Rozwiń » Miała południe w niedzielnym magazynie radiatokfem przemysłowiwańczyk kłaniam się państwu, ponownie jest z nami dr Jakub Majewski, prezes fundacji proko, kolei dzień dobry. Panie doktorze, kłaniam się, dzień dobry państwu, porozmawiamy o cenach biletów kolejowych, bo jak to bywa najpierw jest podwyżka, po to, była obniżka, a wszystko też po to, żeby no to ostatnie poczucie, że jednak władza coś robi dla obywatela, było dominujące. To jak w tym dowcipie wyprowadzić owce nie wiem, czy pan doktor słyszał? Tak, no właśnie z kozą tak no właśnie z kozą bowcą czy można odnieść to imperanalogą, potraktować się do tego, co było z cenami biletów kolejowych w Polsce? Rzeczywiście zamieszanie styczniowe trochę przypominało ogłoszenie podwyżki po to, żeby chwilę później naród ucieśniony zyskał oddech. I okazało się, że bilety kolejowe będą na tym samym poziomie, mówiąc szczerze chyba niepotrzebne zamieszanie, które sprawiło, że część osób przestraszyła się, że kolej w Polsce jest druga, choć tak naprawdę jak patrzę się na te ceny, to wcale takie drogie nie są. Ja ostatnio jechałem w Katowicach tramwajem na dworzec zapłaciłem 4 zł, a później z tych, że z tego z tychże Katowic pojechałem do zawza pociągiem pospiesznym również za 4 zł. Co uważam za bardzo przyzwoitą cenę. No dobrze, tyle że największe kontrowersje wzbudziły ceny biletów dotyczące tych najszybszych pociągów najszybszych i najbardziej atrakcyjnych połączeń rzeczywiście było także Pendolino miało kosztować 200 zł, a w pierwszej klasie nawet powyżej 300 zamieszanie wywołanych chyba również przez polityków, którzy z tych pociągów korzystają dziennikarzy rozmaitych urzędników, którzy jak podróżują koleją. To najczęściej jednak mówią, że nie jechali z Katowic do Zabrza, tylko jednak z Warszawy do Krakowa. To stworzyło taką presję wokół tego, jak w ogóle wygląda kolej w Polsce, ile kosztuje kolej w Polsce, jak się nią podróżuje i to w sumie dobrze. To akurat aspekt, który się kolei przysłużył, bo wiele osób zaczęło się tą koleją interesować, a jak ktoś się tym interesuje, to jednak trzeba przypilnować, żeby to działało coraz lepiej i przez wiele lat było tak, że kolej była uznawana za coś, co w zasadzie nie da się reformować. Jest drogie nieefektywne i zbudujmy sobie szybko autostrady, żeby więcej do tego pociągu nie wsiadać. No autostrady nam się zapchały ciężarówki, które się wyprzedzają, budzą ogromne kontrowersje, szukamy alternatyw i nie mamy, gdzie zaparkować, no to może pociąg. No i wracamy na ten dworzec, które okazuje się, że już nie wygląda tak fatalnie tabor w ruchu pasażerskim też mocno się zmienił. Warto przyjrzecie temu, czy bilety są konkurencyjne i czy w ogóle jest konkurencja na tych torach?
Dobrze, to w takim razie zadaje panu pytanie? Czy pociągi w Polsce są drogie, gdybyśmy zechcieli to porównać nie wiem, do innych krajów Unii Europejskiej, ale relatywnie do zarobków mieszkańców tego kraju?
To patrząc właśnie po sile nabywczej. To jest u nas drożej niż u sąsiadów i w Niemczech i zwłaszcza w Czechach, jeżeli zobaczymy, ile za średnie wynagrodzenie biletów możemy sobie kupić na taką trasę dalekobieżną. No to bywa bywa taniej u nas, oczywiście można polować na okazję, podobnie jak w ruchu lotniczym pytanie czy bilety na samoloty są drogie jest trudne do do znalezienia odpowiedzi. No bo czasem są trwa tanie, a czasem są bardzo drogie, ale już.
Tych tanie znam to z autopsji już tych tanich nie ma.
No właśnie tych tanich nie ma itegendy o tym, że można za 19 zł polecie do Barcelony, zaczynają trochę odchodzić do podręczników historii i tak pewnie będzie, bo polityka klimatyczna komisji Europejskiej mówi wyraźnie za dużo latamy, musimy latać mniej, jak będzie drożej, będziemy latać mniej. No i dobrze, żeby kolej była tą alternatywą. Chyba tak naprawdę problem z cenami biletów w Polsce nawet nie jest taki, że one są jakieś horendalnie drogie tylko, że nie dostajemy dobrej oferty za tą cenę, jeżeli ktoś kupuje, zwłaszcza bilet miesięczny chce dojeżdżać codziennie. No to dobrze, żeby miał pociąg co godziny albo co pół godziny, a nie 3 × na dzień, a przecież bilet na te 3 pociągi dziennie i na ten pociąg co pół godziny kosztuje tyle samo, bo jest liczony wg kilometrów. Nie jest wliczony wedle czasu jazdy wedle częstotliwości czy czy komfortu podróży. No i teraz to jest pewnie rzecz, którą powinniśmy się przede wszystkim zająć, jeżeli już po tej podwyżce mamy znowu obniżkę, to chyba ważniejsze niż kolejna obniżka jest to, żeby mieć więcej pociągów i żeby ten system był atrakcyjny na tyle, żeby stanowił jakąś alternatywę dla podróży samochodem.
Dotknął pan nawet nie wiem, czy problemu tylko kwestii infrastruktury drogowej? Jak wygląda u nas infrastruktura kolejowa, znów versus kraje taki porównywalne do naszego rozwijające się w ramach Unii Europejskiej, przystępując do tego do tej Unii. W tym samym czasie nie wiem, odnieśmy to do Czech?
To rzeczywiście infrastruktury kolejową mamy tak na półmetku, bym powiedział, o ile podstawowych ten szkielet drogowy w zasadzie kończymy zostało do zbudowania kilka dróg ekspresowych, ale już bardziej peryferinię położonych. No to jeśli chodzi o kolej, to mamy taką muzaikę, część linii zmodernizowanych, nawet do prędkości 200 na godzinę u południowych sąsiadów z takimi prędkościami się jeszcze nie jeździ, ale mamy też nie jest bardzo złym stanie i przede wszystkim chyba to jest najbardziej dezorganizujące ten system Rze te linie są cały czas w remoncie, że my jeździmy w Polsce po wielkim placu budowy i te pociągi jeżdżą wolno długo czekają, bo gdzieś tor jest rozebrany. Jest w czasie modernizacji spóźniają się, bo taka ten rozkład jazdy upchnięty na tej na tej rozkopanej infrastrukturze często okazuje.
Przepraszam, bo nie doktorze, proszę takie o delikatną pauzę, bo chciałbym wtrącić, to doświadczenie z mionego piątku pierwszy raz spotkałem się z komunikatem, kiedy właśnie w pedolino relacji Kraków Warszawa, pasażerowi informowani są, że pociąg zmierza o czasie, czyli rozumiem, że normą jest to, że się spóźnia.
No to nie jest dobre dobra wiadomość dobra wiadomość dla pasażerów, że pociąg zmierzają czasie, ale w zasadzie pociąg powinien zawsze zmierzać o czasie, chociaż, jeżeli już jesteśmy przy komunikatach, wydaje mi się, że jeżeli coś się dzieje, to najgorszą sytuacją, jaką, jaką można zrobić. To jest pozostawienie pasażerów bez tej informacji, czyli, jeżeli ten pociąg zmierzał czasie i jesteśmy z tego dumni, że zmierza w czasie nie zaszkodzi, to powiedzieć, ale jeżeli ten pociąg idzie nie punktualnie, to dobrze jest powiedzieć, że jedzie nie punktualnie i jeszcze najlepiej wyjaśnić, dlaczego, bo wtedy ktoś, kto ma tą informację, rozumie, że to nie jest wyraz jakiś niedbałości, czyli lekceważenia ze strony całego tego systemu kolejowego, ale że coś się naprawdę stało. Ja posłużę się taką analogią, jeżeli ktoś dzwoni, że spóźni się na spotkanie, bo jest korek, no to w zasadzie wszyscy rozumieją jest korek, więc nie może pojechać, jeżeliby kolej informuję pasażera, że spóźni się boje z korek. No to wszyscy są szczerze oburzeni, jak to się spóźnimy, musimy mieć trochę wyrozumiałości. Oczywiście, dlatego z systemu, ale, żeby mieć wyrozumiałość, ktoś musi się z nami po partnersku liczyć i wyjaśnić nam tak i pociąg przed nami jest opóźniony musimy poczekać, żeby go przepuścić. No zrozumiałe nie pojedziemy na zderzenie czołowe.
Dobrze, to teraz chciałbym dotknąć jeszcze 1 wątku w czasie, w którym wszyscy zaczynają dbać o klimat, kiedy poszukują takich optymalnych rozwiązań w kwestii przemieszczania się i trzeba wybierać i trzeba równoważyć przede wszystkim transport, to czym pańskim zdaniem nie powinien być to czynnik przede wszystkim brane pod uwagę na pierwszym miejscu przy ustalaniu cen biletów kolejowych. Tak by były one konkurencyjne wobec transportu drogowego, tak by ułatwiały życie skracały czas podróży, ale też przede wszystkim w trosce o środowisko nie powodowały, że nagle wszyscy rzucą się np. na samochód.
Tak zdecydowanie powinien być to czynnik, który nas sobie skłania do wyboru transportu publicznego. I powiem, że ten słynny bilet za 9, czyli teraz 49 EUR w Niemczech to jest taki rodzaj abonamentu. To jest ciekawe rozwiązanie, które się co miesiąc odnawia, tak jak wiele abonamentów, który mamy w komórce i teraz on powoduje następujące zjawisko, jeżeli ja już mam bilet, który mogę użyć do pojechania tramwajem metrem samochody autobusem bądź pociągiem praktycznie każdą komunikacją publiczną regionalną, bo zaznaczam to nie są pociągi dalekobieżne regionalną komunikacją w całym kraju, to rzeczywiście nawet jak muszę podskoczyć 2 przystanki, to chętnie wsiąte w autobus, który już mnie nic nie kosztuje, czyli te bilety abonamentowe takie, które dają nam swobodę poruszania się swobodę wyboru. W ostatniej chwili są rzeczywiście czymś, co jest alternatywą dla samochodów, bo on stoi pod domem i można też z niego wsiąść w każdym momencie, ale jeżeli mamy 2 równie dostępne środki transportu, to wtedy się już możemy nad taką alternatywną zastanowić. Ja myślę, że mnóstwo ludzi, którzy pcha się samochodami do centrum dużych miast Warszawy Krakowa czy Wrocławia nie robi tego, dlatego że ten bilet za 4 zł kompletnie zrujnuje ich budżet wręcz przeciwnie kupują tankują te swoje samochody za cenę, która jest równa biletowi miesięcznemu. Na cały ten system miesięcznemu w Warszawie za 90 zł, ona przez miesiąc jeździć wszystkimi środkami komunikacji miejskiej, można coś na kapać za 90 zł do Baku, ale przez niedługo się za to nie pojeździ. Nie mówiąc już o parkowaniu, więc wydaje mi się, że ta łatwość prostota przyjazność tego systemu jest tutaj czymś, co powinno się postawić na pierwszym miejscu, a ten bilet za 90 zł czy za 4 zł jednorazówka czy nawet bilet między miastowy zastówę. To nie jest coś, co co spowoduje, że wybieramy samochód, natomiast wybieramy go, bo go znamy, a transportu publicznego często nie znamy, ma skomplikowane taryfy. Obowiązuje dzisiaj jutro nie obowiązuje w dzień bójka, nie jeździ prawda, a bilet na ten pociąg nie jest ważny na tamten pociąg, więc nasze.
Mnóstwo podmiotów, które, które partycypuje w tej całej sieci, to powoduje wielkie zamieszanie. Panie doktorze, mamy minutę, jeszcze chciałbym o 1 rzecz pana spytać, nie dalej. Jak tydzień temu podczas konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości słyszeliśmy o tym, że autostrady będą bezpłatne, czy spodziewa się pan, że w związku z koleją padną jakieś deklaracje? Tak ze strony partii rządzącej, jak i ze strony opozycji? No bo przecież specyfiką wyborów jest to by przerzucać się w obietnicach.
No i czyli dostęp do infrastruktury drogowej, miałby być bezpłatny to per analogia powinniśmy zrobić to samo z infrastrukturą kolejową. Pamiętajmy, że drogi, co do zasady generalnie są bezpłatne, oczywiście jest kilka odcinków koncesyjnych, kilka odcinków generalnej Dyrekcji, na których płacimy na wszystkich pozostałych drogach krajowych w wojewódzkich powiatowych i gminnych jeździmy za darmo na torach. Jest dokładnie odwrotnie nie ma linii kolejowej, po której można się poruszać nie, płacąc za każdy kilometr płaci się również za postój płaci się za menewr płaci się za mnóstwo innych rzeczy. Spróbujmy wyrównać to boisko dajmy tym graczom, dokładnie te same szanse albo podnieśmy i obejmijmy opłatami cały system drogowy albo dajmy dostęp do torów za darmo. Wydaje mi się, że taka dyskusja jest potrzebna. I jeżeli idziemy w promocję kolei w promocję zrównoważonego transportu czy przyjaznych dla klimatu form mobilności, to próbujmy tą kolej promować, a nie na pewno nie przysłuży się temu rozdawanie za darmo dopiero co zbudowanych nowoczesnych autostrad.
Dr Jakub Majewski, prezes fundacji pro kolei był naszym gościom. Bardzo dziękuję panu za rozmowę.
Dziękuję, do widzenia.
Naszych słuchaczy, zapraszam teraz na skrót. Zwiń «
PODCASTY AUDYCJI: NIEDZIELNY MAGAZYN RADIA TOK FM - PRZEMYSŁAW IWAŃCZYK
-
22:53 W studio: Dawid Dziadkowiec
-
12:52 W studio: Radosław Piesiewicz
-
-
15:00 W studio: dr Agnieszka Kozak
-
23:17 W studio: Michał Kanarkiewicz
REKLAMA
POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ
-
-
-
-
-
-
-
-
07:12 TYLKO W INTERNECIE
-
-
-
06:34 Rozmowy sfeminizowane
-
-
-
-
-
-
03.10.2023 19:39 Domy przyszłości25:45 W studio: Marek Maślanka
-
-
-
03.10.2023 20:59 Outriders Podcast45:29 W studio: Magdalena Konczal , dr Urszula Mankowska-Manista
-
-
-
03.10.2023 19:30 Humor i Teraźniejszość
-
-
03.10.2023 23:00 Maciej Zakrocki przedstawia52:50 W studio: Anna Nasiłowska
-
10:00 Pod dyktando
-
10:00 OFF Czarek36:35 W studio: prof. Piotr Dyczek
-
11:59 Świat wyborów
-
-
REKLAMA
DOSTĘP PREMIUM
TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.
KUP TERAZSERWIS INFORMACYJNY
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
-
TOK FM
-
Polecamy
-
Popularne
-
GOŚCIE TOK FM
-
Gazeta.pl
-
WYBORCZA.PL