REKLAMA

"Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa"

A teraz na poważnie
Data emisji:
2023-05-19 12:40
Prowadzący:
Czas trwania:
15:02 min.
Udostępnij:

Do tej pory śmierć krakowskiego studenta pozostaje nierozwiązana. Cezary Łazarewicz przeprowadza dziennikarskie śledztwo, aby odtworzyć okoliczności, jakie towarzyszyły tej sprawie

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Cezary Łazarewicz, pisarz, reporter, autor książki naszewskiej śmierć Stanisława pijasa, która ukaże się w przyszłym tygodniu, z gościem państwa i moim witam cię bardzo serdecznie.
Również ciebie Mikołajów, witam bardzo serdecznie.
Właściwie, tego typu książki jako Staszku pyjasie to stała się twoja stał się takie twoje specjalist delamyzą.
Ale nie musisz od razu w podbrzusza.
Nie, ale zaciekawiło mnie to, że przeczytałem właśnie na końcu chyba w podziękowania, że ta książka powstała dzięki Dorocie Nieznalskiej. Tak, chociaż wyjaśnić.
Wiesz, co książka powstała i ja też zaczynam od końca książki, bo te podziękowania są najciekawsze zazwyczaj i wiesz, co ja nie chciałem się zajmować jej tym tematem. Jak skończyłem, pisać, wydałem książkę o przemyku, to wiele osób podchodziło do mnie i mówiło, no to teraz naturalnie zajmi się drugą nie wyjaśnioną śmiercią z tamtego okresu trochę wcześniejszego, czyli Staszkiem pyjasem Staszkiem Pietraszko. To są ten w niewyjaśnione śmierci, które powinniśmy się zająć na mnie to była tak oczywista sprawa, że wydawało mi się, że no dobra drugą napisze taką samą książkę pobity przez zbeków zacieranie śladów PRL. Mniej więcej ci sami bohaterowie.
No wielki gniew, które wzbudziła ta śmierć.
Tak i mógłbym tym samym pójść schematem, dlatego mnie to nudziło i wydawało mi się, że po pierwsze, było filmy były książki, może nie o samej sprawie pyasa, ale o czarnych juvenaliach oksie, więc wydawało mi się, że ten temat jest wyeksploatowany, ale Dorota robiła w 2019 roku wystawę, ona chyba nawet w osiemnastym się do mnie. No, a przyjmijmy, że to był dziewiętnasty i mówi tak chciałabym, żebyś napisał do katalogu tej wystawy, tekst o Staszku p jasie reportaż. To było ciekawe, bo wiesz, co nie piszesz reportaży do.
Dostawy.
Do katalogu wystawyad. Ja miałem wątpliwości, bo tak ani nie znałem tych ludzi. Ja jestem z Darłowa, a oni są z Krakowa, ani nie miałem specjalnie dokumentów, z których mogłem czerpać wiedzę, więc Dorota powiedziała Adam ci trochę dokumentów, które przy tym projekcie, chociaż.
Z drugiej strony wieszczarek właściwie śmierć Staszka pyasa była w pewnym sensie jakimś mitem złożycielskim naszego całego środowiska.
No nie bardziej mitem załoczycielskim naszych starszych, kolei tak, a dla nas coś chyba Przemyk był ważniejszy, bo to odczuwaliśmy na własnej skórze. Ja wtedy grałem w piłkę, jak ginął pejaz, nie miałem zielonego pojęcia, co się parę lat no właśnie no to nawet jak masz, to nie przeżywasz tego, bo to są abstrah.
Mówiłem w tym sensie mitem założycielskim, że właśnie wtedy powstał SKS. No takie ważne środowisko studenckie opozycyjne w Krakowie, wielu działacze ZKS u potem byłoiązany z kredytą wyborczą. No krótko mówiąc.
No tak mit założycielski, ale tak jak mit założycielski AK wiesz, że żyją jeszcze ludzie, którzy waka walczyli, ale sam tego niedośw doświadczałeś i trochę było tak z pyjasem. Tak przecież ja znałem Beatę Pawlak, to Beata Pawlak pokazała mileszka maleszkę i powiedziała wiesz tym swoim falsycikiem, a wiesz, kto to jest?
Tutaj przepraszam należy się wyjaśnienie Beata Pawlak, to nasza koleżanka reporterka bardzo znana, która zginęła w zamachu terrorystycznym na bali. Natomiast Lesław Maleszka.
To też nasz kolega resz.
Kolega, znaczy redaktor, który okazały się donosicielem właśnie w tej grupie Stanisława Pyjasa, to ten słynny ketman.
No właśnie i on ona Miko pokazała to był dziewięćdziesiąty 03.04. rok. Ja przyjechałem z głębokiej prowincji, ze Szczecina do działu reportażu, a nawet chyba z Koszalina wtedy i ona mi pokazała Maleszki. Powiedziała wiesz, co to jest przyjaciel, Staszka Pyjasa i nie musiała więcej mówić, bo wiadomo, że przyjaciel Staszka pyasa to był ktoś, kto był blisko tej śmierci, wszystko wiedział założył SKS, to już wtedy to wszystko widziałem, a to był czas, kiedy sprawa Pyjasa znowu żyła. To wtedy Jurek Morawski pisał swoje teksty do życia Warszawy. To Wojtek tofman napisał taki przejmujący tekst.
Sensie kra zakręci swoje filmy.
Tak, wiesz to działało na wyobraźnię i wszyscy czekaliśmy na to aż się znajdzie ten mityczny zabójca, a w gazetach się dowiadywali, że jesteśmy bardzo blisko, że ta sprawa jest blisko wyjaśnienia, kto pobił Staszka, dlaczego to znaczy, kto pobił, to wiadomo było, że SB ale dlaczego też wiadomo było, tylko ciągle nie było tego mitycznego zabójcy. I ja w roku 2019, kiedy napisałem ten tekst do tego katalogu, byłem przekonany, że jestem blisko na pewno mnie się uda dotrzeć znaleźć poszlaki. To, co procesowo jest nieudowadnialne, to reportersko może być dostępne i z taką nadzieją przystępowałem do pracy nad tą książką.
No.
Bardzo to, że tak powiem, czy ciekawa motywacja. No oczywiście rodzi się pytanie czy coś odkrył.
Wiesz, co Mariusz szczegiel mówi tak, żeby nie uprzedzać wypadków. Przeczytaj i sam stwierdzić nie wiesz, co absolutnie. Ja miałem takie poczucie, że się wszystkiego dowiaduje, wiesz ta opowieść była do tej pory opowiadana bardzo sensacyjnie. Tu wiesz jakieś ciemne typy wnoszą ciało naszewską. Tutaj jakaś nyska. Tu ja coś goście z dywanami, którzy noszą to ciało. Ja się chciałem dowiedzieć. No dobrze, ale skąd wiadomo, że ja został zamordowany. No, skąd wiadomo. No wiadomo, stor wiesz, to też było dla mnie wielkie zaskoczenie, że dowiedziałem się, że np. żaden z kolegów przyjaciół ludzi tych najbliższych pyjasowi nie widział ciała na szewskiej, kiedy ono zostało zabrane 7 maja. Około nie wiem, dziewiątej dziesiątej dziesiątej bardziej do zakładu medycyny sądowej więc.
A oni się dowiedzieli najwcześniej o dwunastej tutaj młodszym czytelnikom słuchaczom. Przypomnijmy, że nie było internetu nie było Facebooka telefonów komór komputera i telefonów komórkowych.
Ale telefon był tak nowoczesnym urządzeniem, wtedy, że właściwie nazywał się linią gorącą, tak jak Krzysztof kalis.
Nie było niczego takiego, więc to się tylko poczcząm PAF pantoflową rozchodziło, więc ci ludzie dowiadywali się wie aż do wieczora tamtego dnia, że Staszek pja, który mieszkał wrzaczku, znaleziono go martwego na schodach na klatce schodowej ulicy. Szewskiej.
Dla tych słuchaczy, którzy może są mniej zorientowani ulica szewska dochodzi do krakowskiego rynku. To jest taka mała uliczka.
Mała jedna z głównych podchodzących.
Odrębna jedna z głównych, ale, ale krótka uliczka ona jest też ciekawa dla nas, no bo właśnie naszewskiej tam obok, gdzie zginął Stanisław Pyjas przez wiele lat mieściła się także. Nasza Krakowska redakcja gazety wyborczej.
To prawda, ale wiesz sobie jak tam jeździłem w latach dziewięćdziesiątych, to wszyscy mówili, a tutaj klatkę dalej zginął Pyjas.
No właśnie, ale wracając do meritum, czy po tej pracy, którą wykonałeś reporterskiej nad sprawą Pyjasa, dochodzisz do podobnego wniosku, który można wysnunąć przy sprawie Przemyka, że to jest po prostu fatalny przypadek plus. No kompletna indolencja i głupota ówczesnej władzy, która po prostu swoimi kłamstwami swoim mataczeniem swoim uparciem godnym lepszej sprawy tak naprawdę doprowadziła do wielkiego buntu buntu.
Nie jestem właśnie, to jest tak, ja taka o tej sprawie myślałem, że dlatego ona mnie odstraszała, ale okazało się, że jest kompletnie inaczej. Trochę jest po pierwsze, tak ja nie znalazłem tam śladów celowego manipulowania, wiesz jakiejś machiny zła rozkręcania jakiegoś narzucania sposobu myślenia raczej zagubienia tej władzy, ona była kompletnie zaskoczony tym, co się stało.
Ale przecież pojazd był nikim w porównaniu na przykładiatuzów z koru, z którymi sympatyzował czy był studentem z filologii polskiej rzeczywiście?
No to był kimś takim jak Przemek.
Tak związany z opozycją, ale no daleko mu było do Michnika czy Kuronia.
No dobrze, ale wiesz, co, bo dzisiaj myślisz kategoriami dzisiejszymi ja też się nad tym zastanawiałem, jak to było, no tylko, że jak wiesz, Kuroń dowiaduję się, że zginął pejas o Bogusława Sonika i Kuroń i Sonik mu mówi, że zabili go, czyli wiadomo, oni oni wtedy to jest SB milicja władza to mówi. Czekajcie, ja tam wyśle swoich ludzi i jeździ tam Seweryn blumszlen i Paweł Bąkowski, którzy mają się zorientować dzisiaj, którzy są ziązani blunszanie związane z biuletynem informacyjnym koru, można powiedzieć, że jest dziennikarzem, ale nie w dzisiejszym sensie przecież nie mógł pokazać Legitymacji koru pójść do prokuratury, więc on zbierał informacje głównie wśród ludzi, którzy byli przekonani o zabójstwie o zabójstwie Pyjasa, poszedł do Wildsteina, spotkał się z sonikami. Z zresztą kolegów z maleszką, rozmawiali z ludźmi, którzy znali Pyjasa i od nich się dowiedzieli, że to śledztwo, że to zabójstwo jest polityczne, chociaż bluhstein jak wraca do Warszawy, zadaje te same pytania, które ty zadajesz teraz, dlaczego Pyjas, przecież on nawet nie miał wtedy takiego statusu współpracownika kworumm, jaki miał blumsztan czy Bąkowski, czyli takiego człowieka wyznaczonego przez nie wiem, Jacka Kuronia, który w imieniu koru prowadzi działalność, to był facet, który przeprowadził 2 akcje w grudniu zbierał pieniądze dla Kor u i tam zebrali radą na radą, a w marcu zbierał podpisy wśród studentów pod petycją w sprawie uwolnienia tych robotników, którzy jeszcze w więzieniu siedzieli, to były 2 akty, w których on wziął udział w porównaniu z tym, co się dzieje w Warszawie to jest nieporównywany.
Marginalna postać tak.
Marginalna postać z dzisiejszego punktu widzenia, ale wtedy jest inaczej.
Ale jak inne zmiana SB w zabiciu Stanisława Pyjasa?
Wg mnie żadnego.
No.
Właśnie, a po nie ja nie mogę wszystkiego powiedzieć, ja jestem autorem kryminału. Proszę przeczytać, dobrze przeczytać.
Jest to nie co będzie pojęta naszej rozmowy, odsyłamy państwa do książkiszewska. Naszewskiej, przepraszam, śmierć Stanisława Pyjasa autorstwa Cezara.
Stanisława Pyjasa?
Śmierć Stanisława pyjasaem.
Chyba wiem, co napisałem.
No, to moja wydawczyni w takim razie się pomyliła. Bardzo dziękuję, ci i odsyłam państwa do książki. Rzeczywiście sprawa jest niezwykle ciekawa kryminnalna, ale teżteczna.
Ale ja napisałem kryminał i to jest tak jakby tu siedział Miłoszewski na moim miejscu, to byś nie pytał go, kto zabił ja uważam, że ten zagadka, którą reportersko rozpisałem na głosy, w której poświęcam miejsca i naszemu koledze, czy znajomemu Leszkowi maleszce i oddaje cześć pijasowi i oddaję ludziom ze SKS. U, a najważniejszą częścią tej książki jest śledztwo w sprawie śledztwa, kto zabił i na końcu naprawdę się dowiecie, kto zabił.
Cezary ła zaryw dziękuję państwa i moim bardzo dziękuję. I to wszystko, co dzisiaj przygotowaliśmy za mną opiekutowską program realizował Szymon waluta, teraz informację, a po nich program połączenia, na który zapraszam w imieniu Jakuba Janiszewskiego Mikołaj-li ZUT do usłyszenia. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: A TERAZ NA POWAŻNIE

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA