóle tej ery streamingu wywalczone przez scenarzystów. Natomiast później wiadomo, że ta ekspansja streamingu zrobiła się bardzo silna i teraz scenarzyści walczą o większe w Stanach. Te tam wiemy internetowe u nas nie ma wciąż ustawy, więc tam, więc internetu nie ma w ogóle, więc no sytuacja jest jest odmienna, bo tam jednak są wypłacane u nas nie są wypłacane. Wcale natomiast ten temat ustawy o jednolitym rynku cyfrowym jest jakby osobnym tematem. Nie chcę tutaj na razie w to wchodzić, bo, bo pani pytanie dotyczyło tak naprawdę też tego, o co scenarzyści walczą. Więc, więc czy co porozmawiamy sobie teraz też również o tym, o jakie są, jakie są te ich?
Jeszcze tylko mnie zaraz to w takim razie przypomnę państwu też Katarzyna Czajka, kominiawczuk jest państwa gościnią, a propos tej zmiany bardzo ciekawie też opisywała to pani o kopres, jak zmienia się, gdy mogła pani jeszcze dołożyć coś do tego opisu. No właśnie praca scenarzysta, na czym polega ta prekaryzacja?
To znaczy tak po pierwsze to jest ta kwestia, skąd scenarzysta dostaje pieniądze, ponieważ przez wiele lat głównym źródłem tak naprawdę były tam wiemy z tzw syndykacji, czyli co to znaczyło, że jeśli serial odniósł sukces, powiedzmy na tej dużej stacji telewizyjnej, to około 100 odcinka czwartego sezonu wóz sprzedawany do mniejszych stacji za granicę. I taki 1 Sergiel mógł przynosić naprawdę bardzo dobre takie pozwalające życie na dobrym poziomie zyski swojemu.
Twórczy. Oprócz tego podstawowej pensji zapłaty wykonaną pracę on potem.
Sprzedamią na siebie, dlatego wszystkiego zarabiały też nośniki, o czym w ogóle już w tym momencie zapomnieliśmy. No ale także scenarrześci dostawali kupowano płytę czy kasa dostawali swoich swój udział w tym momencie, to ta syndykacja i nośniki spadł o kilkadziesiąt procent te pieniądze, które te pieniądze, które scenarzyści dostają z dystrybucji cyfrowej. To są grosze w porównaniu z tym, to znaczy jeśli posłuchamy stażystów, to mówią potrafiłem zarobić na firmie telewizyjnym 100 000 USD, a teraz mogę zarobić 7000 dolerów. To są takie różnice, ale to nie tylko chodzi o kwestię tantiem, chodzi także o samo zmianę systemu produkcji seriali, ponieważ jeśli zwrócą państwo uwagę, teraz na stremingu tych seriali jest coraz więcej, produkuje się coraz szybciej i chce się produkować. Coraz tam, co co to znaczy po pierwsze, mają mniej odcinków i to drastycznie mniej kiedyś sezon telewizyjny serialu to było do 22 odcinków bardzo wiele semin, a 20 odcinik idealny serial na streamiingu ma między 6, a 10 odcinków. Co znaczy, że po prostu fizycznie tej pracy jest mniej nad 1 seriale, rzadziej mamy sezony, czekamy od nie czekamy kilku miesięcy, czekamy trasem rok na kolejny sezon, a czasem 2 lata do tego wszystkiego dochodzi jeszcze coś, co w Stanach Zjednoczonych nazywa się minigum. I to nie ma takiej Jasnej Jasnej definicji. Chodzi o to, że zatrudnia się mniejszą ilość scenarzystów często, zanim SEL dostanie takie zielone światło w stanie finansowanie, oni piszą te scenariusze co ich do domu. I co to znaczy po pierwsze, że nie pojawiają się na planach seriali, w związku z tym nie mają tej dodatkowe?
Mają pracę na te 8 tygodni?
Tak, ale druga sprawa jest taka, że jeślilni dostanie zielonego światła, czyli nie trafi do produkcji, to oni mają w cili nic, jakby nie mogą się pochwalić napisaniem serialu tego nikt nie stworzy. W związku w związku z tym jest bardzo dużo pracy, która jest płatna za najniższą stawkę tą wynegocjowaną przez związek zawodowy i bardzo często nic z tego nie ma, co znaczy, że robi się ta np. prac nasta pracuje, ale nie ma tego seria lub, który może się pochwalić. Gdzieś napisałem, ten seria tu jest mój scenariusz, nie to po prostu przepadł.
Jeszcze tylko dodam, bo tak rozumiem, że Fakt, że zamiast 22 odcinków jest 8 wpływ ma na zatrudnienie scenarzysty, taki, że kiedyś pracował 8 czy 10 miesięcy pisał te 22 odcinki. Jeszcze często było na podczas filmowania tego itd. a teraz, jeżeli tych odcinków jest 68 co więcej to jest często pisana właśnie grupowa. No to rozumiem, że ta praca jest na 2 miesiące.
Np. tak, to znaczy oczywiście grupowa zawsze się pisze, jakby pokój scenarzystów. To jest rzecz bardzo popularna, ale tak ta praca stała się czymś, co się bardzo często coraz częściej na zwagi ekonomii, czyli po prostu od zlecenia do zlecenia nie ma żadnej stabilności. Nie ma żadnej pewności, prawda, że się wróci. No i to sprawia, że przy tym spadku zagobków, a mediana zarobków scenażystów spadła, bo ostatnich latach o jedno czwartą tak to nagle jest po prostu jasno powiedziane, że bardzo mało kogo stać, żeby być scenarzystą. Ja propo tych opowieści właśnie o scenarzysta, którzy nie mają za to żyć, to 1 ze scenarzystów soialuzebl, który jest nagradzany i obsypywany nagrodami. Powiedział, że kiedy szedł odbierać swą statuetkę, przyznano mu zresztą przez gli scenarzystów, no to musiał się gnitu na kredyt, bo nie miał nic na koniec.
To jest jeden z tych zawodów tych trochę też niektóre kołęzie dziennikarstwa idą w tym kierunku, który po prostu mogą wykonywać ludzi, którzy mają jakieś wsparcie, będą mogli na finansowe czy odziedziczone czy po prostu przez jakiś czas nie mają presji zarabiania pieniędzy i mogą sobie pozwolić na realizację ryzykownego hobby, ale to powiedzmy jeszcze, dlaczego to się tak zmienia, to znaczy, dlaczego ten rynek stał się taki powiedziałbym konkurencyjny bardziej i dynamiczny, panie Adamie.
No ja myślę, że to też wynika z tego, że w momencie, kiedy się no odwróciliśmy, odwróciliśmy od standardowej telewizji w stronę w stronę w stronę Platformy, no to na pewno na pewno są tego gorsze warunki pracy przypisaniu dla platform streamigowych niż niż telewizji. To jest to jest jedna z takich.
Telewizji i te 22 odcinki prawda tak.
To nawet, przekładając to na nasz rynek, że często, jakby scenarzysta, który wchodzi w jakiś serial, który, który jest przez lata emitowany. No sami znamy tutaj z rodzimego rękoliczne, przykłady takich tasiemców, no to jest powiedzmy jakaś tam gwarancja tego zarobku przez dłuższy czas w momencie, kiedy się pisze dla Platformy streingowej, gdzie odcinek tak jak rozmawialiśmy ma gdzie sezon ma np. 8 odcinków czy 6 czy 10, a później jest przerwa, to automatycznie mniej odcinków mniej zarobku mniej pieniędzy. Co co się przekłada, więc wydaje mi się, że ta cyfryzacja bardzo mocno na to na to wpłynęła no i też wpłynęło na to, Fakt, że jednak pandemia co jest oczywiste, że jakby każdy każdy z nas to wierzę, że mniejsza liczba osób chodzi do kina i gdzieś tam przełożyliśmy to oglądanie domowe nad nad kino. Oczywiście wciąż są filmy, które przyciągają, np. joy miał miał świetny wynik w Polsce wiele osób poszło do kina, ale jednak no to jest to jest przykład, ale generalnie generalnie często widzimy puste sale co również się przekłada. Przecież na na zarobki scenarzystów, mówię o ludziach, którzy piszą filmy kinowe, bo przecież tamiemy z kina uzależnione są od frekwencji od czasu grania danego filmu, więc teraz ta sytuacja się naprawdę skomplikowała, dlatego że w momencie, kiedy mamy powiedzmy ta telewizja klasyczna standardowa nieco odchodzi do lamusa stremi się rozwija, a kino jest w kryzysie i również stąd nie ma tantiem uzależnionych od frekwencji, one są niższe, no to my musimy bardzo mocno się skoncentrować na tym na tym rynku cyfrowym i też też myśleć o swojej przyszłości. W tym kontekście, więc ja trochę znów odbiję tą piłeczkę do naszego rodzimego rynku, ale to gdzieś się przenika, bo przecież dlatego tak duże znaczenie ma właśnie kwestia kwestia, o które już wspomniałem, czyli tej ustawy o jednolitym rynku cyfrowym. Tu bym chciał jeszcze dodać taką takie zdanie, że często jak ja rozmawiam z ludźmi, to często postrzeganie właśnie tantiem. Jest jest takim postrzeganiem moim zdaniem błędnym, ponieważ wydaje się nam, że to jest wynagrodzenie dodatkowe, że to jest wynagrodzenie dodatkowe, często jest to nazwane te ostatnio padły taki argument, że to jest, że to jest kolejny podatek, jeżeli taka ustawa wejdzie on, to nie jest podatek, ponieważ to nie idzie z kieszeni obywateli, tylko tak naprawdę to jest dzielenie się zyskiem przez Platformy streamiingowe, które, które z twórcami, które stworzyli te stworzyli te dzieła, a w związku z tym, że często w tych przy tej naszej pracy, gdzie mamy jednak przerwy, bo piszemy jakiś serial, później jest np. przerwa albo pewna transza odcinków zostaje zakończone. I czekamy na kolejną transzę, to takie tatiamy nie są wynagrodzeniem wtedy dodatkowym tylko są wynagrodzeniem uzupełniającym, więc wyobraźmy sobie sytuację, że przez czy przez 4 miesiące nie zarabiamy z takich zleceń, powiedzmy naszych codziennych, no i wtedy tak kluczową rolę mają tutaj tam diet.
No dobrze, to w takim razie Platformy streamingowe chodzi o podział mówimy zysków tak, czyli do kogo idą te pieniądze? No Platformy streamiingowe, tak jak netfx stwierdzon, że one cały czas nie zarabiają, że ten no także one nie mają się czym dzielić same są w coraz po coraz większą presją i coraz większym kryzysie. I jak to rozumieć oprócz tego, że tak jak pani sama zwróciła uwagę, oni prezesie zarobili, tyle że w zasadzie są razyy z ich pensji by jeszcze im została połowa. Można by było scenarzystów zrealizować?
Oczywiście te platformeamiingowe datflix działa w ten sposób, prawda, że on się ciągle zapożycza. Tylko kwestia polega na tym, że po pierwsze, obliczono, bo, żeby było jasne, o ile pieniędzy kosztuje, jest to jak scenarzystów znaczy ile.
Codziennie kilkadziesiąt milionów?
Ile chcą scenarzyści, a scenarzyści chcą? Czy to jestu 86 000 000 dola w tym momencie już tyle stracili? Producenci nie umawiają się ze scenarzystami? Co więcej scenażyści, a mieszkańcy mieszkańcy to robili wyliczenie wyliczeni, ile by to kosztowało. No i najwięcej by to kosztowało Netflixa 0,02% i przychodów to zawsze jest poniżej 1% i tepień oczywiście to jest tak, że to firmy są w trudnej sytuacji finansowej, teraz po pandemii. Słyszymy o wielkich zwolnieniach webi o disneyu, ale też musimy zdawać sobie sprawę, że po pierwsze, te pieniądze są chociażby w pensjach prezesów, a po drugie, że nie można znaczy można, bo właśnie to widzimy to jest model biznesowy stworzone na wyzysku. To znaczy, dlaczego kupujemy Netflixa z Disney, bo tam ciągle są nowości ciągle są.
Za kilkadziesiąt za 2 bi biletetykinowe tak czy 3 czasem.
Więc jest co nas no więcej nowości tak, dlaczego może być teraz więcej nowości, bo są produkowane tanie, dlaczego są produkowane tanio, bo mało płacimy ludziom, którzy tam pracują, no i teraz jak zaczniemy od patrzeć na to. No to jest model biznesowy, który działa tak, a nie inaczej, bo się tym zdarza, stąd nie płaci.
No i też jest tutaj od razu to jest coś, co mnie zawsze interesowało, czyli te właśnie ciłymi dysraptorzy. Te nowe firmy, które dzięki zmianom cyfrowym wchodzą na rynek i znajdują takie niższa albo mają ominąć prawo. No tutaj właśnie kwestia tantiem jest tą innowacją, tak, czyli nie ma tego kosztu, też dodatkowego nie ma konieczności dzielenia się zyskiem przy projekcji każdej, bo nawet nie wiadomo, jak to liczyć, bo nawet nie podają przecież ile osób oglądać?
To znaczy produkc. To trzeba przyznać scenażysta amerykańskim, bo też powiedzmy 1 rzecz, jeśli jest tychrzystów, to znaczy, że mamy wielką zmianę i scenarzyści bardzo często te zmiany wyczuwałem jako pieś. Ja chciałbym powiedzieć, że ten nasz projekt, który mamy teraz, a nie jest przesunięty w czasie, on miał być w 2000 siedemnast roku i nawet wtedy była już zgoda, ale jestem.
Uwagę, że pierwszy strajk czy drugi był jak telewizja się pojawiła jako konkurencja dla kina i to była wielka zmiana itd.
i teraz oni w 2007 2008 wywalczali sobie tytaant. Wiemy rzeczywiście, przy czym no tutaj Platformy rzeczywiście tak trochę nieco być oszukują, ale co robią bardzo wiele umów między twórcami seriali, a platformami polega na tym, że najpierw pieniądze idą głównie dla Platformy, a od czwartego sezonu. Mniej, więc zaczynają ich głównie dla twórców i się kasuje Sergi na trzecim stanie.
W ogóle się podobno bardzo dużo seriali kasuje teraz dużo mniej cierpliwości, żeby wyczekać i zobaczyć, co się z serialem dzieje.
Bo to jest, bo przedłużanie sobie Jalu nie wpisane tak bardzo w ten model biznesowy w ten model biznesowy jest dostarczanie ciągle nowości. Natomiast to czy ta nowość się utrzyma, potem pod 1 sezonie już nie jest tak mocno wpisane w ten system, więc prawda jest taka, że te pieniądze o tych scenarzystów tam są i scenarzyści tak naprawdę tutaj należy powiedzieć oni walczące siebie, ale nie tylko za siebie. Warto powiedzieć, że w czerwcu swoje umowy te trzyletnie kolejne będą negocjowały związek reżyserów i związek a kto.
Cozą umowy trzyletnie.
To to, o czym my teraz mówimy, to są trzyletnie umowy związkowe z wielkimi no tutaj przedstawicielem wszystkich producentów one się co 3 lata 1 negocjuje i te umowy właśnie dotyczą wysokości taant najniższej możliwej stawki kwestii zatrudnienia, kwestii chociażby w wykorzystaniu stocznej inteligencji. I wszystkie te wielkie związki zawodowe, które pracują w holyd, mają takie umowy podpisywane z producentami, więc teraz strajkując na żyści, ale kto wie w przyszłym miesiącu. Jeśli znażyście nie odniosą sukcesu, jeśli przegrają, to negocjowanie z aktorami i negocjowani z zasadami może się okazać dużo trudniejsze, a powiem tak, jak patrzę po sieci, to dużo osób ci ten scenażysta nie za bardzo obchodzi, bo oni go nie znają twarzy, a czasem nazwiska też nieznajomą, bo napisy końcowe się wyłączają i włącza się następny nacinek.
Ale żert są te funkcje przeczyta niektórych z tych placówzętnicza czy.
Ale ktoów się stwarzae zna i się ich lubili, więc zobaczymy, no ale w każdym razie tak to znaczy to jest jedna z tych rzeczy, że wśród tych postulatów scenarzystów jest tak naprawdę zmiana tego procesu.
Teraz to do postulatów jeszcze przejdziemy i mi to jest po prostu sprzeczne z modelem biznesowym, którejęły Platformę staemingowym. Bo tutaj chyba też chodzi. Ja tak to rozumiem jednak o jakość, bo mówimy o jednym z takich procesów, które ma miejsce w amerykańskiej szczególnie kinematografii, czyli pojawienie się streamingu. Co bardzo zmienia rynek, to co oglądamy, ale zmienia też samą produkcję, czyli filmy drugie nie wiem, czy zdążymy porozmawiać, to jest oczywiście disne i te wielkie wszystkie komiksowe ekranizację. I moje rozumienie jest też takie, że pojawienie się netflixca powoduje taką algorytymiizację, to chyba nawet już widać na własne, o czym my widzimy, że te produkcje np. tentflixsa one w samej stylistyce w kolorach, często nawet w rozwiązaniach scenaruszowe są coraz bardziej do siebie podobne, że to jest pewien typ też macdonaldyzacji. Jak rozumiem, takiego po prostu też fordyzacji całej tej produkcji, bo oni mają dosyć dobre dzięki algorytmom. Wyliczenia, co się komu podoba. I rozumiem też, że właśnie taka prekaryzacja zawodu, ale nie wiem, czy przesadzam, czy to potwierdzacie, no powoduje, że te seriale są coraz mniej oryginalne, mówiąc coraz mniej eksperymentalny, ciekawe ryzykownie, tylko coraz bardziej są realizacją tego, co wiemy, że się sprzedaje o i to jeszcze w duchu takim, żeby się sprzedawał jak najszerszej widowni, czyli najlepiej, żeby tam nawet się nie całowali, bo wtedy tam za młodzi nie obejrzą. Czy ja przesadzam?
To znaczy zagrożenie element wykorzystania algogatmu do produkcji serialowej. To nie jest nowość i.
Krótko powietrza albo zrobić badanie.
Sondażowe no ale ja przypomnę, że chociażby hasów akcji jest pierwszym serialnym, które w ten sposób zastosowano się dać mi udzielone światło i tak naprawdę większość, jakbym ja tutaj wydaje mi się, że to jest lekka przesada, znaczy po prostu Gobi się bardzo dużo rzeczy i też nie ukrywajmy. Trochę mam wrażenie, mamy za dobre wspomnienia z czasów telewizyjnych, bo jak się spojrzy na to, jakie były seriale produkowane. No to mieliśmy 50 jali prawnicze i 40 seriali detektywach, bo to wszyscy jeszcze, że te.
Bogaci co tam mają problemy romanse? No.
Właśnie 11 w związku z tym jest tak naprawdę jest może tak nie jest tak, że rzeczywiście jak się wydawało na samym początku dzięki temu, że mamy stremik. To nie jest uzależniony od tego, żeby kilkadziesiąt milionów osób oglądało 1 serial. To pojawi się więcej produkcji, które są bardziej niezależne. Tak to znaczy takie, które te wiądo węszy grupy osób, ile się nie sprawdziło, rzeczywiście nie jest tak, że poszliśmy w takie produkcje, które są do tych 6 osób, ale te 6 osób na pewno to obejrzą. Natomiast z drugiej strony no kwestia polega na tym, że te Platformy muszą na siebie zarabiać i zarabiają na siebie tym, co oglądamy, jeśli oglądamy serialę młodzieżowe, a te seria, ale się naprawdę dobrze oglądają. No to będziemy produ będą produkować seria, ale młodzieży.
Ja nie lubię tej rynkowej, bo na rynku je zawsze GU, ale są też niższe, więc jak jest mniej monopolli, no to też są, ale słuszne interesy i różnie ustawione.
Cele pan też powiedzieć, że np. nie wiem, taka taka Platforma IPO i las, która ma zezowanie mniejszą grupę odbiorców i też ma inne źródła dochodu, bo jest przy dziękuję. No to ma takie seriale, które są już naprawdę bardzo niższowe, oni mają segar zzicalowy, więc to też jest tak, że jeśli spojrzymy na cały rynek, no to tam się okaże, rzeczywiście jest trochę produkcji, która prawdopodobnie w telewizji ogólnodostępnej nigdy nie miałyby szans, ponieważ nikt w telewizji ogólnodostępnej nie robiłby serialu, który jest oparty o to, że widt doskonale zna nami zale dla sześćdziesiątych. Tak, a takie produkcji się pojawiają, więc no, ale z drugiej strony no to jest tak, że szefowie Netflixa no oni tam nie są z powodów artystycznych, tam zdążył zagodzić grube pieniądze.
No natomiast wysyłają państwo pierwszego Radia informacyjnego radio tokaf Adam ciczek, jest też państwa gościem scenarzysta, członek giedli scennarzystów. Jak jak pan to postrzega to moją tezę o jednak większej niż wcześniej, może taką doprecyzuje algorytmizacji produkcji filmowej serialowej głównie, bo mówimy głównie o seriala?
No ja powiem tak, że nawet jakiś całkiem niedawno w ramach takiego festiwalu scenarzystów scriptwiesta było spotkanie właśnie z przedstawiciel przedstawicielami polskiego Netflixa, czyli z osobą, która jest odpowiedzialna za firmy fabulaarnej za osobą, która jest odpowiedzialna za seriale, tytuł tego panelu, był, czego szuka netkit w Polsce, jaki historii szuka w Polsce. I ja sam gdzieś poszedłem na to sam jako osoba pisząca, no to też muszę sądować ten rynek mieć to czujka nastawioną na to. I powiem szczerze, że, że oni rzeczywiście mówili o tym, że kiedyś, jakby ten rynek był taki typowo nastawiony pod kątem nie powiedzmy oczywiście do kina. To tamta nasza uwaga była zupełnie inaczej nasza uwaga w ogóle kiedyś inaczej wyglądała. My jesteśmy teraz oczywiście przewodźcowani i idąc do kina, mamy jednak większym większe skupienie na tym, co oglądamy w sensie takim, że oczywiście z kina zawsze można wyjść, bo to nie jest przecież na łańcuchy zamknięta sala, ale jednak już jak idziemy do kina, to raczej z takim nastawieniem, że będziemy ten film oglądać, natomiast w momencie, kiedy włączamy netfx na komputerze. Czy na telewizorze w domu, mamy po prostu różne inne bodźce, które nas rozpraszają, więc to przyciągnięciu uwagi stało się o wiele bardziej trudne. I oni rzeczywiście no możemy się przeążyć na kolejny serial na kolejny film na inną Platformę, więc oni strasznie mocno oczywiście się muszą skupiać na tym, żeby tą naszą rozproszoną uwagę zatrzymać, co jest naprawdę dużym wyzwaniem i bardzo mocno to badają, nawet nawet to była dla mnie taka ciekawa wypowiedź tej właśnie osoby z Netflixa, że ona sama prywatnie np. lubi historie, które rozkręcają się powoli gdzieś tamten 1 odcinek jest takim tempem bardziej ślamazarnym. Dopiero ta historia gdzieś zaczyna się rozkręcać od 2 odcinka, ale oni sami, jakby nie mogą sobie na to pozwolić, bo muszą tego widza złapać zagardu już od samego początku. No, więc to.
Proszę powiedzieć, że dla mnie w zespole przepraszam żechodzę słowo tego, ale to jest dla mnie fenomen trudny do przyjęcia, ale może po prostu stara już jestem, ale trailer trwa 1,5 minuty 2 minuty i zaczął się pojawiać te kilku sekundówki przed trailerami trailerami, które są pojawią się np. w internecie one są dużo bardziej dynamiczne, dlatego że już 2 minut nie jesteśmy w stanie średnio utrzymać tej uwagi, dlatego musi być na początku jeszcze takihillerii tle trailerik kilku sekundowy traillera. To dużo wydaje mi się rzeczywiście mówi o tej słynnej walce o naszą uwagę i przewodźcowaniu. To przejdźmy do postulatów, bo jeszcze mówię cały czas odstam tą sztuczną inteligencję, mam nadzieję zaraz do niej przejdziemy, ale jeżeli chodzi o tą prekaryzację zawodu wynikającą ze streamingu i zmiany produkcji seriali. Jak można temu zaradzić, o co walczą scenarzyści Adam Cioczek?
No ja może tak po prostu hasłowo, żeby już przejść do konkretów, o co tuż pani Katarzyna też wspomniała o tym, prawda, jakby o tych o tych o tych postulatach, ale tak, żeby to trochę teraz. Może może może powiem, powiem hasłowo sprzeciwiają się gorszym warunkom no pracy przepisaniu dla platform dużo gorszym niż telewizja sprzeciwiają się skracaniu ilości odcinków sezonach, czyli mniej odcinków nie pisania mniej pieniędzy.
Ale co sprzeciwiają znaczy, co będzie nakaz robienia długo długich seriali?
Nie, to znaczy jest postulat jest taki, żeby za ilość scenarzystów, bo uzależniono od ilości odcinków. W związku z tym, żeby nie robić właśnie także mini rumów i żeby scenarzystów utrzymać przez cały płace z produkcji, czyli że jak jakaś część scenarzystów musi być w czasie produkcji i że jakaś, chociaż 1 musi być poproduk produkcji, czyli to jest nie tylko chodzi o to, żeby robić duży, ale, żeby tych scenarzystów trzymać raczej dłużej przy tych produkcjikcjach, której się robi.
Bo tu odnieśmy, od domku, jest czas Adamowicz ciuczkkowi, bo ja rozumiem, że to też powoduje, że scenarzysta właśnie, który jest często wynajmowany. Użyję tego słowa do tych pier do napisania pierwszego z pierwszej wersji scenariusza, a on potem idzie jeszcze na produkcję posprodukcję, to często traci w ogóle związek emocjonalny. Z tym z tym, co stworzył.
No tak tak dokładnie no to jest jeszcze kwestia właśnie płacenia stawek minimalnych, nawet uznanym twórcom pomimo szalejącej inflacji, tak, gdy tymczasem np. producenci wykonawcze zarabiają, zarabiają więcej tak i niepłaceniu za poprawki scenariuszy. Np. mniej uznanym autorom, bo często, zanim ten scenariusz zostanie zaakceptowany to tych rundek poprawkowych. To jest często proces, który trwa miesiącami, a scenarzysta wtedy nie zarabia, no domagają się także, to już o internecie mówiliśmy, ale domagają się także stałego zatrudnienia i ograniczenia umów śmieciowych i płacenia dniówek. Np. za wykonaną pracę także większość pracy scenarzystów idzie np. do kosza, bo się właśnie płaci tylko za zaakceptowane drafty co np. często prowadzi do takich absurdów, że można pracować miesiącami nie zarobić, ani grosza. Tak to, o czym, o czym wspomniałem, więc no to są to są takie główne postulaty, oczywiście jest jeszcze postulat uregulowania prawnie kwestii prężnie rozwijającej się sztucznej inteligencji.
To zaraz wiecie, ja mam tego tezę, nie moją, to znaczy też się gdzieś wyczytałam i usłyszałam, ale bardzo mnie przekonuje. Nie wiem, co o tym myślicie, pani Katarzyno, że, bo się zastanawiałam, dlaczego najbardziej to uderza w scenarzystów, dlaczego ci, którzy wymyślają całą tę historięrię i dramaturię, no często dialogi no wydawałoby się, że są tymi głównymi twórcami, nawet już tak upraszczając, dlaczego oni się prekaryzują najbardziej, dlaczego właśnie ta praca jest najmniej doceniona, no i wydaje mi się, że to ma związek też z tymi procesami, o których mówiliśmy, o którą pan Adam, czyli też tą walką o naszą uwagę, że sama historia głębia bohaterów itd. itd. np. w świecie ekranzacki umysłcowych zaczyna być po prostu najmniej istotna. To znaczy, że dużo ważniejsza jest ta dramaturgia akcji zaprojektowanie już oddaje głos tych scen nieprawdopodobne jakiś nie wiem wyścigów samochodowych czy coś tam czy niż niż cała ta dramaturgia.
Ja się z tym nie zgodzę, ponieważ scenarzyści od lat sześćdziesiątch zawsze tracą jako pieksi. To jest mechanizm, który jest absolutnie niezwiązany z tym, co się produkuje tylko jak się produkują i po prostu scenarzyści są moim zdaniem pierwszą grupą, którą zaczyna się tak intensywnie wyzyskiwać. No bo tak się patrzy tak, komu możemy zapłacić najmniej, kto się.
Z działa też sztuczne wszystkie efekty, one są po prostu bardzo drogie.
Też, ale to też, bo scenarzyści z stoi regularnnie dla sześćdziesiątych, zanim jeszcze ktokolwiek coś osigo i po prostu to jest troszeczkę tak na zasadzie. No dobrze, jak komu jak hutniemy, to najpóźniej się zorientuję, widz, czy najpóźniej się zajęty rynek stan cmentarzc. To jest tak naprawdę pisarz, tak pisarz jest się i tak zaskoczony, że ktoś mu płaci i przyzwyczajony do tego, że jest źle hektowany, bo w takim społeczeństwie żyjemy tak nie zna go z twarzy, nikt tak. Jakby jeśli obrazimy reżysera, no to każdysów ludzie jeszcze kojarzył. Jak kto tu już w ogóle najgorzej tak nadajcie, tniemy po tym, scenarzyście, każdy przecież może pisać, bo to też jest takie założenie, że jak ci się nie podoba, to możesz pisać reklamówki, tak albo w ogóle możemy ci zastąpić robotę, więc moim zdaniem patrząc na historię przemysłu filmowego i barzy na historiiwizyjnego to absolutnie nie ma nic wspólnego z treścią to jest po prostu czysty biznesowy. Taki proces na zasadzie kogo pierwszego możemy oszukać na pieniądze i scenarzysta jest na tej liście bardzo.
Wysokiej w ogóle nie wchodząc spór z tym, o czym pani mówi, ale jednak mam taki poczucie, że przynajmniej, ale mogę też mieszamy. Tu z mojej winy czy intencjonalnie kwestii seriali właśnie tych produkcji dysnejskich, które z kolei tak bardzo dominują w kinematografii, też ją tak bardzo zmieniły te procesy monopolizacji właśnie dużych produkcji, które pewnieniakiem, czyli tych siqueli kolejnych odcinków, które przyniosą zysk. No mam takie poczucie, oglądałam bardzo ciekawy esej, dlaczego tak zaczęliśmy się bać spoilerów, że jeszcze georb Lucas, jak robił gwiazdzny wojny, to sam w Gazecie w wywiadzie dokładnie mówił, jak będzie dramaturgię, jak się skończy, a my teraz żyjemy z obsesją, że nie wolno spojlować nie wolno spojlować. Tak nie wolno spolować tych właśnie wielkich blok basterówki, jak nie można nawet sukcesy spolować. No wyjaśnienie byłoby właśnie takie, że jak przecież czasami zespojerem się nawet lepiej ogląda, bo już możemy właśnie skupić na psychologicznym portrecie bohatera na jego reakcji na całej tej głębi, która na umyka. Jak śledzimy wyłącznie akcję, bo jesteśmy w tym zanurzeni w tej dramaturgii no i być może boimy się tych spolerów, bo zaraz więcej po prostu produkcji nie ma takiej głębokiej dramaturgi. Czy pan Adam też się pan nie zgodzi Adam ciczek?
Jeśli dobrze dobrze, rozumiem pani pani pytanie, czyli że trochę trochę straciliśmy na.
A czasowo w pracownidukcyjnej. Tak.
Jeżeli chodzi o powiedzmy poziom ambitności, kina tak i mam ambitności seriali, no pewnie pewnie pewnie coś w tym jest, że rzeczywiście no ten aspekt kom komercjalizacji taki bardzo mocno jest jest jest odczuwalny. I rzeczywiście taki takie, generalnie, jakby to patrzenie na przede wszystkim na wyniki, szczególnie teraz, kiedy, kiedy producenci też mają obawę w tym kryzysie kina, co robić na co ludzie pójdą w ogóle do tego kina. To rzeczywiście jest jest to odczuwalne, że po prostu no przede wszystkim szukamy tych rzeczy, które się sprawdzą, ale przez to przez to przez to często wydaje mi się tracimy jednak na tej oryginalności, tak, że z 1 strony chyba Kinga Demska ostatnio też powiedziała, że chciałaby jednocześnie robić kino takie, które jest dla szerokiej publiczności, ale jednocześnie, żeby to było kino, które, które coś tam jest jest w stanie przemycić, a my jesteśmy trochę tacy skontrastowani, że albo coś jest właśnie kinem komercyjnym, albo jest takim kinem właśnie bardziej.
Tak, teraz chodzi też trochę imar gdzieś na ten temat pani Katarzyna są, pani się nie zgadza z tym.
Nie znaczy ja po prostu mam wrażenie, że jeśli mówimy w kontekście telewizji Miękina, bo ja moimm dyskusja, jakim jest zupełnie inne jasne. To ja pamiętam to kino początku lat telewizji początku lat dwutysięcznych tak więcej. Ja sprawdzałam, gankingi seriali no i proszę państwa no nns SID ja FBI i jakby jeśli też nie miał skutu w tytule to się nie liczyło. Oglądaliśmy procedura, ale gdzie każdy odcinek wyglądał tak samo jak nam, co powiem, to rzuciem miasteczko tipik, to po prostu potem 20 lat nie mogliśmy wyjść z podziwu. No i chociażby tak nie podejmujemy sobie sukcesji, ale ja sobie nie wyobrażam sukcesji sdialu, tak jak sukcesja czy biały Lotos w telewizji tak szeroko dostępnej 15 lat temu ggo było wtedy telewizją, która była dla bardzo zamkniętego grupy odbiorców była telewizją, no nieo ogólnodostępną tylko kablówką i do kablówką preium, którą większość osób wykupywało, dlatego że tam były takiebiusce. Tak naprawdę więc, jakby to też jest trochę tak, że ja mam wrażenie, żebyśmy się rozpuścili i tom trochę gdzieś zapominamy.
Ale ma pani rację, że należy kino pewnie rozdzielić od cyrialek, to w takim razie do pana adamauce czy może was szybko zastąpić sztuczna inteligencja, o co chodzi z tą sztuczną inteligencją?
O ja się sam zastanawiam, o co chodzi także, to jest trudne pytanie. No generalnie też mamy, mamy takie oświadczenie Gil gilli z pewnymi postulatami. No ja myślę, że w ogóle gdzieś to jest pół punkt wspólny pomiędzy cyfr, po prostu świat się zmienia i problem jest taki, że prawo nie nadąża za tym postępem technologicznym. I tak tak no już mówię tak o tym naszym rodzimym, powiedzmy, że musimy musimy pomyśleć trochę o tej przyszłości, bo jednak ten rynek się zmienia w nie prawdopodobnie szybkim tempie. I ostatnio też zaczęliśmy zaczęliśmy rozmawiać o tym o tym problemie sztucznej inteligencji. Ja gdzieś tam może naiwnie wciąż jestem wciąż jestem optymistą, jeżeli chodzi o ten zawód, znaczy ja jestem świadomy tego, że na pewno to jest ogromne wyzwanie, z którym się trzeba zmierzyć i na pewno walczyć o to, żeby, żeby prawnie też zabezpieczyć interesy twórców w obliczu tego naboru.
Czyli karmić w dużej mierze algorytmów. Tak to wiemy już, że się dzieje, żeby się nie nauczyli pisać scenariuszy, wykorzystując własność intelektualną za darmo.
Tak nogilia postuluje np. wprowadzenie okresowego moratorium na udostępnienie właśnie wytworów kultury w szczególności scenariuszy na potrzeby trenowania modeli sztucznej inteligencji. Czy też wprowadzenie takiego obowiązkowego oznaczania utworów powstałych przy użyciu sztucznej inteligentnej inteligencji, no, żeby po prostu odbiorcy, czyli widzowie mieli świadomość i wiedzieli, czy to, co oglądają pochodzi od człowieka, czy podchodzi od elektronicznych algorytmów? No to są to są wyzwania duże. Myślę, żeby, żeby prawo też nadążyło za tym, ale to, co chcę powiedzieć, jeżeli chodzi o mój o moją wizję, no to wydaje mi się, że oczywiście pewne szablony czy pewne takie podstawowe wzorce scenariusza mogą być wytworzone przez takie generator treści. Natomiast ja jestem optymistą, że jeżeli chodzi o takie głębsze spojrzenie na człowieka na jego emocje na jakiś całe złożony świat, że tak powiem podniośle ducha, to jednak wierzę w to, że no to trudno jest tutaj zastąpić człowieka. Tak no ta sztuczna inteligencja musiałby być naprawdę no, chyba że się mylę i nagle się okaże, że mamy do czynienia z jakimś zjawiskiem w ogóle, która jest w stanie znakomicie i głęboko tworzyć naszą naszą psychologię. I tego typu rzeczy, natomiast na podstawowym takim poziomie no to się dzieje, tak to się to się dzieje taki cza gpt jest w stanie wygenerować pewien pomysł, a już może, jeżeli chodzi o jakość tego wszystkiego, no to no to zostawmy to.
Pani Katarzynie tenonek myślałam o takim serialu przed wejściem na ten wspomniałśmy Cytadela, który jest takim eskapistycznym kim serialem akcji, ale ja też uważam, że bardzo dobrym bardzo dobrze się go ogląda. I tak myślę, że tak chyba ten też inteligencja mogłaby niedługo napisać.
Czy tak też nazwa też ser biznesplanem w poszukiwaniu scenariusza. Znaczy ja powiem tak w dalszym dobrze bawimy, tak zacznę wydaje mi się, że bardzo bardzo tutaj są ważne 2 rzeczy pierwsza taka, ale scenarzyści nie są w ogóle przeciwni sztucznej inteligencji jako narzędziu. I też bardzo walczą o to, żeby prawo dawało im możliwość korzystania ze sztucznej inteligencji jako pomocy, bo czasem przyunęliusz robi się taki nudne rzeczy, gdzie to się może przydać. Nie, zawierając im dla autorskich, bo to też jest problem z prawa audytckimi do rzeczy wytworzonych przez sztuczne inteligencji, a druga sprawa i to mi się wydaje, że to jest bardzo ważne. To doszliśmy do momentu, w którym właśnie producenci streamigi tak spapryzowali i tak utrudnili pracę scenarzystów, że teraz mogą powiedzieć wszystkim zobaczcie, oni piszą ciągle takie same powtarzalne sobie ja zastąpimy ich de pity i będzie lepiej zastąpimy tą inteligencją, ale można ich zastąpić tą inteligencję. Można tego, że stworzył się warunki do zastąpienia ich sztuczną inteligencją, bo jeśli scenarzy stanie tylko pisze sobie, ale jest obecny w czasie produkty, jeśli można cały czas konsultować. Jeśli jak jest cały czas w pracy ten scenariusz, no to człowiek jest tu bez porównania lepszy od jakiegokolwiek sztuczne inteligencji. I to jest problem, że najpierw tworzymy warunki, które sprawiają, że praca scenarzysty jest tak naprawdę ograniczona jest coraz bardziej zautomatyzowana, a potem mówimy no tak no to już lepiej za lepiej zatrudnić, więc to też jest ważne, że ten postulat stabilności pracy tej obecności jest m.in. postulatem, który nie pozwala powiedzieć cen mną potem no Słuchajcie takiego procedura, gdzie każdy odcinek wygląda tak samo. To każda suszna inteligencja może nakręcić.
To jest w ogóle takie automatyzacja też gustów i taka fordyzacja nas dużo głębsza niż tylko ten czapkę p tak.
To znaczy to jest kwestia taka, że najpierw doprowadzamy do sytuacji, kiedy człowiek wydaje się zbędny, a potem proponujemy sztuczną inteligencji. I co więcej wielu odbiorców mówi sobie, no tak no właśnie taką Cytadelę, to przecież taki taka sztuczna inteligencja może napisać. Tylko kwestia polega właśnie na tym, że doprowadzamy do tego, a potem mówimy na to do widzenia państwu, no ale też jest kwestia taka, jeśli karnimy też sztuczne inteligencję, tylko istniejącymi wytworami. Tak no to one się mogą nauczyć, mogą nam napisać kolejny taki sam sobie, bo to rzeczywiście produkcja seowa jest gatunkowa, jest oparte pewne schematy. Natomiast no seriale nie dadzą nam miasteczka tipix. I ja cały czas to powtarzam tak, że jeśli jeśli chcemy, jakby iść do przodu, jeśli chcemy jakieś zaskoczenia, jeśli chcemy chociażby seriali, które nie są oparte o schema, tylko jakąś głębię psychologiczną, tak takie, które muszą być jakoś dopasowane do akreów, którzy tam grają, które muszą, jakby no to tego sztuczna inteligencja nam nie zrobi, bo sztuczna inteligencja tak naprawdę to jest bardzo bardzo dobre. W tym momencie system, który tak naprawdę patrz na to, co już było i też postulaty, jakby tutaj bardzo zaznaczyć, że producenci mówiąc scenarzystom i to jest po prostu cudowne. Nie możemy wam zagwarantować takich rzeczy, ale możemy spotykać się co roku i co roku rozmawiać o tym, czy nie da się nam jeszcze potrzebne. Proszę i to jest też bardzo ważne, żeby powiedzieć, że mi się wydaje, że, gdyby producenci mogli, to oni by się i tych scenarzystów i aktorów. Ja, że samo pozbyli, bo nic nie przeszkadza w produkcji filmu, tak jak ludzie tak jakby może się było, byśmy było dużo szybciej.
I łatwiej na koniec bardzo krótko i najpierw zapytam Katarzynę Czajkę kominia, jaka jest perspektywa tego strajku? To znaczy, czego się możemy spodziewać?
Wydaje mi się, że możemy się spodziewać, że studia będą nas bardzo kupowały. Teraz medialnie przekonać, że wszyscy na tym tracimy i zdarzycie samego istami ludzi, tak, że to jest zagrożenie, natomiast wydaje mi się żeści.
Będzie mogli przy tych tokach, już nawet nie będziemy.
Ale nadiktoku sąwarzyści, którzy, jakby bardzo chętnie mówią nam o tym i chyba pierwszy raz w historii możemy tak dobrze usłyszeć scenarzystów. Natomiast scenarzyści wydaje mi się są świadomi, że jeśli teraz nie zawalczą swoje, ale ile o to może potrwać, a chce ja nienawidzę przewidywania przyszłości, ale wydaje mi się, że biorąc pod uwagę. No chociażby Fakt, że nie ma kasy i Fakt, że kończy się sezon serialowe, no to ja myślę, że muszą się w ciągu najbliższego miesiąca dogadać, bo no strajki potrafią trwać 100 dni, nawet, ale wydaje mi się, że do końca wakacji się dogadają, bo po prostu scenarzyści doskonale wiedzą. Producenci mam pieniędzy, żeby ten strj trwał dłużej.
To jest najnorozuale, to jest w ogóle bardzo ciekawe, bo teraz sobie uzmysuwają, że w zasadzie w stan Zjednoczonych scenarzyści są jedną z ostatnich grób zawodowych, który potrafi się w ogóle zorganizować w tak wielki szeroki strajk. Adam Cioczek też jest państwa gościem jak czego pan się spodziewa, znaczy ile to potrwa, kto zwycięży tutaj Katarzyna Czajka, kominiarz zwróciła uwagę w koplesie, że w zasadzie należy się do tej pory zawsze wygrywali.
No ja jak gdzieś tutaj myślę, że mam podobne zdanie, bo wydaje mi się, że ta mobilizacja jest na tyle duża i też międzynarodowe wsparcie i z różnych stron się słyszy te głosy poparcia, że producenci no nie będą mieli za bardzo wyjścia i rzeczywiście będą musieli się porozumieć wtedy ten strajk słynny z 2007 2000 osiemtrwałość 100 bądź ponad 100 dni. Teraz wydaje mi się, że to, że to będzie szybciej takie mam przeczucia, ale to, co uważam za to, co uważam za takim, że dobre jest dobre jest ten Fakt, że jakby ten problem amerykański rzuca światło też na to. Ja mówię, oczywiście tutaj trochę egoistycznie ze swojej perspektywy, ale że on rzuca światło szeroko na problemy globalne i takie bardzo uniwersalne związany z tym zawodem, bo przecież dlatego też jest jest szansa, żebyśmy zaczęli trochę więcej mówić o tym rodzimym naszym lokalnym rynku. Czy czy o właśnie o tej ustawie, o której wspomniałem, na którą czekamy i mocno kibicuje amerykańskim scenarzystom i niesamowicie nie imponuje. Ta ten monoli i ta Solidarność ja bym życzył sobie, żeby, żeby takim 1 głosem te nasze nasze grupy społeczne również mówiły, żeby w ogóle ta siła takich związków jak bugia była była u nas. Oczywiście to jest na razie melodia przyszłości, ale krok po kroku. I myślę, że to jest no dobry, dobry prognostyk.
Coli państwa programu wieczorem w pierwszym radi informacyjnym radiu tokfm słuchali państwo był państwa gościem Adam Cioczek, scenarzysta, członek gieldy i scenarzystów, prowadzący program internetowy czas na klaps i Katarzyna Czajka, kominiaczuk, krytyczka filmowa, autorka bloga zwierz po kulturalny i też książki m.in. tej książki seriale. Bardzo wam dziękuję za. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: WIECZOREM

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

Słuchaj wszystkich audycji Radia TOK FM kiedy chcesz i jak chcesz - na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej!!

Dostęp Premium

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA