REKLAMA

Złoty tańczy jak mu dolar z euro zagrają

Codzienny podcast gospodarczy
Data emisji:
2023-05-23 07:00
Czas trwania:
06:38 min.
Udostępnij:

Polski złoty może ostatnie tygodnie zaliczyć do udanych. Przez chwilę był nawet nazywany "najmocniejszą walutą świata", co wynikało z jego siły do dolara. Ostatnie dni przyniosły jednak tąpnięcie naszej waluty - spowodowane umocnieniem dolara. Tu korelacja jest prosta: im mocniejszy dolar, tym słabsze euro. A złoty zachowuje się jak euro, tylko bardziej. Bo złotym w niewielkim stopniu rządzi sytuacja naszej gospodarki, a w dużo większym - sytuacja globalna, w tym zachowanie potężnej pary: dolara i euro. W tym odcinku odpowiadamy na pytanie: dlaczego złoty potrzebuje fatalnych danych z amerykańskiej gospodarki? Rozwiń »
Partnerem odcinka jest OANDA TMS Brokers. Zwiń «

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Podkast powstał przy współpracy z domem maklerskim oanda TMS Brokers.
Codzienny.
Podkast gospodarczy.
Zaprasza Wojciech Kowalik.
Dziś będzie o tąpnięciu, jakie zaliczył w ostatnich dniach Polski złoty po tygodniach nieustannego umacniania jego nagły spadek w ostatnich dniach zwrócił uwagę analityków nic dziwnego, skoro w ciągu kilkudziesięciu godzin złoty stracił, zwłaszcza do dolara. Ponad 10 gr, a tu sporo nie zmienia to jednak Faktu, że złoty jest wyraźnie mocniejszy niż jesienią ubiegłego roku, kiedy szukał swojego dna. To jest codzienny podkast gospodarczy, w którym odpowiemy na pytanie, dlaczego złe wiadomości z amerykańskiej gospodarki oznaczają dobre informacje dla polskiej waluty?
Mniej więcej tydzień temu dolar kosztował nieco ponad 4 zł. I 10 gr i to był na razie szczyt siły naszej waluty po tygodniach nieustannego marszu w górę do euro przekroczona została psychologiczna bariera 4,5 zł. Niestety nie na długo oczywiście po takim umocnieniu normalne jest, że część inwestorów zrealizowała zyski i sprzedała naszą walutę, ale ciekawe jest, dlaczego do osłabienia doszło po tym, jak napłynęły na pierwszy rzut oka nie najlepsze, ale tak naprawdę całkiem niezłe dane z polskiej gospodarki, były to dane o wzroście gospodarczym. W pierwszym kwartale, a w zasadzie od spadku nasza gospodarka skurczyła się wtedy o 0,2% PKB w skali roku sam Fakt kurczenia się gospodarki nie napawa optymizmem, ale po pierwsze, ten wynik był sporo lepszy niż spodziewały się rynki ekonomiści bali się, że gospodarcze hamowanie było dużo silniejsze, a po drugie, pierwszy kwartał przyniósł dużo lepszy wynik w porównaniu z czwartym kwartałem ubiegłego roku. To oznacza, że dołek koniunktury mamy już najprawdopodobniej daleko za sobą teoretycznie takie dane powinny złotego umocnić i umocniły, tyle, że zgodnie z rynkową zasadą kupuj plotki sprzedawaj fakty rynkowi gracze wliczali w wartość naszej waluty. Już od pewnego czasu te nadzieje na lepszy od oczekiwanego wynik, kiedy, więc pojawił się, Fakt w postaci danych g usług doszło do realizacji zysków i osłabienia złotego.
Niemniej złoty, tańczy jak mu dolar z euro zagrają do zachowania naszej waluty w mniejszym stopniu wynika z tego, co dzieje się w naszej gospodarce, a w znacznie większym sytuacji globalnej. Mówiliśmy już w codziennym podkaście gospodarczym, że ostatnie umocnienie złotego wynikało przede wszystkim ze słabnącego w oczach dolara. Inwestorzy z ostatnich słów szefostwa amerykańskiego bartu centralnego wyczytali, że to koniec podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych i to osłabiło dolara, bo oświatowy kapitału przychylnym okiem spojrzał na euro w strefie wspólnej waluty na koniec cyklu podwyżek. Trzeba jeszcze zaczekać, a wyższe stopy to bardziej opłacalna inwestycja w euro, a ponieważ złoty zachowuje się ekonomiści, lubią tak mówić jak turbo euro. To wniosek jest prosty słabszy dolar równa się silniejsze euro, a to równa się mocniej i 3 zł.
Ale wróćmy do pytania, które zadaliśmy na początku tego odcinka, pamiętacie, dlaczego złe wiadomości zostaną Zjednoczonych oznaczają dobre informacje dla złotego, bo dopóki największa gospodarka świata jeszcze nieźle się trzyma, dopóki rynek pracy jest silny. Ludzie nieźle zarabiają i wydają pieniądze to dłużej będzie trwała walka z inflacją, a narzędziem w tej walce są właśnie stopy procentowe na obecnych wysokich poziomach, a to sprzyjało dolarowi najprawdopodobniej rynek nazwy szybko wycenił obniżki stóp procentowych w USA. Widział je już we wrześniu, ale mogą odsunąć się aż do początku przyszłego roku, a to oznacza, że inwestowanie w dolara będzie opłacało się dłużej. Dlatego jak piszą ekonomiści i Ng potrzebujemy słabych danych z USA, które przyniosą z powrotem obawy o załamanie kredytowe, spowolnienie gospodarcze oraz wespprą oczekiwania na cięcie stóp, czyli im Amerykanom gorzej tym słabszy dolar i tym my taniej kupujemy choćby rower naftową do produkcji paliw.
Wróciliśmy na nasze podwórko, więc poświęćmy jeszcze chwilę złotemu i perspektywą dla naszej waluty. Ekonomiści mówią, że ostatnie umocnienie było silniejsze niż pozwalały na to złotemu warunki rynkowe przed naszą walutą, więc prawdopodobnie okres stabilizacji, choć mogą w nią uderzyć kolejne kosztowne obietnice przedwyborcze albo np. spodziewany wyrok unijnego trybunału sprawiedliwości dotyczący kredytów frankowych. Eksperci w najbliższym czasie widzą euro bardziej powyżej 4 zł 60 gr niż poniżej 4 50 niby niewiele, ale jeśli na zagraniczne wakacje planujemy budżet w wysokości 1000 EUR. To każde 10 gr różnicy w kursie oznacza do złotych różnicy dla nas oczywiście lepiej, żeby tastówka została nam w kieszeni niż pochłonęły ją różnice kursowe podkast przygotował i przedstawił Wojciech Walid, do usłyszenia.
Codzienny.
Podkast gospodarczy.
Podkast powstał przy współpracy z domem maklerskim o Anda TMS Brokers. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: CODZIENNY PODCAST GOSPODARCZY

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA