REKLAMA

Konsumenci oszczędzają jak się da - sprzedaż detaliczna znów mocno w dół

Raport Gospodarczy
Data emisji:
2023-05-23 14:40
Prowadzący:
Czas trwania:
13:26 min.
Udostępnij:

AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA PODCASTU

Transkrypcja podcastu

Rozwiń » Raport gospodarczy.
Czternasta.
43 Wojciech Kowalik dzień dobry.
We wtorkowym raporcie gospodarczym w radiu to KFM zacznijmy od najnowszych danych, które napłynęły z gospodarki sprzedaż detaliczna, znów wyraźnie pod kreską w kwietniu spadła o 7 i 0,3%, a więc recesja konsumencka trwa w najlepsze. Tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego spada sprzedaż paliw dóbr trwałego użytku, a także żywności, choć w tym ostatnim przypadku po części może odpowiadać za to tzw efekt bazy rok temu, bo do sytuacji sprzed roku się porównujemy. Sporo kupowaliśmy na rzecz uchodźców z Ukrainy o tych danych i o tym, jaki wyłania się z nich obraz polskiego konsumenta. Porozmawiamy już za kilka chwile w drugiej części raportu gospodarczego ponad 3/4 Polaków przewiduje dalszy wzrost cen żywności, a 7 na 10 zakłada podwyżkę opłat za prąd czy gaz oraz wzrost cen benzyny. Tak wynika z badania firmy doradczej diloid. Jak zauważają autorzy badania notowane od marca hamowanie inflacji nie ma większego wpływu na oczekiwania większości polskich konsumentów co do poziomu cen wg opracowania połowę domowych budżetów pochłaniają wydatki na żywność i utrzymanie mieszkania dla sporej grupy mieszkańców Polski. Coraz większym wyzwaniem staje się terminowe regulowanie należności tylko 7% dochodów trafia na oszczędności 6 na 10 Polaków. Wg tego badania nie ma odłożonych żadnych pieniędzy na niespodziewane wydatki Polski złoty nie umacnia się w zbyt dużym stopniu. Tak mówi minister finansów Magdalena Rzeczkowska w rozmowie z bombergiem na katarskim forum ekonomicznym mówi, że nasza waluta wraca do poziomów sprzed wojny w Ukrainie, więc myślę, że sytuacja jest całkiem w porządku dodaje szefowa resortu finansów Rzeczkowska odniosła się też do opinii ekonomistów City banku, którzy w swoim raporcie wskazywali ostatnio, że w pierwszym kwartale działalność Ministerstwa Finansów przez dużą skalę wymiany walut na rynku mogła być istotnym czynnikiem stabilizującym złotego takie spekulacje nie są do końca prawdą mówiła minister finansów. No to zerknijmy, jak radzi sobie Polski złoty, a dziś się umacnia euro w tej chwili kosztuje 4 zł i 48 gr, więc jest wyraźnie poniżej psychologicznego progu 4,5 zł frank szwajcarski po 4 61 USD 4 16, a brytyjski funt po 5 15 i przy okazji zerkniejmy co na giełdzie w tej chwili WI w górę o 0,1%, a WiK 20 o 0,3 procent i to była pierwsza część raportu gospodarczego, a teraz rozmowa z naszym gościem.
Raport gospodarczy.
Grzegorz ogonek, ekonomista Sander bank Polska dzień dobry.
Dzień dobry.
Tak, jak obiecałem, porozmawiamy o danych, jakie napłynęły z gospodarki, sprzedaż detaliczna w kwietniu mocno pod kreską mamy spadek o 7 i 0,3% w skali roku, czyli co tryb oszczędzania w gospodarstwach domowych włączony na całego.
Zna.
No jak dla mnie to są jednak pozytywne dane, tak może pierwsze wrażenie jest dosyć szokujące, że jest to aż tak duży spadek. Przypomnimy w ujęciu cen stałych. Natomiast wydawało nam się, że tu i -10 mogło się zdarzyć spokojnie w kwietniu tryb oszczędnościowy. Powiedziałbym, że tak to jeszcze działa. Natomiast to, co jest ważne, to, że ten tryb może być niedługo wyłączony i wtedy zobaczymy właśnie to, że od strony siły nabywczej aż takiego dramatu nie ma i że ta konsumpcja w Polsce no ma prawo zacząć odbijać, chociaż nie będzie to pewnie z miesiąca na miesiąc.
No właśnie, mówi pan, że ten tryb oszczędnościowy może zostać wyłączony zaintrygowało mnie to dlaczego i, kiedy w takim cóż 1 obserwacja to jest taka no badania koniunktury gusowskie pokazują w zasadzie systematyczną poprawę. Tak coraz takie cieplejsze myślenie o tym, jaka jest bieżąca sytuacja i co ważne nawet więcej optymizmu we wskaźniku wyprzedzającym, czyli jest ta perspektywa, prawda, że idziemy w stronę na jakieś poprawy. Druga rzecz to, że jeśli wziąć ostatnie dane z rynku pracy, te kwietniowe no sektora przedsiębiorstw powiedzmy z ograniczonej części rynku pracy, gdyby dołożyć do tego wzrost zatrudnienia, gdyby dołożyć renty i emerytury tak zrobiony Fundusz on właśnie w kwietniu najwyraźniej zaczął rosnąć w ujęciu realnym. Znaczy wyprzedził już inflację, więc, jakby to poczucie prawda, że no inflacja przestaje nam zabierać, myślę, że będzie coraz powszechniejsze właśnie szczególnie w drugiej połowie roku. Czy pod koniec roku. Czyli jeszcze kilka miesięcy trudnieniejszych przed nami. Przyjrzyjmy się proponuje poszczególnym składowym tych dzisiejszych danych, gdzie ten spadek sprzedaży detalicznej widać tu od razu wypadałoby trochę efektów odfiltrować tak no bo 1 rzecz, to, którą wiedzieliśmy, no to, że wyjazdy Ukraińców były intensywniejsze niż do tej pory związane ze świętami, więc z 1 strony mamy mniej tych takich zupełnie bieżących wydatków, czyli na żywność i tych dokonywanych w sieciówkach, z drugiej strony no całkiem sporo paliwa się w kwietniu sprzedało. To było nawet pozytywne zaskoczenie dla nas. To jest 1 rzecz inna rzecz, którą widać, no to zakupy dóbr trwałego użytku, który cały czas wyglądają. No łagodnie mówiąc sobie i to jest coś, co też w zasadzie potwierdza to takie bardzo ostrożnościowe podejście konsumentów, czyli jednak wstrzymywanie się z dużymi wydatkami, odkładanie ich na później czekanie na jakąś taką tak na jakiś taki przełomowy moment, który pozwoli. No nam zobaczyć tą konsumpcję bardziej w pełni. Czyli meble czy sprzęt, a Gd to wydatki odsuwamy na później?
Tak, właśnie to wygląda to to się dzieje od kilku kwartałów w zasadzie tak dosyć wyraźnie i jest to rzeczą zupełnie charakterystyczną dla przebiegu cyklu koniunkturalnego, że właśnie tutaj w dołku. Prawda jest jeszcze takie powiedzmy, no wstrzymywanie tych dużych wydatków, nawet jeżeli konsumenci już finansowo byliby w stanie sobie na nie pozwolić.
Widzimy też spadek sprzedaży w kategorii żywność. Rozumiem, że po części to jest efekt bazy z ubiegłego roku, no bo rok temu w kwietniu kupowaliśmy towary na rzecz uchodźców z Ukrainy.
Tak, właśnie, to był jeden z czynników, który no nakazywał bardzo niskie prognozy pokazy w tym akurat odczucie sprzedaży detalicznej. No stąd też moja interpretacja, że to są dane, mimo wszystko pozytywne tak no bo ten efekt bazy w zasadzie jest no można powiedzieć z punktu widzenia oceny bieżącego zachowania konsumentów w Polsce. No nieistotny, tak on gdzieś tam ustawia nam ten tą roczną zmianę sprzedaży detalicznej, natomiast nie mówi aż tyle o tym, co teraz jest no w głowach i w portfelach konsumentów, tak, ale też w tym raporcie. GUS u pojawiła się informacja, że, gdyby spojrzeć na dane miesiąc do miesiąca jeszcze to jest dane oczyścić z efektów sezonowych. To mamy odbicie, mamy cały 1 punkt procentowy odbicia sprzedaży detalicznej właśnie w ujęciu cen stałych.
Czy my jakoś te dane o sprzedaży detalicznej możemy łączyć z danymi, które poznaliśmy, wczoraj pokazującymi kolejny miesiące z rzędu spadku realnych wynagrodzeń, no i jaki ten obraz polskiego konsumenta nam się w związku z tym rysuje?
No jak wspomniałem, gdyby tak uzupełnić te dane jeszcze o te przepływy z natury socjalnej. No to w zasadzie nie jest już tak oczywiste czy polskie gospodarstwa domowe właśnie przegrywają z inflacją. W tym sensie, że ich dochody rosną wolniej niż inflacja w danych o zatrudnieniu no było spore zaskoczenie na plus po serii danych pokazujących nam. No w zasadzie no istotne już spadki w przetwórstwie przemysłowym i jeszcze w świetle tego, że wskaźniki koniunkturalne sugerują, że w taką właśnie przemysłową recesję to i nie tylko Polska wpadła, ale też cała Europa, więc tu perspektywy są dosyć słabe. I tu nagle wczoraj się dowiadujemy, że nawet w tym przetwórstwie przemysłowym, które wydaje się być w takiej opłakanej sytuacji jakieś odbicie w zatrudnieniu się pojawiło, no po 1 miesiącu takich danych. Nie chciałbym tu jakiś no twardych wniosków formułować, no ale na pewno jest to coś do śledzenia, no bo rynek pracy, to myślę, że powszechnie jest wiadomo, że on jest całkiem odporny. Póki co i więc gdyby dołożyć do tego, nagle jakieś wzmocnienie jeszcze strony popytowej na rynku pracy, no to może by się okazało, że naprawdę Polska gospodarka jest w stanie no tak suchą nogą powiedzmy przejść ten dołek koniunkturalny, więc tu może może same te jedne kwietniowe dane nie robią aż takiej wielkiej, jeśli chodzi o ocenę tego, co z dochodami konsumentów. Tak jak mówię, ocena w sumie dosyć pozytywną jak na to jak do tej pory rozwijała się ta sytuacja płace kontrainflacja, to to mimo wszystko no jest to śledzić w kolejnych odczytach tak być może tam nawet z rynku pracy jakiś pozytywny sygnał nam się wyłoni, ale to zobaczmy jeszcze miesiąc 2.
Poznaliśmy też dziś dane z budownictwa umówiliśmy dane o sprzedaży detalicznej. Co widać w tej branży, co słychać na budowach?
Nie jest źle, tak, zwłaszcza w porównaniu z przemysłem, który nurkuje i od 5 miesięcy bodajże zaskakiwał negatywnie mimo tego, że no czy my czy rynek dostosowywaliśmy w dół prognozy kolejne tak w budownictwie. Wyniki są bardzo zbliżone do tych, które branża pokazywała przed rokiem, jeśli chodzi o wartość wytworzonej produkcji? Przez, ostatnie kilka miesięcy bardzo silnie widać było wkład ze strony budowli.
A drogowych kolejowych no infrastrukturalnych zwyczajowo finansowanych ze środków publicznych czy środków unijnych, teraz w kwietniu było to być może trochę mniej widoczne, ale cały czas sam ten wzrost. No niewielki, ale i to cieszy był generowany przede wszystkim przez projekty o charakterze inwestycyjnym raczej niż odtworzeniowym czy remontowym tak no to też jest pozytywny znak. Odnoszę wrażenie, że mimo tego, że pod względem powiedzmy poziomu nastrojów czy tych miękkich wskaźników ankietowych branża nie jest jeszcze w takim powiedzmy stanie przedpandemicznym. To najwyraźniej dodatnie wzrosty w produkcji budowlanej uda się w tym roku utrzymać. Tak to jest może mniej oczywiste w przypadku przemysłu, ale tutaj w budowlance no na razie zapowiada się na to, że to się uda, a jeszcze wracając do wczorajszych danych o zatrudnieniu, to właśnie w sektorze budowlanym akurat było największe zaskoczenie na plus tak i to on głównie przyczynił się do zaskoczenia tego, jak dużo urosło w ogóle zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw. Tak, więc jeżeli ta branża jest w stanie jeszcze zwiększać zatrudnienie w sytuacji takiej, no dosyć trudnej, mimo wszystko koniunkturalnie. No to myślę, że mamy tutaj kolejny taki zaskakujący pozytywny sygnał.
Grzegorz, ogonek, ekonomista Santander bank Polska. Bardzo dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
A to był raport gospodarczy Wojciech Kowalik. Dziękuję i do usłyszenia. Zwiń «

PODCASTY AUDYCJI: RAPORT GOSPODARCZY

Więcej podcastów tej audycji

REKLAMA

POSŁUCHAJ RÓWNIEŻ

REKLAMA

DOSTĘP PREMIUM

TOK FM Premium 40% taniej. Radio TOK FM bez reklam, podcasty z audycji i podcasty tylko dla Subskrybentów.

KUP TERAZ

SERWIS INFORMACYJNY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA