REKLAMA

Praktyczna Psychologia Sportu. Mistrzostwo w sporcie i na scenie

Magazyn Radia TOK FM
Data emisji:
2023-05-21 14:00
Prowadzący:
Czas trwania:
25:49 min.
Udostępnij:

Wśród gości Przemysława Iwańczyka: prof. Jan Blecharz – psycholog sportu, Akademia Wychowania Fizycznego w Krakowie oraz prof. Małgorzata Siekańska z AFW w Krakowie

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Kolejna godzina naszego niedzielnego magazynu radiatoche fem przemysłowiwańczyk kłaniam się państwu, a my teraz przeniesiemy się do Krakowa, by posłuchać i też wyciągnąć wnioski z dwudniowej siódmej już ogólnopolskiej konferencji naukowej, praktyczna psychologia sportu mistrzostwo w sporcie i na scenie połączenie muszą państwo przyznać dość nietypowe, żeby nie powiedzieć bezprecedensowe w skali kraju. Nie wiem, jak w Europie i na świecie chciałbym przywitać na naszej antenie teraz pana prof. Jana blecharza wybitnego psychologa sportu i nie tylko reprezentującego Akademii wychowania fizycznego w Krakowie dzień dobry, panie profesorze.
Dzień dobry, panie dyrektorze, dzień dobry państwu.
Przyjmując gratulacje za to tak twórczy przede wszystkim czas dla wszystkich uczestników tej konferencji, ale też i to nietypowe połączenie. Proszę powiedzieć, jak pan wpadł na pomysł, by spowodować, by przenikały się światy sportu i takiej sztuki wysokiej? No bo muzyka poważna jest te sztuką wysoką i nie ma co do tego żadnych wątpliwości?
Pomysł stopniowo dojrzewam można powiedzieć, że wszystko się zaczęło gdzieś 20 lat temu, kiedy po dużych sukcesach Adama Małysza, kiedy on otwarcie mówił, jak ważna jest współpraca z psychologiem, dla osiągnięcia najwyższych wyników. W tym przypadku w sporcie i to nie tylko wtedy, kiedy człowiek ma po problemy, ale, że to wsparcie jest potrzebne do pełnego rozwoju i uwolnienia potencjału, zacząłem dostawać również listy od wykonawców scenicznych piosenkarzy, muzyków, którzy dzielili się w nich swoimi refleksjami, że podobne problemy również ich dotyczą. I tak zrodziło się moje zainteresowanie również i współpracą z wykonawcami scenicznymi, których przez te lata kilku było i wtedy zacząłem dostrzegać podobieństwa pomiędzy wykonawstwem sportowym, a scenicznym, bo przecież w obu sytuacjach chodzi o to, ażeby w określonym miejscu i czasie zaprezentować pełnię swoich możliwości w sytuacji ekspozycji społecznej i że również dotyczą ich takie zjawiska. Jak trema przed występem przed oceną i że podobnie jak w sporcie jest ten, który tym procesem kieruje. Tu jest trener, a tu jest reżyser darygent, więc wbrew pozorom wiele tych podobieństw jest utwierdził mnie później również w tym tak jak miałem warsztaty na Akademii muzycznej w Krakowie i wtedy wybitni instrumentaliści wybitni wykonawcy mówili. Panie prof. Ależ to jest tak bliskie nam i tak nam potrzebne tego typu właśnie współpraca.
Panie profesorze, te światy są odległe o, tyle, że np. ludzie muzyki, którzy byli gośćmi tego dwudniowego zjazdu tej dwudniowej konferencji, choćby prof. Hubert Rutkowski reprezentujący renomowaną uczelnię w Hamburgu, sportem się nie interesują, a jednak to, co mówili na temat przygotowań do własnych występów scenicznych. Jako żywo przypominało to, co dzieje się w szatni na stadionie, kiedy trzeba wyjść, trzeba wyzbyć się to, o czym pan mówi tej tremy, dlaczego o tym mówię, właściwie powtarzam za panem, bo myśli pan, że jedno środowisko drugiego jest w stanie czerpać choćby na bazie dzisiaj wczorajszej przedwczorajszej wymiany doświadczeń.
Tak, no wcale mieliśmy panel, gdzie występowali z 1 strony właśnie trenerzy, a z drugiej strony reżyserzy ci, którzy czy też wychowawcy właśnie muzyków, którzy kierują tym rozwojem. Dzisiaj mieliśmy bardzo ciekawy panel, w którym z 1 strony byli mistrzowie sportu, począwszy od Mariusza Wlazłego Renaty małe Różańskiej Adrianny Sułek Joanny i ódźwig, a z drugiej strony mieliśmy znakomitych wykonawców, profesor gatę szymczewską, no doskonałą skrzypaczkę znaną na całym świecie. Mieliśmy pianistów, to maszary teraz zwycięzcy konkursów szatanowskiego w klasie fortepianów klasycznych czy też Zuzanny Pietrzak, więc i czy też aktorkę krakowskiej teatru bagatela panią Kamilę pinkoś i tutaj to zestawienie dzielenie się z nimi właśnie swoimi doświadczeniami. No było niesamowite punkty wspólne, a równocześnie takie refleksje, które były twórcze dla obydwu środowisk, także ta konferencja ujawniła wiele właśnie takich nowych, możliwości czertania nawzajem, czyli co psychologia sportu może dać estradzie, a co jest sala może dać sportowi.
Panie profesorze, było też, bo chciałbym o 1 rzecz zahaczyć sporo o tym, z jakim wydatkiem energetycznym wysiłkiem, a być może nawet traumą wiąże się publiczny występ oczekiwanie sukcesu ze strony widzów przełożonych trenerów konkurentów wreszcie, ale też panie prof. Aleksandra uszczyńska zwracała uwagę, czym to może się skończyć krótko, mówiąc przynajmniej jeśli chodzi o grupę sportowców, tych wybitnych i oni wyżej są w tej sportowej hierarchii tym większe prawdopodobieństwo, nawet sięgające 25 26% i w tym większe prawdopodobieństwo, że będą przechodzić w swoim życiu. Kryzys psychiczny nawet z depresją włącznie.
Tak kryzys taki właśnie emocjonalne zachwianie równowagi emocjonalny może wystąpić może wystąpić zjawisko wypalenia zawodowego. I tu i tu i dzisiaj też była mowa o tym, z jakim wydatkiem energetycznym i emocjonalnym również się wiąże wykonawstwo muzyczne. Muszę powiedzieć, bo to było wczoraj niezwykłe doświadczenie. To był koncert wykonania uczestników tej konferencji wauli, Uniwersytetu jagiellojskiego z Kolegium Novum i sama atmosfera i sceneria właśnie tej auli i ci wykonawcy z najwyższej prawda, półki, ale równocześnie tego rodzaju kameralność i mogliśmy, jakby zobaczyć ich z bliska. I to, z jakim właśnie wysiłkiem, z jaką z, jaką koncentracją wiąże się wykonanie muzycznej, oni dzisiaj właśnie umówili i sportowcy byli. No tym też zachwyceni, ile może jak oni mogą wiele wypowiedzieć i dać do przemyślenia również i nam był też bardzo ciekawy wykład, pani profesor ani dembowskiej z Akademii muzycznej w Krakowie tam mówiła o psychologiem muzyki i w pewnym momencie pokazała taki slajd, gdzie była publiczność. Taka jak dziś w Filharmonii, sali koncertowej i stał fortepian, tylko przy tym fortepianie, niech nie siedział i pani profesor mojta jeszczeście państwo zwrócili uwagę, gdy mówimy o psychologii muzyki, to najczęściej mówimy o odbiorze tej muzyki przez publiczność o jej terapeutycznym, wpływie natomiast mało, kto się zajmuje tą psychologią. No odtwórcy, czyli muzyka, to było też bardzo właśnie takie ciekawa refleksja.
Nie chcę pana profesora pana panie profesorze, namawiać na wartościowanie, która, które wykonawstwo jest trudniejsze, natomiast jest nawet niesubtelna, ale dość znacząca różnica muzyky światowej klasy prezentują utwory, które powstały lata, jeśli nie wieki temu są to utwory, które podlegają pewnej interpretacji. Sportowiec jednak jest sami twórcą i tworzywem prawda.
Tak, natomiast ja wczoraj zacytowałem takie słowa litera bruka, który kiedyś do swoich aktorów powiedział, tak musicie być jak piłkarze, którzy przez lata ćwiczą pewne nawyki, pewne ustalone formy wykonania, ale równocześnie muszą być w każdym momencie gotowi na intencje, więc myślę, że tutaj oczywiście są podobieństwa i są różnice role w aktorską może zabrać pięcioletnie dziecko i ktoś to ma 80 lat w sporcie raczej o to trudno ta kariera sceniczna trwa na pewno przeciętnie niewspółmiarnie, dłużej kariera sportowa może być brutalnie przerwana w każdym momencie przez kontuzje przez uraz, więc mówiliśmy o tym, jakie są podobieństwa. I jakie są różnice, ale równocześnie no wszyscy i sportowcy i czy wybitni mistrzowie, w której tutaj wspomniałem i psychologowie i nie tylko, bo byli też na tej konferencje również i trenerzy i osoby związane pośrednio właśnie ze sportem jako ta ekipa wspierające fizjoterapeuci czy lekarze. No mówili, że było to bardzo właśnie wartościowe i ciekawe takie skonfrontowanie, a muzycy byli wręcz zachwyceni, że ile pewnych rzeczy mogą się nauczyć właśnie od świata sportu i przenieść na swoją dziedzinę.
Będziemy wracać do rozmowy o przypomnę ogólnopolskiej konferencji naukowej, której tematem była praktyczna psychologia sportu w mistrzostwo w sporcie i na scenie organizatorem tej konferencji był nasz gość prof. Jan Blecharz. Panie profesorze, bardzo dziękuję za rozmowę.
Dziękuję uprzejmie potrawiam.
Teraz skrót informacja my my wracamy i pomówimy o dalszych doświadczeniach związanych z tym krakowskim wydarzeniem.
Się państwu po skrócie informacji radiato KFM przed nim prof Jan blecha, że opowiadał o nietypowej konferencji o praktycznej psychologii sportu i mistrzostwie w sporcie oraz na scenie, a jest teraz z nami kolejna nasza rozmówczyni pani prof. Małgorzata siekańska, także reprezentująca Akademię wychowania fizycznego w Krakowie. Dzień dobry pani profesor.
Dzień dobry, pani redaktorze dziękuję za zaproszenie do rozmowy.
Chciałbym teraz od pani usłyszeć, jakie są pani wrażenia z tej dwudniowej konferencji, za którą pani także stała prowadziła pani zajęcia też no myślę, że to połączenie w ogóle jest pewnie także dla wielu naszych słuchaczy dość zaskakujące, muzyka poważna i sport, który wydaje się taką to trywialną czynnością, którą właściwie może wykonywać. Każdy oczywiście nie na poziomie mistrzowskim, bardzo często ten świadek sportowy z podziwem patrzy na świat artystów odwrotnie też chyba tak jest, choć nie wiem, ja chciałbym pani oddać głos, żeby pani podzieliła się z nami swoimi remienisencjami.
Bardzo dziękuję. No tak na pierwszy rzut oka może się wydawać, że no trudno by to znaleźć wspólny mianownik, ale po tych 2 dniach. Myślę, że wątpliwości co do tego, ile jest podobieństw nawiązań pomiędzy taką doskonaleniu umiejętności, jeśli chodzi o wykonawstwo sceniczne, oraz o osiągnięcia sportowe tych podobieństw jest naprawdę wiele. I mogliśmy tutaj w czasie konferencji poznać te obie perspektywy i porównać, słuchając zarówno artystów, jak też i przedstawiciele świata sportu dużo mogliśmy usłyszeć na temat emocji stresu, który towarzyszy 1 i drugiej grupie wykonawców. Może tutaj powinnam dodać jeszcze 1 rzecz, żeby troszeczkę i trochę jeszcze zamieszać. Powiedziałabym, bo przed chwilą też miałam okazję wysłuchać wykładu prof. Artura poczwartowskiego z Uniwersytetu denber, który mówił również o mistrzostwie wykonaniu pracy neurochirurga. I to w ten sposób przeniósł nas jeszcze zupełnie inny kontekst, ale jednocześnie pokazał znowu podobieństwa związane z takim działaniem, w którym ważny jest efekt, którym zależy nam na tym końcowym efekcie, gdzie nie bardzo jest miejsce na błąd, a jednocześnie przez to, że człowiek jest wykonawcą, no to ten błąd jest czymś nieuniknionym, więc to są to, co jako pierwsze podobieństwo się nasuwa. To emocje, z którymi trzeba się zmierzyć i różnego rodzaju stresory tu, z którymi trzeba sobie umieć poradzić. Oczywiście też mogliśmy się wiele dowiedzieć na temat specyfiki tych różnych rodzajów wykonań czy też obszarów wykonań, ale tutaj paradoksalnie też dalsza analiza prowadzi nas do wniosku, że nawet, jeżeli ma podobieństw, to jest bardzo duża szansa na to, że oba te obszary wykonania mogą być dla siebie inspirujące, bo też proszę zauważyć, że jeżeli przyglądam się czemuś, co wydaje mi się odległe od tego, czym się sama zajmuje, czyli załóżmy sportowic, słucha przygląda się wykonaniu artystycznemu. Czy czy słucha wypowiedzi artysty muzyka instrumentalisty czy aktora to może z pewnego dystansu, a więc bez takich obciążeń wynikających z takich bardzo dosłownych skojarzeń może się słuchać w te treści i jest większa szansa, że to będzie miał dla niego taki walor edukacyjny, że będzie otwarty chętny do tego, żeby dokonać własnej refleksji, a też musimy wiedzieć, że jeżeli jakaś jakieś rozwiązanie jakaś obserwacja jest naszą własną, to no traktujemy ją trochę jak własne dziecko, czyli potem postępujemy z większym przekonaniem, sensie bardziej konsekwentni to bardziej do nas przemawia, bo jest takie nasze. Myślę, że tutaj ta konferencja trochę też powiem dygresję. No nie jest mi zręcznie chwalić, bo jestem jedną z osób, które brały udział też przygotowania w tej konferencji, ale mogę powiedzieć to, co słyszę też o po tym drugim dniu od uczestników, że rzeczywiście była taka różnorodność, jeśli chodzi o perspektywy, bo i trenerzy mistrzowie nauczyciele, ale też właśnie aktorzy wykonawcy cyniczny. Czy zawodnicy były była mowa na temat pojedynczych strategii i różnych własnych sposobów radzenia sobie, ale też jak to miał miejsce. Dzisiaj mogliśmy poznać taką perspektywę o wiele szerszą prof. Artur Poczwardowski mówił o takiej współpracy długofalowej i takiej współpracy, w której uwzględnione są różne wątki, czyli zawodnik czy chirurg, czy artysta jest postrzegany jako osoba, która tu, której tożsamość no w dużym stopniu wiąże się z podejmowaną aktywnością, ale też nie wyklucza zaangażowania i wagi innych obszarów aktywności rodzina hobi. Czy jakieś jeszcze poza sportem czy poza muzyką działania.
Pani profesor, chciałbym, żebyśmy dotknęli bardzo istotnej sprawy tych traum, jakie zostawia za sobą stres związany z występem publicznym tak w sporcie, kiedy ta presja napływa z rozmaitych obszarów? Tak tego trenerskiego, kibiców oczekiwań z samego sportowca bądź też chęci okazania się lepszym od swoich konkurentów tych, z którymi się mierzysz albo też z tymi, którymi, z którymi pracujesz na co dzień, bo w procesie selekcji jest się wytypowanym do tego, żeby reprezentować np. nasz kraj muzyk być może tych czynników stresujących ma nieco mniej, bo tam nie dochodzi do rywalizacji wprost. Większość wykonań jest kwestią interpretacje, a nie nie wiem, mierzalnej odległości ciężaru podniesionego itd. itd. jakie pani tutaj dostrzega różnice, ale też, jakie zagrożenia z wykonywanych pasji, jaką jest spor i muzyka?
Tutaj należałoby wspomnieć o 2 kwestiach po pierwsze, oddzielić zapobieganie od radzenia sobie. I ważne też jest, żeby mieć świadomość tego, że jeśli chodzi o presję, to ona może źródło zewnętrzne lub wewnętrzne jedną z zasad skutecznego radzenia sobie jest skupianie się na tym, co na co mogę mieć wpływ, jeżeli skupię się na tym, na co mogę mieć wpływ, to mogę to jest obszar, który mogę dokonywać zmian, to też daje mi szansę nie tylko na poradzenie sobie jakąś trudną sytuacji z jakimś wyzwaniem, ale też to wzmacnia rozwija nasze poczucie sprawczości. No to jest jedno z istotnych kwestii, jeśli chodzi nie tylko o wykonanie, czy też dążenie do osiągnięć, czy, a czy wręcz osiąganie i ambitnych celów, ale w ogóle to też jest ważne z perspektywy naszego zdrowia, czyli skupiamy się na tych przede wszystkim źródłach presji, które zależą od nas samych, a m.in. np. no budowaniu pewnego nastawienia, czy też nasz stosunek do tego, jak traktujemy, myśli, które nam do głowy przychodzą, może to zabrzmi trochę dziwnie, ale no ważne jest to, jaka jest nasza, jaka jest nasza relacja z naszymi myślami, czy łatwo i mocno przyklejamy się do tych myśli, które generują lęk. Czy też pozwalamy w taki akceptuujący sposób im po prostu płynąć tutaj też jeden z preleggenów mówił profesor ritg, gortyin mówił o tym, że istotne jest dla tego doskonałego wykonania nasze predyspozycje nasza praca, ale również to, żeby usuwać różnego rodzaju zakłócenia i dysstraktory, więc można by powiedzieć, że umiejętność radzenia sobie z różnego rodzaju zakłóceniami jest jednym z elementów no rozwijania umiejętności kompetencji do takiego imponującego mistrzowskiego poziomu, czyli to była ta kwestia podziału na wewnętrznej zewnętrzne źródła presji. No z tym zewnętrznymi źródłami, czyli oczekiwaniami kibiców publiczności, no dziennikarzy, którzy też mogą przyczyniać się do generowania takiej presji. To jest już obszar, który jest nie możemy tego kontrolować i też nie ma nie ma to sensu, więc rozwiązaniem byłoby też takie zdanie sobie sprawy świadomość tego, że ja też mogę albo się tego czepiać przeżywać i włączać w swoje zasoby do szukania. Tutaj jakiś rozwiązań. No ale niestety wskazuje się powiem tak dosadnie na porażkę. No nie jest to możliwe, nie wiemy, nie potrafim przewidzieć, której strony i gdzie możemy się zetknąć. Z nie wiem z jakąś wypowiedzią komentarzem, który będzie źródłem, będzie generował tę presję, możemy też po prostu nadawać tej presji, interpretować ją na naszą korzyść, a mianowicie możemy uznać, że komentarze wypowiedzi, które są pełne takich oczekiwań. No są taką próbą no dokręcenia tej motywacji. No niestety w efekcie działają działają przeciwko nam, ale my możemy po prostu nadać tą treść, że są kibice czy są osoby w moim otoczeniu, którym zależy na tym, żebym sobie dobrze poradził, żebym sobie dobrze poradziła, żeby to był udany występ, jeżeli tak będziemy o tym myśleć, to przestaniemy traktować te to co do tej pory było dla nas takim zewnętrznym źródłem presji jako zagrożenie. Możemy z tego uczynić też coś, co będzie miało dla nas charakter wspierający, czyli, jeżeli w taki sposób kibice publiczność wyraża no popieranie mnie, czy życzy mi w ten sposób, żeby tak się stało, to przestaje to mieć tę siłę rażącą to w kwestii rozróżnienia tych zewnętrznych i wewnętrznych źródełpresji, a druga rzecz mówiłam o tym profilaktyce oraz o radzeniu sobie w sytuacji, kiedy już jakaś trudna może nie zawsze jest to rzeczywiście aż takiego kalibru doświadczenie, żeby nazwać to traumą, jakkolwiek i takie doświadczenia zarówno wykonawstwie czy w aktywności takiej artystycznej czy sportowej są możliwe. Natomiast no tu musielibyśmy się zająć bardzo bardzo szerokim tematem też no naszych tego, co, czego doświadczamy w związku z emocjami, jak i się wtedy pojawiają. I no tu też powiem panaom łatwiej zapobiegać niż leczyć, podobnie z psychologii, czyli też uczenie takich sposobów strategii. Jak ja traktuje swoje emocje. Czy to jest jakiś balast, czy ja widzę w tym pewien potencjał. Tutaj bardzo mi się podobała na panelu dzisiejszym wypowiedź Tomasza Rittera u niezwykle utalentowanego pianisty, które on mówi, że no dobrze stres oznacza takie no trudne niekomfortowe emocje, ale radzenie sobie nie może polegać na tym, że się z tych emocji chce wyzbyć, bo z tymi emocjami wiąże się pewna energia i w nich jest ogromny potencjał, który jest ważny i potrzebny do tego, żeby na najwyższym poziomie możliwe było wykonanie bez tego. No jak to się mówi z różnego i Salomon nie naleje.
Pani profesor, czy można potraktować sukces tego wydarzenia jako forpoczty do kolejnych edycji? Być może nie w tym samym połączeniu, ale też w inny sposób tak, żeby świat sportu przenikał się z innymi światami. Do tego zmieniaby, wyszedł z tej hermetytycznej. Bańki.
To jest bardzo ciekawe, że ja taką myśl miałam pod koniec ostatniej sesji, pan wykładów kino spikerów, kiedy prof. Poczwardowski właśnie podawał przykład swojej współpracy z naurochirurgiem. Pomyślałam sobie, że w ten sposób inspiruje nas do tego, żeby powiem tak górnolotnie wkraczać do kolejnych światów. Jestem przekonana, żeby to było z dużą korzyścią i też podobną myśl miałam, jak widziałam, już w kuluarach rozmowy ożywione i no takie wyczuwany duże zainteresowanie i entuzjazm między w rozmowie między artystami i sportowcami, gdzie właśnie byli. No było to dla nich też swego rodzaju i odkrycie, ale też takie docenienie tych osiągnięć zupełnie innych światów. Co do tego nie mam wątpliwości, że byłoby to coś wartościowego i korzystnego na każdym polu ciekawego dla badaczy przydatnego dla praktyków no i korzystnego z perspektywy nie tylko sukcesów, ale w ogóle harmonijnego wszechstronnego rozwoju wykonawców wysokiej klasy. Natomiast moment to nie jest dobry moment na to pytanie, bo za godzinę oficjalnie zakończy się ta konferencja i też przyznaje, że co przedsięwzięcie wymagające bardzo i też angażujące dużo zasobów. I pewnie w tym momencie na pierwszy plan jednak dochodzi też poczucie, że no trzeba trochę jednak zebrać się przed kolejnym przedsięwzięciem.
Dziękuję bardzo, prof. Małgorzata ciekańska, Akademia wychowania fizycznego w Krakowie była z nami wchłaniam się pani.
Dziękuję bardzo, do widzenia.
Naszych słuchaczy. Zapraszam teraz na. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: NIEDZIELNY MAGAZYN RADIA TOK FM - PRZEMYSŁAW IWAŃCZYK

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA